szybka nauka słówek ! !

[feelthemusic]

Hej, muszę szybko nauczyć się dużej ilości słówek ale one nie wchodzą mi do głowy . Próbowałam podzielić je na mniejsze grupy po 5 słówek i zakreślałam równymi kolorami. Czytam kilka pierwszych i za chwilę myślami jestem gdzie indziej . Nie mogę tego powstrzymać ;/ próbowałam czytać na siłę po kilkanaście razy a efekt jest taki że zapamiętam góra 2 slowka, które i tak za 5 minut wylatują mi z głowy : już nie wiem co mam robić. chce nauczyć się tych słówek, nawet mam zamiar iść na filologię angielska i boję się, że polegne już nie wiem co mam robić, a najgorsze jest to, że z nauką innych przedmiotów mam ten sam problem. . co radzicie ?

[mm444]

Treść usunięta

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Ja polecam program Anki albo Profesor Henry, bądź coś w tym stylu. Tylko że aby tych słówek się nauczyć potrzeba większej ilości czasu, trzeba być systematycznym, robić powtórki, ale zostaną one nam na dłużej w głowie.
Również oglądanie filmów jak powiedziała koleżanka wyżej daje efekty, czasem słówko wpadnie nam do głowy, kojarzy się nam z czymś i już w niej zostanie

A tak jako nauka na kartce, to napisz sobie na czystej kartce po polsku i tłumacz na angielski po kilka słówek, do skutku aż będziesz miała wszystkie dobrze

[Maliniarka]

zrób sobie fiszki
wg mnie to najlepszy sposób, do tego możesz uczyć się gdzie chcesz, jak tylko masz wolną chwilę (na przystanku, w autobusie etc.)

bierzesz małe karteczki, z jednej strony piszesz jedno słówko po angielsku, z drugiej strony po polsku i tak robisz ze wszystkimi słowkami

układasz je sobie w pliczek, czytasz stronę polską i myślisz czy znasz angielskie słowko, jeśli nie to odwracasz kartkę i sprawdzasz, po czym przekładasz na koniec, jeśli znasz odkładasz na osobną kupkę

potem w ręku zostają Ci słowka których nie znasz, zaczynasz od początku: jak pamiętasz odrzucasz na kupkę, jak nie pamiętasz to sprawdzasz i przekładasz na koniec

tym sposobem zostaje Ci coraz mniej słowek w ręku i coraz więcej na kupce, bo przekładając tyle razy zapamiętujesz, potem bierzesz kupkę tych, które pamiętasz i znowu utrwalasz sobie, można robić ze str polskiej na ang i na odwrót

[feelthemusic]

Dzięki za rady już czuje się bardziej na siłach Fiszki chyba będą najlepszym rozwiązaniem więc zaraz zabieram się do roboty dzięki jeszcze raz i trzymajcie kciuki

[nowa_wizazystka]

Napisane przez feelthemusic

Hej, muszę szybko nauczyć się dużej ilości słówek ale one nie wchodzą mi do głowy . Próbowałam podzielić je na mniejsze grupy po 5 słówek i zakreślałam równymi kolorami. Czytam kilka pierwszych i za chwilę myślami jestem gdzie indziej . Nie mogę tego powstrzymać ;/ próbowałam czytać na siłę po kilkanaście razy a efekt jest taki że zapamiętam góra 2 slowka, które i tak za 5 minut wylatują mi z głowy : już nie wiem co mam robić. chce nauczyć się tych słówek, nawet mam zamiar iść na filologię angielska i boję się, że polegne już nie wiem co mam robić, a najgorsze jest to, że z nauką innych przedmiotów mam ten sam problem. . co radzicie ?

Ze słówkami czasem bywają mniejsze lub większe kłopoty.Ja Ci powiem jak ja się uczyłam słówek. Czytałam sobie kilka razy ,ale w skupieniu,nic innego nie zaprzątało mi w tym czasie głowy.Odchodziłam,by po chwili znowu przeczytać parę razy i powtarzałam sobie z zamkniętymi oczami.Wieczorem podkładałam słówka pod poduszkę,ciągle o nich myśląc,bywało,że śniły mi się w nocy.Rano powtarzałam sobie jeszcze kilka razy,potem prosiłam mamę aby mnie przepytała,zawsze mi się udawało.Tylko jeden warunek, musisz być na prawdę skupiona tylko i wyłącznie na tym czego się akurat uczysz. Będzie dobrze.

[201605300922]

Ja te prostsze słówka, która po pierwszym, drugim przeczytaniu zapamiętywałam pamiętam wzrokowo. Ale te, z którymi miałam problem po prostu wstawiałam w zdania i takich zdanek się uczyłam, jakby zastosowania zwłaszcza frazalki tak robiłam, bo ich nie lubię.

[Paula_95]

Mój nauczyciel od hiszpańskiego (b. fajny facet, tak na marginesie) mówi, że ''sześć razy powtórzone słówko już wchodzi do głowy na zawsze''. Nie wiem czy to prawda.
Fiszki ja także polecam. Sama sobie zrobiłam, ale chyba także kupię sobie takie gotowe.