Promocje w Sephora, Douglas i innych + OT (część X).

[Corii]

Przyszła moja paczka z zamówieniem z douga i pierwszy co niecierpliwie dorwałam to liner laury mercier i od razu musiałam użyć, taka byłam ciekawa. Uzyłam i .... chowajcie sie macowe i bobikowe linery w żelu Ten Laury jest absolutnym kwc Normalnie jednorazowo bez przeswitów mozna umalowac oko. Na dodatek pędzelek sunie az milo po powiece, jak po masełku. Domówię jeszcze brazowy liner, bo coś takiego dawno nie miałam.
Szkoda, ze nie uzywam kolorowych, bo pewno bym sie skusiła i na kobalt albo fiolet. A tak tylko 2 kolory u mnie noszalne

[xPoziomkax]

Dziewczyny spotkałyście się z czymś takim, że przy zakupie jakiegos kosmetyku stacjonarnie (Douglas, Sephora) sprzedawczynie otwierają produkt 'żeby sprawdzić czy to na pewno ten'? Ok, jeśli mam zamiar od razu używać produktu, ale co jeśli chcę go sobie odłożyć i nie otwierać, bo chcę coś zużyć co już mam? Hmmm ostatnio spotkało mnie coś takiego 2 razy i się trochę zdziwiłam...

[OnaZakupoholik]

Napisane przez Corii

Przyszła moja paczka z zamówieniem z douga i pierwszy co niecierpliwie dorwałam to liner laury mercier i od razu musiałam użyć, taka byłam ciekawa. Uzyłam i .... chowajcie sie macowe i bobikowe linery w żelu Ten Laury jest absolutnym kwc Normalnie jednorazowo bez przeswitów mozna umalowac oko. Na dodatek pędzelek sunie az milo po powiece, jak po masełku. Domówię jeszcze brazowy liner, bo coś takiego dawno nie miałam.
Szkoda, ze nie uzywam kolorowych, bo pewno bym sie skusiła i na kobalt albo fiolet. A tak tylko 2 kolory u mnie noszalne

Pokaż który czarny konkretnie zamówiłaś?

[Kusum]

Napisane przez xPoziomkax

Dziewczyny spotkałyście się z czymś takim, że przy zakupie jakiegos kosmetyku stacjonarnie (Douglas, Sephora) sprzedawczynie otwierają produkt 'żeby sprawdzić czy to na pewno ten'? Ok, jeśli mam zamiar od razu używać produktu, ale co jeśli chcę go sobie odłożyć i nie otwierać, bo chcę coś zużyć co już mam? Hmmm ostatnio spotkało mnie coś takiego 2 razy i się trochę zdziwiłam...

W sensie kartonik? Czy odkrecaja sloiczek? Gdyby mi np. krem otworzyla to powiedzialabym, ze go nie chce. A kto ja tam wie czy nie byl juz wczesniej otwarty?

[Corii]

Napisane przez OnaZakupoholik

Pokaż który czarny konkretnie zamówiłaś?

Madzia, laury zelowy w sloiczku jest tylko jeden czarny - Noir

[jelonki]

Napisane przez xPoziomkax

Dziewczyny spotkałyście się z czymś takim, że przy zakupie jakiegos kosmetyku stacjonarnie (Douglas, Sephora) sprzedawczynie otwierają produkt 'żeby sprawdzić czy to na pewno ten'? Ok, jeśli mam zamiar od razu używać produktu, ale co jeśli chcę go sobie odłożyć i nie otwierać, bo chcę coś zużyć co już mam? Hmmm ostatnio spotkało mnie coś takiego 2 razy i się trochę zdziwiłam...

Tak, w Douglasie kupowałam tusz Armaniego i sprzedawczyni otworzyła pudełko i już chciała też otwierać tusz, ale ją przed tym powstrzymałam.
Tusz kupiłam, ale tak do końca to nie jestem pewna, czy nie był otwierany skoro taką miała praktykę

[OnaZakupoholik]

Napisane przez Corii

Madzia, laury zelowy w sloiczku jest tylko jeden czarny - Noir

A mi pokazywało, ze Noir to zielony i w końcu nie wzięłam widzę, że mam czego żałować

[Kusum]

Jak ja tego nie lubie Nie wiem dlaczego u nas produkty sa tak slabo zabezpieczone? Powinni wszystko blistrowac, zaklejac i foliowac.

