Problematyczne kilogramy

[czerwonachmura]

Mam problem.
Jestem nową osobą na tym forum, dopiero co się zarejestrowałam. Od jakiegoś miesiąca staram się odchudzić. No waga jest tragiczna, bo na dzień dzisiejszy ważę ok. 94kg przy wzroście 171 cm. Ogólnie nie za fajnie się czuję. Miesiąc temu ważyłam ok. 96-95 kg. Wyliczyłam sobie, że powinnam jeść 1700 kcal. Ok, jem je i jem je, kupiłam sobie nawet chrom bo podobno pomaga. Zdarzały się dni kiedy jadłam mniej niż 1700 kcal, no czasem ale to chyba dwa dni tylko, że troszkę przekroczyłam te 1700kcal... Póki co, nie ćwiczę nic, bo mam problemy z kolanem. Dopiero jak je wyleczę to chciałam coś zacząć. Dziś staję na wagę i jest 93,9kg. I chce mi się płakać. Bo się staram uważać na to co jem, a waga od 3 tygodni waha się od 94,5 do 93,5kg i zejść niżej nie może! Pomocy?

[Adrianna_8]

Badalas tarczyce?

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

[skazana_na_bluesa]

a jak w ogóle się odżywiasz?

[czerwonachmura]

TO jeden z dni:


Produkt
Ser tylżycki blendido 324,5 kcal, białko: 25,0 g węgle: 0,0 g tłuszcz: 25,0 g ilość: 104 g
Pasztet drobiowy 120,0 kcal, białko: 7,8 g węgle: 3,3 g tłuszcz: 8,4 g ilość: 60 g
Makaron pełnoziarnisty penne - Biedronka 126,4 kcal, białko: 5,7 g węgle: 20,0 g tłuszcz: 1,4 g ilosc: 80 g
Gulasz drobiowy 200,0 kcal, białko: 18,8 g węgle: 6,0 g, tłuszcz: 10,0 g ilość: 200 g
Bułki pszenne zwykłe 733,6 kcal,białko: 19,9, węgle:g 154,2 g, tłuszcz: 4,1 g ilość: 273 g
Mleko 0,5 %, 121,3 kcal białko: 11,4 g, węgle: 16,1 g, tłuszcz: 1,3 g ilość:316 g
Kakao Quick Cao biedronka 19,1 kcal, białko: 0,2 g węgle: 4,3 g tłuszcz:0,1 g ilość 5 g

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------

Napisane przez Adrianna_8

Badalas tarczyce?

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

tak badałam, wszystko ok.

[orion_lady]

Jak wyliczylas sobie 1700 kcal, podaj wzór bo ja przy 64 kg i 170 cm tyle jadlam i chudlam. Kalorie to nie wszystko, liczy sie co jesz. Nie mozesz jesc za malo, bo zwolnisz sobie metabolizm. Nie jedz przetworzonych produktow: serek topiony, pasztet-chyba ze sama upieczesz. Nie wiem jak czesto jesz te makarony, bulki, ale zamień je na kasze, a np makaron raz w tygodniu. Zobacz te bulki pszenne to 700 kcal, ile warzyw moglabys i owoców zamiast tego zjeść. Zamiast bulki na kolacje, zrob sobie zupe jarzynowa itp. W Twoim menu brak warzyw i owoców - to nie jest zdrowe jedzenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czerwonachmura]

Wpisałam swój wzrost i wagę w kalkulator na stronie potreningu.pl i tam mi wyliczyło, że 1700. Z tym, ze nie mam aktywności fizycznej, mimo, że nie powinnam i tak jeżdżę na rowerze. A czym powinnam zastąpić chleb/bułki ?

[skazana_na_bluesa]

Jak jesz taki badziew to mnie nie dziwi brak spadku wagi. Spokojnie mogłaś się dorobić insulinooporności. Poczytaj o zbilansowanych posiłkach, bo to jest jakiś dramat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ariella_]

Ja bym ograniczyła węglowodany, jeżeli się da w ogóle bym zrezygnowała z pieczywa. Mleko low fat ma dużo cukru, a wiec znowu węgle, mogłabyś je wymienić na mleko kokosowe czy migdałowe.
Bardzo szybko byś schudła gdybys węglowodany ograniczyła do minimum na rzecz białka, ale jeżeli po tym wrócisz do dawnych nawyków żywieniowych - efekt jojo gwarantowany.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[orion_lady]

Napisane przez czerwonachmura

Wpisałam swój wzrost i wagę w kalkulator na stronie potreningu.pl i tam mi wyliczyło, że 1700. Z tym, ze nie mam aktywności fizycznej, mimo, że nie powinnam i tak jeżdżę na rowerze. A czym powinnam zastąpić chleb/bułki ?

