do posiadających tatuaż - pielęgnacja ;(

[nutka22]

Jak to nosiłyście kilka dni w folii? Nosi się najwyżej dzień, żeby się nie zagrzał wzór! A potem jest płacz.

[arrakis]

ja tez nie nosilam folii - smarowalam alantanem a folia zakrywalam tylko jak szlam sie myc - bo mi tatuazysta powiedzial,ze nie mozna moczyc dopoki strup nie zejdzie...

[czarna_wiki]

ja mam tatuaz od niedzieli i jakos moj tatuator nie kazal mi tego smarowac niczym pod zadnym pozorem a tym bardziej nie trzymac w jakiejs foli czy cos w tym stylu no i rzecz jasna nie drapac jak swedzi bo mozna wydrapac razem z tuszem przeciez tatuaz to jest "rana" i robia sie strupy a strup po nawilzeniu odpada normalne zjawisko. rozmiekczenie powoduje ze odpada strup a co za tym idzie tez tusz wychodzi i z tatuaza zostaje tylko szary kontur. wiem tyle tez ze trzeba brac letnia kapiel i nie namydlac tego bo tusz sie moze rozmyc pod wplywem mydla oraz za dlugo nie namaczac bo nawilzenie duze szkodzi tatuazowi oraz jak sie wyciera to nie "trzec" jak cale cialo tylko delikatnie dotykac jak przy sparzeniu na sloniu
po tym jak tusz wyjdzie razem ze strupkie czy to przy zbyt silnym nawilzeniu czy tez podczas drapania trzeba po jakims czasie umowic sie na uzupelnienie

tyle wiem i stosuje sie do tego i mi sie super goi bez zadnych problemow tylko swedzi jak jasny grom no ale kazali nie drapac to nie drapie
pozdrawiam

[czarna_wiki]

zgadzam sie z nutka22 nie mozna moczyc ani nawilzac tatuazu a folie czy tez gaze(ja osobisie gaze) uzywac tylko podczas kapieli zeby nie mail tatuaz bezpośredniego kontaktu z woda
potem jest placz

[c2arnaa18]

hmmm..
ja robiłam tattoo w sobotę; bolało jedynie podczas robienia już prawie wogóle nie boli. jako, że mam mega wrażliwą skórę , tatuaż jest lekko zaczerwieniony po bokach i jest mały siniak, ale wedle kolegi - tatuażysty który mi robił - powinno zejść.
w folii trzymałam max 6h. jakoś... teraz tylko smarowanie 3xdziennie i przed każdym smarowaniem przemycie..

osobiście b. polecam tę stronkę, co chodzi o pielęgnację tattoo..
http://absinth-tattoo.webpark.pl/tekst1.htm

PS: mam tylko jedno pytanie.. bo wczoraj mi się zaczeły strupki robić.. a na jednym miejscu hmmm.. taka jakby ropka? wypływa.. ale potem zamienia się w strupka..
nie wiem czy to 'normalne' czy mam się martwić??
PS2: dodaję fotę tattoo..

[28nana]

Witam,



poniższe info zaczerpnięte ze strony: www.pytamsie.pl




Najlepiej jest oczywiście zapytać się tatuażysty - a on najczęściej wręczy ulotkę z dokładną " instrukcją obsługi"




Na dwa dni przed tatuowaniem należy odstawić alkohol, gdyż ten może utrudnić gojenie się tatuażu. Tatuowane miejsce należy bardzo dokładnie ogolić, najlepiej rano, a gdy zajdzie potrzeba, to na 2 godziny przed wizytą.



W aptece trzeba kupić środki, które posłużą nam do pielęgnacji tatuażu, tj. Alantan lub Bepanten. Na wizytę najlepiej ubrać się w luźne ubranie, żeby po wykonaniu tatuażu nie obcierało tatuowanego miejsca. Wykonanie tatuażu to dopiero połowa sukcesu, drugą stanowi prawidłowe zagojenie się skóry, a o to już musi zadbać osoba, która go sobie wykonała.