[xPoziomkax]

Napisane przez Kusum

W sensie kartonik? Czy odkrecaja sloiczek? Gdyby mi np. krem otworzyla to powiedzialabym, ze go nie chce. A kto ja tam wie czy nie byl juz wczesniej otwarty?

Co tam kartonik Od razu walnęła i otworzyła opakowanie.. Pierwszy raz kupowałam róż Diora i otworzyła kasetkę żeby zobaczyć czy to to... A wczoraj kupowałam szminkę też Diora i to samo.. otworzyła ją żeby zobaczyć czy to taki kolor.. No na Boga!

Napisane przez jelonki

Tak, w Douglasie kupowałam tusz Armaniego i sprzedawczyni otworzyła pudełko i już chciała też otwierać tusz, ale ją przed tym powstrzymałam.
Tusz kupiłam, ale tak do końca to nie jestem pewna, czy nie był otwierany skoro taką miała praktykę

Boże... jak tak można.. przecież tusz wysycha!

Napisane przez Kusum

Jak ja tego nie lubie Nie wiem dlaczego u nas produkty sa tak slabo zabezpieczone? Powinni wszystko blistrowac, zaklejac i foliowac.

Dokładnie Nie po to wydajemy 200 zł na luksusowy kosmetyk żeby był kiedyś otwarty. Zresztą, to samo się tyczy drogeryjnych kosmetyków

[Corii]

Napisane przez OnaZakupoholik

A mi pokazywało, ze Noir to zielony i w końcu nie wzięłam widzę, że mam czego żałować

Nieeee, niemozliwe... moze to kwestia monitora? Czasami tak bywa.
Ja planuje wziac brązowy nie czekajac na kolejna noc zakupów. Wezmę za 10% rabatu, który jest w sumie na okragło albo za 20 zł newsletterowe

[OnaZakupoholik]

Napisane przez Kusum

Jak ja tego nie lubie Nie wiem dlaczego u nas produkty sa tak slabo zabezpieczone? Powinni wszystko blistrowac, zaklejac i foliowac.

Mam takie samo zdanie

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------

Napisane przez Corii

Nieeee, niemozliwe... moze to kwestia monitora? Czasami tak bywa.
Ja planuje wziac brązowy nie czekajac na kolejna noc zakupów. Wezmę za 10% rabatu, który jest w sumie na okragło albo za 20 zł newsletterowe

Kusisz mnie wiesz o tym ?

[baletnica_natasza]

ja również dostałam swoje zamówienie po Nocy Zakupów. i dwie niespodzianki:
miniaturkę podkładu Even Better odcień 5- odcień idealnie pasuje mojej mamiem, ma juz 3 miniaturki w zapasie, z jej częstotliwością malowania, na najbliższe 5 lat starczy ;-)
oraz Clinique For Men Moisturizing Lotion miniaturkę 15 ml

[ladybird1122]

Napisane przez xPoziomkax

Dziewczyny spotkałyście się z czymś takim, że przy zakupie jakiegos kosmetyku stacjonarnie (Douglas, Sephora) sprzedawczynie otwierają produkt 'żeby sprawdzić czy to na pewno ten'? Ok, jeśli mam zamiar od razu używać produktu, ale co jeśli chcę go sobie odłożyć i nie otwierać, bo chcę coś zużyć co już mam? Hmmm ostatnio spotkało mnie coś takiego 2 razy i się trochę zdziwiłam...

spotkało mnie to nie raz w przypadku pomazania się konturówką zapytałam czy to jest jedyna na sprzedaż i babol dał mi z głupią mina nową, a innym razem ekspedientka rozpakowała przy mnie pomadkę YSL-choć to była ta, powiedziałam, że jeszcze się zastanowię będzie mi tu linie papilarne zostawiać na szmince

Napisane przez Kusum

Jak ja tego nie lubie Nie wiem dlaczego u nas produkty sa tak slabo zabezpieczone? Powinni wszystko blistrowac, zaklejac i foliowac.

