2008-04-25, 20:21 | #121 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 223
|
Dot.: Wątek zbiorczy - ŁZS, składniki wywołujące łojotok
Cytat:
P.S. mam jeszcze jedno pewnie głupie pytanie kupiłam ostatnio capivit hydrocontrol czy on może cokolwiek pomóc na łuszczenie i łojotok? czy to raczej poroniony pomysł? Edytowane przez dojna komarzyca Czas edycji: 2008-04-28 o 12:27 Powód: dopisek |
|
2008-06-04, 10:41 | #122 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 223
|
Dot.: Wątek zbiorczy - ŁZS, składniki wywołujące łojotok
właśnie wróciłam od dermatologa z maścią protopic i mam pytanko bo deermatolog powiedziała żebym stosowała tylk ona noc żeby nie wystawiać na słońce tylko mam pewne wątpliwości czy to wystarczajaca ochrona zapewne przydałby się jeszcze filtr?<mam akurat próbki vichy 50+>
a i mam jeszcze jedno pytanko czy do skóry twarzy z ŁZS wskazane jest używanie kosmetyków do skóry atopowej? mam ją traktować jako wrażliwą skórę? Pozdrawiam! Edytowane przez dojna komarzyca Czas edycji: 2008-06-04 o 13:10 |
2008-08-13, 10:24 | #123 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 213
|
Dot.: Wątek zbiorczy - ŁZS, składniki wywołujące łojotok
Cytat:
Osobiście używam różnych kosmetyków, w zależności od aktualnego stanu skóry. W czasie pogorszenia - do cery naczynkowej, w tzw. międzyczasie - do normalnej. Napisz, Komarzyco, czy u Ciebie protopic się sprawdził. Pozdrawiam |
|
2008-08-13, 11:14 | #124 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 223
|
Dot.: Wątek zbiorczy - ŁZS, składniki wywołujące łojotok
tzn pomaga mi na łuszczenie i te malutkie swędzące krostki ale zaczerwienienie chociaż troszke mniejsze dalej się utrzymuje i niestety po odstawieniu powraca mam krem do cery naczynkowej z pharmaceris i owszem troszke niweluje zaczerwienienie(w sensie że makijaż to przykrywa) ale jest za mało nawilżający musze poszukać czegoś co bęzie także działało na łuszczenie próbuje też z octopiroxem ale też na zaczerwienie ok ale łuszczenie oczywiście wraca ale dzięki za zainteresowanie a jak u Ciebie po odstwieniu protopicu ?
|
2008-08-19, 19:27 | #125 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 213
|
Dot.: Wątek zbiorczy - ŁZS, składniki wywołujące łojotok
Hej!
Aktualnie mam całkiem niezłą cerę. Od kilku miesięcy nie stosuję niczego. Ale dermatolog uprzedzała, że latem zwykle jest lepiej, więc z lękiem czekam na jesień... Pozdrawiam! |
2008-08-31, 08:13 | #126 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 676
|
Dot.: Wątek zbiorczy - ŁZS, składniki wywołujące łojotok
witam!
czy któras z was czuje po podrapaniu sie po głowie pod paznokciami biała substancje?dermatolog stwierdziła u mnie łuszczyce na głowie łojtok. Uzywam elycomu i strieprox. poza tym wypadaja mi włosy i strasznie swedzi. Uzywam mnostwo witamin. morfologia ok tarczyca tez. Jakie badania hormon. powinnam wykonac. Pozdrawiam |
2008-08-31, 09:53 | #127 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Wątek zbiorczy - ŁZS, składniki wywołujące łojotok
ja mialam takie cos, ale u mnie to bylo cos łupieżowatego. Mylam wlosy selsun blue i pomoglo.
