Psy - Strona 167 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-10-28, 20:39   #4981
201705121341
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 760
Dot.: Psy

Moja była sterylizowana po pierwszej cieczce i nic wet nie wspominał o specjalnej karmie, ale też nic psu nie było. Jedyne co, to od jakiś 3-4 lat młoda popuszcza, nie czuje że potrzebuje na dwór i czasami widzę tego psa jak leży nieszczęśliwy w zasikanym legowisku podobno czasami sterylizowane suki tak mają na starość i nie ma się czym przejmować
201705121341 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-28, 21:30   #4982
inga21
Zakorzenienie
 
Avatar inga21
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
Dot.: Psy

Cytat:
Napisane przez whiteglove Pokaż wiadomość
Moja była sterylizowana po pierwszej cieczce i nic wet nie wspominał o specjalnej karmie, ale też nic psu nie było. Jedyne co, to od jakiś 3-4 lat młoda popuszcza, nie czuje że potrzebuje na dwór i czasami widzę tego psa jak leży nieszczęśliwy w zasikanym legowisku podobno czasami sterylizowane suki tak mają na starość i nie ma się czym przejmować
Miała jakieś badania robione w tym kierunku? Słyszałam o przypadkach, gdzie podczas sterylki weterynarz uszkodził coś z pęcherzem i właśnie takie objawy były, ale to zaraz po wysterylizowaniu, a nie ujawniające się dopiero po kilku latach Może coś przegapiłam, ale chętnie się dowiem więcej o co chodzi, wet Ci powiedział że to normalne?
inga21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-28, 22:34   #4983
201705121341
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 760
Dot.: Psy

Cytat:
Napisane przez inga21 Pokaż wiadomość
Miała jakieś badania robione w tym kierunku? Słyszałam o przypadkach, gdzie podczas sterylki weterynarz uszkodził coś z pęcherzem i właśnie takie objawy były, ale to zaraz po wysterylizowaniu, a nie ujawniające się dopiero po kilku latach Może coś przegapiłam, ale chętnie się dowiem więcej o co chodzi, wet Ci powiedział że to normalne?
Powiedział, że jak się usuwa suce jajniki i macicę to może się jej coś w środku delikatnie poprzestawiać, w każdym razie ja to tak zrozumiałam Zawsze po bieganiu młoda popuszcza, jak siedzi w domu i nic nie robi to nie, wtedy woła że chce siku. Ma też problemy ze stawami, coś poważniejszego w okolicach bioder (nazwy zupełnie nie pamiętam, to się działo jak miałam 11 lat). Pewnego razu psa po prostu sparaliżowało, ledwo mógł wstać z legowiska. Gdy miała iść na dwór i zejść ze schodów to po prostu nie dała rady i patrzyła ze smutkiem na mojego tatę żeby ją zniósł. Weterynarz dał jej mocne leki przeciwbólowe i powiedział, że prędzej czy później to się zerwie (to co ma w tych kościach) i trzeba będzie operować. Ale później się to nie powtarzało, jakiś czas brała tabletki na stawy i przeszło. Generalnie boksery mają problemy ze stawami gdy się starzeją. Nasza jak dłużej pobiega to potem jeden dzień lekko kuleje i właśnie sika po nogach - nie zdziwiłabym się, gdyby powodem sikania była nie tylko sterylizacja, ale właśnie coś z tymi jej biodrami. Jako szczenię miała początki krzywicy, to też może mieć wpływ. Ale pocieszna psina, ma 9 lat i jeszcze na nic poważnie nie chorowała
201705121341 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-29, 14:39   #4984
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy

tak a propos żarcia, to ja mam w domu PROSIĘ. Zwyczajne prosię, a nie labradora. Zawsze był żerty, ale ostatnio przechodzi sam siebie. Wyjada kotom z misek, wchodzi w tym celu całą przednią połową ciała (kocie miski są w szafie), włazi przednimi łapami na stół żeby zżerać z kocich misek postawionych na parapecie, wylizał ostatnio patelnię po kotletach oraz brudne talerze w zlewie dzisiaj wychlał z garnka wodę po gotowaniu korpusów kurzęcych, nie wiem jak to zrobił, że garnka sobie na łeb z blatu nie ściągnął. Najgorsze jest to, że ten garnek stał od wczoraj poza lodówką bo woda była do wywalenia plus kawałki mięsa, które w niej były. Nie wiem czy sraki nie dostanie od tego. Wczoraj upadł mi kawałek surowego brokuła to zeżarł w tempie ekspresowym. Załamię się, a gada ubiję jak się pochoruje.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-29, 14:48   #4985
*Catherrine*
Zakorzenienie
 
