NASZE ZBIORY KOSMETYCZNE. Część VI.

[kasiasiar]

Napisane przez anetak

Mnie prawie nie różowią tylko bardzo delikatnie rozjaśniają. Bałam sie że będą dla mnie za różowe bo mam żółty odcień cery, musiałabym nałożyć ich bardzo dużo żeby wyglądać jak świnka

dziękuję

[marteczka69]

Napisane przez anetak

Moja nowe nabytki

napisz jak oceniasz ten podklad vichy aera teint?

[anetak]

Napisane przez marteczka69

napisz jak oceniasz ten podklad vichy aera teint?

Jak dla mnie to średniej jakości podkład troche matuje i średnio kryje. Nie zauważyłam żeby jakoś korzystnie zadziałał na moją cere, ale może jeszcze za krótko go używam żeby widzieć jakieś efekty. Plus jest taki że w miare długo utrzymuje sie na mojej tłustej cerze.

[króliczek]

moje burżujki

[Doris Day]

Napisane przez króliczek

moje burżujki

cudne

[króliczek]

Napisane przez Doris Day

cudne

dziękuję

[Susanna]

Napisane przez króliczek

moje burżujki

Piękna kolekcja, chciałabym wszystkie!

Dziewczyny musze Wam o czymś napisać bo jestem "troszkę" zdenerwowana. Cały czas marzyłam o meteorytach. Marzyłam, marzyłam ale są takie drogie W końcu skusiłam sie i kupilam małą odsypkę z dużego opakowania czyli 8g w kolorze Mythic. Kolor bardzo dobry dla mojej karnacji. Pierwsze u życie i normalnie widzę pełno świecących drobinek dość sporych rozmiarów. Szczególnie mocno były widoczne w sztucznym świetle. Hmmm kurcze widocznie tak ma być... Wzięłam i usunęłam 3 kulki w kolorze szampana bo one byly najbardziej błyszczące. Jest trochę lepiej. W tym samym dniu poszłam do dorgerii i, nie wiem co mnie napadło, kupiłam pastelowe kuleczki Pierre Rene. Dobór kolorowych kuleczek TEN SAM. Usunęłam tylko sporą część białych bo za mocno rozjaśniały mi twarz. Pierwsze użycie i oczom nie wierzę - bomba! Bez brokatu, drobinki duuużo mniejsze niż w meteorytkach tylko zapach nie ten i... cena... Rysy zmiękczone, nie ta twarz. Wiem że wiele z Was jest zachwyconych meteorytkami ale jak dla mnie to mają na noc z o wiele tańszymi kuleczkami PR.
Potem przyjechał TŻ, zrobiłam make-up, maznęłam się kuleczkami PR i slyszę " ale ładnie wygladasz".
Jak będzie dobre światlo to zrobie zdjecie porównawcze. Nie wyjmując kuleczek z opakowania na oryginalnych meteorytach od razu widać wieksze drobiny rozświetlające niż na PR. Dobrze, że nie kupilam duzego opakowania bo chyba beczalabym jak bóbr.
Przepraszam za elaborat ale musiałam się pożalić Meteorytów będę używać bo cóż mi pozostało, zapach maja ladny ale w sumie tez nie powala na kolana

[agus79]

Napisane przez króliczek

moje burżujki

Wiesz jakos wcale sie nie zdziwilam a jakos tak mi naszlo ze w twojwj kolekcji znajde jeszcze zielone

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

Napisane przez Susanna

Piękna kolekcja, chciałabym wszystkie!

Dziewczyny musze Wam o czymś napisać bo jestem "troszkę" zdenerwowana. Cały czas marzyłam o meteorytach. Marzyłam, marzyłam ale są takie drogie W końcu skusiłam sie i kupilam małą odsypkę z dużego opakowania czyli 8g w kolorze Mythic. Kolor bardzo dobry dla mojej karnacji. Pierwsze u życie i normalnie widzę pełno świecących drobinek dość sporych rozmiarów. Szczególnie mocno były widoczne w sztucznym świetle. Hmmm kurcze widocznie tak ma być... Wzięłam i usunęłam 3 kulki w kolorze szampana bo one byly najbardziej błyszczące. Jest trochę lepiej. W tym samym dniu poszłam do dorgerii i, nie wiem co mnie napadło, kupiłam pastelowe kuleczki Pierre Rene. Dobór kolorowych kuleczek TEN SAM. Usunęłam tylko sporą część białych bo za mocno rozjaśniały mi twarz. Pierwsze użycie i oczom nie wierzę - bomba! Bez brokatu, drobinki duuużo mniejsze niż w meteorytkach tylko zapach nie ten i... cena... Rysy zmiękczone, nie ta twarz. Wiem że wiele z Was jest zachwyconych meteorytkami ale jak dla mnie to mają na noc z o wiele tańszymi kuleczkami PR.
Potem przyjechał TŻ, zrobiłam make-up, maznęłam się kuleczkami PR i slyszę " ale ładnie wygladasz".
Jak będzie dobre światlo to zrobie zdjecie porównawcze. Nie wyjmując kuleczek z opakowania na oryginalnych meteorytach od razu widać wieksze drobiny rozświetlające niż na PR. Dobrze, że nie kupilam duzego opakowania bo chyba beczalabym jak bóbr.
Przepraszam za elaborat ale musiałam się pożalić Meteorytów będę używać bo cóż mi pozostało, zapach maja ladny ale w sumie tez nie powala na kolana

przeczytala raz,drugi i czekam na fotkiiiiii!!!!!! no ladne kwiatki ja mam meteorytki ale chyba po tym co napisalas skusze sie na PR tylko nie wiem kiedy bo w Pl bywam bardzo rzadko

[króliczek]

Napisane przez agus79

Wiesz jakos wcale sie nie zdziwilam a jakos tak mi naszlo ze w twojwj kolekcji znajde jeszcze zielone

a ja właśnie bardzo chciałam zielone, ale tylko te kolory zostały, jak się wybrałam na zakupy. ale w planach mam pozostałe kolory, bo: zielone i fiolety pasują mi do oczu, a jeśli chodzi o niebieski to mam cieniowe zboczenie dotyczące tego koloru

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

Napisane przez Susanna

Piękna kolekcja, chciałabym wszystkie!

Dziewczyny musze Wam o czymś napisać bo jestem "troszkę" zdenerwowana. Cały czas marzyłam o meteorytach. Marzyłam, marzyłam ale są takie drogie W końcu skusiłam sie i kupilam małą odsypkę z dużego opakowania czyli 8g w kolorze Mythic. Kolor bardzo dobry dla mojej karnacji. Pierwsze u życie i normalnie widzę pełno świecących drobinek dość sporych rozmiarów. Szczególnie mocno były widoczne w sztucznym świetle. Hmmm kurcze widocznie tak ma być... Wzięłam i usunęłam 3 kulki w kolorze szampana bo one byly najbardziej błyszczące. Jest trochę lepiej. W tym samym dniu poszłam do dorgerii i, nie wiem co mnie napadło, kupiłam pastelowe kuleczki Pierre Rene. Dobór kolorowych kuleczek TEN SAM. Usunęłam tylko sporą część białych bo za mocno rozjaśniały mi twarz. Pierwsze użycie i oczom nie wierzę - bomba! Bez brokatu, drobinki duuużo mniejsze niż w meteorytkach tylko zapach nie ten i... cena... Rysy zmiękczone, nie ta twarz. Wiem że wiele z Was jest zachwyconych meteorytkami ale jak dla mnie to mają na noc z o wiele tańszymi kuleczkami PR.
Potem przyjechał TŻ, zrobiłam make-up, maznęłam się kuleczkami PR i slyszę " ale ładnie wygladasz".
Jak będzie dobre światlo to zrobie zdjecie porównawcze. Nie wyjmując kuleczek z opakowania na oryginalnych meteorytach od razu widać wieksze drobiny rozświetlające niż na PR. Dobrze, że nie kupilam duzego opakowania bo chyba beczalabym jak bóbr.
Przepraszam za elaborat ale musiałam się pożalić Meteorytów będę używać bo cóż mi pozostało, zapach maja ladny ale w sumie tez nie powala na kolana

przez lata używałam pierre rene! aż mi się skończyły - są boskie

[agus79]

Napisane przez Agateczka*

agus dla rozjaśnienia sprawy to kolekcja ''EGYPTIAN EARTH'' mineral collection. Ja osobiście jestem zadowolona są mięciutkie i ładnie się nakładają, jak pisze na opakowaniu mają kremową formułę polecam!

dziekuje kochana za odpowiedz to zem se skusila-nastepne do listy ja chce do PL !!! NA ZAKUPY!!!

[króliczek]

Napisane przez agus79

przeczytala raz,drugi i czekam na fotkiiiiii!!!!!! no ladne kwiatki ja mam meteorytki ale chyba po tym co napisalas skusze sie na PR tylko nie wiem kiedy bo w Pl bywam bardzo rzadko

daj znać jak będziesz jechała do Pl, to mi też zgarniesz pudełeczko

[theoneandonly]

Napisane przez Susanna

Piękna kolekcja, chciałabym wszystkie!

Dziewczyny musze Wam o czymś napisać bo jestem "troszkę" zdenerwowana. Cały czas marzyłam o meteorytach. Marzyłam, marzyłam ale są takie drogie W końcu skusiłam sie i kupilam małą odsypkę z dużego opakowania czyli 8g w kolorze Mythic. Kolor bardzo dobry dla mojej karnacji. Pierwsze u życie i normalnie widzę pełno świecących drobinek dość sporych rozmiarów. Szczególnie mocno były widoczne w sztucznym świetle. Hmmm kurcze widocznie tak ma być... Wzięłam i usunęłam 3 kulki w kolorze szampana bo one byly najbardziej błyszczące. Jest trochę lepiej. W tym samym dniu poszłam do dorgerii i, nie wiem co mnie napadło, kupiłam pastelowe kuleczki Pierre Rene. Dobór kolorowych kuleczek TEN SAM. Usunęłam tylko sporą część białych bo za mocno rozjaśniały mi twarz. Pierwsze użycie i oczom nie wierzę - bomba! Bez brokatu, drobinki duuużo mniejsze niż w meteorytkach tylko zapach nie ten i... cena... Rysy zmiękczone, nie ta twarz. Wiem że wiele z Was jest zachwyconych meteorytkami ale jak dla mnie to mają na noc z o wiele tańszymi kuleczkami PR.
Potem przyjechał TŻ, zrobiłam make-up, maznęłam się kuleczkami PR i slyszę " ale ładnie wygladasz".
Jak będzie dobre światlo to zrobie zdjecie porównawcze. Nie wyjmując kuleczek z opakowania na oryginalnych meteorytach od razu widać wieksze drobiny rozświetlające niż na PR. Dobrze, że nie kupilam duzego opakowania bo chyba beczalabym jak bóbr.
Przepraszam za elaborat ale musiałam się pożalić Meteorytów będę używać bo cóż mi pozostało, zapach maja ladny ale w sumie tez nie powala na kolana

Dzięki za radę, chociaż jak dla mnie Mythic i tak są za mało widoczne i za mało rozświetlają, ale mimo to PR na pewno wypróbuję.

[anetak]

Napisane przez króliczek

moje burżujki

piękne cienie, a już miałam nigdy więcej nie kupować cieni do powiek Bourjoisa ale chyba po raz ostatni się skusze skoro nie są tak twarde

[wiefiulecka]

Napisane przez Susanna

Dziewczyny musze Wam o czymś napisać bo jestem "troszkę" zdenerwowana. Cały czas marzyłam o meteorytach. Marzyłam, marzyłam ale są takie drogie W końcu skusiłam sie i kupilam małą odsypkę z dużego opakowania czyli 8g w kolorze Mythic. Kolor bardzo dobry dla mojej karnacji. Pierwsze u życie i normalnie widzę pełno świecących drobinek dość sporych rozmiarów. Szczególnie mocno były widoczne w sztucznym świetle. Hmmm kurcze widocznie tak ma być... Wzięłam i usunęłam 3 kulki w kolorze szampana bo one byly najbardziej błyszczące. Jest trochę lepiej. W tym samym dniu poszłam do dorgerii i, nie wiem co mnie napadło, kupiłam pastelowe kuleczki Pierre Rene. Dobór kolorowych kuleczek TEN SAM. Usunęłam tylko sporą część białych bo za mocno rozjaśniały mi twarz. Pierwsze użycie i oczom nie wierzę - bomba! Bez brokatu, drobinki duuużo mniejsze niż w meteorytkach tylko zapach nie ten i... cena... Rysy zmiękczone, nie ta twarz. Wiem że wiele z Was jest zachwyconych meteorytkami ale jak dla mnie to mają na noc z o wiele tańszymi kuleczkami PR.
Potem przyjechał TŻ, zrobiłam make-up, maznęłam się kuleczkami PR i slyszę " ale ładnie wygladasz".
Jak będzie dobre światlo to zrobie zdjecie porównawcze. Nie wyjmując kuleczek z opakowania na oryginalnych meteorytach od razu widać wieksze drobiny rozświetlające niż na PR. Dobrze, że nie kupilam duzego opakowania bo chyba beczalabym jak bóbr.
Przepraszam za elaborat ale musiałam się pożalić Meteorytów będę używać bo cóż mi pozostało, zapach maja ladny ale w sumie tez nie powala na kolana

Mogłabyś w wolnym czasie zrobić zdjęcie? I ile kosztowały? Już słyszałam no ale zapomniałam o nich... dziękuje z góry

[SugaMama1988]

padłam króliczku piękne te burżujki,śnią mi się po nocach! szczególnie mi do gustu przypadły te w prawym dolnym rogu baaardzo proszę posiadaczki nowych burżujów o swatche na łapkach

[201610052004]

dziewczyny, czy któraś z was ma szminkę Max Factor - Stay Put? a w szczególności odcień black currant nr 18. Zastanawiam się czy warto i jak w ogóle to wygląda na ustach

[czarownica]

Napisane przez Susanna

Piękna kolekcja, chciałabym wszystkie!

Dziewczyny musze Wam o czymś napisać bo jestem "troszkę" zdenerwowana. Cały czas marzyłam o meteorytach. Marzyłam, marzyłam ale są takie drogie W końcu skusiłam sie i kupilam małą odsypkę z dużego opakowania czyli 8g w kolorze Mythic. Kolor bardzo dobry dla mojej karnacji. Pierwsze u życie i normalnie widzę pełno świecących drobinek dość sporych rozmiarów. Szczególnie mocno były widoczne w sztucznym świetle. Hmmm kurcze widocznie tak ma być... Wzięłam i usunęłam 3 kulki w kolorze szampana bo one byly najbardziej błyszczące. Jest trochę lepiej. W tym samym dniu poszłam do dorgerii i, nie wiem co mnie napadło, kupiłam pastelowe kuleczki Pierre Rene. Dobór kolorowych kuleczek TEN SAM. Usunęłam tylko sporą część białych bo za mocno rozjaśniały mi twarz. Pierwsze użycie i oczom nie wierzę - bomba! Bez brokatu, drobinki duuużo mniejsze niż w meteorytkach tylko zapach nie ten i... cena... Rysy zmiękczone, nie ta twarz. Wiem że wiele z Was jest zachwyconych meteorytkami ale jak dla mnie to mają na noc z o wiele tańszymi kuleczkami PR.
Potem przyjechał TŻ, zrobiłam make-up, maznęłam się kuleczkami PR i slyszę " ale ładnie wygladasz".
Jak będzie dobre światlo to zrobie zdjecie porównawcze. Nie wyjmując kuleczek z opakowania na oryginalnych meteorytach od razu widać wieksze drobiny rozświetlające niż na PR. Dobrze, że nie kupilam duzego opakowania bo chyba beczalabym jak bóbr.
Przepraszam za elaborat ale musiałam się pożalić Meteorytów będę używać bo cóż mi pozostało, zapach maja ladny ale w sumie tez nie powala na kolana

Ja też przeczytałam aż dwa razy Fajnie słyszeć że PR sprawuje się lepiej, może też się skuszę. A mogłabym prosić o zdjęcia porównawcze?

[Susanna]

Dziewczyny zrobiłam fotki, same zobaczcie Mam nadzieję że moderator nie pogoni mnie banem za wstawianie zdjęć w tekst

Napisane przez wiefiulecka

Mogłabyś w wolnym czasie zrobić zdjęcie? I ile kosztowały? Już słyszałam no ale zapomniałam o nich... dziękuje z góry

Kupiłam za 19 zł ale wiem że ich cena waha się pomiędzy 19 zł a 22 zł Aha i teraz weszły nowe kulki... ja kupiłam te w opakowaniu bez pędzelka a z puszkiem

Napisane przez czarownica

Ja też przeczytałam aż dwa razy Fajnie słyszeć że PR sprawuje się lepiej, może też się skuszę. A mogłabym prosić o zdjęcia porównawcze?