Nienawidzę tego!!!! Dlaczego bell potrafi dać w blistry swoje kosmetyki a inni nie


Chciałam jeszcze, w temacie próbkowo-gratisowym pochwalić .....Superpharm
Od jakiegoś czasu szansowałam się na La vie est belle i wczoraj rzutem na taśmę natknełam się na promo w SP. Za 50ml, które normalnie kosztuje ok 360zl zapłaciłam przy wykorzystaniu 150 punktów z karty lifestyle 199zl
Dodatkowo przy zakupie perfum mogłam za 5 zl kupić wodę do twarzy w spray'u evian (ok.30zl) (nigdy nie miałam czegoś takiego i pomyślałam że za "piątaka" spróbuję)
Jako gratis dostałam 2 próbki wody Reb'l Rihanny, 2 próbki kremu Dermiki, 2 gąbeczki Maybelline do nakładania podkładu i miniaturkę (15ml) balsamu Lipikar La Roche-Posay
i za grosik Pani mi to ładnie zapakowała, co bym swojego nowego "pięknego życia" nie niosła w plebejskiej reklamówce

[p4w]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;46217749]Znacie .



Superpharm, DOZ, Feel Unique.[/QUOTE]

[xPoziomkax]

Napisane przez ladybird1122

spotkało mnie to nie raz w przypadku pomazania się konturówką zapytałam czy to jest jedyna na sprzedaż i babol dał mi z głupią mina nową, a innym razem ekspedientka rozpakowała przy mnie pomadkę YSL-choć to była ta, powiedziałam, że jeszcze się zastanowię będzie mi tu linie papilarne zostawiać na szmince

Nienawidzę tego!!!! Dlaczego bell potrafi dać w blistry swoje kosmetyki a inni nie

No nie gadaj że się pomiziała konturówką po ręce NIE WIERZĘ! Boże, co za babska... Jakby ktoś się nie odezwał to wydaje kupę kasy na kosmetyk i do tego otwarty i jeszcze używany! Super.. naprawdę super podejście do klienta!

Narzekania ciąg dalszy
Albo jeszcze się spotkałam z czymś takim: Robię spontaniczne zakupy i się pytam, czy to co jest na testerach to to jest cały asortyment i czy nie ma jeszcze jakichś innych kolorów.. i ZAWSZE słyszę: jest tylko to co na standach. I ile do jasnej ciasnej mi się zdarzyło, że poszłam do perfumerii, zapytałam 'Czy jest 65637 kolor?' i oczywiście się znajdywał, a nie było go w testerach...Ja mam wrażenie że tam w tych półkach jest jeszcze od cholery innych odcieni/kolorów a nie ma możliwości nawet tego się dowiedzieć bo nie ma testerów

[Beata.]

Cori mialam linerek Laury w koszyku, ale w koncu wzielam dwa macowe
I zaluje teraz, bo wielkiego szalu te macowe na mnie nie zrobily po wyprobowaniu. Mam nadzieje, ze jednak milosc miedzy nami zagosci
I tusz macowy 3d nabylam. Ale z ma szczote

[ladybird1122]

Napisane przez xPoziomkax

No nie gadaj że się pomiziała konturówką po ręce NIE WIERZĘ! Boże, co za babska... Jakby ktoś się nie odezwał to wydaje kupę kasy na kosmetyk i do tego otwarty i jeszcze używany! Super.. naprawdę super podejście do klienta!

Narzekania ciąg dalszy
Albo jeszcze się spotkałam z czymś takim: Robię spontaniczne zakupy i się pytam, czy to co jest na testerach to to jest cały asortyment i czy nie ma jeszcze jakichś innych kolorów.. i ZAWSZE słyszę: jest tylko to co na standach. I ile do jasnej ciasnej mi się zdarzyło, że poszłam do perfumerii, zapytałam 'Czy jest 65637 kolor?' i oczywiście się znajdywał, a nie było go w testerach...Ja mam wrażenie że tam w tych półkach jest jeszcze od cholery innych odcieni/kolorów a nie ma możliwości nawet tego się dowiedzieć bo nie ma testerów