Avatar *Catherrine*
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
Dot.: Psy

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
tak a propos żarcia, to ja mam w domu PROSIĘ. Zwyczajne prosię, a nie labradora. Zawsze był żerty, ale ostatnio przechodzi sam siebie. Wyjada kotom z misek, wchodzi w tym celu całą przednią połową ciała (kocie miski są w szafie), włazi przednimi łapami na stół żeby zżerać z kocich misek postawionych na parapecie, wylizał ostatnio patelnię po kotletach oraz brudne talerze w zlewie dzisiaj wychlał z garnka wodę po gotowaniu korpusów kurzęcych, nie wiem jak to zrobił, że garnka sobie na łeb z blatu nie ściągnął. Najgorsze jest to, że ten garnek stał od wczoraj poza lodówką bo woda była do wywalenia plus kawałki mięsa, które w niej były. Nie wiem czy sraki nie dostanie od tego. Wczoraj upadł mi kawałek surowego brokuła to zeżarł w tempie ekspresowym. Załamię się, a gada ubiję jak się pochoruje.
moja sunia zjada winogrona i jeżyny prosto z krzaka, ogórka surowego zabrała babci z ręki i zjadła, ogórka kiszonego też skądś złapała ostatnio...
__________________
*Catherrine* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-29, 14:51   #4986
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy

ogryzki, podgniłe winogrona, wszelkie owoce i warzywa z ziemi, gruntu, krzaka, podłogi. Wszystko, wszystko się nadaje do jedzenia. Balsam do ciała "czekoladowy" też jest do dobry.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.

Edytowane przez zakonna
Czas edycji: 2013-10-29 o 14:53
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-29, 15:58   #4987
_Juliette_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Juliette_
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 586
Dot.: Psy

Ma ktoś jakieś doświadczenia z usuwaniem kamienia z zębów psiaka? Chodzi mi o taki zabieg w znieczuleniu "głupim jasiu". Długo pies dochodził do siebie?
_Juliette_ jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-10-29, 16:31   #4988
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Psy

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
ogryzki, podgniłe winogrona, wszelkie owoce i warzywa z ziemi, gruntu, krzaka, podłogi. Wszystko, wszystko się nadaje do jedzenia. Balsam do ciała "czekoladowy" też jest do dobry.
Winogrona to chyba są niezdrowe dla psów?
No podobny jest do Rokiego, on mi wlazł na blat w kuchni i ogryzł ciasto w blaszce (nie zeżarł całego tylko dlatego, że TŻ mu odebrał), kiedyś też pożarł ze stołu kilka mufinek (wraz z papierkami ), bo goście wyszli a ja znosiłam wszystko do kuchni i moment nie patrzyłam na stół. Masakra.
Elmo za to usiłuje wylizać każdy talerz stojący na stole.

Cytat:
Napisane przez _Juliette_ Pokaż wiadomość
Ma ktoś jakieś doświadczenia z usuwaniem kamienia z zębów psiaka? Chodzi mi o taki zabieg w znieczuleniu "głupim jasiu". Długo pies dochodził do siebie?
Mój pies po głupim jasiu dochodził do siebie kilka godzin, po południu miał zabieg, godzinę potem już się budził, a wieczorem chodził, tylko był trochę nieswój. Następnego dnia już jak nowy
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-29, 17:22   #4989
anlejka
Zakorzenienie
 
Avatar anlejka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 10 859
Dot.: Psy

A ja mam pytanie.
Mój szczyl, 7 miesięcy, od samego początku jak jest u mnie (jakoś w 6 tygodniu go brałam) to upatrzył sobie poduszkę i delikatnie mówiąc, zaczął pokazywać jakim to on prawdziwym mężczyzną jest. Jedną poduszkę schowaliśmy, upatrzył sobie drugą. Też schowaliśmy, to dorwał trzecią. Nie zdążyliśmy schować, bo zdążyła się rozpruć. Teraz wszystkie poduszki jakie są to są pochowane żeby go nie kusiło. Oprócz tego "kopuluje" z nogami. Głównie siostry, bo ona głośna i wszędzie jej pełno. Reszta ma spokój. Ale najgorsze jest na spacerach. Zobaczy psa to nie da spokoju, będzie ganiał, obskakiwał i męczył. Jedna sucz go ustawiła i jest spokój. Pies koleżanki też go spacyfikował. Zapięcie go na smycz pomaga na krótko, bo o ile nie gwałci psów, bo jest na smyczy to strasznie ciągnie w ich stronę potem.
Ostatnio szalał z samojedami. Właścicielka ich powiedziała, że mam go zostawić, bo one sobie z nim poradzą i jak im to będzie przeszkadzać to go sobie ustawią. Byłam na spacerze grupowym z czwórką innych psów. Uwziął się na brązowego bordera i po prostu wszędzie za nim ganiał. Ok, jak się zmachał i język wisiał mu do kolan to odpuścił skakanie między krzakami i przez strumyki, ale jak tylko brązowy się pojawił to zaczynał go łapać. Mu to było rybka, bo wystarczyło, że przyspieszył i mój szczyl zostawał z tyłu.
W każdym razie jak reagować? Zostawić i czekać aż inny pies go ustawi czy zapinać i nie ma zmiłuj się, ciągnij, zip, jęzor do kolan wystawiaj, nie będzie ganiania póki nie przestaniesz?
anlejka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-29, 17:32   #4990
inga21
Zakorzenienie
 
