Jak podkreślić jasną cerę? IV

[fiasco]

Napisane przez Saya

Mam nadzieję, że się nie obrazisz, że pożyczyłam Twoje zdjęcie, ale wrzucam kilka propozycji (niestety ostatnio zauważyłam, że fotki na moim laptopie są trochę innego kolorku więc wsio jest tak "mniej więcej" Ale mam nadzieję, że widać cokolwiek

pierwszy jakbym znalazła taką farbę to chyba bym zrezygnowała z ciemnego zimnego brązu (który planuję od jakiegoś czasu) i bez zastanowienia walnęłabym to na swoje włosy

Napisane przez antoninne0216

pomożecie? marzy mi się cudny peeling do twarzy, który zedrze ze mnie stary, opalony naskórek. niestety, po przeszukaniu kwc jestem tak samo zielona, jak przed

ja ogólnie polecam peelingi St. Ives, przynajmniej jeśli chodzi o twarz. nie są takie wodniste, raczej gęste, mają sporo tych drobinek i mocno ścierają nie są drogie i można je dostać ot, choćby w Rossmanie. Ja już się namęczyłam z innymi i chyba tylko te mi pasują, fajne jest też to, że są dla różnych cer (ja mam brzoskwiniowy dla trądzikowej). Prawie wszystkie inne wyglądają jak żel do mycia twarzy z trzema drobinkami na krzyż
a peeling z kawy też stosowałam, ale raczej na ciało (piję gigantyczne ilości kawy, zwykle rozpuszczalnej, ale jak już fusiastą zaparzę to żal mi tych fusów wyrzucać)

Deppka, kurcze u mnie to najgorzej było w podstawówce. niby parę osób mnie lubiło, ale i tak czułam się tam... niechciana. Puszysta, pryszczata, w okularach, nudne długie proste włosy z nudnym przedziałkiem na środku, związane w nudny kucyk. Na przekór "przyjaciółkom" poszłam do Plastyka. Znienawidziły mnie za to Nikogo tam nie znałam i to mnie uratowało, bo stałam się zupełnie kimś innym I przynajmniej mnie wszyscy akceptują, a wyglądam bardzo... specyficznie Nowi znajomi mnie wyleczyli z kompleksów Tak więc okres 6 lat w Plastyku widzę (jak na razie przynajmniej) jako najszczęśliwsze lata mojego życia Taka zmiana otoczenia może naprawdę wiele zdziałać.
No i A K C E P T A C J A siebie! Ja uwielbiam to, jak wyglądam, a podejrzewam, ze każda przeciętna 16-latka na moim miejscu by miała mnóstwo kompleksów Jak dostrzeżesz, że jesteś wyjątkowa, i dzięki temu piękna, ludzie może nie będą cię krytykować, a jeśli już, to niemiłe słowa będą po tobie spływać jak po kaczce Ja uważam, ze fajnie jest się wyróżniać, zwracać na siebie uwagę, i nie pozwalać ludziom zapomnieć o tobie ja ogólnie czuję, że... jestem legendą

no, sie rozpisałam

[Deppka]

Jak fajnie, że mnie tak pocieszacie Ale na wszystko trzeba czasu i mimo to nie chcę robić z siebie takiej pokrzywdzonej przez los. Zawsze myślę, że niektórzy i tak mają się gorzej ode mnie. Tak jak mówicie - zamiast marudzić będę się stopniowo przyzwyczajać i podkreślać to, co mam. Na siłę się zmieniać nie będę

Gimnazjum rzeczywiście daje w kość, jest tam wiele ludzi z różnych środowisk i nie ma sensu zmieniać się pod ich wpływem i udawać kogoś, kim się nie jest.

Klariss ale zdjęcia! Haha pokażę je moim koleżankom.
Powiem Wam szczerze, że wybieram się do liceum do sąsiedniego miasta, z dobrym poziomem i cieszę się, że nie będę już musiała widzieć niektórych z mojego gima
Może dzięki wam założę nawet spódniczkę ?

[bhokarala]

Deppka!!! Uszy (blade! ), nos (blady! ) w górę i pierś (blada! ) do przodu!