Zmienilam diete (slodycze, oste rzeczy) i suszylam wlosy suszarka bo podobno z wilgoci latwiej powstaja grzyby
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
2008-08-31, 10:20 | #128 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 676
|
Dot.: Wątek zbiorczy - ŁZS, składniki wywołujące łojotok
dziekuje za odpowiedź
co to jest ten sensun blue, ile kosztuje i czy tez wypadają Ci włosy/wypadały pozdrawiam |
2008-08-31, 10:33 | #129 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Wątek zbiorczy - ŁZS, składniki wywołujące łojotok
http://www.apteka-centrum.pl/selsun-...ch-p-2085.html
mi wlosy nie wypadaly po nim, ale mi ogolnie nie wypadaja nadmiernie duze opakowanie ok 30zł
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
2008-08-31, 13:47 | #130 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 676
|
Dot.: Wątek zbiorczy - ŁZS, składniki wywołujące łojotok
dziękuję i pozdrawiam
czy ktos zna przyczyny łojotoku na głowie? Edytowane przez belluci2 Czas edycji: 2008-11-25 o 19:12 |
2009-04-24, 20:42 | #131 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: opolskie
Wiadomości: 373
|
Dot.: Wątek zbiorczy - ŁZS, składniki wywołujące łojotok
fajny watek , ja dziś się dowiedziałam,. ze ma LZS
|
2009-08-26, 18:02 | #132 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 6
|
Łojotokowe zapalenie skóry (ŁZS) - pielęgnacja
Drogie wizażanki, przeczytałam uważnie wątek o maseczce aspirynowej i zastanawiam się, czy można taką maskę zastosować do skóry z aktywnym stanem zapalnym przy ŁZS (łojotokowe zapalenie skóry w formie swędzących, łuszczących się, zaczerwienionych "placków").
Z jednej strony, kwas acetylosalicylowy ponoć działa antygrzybiczo, no i złuszczyłby tę chorą skórę. Z drugiej strony... no cóż, i chciałabym, i boję się Chciałabym też prosić o uściślenie przyczyn zakazu stosowania aspiryny "rozpuszczalnej" -- chodzi o dodatki, ale jakie konkretnie? W wątku maseczkowym znalazłam, że zakazana jest aspiryna z witaminą C (podrażnia), a dodatek sody może osłabić działanie kwasu. Czy to już wszystkie niebezpieczeństwa? W tym drugim przypadku (soda) pokusiłabym się chyba o próbę płukania włosów rozpuszczoną aspiryną -- bo ŁZS umiejscowiło się również na owłosionej skórze głowy, na którą jakiekolwiek maści, kremy i maseczki nakłada się bardzo trudno... Ketokonazol, terbinafina i clotrimazol mi nie pomagają, Elidel mi nie pomaga, Elocomem nie mogę się przecież smarować bez przerwy -- jedyna moja nadzieja w tej aspirynie :/ |
2009-08-27, 08:57 | #133 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Wiadomości: 3 064
|
Dot.: Aspiryna (salicylany) w leczeniu ŁZS
Cytat:
mi na skórę głowy pomogły szampony Polytar i Selsun blue, w razie silnych ataków łuszczenia miejscowo na skalp triderm, codziennie po myciu psikam skóre głosy odżywką w sprayu Seboradin Niger zmniejsza łuszczenie, łagodzi stany zapaalny (ale nie stosowac na podrażniona skórę bo zawiera alkohol), zmniejsza swędzenie. Przypadłość bardzo kłopotliwa, mi udało sie wyleczyć w miare z twarzy, tylko tak co pół roku łuszczy mi sie nos lub brwi, ale na skórze glowy i uszach ŁZS nie mogę wyleczyć, ale codzienna pielegnacja zmniejsza mi stany zapalne, łuszczenie sie skóry i to cholerne swędzenie Poczekam aż ktos CI odpowie, a nuż też mi Twój pomysł pomoże |