Avatar inga21
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
Dot.: Psy

To może być po prostu oznaka domimacji, jeśli robi tak komuś z rodziny niech ta osoba za każdym razem mowi stanowcze nie i 'zrzuci' psa (nie z jakąś siłą po prostu trzeba go odciagnąć od siebie). Co do innych psów sama widzisz jak któryś go ustawi to Twój momentalnie przestaje bo wie że jest niżej w psiej 'hierarchii' i po prostu nie zdominuje tego psab(tak samo u ludzi, musicie go prostować żeby wiedział że on nie dominuje)
Kastrowany jest? Jeśli to zachowanie jest bardzo uciążliwe, a z tego co piszesz jest to może dobrze byłoby rozważyć kastracje.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Edytowane przez inga21
Czas edycji: 2013-10-29 o 17:34
inga21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-29, 17:38   #4991
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy

dziewczyny, mam zgryzotę. Mój misiaczek dzisiaj znienacka zsiusiał się pod siebie pies ma 6 lat, zachowuje się normalnie. Podejrzewam, że to dlatego że wychlał te prawie półtora litra wody po mięsie. Dzwoniłam do weta i powiedział żeby obserwować. Ale jak się martwię, pocieszcie albo powiedzcie co myślicie.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-10-29, 18:00   #4992
anlejka
Zakorzenienie
 
Avatar anlejka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 10 859
Dot.: Psy

Cytat:
Napisane przez inga21 Pokaż wiadomość
To może być po prostu oznaka domimacji, jeśli robi tak komuś z rodziny niech ta osoba za każdym razem mowi stanowcze nie i 'zrzuci' psa (nie z jakąś siłą po prostu trzeba go odciagnąć od siebie). Co do innych psów sama widzisz jak któryś go ustawi to Twój momentalnie przestaje bo wie że jest niżej w psiej 'hierarchii' i po prostu nie zdominuje tego psab(tak samo u ludzi, musicie go prostować żeby wiedział że on nie dominuje)
Kastrowany jest? Jeśli to zachowanie jest bardzo uciążliwe, a z tego co piszesz jest to może dobrze byłoby rozważyć kastracje.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Jeszcze nie. Czekamy. Znaczy na fundusze i będzie prezent na święta początkiem grudnia Na razie głupek się cieszy, bo jeszcze nie wie co mu robić będą
No właśnie przy psach też mi się wydaje, że może próbuje zdominować. W domu za to czasami jak się za bardzo nakręci. Ma taką swoją godzinę świni kiedy biega po ścianach (dosłownie!) i potem pada i śpi. Ewentualnie ryje jeszcze nosem gdzie się da. Od początku miał chyba problemy z wyciszaniem i nie wiedział co i jak i go roznosiło. Wyłapałam momenty kiedy się nakręca i momentalnie go stopuję, więc w domu już mamy ciszę, spokój i psa biegającego po ścianach raz dziennie, a nie piętnaście
A z siostrą będę pracować, bo to w niej jest problem. Ona wrzeszczy, ucieka i jeszcze bardziej go tym nakręca
anlejka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-29, 18:22   #4993
inga21
Zakorzenienie
 