Bywają ludzie i krawężniki, niestety. Ja byłam wyśmiewana..o, dziwo, nie przez ludzi w mojej szkole podstawowej czy liceum (za moich czasów nie było gimnazjów...oj, poczułam się jak zmurszały grobowiec ><) tylko przez obcych. "Ludzi"na ulicy...zawsze płci męskiej, zawsze jakiś durnych chłopaczysków (neologizm mój, pogardliwe), "znawców" urody, durniów zapryszczałych, grrr... taaa, 'córka młynarza' to było najłagodniejsze określenie. Blizny na duszy mam do dziś, w krótszych niż rybaczki spodenkach w lato nigdzie poza domem się nie ruszę ;( Dorosłej już mnie - na plaży nudystów (!!!...tak, a wydawałoby się, że tam każdy może obnosić się ze swoją...starością, zmarszczkami, mięśniem piwnym, fatalną figurą i te pe...tylko okazało się, że przy tym wszystkim co wystąpiło - bo były na tej plaży aż nadto widoczne owe wymienione przez mnie wcześniej niedociągnięcia ludzkiego wyglądu, bladość jednak "należy tępić") jakiś tępy koleś wręcz...zrobił mi zdjęcie, drąc przy tym ryja: "jeny, ale blada!"...a co ja kurczę, zwierzątko w zoo jestem? Alien? NIGDY więcej nie byłam na plaży.

Tyle dla porównania, kochana Deppko, jak sama widzisz, niemal każda z nas przeszła swoją "drogę...(żeby nie obrazić niczyich uczuć religijnych) ciernistą".

Teraz będzie pozytywnie Masz piękne loki - nie widziałam, ale wierzę - reszta Ci zazdrości i dlatego się czepia. Jesteś 'inna' i się śmieją? JESTEŚ UNIQUE! A reszta świata może Ci skoczyć! Głęboko wierzę, że z wiekiem będziesz odcinać kolejne kupony od swojego bogactwa...tak, bogactwa, bo blada skóra to skarb. Prędzej czy później dostrzeżesz, że wyglądasz młodziej od dowolnej przedstawicielki ''solaryjnego dżihadu" (właśnie wymyśliłam to określenie, fajne, nie? ), a to już w pewnym wieku mocno cieszyć zaczyna. (looknij na moje foty, wrzuciłam je do wątku i spróbuj określić mój wiek :P) Poza tym - gimnazjum, liceum...w jakimś momencie opuszcza się mury szkoły i labo idzie na studia i/lub do pracy. Wyobraź sobie, że NIKT w pracy nie komentował moich śnieżnych stópek i łydek, kiedy w lato w czarnych sandałkach na szpilce i spódnicy w barwie fuksji tuz za kolankiem (białym ) się kończącej przyszłam. A mój TŻ kocha moja bladą gładziutką skórkę i sam o smarowaniu sie filtrami w słoneczne dni mi przypomina.

Więc i dla Ciebie przyjdą jasne dni, wierzę że już niedługo!

Trzymaj się więc, dumnie i blado!

[Ingeborg]

Deppko - jesteś piękna, pamiętaj o tym. Nie słuchaj innych, blade jest inne, wiem, ale jest też piękne!
Ja też za dobrze nie wspominam gimnazjum - moje kręcone włosy też nie były tam ubóstwiane. Poza tym blada cera, piegi i brak makijażu... Ale potem w liceum i na studiach już było fajnie Chociaż i tam ludzi małych nie brakuje
Dzisiaj jak idę ulicą, to jestem dumna, że zwracam na siebie uwagę. Choć, czasem przyznaję, krępuje mnie to gapienie się na mnie Jasne, też mam dni, że się sobie nie podobam, każdy tak ma, ale staram się patrzeć optymistycznie na siebie
Cieszę się z tego, że proszą mnie o dowód kiedy kupuję mojej Mamie papierosy, cieszę się, że na tle moich rówieśniczek wyglądam tak młodo i jestem tak zadbana Zaakceptowałam nawet mój duży biust - wiem, że jest jędrny i zadbany, a do tego blady
Wiem, że jestem atrakcyjna, choć nasłuchałam się wielu negatywnych opinii o bladych kobietach. Nie zwracam na to uwagi, żyję w swoim bladym świecie i marzę o moim księciu, który zaakceptuję moją bladość Mój, niestety już były chłopak , ją uwielbiał - więc są faceci, którzy "lecą" na córki młynarza

[Deppka]

Napisane przez bhokarala

Deppka!!! Uszy (blade! ), nos (blady! ) w górę i pierś (blada! ) do przodu!