|
2009-08-27, 14:23 | #134 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 6
|
Dot.: Aspiryna (salicylany) w leczeniu ŁZS
Dzięki za odpowiedź Ja właśnie dlatego pytam, że mnie już nic nie pomaga... Ani Selsun, ani nic
Natomiast pomaga mi o dziwo... farbowanie włosów (a kiedyś: trwała). Zabieg jest widać na tyle agresywny dla skóry głowy, że i te nieszczęsne pityrosporum nie wytrzymują i uciekają. Bo w sumie aktywator farby to przecież woda utleniona. Po farbowaniu przeważnie mam 2 miesiące spokoju! Ale teraz akurat nie chcę farbować... Wczoraj nie wytrzymałam już swędzenia na czole i najgorsze, najbardziej łuszczące się plamy na czole posmarowałam silnie łuszczącym Isotreksem (retinoid)... Chwilowo pomogło -- nie powiem. Ale wiadomo, że nie będę mogła tego robić często, bo razem z chorobą pozbyłabym się całej skóry. Może ta aspiryna byłaby i łagodniejsza, i jednocześnie skuteczna. Aha -- Effeclaru K nie mogę używać, wybitnie mi ten kosmetyk nie służy. Jednak tonik aspirynowy robiłam kiedyś i nic strasznego się po nim nie działo, uczulenia na salicylany też nie mam. |
2009-08-27, 20:45 | #135 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Wiadomości: 3 064
|
Dot.: Aspiryna (salicylany) w leczeniu ŁZS
Cytat:
polecam to forum http://www.lojotokowe-zapalenie.pl/index.php ciekawych rzeczy na nim się dowiedziałam o naszej przypadłości, ja przede wszystkim zmieniłam dietę ograniczam cukry, ostre potrawy i żywność przetworzoną. Opanowuję również stres i myślę pozytywnie Teraz weszła jakaś nowa seria na ŁZS i AZS w nowościach pielęgnacji na wizażu było podstawa to unikać detergentów, silnie natłuszczać i nie drapać choć to ciężkie, szczególnie jak odstają tak okropnie skórki na twarzy |
|
2009-08-28, 20:37 | #136 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 6
|
Dot.: Aspiryna (salicylany) w leczeniu ŁZS
Ja niestety nie mogę zmienić diety/ograniczyć, bo ostatnio (od 1,5 roku) biorę leki, po których mam niesamowity apetyt. Taki już mają skutek uboczny, a nie mogę przestać ich brać. Walczę z tym, oczywiście, ale po prostu nie ma co liczyć na to, że samą siłą woli powstrzymam ten głód :/ Stąd może i pogorszenie stanu skóry -- za dużo jedzenia = za dobra pożywka dla drożdżaków.
Jako że nikt z doświadczonych biochemiczek nie chce pomóc, to pozostaje mi tylko zostać królikiem doświadczalnym i zafundować sobie kurację aspirynową na ŁZS. Mam nadzieję, że skutki nie będą opłakane Jednak czytałam trochę o tym i wygląda na to, że rzeczywiście stosuje się zarówno retinoidy, jak i salicylany do złuszczania chorej skóry przy ŁZS. |
2009-09-01, 19:53 | #137 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 330
|
Dot.: Aspiryna (salicylany) w leczeniu ŁZS
Raczej powinnaś skonsultować pielęgnację z dermatologiem.Może seria Oilatum albo Topalyse by ci pomogła?