Avatar inga21
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
Dot.: Psy

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
dziewczyny, mam zgryzotę. Mój misiaczek dzisiaj znienacka zsiusiał się pod siebie pies ma 6 lat, zachowuje się normalnie. Podejrzewam, że to dlatego że wychlał te prawie półtora litra wody po mięsie. Dzwoniłam do weta i powiedział żeby obserwować. Ale jak się martwię, pocieszcie albo powiedzcie co myślicie.
Może nie ma się czym martwić i to taki jednorazowy 'wyskok'? Obserwuj go i na razie się nie martw, jak coś się powtórzy to możesz mu zrobić badania krwi żeby sprawdzić czy nerki działają ok i badania moczu, bo może mieć jakieś zapalenie. Myślę że nic poważniejszego nie powinno być, a zapalenie pęcherza w miarę sprawnie w większości przypadków przechodzi
Cytat:
Napisane przez anlejka Pokaż wiadomość
Jeszcze nie. Czekamy. Znaczy na fundusze i będzie prezent na święta początkiem grudnia Na razie głupek się cieszy, bo jeszcze nie wie co mu robić będą
No właśnie przy psach też mi się wydaje, że może próbuje zdominować. W domu za to czasami jak się za bardzo nakręci. Ma taką swoją godzinę świni kiedy biega po ścianach (dosłownie!) i potem pada i śpi. Ewentualnie ryje jeszcze nosem gdzie się da. Od początku miał chyba problemy z wyciszaniem i nie wiedział co i jak i go roznosiło. Wyłapałam momenty kiedy się nakręca i momentalnie go stopuję, więc w domu już mamy ciszę, spokój i psa biegającego po ścianach raz dziennie, a nie piętnaście
A z siostrą będę pracować, bo to w niej jest problem. Ona wrzeszczy, ucieka i jeszcze bardziej go tym nakręca
Z siostrą pracuj, bo daje mu tym znać, że robi dobrze, nakręca go zamiast ustawić. Po kastracji powinien się chociaż trochę wyciszyć.
A ma dużo ruchu? W miarę jego potrzeb?
inga21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-29, 18:30   #4994
201705121341
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 760
Dot.: Psy

Pies mojej koleżanki zachowywał się podobnie. Gwałcił regularnie swoje legowisko, w ogóle nie uznawał koleżanki i jej rodziców bo według psa to on rządził w domu, uciekał za sukami, na spacerach ciągnął i szczekał. No i w domu szalał, biegał np. po całym korytarzu w tę i z powrotem. Wykastrowali go, ale to nie załatwiło problemu. Moim zdaniem psu trzeba konkretnie i stanowczo pokazać gdzie jest jego miejsce i dać mu jak najwięcej ruchu żeby nie miał już siły na wygłupy.
Jeżeli znasz dobrze angielski, to polecam program "It's me or the dog", na pewno znajdziesz tam przypadek podobny do twojego. Trenerka ma dobre metody wychowawcze, mnie kilka pomogło No i ruch, jak najwięcej ruchu. Jeżeli psiak męczy inne psy, to weź go na jakieś odludzie i rzucaj mu piłkę (moja uwielbia piłkę na sznurku, dostaje jakiejś głupawki na jej widok), biegaj z nim, weź go na rower. Jeżeli masz zaprzyjaźnionego psa, to umawiajcie się przynajmniej raz w tygodniu na dłuższy spacer 1,5-2 godziny, niech szaleją. Moja psinka po takiej dawce ruchu do końca dnia śpi i głośno chrapie
201705121341 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-29, 18:39   #4995
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy

inga, dziękuje za dobre słowo. Byliśmy zaraz potem na spacerze i siusiał niedużo, podnosił nogę. Więc kontroluje zwieracze chyba. Ja jestem panikara i kocham go nad życie, wszelkie jego kłopoty zdrowotne doprowadzają mnie do histerii. Wiem, że durna jestem.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-29, 18:50   #4996
anlejka
Zakorzenienie
 
Avatar anlejka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 10 859
Dot.: Psy

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
inga, dziękuje za dobre słowo. Byliśmy zaraz potem na spacerze i siusiał niedużo, podnosił nogę. Więc kontroluje zwieracze chyba. Ja jestem panikara i kocham go nad życie, wszelkie jego kłopoty zdrowotne doprowadzają mnie do histerii. Wiem, że durna jestem.
Może po prostu pęcherz przebrał i nie zdążył zameldować, że zaraz już?

Inga ruchu ma dużo. Raz dziennie przynajmniej godzinny spacer gdzie z nim hasam między drzewami, ewentualnie po boisku szkolnym (przeszłam całe, czytałam wszystkie tabliczki i nigdzie nie ma zakazu wprowadzania psów, więc korzystam z racji, że mają trawę i mogę z psem poćwiczyć bez strachu, że wybiegnie mi na ulicę, bo zwęszy sucz). Raz w tygodniu jeździmy się bawić w agility, wtedy przyjeżdża umierający. Mózg go boli, bo fizycznie to jeszcze by dał radę
anlejka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-29, 18:57   #4997
_Juliette_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Juliette_
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 586
Dot.: Psy

zakonna, jeśli on wypił tyle wody, to mogło mu się zdarzyć. Sama ostatnio jak się opiłam Tymbarka to prawie się posikałam
_Juliette_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-29, 19:01   #4998
inga21
Zakorzenienie
 
