Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII

[pseudofeministka]

Napisane przez IgnisDivine

Szybkie mam pytanie do was... Czy któraś z was używała różu sypkiego LL?
Jeśli tak, to może macie jakieś doświadczenie z kolorem ooh la la i/lub clementine?
Jak oceniacie te róże? Dobrze zmielone? Fajniutkie ? Czytałam, że ten ooh la la jest bardzo uniwersalny, prawda to ?

Po przeglądnięciu jakiegoś milijooona blogów, swatchy, opinii i opisów nadal nic nie wiem... A mam obiecany w prezencie urodzinowym (już bardzo blisko ) i zupełnie nie wiem który wybrać
Chyba, że po prostu bez pardonu powiem: kupujta mi tu oba na nał

Ja mam aktualnie 3 roze Lily Lolo w tym oczywiscie oh la la Rzeczywiscie roz ten jest dosc mocno zmielony przez co swietnie stapia sie z cera, ja nigdy nie zrobilam sobie nim krzywdy, a byl to jeden z pierwszych rozy mineralnych jakie mialam.

Co do koloru to daje on po prostu bardzo ladny efekt Ciezko mi to wyjasnic, ale za kazdym razem jak go uzywam to twarz wyglada jakos tak ladniej i nie trzeba mazaac sie nim nie wiadomo ile. Mimo, ze kolor w opakowaniu wydaje sie dosc intensywny to ogolnie daje subtelny efekt, choc moze byc on stopniowalny.

Co do Clementine to sie nie wypowiem, bo jakos srednio przepadam za brziskwiniowymi odcieniami

Ogolnie dobrze by bylo jakbys napisala jaki maasz typ urody, wtedy latwiej byloby cos doradzic.

Ja mysle, ze odcien Oh la la, jest odcieniem uniwersalnym. Sama jestem ciemna blondynka, z jasna oprawa oczu i odcien ten super wyglada, ale zauwazylam, ze na szatynkach itd. tez sie dobrze sprawowal

[aania88]

Dziewczyny z wrażliwą, naczynkową cerą, czy zdarzyło Wam się, że podkład mineralny spowodował rumień? Moja cera dość dobrze wygląda, zaczerwienienia opanowane, testowałam nowy podkład i obudziłam się z mega rumieniem na policzkach Czy to może być zasługa niewielkiej ilości złota w składzie? Czy kojarzycie inne składniki, które powodują coś takiego? Używałam ostatnio Neauty i AM i nic takiego się nie działo.

[bigosowadama]

Napisane przez aania88

Dziewczyny z wrażliwą, naczynkową cerą, czy zdarzyło Wam się, że podkład mineralny spowodował rumień? Moja cera dość dobrze wygląda, zaczerwienienia opanowane, testowałam nowy podkład i obudziłam się z mega rumieniem na policzkach Czy to może być zasługa niewielkiej ilości złota w składzie? Czy kojarzycie inne składniki, które powodują coś takiego? Używałam ostatnio Neauty i AM i nic takiego się nie działo.

Nie jestem znawczynią w tym temacie, do tej pory używałam z kolorówki samoróbki, Amilie, Pixie i też Neauty i nie miałam żadnego problemu. Natomiast zdarzało mi się mieć coś podobnego
Fakt można być uczulonym na złoto tak jak na każdy metal. Tylko,że wtedy powinnaś mieć też podrażnienie po kontakcie ze złotą biżuterią.
Nie wiem czy piszesz o pixie czy o innym podkładzie. Tylko ten kojarzę ze złotem.
Twoje objawy wskazują na podrażnienie. Być może też połączenie z kaolinem to spowodowało. Kaolin może podsuszać.
Zastanów się czy nie używałaś jakiegoś nowego kosmetyku do twarzy oprócz tego podkładu.
Jeśli nie to odstaw na parę dni, powinno przejść i spróbuj ponownie nałożyć podkład.
A jak nie to pa pa podkład...

[aania88]

Napisane przez bigosowadama

Nie jestem znawczynią w tym temacie, do tej pory używałam z kolorówki samoróbki, Amilie, Pixie i też Neauty i nie miałam żadnego problemu. Natomiast zdarzało mi się mieć coś podobnego
Fakt można być uczulonym na złoto tak jak na każdy metal. Tylko,że wtedy powinnaś mieć też podrażnienie po kontakcie ze złotą biżuterią.
Nie wiem czy piszesz o pixie czy o innym podkładzie. Tylko ten kojarzę ze złotem.
Twoje objawy wskazują na podrażnienie. Być może też połączenie z kaolinem to spowodowało. Kaolin może podsuszać.
Zastanów się czy nie używałaś jakiegoś nowego kosmetyku do twarzy oprócz tego podkładu.
Jeśli nie to odstaw na parę dni, powinno przejść i spróbuj ponownie nałożyć podkład.
A jak nie to pa pa podkład...

Tak o Pixie chodzi, dziś tez testuje, zobaczę w jakim stanie jutro będzie twarz, na razie rumień się zmniejszył. mam nadzieje ze to jednak wina twardej wody, która wczoraj wyjątkowo opłukałam twarz po demakijażu.

[IgnisDivine]

Muszę się wam pozalic, przechodzę kryzys mineralny. U koleżanki spróbowałam revlon nearly naked i przepadlam. zrobiła mi odleweczke i walczę z sobą czy by nie kupić pełnego opakowania. To ma w sobie tyle niedobroci a zdaje się że służy mi dużo lepiej niż minerały Ostatnio z żadnymi minerałami nie umiałam się dogadać. Przewaznie robiły mi susz na twarzy, chyba przez nie wyskoczyly mi jakieś zmiany na policzkach. Co kupiłam nowy podkład mineralny to okazywał się być jeszcze gorszy niż poprzedni. Walczę ze sobą...
Wam też zdarzają się takie zdrady minerałów z podkladami drogeryjnymi? Jak ja zaczęłam używać podkładów mineralnych to się zarzekalam że już nigdy żadnego podkładu drogeryjnego ....A tu taka zmiana :/

Ślę z fołna

[pseudofeministka]

Napisane przez aania88

Dziewczyny z wrażliwą, naczynkową cerą, czy zdarzyło Wam się, że podkład mineralny spowodował rumień? Moja cera dość dobrze wygląda, zaczerwienienia opanowane, testowałam nowy podkład i obudziłam się z mega rumieniem na policzkach Czy to może być zasługa niewielkiej ilości złota w składzie? Czy kojarzycie inne składniki, które powodują coś takiego? Używałam ostatnio Neauty i AM i nic takiego się nie działo.

Ja tak mialam po nalozeniu podkladow z EDM. Co do zlota to z tego co wiem ono wlasnie dobrze wplywa na naczynka. Moze podraznia Cie ktorys skladnik z podkladu? Z tego co pamietam to na niektore osoby w mineralach podrazniajaco dzilalo Lauroyl Lysine.

Czasami tez takie zaczerwienie pojawialo sie gdy wieczorem nakladalam krem czy serum z kwasami, a na drugi dzien podklad Lucy Minerals. On ma w skladzie i witamine c i kwas jablkowy z tego co pamietam i to tez troche drazniaco dzialalo

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Napisane przez IgnisDivine

Muszę się wam pozalic, przechodzę kryzys mineralny. U koleżanki spróbowałam revlon nearly naked i przepadlam. zrobiła mi odleweczke i walczę z sobą czy by nie kupić pełnego opakowania. To ma w sobie tyle niedobroci a zdaje się że służy mi dużo lepiej niż minerały Ostatnio z żadnymi minerałami nie umiałam się dogadać. Przewaznie robiły mi susz na twarzy, chyba przez nie wyskoczyly mi jakieś zmiany na policzkach. Co kupiłam nowy podkład mineralny to okazywał się być jeszcze gorszy niż poprzedni. Walczę ze sobą...
Wam też zdarzają się takie zdrady minerałów z podkladami drogeryjnymi? Jak ja zaczęłam używać podkładów mineralnych to się zarzekalam że już nigdy żadnego podkładu drogeryjnego ....A tu taka zmiana :/

Ślę z fołna

Mi sie wydaje, ze dzialanie podkladu mineralnego nigdy nie jest jednolite w czasie Wraz ze zmiana pory roku czy nawet pielegnacji zmienia sie w jakis sposob nasza cera, wiec moze byc tak, ze formula ktora wczesniej byla idealna, moze przestac sie sprawdzac.