Bywają ludzie i krawężniki, niestety. Ja byłam wyśmiewana..o, dziwo, nie przez ludzi w mojej szkole podstawowej czy liceum (za moich czasów nie było gimnazjów...oj, poczułam się jak zmurszały grobowiec ><) tylko przez obcych. "Ludzi"na ulicy...zawsze płci męskiej, zawsze jakiś durnych chłopaczysków (neologizm mój, pogardliwe), "znawców" urody, durniów zapryszczałych, grrr... taaa, 'córka młynarza' to było najłagodniejsze określenie. Blizny na duszy mam do dziś, w krótszych niż rybaczki spodenkach w lato nigdzie poza domem się nie ruszę ;( Dorosłej już mnie - na plaży nudystów (!!!...tak, a wydawałoby się, że tam każdy może obnosić się ze swoją...starością, zmarszczkami, mięśniem piwnym, fatalną figurą i te pe...tylko okazało się, że przy tym wszystkim co wystąpiło - bo były na tej plaży aż nadto widoczne owe wymienione przez mnie wcześniej niedociągnięcia ludzkiego wyglądu, bladość jednak "należy tępić") jakiś tępy koleś wręcz...zrobił mi zdjęcie, drąc przy tym ryja: "jeny, ale blada!"...a co ja kurczę, zwierzątko w zoo jestem? Alien? NIGDY więcej nie byłam na plaży.

Tyle dla porównania, kochana Deppko, jak sama widzisz, niemal każda z nas przeszła swoją "drogę...(żeby nie obrazić niczyich uczuć religijnych) ciernistą".

Teraz będzie pozytywnie Masz piękne loki - nie widziałam, ale wierzę - reszta Ci zazdrości i dlatego się czepia. Jesteś 'inna' i się śmieją? JESTEŚ UNIQUE! A reszta świata może Ci skoczyć! Głęboko wierzę, że z wiekiem będziesz odcinać kolejne kupony od swojego bogactwa...tak, bogactwa, bo blada skóra to skarb. Prędzej czy później dostrzeżesz, że wyglądasz młodziej od dowolnej przedstawicielki ''solaryjnego dżihadu" (właśnie wymyśliłam to określenie, fajne, nie? ), a to już w pewnym wieku mocno cieszyć zaczyna. (looknij na moje foty, wrzuciłam je do wątku i spróbuj określić mój wiek :P) Poza tym - gimnazjum, liceum...w jakimś momencie opuszcza się mury szkoły i labo idzie na studia i/lub do pracy. Wyobraź sobie, że NIKT w pracy nie komentował moich śnieżnych stópek i łydek, kiedy w lato w czarnych sandałkach na szpilce i spódnicy w barwie fuksji tuz za kolankiem (białym ) się kończącej przyszłam. A mój TŻ kocha moja bladą gładziutką skórkę i sam o smarowaniu sie filtrami w słoneczne dni mi przypomina.

Więc i dla Ciebie przyjdą jasne dni, wierzę że już niedługo!

Trzymaj się więc, dumnie i blado!

Znalazłam Twoje zdjęcia wrzucone w temacie. Ja bym Ci dała (nie chcę zawyżyć, zaniżyć wieku, także jak źle strzelę, to przepraszam ) góra 28 lat minimum, 22 Zwłaszcza 2 zdjęcie b.ładne.
Ja dobrze się czułam tylko na plaży we Włoszech- może dlatego, że nie wiedziałam co mówią xD Ale było tam po prostu tyle różnych ludzi, że nikt nikogo raczej nie komentował. Nad Bałtykiem jest trochę inaczej, bo zazwyczaj trafiają się pryszczaci idioci rodem z jakiegoś American Pie oglądający się za solarynkami
Gimnazjum to jest wg mnie najgorsza rzecz, jaka może być. Jak tylko mi się wspomną moje niektóre koleżanki z podstawówki, niepalące, nieopalone, NORMALNE , to aż przykro się robi, jak właśnie teraz, w gimnazjum się stoczyły Mamy jechać na wycieczkę i zostałam wyśmiana(niby na żarty), że nie zamierzam tam pić ani palić Nic tylko przemilczeć i się nie odzywać

[illegale]

Widzę, że szalejecie z ilością postów!