Popytaj w aptece o pielęgnację dla osób z cerą atopową- to bardzo łagodne kosmetyki, powinny pomóc. Aspirynę raczej odradzam- może niesamowicie podrażnić, powodować przebarwienia , uczulenia na światło, jej nadużywanie niszczy nerki i wątrobę i może prowadzić do porfirii, niezależnie od tego czy stosujesz ją zewnętrznie czy wewnętrznie bo doskonale wchłania się przez skórę. ---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ---------- Na skórę głowy polecam choćby szampony Ziaja z seri Ziaja Med i Nizoral albo Kerium Moja kuzyna miała problem taki jak ty i wiem ,że dostała doustny antybiotyk. Możliwe,ze tobie też potrzebna farmakoterapia.Może warto zmienić lekarza i zapytać o to jakie naprawdę możliwości masz do dyspozycji? No i gotuj ręczniki jak najczęściej-możliwe,że zaleczasz skórę ale potem wtórnie się przez nie zarażasz i stąd problem. Edytowane przez All_that_jazz Czas edycji: 2009-09-01 o 19:59 |
2009-09-01, 20:46 | #138 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Wiadomości: 3 064
|
Dot.: Aspiryna (salicylany) w leczeniu ŁZS
|
2009-09-01, 22:34 | #139 | ||||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 6
|
Dot.: Aspiryna (salicylany) w leczeniu ŁZS
Konsultowałam już z wieloma...
Cytat:
Tak czy inaczej, w moim problemie nie chodzi o skórę łuszczącą się pod wpływem kontaktu z detergentami. Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
||||
2009-09-03, 11:37 | #140 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3
|
Dot.: Aspiryna (salicylany) w leczeniu ŁZS
masz stare informacje. ŁZS wcale nie wywołują grzyby z serii Pityrosporum. Jak chcesz się dowiedzieć czegoś konkretnego to zajrzyj na forum: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3153574&start=2520 A od siebie mogę polecić tylko Clarsebic. Ja stosuję od miesiąca i nie mam objawów choroby.
Edytowane przez axepulse Czas edycji: 2009-09-03 o 11:40 |
2009-09-03, 16:42 | #141 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 6
|
Dot.: Aspiryna (salicylany) w leczeniu ŁZS
Jasne, ja mam nieaktualne informacje, a ty mi dajesz linka do Kafeterii z postem o teleradiestetach i lewatywach z uryny. Dzięki -- nie skorzystam . Ale z ciekawości zapytam: to jakie mianowicie jest to nowoodkryte podłoże ŁZS, jeśli nie nadmierne namnożenie grzybów? Promieniowanie z kosmosu?
Clarsebic to mydło w płynie z Octopiroksem, nic nowego -- zwyczajny szammpon ze środkiem grzybobójczym. Ciekawe, że tobie pomaga, skoro to nie infekcja grzybicza jest podłożem ŁZS... |
2009-09-03, 18:02 | #142 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3
|
Dot.: Aspiryna (salicylany) w leczeniu ŁZS
Dziewczyno, ja mam już swoje lata i do tego kończę studia na kierunku chemia więc proszę Cię, daruj sobie te uszczypliwości. Chodziło mi głównie o drożdżaki z rodzaju Malassezia, a nie Pityrosporum. I chyba niedokładnie czytałaś bo odradzałem udawanie się do teleradiestetów i leczenie ziołami.