Ja do dzis pluje sobie w twarz, ze tak zaczelam zmieniac podklady mineralne. Jednak w moim przypadku lepsze okazalo sie wrogiem dobrego

Ale do rzeczy u mnie super sprawdzil sie podklad z Lucy Minerals.Na poczatku cera troche kaprysila, buntowala sie, ale ostatecnzie ulegla Podklad trzymal sie na twarzy naprawde dlugo (8 godzinw pracy jak nic), wygladzal ja , pod koniec dnia jedynie cera troche sie swiecila ale to byl taki niedostraszajacy efekt glow. Az przyszedl czas, ze postanowilam siegnac po inne mineraly I to byl strzal w stope, bo cera odzwyczaila sie od Lucy i juz tak super na nia nie dziala

Co do podkladow drogeryjnych to owszem czasami uzywam Uwazam, ze raz na jakis czas nie zaszkodzi, a jak efekt jest naprawde powalajacy to tymbardziej warto Choc w moim przypadku ja wybralam posrednie rozwiazanie - mam kilka baz pod makijaz i wtedy na nie nakladam podklad mineralny I efekt tez jest super

[radelka]

Napisane przez IgnisDivine

Muszę się wam pozalic, przechodzę kryzys mineralny. U koleżanki spróbowałam revlon nearly naked i przepadlam. zrobiła mi odleweczke i walczę z sobą czy by nie kupić pełnego opakowania. To ma w sobie tyle niedobroci a zdaje się że służy mi dużo lepiej niż minerały Ostatnio z żadnymi minerałami nie umiałam się dogadać. Przewaznie robiły mi susz na twarzy, chyba przez nie wyskoczyly mi jakieś zmiany na policzkach. Co kupiłam nowy podkład mineralny to okazywał się być jeszcze gorszy niż poprzedni. Walczę ze sobą...
Wam też zdarzają się takie zdrady minerałów z podkladami drogeryjnymi? Jak ja zaczęłam używać podkładów mineralnych to się zarzekalam że już nigdy żadnego podkładu drogeryjnego ....A tu taka zmiana :/

Ślę z fołna

Mam to często, zwłaszcza przed imprezami typu wesele, sylwester kiedy idę na profesjonalny makijaż. Tam zawsze używają tradycyjnych podkładów i wtedy zawsze mi się wydaje, że to jest to, to jest ten efekt WOW ale zużyję próbkę, dwie podkładów drogeryjnych i ZAWSZE z pokora wracam do minerałów, a używam juz od 6 lat (z przerwami na małe zdrady, o których pisałam wyżej i pewnie tak już zostanie

[201607231711]

Tez mam chwile zwątpienia, powrotu do drogeryjnych podkładów, szczególnie jak wyjdzie jakaś nowość. Teraz mnie kusi rimmel nude, wcześniej wspominany juz Revlon naked. Ale z doświadczenia wiem, ze prędzej czy pozniej i tak wrócę do minerałów


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[verana]

Ja również wielkokrotnie zdradziłam minerały (używam ich od ok. 8 lat ).
ZAWSZE wracam do nich z podkulonym ogonkiem, kiedy to po imprezie typu wesele mam wysyp wulkanów po podkładzie który po całej nocy idealnie wyglądał, idealnie wytrzymał i idealnie zapchał mi twarz.

[201607231711]

Napisane przez verana

Ja również wielkokrotnie zdradziłam minerały (używam ich od ok. 8 lat ).
ZAWSZE wracam do nich z podkulonym ogonkiem, kiedy to po imprezie typu wesele mam wysyp wulkanów po podkładzie który po całej nocy idealnie wyglądał, idealnie wytrzymał i idealnie zapchał mi twarz.

Ja zawsz przy takiej "zdradzie" znów dostrzegam wady podkładów drogeryjnych. Choć nie mam problemu z trwałością minerałów, tradycyjne podkłady wyglądają na mnie z czasem po prostu...nieestetycznie. Wyglądam na zmęczona, spocona i nie wiadomo co jeszcze. Do tego moze sie cera odezwać. Np i największy problem - nie ma dla mnie koloru xD


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[verana]

Tak z tym też się zgodzę. Podkład drogeryjny (u mnie głównie Revlon) po prostu czuć na twarzy a minerałków nie. Drogeryjny żółtek jest prawie nieosiągalny, minerałek pięknie się dopasuje.