Cały czas próbuję was nadgonić... i czytam, że wszystkie nielubiłyście/nielubicie gimnazjum. Ja mam odwrotnie. Choć byłam wtedy... taka.. niezadbana. Zwykłe, proste, cienkie włosy, grube, ciemne brwi, CIEMNA, tak, ciemna skóra -,-
W 3 gimnazjum mi się odmieniło, zaczęłam czytać wizaż... poznałam ten wątek.... i spełniłam swoje marzenia -jestem blada! Od dziecka chciałam mieć taką skórą... taka jasna, delikatna, mieć alergię jak inne dzieci. A ja szybko się opalałam... (choć to chyba dlatego, że często jeżdziłam nad morze, jezioro, rzekę) W 3 gim. zaczęłam stosować filtry. W mig byłam blada. Do tej pory używam filtrów. Dbam o włosy i moja cera diametralnie się zmieniła (miałam trądzik). To wszystko dzięki wizażowi.... no i zupełnie inaczej się ubieram.
Ale mimo wszystko -uwielbiam moje gimnazjum. Miałam grono koleżanek, które znałam od przedszkola. Wszystkie. Razem. Było świetne. Lekcje, przerwy, wycieczki... Było na prawdę świetnie.
W czerwcu dostałam się do LO, do pobliskiego miasta... wszystkie moje koleżanki poszły do jednego, tego "na miejscu". I jest mi z tego powodu... cholernie przykro. Ale mam świetną klasę, akcpetuję siebie i to mnie podtrzymuje... na duchu. Lecz ciągle myślę, że chciałabym do gimnazjum wrócić....

[Nolley]

Co do akceptacji, to nie rozumiem tego, jak można dokuczać z tego powodu Mnie wszyscy szanują, wiedzą, że się nie opalam i unikam słońca jak ognia Mimo, że wszyscy moi przyjaciele uwielbiają się opalać...W sumie to jest im na rękę, że jestem taka blada, bo przy mnie wyglądają na bardziej opalonych, a o to im chodzi

[Madzia14]

Napisane przez Nolley

Co do akceptacji, to nie rozumiem tego, jak można dokuczać z tego powodu Mnie wszyscy szanują, wiedzą, że się nie opalam i unikam słońca jak ognia Mimo, że wszyscy moi przyjaciele uwielbiają się opalać...W sumie to jest im na rękę, że jestem taka blada, bo przy mnie wyglądają na bardziej opalonych, a o to im chodzi

i wtedy oni są zadowoleni, że są ciemniejsi przy mnie, a ja jestem zadowolona, bo moja bladość fajnie przy nich wygląda.

[Turi]

ja jestem bardzo blada, ale nie mieszkam w polsce, ale w Belgii, i uczeszczam do szkoly. nigdy mi z tego powodu nie dokuczano, nie popronowano solarium, jedynie zartem sie mowilo ze jestem aspirynowa dziewczyna.

[_Jagosza_]

Witajcie Bladolice
Czytam ten wątek juz od dawna i postanowiłam się w końcu tez odezwac. Mam dosyc jasną cerę, ale nie białą tylko żółtą. Niedawno zaczęłam używac EDM Golden Fair.
W związku z tym mam też pytanie jak to jest w końcu z tymi filtrami z parsolem i destabilizacją. Bo czytałam i sie już w tym wszystkim pogubiłam. Jak nałożę EDM na filtr z parsolem to się całkiem zdestabilizuje? Czy tylko trochę?

Ja swoją przygodę z nieopalaniem zaczęłam kilka lat temu kiedy mi fitoterapeutka powiedziała, że mogą mi sie plamy porobic jak będę za dużo na słońcu (przez pite zioła). No i tak jakoś zaczęłam unikac słonka i stwierdziłam, że wolę byc blada
Póżniej do tego włosy zaczęłam farbowac na czarno co jeszcze bardziej mnie wybledziło. No a rok temu zachciało mi się rudego-pomarańczowego. I takie mam
https://polki.pl/work/privateimages/formats/E/27964.jpg - mniej więcej właśnie takie

A wszyscy znajomi akceptują to, że sie tak chowam do cienia. Nawet się śmiali jak to będe narzekała jak nad morze jechaliśmy

[antoninne0216]

Napisane przez Madzia14

Ooo to przed studniówką to i u mnie było! Dziewczyny porównywały swoją opalenizne na przerwach, a ja tylko myk białe przedramie w ich krąg Na zdjęciach jestem taką białą plamką moj partner na studniówkę miał ciemną karnację, więc w ogóle wyglądałam jak ściana


Jestem dobrą aktorką, muszę popracować nad stanem przed-omdleniem, bladość się na coś przyda
A nie dziekuję. To już pojutrze

to ćwicz, ćwicz ja sama stosuję taki trik- nakładam biały puder, aż wyglądam lekko niezdrowo do tego wychodzą mi czerwone rumieńce na polikach z nerwów czy czegokolwiek innego- wygląda to może nie za atrakcyjne, ale czego się nie robi dla wyższych celów
i nawijam, że pogoda tak na mnie wpływa czy coś

haha, a co do bali dla 90% dziewczyn i o zgrozo kilkunastu chłopaków (chyba, że kogoś pominęłam) solarka przed balem to rzecz obowiązkowa no i do tego tipsiki dla dziewczyn
jak powiedziałam, że ja daruję sobie solarium to krzywo na mnie patrzyli.
na szczęście ja mam swoją wizję, a jak czegoś chcę to nic mnie nie zatrzyma

a co do chłopaków- to warto się zadawać z takimi bledszymi, oni przynajmniej rozumieją jak to jest wyglądać jasno i nie jest to dla nich odkryciem stulecia, jak dla niektórych.
wiem, ogólnikuję, bo wielu "mulatów" też jest w porządku dla bladych i nie robią przytyków

[Nolley]

Napisane przez antoninne0216

to ćwicz, ćwicz ja sama stosuję taki trik- nakładam biały puder, aż wyglądam lekko niezdrowo do tego wychodzą mi czerwone rumieńce na polikach z nerwów czy czegokolwiek innego- wygląda to może nie za atrakcyjne, ale czego się nie robi dla wyższych celów
i nawijam, że pogoda tak na mnie wpływa czy coś

haha, a co do bali dla 90% dziewczyn i o zgrozo kilkunastu chłopaków (chyba, że kogoś pominęłam) solarka przed balem to rzecz obowiązkowa no i do tego tipsiki dla dziewczyn
jak powiedziałam, że ja daruję sobie solarium to krzywo na mnie patrzyli.
na szczęście ja mam swoją wizję, a jak czegoś chcę to nic mnie nie zatrzyma

a co do chłopaków- to warto się zadawać z takimi bledszymi, oni przynajmniej rozumieją jak to jest wyglądać jasno i nie jest to dla nich odkryciem stulecia, jak dla niektórych.
wiem, ogólnikuję, bo wielu "mulatów" też jest w porządku dla bladych i nie robią przytyków

Oj tak, u mnie tak samo, przed balem 5 seansów niszczenia skóry, mniej więcej po 10 minut. Pfe, potem chodzą takie skwary po ulicy

[antoninne0216]

Napisane przez _Jagosza_

No a rok temu zachciało mi się rudego-pomarańczowego. I takie mam
https://polki.pl/work/privateimages/formats/E/27964.jpg - mniej więcej właśnie takie

to ci zazdroszczę
a właśnie, co do rudości... przymierzam się do rudego, ale jaki kolor pasuje ciepłej cerze?

[Madzia14]

E uwielbiam swoje przeciwieństwo - ciemne włosy, ciemne oczy, ciemna cera, jeszcze jak ma 180cm to się rozpływam Przeciwieństwa się przyciągają! Fajnie wygląda jak idzie taka biało-czarna para

Znacie jakiś niedrogi lakier w kolorze atramentu (o coś takiego jak tutaj -> klik! Ink Heart ) ?

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

Rudy łatwiej dobrać ciepłej, niż chłodnej cerze. Ja jestem latem i dlatego też boje się farbować wszelkie odcienie miedzi, pomarańczu

[Nolley]

Napisane przez Madzia14

E uwielbiam swoje przeciwieństwo - ciemne włosy, ciemne oczy, ciemna cera, jeszcze jak ma 180cm to się rozpływam Przeciwieństwa się przyciągają! Fajnie wygląda jak idzie taka biało-czarna para

Znacie jakiś niedrogi lakier w kolorze atramentu (o coś takiego jak tutaj -> klik! Ink Heart ) ?

Właśnie, kurcze, nie mogę nigdzie znaleźć granatowego lakieru

[_Jagosza_]

Ja właśnie jak pisałam mam ciepły odcień skóry. I jak najbardziej pasuje. Jak farbowałam to się bałam jak to wyjdzie. Taka zmiana z czarnego. Ale pomyślałam raz kozie śmierc i wyszło dobrze
Więc naprawdę polecam

A atramentowy lakier ma Avon. Tylko nie wiem ile kosztuje

[antoninne0216]

Napisane przez Nolley

Oj tak, u mnie tak samo, przed balem 5 seansów niszczenia skóry, mniej więcej po 10 minut. Pfe, potem chodzą takie skwary po ulicy

nie dosyć, że niszczą skórę to jeszcze tyle kasy na to wydają mi byłoby szkoda dobrowolnie zapłacić za wcześniejsze zmarszczki i szybsze starzenie skóry. myślicie, że coś ze mną nie w porządku?

[Nolley]

Napisane przez antoninne0216

nie dosyć, że niszczą skórę to jeszcze tyle kasy na to wydają mi byłoby szkoda dobrowolnie zapłacić za wcześniejsze zmarszczki i szybsze starzenie skóry. myślicie, że coś ze mną nie w porządku?

w mniemaniu niektórych, to jesteś naprawdę dziwna

[antoninne0216]

Napisane przez Madzia14

Znacie jakiś niedrogi lakier w kolorze atramentu (o coś takiego jak tutaj -> klik! Ink Heart ) ?

Napisane przez Nolley

Właśnie, kurcze, nie mogę nigdzie znaleźć granatowego lakieru

kurczę, firmy nie pamiętam ados(?)
ale w mojej mieścince był taki cudny odcień granatu, sama kiedyś miałam. i skończył mi się cena 5zł. muszę pomaltretować panią sprzedawczynię, żeby mi zamówiła
jeszcze true navy jest ciekawy szarości też świetnie z bladą skórą współgrają.

[Krolowa_Margot]

Napisane przez Nolley

Co do akceptacji, to nie rozumiem tego, jak można dokuczać z tego powodu Mnie wszyscy szanują, wiedzą, że się nie opalam i unikam słońca jak ognia Mimo, że wszyscy moi przyjaciele uwielbiają się opalać...W sumie to jest im na rękę, że jestem taka blada, bo przy mnie wyglądają na bardziej opalonych, a o to im chodzi

No ja właśnie przedwczoraj sie z koleżanką śmialam, że przy mnie jest dwukrotnie narażona na promienie słoneczne, bo odbijają się od mojego białego ciała wprost na nią i stwierdziła, że w takim razie też chyba musi zacząć się filtrować

W kwestii akceptacji to aktualnie też wszytskim moim znajomych podoba sie moja bladość (czasem może niektórzy krzywo się patrzą jak za każdym wyjściem z uczelni nawalam na siebie tone filtra, bo uważają, że troche z tą dbałością o bladośc przesadzam...). Ja mam to szczęście, że wśród moich bliższych znajomych nie ma żadnej fanki/fana solarium i nawet jeśli ludzie są lekko opaleni to jest to ich naturalna karnacja albo wynika po prostu z braku filtrowania, a nie ze spędzania kilku godzin dziennie w solarium. Wszelkie docinki z powodu bladości skończyły się wraz z gimnazjum Wtedy zresztą też były skierowane od osob z którymi się nie kolegowałam, bo bywali też normalni ludzie i w ich towarzystwie się obracalam

Przypomniala mi się taka jedna historia z imprezy gimnazjalnej: moja koleżanka kłóciła się z chłopakiem o to, kto jest bardziej opalony więc ja, czując, że sie kompromitują, chcialam rozładować atmosfere i obrócić to w żart, powiedzialam, że ja jestem najbardziej z nich opalona. Chłopak żartu nie załapał i stwierdził, że chyba lustra w domu nie mam, bo wyglądam (o zgrozo!) jakbym nigdy w solarium nie była...

Edit. Jestem własnie w trakcie pisania pracy rocznej o elegiach Kochanowskiego, ktore interpretuje przez pryzmat elegików rzymskich. Ideał kobiety w elegiach erotycznych antycznych i renesansowych: złote włosy, gwiezdziste oczy i śnieżna cera. Ah, urodziłyśmy sie co najmniej 600 lat za późno! Wszystkie niedocenianebladolice: Poczytajcie sobie Propecjusza, Tibullusa, Owidiusza czy też wspomnianego Kochanowskiego, wtedy na pewno wasza samoocena wzrosnie

[Ingeborg]

Oj tak, kiedyś ideałem była blada cera, a dzisiaj... Szkoda gadać.
Czasem tylko przerażają mnie panie ekspedientki - potrafią tak niesamowicie się dziwić, że ktoś jest blady, i o zgrozo nie ma zamiaru się opalać, że brakuje słów. Zwykle już nie wracam w takie miejsca, strata czasu. Ostatnio fryzjerka zachwalała mi, zezując porozumiewawczo na inne panie, nowy salon kosmetyczny - "tam też mają takie nowoczesne solarium, można fajnie się opalić...".

[loss_lauri]

Napisane przez Krolowa_Margot

No ja właśnie przedwczoraj sie z koleżanką śmialam, że przy mnie jest dwukrotnie narażona na promienie słoneczne, bo odbijają się od mojego białego ciała wprost na nią i stwierdziła, że w takim razie też chyba musi zacząć się filtrować

W kwestii akceptacji to aktualnie też wszytskim moim znajomych podoba sie moja bladość (czasem może niektórzy krzywo się patrzą jak za każdym wyjściem z uczelni nawalam na siebie tone filtra, bo uważają, że troche z tą dbałością o bladośc przesadzam...). Ja mam to szczęście, że wśród moich bliższych znajomych nie ma żadnej fanki/fana solarium i nawet jeśli ludzie są lekko opaleni to jest to ich naturalna karnacja albo wynika po prostu z braku filtrowania, a nie ze spędzania kilku godzin dziennie w solarium. Wszelkie docinki z powodu bladości skończyły się wraz z gimnazjum Wtedy zresztą też były skierowane od osob z którymi się nie kolegowałam, bo bywali też normalni ludzie i w ich towarzystwie się obracalam

Przypomniala mi się taka jedna historia z imprezy gimnazjalnej: moja koleżanka kłóciła się z chłopakiem o to, kto jest bardziej opalony więc ja, czując, że sie kompromitują, chcialam rozładować atmosfere i obrócić to w żart, powiedzialam, że ja jestem najbardziej z nich opalona. Chłopak żartu nie załapał i stwierdził, że chyba lustra w domu nie mam, bo wyglądam (o zgrozo!) jakbym nigdy w solarium nie była...

Edit. Jestem własnie w trakcie pisania pracy rocznej o elegiach Kochanowskiego, ktore interpretuje przez pryzmat elegików rzymskich. Ideał kobiety w elegiach erotycznych antycznych i renesansowych: złote włosy, gwiezdziste oczy i śnieżna cera. Ah, urodziłyśmy sie co najmniej 600 lat za późno! Wszystkie niedocenianebladolice: Poczytajcie sobie Propecjusza, Tibullusa, Owidiusza czy też wspomnianego Kochanowskiego, wtedy na pewno wasza samoocena wzrosnie

i jeszcze sonety Morsztyna o perłach, mleku, łabędziach itd.