Już się robi. No to zaczynamy opowieść

Na początek słynne kuleczki Guerlain w kolorze "Mythic".
Załącznik 2644523

A to kuleczki Pierre Rene, pastele nr 01.
Załącznik 2644524

I z jednych i z drugich usunęłam większość białych. W PR było ich naprawdę dużo ale wszystko zależy od danego opakowania. Z oryginalnych meteorytów usunęłam największą kulkę i 2 mniejsze.
Załącznik 2644525

Jasne kuleczki schowałam w słoiczku po kremie. Hmmm użyję ich jak będę potrzebować do stylizacji na Królową Śniegu
Załącznik 2644526

I teraz znajdź różnicę. Ja ją widzę od razu. Meteoryty moim zdaniem są bardziej błyszczące mają więcej brokatu ?!
Załącznik 2644527

A gdyby któraś chciała nabyć kuleczki Pierre Rene to chodzi o te w jasnym opakowaniu z gąbeczką i puszkiem. Uważajcie bo niedawno weszły nowe z pędzelkiem w środku
Załącznik 2644528

[miskowa]

Napisane przez Susanna

Dziewczyny zrobiłam fotki, same zobaczcie Mam nadzieję że moderator nie pogoni mnie banem za wstawianie zdjęć w tekst

Kupiłam za 19 zł ale wiem że ich cena waha się pomiędzy 19 zł a 22 zł Aha i teraz weszły nowe kulki... ja kupiłam te w opakowaniu bez pędzelka a z puszkiem



Już się robi. No to zaczynamy opowieść

Na początek słynne kuleczki Guerlain w kolorze "Mythic".
Załącznik 2644523

A to kuleczki Pierre Rene, pastele nr 01.
Załącznik 2644524

I z jednych i z drugich usunęłam większość białych. W PR było ich naprawdę dużo ale wszystko zależy od danego opakowania. Z oryginalnych meteorytów usunęłam największą kulkę i 2 mniejsze.
Załącznik 2644525

Jasne kuleczki schowałam w słoiczku po kremie. Hmmm użyję ich jak będę potrzebować do stylizacji na Królową Śniegu
Załącznik 2644526

I teraz znajdź różnicę. Ja ją widzę od razu. Meteoryty moim zdaniem są bardziej błyszczące mają więcej brokatu ?!
Załącznik 2644527

A gdyby któraś chciała nabyć kuleczki Pierre Rene to chodzi o te w jasnym opakowaniu z gąbeczką i puszkiem. Uważajcie bo niedawno weszły nowe z pędzelkiem w środku
Załącznik 2644528

Suzanna, porządna i rzetelna praca. Czuję się zachęcona do tych kulek PR. Też się kiedyś napaliłam na meteoryty, bo tyle tu dziewczyny je zachwalały, ale jakoś nie byłam przekonana, bo ja nie lubię błysku na twarzy, zresztą mam tłustą cerę. No ale kuszące było to łagodzenie rysów i och i achy. Stosujesz je na całą twarz czy tylko na wybrane partie? Myślisz, że nie zrobią mi żarówki z gęby w połączeniu z sebum? No i czy są różne ich wersje kolorystyczne, czy tylko te?

[Susanna]

Napisane przez miskowa

Suzanna, porządna i rzetelna praca. Czuję się zachęcona do tych kulek PR. Też się kiedyś napaliłam na meteoryty, bo tyle tu dziewczyny je zachwalały, ale jakoś nie byłam przekonana, bo ja nie lubię błysku na twarzy, zresztą mam tłustą cerę. No ale kuszące było to łagodzenie rysów i och i achy. Stosujesz je na całą twarz czy tylko na wybrane partie? Myślisz, że nie zrobią mi żarówki z gęby w połączeniu z sebum? No i czy są różne ich wersje kolorystyczne, czy tylko te?

Miskowa dzięki
Słuchaj sama mam twarz z "połyskiem". Moją udręką jest czoło choć przyznaję, że z wiekiem coraz mniej mnie to denerwuje Kuleczki nakładam na całą twarz. I zauważyłam jedną ciekawą rzecz. W pracy błyszczę się mocno a np. w weekend - duuużo mniej. Używam bibulek matujacych wiec radzę sobie. W meteorytach widzialam drobiny brokatu w porach przy nosie a w PR nie ma tego. Też widać błysk, te drobinki w sztucznym świetle ale jest dużo mniejszy. Ja bym na Twoim miejscu spróbowała. Wiele nie stracisz gdyby co a oddac komuś zawsze można. A kuleczki występują napewno w 4 wariantach kolorystycznych a może i w 5. 01 sa pastelowe a pozostałe to chyba rózne odcienie brązu ale powiem Ci, że zbytnio sie nie interesowalam bo zależało mi tylko na tych pastelach.