[aania88]

Napisane przez IgnisDivine

Muszę się wam pozalic, przechodzę kryzys mineralny. U koleżanki spróbowałam revlon nearly naked i przepadlam. zrobiła mi odleweczke i walczę z sobą czy by nie kupić pełnego opakowania. To ma w sobie tyle niedobroci a zdaje się że służy mi dużo lepiej niż minerały Ostatnio z żadnymi minerałami nie umiałam się dogadać. Przewaznie robiły mi susz na twarzy, chyba przez nie wyskoczyly mi jakieś zmiany na policzkach. Co kupiłam nowy podkład mineralny to okazywał się być jeszcze gorszy niż poprzedni. Walczę ze sobą...
Wam też zdarzają się takie zdrady minerałów z podkladami drogeryjnymi? Jak ja zaczęłam używać podkładów mineralnych to się zarzekalam że już nigdy żadnego podkładu drogeryjnego ....A tu taka zmiana :/

Ślę z fołna

Ja na dosyć długo rozstałam się z minerałami, bo akurat Pixie zniknęło z rynku inne jakoś nie podeszły, coś tam testowalam, ale jak spróbowałam podkładu Pharmaceris matującego to go pokochałam. Muszę przyznać ze podleczył mi skórę po różnych przygodach z naturalną pielęgnacja, przesuszem po minerałach itp. Ale teraz znow wracam do minerałów, m.in. ze względu na ciemny kolor Pharmacerisa, mam dość przyciemniania szyi. Obym tego powrotu do proszków nie żałowała

[201607231711]

Napisane przez aania88

Ja na dosyć długo rozstałam się z minerałami, bo akurat Pixie zniknęło z rynku inne jakoś nie podeszły, coś tam testowalam, ale jak spróbowałam podkładu Pharmaceris matującego to go pokochałam. Muszę przyznać ze podleczył mi skórę po różnych przygodach z naturalną pielęgnacja, przesuszem po minerałach itp. Ale teraz znow wracam do minerałów, m.in. ze względu na ciemny kolor Pharmacerisa, mam dość przyciemniania szyi. Obym tego powrotu do proszków nie żałowała

Dalej celujesz w pixie?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[aania88]

Napisane przez _Caoimhe_

Dalej celujesz w pixie?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Juz wycelowalam chcąc nie chcąc okazało się ze podkład rzeczywiście dużo lepszy od tych proszków które przetestowałam do tej pory m.in. lepsze krycie, trwałość no i wydajność, wiec zobaczymy jakie efekty beda po dłuższym używaniu...

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Ja to mam zwątpienie ogólnie podkładowe . W zeszłym roku (bodajże kwiecień/maj) miałam największe zwątpienie minerałowe chyba odkąd zaczęłam je stosować. Trwało to do okolic sierpnia. W tym czasie poszukiwałam podkładów płynnych, kupiłam kilka próbek (odlewek) wysokopółkowych, kupiłam też 2 albo 3 pełnowymiarowe-średniopółkowe.. Niestety, z tymi też było mi źle. Coś z moją cerą się podziało takiego, że po prostu w krótkim czasie podkład wygląda źle, albo mi nie odpowiada efekt po nim. Ostatecznie jeden sobie zostawiłam, reszta to strata kasy... Nie używam go póki co, ale zostawiłam na czarną godzinę, bo kolor ladny i efekt w sumie też. Gdybym miała dość minerałów, to będę miała coś w zanadrzu...
Ostatecznie wróciłam do minerałów, ale też nie jestem jakaś super zadowolona.. Kiedy cera była jak dawniej, podkład leżał super.. Kiedy się znowu pogorszyła, to podkład źle się trzyma, źle wygląda... . najchętniej bym nic nie nakładała, ale nie wyjdę bez podkładu do ludzi... Muszę mieć ujednoliconą twarz, bo inaczej czuję się beznadziejnie.

Także przybijam piątkę mającym focha na minerały

[201607231711]

Napisane przez aania88

Juz wycelowalam chcąc nie chcąc okazało się ze podkład rzeczywiście dużo lepszy od tych proszków które przetestowałam do tej pory m.in. lepsze krycie, trwałość no i wydajność, wiec zobaczymy jakie efekty beda po dłuższym używaniu...

Do mnie chyba pixie zawędruje niedługo, bo Uoga Uoga jest dla mnie za jasny na lato ;-)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Smerfetka696969]

Napisane przez aania88

Ja na dosyć długo rozstałam się z minerałami, bo akurat Pixie zniknęło z rynku inne jakoś nie podeszły, coś tam testowalam, ale jak spróbowałam podkładu Pharmaceris matującego to go pokochałam. Muszę przyznać ze podleczył mi skórę po różnych przygodach z naturalną pielęgnacja, przesuszem po minerałach itp. Ale teraz znow wracam do minerałów, m.in. ze względu na ciemny kolor Pharmacerisa, mam dość przyciemniania szyi. Obym tego powrotu do proszków nie żałowała

Ten z Pharmaceris zważający pory?

