2013-10-28, 20:39 | #4981 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 760
|
Dot.: Psy
Moja była sterylizowana po pierwszej cieczce i nic wet nie wspominał o specjalnej karmie, ale też nic psu nie było. Jedyne co, to od jakiś 3-4 lat młoda popuszcza, nie czuje że potrzebuje na dwór i czasami widzę tego psa jak leży nieszczęśliwy w zasikanym legowisku podobno czasami sterylizowane suki tak mają na starość i nie ma się czym przejmować
|
2013-10-28, 21:30 | #4982 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Psy
Cytat:
|
|
2013-10-28, 22:34 | #4983 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 760
|
Dot.: Psy
Cytat:
|
|
2013-10-29, 14:39 | #4984 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy
tak a propos żarcia, to ja mam w domu PROSIĘ. Zwyczajne prosię, a nie labradora. Zawsze był żerty, ale ostatnio przechodzi sam siebie. Wyjada kotom z misek, wchodzi w tym celu całą przednią połową ciała (kocie miski są w szafie), włazi przednimi łapami na stół żeby zżerać z kocich misek postawionych na parapecie, wylizał ostatnio patelnię po kotletach oraz brudne talerze w zlewie dzisiaj wychlał z garnka wodę po gotowaniu korpusów kurzęcych, nie wiem jak to zrobił, że garnka sobie na łeb z blatu nie ściągnął. Najgorsze jest to, że ten garnek stał od wczoraj poza lodówką bo woda była do wywalenia plus kawałki mięsa, które w niej były. Nie wiem czy sraki nie dostanie od tego. Wczoraj upadł mi kawałek surowego brokuła to zeżarł w tempie ekspresowym. Załamię się, a gada ubiję jak się pochoruje.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2013-10-29, 14:48 | #4985 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
|
Dot.: Psy
Cytat:
__________________
|
|
2013-10-29, 14:51 | #4986 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy
ogryzki, podgniłe winogrona, wszelkie owoce i warzywa z ziemi, gruntu, krzaka, podłogi. Wszystko, wszystko się nadaje do jedzenia. Balsam do ciała "czekoladowy" też jest do dobry.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. Edytowane przez zakonna Czas edycji: 2013-10-29 o 14:53 |
2013-10-29, 15:58 | #4987 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 586
|
Dot.: Psy
Ma ktoś jakieś doświadczenia z usuwaniem kamienia z zębów psiaka? Chodzi mi o taki zabieg w znieczuleniu "głupim jasiu". Długo pies dochodził do siebie?
|
2013-10-29, 16:31 | #4988 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Psy
Cytat:
No podobny jest do Rokiego, on mi wlazł na blat w kuchni i ogryzł ciasto w blaszce (nie zeżarł całego tylko dlatego, że TŻ mu odebrał), kiedyś też pożarł ze stołu kilka mufinek (wraz z papierkami ), bo goście wyszli a ja znosiłam wszystko do kuchni i moment nie patrzyłam na stół. Masakra. Elmo za to usiłuje wylizać każdy talerz stojący na stole. Mój pies po głupim jasiu dochodził do siebie kilka godzin, po południu miał zabieg, godzinę potem już się budził, a wieczorem chodził, tylko był trochę nieswój. Następnego dnia już jak nowy |
|
2013-10-29, 17:22 | #4989 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 10 859
|
Dot.: Psy
A ja mam pytanie.