no niestety, to prawda pewnie ktoś inny ją kupił. Ja jestem obrzydliwa silnia jeśli chodzi o wszystkie podejrzane zmacane kosmetyki, ale i inne produkty, np. żywność nie poradzę, a o tępocie klientów, którzy otwierają lakiery, tusze etc to już nie wspomnę jeśli jest okazja, to np. w Rossmannie proszę o produkty z szuflady, a ogólnie staram się chodzić do drogerii mniej uczęszczanych i takich, które nie znajdują się na trasie przystanek (ew. dom) -szkoła, bo dzieciary w drogerii już nie są do opanowania

[xPoziomkax]

Napisane przez ladybird1122

no niestety, to prawda pewnie ktoś inny ją kupił. Ja jestem obrzydliwa silnia jeśli chodzi o wszystkie podejrzane zmacane kosmetyki, ale i inne produkty, np. żywność nie poradzę, a o tępocie klientów, którzy otwierają lakiery, tusze etc to już nie wspomnę jeśli jest okazja, to np. w Rossmannie proszę o produkty z szuflady, a ogólnie staram się chodzić do drogerii mniej uczęszczanych i takich, które nie znajdują się na trasie przystanek (ew. dom) -szkoła, bo dzieciary w drogerii już nie są do opanowania

Dobre rozwiązanie z tymi produktami z szuflady w Rossmanie

[OlaM]

Ja z Laury Mercier wzięlam bazę pod podkład (wersja oil free), która (jak doczytałam po złożeniu i opłaceniu zamówienia) ma dość średnie noty na makeupalley . No nic, będziem się męczyć . Za to pędzelek (oznaczenie na rączce "eye crease") zapowiada się interesująco - coś pomiędzy MACowym 226 a Smashboxem nr 15, ale bliżej tego drugiego.

A w kwestii narzekań - kliknęłam sobie wczoraj na Zalando 2 bluzki, wykorzystując kiedyś otrzymany od nich kupon rabatowy na 40 zł. Jak już zamówienie złożyłam, zorientowałam się, że nie zmieniłam ustawianej przez nich automatycznie opcji płatności "za pobraniem", więc skorzystałam z jedynego wyjścia, aby tę opcję zmienić na płatność z góry, przelewem (co za idiotyzm swoją drogą, żeby nie można modyfikować zamówienia), tj. anulowałam to zamówienie i w minutę złożyłam nowe, z tymi samymi rzeczami. Chciałam rzecz jasna wpisać kod, ale nie udało się - wyskoczyło info, że bon już zrealizowany. Dzwoniłam na infolinię, wysłałam maila, tłumacząc, że skoro zamówienie anulowałam, to z bonu przecież nie skorzystałam - na nic. Bon jest jednorazowy i nawet jeśli z niego de facto nie skorzystasz, to wpisać go ponownie nie można. Ot, taka historyjka, jak stracić, względnie nie zyskać , 4 dych

[Corii]

Napisane przez Beata.

Cori mialam linerek Laury w koszyku, ale w koncu wzielam dwa macowe
I zaluje teraz, bo wielkiego szalu te macowe na mnie nie zrobily po wyprobowaniu. Mam nadzieje, ze jednak milosc miedzy nami zagosci
I tusz macowy 3d nabylam. Ale z ma szczote

Beatko, macowe fluidki sa ok, ale po potestowaniu Laurowego to wymieklam, ze mozna jeszcze lepszy zrobić

A i jako niespodzianke dostałam serum Eris do biustu.

[dimiti]

Napisane przez OlaM

Ja z Laury Mercier wzięlam bazę pod podkład (wersja oil free), która (jak doczytałam po złożeniu i opłaceniu zamówienia) ma dość średnie noty na makeupalley . No nic, będziem się męczyć . Za to pędzelek (oznaczenie na rączce "eye crease") zapowiada się interesująco - coś pomiędzy MACowym 226 a Smashboxem nr 15, ale bliżej tego drugiego.