Po zabiegu trzeba poświęcić przynajmniej 2 tygodnie na opiekę nad swoim tatuażem. Bezpośrednio po zrobieniu obszar tatuowany jest lekko zaczerwieniony: to normalny stan, spowodowany podrażnieniem. Po pół godzinie podrażnienie powinno zacząć schodzić. Zdarza się jednak, że utrzymuje się nawet do 2 dni; wszystko zależy od wrażliwości skóry.
Wzór bezpośrednio po naniesieniu ma bardzo intensywne kolory, jednak w miarę przenikania w głąb skóry zaczynają one blednąć. Dzieje się tak dlatego, że tusz najpierw jest w zewnętrznej warstwie skóry i potrzebuje trochę czasu, żeby przeniknąć w głąb naskórka.

Następnego dnia powierzchnia jest trochę pomarszczona, ponieważ zaczyna się formować strupek. Po 3-4 dniach skóra zaczyna się złuszczać. Po około tygodniu, gdy zejdą już strupki, rozpoczyna się proces regeneracji naskórka, a tatuaż zaczyna wyglądać tak jak powinien. Skóra w jego okolicach będzie trochę podrażniona i wrażliwa. Do czasu jej powrotu do naturalnego stanu trzeba ściśle stosować się do zaleceń tatuażysty.





Zazwyczaj należy:
- po upływie dwóch godzin zdjąć opatrunek, ostrożnie umyć tatuaż letnią wodą z mydłem, delikatnie osuszyć i posmarować tatuaż maścią "BEPANTHEN" lub "ALANTAN PLUS", nie zakładać żadnych dodatkowych opatrunków,
- tatuaż powinno się smarować maścią trzy do czterech razy dziennie przez okres około dwóch tygodni, aż do zagojenia się tatuażu,
- nie wolno dopuścić do nadmiernego wysychania gojącego się tatuażu,
- nie wolno zdrapywać pojawiających się strupków, gdyż zejdą same stopniowo,
- najważniejszą rzeczą jest zachowanie czystości, aby tatuaż zagoił się prawidłowo,
- ważne jest, aby świeży tatuaż nie był poddawany na długotrwałe działanie wody, podczas kąpieli należy uważać aby tatuaż był chroniony przed bezpośrednim kontaktem z wodą,
- zabrania się długich kąpieli, uczęszczania na basen, korzystania z sauny i solarium przez okres około 1,5 miesiąca,
- nie wolno wystawiać świeżego tatuażu na działanie promieni słonecznych,
- nie wolno drapać tatuażu i pozwalać, aby dotykały go inne osoby,
- dzień po wykonaniu tatuażu nie powinno spożywać się alkoholu ani żadnych używek.

Pielęgnacja tatuażu jest bardzo ważna, gdyż jeśli w tych pierwszych dniach po zrobieniu tatuażu nie zadbamy o niego istnieje duże prawdopodobieństwo, że możemy dostać np. infekcji, co może doprowadzić do groźnych dla zdrowia, a nawet dla życia, powikłań.

[wiedzminka14]

witam,
moje maleństwo,skorpiona,zrobi łam 2 tyg temu,smarowałam bepanthenem i myłam płynem do higieny intymnej,nie swędziało,nie bolało,folia tylko 2 godz po zrobieniu,jest ślicznie czarny,myślę ze alantan nie jest zbyt dobry,mój tatuator poleca bepanthen każdemu i u nikogo nie wypłynęły kolory czy tusz
pozdrawiam

[kurakowa]

Napisane przez wiedzminka14

witam,
moje maleństwo,skorpiona,zrobi łam 2 tyg temu,smarowałam bepanthenem i myłam płynem do higieny intymnej,nie swędziało,nie bolało,folia tylko 2 godz po zrobieniu,jest ślicznie czarny,myślę ze alantan nie jest zbyt dobry,mój tatuator poleca bepanthen każdemu i u nikogo nie wypłynęły kolory czy tusz
pozdrawiam

alantan jest dobry. zazwyczaj podaje się alantan lub bepathen do wyboru, ten drugi jest droższy. ja moje tatuaże smarowałam alantanem, tak jak miałam zalecone i już ładnych parę lat są w dobrym stanie.