Avatar inga21
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
Dot.: Psy

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
inga, dziękuje za dobre słowo. Byliśmy zaraz potem na spacerze i siusiał niedużo, podnosił nogę. Więc kontroluje zwieracze chyba. Ja jestem panikara i kocham go nad życie, wszelkie jego kłopoty zdrowotne doprowadzają mnie do histerii. Wiem, że durna jestem.
Rozumiem to bo też się trzęsę nad moimi Ale myślę że nie będzie nic poważnego u was, mam nadzieję U mojej przy zapaleniu pęcherza z kamieniami w pęcherzu był dopiero dramat: gorączka, nietrzymanie moczu na zmianę z bezmoczem, kamienie wielkości takiej, że było praktycznie niemożliwe żeby obyło się bez operacji, ale jednak dała radę U Twojego jest tylko jednorazowe nietrzymanie, więc jakby się powtarzało to myślę że co najwyżej zapalenie

anlejka to może właśnie skupcie się na psychicznym wymęczeniu go? Zamiast długiego spaceru spróbuj jakieś ćwiczenia z posłuszeństwa, czy nowe sztuczki, aportowanie, chowanie mu się

Edytowane przez inga21
Czas edycji: 2013-10-29 o 19:03
inga21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-29, 19:22   #4999
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy

dziewczyny, dzięki jeszcze raz. Nie miałam komu powiedzieć, że się martwię bo TŻ się wścieka, że histeryzuję. Inga, a jak się twój pies zachowywał jak chorował? Było po niej widać, że coś jej dolega?
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-10-29, 20:01   #5000
inga21
Zakorzenienie
 
Avatar inga21
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
Dot.: Psy

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
dziewczyny, dzięki jeszcze raz. Nie miałam komu powiedzieć, że się martwię bo TŻ się wścieka, że histeryzuję. Inga, a jak się twój pies zachowywał jak chorował? Było po niej widać, że coś jej dolega?
Zachowywała się zupełnie inaczej niż zwykle, od razu wiedziałam że coś jest nie tak. Chodziła i ciągle chciała sikać a nie mogła, a przy tym piszczała z bólu, wszystkie mięśnie spinała, wymiotowała a jak już sikała to bezwiednie pod siebie. A to wszystko pojawiło się w ciągu kilku godzin w wigilię Szybko do naszego weta, antybiotyk, usg, badanie krwi, moczu i werdykt: ostre zapalenie pęcherza i całego układu moczowego, możliwa niewydolność nerek i kamienie takiej wielkości że na 95% same nie zejdą. Wet znalazł cudowny ziołowy lek na rozpuszczenie kamienia/problemy z pęcherzem u ludzi i stwierdził że stosujemy u niej, bo nie chce jej ciąć, wszystko jej przeszło w ciągu 2 miesięcy
Jeśli chodzi o nerki i pęcherz to ból jest niesamowity przy oddawaniu moczu, więc powinnaś zauważyć gdyby coś było nie tak
inga21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-29, 21:28   #5001
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Psy

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
dziewczyny, mam zgryzotę. Mój misiaczek dzisiaj znienacka zsiusiał się pod siebie pies ma 6 lat, zachowuje się normalnie. Podejrzewam, że to dlatego że wychlał te prawie półtora litra wody po mięsie. Dzwoniłam do weta i powiedział żeby obserwować. Ale jak się martwię, pocieszcie albo powiedzcie co myślicie.
Myślę, że jak wypił tyle na raz, to mógł się posikać od tego. Nie zamartwiaj się i poobserwuj czy się to powtórzy. Skoro na spacerze normalnie się zachowuje, to obstawiam że to efekt jego łakomstwa
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-29, 21:43   #5002
*Catherrine*
Zakorzenienie
 
Avatar *Catherrine*
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
Dot.: Psy

Mam mały problem z moją Dianą.. właściwie, to nie wiem czy to problem czy nie. Ma jakieś 8 miesięcy i zdaje mi się, że kuleje trochę na przednią łapkę.. Ale nie zawsze i raczej tylko jak biegnie.. Tzn.: zdarza jej się zakuleć. Łapkę obejrzałam, nie jest spuchnięta ani nic nie widzę, by jej się wbiło.. Nie wiem czy iść do weterynarza, czy może tylko jakoś źle stanęła czy coś..? Bo to taka wariatka, ciągle biega, skacze
__________________
*Catherrine* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-30, 04:19   #5003
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Psy

Założyłam II część, mam sporo do nadrobienia


Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:41.