A w kwestii narzekań - kliknęłam sobie wczoraj na Zalando 2 bluzki, wykorzystując kiedyś otrzymany od nich kupon rabatowy na 40 zł. Jak już zamówienie złożyłam, zorientowałam się, że nie zmieniłam ustawianej przez nich automatycznie opcji płatności "za pobraniem", więc skorzystałam z jedynego wyjścia, aby tę opcję zmienić na płatność z góry, przelewem (co za idiotyzm swoją drogą, żeby nie można modyfikować zamówienia), tj. anulowałam to zamówienie i w minutę złożyłam nowe, z tymi samymi rzeczami. Chciałam rzecz jasna wpisać kod, ale nie udało się - wyskoczyło info, że bon już zrealizowany. Dzwoniłam na infolinię, wysłałam maila, tłumacząc, że skoro zamówienie anulowałam, to z bonu przecież nie skorzystałam - na nic. Bon jest jednorazowy i nawet jeśli z niego de facto nie skorzystasz, to wpisać go ponownie nie można. Ot, taka historyjka, jak stracić, względnie nie zyskać , 4 dych

to bez sensu:/
na answear z okazji urodzin daja 30zl na zakupy i nawet jak oddasz zamowienie lub anulujesz, daja Ci te 30zl i mozesz na nowo wykorzystac z bonami tak samo...jedynie jak jest promocja to jest problem
Pamietam jak raz kupilam bluzke podczas promocji, okazala sie za duza, wiec ja odeslalam i chcialam kliknac mniejsza, ale juz nie bylo promocji i kosztowala duzo wiecej. Zadzwonilam do nich i niestety nie moga mi jej dac w tej cenie, w ktorej kupilam wieksza bo to wlasnie osobne zamowienie, ale za to zaproponowala kod na -10% zamowienia zawsze cos

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez OlaM

A w kwestii narzekań - kliknęłam sobie wczoraj na Zalando 2 bluzki, wykorzystując kiedyś otrzymany od nich kupon rabatowy na 40 zł. Jak już zamówienie złożyłam, zorientowałam się, że nie zmieniłam ustawianej przez nich automatycznie opcji płatności "za pobraniem", więc skorzystałam z jedynego wyjścia, aby tę opcję zmienić na płatność z góry, przelewem (co za idiotyzm swoją drogą, żeby nie można modyfikować zamówienia), tj. anulowałam to zamówienie i w minutę złożyłam nowe, z tymi samymi rzeczami. Chciałam rzecz jasna wpisać kod, ale nie udało się - wyskoczyło info, że bon już zrealizowany. Dzwoniłam na infolinię, wysłałam maila, tłumacząc, że skoro zamówienie anulowałam, to z bonu przecież nie skorzystałam - na nic. Bon jest jednorazowy i nawet jeśli z niego de facto nie skorzystasz, to wpisać go ponownie nie można. Ot, taka historyjka, jak stracić, względnie nie zyskać , 4 dych

Ale dziadostwo.

[dimiti]

Napisane przez xPoziomkax

Dziewczyny spotkałyście się z czymś takim, że przy zakupie jakiegos kosmetyku stacjonarnie (Douglas, Sephora) sprzedawczynie otwierają produkt 'żeby sprawdzić czy to na pewno ten'? Ok, jeśli mam zamiar od razu używać produktu, ale co jeśli chcę go sobie odłożyć i nie otwierać, bo chcę coś zużyć co już mam? Hmmm ostatnio spotkało mnie coś takiego 2 razy i się trochę zdziwiłam...

ja mialam to szczescie, ze otwieraly jedynie kartonik i sprawdzaly czy to ten kosmetyk, ktory powinien byc (patrzyly na jego spod), ale raz chyba mi w Mario szminke otworzyla ale i tak od razu chcialam ja uzyc, wiec tyle dobrze

[tiniaczek]

Napisane przez OlaM

Ja z Laury Mercier wzięlam bazę pod podkład (wersja oil free), która (jak doczytałam po złożeniu i opłaceniu zamówienia) ma dość średnie noty na makeupalley . No nic, będziem się męczyć . Za to pędzelek (oznaczenie na rączce "eye crease") zapowiada się interesująco - coś pomiędzy MACowym 226 a Smashboxem nr 15, ale bliżej tego drugiego.

A w kwestii narzekań - kliknęłam sobie wczoraj na Zalando 2 bluzki, wykorzystując kiedyś otrzymany od nich kupon rabatowy na 40 zł. Jak już zamówienie złożyłam, zorientowałam się, że nie zmieniłam ustawianej przez nich automatycznie opcji płatności "za pobraniem", więc skorzystałam z jedynego wyjścia, aby tę opcję zmienić na płatność z góry, przelewem (co za idiotyzm swoją drogą, żeby nie można modyfikować zamówienia), tj. anulowałam to zamówienie i w minutę złożyłam nowe, z tymi samymi rzeczami. Chciałam rzecz jasna wpisać kod, ale nie udało się - wyskoczyło info, że bon już zrealizowany. Dzwoniłam na infolinię, wysłałam maila, tłumacząc, że skoro zamówienie anulowałam, to z bonu przecież nie skorzystałam - na nic. Bon jest jednorazowy i nawet jeśli z niego de facto nie skorzystasz, to wpisać go ponownie nie można. Ot, taka historyjka, jak stracić, względnie nie zyskać , 4 dych

Jak ja sie ciesze, ze tej bazy nie kupilam w ciemno, choc chcialam. Wzielam probke, u mnie sie kompletnie nie sprawdzila. Podklad ( ktory bez bazy trzymal sie calkiem niezle) po prostu splynal mi z buzi po kilku godzinach:/ Ale mam nadzieje, ze u Ciebie bedzie ok

Tez mnie to spotkalo, zamawialam tacie buty, cos mi sie popierzylo z rozmiarem ( to znaczy ja popieprzylam ), anulowalam zamowienie i bylo po bonie

Dostalam Even Better w mulatkowym odcieniu, szalowo Zamowilam w koncu clarinsowy Lip Perfector w kolorze Rosewood Shimmer, daje efekt my lips but better Bardzo mi sie podoba

[xPoziomkax]

Napisane przez dimiti

ja mialam to szczescie, ze otwieraly jedynie kartonik i sprawdzaly czy to ten kosmetyk, ktory powinien byc (patrzyly na jego spod), ale raz chyba mi w Mario szminke otworzyla ale i tak od razu chcialam ja uzyc, wiec tyle dobrze

Jak sie chce od razu użyć to pół biedy.. chociaż ja mam zboczenie, że 'chce być pierwszą osobą która dotknie swojego nowego kosmetyku' To normalne? Nie? Tak?

[Beata.]

A niech sobie wsadza ten bon w buty Olenko
Gdzie indziej sobie bluzki kup, albo na cos innego wydaj

[Margo25]

Mi się ostatnio zdarzyły dwie sytuacje odnośnie otwierania produktów. Sephora - powystawiane testery z Terracotty Guerlain'a, klientka wybrała odcień, pani konsultantka otworzyła produkt by sprawdzić czy to na pewno ten , podając otworzony kupującej, aby ona również mogła go z bliska obejrzeć. Na szczęście wzięła ten puder.

Druga sytuacja, poszłam zakupić pędzel Guerlain'a z czerwonym włosiem, tester wystawiony, proszę o produkt, Pani podaje mi pudełko z kabukim wysuwanym, zwracam uwagę, że to nie ten - na pudełku pisze jak wół kabuki, zwracam jej na to uwagę, dostawiam opakowanie do testera, które jest już na oko zdecydowanie mniejsze, ten pędzel by się w nim nie zmieścił. Pani (nota bene kierowniczce perfumerii Sephora) chyba nie spodobały się moje dywagacje, bo otwiera pudełko, wyciąga pędzel i wysuwa go, upewniając się, że ma inny kolor włosia (pomijam już fakt, że ten z limitowanej kolekcji jest niewysuwany i ma inny kształt). W końcu znajduje produkt i znów chce sprawdzić czy to ten - i ponownie na pudełku widnieje jego nazwa nawet po polsku, więc niemalże krzyknęłam, żeby tego nie robiła. Jej mina bezcenna

I jeszcze wracając do tematu próbek. Dzisiaj byłam w "swojej " Sephorze i znajoma konsultantka otworzyła mi szufladę z setkami próbek Cliniqu'a krok 1 i tylko te saszetki do nich przyszły (1/3 zestawu). Dostali takie próbki odgórnie Wstyd Zwracam honor konsultantce

PS. Jamesku jasne, propozycja nie do odrzucenia

[Młoda86]

Cześć Dziewczyny, mało mnie tu ostatnio, ale taka praca Przyszłam się wyżalić, zakupiłam na tagomago.pl flaszkę Givenchy Ange Ou Demon Le Secret, długo chodziłam koło nich, ale w końcu raz kozie śmierć. Na stronie na zdjęciu jak byk widać opakowanie i flaszkę, to kliknęłam, odbiór osobisty, wszystko ok. W domu okazało się, że to nie te perfumy, tzn. nazwa ta sama, ale butelka już inna bo Givenchy wypuścił teraz nową wersję, zapach inny, nie taki jak tamte. Napisałam do nich, a oni, że piszą na stronie, że zdjęcie może odbiegać od rzeczywistego (ja tego jakoś nie widziałam:/) a poza tym to jak mam zafoliowane opakowanie to mogą mi wymienić, taa, tylko niby jak miałam sprawdzić, że zapach jest inny :/Weszłam dziś na stronę a oni dodali już zdjęcie tego flakonu, który mam ja, wcześniej go nie było. Napisałam im, że zostałam wprowadzona w błąd, bo co innego było na stronie a co innego dostałam, ale to już bez odpowiedzi zostawili. Dziady jedne :/

[OlaM]

Napisane przez dimiti

to bez sensu:/
na answear z okazji urodzin daja 30zl na zakupy i nawet jak oddasz zamowienie lub anulujesz, daja Ci te 30zl i mozesz na nowo wykorzystac z bonami tak samo...jedynie jak jest promocja to jest problem
Pamietam jak raz kupilam bluzke podczas promocji, okazala sie za duza, wiec ja odeslalam i chcialam kliknac mniejsza, ale juz nie bylo promocji i kosztowala duzo wiecej. Zadzwonilam do nich i niestety nie moga mi jej dac w tej cenie, w ktorej kupilam wieksza bo to wlasnie osobne zamowienie, ale za to zaproponowala kod na -10% zamowienia zawsze cos

Ja też sobie chwalę Answear, a Zalando ma już u mnie spory minus.
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;46220618]Ale dziadostwo.[/QUOTE]
No, a przy tym na maila nie dostałam nawet odpowiedzi, a panienka na infolinii była w stanie jedynie przekazać "trudno, nic się zrobić nie da".

Napisane przez tiniaczek

Jak ja sie ciesze, ze tej bazy nie kupilam w ciemno, choc chcialam. Wzielam probke, u mnie sie kompletnie nie sprawdzila. Podklad ( ktory bez bazy trzymal sie calkiem niezle) po prostu splynal mi z buzi po kilku godzinach:/ Ale mam nadzieje, ze u Ciebie bedzie ok

Tez mnie to spotkalo, zamawialam tacie buty, cos mi sie popierzylo z rozmiarem ( to znaczy ja popieprzylam ), anulowalam zamowienie i bylo po bonie

Dostalam Even Better w mulatkowym odcieniu, szalowo Zamowilam w koncu clarinsowy Lip Perfector w kolorze Rosewood Shimmer, daje efekt my lips but better Bardzo mi sie podoba

O matko, to mnie podłamałaś z tą bazą, bo u mnie w ogóle podkłady mają tendencję do spływania, a z Laury to już chyba pójdzie jak ze skoczni mamuciej .

Mam nadzieję, że po takich samych przejściach z bonami na Zalando łączysz się ze mną w bólu .

[Rotkohl]

która z palet UD naked jest z mini bazą? I czy na feelunique jest z bazą czy same paletki (bo nie ma tam żadnej wzmianki, a kojarzę, że jedna była z mini bazą druga z mini błyszczykiem bodajże)

Paletka jest na prezent ijako, ze kolorystycznie i dwójka i jedynka byłyby okej, to wolałabym tą z bazą wziąć.