|
Notka |
|
Decoupage Pod-forum decoupage to miejsce przygotowane specjalnie dla miłośników tej techniki. Lubisz decoupage? Dołącz do nas. |
|
Narzędzia |
2006-10-17, 09:06 | #1 |
Zakorzenienie
|
Tragiczny koniec
Schody w moim przypadku zaczynają sie nie dlatego, że nie potrafie czegoś wykonac (choć tysiaca rzeczy nie potrafię jeszcze), ale dlatego, ze nie mam już coś robic. Nie chcę zagracać domu, ani tez pakować na strych pudeł wypchanych moimi pracami. Ozdobiłam wszystkie doniczki, komplet łazienkowy, słoiki z przetworami. Podarowałam mamie tysiąc rzeczy, siostra sama zajęła sie "decoupagowaniem", znajomych nie bedę na siłę uszczęśliwiac, nawet bombki mam już zrobione. I co dalej? Nosi mnie, bo mam ochotę robic coś, bawic sie a tu dylemat za dylematem. Wy widzę nie macie czegoś takiego. Co robicie z tymi swoimi nadwyżkami?
|
2006-10-17, 11:43 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 12 344
|
Dot.: Tragiczny koniec
spróbuj może zgłosić się do galerii internetowej? ja na szczęście nie mam tego problemu, bo mam trzy domy do obstawiania
__________________
Nigdy się nie dowiesz jak silna jesteś, dopóki siła nie będzie Twoim jednym wyborem. |
2006-10-17, 13:49 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 511
|
Dot.: Tragiczny koniec
Zacznij robić świeczki.... To też jest fascynujące. A ja mam wielka ochotkę na drzewko z róż. Więc polecam i Tobie :P http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=72500 A oto był link. Enjoy!!!
|
2006-10-17, 15:05 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 732
|
Dot.: Tragiczny koniec
Funieczka nie załamuj się! Ja też miałam taki kryzys, ozdóbki przeróżne, pudełka, pudełeczka itd. zawalały prawie cały mój pokój. Już mi się niedobrze od tego robiło, Matczysko się czepiało, że mam bajzel, ale co jakiś czas się ktoś pojawiał (ciotki, sąsiadki, znajomi itp.) i jak tylko usłyszałam "o, jakie to ładne" to natychmiast mu ten przedmiot w prezencie dawałam W ten sposób trochę tego poszło w świat. A wszystko to przez to, że jak zaczęłam przygodę z decu, to tak mi się spodobało, że wyżywałam się na każdym przedmiocie, który wpadł mi w rękę. Doszło nawet do tego, że będąc u kogoś z wizytą głównie zajmowałam się wyszukiwaniem różnych rzeczy i namawianiem, by mi w.w. oddano O bezsensownych i niepraktycznych zakupach nie wspomnę.
Teraz staram się to jakoś dozować. Jak już coś robię, to jestem pewna, że mi/komuś się to przyda. Od czasu do czasu mam takie napady, że "cokolwiek, nie ważne co, ale muszę zdekupażować", ale zdarza się to coraz rzadziej. Funieczka skoro nie chcesz rodziny na siłę uszczęśliwiać, to może popytaj np. mamy o koleżanki z pracy-może na imieniny jakiś prezencik by chciały?
__________________
Album wędrował od listopada 2008: elia damurek nir hejasz kamilcia malgwa pupil jambolaja sol katasiaczek i dotarł w październiku 2011 BLOG |
2006-10-17, 16:56 | #5 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Tragiczny koniec
Beaux, coś mi się wydaje że jesteś uzależniona od dekopażu
ja jesczsze nie zaczełam a już wynajduje rzeczy które mi sie przydadzą i zbieram je
__________________
kocham tą piosenkę http://www.youtube.com/watch?v=BboBncMCpws
...bo w końcu to przez nią w euforii złamałam nogę tańcząc |
2006-10-17, 17:16 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 732
|
Dot.: Tragiczny koniec
Ależ ja się z tym wcale nie kryję!
__________________
Album wędrował od listopada 2008: elia damurek nir hejasz kamilcia malgwa pupil jambolaja sol katasiaczek i dotarł w październiku 2011 BLOG |
Nowe wątki na forum Decoupage |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:50.