[aania88]

Napisane przez Smerfetka696969

Ten z Pharmaceris zważający pory?

Tak, wcześniej był z laktoflawina a teraz ta nowa wersja ale równie dobra jak poprzednia, kolor niby się odrobinę zmienil ale na twarzy tego nie widać no i ciemnieje po jakimś czasie w opakowaniu, dla mnie na lato idealny ale w lecie wole prochy a nie smarować się fluidem...

[cocaron]

Ja generalnie lecę pół na pół, w zależności od dnia, stanu skóry, samopoczucia i czasu na makijaż :p z minerałów ciągnę na Am i ll a płynne Armani kasting silk (jest żółty!) i azjatyckie na, głownie tony moly, bo mi jakoś leży dobrze. Nie zauważyłam, zeby takie miksowanie szkodziło skórze.

Ale mam pytanie z innej beczki. Szukam bardzo drobno zmielonego pudru rozswietlajacego w cieplej żółtawej tonacji. Kiedyś miałam próbkę z bm Beauty finishing powder i była miazga, ale kupiłam teraz pełne opakowanie i jest różowe ((
Jakieś macie typy? Dodam, że BM dawał poękny delikatny efekt, podobny do pryzm givenchy. Zupełnie nie taki blask jak kulki guerlain

[Czekoladka2210]

Ja od początku mojej przygody jestem wierna Annabelle Minerals, zawszę zamawiam odcień golden fair, a ostatnio z racji tego mona go kupić w drogerii Jaśmin w Krakowie siostra kupiła mi 4g podkładu golden fairest, ale niestety okazał się za jasny. Na razie pozostaję przy Annabelle Minerals i odcieniu golden fair.

[K_cieciorka]

Witajcie Plotkary minerałkowe Wracam do Was po zawieruchach żywotnych i zdrowotnych

[pseudofeministka]

Napisane przez cocaron

Ale mam pytanie z innej beczki. Szukam bardzo drobno zmielonego pudru rozswietlajacego w cieplej żółtawej tonacji. Kiedyś miałam próbkę z bm Beauty finishing powder i była miazga, ale kupiłam teraz pełne opakowanie i jest różowe ((
Jakieś macie typy? Dodam, że BM dawał poękny delikatny efekt, podobny do pryzm givenchy. Zupełnie nie taki blask jak kulki guerlain

Z tego co pamietam to z EDM odcien Champagne moglby spelnic Twoje oczekiwania. Moglabys tez zlustrowac internet pod katem Vikis Radiant Creation rowniez z EDM ale on to chyba bardziej bezowo-rozowy jest.

[K_cieciorka]

Żółty puder rozświetlający znajdziesz na pewno w Chrimaluxe, Bare Faced, Meow, mogłabyś się również zainteresować rozświetlaczem Lily Lolo.

[K_cieciorka]

Dziewczyny, kto jest naszym moderatorem na forum? Is? Lorri?

[Isilindil]

Napisane przez K_cieciorka

Dziewczyny, kto jest naszym moderatorem na forum? Is? Lorri?

ja jestem moderatorem.

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

W żółtawej tonacji jest też Splendid z Silk Naturals. Można nim omiatać całą twarz, swego czasu (starego mineralnego bum) dziewczyny się nim zachwycały. Nie jest to nic intensywnego.

Zółtawy jest też Canary Diamond z Meow.

[Liiii]

Hej. Prosze nie zlinczujcie mnie na wstępie ale szukam u was pomocy.
Mam skore problemowa naczynkowa... bez podkladu wygladam jakbym była poparzona taka mam buzię czerwona. Chciałabym przejsc na minerały ale nie wien w którą firmę uderzac i jakie próbki zamawiać jeski policzki mam zywo czerwone a reszta twarzy blada. Niestety bez podkladu nie moge wyjsc z domu a bardzo zależy mi na naturalnym wyglądzie... pomozecie?

[K_cieciorka]

O jaką pomoc prosisz?

[Liiii]

Napisane przez K_cieciorka

O jaką pomoc prosisz?

Pytam gdzie zaczac szukać mineralow dla siebie. Jakiej firmy na początek minerały zamówić? I czy przykryja az taka naczynkowa skore?

[K_cieciorka]

W polskich sklepach internetowych - mniej wydasz na wysyłkę.
Tutaj - czytaj, pytaj w odpowiednich wątkach, wymieniaj nietrafione próbki.
Tak, minerały są w stanie zakryć przebarwienia.