Mój szczyl, 7 miesięcy, od samego początku jak jest u mnie (jakoś w 6 tygodniu go brałam) to upatrzył sobie poduszkę i delikatnie mówiąc, zaczął pokazywać jakim to on prawdziwym mężczyzną jest. Jedną poduszkę schowaliśmy, upatrzył sobie drugą. Też schowaliśmy, to dorwał trzecią. Nie zdążyliśmy schować, bo zdążyła się rozpruć. Teraz wszystkie poduszki jakie są to są pochowane żeby go nie kusiło. Oprócz tego "kopuluje" z nogami. Głównie siostry, bo ona głośna i wszędzie jej pełno. Reszta ma spokój. Ale najgorsze jest na spacerach. Zobaczy psa to nie da spokoju, będzie ganiał, obskakiwał i męczył. Jedna sucz go ustawiła i jest spokój. Pies koleżanki też go spacyfikował. Zapięcie go na smycz pomaga na krótko, bo o ile nie gwałci psów, bo jest na smyczy to strasznie ciągnie w ich stronę potem. Ostatnio szalał z samojedami. Właścicielka ich powiedziała, że mam go zostawić, bo one sobie z nim poradzą i jak im to będzie przeszkadzać to go sobie ustawią. Byłam na spacerze grupowym z czwórką innych psów. Uwziął się na brązowego bordera i po prostu wszędzie za nim ganiał. Ok, jak się zmachał i język wisiał mu do kolan to odpuścił skakanie między krzakami i przez strumyki, ale jak tylko brązowy się pojawił to zaczynał go łapać. Mu to było rybka, bo wystarczyło, że przyspieszył i mój szczyl zostawał z tyłu. W każdym razie jak reagować? Zostawić i czekać aż inny pies go ustawi czy zapinać i nie ma zmiłuj się, ciągnij, zip, jęzor do kolan wystawiaj, nie będzie ganiania póki nie przestaniesz? |
2013-10-29, 17:32 | #4990 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Psy
To może być po prostu oznaka domimacji, jeśli robi tak komuś z rodziny niech ta osoba za każdym razem mowi stanowcze nie i 'zrzuci' psa (nie z jakąś siłą po prostu trzeba go odciagnąć od siebie). Co do innych psów sama widzisz jak któryś go ustawi to Twój momentalnie przestaje bo wie że jest niżej w psiej 'hierarchii' i po prostu nie zdominuje tego psab(tak samo u ludzi, musicie go prostować żeby wiedział że on nie dominuje)
Kastrowany jest? Jeśli to zachowanie jest bardzo uciążliwe, a z tego co piszesz jest to może dobrze byłoby rozważyć kastracje. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. Edytowane przez inga21 Czas edycji: 2013-10-29 o 17:34 |
2013-10-29, 17:38 | #4991 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy
dziewczyny, mam zgryzotę. Mój misiaczek dzisiaj znienacka zsiusiał się pod siebie pies ma 6 lat, zachowuje się normalnie. Podejrzewam, że to dlatego że wychlał te prawie półtora litra wody po mięsie. Dzwoniłam do weta i powiedział żeby obserwować. Ale jak się martwię, pocieszcie albo powiedzcie co myślicie.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2013-10-29, 18:00 | #4992 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 10 859
|
Dot.: Psy
Cytat:
No właśnie przy psach też mi się wydaje, że może próbuje zdominować. W domu za to czasami jak się za bardzo nakręci. Ma taką swoją godzinę świni kiedy biega po ścianach (dosłownie!) i potem pada i śpi. Ewentualnie ryje jeszcze nosem gdzie się da. Od początku miał chyba problemy z wyciszaniem i nie wiedział co i jak i go roznosiło. Wyłapałam momenty kiedy się nakręca i momentalnie go stopuję, więc w domu już mamy ciszę, spokój i psa biegającego po ścianach raz dziennie, a nie piętnaście A z siostrą będę pracować, bo to w niej jest problem. Ona wrzeszczy, ucieka i jeszcze bardziej go tym nakręca |
|
2013-10-29, 18:22 | #4993 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Psy
Cytat:
Cytat:
A ma dużo ruchu? W miarę jego potrzeb? |
||
2013-10-29, 18:30 | #4994 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 760
|
Dot.: Psy
Pies mojej koleżanki zachowywał się podobnie. Gwałcił regularnie swoje legowisko, w ogóle nie uznawał koleżanki i jej rodziców bo według psa to on rządził w domu, uciekał za sukami, na spacerach ciągnął i szczekał. No i w domu szalał, biegał np. po całym korytarzu w tę i z powrotem. Wykastrowali go, ale to nie załatwiło problemu. Moim zdaniem psu trzeba konkretnie i stanowczo pokazać gdzie jest jego miejsce i dać mu jak najwięcej ruchu żeby nie miał już siły na wygłupy.