[ruda3d]

Napisane przez Nolley

Właśnie, kurcze, nie mogę nigdzie znaleźć granatowego lakieru

ja mam inglot 112 - tylko on jest perłowy, ale ja akurat lubię perłowe

załączam poglądowo zdjęcie całej palety

[Madzia14]

Napisane przez ruda3d

ja mam inglot 112 - tylko on jest perłowy, ale ja akurat lubię perłowe

załączam poglądowo zdjęcie całej palety

Dziękuję, już wiem co zrobię na poprawę humoru po maturze z polskiego - kupię sobie 112!
139 też jest fajna, a co!

[ruda3d]

Napisane przez Madzia14

Dziękuję, już wiem co zrobię na poprawę humoru po maturze z polskiego - kupię sobie 112!
139 też jest fajna, a co!

a co do 139 - wczoraj kupiłam coś podobnego, tylko ciemniejszego (taka ciemna fuksja), z eveline - i jakież było moje zdumienie, kiedy w domu odkryłam, że mój nowy nabytek jest niemal identyczny z moim "przedpotopowym" inglotem 143
muszę powiedzieć, że jakością eveline nie ustępuje inglotowi - a jest prawie połowę tańszy

[OE6]

Napisane przez Madzia14

E uwielbiam swoje przeciwieństwo - ciemne włosy, ciemne oczy, ciemna cera, jeszcze jak ma 180cm to się rozpływam Przeciwieństwa się przyciągają! Fajnie wygląda jak idzie taka biało-czarna para

Znacie jakiś niedrogi lakier w kolorze atramentu (o coś takiego jak tutaj -> klik! Ink Heart ) ?

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

Rudy łatwiej dobrać ciepłej, niż chłodnej cerze. Ja jestem latem i dlatego też boje się farbować wszelkie odcienie miedzi, pomarańczu

Madziu, ja jestem orgnalnie latem . Miałam popielate włosy, ciemny blond teraz mam rude i wszyscy mówią, że jest mi w nim bardzo dobrze. Wcale nie jest tak trudno dobrać rudy .

Co do lakieru to widziałam, że Essence miał taki w ofercie.

Powodzenia na maturze . Też ją zdaję w tym roku (podstawowy + WOS) xD

[masia93]

Napisane przez ruda3d

ja mam inglot 112 - tylko on jest perłowy, ale ja akurat lubię perłowe

załączam poglądowo zdjęcie całej palety

ja mam 307 ten żółty i jest cudowny

[Saya]

Napisane przez antoninne0216

kurczę, firmy nie pamiętam ados(?)
ale w mojej mieścince był taki cudny odcień granatu, sama kiedyś miałam. i skończył mi się cena 5zł. muszę pomaltretować panią sprzedawczynię, żeby mi zamówiła
jeszcze true navy jest ciekawy szarości też świetnie z bladą skórą współgrają.

Ados Też mam, zakupiłam jakiś miesiąc temu (2.50)w sklepiku na poczcie (zresztą to moja osobista kopalnia lakierów)

[Madzia14]

W takim razie muszę odnowić moje zapasy lakierów, bo zostały mi tylko do frencza, czerwony, czarny i jakiś róż właśnie Uwielbiam kolorowe lakiery

OE6, dlatego już się zdecydowałam chcę jakiejś odmiany, jak nie wyjdzie to położę casting na włosy (miałam kiedyś mroźny beż i był ok) raz się żyje!
Btw, dzisiaj realizuję projekt - polski: 3 lata w 1 dzień!

[jyyli]

Napisane przez Madzia14

W takim razie muszę odnowić moje zapasy lakierów, bo zostały mi tylko do frencza, czerwony, czarny i jakiś róż właśnie Uwielbiam kolorowe lakiery

OE6, dlatego już się zdecydowałam chcę jakiejś odmiany, jak nie wyjdzie to położę casting na włosy (miałam kiedyś mroźny beż i był ok) raz się żyje!
Btw, dzisiaj realizuję projekt - polski: 3 lata w 1 dzień!

U mnie 3 lata w 3 dni, więc trochę bardziej optymistyczna wersja
Z nauki i nerwów wybielałam o kilka tonów