[wiedzminka14]

no w sumie to chyba bez różnicy jaka maść,ważne żeby tatoo był czysty,i smarowany,żeby nie był suchy,mój robi się śliczny,a w ogóle skąd jesteś kurakowa ? pozdrawiam
p.s. chce zrobi jeszcze jeden,ale to ma być taki szczególny,i szukam japońskich znaków,nie mogę znaleźć może się uda,chodzi mi o konkretne słowo,ma być związane z wygrana walka z choroba,może coś podpowiecie? jakiś symbol odrodzenia czy coś takiego?

[kurakowa]

Napisane przez wiedzminka14

no w sumie to chyba bez różnicy jaka maść,ważne żeby tatoo był czysty,i smarowany,żeby nie był suchy,mój robi się śliczny,a w ogóle skąd jesteś kurakowa ? pozdrawiam
p.s. chce zrobi jeszcze jeden,ale to ma być taki szczególny,i szukam japońskich znaków,nie mogę znaleźć może się uda,chodzi mi o konkretne słowo,ma być związane z wygrana walka z choroba,może coś podpowiecie? jakiś symbol odrodzenia czy coś takiego?

ja mam jeden napis (nie po japońsku), wzór brałam z dafonts.com, może sprawdź tam

[wiedzminka14]

helo,
sprawdzę,ale nie chce mieć napisu,myślałam o słowie hope(fajnie wygląda po japońsku),ale to nie to,chce zeby bylo to wyjatkowe,mysle zeby zlecic to tatuatorowi,ale troszkę się obawiam
to skad jestes?moze na meila napisz,basia.goluch1@wp.p l

[oldzynka88]

witam, w srode zrobilam tatuaz, smaruje go alantanem plus przez pierwsze dni nosilam tez folie i od dwoch dni nad tatuazem wyskoczyla mi wysypka takie male krostki w dodatku swedzi ;((( zaczelam pic wapno + tabletki alergiczne swedzenie zanika ale wysypka ani troche;((( czy ktos to przechodzil?? i ma jakies rady??

[Prz3m3kO]

Cześć, jestem nowy na forum i mam pytanie. Zrobiłem sobie tatuaż na przedramieniu. Było to w sobotę czyli jakieś 4 dni temu. Tatuaż trzymałem przez 5-6 godzin w foli po czym ją zdjąłem i smarowałem wazeliną. Trochę za dużo bo więcej niż 4 razy dziennie i troszkę w większych ilościach. Tatuaż już nie jest zaczerwieniony ale niepokoi mnie jedna rzecz albowiem bezpośrednio na tatuażu skóra zaczyna mi tak jakby pękać i gdy nie jest posmarowany widzę szare płatki skóry. Czy to normalne? To mój pierwszy tatuaż i moja widza ogranicza się do tego co piszą ludzie na internecie a każdy pisze co innego. Zależy mi na tym aby nic się nie stało. W końcu miejsce jest widoczne na co dzień i nie chciał bym odkrywać zepsutego tatu. Ogólnie dopiero zaczyna lekko swędzieć. Jest ktoś w stanie mi powiedzieć co się dzieje i jak dalej postępować?

Po zrobieniu wygląda tak:
http://desmond.imageshack.us/Himg23/...pg&res=landing
Teraz nie ma większej różnicy oprócz pojawiających się wyżej opisanych rzeczy. A jeśli kogoś to ciekawi to smok jest symbolem Uruboros a reszta znaków oznacza "Spełnić marzenia."
Pozdrawiam i proszę o odpowiedź.

[hichotka]

Hej.
Może moja wiedza nie jest niewiadomo jak szeroka, ale może powiem Ci co mi mówił mój tatuator.
Na początku kazał smarować Bephantenem lub Alantanem.
W necie wyczytałam,że po odpadnieciu strupków należy nawilżać tatoo smarując np wazeliną i tak też właśnie robię.
Z moim tatoo działo się dokładnie tak samo jak z Twoim.
Na początku ściągnięcie skóry, potem lekka błonka no i zaczęły się robić strupki.
Ja jestem po 10dniach od zrobienia i strupków już nie mam dlatego teraz przerzuciłam się na wazelinę
A jak tam Twój ?? zagoił się już pewnie.