[miskowa]

Napisane przez Susanna

Miskowa dzięki
Słuchaj sama mam twarz z "połyskiem". Moją udręką jest czoło choć przyznaję, że z wiekiem coraz mniej mnie to denerwuje Kuleczki nakładam na całą twarz. I zauważyłam jedną ciekawą rzecz. W pracy błyszczę się mocno a np. w weekend - duuużo mniej. Używam bibulek matujacych wiec radzę sobie. W meteorytach widzialam drobiny brokatu w porach przy nosie a w PR nie ma tego. Też widać błysk, te drobinki w sztucznym świetle ale jest dużo mniejszy. Ja bym na Twoim miejscu spróbowała. Wiele nie stracisz gdyby co a oddac komuś zawsze można. A kuleczki występują napewno w 4 wariantach kolorystycznych a może i w 5. 01 sa pastelowe a pozostałe to chyba rózne odcienie brązu ale powiem Ci, że zbytnio sie nie interesowalam bo zależało mi tylko na tych pastelach.

masz rację, te dwie dychy to niewiele, więc chętnie je sobie wypróbuję - najwyżej będę używać rzadko i nie na całą twarz, tylko powiedzmy na kości czy dekolt itp.
dzięki za odpowiedź

[Kicia_Wampirzyca]

Zgadzam się z Susanną
Gorąco polecam zawsze i wszędzie kuleczki Pierre Rene, które są moim KWC.
Tu : https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-5859-rec-343388.htm jest moja recenzja

[króliczek]

Napisane przez Kicia_Wampirzyca

Zgadzam się z Susanną
Gorąco polecam zawsze i wszędzie kuleczki Pierre Rene, które są moim KWC.
Tu : https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-5859-rec-343388.htm jest moja recenzja

to są bardzo fajne kulki
dziewczyny, gdzie je kupujecie w PL?

[Ishikawa]

Napisane przez króliczek

to są bardzo fajne kulki
dziewczyny, gdzie je kupujecie w PL?

W zwykłycyh drogeriach. WPrawdzie w Naturach sa stioiska z Pierre Rene, ale niezauważyłam ich tam. Tez mam te kulki i sobie chwale

[naweelitka]

Też słyszałam dużo pozytywnych opinii na temat tych kuleczek. A teraz Wy utwierdziłyście mnie w przekonaniu, że powinnam je mieć Chyba zamówię sobie w sklepie internetowym Pierre Rene

[króliczek]

Napisane przez Ishikawa

W zwykłycyh drogeriach. WPrawdzie w Naturach sa stioiska z Pierre Rene, ale niezauważyłam ich tam. Tez mam te kulki i sobie chwale

ja generalnie nie zużywam kosmetyków, ale te kuleczki były tak ukochane, że już ich nie ma
bardzo dobra jakość

[Susanna]

Napisane przez Kicia_Wampirzyca

Zgadzam się z Susanną
Gorąco polecam zawsze i wszędzie kuleczki Pierre Rene, które są moim KWC.
Tu : https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-5859-rec-343388.htm jest moja recenzja

Kiciu a Ty używasz tych wszystkich bialych kuleczek? Hmm w sumie masz taka ladną, alabastrową cerę, że Ciebie nie wybielają

Napisane przez Ishikawa

W zwykłycyh drogeriach. WPrawdzie w Naturach sa stioiska z Pierre Rene, ale niezauważyłam ich tam. Tez mam te kulki i sobie chwale

Dokładnie. Zwykłe dorgerie, małe sklepiki gdzie można spotkać kosmetyki typu Bell, Joko, Celia itp.

[Kicia_Wampirzyca]

Napisane przez Susanna

Kiciu a Ty używasz tych wszystkich bialych kuleczek? Hmm w sumie masz taka ladną, alabastrową cerę, że Ciebie nie wybielają


Dokładnie. Zwykłe dorgerie, małe sklepiki gdzie można spotkać kosmetyki typu Bell, Joko, Celia itp.

Używam wszystkich Rozjaśniają mnie nieco te kulki, ale zależy mi właśnie na takim efekcie

[Serdelekk]

O rany! Niezly temat Musze zrobic najpierw porzadek w moich kosmetykach!!!
W kosmetyczce nieodmiennie od lat mam burdel.

[Aiiiiiii]

Zgadzam sie z wami dziewczyny co do meteorytow, mam Pastel White i Mythic, ale kuleczki PR 01 bija je wszystkie na glowe. Daja taki ladny glow podczas gdy meteoryty na mojej twarzy to sam brokat. Choc zauwazylam ze po kulkach Gurelain wyjatkowo ladnie wychodzi sie na zdjeciach