"Clarsebic to mydło w płynie z Octopiroksem, nic nowego -- zwyczajny szammpon ze środkiem grzybobójczym. Ciekawe, że tobie pomaga, skoro to nie infekcja grzybicza jest podłożem ŁZS..." ...a tutaj to już w ogóle palnęłaś głupotę. Radzę się zapoznać dokładnie! z ulotką. Nawet przez chwilę nie twierdziłem,że łzs nie jest wywoływane przez grzyby. Nie po to nabywałem sporą ilość informacji o etiologii tej choroby żeby teraz twierdzić, iż tą chorobę wywołuje "promieniowanie kosmiczne" A teraz coś o składzie leków z serii clarsebic: Dzięki obecności we wszystkich preparatach linii Clarsebic telmesteiny, oliwy z oliwek, witaminy E oraz kwasu hialuronowego, skóra dotknięta zmianami chorobowymi szybko się regeneruje oraz jest dodatkowo chroniona. Telmesteina, kluczowy lipid fizjologiczny, pomaga odbudować funkcje barierowe skóry oraz zapobiega nawrotom choroby. Oliwa z oliwek oraz witamina E, posiadające cechy antyoksydacyjne, zapewniają ochronę przez wolnymi rodnikami, nawilżają i odbudowują lipidy skóry, przywracając jej odpowiednią elastyczność i gęstość. Składnikiem kremu Clarsebic jest również masło shea, będące doskonałym źródłem jednonienasyconych kwasów tłuszczowych i kwasu linoleinowego. Jest ono podobne składem do łoju ludzkiej skóry i dzięki temu tworzy doskonałą warstwę ochronną dotkniętej zmianami skóry. Kwas glicyretynowy, dzięki właściwościom przeciwzapalnym i przeciwświądowym przynosi szybką ulgę, zmniejszając swędzenie, zaczerwienienie i ból. Ma budowę chemiczną podobną do kortyzonu. Z uwagi na brak skutków ubocznych jest preferowany w przypadku terapii długotrwałych oraz u dzieci. Bisabolol, uzyskiwany z rumianku, a będący składnikiem kremu Clarsebic, działa przeciwbakteryjnie i łagodząco. Obecność we wszystkich preparatach linii Clarsebic allantoiny, która ma działanie lekko złuszczające i ściągające oraz znajdujących się w emulsji i szamponie delikatnych surfaktantów (bez SLS), przyczynia się do usunięcia martwych komórek naskórka i tym samym odblokowania porów oraz do umocnienia połączeń między komórkami naskórka. W całej linii preparatów Clarsebic zastosowana została antygrzybicza substancja - Oktopiroks - skuteczna przeciwko grzybom z rodzaju Malassezia, która zapobiega nawrotom choroby. Masz rację to tylko "mydło z oktopiroksem". Zdaje się, że na chemii kosmetycznej nabyłem troszkę więcej wiedzy od Ciebie. Może i clarsebic nikogo nie wyleczy z ŁZS ale za to można prowadzić życie zupełnie bez objawów choroby a to chyba sporo nie sądzisz? podaj mi inny preparat, który potrafi tak skutecznie zadziałać? |
2009-09-03, 19:45 | #143 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 6
|
Dot.: Aspiryna (salicylany) w leczeniu ŁZS
Cytat:
Cytat:
Myślę, że dalsza dyskusja nie ma sensu. |
||
2009-09-03, 20:41 | #144 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3
|
Dot.: Aspiryna (salicylany) w leczeniu ŁZS
okej mój błąd, ale to nie jest ten sam mikroorganizm ani gatunek tylko ta sama rodzina jeśli już mamy się trzymać ścisłości i wytykać sobie błędy w niedouczeniu. A mi chodziło dokładnie o grzyb (gatunek jeden z 13 nam znanych z rodzaju malassezia ) Malassezia spp. (Pityrosporum spp.) a nie jak twierdzono wcześniej Malassezia furfur (Pityrosporum furfur) . Przynajmniej wg ostatnich znanych mi badań.
Może odpowiesz na pytania postawione przeze mnie w drugiej części tekstu? jeśli już idzie "cios za cios" Edytowane przez axepulse Czas edycji: 2009-09-03 o 20:56 |
2009-12-05, 18:44 | #145 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 866
|
Dot.: Wątek zbiorczy - ŁZS, składniki wywołujące łojotok
Dopiero dzis dopatrzyłam sie tego wątku - ja równiez przeszłam gehennę - 5 lat temu, ŁZS zaatakowało mi głowe uszy, szyje , powieki, prawie cała twarz. Wylądowałam w szpitalu. Sterydy pomagały chwilowo i po nich coraz większe nawroty. Koszmar jeden. Pół roku wyłączone z życia, kolejne pół pilnowanie się. Przeryłam setki publikacji w poszukiwaniu informacji i opłaciło sie.