Skup sie na jakosci swojego zywienia, a nie na kaloriach. Napisalam Ci czym zastepowac chleb/bulki. Na śniadanie zamiast bulki lepiej płatki owsiane - dluzej syca albo kasze jaglana, amarantus z owocami. Mozesz gotować je na wodzie lub mleku roślinnym. Mozna robic szejki, smoothies, jajka sa bardzo zdrowe. Na obiad mozesz zjeść czasem makaron pelnoziarnisty, no ale nie codziennie. Lepiej wybierz mieso z dużą ilością warzyw i nie dodawaj juz węglowodanów. Jest cos takiego jak dieta rozdzielna, czyli nie łączenie ze soba węgli i bialek w jednym posiłku. Wiec makaron z warzywami albo mieso z warzywami. A na kolacje mozesz sobie robic zupy, naprawde kombinacji jest mnóstwo i roznych sposobów zywienia. Bo to co teraz stosujesz zdrowe nie jest mimo ze sie kalorycznosci trzymasz. Mozesz spróbować sobie zrobic/kupic zdrowszy chleb - wszystko z bialej maki pszennej bym odrzuciła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[krystyna77]

[QUOTE=skazana_na_bluesa;6 8042466]Jak jesz taki badziew to mnie nie dziwi brak spadku wagi. Spokojnie mogłaś się dorobić insulinooporności. Poczytaj o zbilansowanych posiłkach, bo to jest jakiś dramat.

Dokładnie. Ta żywność bardzo niskiej jakości.

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

Kochana, ja również się tak kiedyś odżywiałam, bo moja rodzina była bardzo biedna i jedyne, czym dysponowaliśmy, to właśnie takie produkty. Poza tym, kompletnie nie było kiedyś "mody" na zdrowe odżywianie, wegetarianizm wydawał się jakimś dziwnym, amerykańskim wymysłem, o którym ktoś, gdzieś, komuś podobno powiedział.

Natomiast teraz czasy są inne, styl i tempo życia ludzi się zmienił, a Ty daleko na takim jadłospisie nie ujedziesz.

Dziewczyny wspaniale Ci radzą: nie zwracaj teraz tak pilnej uwagi na kalorie, naprawdę nie musisz liczyć każdego grama posiłku. Nie liczy się ilość, tylko jakość jedzenia.

Zrób sobie na drugie śniadanie zamiast bułek z serem porządną, wypasioną sałatkę (sałata, ogórek, papryka, pomidor, oliwki, oliwa z oliwek, sok z cytryny, możesz dodać jajko na twardo na wierzch, albo trochę dobrej jakości szynki).

Na obiad zamiast makaronu z jakimś kupnym gulaszem zrób sobie ugotowany przez siebie gulasz warzywny (podduś lekko cukinię, paprykę, pomidory, możesz dodać pieczarki, gotowaną fasolę, mnóstwo przypraw do smaku), do tego gotowana ryba albo prawdziwy, świeży pstrąg lub dobry filet z łososia leciutko przesmażony na minimalnej ilości masła. Nie musisz dodawać żadnego makaronu ani białego ryżu.

Staraj się często jeść w ciągu dnia jabłka, gruszki, jakiekolwiek owoce - za każdym razem, gdy będziesz miała ochotę na coś słodkiego.

Na śniadanie możesz zjeść np. muesli zalane kefirem, jeśli lubisz nabiał. Jest znacznie zdrowszy niż mleko, pomaga w trawieniu - tylko czytaj składy i wybierz kefir, który ma w składzie mleko i bakterie, a nie "białka mleka" lub "mleko w proszku".

[orion_lady]

Zdrowe jedzenia wbrew pozora nie jest wcale takie drogie, warzywa sa zdecydowanie tansze niz mieso i przetworzone produkty. Za 2zl mozna miec czekolade oraz 1kg jablek, to wiadomo co jest zdrowsze i czym sie bardziej najesz. Kasze, ryz tez nie sa drogie, a syca o wiele bardziej niz pszenna bulka, dobrze kupowac wieksze paczki 1kg to wychodzi taniej niz w saszetkach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz