Nieudane farbowanie - wątek zbiorczy

[SceneQueene]

Podaj link do zdjęcia, telefon mi nie pokazuje.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[Aga2819]

Witam. Jestem nową użytkowniczką i na początku chcę się przywitać.
Mój problem dotyczy nierówno pofarbowanych włosów (sama sobie kładłam farbę). Otóż zawsze odkąd sobie sama farbuję na rudo albo na czerwono, to mam przy głowie ładny intensywny kolor, ale na kitku jest jakby wyblakły widać to szczególnie jak sobie zarzucę kitek na grzywkę. Farbuję zgodnie z instrukcją, czyli na suche i nieumyte włosy. Trzymam 35 minut tak jak każą. Jednak nie robię najpierw odrostów, tylko kładę od razu na całe włosy, bo inaczej różnica by była jeszcze bardziej widoczna (wg mnie). Mam długie włosy do połowy pleców, ale jedno opakowanie farby mi wystarcza, bo wszystkie włosy są równo pokryte farbą. Mam raczej rzadkie i cienkie włosy. Używam farb z gatunku loreal preference. Proszę o rady. Czy następnym razem mi równo kolor wyjdzie, jeśli np. położę farbę najpierw na długość na kilkanaście min, a dopiero potem na kilka min na głowę?

[SceneQueene]

Może oxydant jest za wysoki? Proponuję nałożyć z 3%. Kolor na odroscie często wychodzi bardziej intensywny. Może to się wcale nie rzuca w oczy ;-)

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[Aga2819]

Napisane przez SceneQueene

Może oxydant jest za wysoki? Proponuję nałożyć z 3%. Kolor na odroscie często wychodzi bardziej intensywny. Może to się wcale nie rzuca w oczy ;-)

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

Nie wiem teraz ile miał % bo już wyrzuciłam opakowanie ale może następnym razem wyjdzie lepiej jak zrobię najpierw długość a potem 10 min odrost. Chociaż wydaje mi się, że jakby np. delikatnie podgrzać końce... to może by wyszły równie intensywne co na skalpie? Czy to nie wypali?

[emma-e4]

Aga2819, a nie masz zniszczonych włosów? jesli na końcach są suche i porozdwajane to kolor będzie wyglądał na wyblakły, a przy skórze, gdzie włosy są zdrowe i błyszczące wydaje się bardziej intensywny

[SceneQueene]

Napisane przez Aga2819

Nie wiem teraz ile miał % bo już wyrzuciłam opakowanie ale może następnym razem wyjdzie lepiej jak zrobię najpierw długość a potem 10 min odrost. Chociaż wydaje mi się, że jakby np. delikatnie podgrzać końce... to może by wyszły równie intensywne co na skalpie? Czy to nie wypali?

Wypalić może... Ale raczej włosy. Takich eksperymentów nie radzę.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[elomadziorka]

Klasyczny już chyba problem, nie sądziłam że dotknie i mnie
Przez 3 lata byłam mocno tlenioną prawie platynową blondynką, nadszedł czas że pofarbowałam się u fryzjera na taki średni kawowy brąz, wszystko pięknie byłam super zadowolona, jednak po 2-3 tyg kolor wypłowiał i nie był już taki ładny, więc postanowiłam że zafarbuję się w domu.
Miałam dwie farby-palette color creme ciemna czekolada oraz ciemny brąz.Wyszedł okropnie czarny Woda jest bardzo ciemna gdy myję włosy, ale nie wydaje mi się żeby cokolwiek się spłukały.
Włosy mam baardzo zniszczone, przez to bycie blondynką 3 lata i nie mam pojęcia co mam robić żeby to cholerstwo wypłukać i mieć ładny ciemny brąz słyszałam o różnych papkach z sody, nawet o myciu włosów proszkiem do prania.Jednak obawiam się że mocno siedzi ta farba i nie wypłucze sie tak szybko (
Błagam pomocy, co mam robić? (

[201607040946]

Napisane przez elomadziorka

Klasyczny już chyba problem, nie sądziłam że dotknie i mnie
Przez 3 lata byłam mocno tlenioną prawie platynową blondynką, nadszedł czas że pofarbowałam się u fryzjera na taki średni kawowy brąz, wszystko pięknie byłam super zadowolona, jednak po 2-3 tyg kolor wypłowiał i nie był już taki ładny, więc postanowiłam że zafarbuję się w domu.
Miałam dwie farby-palette color creme ciemna czekolada oraz ciemny brąz.Wyszedł okropnie czarny Woda jest bardzo ciemna gdy myję włosy, ale nie wydaje mi się żeby cokolwiek się spłukały.
Włosy mam baardzo zniszczone, przez to bycie blondynką 3 lata i nie mam pojęcia co mam robić żeby to cholerstwo wypłukać i mieć ładny ciemny brąz słyszałam o różnych papkach z sody, nawet o myciu włosów proszkiem do prania.Jednak obawiam się że mocno siedzi ta farba i nie wypłucze sie tak szybko (
Błagam pomocy, co mam robić? (

Kiedy farbowałaś? Skoro pigmentacji nie było, brąz też się spłukiwał, to cierpliwie myj, szoruj i czekaj. Na zniszczone włosy żadna soda czy jakie tam inne wynalazki! Oleje też ściągają kolor. Jeśli włosy są wysokoporowate, rozjaśnione i nie zapigmentowane, to nawet ciemny brąz się wypłucze, potrzeba tylko czasu. Możesz myc przeciwłupieżowym.

[SceneQueene]

myślę, że się spłucze. Ciemne brązy bardzo często tak wychodzą, ale po kilku myciach ów efekt znika i widać, że jest to ciemny brąz, nie czerń.

[elomadziorka]

Nie było pigmentacji, na brąz z blondu farbowałam ok. 3 tyg temu i spłukał się tak z 2-3 tony do wczoraj i wczoraj zafarbowałam tym nieszczęsnym palette i jest czerń.Mam mocno zniszczone i porowate włosy, myślicie że na pewno się spłuka?

[SceneQueene]

próbuj myć ze dwa razy przy jednym myciu szamponem przeciwłupieżowym- powinno tym bardziej, że jeśli włoski się poniszczyły, farba powinna szybko schodzić.

[201607040946]

Napisane przez elomadziorka

Nie było pigmentacji, na brąz z blondu farbowałam ok. 3 tyg temu i spłukał się tak z 2-3 tony do wczoraj i wczoraj zafarbowałam tym nieszczęsnym palette i jest czerń.Mam mocno zniszczone i porowate włosy, myślicie że na pewno się spłuka?

Spłucze na pewno

[gabi97]

od dluzszego czasu rozjasnialam wlosy na blond na poziomie 12. Ostatnio jednak potrzebowalam zmiany, wkurzaly mnie ciagle odrosty (poziom 8/7 typowy mysi ciemny blond) i takie tam...
zdecydowalam sie na ciemny braz i wybor padl na Czekoladowy Braz z serii Perfect Mousse - pieeekny kolor, bardzo gleboki, lekko cieply, cieeeemny.
jednak po jakims czasie mi sie odwidzialo - jednak w blondzie czuje sie o wiele lepiej. dziewczyny tu pisaly ze ta pianka zmywa sie superszybko+rozjasniane wiele lat wlosy myslalam ze sprawia sie kolor sie wyplucze. jednak jak na zlosc, przez tygodnie lekko blakl przy codziennym myciu. pewnie gdyby mi pasowal kolor to zmywalby sie jak szalony
no i wzielam sie za rozjasnianie, uzylam rozjasniacza z Delii bo nie dorwalam ulubionej joanny. wlosy sie rozjasnily mocno, jednak na marchewe, ostry pomarancz i zolc przy skorze.
kiedys z podobnych opresji ratowal mnie Stockholm z Loreala, tak wiec od razu nim pomalowalam, bo wiedzialam ze po rozjasnianiu cos na to poloze. no i mimo ze kiedys ratowal, to teraz problem byl duzo bardziej nasilony lekko tylko wszystko przygasil, bardzo lekko.
tak wiec dalej mam jasno pomaranczowe wlosy z zoltymi milimetrami przy skorze - co dalej? kapiel rozjasniajaca i jakis opalizujacy jasny blond czy sama farba?
nie jest to rudy poblask, tylko pomarancz i wydaje mi sie ze to kwestia niewystarczajacego rozjasnienia, skoro nie doszlo do zolci tylko zaledwie pomaranczy. ale z drugiej strony, jesli nie jest to konieczne, to nie chce bez sensu niszczyc wlosow. co myslicie?

[SceneQueene]

Ja bym jeszcze zrobiła kąpiel i potem położyła perłowa farbę.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[gabi97]

tak tez chyba zrobie
a zna ktos moze jakis tanszy zamiennik Stockholma? tez taki perlowo popielaty? zeby nie zrobil jakiejs zieleni na rozjasnionych wlosach ani nie wybil zoltka

[SceneQueene]

A czy w grę wchodzą farby fryzjerskie?

[fryzczar]

hej ! moje naturalne wlosy to jasny brąz , jakis miesiac temu miałam farbowane wlosy na średni bląd , wczoraj postanowiłam kupić farbei zakryć odrosty a mianowicie powrocic do naturalnych moich wlosów , kupiłam farbe z paleette sredni braz ,nałozyłam na całe włosy , na opakowaniu pisało trzymac 30 ja i tak skróciłam czas na 20 minut, wyszły czarne porazka co teraz moge zrobic zeby je rozjasnic ? i mieć swoj naturalny kolor, dzis probowałam umyć włosy szamponem z łyzeczka sody , pozniej polałam wodą z sokiem cytryny, obawiam sie ze to moze nie wystarczyc

[SceneQueene]

na razie szoruj szamponem przeciwłupieżowym, powinno się spłukać.

[fryzczar]

a sa jeszcze jakies domowe sposoby sprawdzone , zeby to przyspieszyc ? czy uda mi sie zejsc do sredniego brazu , bo one nie sa zupełnie czarne - bardzo ciemno brazowe .

[SceneQueene]

możesz też oprócz mycia tym szamponem spróbować na godzinę maski z żółtka+ miodu+ cytryny.

[Fatal Desire]

Hej Proszę o radę,
ostatnio kombinując z rudościami i pigmentacją popełniłam jakąś gafę :/ Postanowiłam użyć Majirel 8 (na zbyt jasne końce), kładąc na to mieszankę pół na pół 8.42 i 7.4 (co miało być docelowym odcieniem). W każdym razie końce, które chciałam przyciemnić wyszły bardzo ciemne (brąz), niestety z zieloną poświatą uwidaczniającą się przy wypłukiwaniu ciemnego koloru.
Po tygodniu całe włosy są na mniej więcej tym samym poziomie. Po pomidorowym koncentracie i fioletowym szamponie odcień końcówek wygląda lepiej, ale na tle rudych odrostów nadal wygląda zielonkawo (zdjęcie).

Dalej chcę posiadać rudy kolor na poziomie 7-6. Myślałam o 7.43 lub o wymieszaniu go z 7.47 (by fama). Boję się jednak, że mogę jakoś pogorszyć efekt (nie znam się na tym, jest dużo rad o tym jak zniwelować zieleń ale raczej do blondu - mi zależy na numerku 4 po siódemce). Co mogę zrobić, aby zakryć obecną różnicę kolorów, bez niechcianych efektów? Położyć coś z czerwienią?

[fryzczar]

a czyms bez miodu?oliwa czy cos ? bo nie mam niestety ;/

[Fatal Desire]

Napisane przez fryzczar

a czyms bez miodu?oliwa czy cos ? bo nie mam niestety ;/

Na jak bardzo ekspresowym wypukaniu Ci zależy o.O? W tydzień się wypłucze maski nie dadzą efektu, który wyraźnie zauważysz. Cierpliwości

[fryzczar]

naprawde jest szansa ze w tydzien sie wypłucze? była bym mega zadowolona

[judis]

Scene mogę prosić o radę? bo trochę popsułam ;(
Wczoraj zafarbowałam włosy castingiem ognisty kasztan 642, choć zwykle farbuję ognistą czekoladą 554, no i niestety wyszły mi jaśniejsze odrosty.. Nie mogłam wytrzymać i kupiłam ognistą czekoladę żeby je szybko pokryć.
Więc dziś wymęczyłam włosy ponownym farbowaniem, które tylko zmieniło kolor odrostów na bardziej rudy ;/
Czy kolor nie wyrównał się przez zbyt szybkie ponowne farbowanie? zwykle czekolada pokrywała mi równomiernie. Przed farbowaniem kasztanem miałam mysi odrost, mniej widoczny niż teraz
Co mogłabym teraz zrobić? Proszę o pomoc

[SceneQueene]

Napisane przez Fatal Desire

Hej Proszę o radę,
ostatnio kombinując z rudościami i pigmentacją popełniłam jakąś gafę :/ Postanowiłam użyć Majirel 8 (na zbyt jasne końce), kładąc na to mieszankę pół na pół 8.42 i 7.4 (co miało być docelowym odcieniem). W każdym razie końce, które chciałam przyciemnić wyszły bardzo ciemne (brąz), niestety z zieloną poświatą uwidaczniającą się przy wypłukiwaniu ciemnego koloru.
Po tygodniu całe włosy są na mniej więcej tym samym poziomie. Po pomidorowym koncentracie i fioletowym szamponie odcień końcówek wygląda lepiej, ale na tle rudych odrostów nadal wygląda zielonkawo (zdjęcie).

Dalej chcę posiadać rudy kolor na poziomie 7-6. Myślałam o 7.43 lub o wymieszaniu go z 7.47 (by fama). Boję się jednak, że mogę jakoś pogorszyć efekt (nie znam się na tym, jest dużo rad o tym jak zniwelować zieleń ale raczej do blondu - mi zależy na numerku 4 po siódemce). Co mogę zrobić, aby zakryć obecną różnicę kolorów, bez niechcianych efektów? Położyć coś z czerwienią?

Oj Kochana, ta poświata jest prawie niewidoczna- ale wiem, wiem, właścicielka wszystkiego się dopatrzy . Może mieszanka 7.43 z jakąś farbką typu 7.5?

[Fatal Desire]

Napisane przez fryzczar

naprawde jest szansa ze w tydzien sie wypłucze? była bym mega zadowolona

Prawda jest taka, że im większa różnica w "przed i po" tym szybciej. Jeżeli położyło się na blond, to nawet jasny brąz ma dużą szansę się wypłukać do tegoż blondu.
Efekt na moich włosach po tygodniu. Akurat ja przyciemniałam o 1-2 tony (pigmentacja) i efekt końcowy po wypłukaniu mnie zadowala jeżeli chodzi o "jasność".

[SceneQueene]

Napisane przez judis

Scene mogę prosić o radę? bo trochę popsułam ;(
Wczoraj zafarbowałam włosy castingiem ognisty kasztan 642, choć zwykle farbuję ognistą czekoladą 554, no i niestety wyszły mi jaśniejsze odrosty.. Nie mogłam wytrzymać i kupiłam ognistą czekoladę żeby je szybko pokryć.
Więc dziś wymęczyłam włosy ponownym farbowaniem, które tylko zmieniło kolor odrostów na bardziej rudy ;/
Czy kolor nie wyrównał się przez zbyt szybkie ponowne farbowanie? zwykle czekolada pokrywała mi równomiernie. Przed farbowaniem kasztanem miałam mysi odrost, mniej widoczny niż teraz
Co mogłabym teraz zrobić? Proszę o pomoc

Faktycznie odrosty złapały jaśniej i bardziej intensywnie . Umyj włoski kilka razy i spróbuj położyć na same odrosty 554 na trochę dłużej, powinny chwycić ciemniej.

[judis]

Napisane przez SceneQueene

Faktycznie odrosty złapały jaśniej i bardziej intensywnie . Umyj włoski kilka razy i spróbuj położyć na same odrosty 554 na trochę dłużej, powinny chwycić ciemniej.

ale na całość też później kłaść? na te 5min tak jak przy zwykłym farbowaniu, tyle że z odrostami dłużej posiedzieć?
Dzięki za szybką odp

[SceneQueene]

Nie ma sprawy. Ja bym spróbowała położyć na odrost na dłużej- nawet o jakieś 10 minut z obserwacją koloru plus na całość ewentualnie na te maks 5 minut dla odświeżenia, jeśli będzie taka potrzeba. Często tak się zdarza, że nietykane wcześniej farbą odrosty łapią kolor intensywniej, bo jeszcze nie ma w nich wgryzionego pigmentu.