Pomógł mi wyleczyć to g.... Elidel - nowy lek immunosupresyjny w kremie, niesterydowy, bez ubocznych skutków jakie niesie za soba maść sterydowa / głównie zanik skóry/. Nie będę sie rozpisywac co po kolei stosowałam, chyba że kogos to zainteresuje, niemniej najlepszy do mycia okazał się płyn micelarny Biodermy Sensibio AR /nie pamietam juz dokładnie nazwy , ale ten z czerwonym paskiem/, potem Elidel, i wspomagałam Cicalfate Avene. Wszystko inne strasznie piekło. Dobry na to paskudztwo jest też Protopic ale ja go nie używałam. I tu podam Wam kilka artykułów na temat ŁZS pisanych przez lekarzy zajmujących sie etiopatogenezą i szukaniem skutecznych sposobów leczenia - sa one dostępne na www.termedia.pl Regulamin zabrania mi rozpowszechniania treści, ale można samemu sie zarejestrować i skorzystać z tej wiedzy. A oto artykuły: 1- "Co nowego w etiopatogenezie i leczeniu łojotokowego zapalenia skóry" -autor: Ligia Brzezińska - Wcisło / Podstawy Dermatologii i Alergologii 2005 rok 2-" Łupież i łojotokowe zapalenie owłosionej skóry głowy -patogeneza, obraz kliniczny oraz aspekty terapeutyczne" - autor: Ligia Brzezińska- Wcisło, Dominika Wcisło - Dziadecka, Anna Lis, Dorota Trzmiel / Postępy Dermakologii i Alergologii nr 2/2007 3- "Miejscowe stosowanie takrolimusu jako alternatywna terapia łojotokowego zapalenia skóry" - badanie pilotażowe - autor: Grażyna Kamińska- Winciorek, Ligia Brzezińska - Wcisło - PDiA - 2007 Takrolimus jest w Protopic Pimekrolimus w Elidel Wierzę, że publikacje te pomogą wielu osobom w walce z ŁZS. 3- " |
2009-12-21, 14:21 | #146 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 866
|
Dot.: Wątek zbiorczy - ŁZS, składniki wywołujące łojotok
Heh, no i doigrałam sie... Po wielu latach względnego spokoju odezwało sie ŁZS... Wyszło za uszami, na szyi i powiece. Ale tym razem juz nauczona przebytym doświadczeniem zaopatrzyłam sie w medykamenty odpowiednie; mam nadzieje, że nie dopuszcze do rozplenienia sie dalej na twarz. Trzymajcie kciuki proszę aby udało mi sie to zdusic w zarodku.
|
2010-05-13, 11:38 | #147 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: ze swojego pokoju
Wiadomości: 305
|
Dot.: Aspiryna (salicylany) w leczeniu ŁZS
witajcie, odkopię nieco wątek, ponieważ mam podobne pytanie
czy stosowanie takiej maseczki ma jakikolwiek wpływ na powstanie choroby wrzodowej?? niby leki niesteroidowe są czestą przyczyną wrzodów, ale czy przez skórę też wnikają i szkodza na żołądek??? pomóżcie
__________________
doczekałam się |
2011-06-04, 14:28 | #148 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 3 157
|
ŁZS i naczynka - czyli duży problem
Mam bardzo trudną cerę. Mam naczynka - plamy różowe, będące stale, zwiększające się przy gorących pokarmach, czymś ostrym, saunie, prysznicu ciepłym.