Napisane przez arrakis

ja tez nie nosilam folii - smarowalam alantanem a folia zakrywalam tylko jak szlam sie myc - bo mi tatuazysta powiedzial,ze nie mozna moczyc dopoki strup nie zejdzie...

Ja miałam folię 4hpo zrobieniu tatoo.
Jeśli chodzi o zakazy: to zero alkoolu do 3 dni po zrobieniu, zero basenu do czasu wygojenia strupków i zero kąpieli.
Ale nie kazał mi zakryeać folią jak szłam pod prysznic. Mówił tylko,żebym nie polewała go wodą i go nie moczyła to wszystko.

Tak czytam o zakrywaniu folią i czytam i nasuwa mi się pytanie:
Tatuaż to rana, a rana żeby dobrze się goiła potrzebuje powietrza więc po kij zasłaniać ją folią non stop??

[sabina000]

Polecam ten blog http://ozdobyciala-justys.blogspot.c...07/tatuaz.html
Pielęgnacja tatuażu i nie tylko!!!!

[Lady_Kala]

Od czwartku jestem dumną posiadaczką dwóch tatuaży-z czego jednego na plecach. Dziś spędzę pierwszą noc od tego czasu zupełnie sama w mieszkaniu i w związku z tym ciężko mi będzie samej posmarować plecy bepanthenem. Czy oliwka Bambino mogłaby być w zamian? Jakoś tak pomyślałam, że łatwiej byłoby mi z nią

[SunKai]

Lady_Kala
Lepiej żeby to była specjalna maść do ran, Alantan, Alantan Plus, Bepanthen, one posiadają specjalne substancje wspomagające gojenie - większe prawdopodobieństwo, że nie zrobią ci się blizny, tatuaż szybciej się zagoi i będzie lepiej wyglądał przez lata. Nie wydaje mi się, żeby oliwka była dobrym pomysłem...

[chwast]

Napisane przez Lady_Kala

Od czwartku jestem dumną posiadaczką dwóch tatuaży-z czego jednego na plecach. Dziś spędzę pierwszą noc od tego czasu zupełnie sama w mieszkaniu i w związku z tym ciężko mi będzie samej posmarować plecy bepanthenem. Czy oliwka Bambino mogłaby być w zamian? Jakoś tak pomyślałam, że łatwiej byłoby mi z nią

absolutnie nie

[lisek37]

Witam. Chciałabym zrobić sobie tatuaż na stopie jednak chodzę do pracy i muszę nosić obuwie zakrywające całą stopię. Nie wiem jak uchronić tatuaż przed szorowaniem buta po skórze. I czy nic mi się nie stanie jeśli będę nosić na nim skarpetkę. Proszę o odp.

[PinkSlip]

To najlepiej weź sobie 3-4 dni wolnego.
Lepsze to niż męczenie się.

Co do tematu wątku.
Ja mój pierwszy tatuaż goiłam na Alantan i nosiłam na nim folię przez jakieś 6 dni - porażka. Tatuaż straszliwie się babrał, jest dużo jaśniejszy od innych, musiałam chodzić na poprawki. Teraz niestety kontur jest nieco wypukły co mnie bardzo drażni.
Drugi goiłam na Bepanthen Baby (ten taki biały - droższy nieco, około 25 zł ale rewelacyjny, polecam zdecydowanie. Dobrze "trzyma się" skóry, nie ściera się, nie brudzi ubrań i nie ma zapachu) i folię nosiłam tylko przez pierwsze 12 h po tatuowaniu. Tatuaż zagoił się zdecydowanie szybciej - mimo że był o wiele większy i mega kolorowy, kolory zostały pięknie nasycone. Żadnych strupów nie było, smarowałam go tak 3-4 razy w ciągu dnia, cieniutką warstwę i na to przewiewną bawełnianą koszulkę, grubszą warstwę na noc (przy czym spałam na brzuchu, tatuaż jest na plecach).
FOLIOWANIE ODRADZAM.