Jeżeli znasz dobrze angielski, to polecam program "It's me or the dog", na pewno znajdziesz tam przypadek podobny do twojego. Trenerka ma dobre metody wychowawcze, mnie kilka pomogło No i ruch, jak najwięcej ruchu. Jeżeli psiak męczy inne psy, to weź go na jakieś odludzie i rzucaj mu piłkę (moja uwielbia piłkę na sznurku, dostaje jakiejś głupawki na jej widok), biegaj z nim, weź go na rower. Jeżeli masz zaprzyjaźnionego psa, to umawiajcie się przynajmniej raz w tygodniu na dłuższy spacer 1,5-2 godziny, niech szaleją. Moja psinka po takiej dawce ruchu do końca dnia śpi i głośno chrapie |
2013-10-29, 18:39 | #4995 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy
inga, dziękuje za dobre słowo. Byliśmy zaraz potem na spacerze i siusiał niedużo, podnosił nogę. Więc kontroluje zwieracze chyba. Ja jestem panikara i kocham go nad życie, wszelkie jego kłopoty zdrowotne doprowadzają mnie do histerii. Wiem, że durna jestem.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2013-10-29, 18:50 | #4996 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 10 859
|
Dot.: Psy
Cytat:
Inga ruchu ma dużo. Raz dziennie przynajmniej godzinny spacer gdzie z nim hasam między drzewami, ewentualnie po boisku szkolnym (przeszłam całe, czytałam wszystkie tabliczki i nigdzie nie ma zakazu wprowadzania psów, więc korzystam z racji, że mają trawę i mogę z psem poćwiczyć bez strachu, że wybiegnie mi na ulicę, bo zwęszy sucz). Raz w tygodniu jeździmy się bawić w agility, wtedy przyjeżdża umierający. Mózg go boli, bo fizycznie to jeszcze by dał radę |
|
2013-10-29, 18:57 | #4997 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 586
|
Dot.: Psy
zakonna, jeśli on wypił tyle wody, to mogło mu się zdarzyć. Sama ostatnio jak się opiłam Tymbarka to prawie się posikałam
|
2013-10-29, 19:01 | #4998 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Psy
Cytat:
anlejka to może właśnie skupcie się na psychicznym wymęczeniu go? Zamiast długiego spaceru spróbuj jakieś ćwiczenia z posłuszeństwa, czy nowe sztuczki, aportowanie, chowanie mu się Edytowane przez inga21 Czas edycji: 2013-10-29 o 19:03 |
|
2013-10-29, 19:22 | #4999 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy
dziewczyny, dzięki jeszcze raz. Nie miałam komu powiedzieć, że się martwię bo TŻ się wścieka, że histeryzuję. Inga, a jak się twój pies zachowywał jak chorował? Było po niej widać, że coś jej dolega?
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2013-10-29, 20:01 | #5000 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Psy
Cytat:
Jeśli chodzi o nerki i pęcherz to ból jest niesamowity przy oddawaniu moczu, więc powinnaś zauważyć gdyby coś było nie tak |
|
2013-10-29, 21:28 | #5001 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Psy
Cytat:
|
|
2013-10-29, 21:43 | #5002 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
|
Dot.: Psy
Mam mały problem z moją Dianą.. właściwie, to nie wiem czy to problem czy nie. Ma jakieś 8 miesięcy i zdaje mi się, że kuleje trochę na przednią łapkę.. Ale nie zawsze i raczej tylko jak biegnie.. Tzn.: zdarza jej się zakuleć. Łapkę obejrzałam, nie jest spuchnięta ani nic nie widzę, by jej się wbiło.. Nie wiem czy iść do weterynarza, czy może tylko jakoś źle stanęła czy coś..? Bo to taka wariatka, ciągle biega, skacze
__________________
|
2013-10-30, 04:19 | #5003 |
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: Psy
Założyłam II część, mam sporo do nadrobienia
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:41.