Do tego mam ŁZS - skóra mi się łuszczy - za uszami, w uszach, w brwiach, między brwiami, na głowie. Dodam, że jestem alergikiem - na niektóre składniki reaguję alergią (konserwanty - DMDM Hydratoin, diazolidinyl urea, imdiazolidinyl urea, bromonitropropanediol, alkohol), która się objawia zwiększonym swędzeniem, podrażnieniem, zaczerwienieniem. Szczerze dobrać dla mnie krem jest praktycznie sztuką niemożliwą, podkład czy filtr tak samo. Mam cerę bardzo jasną, prawie alabastrową i nie lubię się opalać. Co robić, możecie mi doradzić? Na ciele mam AZS - skóra swędzi, po prysznicu są czerwone plamy, pod kolanami swędzi strasznie, potrafię sie drapać do krwi. Stopy - bardzo twarda skóra w miejscu pod dużym palcem, pod nim i na pięcie. Na włosach - włosy spalone przez fryzjerkę, nie tolerujace sylikonów, Pollyquantenium, quantenium - lubiące pielęgnację dla kręconych, mimo, że proste jak druty. Skalp bardzo wrażliwy, przetłuszający się, łuszcząca się, swędząca skóra, potrafię drapać się do krwi, leci coś a'la łupież suchy, ale stale. Poza tym nie tolerujący owych konserwantów co twarz i alkoholu. Znalezienie szamponu graniczy z cudem. Obecnie też duży problem - nie toleruję kosmetyków zapachowych. Co z tym wszystkim robić? Założyłam wątek, bo szczerze to nie wiem, czy u kogolwiek połączyły się ŁZS na twarzy z naczynkami, a na ciele AZS. Edytowane przez 201605090956 Czas edycji: 2011-06-04 o 14:32 |
2011-06-04, 15:53 | #149 |
Obcy 8 pasażer Nostromo
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa/Gdańsk
Wiadomości: 19 675
|
Dot.: ŁZS i naczynka - czyli duży problem
Hej
Mam nadzieję,że leczysz się u dermatologa? Ja niestety mam tylko azsowe doświadczenia i tylko chciałam Cię trochę pocieszyć: teraz jest mnóstwo fajnych preparatów,które przynoszę ulgę Niestety moje dzieci są na wiele rzeczy uczulone,np. na paraffinum liquidum,które jest w wielu specjalistycznych preparatach;ale seria Exomega Aderma (Ducray) albo Xemose Uriage,czy z tańszych: różowa seria Hipp dla dzieci - to bardzo dobre kosmetyki pielęgnacyjne;przy azs bardzo ważne: nie podrażniać skóry (np. podczas mycia) i dobrze nawilżać Powodzienia |
2011-06-07, 14:36 | #150 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 668
|
Dot.: ŁZS i naczynka - czyli duży problem
Mam identyczny problem - na twarzy: łzs - objawy głównie w okolicach nosa i na linii włosów.
Do tego - żeby było ciekawiej - rozszerzone naczynka (cała sieć przy nosie), rozszerzone pory, bardzo wrażliwa skóra, więc odpadają wszelkie kwasy, oprócz pha. I tak samo od lat nie mogę dobrać kremu zadowalającego moją cerę. Z tym że teoretycznie mam łatwiej, bo podrażniają mnie jak na razie tylko kwasy i alkohol w składzie. Jak na razie najlepiej mi służy serum nawilżające Bioderma Hydrabio. Objawy łzs w tej chwili najlepiej łagodzi krem Oliprox. Na naczynka stosuję emulsję Ziaja Med, jest trochę lepiej, ale na nos mam cały czas czerwony. Do tego mam trądzik hormonalny na brodzie - tę okolicę smaruję teraz Metronizadolem. Ogólnie masakra - zimą źle, bo mam ciągle wysuszoną, podrażnioną skórę. Latem, podczas upałów bardzo nasila mi się łojotok. Zauważyłam, że stan mojej cery trochę polepszają - tran i wiesiołek (polecany dla alergików) od środka. Dodatkowo biorę cynk i biotynę. Do mycia - w tej chwili Cetaphil i czasem płyn micelarny. Filtry -większość spływa po godzinie, jak na razie dają radę Hydrance Optimale Legere spf 20, Aknicare Synchroline (ale mam ściągniętą buzię po nim i lekki połysk jednak jest). Teraz planuję zakup toniku z pha, hydrolatu oczarowego i jakiegoś oleju z Biochemii Urody. Taka cera to naprawdę wyzwanie... |
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:48.