[anecyka1647]

witam was serdecznie, jestem nowa i czytajac wasze wypowiedzi postanowilam sie zalogowac. Teoretycznie kazda z waszych odpowiedzi na zadane pytania jest sluszna w pewnym sesie, ale kazdy zaleca co innego. Wczoraj zrobilam sobie dziarke na lopatce, nie robilam w studio. Dostalam takie inf. Ze mam 3 dni tego nie ruszac woda i nie smarowac, po 3 dniach zaczac przemywac i osuszac, az strupki same zejda, z kolei inni kaza smarowac jakies folie itd. Ja nie mialam zadnej foli Xd pierwszy dzien siedze bez koszulki kupilam alantan ale jvz sie tyle naczytalam ze nie wiem czy smarowac czy nie. Ja ogolnie inf. Zaczynam szukac po fakcie wiec licze na pomoc

[chwast]

Napisane przez anecyka1647

witam was serdecznie, jestem nowa i czytajac wasze wypowiedzi postanowilam sie zalogowac. Teoretycznie kazda z waszych odpowiedzi na zadane pytania jest sluszna w pewnym sesie, ale kazdy zaleca co innego. Wczoraj zrobilam sobie dziarke na lopatce, nie robilam w studio. Dostalam takie inf. Ze mam 3 dni tego nie ruszac woda i nie smarowac, po 3 dniach zaczac przemywac i osuszac, az strupki same zejda, z kolei inni kaza smarowac jakies folie itd. Ja nie mialam zadnej foli Xd pierwszy dzien siedze bez koszulki kupilam alantan ale jvz sie tyle naczytalam ze nie wiem czy smarowac czy nie. Ja ogolnie inf. Zaczynam szukac po fakcie wiec licze na pomoc

folia jest po to żeby nie pobrudzić maścią ubrań tzn pierwsze dwa dni lepiej w ogóle mieć bo z tatuażu leci osocze, krew itd i dodatkowo jest to świeża rana więc no lepiej nie mieć kontaktu z różnymi rzeczami

musisz go myć wodą i szarym mydłem najlepiej przed każdą zmianą opatrunku tzn folii albo nowej warstwy alantanu

smaruj
mam 3 tatuaże i każdy z nich jest w idealnym stanie. Mój tż dwa i to samo. :P Musisz go smarować bo inaczej on wyschnie - nie można doprowadzić do tego by wysechł

to co schodzi to nie strupki tylko nadmiar tuszu. Jak pojawiają ci się strupki to znaczy, że źle się zagoil.

[anecyka1647]

no i ogolnie usnelam jak mnie dziaral bylo tak przyjemnie, cienie tez tylko jak poszlam do toalety i przerwalismy na 5min i wrocilismy do roboty to pierwsze klocie zabolalo a dalej luzik, ale krwawilam jak szalona, mam na calej lopatce kwiatki z tribalem i takie tam

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

chwasciku, to mam myc i smarowac, ale slyszalam ze nie moze przemoknac, czy namoknac,

[chwast]

Napisane przez anecyka1647

no i ogolnie usnelam jak mnie dziaral bylo tak przyjemnie, cienie tez tylko jak poszlam do toalety i przerwalismy na 5min i wrocilismy do roboty to pierwsze klocie zabolalo a dalej luzik, ale krwawilam jak szalona, mam na calej lopatce kwiatki z tribalem i takie tam

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

chwasciku, to mam myc i smarowac, ale slyszalam ze nie moze przemoknac, czy namoknac,

tak tak nie można wkładać go pod wodę tylko wiesz tak przemywać bardzo delikatnie
tak samo jak np będziesz się kąpać to nie możesz go zamaczać

[anecyka1647]

Napisane przez chwast

tak tak nie można wkładać go pod wodę tylko wiesz tak przemywać bardzo delikatnie
tak samo jak np będziesz się kąpać to nie możesz go zamaczać

a powiecie mi bo zrobil mi sie mega czerwono purpurowy siniak wokol tatuazu, wyglada to jakby ktos zrobil mi taki czerwony cien a uzywalismy czarnego tuszu. Ten siniak jest ogromny! To normalne?

[chwast]

Napisane przez anecyka1647

a powiecie mi bo zrobil mi sie mega czerwono purpurowy siniak wokol tatuazu, wyglada to jakby ktos zrobil mi taki czerwony cien a uzywalismy czarnego tuszu. Ten siniak jest ogromny! To normalne?

czasem ponoć się to zdarza, ale nie powiem ci czy to normalne bo nie miałam nigdy styczności

[szukajaca drogi]

Napisane przez anecyka1647

a powiecie mi bo zrobil mi sie mega czerwono purpurowy siniak wokol tatuazu, wyglada to jakby ktos zrobil mi taki czerwony cien a uzywalismy czarnego tuszu. Ten siniak jest ogromny! To normalne?

jest to możliwe aby powstał siniak. Przyczyną ego może być rzadka krew lub wrażliwa skóra.

[201712071518]

Napisane przez anecyka1647

no i ogolnie usnelam jak mnie dziaral bylo tak przyjemnie, cienie tez tylko jak poszlam do toalety i przerwalismy na 5min i wrocilismy do roboty to pierwsze klocie zabolalo a dalej luzik, ale krwawilam jak szalona, mam na calej lopatce kwiatki z tribalem i takie tam

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

chwasciku, to mam myc i smarowac, ale slyszalam ze nie moze przemoknac, czy namoknac,

nie no nie myj w ogóle - w takich temperaturach bakterie beda mialy idealną pożywkę i pieknie się rozbabra.

Ludzie kto Wam naopowiadał, że się NIE MYJE, albo zakleja folią na czas mycia

ze świeżym tatuażem można normalnie wziać prysznic (najlepiej letni i nie za długi) umyć tatuaż mydlem dla dzieci albo innym bez substancji zapachowych, osuszyc przez przykladanie papierowych recznikow, odczekac pare minut jak bedzie całkiem suchy, nałożyć cienka wartwę alantanu albo bepanthenu (tylko tyle, żeby tatuaż się "świecił".
Potem to już w zależności od sytuacji - jeśli tatuaż jest bardzo świeży 1-2 dni można założyć folię - najlepsza jest oddychająca. W taką pogode jak teraz to jednak ostateczność i tylko w miejscach gdzie tatuaż ma styczność z szorstką powierzchnią ubrań i jest niebezpieczenstwo, że tarcie może go uszkodzić. Niemniej jednak im wyższa temnperatura tym częściej zmieniamy folię (max po 2h - przemywając za każdym razem) Najlepiej jednak, żeby tatuaż ''oddychał'' i była cały czas delikatnie posmarowany.
I to wszystko.

żadnej gazy, żadnego tribioticu (to jest antybiotyk!!!) - normalna higiena - to cała filozofia.

[chubka]

Ja swoje dwa razy dziennie myłam wodą z mydłem i smarowałam linomagiem po umyciu i tak przez dwa tygodnie. Wszystko pięknie się zagoiło bez żadnych strupów.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lucrais]

Tatuaż robiłam w czasie zimy, żeby mnie nie kusiło aby dopiero co zrobionego wystawiać na słońce. Jeśli chodzi o pielęgnację, to smarowałam dość obficie jakąś maścią dla kobiet karmiących piersią - na sutki i zaklejałam to folią przez niecały tydzień, a jako, że tatuaż mam umieszczony pod biustem to chodziłam cała owinięta folią haha Oczywiście folię zmieniałam jakieś 3 razy na dzień plus na noc przemywając delikatnie przed tym moje nowe cacko Strupki były bardzo małe i bezproblemowo zeszły. Teraz wciąż co jakiś czas wcieram wazelinkę, żeby nie stracił koloru i ładnie się prezentował