Alergie skórne- ZBIORCZY

[cykcyk]

Witam!
6 dni temu zrobilam sobie rozgrzewająco-wyszczuplającą maske na cialo z cynamonem...zaczerwienien ie mialo ustapic do 24 godzin, ale u mnie wystapilo bardzo silne uczulenie...w miejscach, które uraczylam cudowną papką...uda posladki itp
Wczoraj poszlam do lekarza- przepisal krem elosone na dzien i masc diprogenta na noc...po 2 juz aplikacjach nie widzę zadnej roznicy, a do 7 dni ma zejsc. Wygladam jak pobita i mam krosty.
Czy ktos zna inne masci na takie uczulenia?: (

[szugarbejb]

Napisane przez cykcyk

Czy ktos zna inne masci na takie uczulenia?: (

Czas.

Plus woda termalna + Panthenol + duuuużo wapna + żel aloesowy Palomy.

Jak się nie myślało przed, trzeba cierpieć po.

[owca79]

Maści zawierające sterydy są rewelacyjne (na recepte). Działaja bardzo szybko i skutecznie.
Ale uwaga!!! Przy dłuższym stosowaniu moga uszkodzic skóre (ale to raczej przy kuracjach trwajacych miesiace). Pytanie czy w Twoim przypadku trzeba użyc az tak silnej masci?
Ja proponuje dużo wapna do tego pic duzo wody i moze kąpiel w balneum hermal F (łagodzi podraznienia i świetnie natłuszcza-mi pomaga).
Pozdrawiam

[cykcyk]

Witajcie!
Dziekuję za porady!
Tak, pokusa byla silniejsza i teraz mam;/ Trwa to juz tydzien, od piatku stosuje ww masci, plus wapno z kwecytryną...uczulenie silne nie ma co
Jak posmaruje diprogentą to z rana jest bledsze, ale po elosome wraca do stanu poprzedniego Chyba wybiore się w przyszly piątek do lekarza, zeby przepisala cos skuteczniejszego.

[owca79]

Nie mogłas wiedziec, ze tak zareaguje Twoja skóra.
Odstaw masc ktora pogarsza Twoj stan i idź do lekarza...

powodzenia

[cykcyk]

Chyba jednak zostana mi slady....zaczerwienienia

[alkaxy]

Ktoś już wyżej pisał o tym, ale powtórzę - Pantenol dobrze działa, przyśpiesza regenrację skóry znacznie - dobry jest w piance.

Też się kiedyś załatwiłam cynamonem, ale chyba mniej poważnie- miałam "tylko" przez 3 dni ciało w takich plamach jak przy sepsie- tak to nazwał zabawny lekarz do którego trafiłam Mnie tam do śmiechu nie było.
I uważaj bo od tego czasu nawet balsamy ze śladową ilościa cynamonu odpadają u mnie- od razu mnie wysypuje.

[och]

Witam, piszę bo już nie mogę wytrzymac. Wizytę u dermatologa mam za miesiąc, ale do tego czasu chciałabym się dowiedzieć coś więcej o tym co mi dolega. Otoz od wiosny zeszłego roku borykam się co jakiś czas z dziwną wysypką. W zeszłym roku leczyłam się na alergię, bo myślałam, że to pokrzywka. To było rozległe swędzenie całego ciała, nasilające się przy przegrzaniu, pojawiały się swędząca krostki lub mini pęcherzyki wypełnione jakimś przezroczystym płynem. W jednym miejscu były skupiska takich krostek, a w innych po prostu swędzenie i zaczerwienienie. Najwięcej na łydkach, dekolcie i plecach. Po lekach (Telfast) przeszło. Parę miesięcy potem zauważyłam, że swędzenie "przywożę" z domu (studiuję w innym mieście). U mojej mamy zdiagnozowano grzybicę skóry (miała ją z 15 lat, ale dermatolog leczyła ją na alergię). W końcu przy jakieś wizycie u chirurga on zdiagnozował grzybicę. Mama zaczela się leczyć i szybko były efekty. Ja odkąd się dowiedziałam zaczęłam uważać i zawsze myć wannę i uzywać innych ręczników kiedy byłam w domu. I wtedy nie swędziało mnie nic albo prawie nic jak przyjeżdżam z domu. Teraz jednak, pomimo ostroznosci przyjechalam z strasnym swedzeniem. Jest to o tyle dziwne,ze to swedzenie samo przechodzi po czasie, a gdybym sie zarazila grzybica to chyba by to się powiększało...I dziwne tez, ze mama ma grzybice od 15 lat, kiedys z nia mieszkałam i nie miałam zadnych objawów i o wiele mniej uważałam niz teraz. Mi ta wyglada jakby alergia na jej grzybice,ale nie wiem czy jest cos takiego?:P Szukm w necie, ale żadne objawy nie pasują do moich. Aha, mój TZ się ode mnie nie zaraził, więc może to bardziej alergia? Jak myslicie? Aha, swędzenie czesto jest przy kontakcie z wodą, w domu mam wanne a na studiach prysznic. W domu jak tylko się zanurzę zaczynają mnie swędzieć łydki i uda (ta zanurzona część ciała) i trochę plecy (bo mają kontakt z wanną przy opieraniu). Jak wychodzę spod prysznica to też częto czuję swędzenie łydek. Kosmetyków nie zmieniałam. Co to może być?

[gfjadeg]

A może problem tkwi w wodzie, w sensie chloru? Na studiach może masz łagodniejszą wodę niż w domu? Mniej chlorowaną? Chociaż nie wiem. Raczej trzeba będzie czekać na wizytę u dermatologa.
Pozdrawiam

[201605011929]

Witam,
od jakiegoś czasu mam pewien problem... trzy dni temu byłam w lesie biegać, spociłam się trochę, wczoraj wieczorem dostrzegłam na policzkach i skroniach czerwone plamki, które dzisiaj przerodziły się w wysypkę (?)... te miejsca zaczerwienione trochę swędzą, pieką, skóra mocno chropowata, przy dotknięciu czuję, że jest ciepła. Mam ten problem od jakichś 3 lat... myślałam, że to od jakichś kremów, ale problem pojawiał się, gdy byłam w lesie nawet bez posmarowania buzi. Za jakieś kilka dni wszystko zniknie ale bardzo mnie to martwi, czy może to być alergia na coś? Mam lekkie problemy z przetłuszczającą się cerą, zaskórnikami ale zwykle jest ok, buzia jest "spokojna".
Problem pojawia się tylko po tym jak wracam z wycieczki po lesie. Nieraz ćwiczyłam z kremem na twarzy, byłam spocona, chodziłam po mieście w upalne lato i zawsze cera była w porządku...

http://imageshack.us/photo/my-images/585/dscf1614v.jpg/

http://imageshack.us/photo/my-images/713/dscf1616s.jpg/

[gosiaosa]

Napisane przez Rosahszta

Witam,
od jakiegoś czasu mam pewien problem... trzy dni temu byłam w lesie biegać, spociłam się trochę, wczoraj wieczorem dostrzegłam na policzkach i skroniach czerwone plamki, które dzisiaj przerodziły się w wysypkę (?)... te miejsca zaczerwienione trochę swędzą, pieką, skóra mocno chropowata, przy dotknięciu czuję, że jest ciepła. Mam ten problem od jakichś 3 lat... myślałam, że to od jakichś kremów, ale problem pojawiał się, gdy byłam w lesie nawet bez posmarowania buzi. Za jakieś kilka dni wszystko zniknie ale bardzo mnie to martwi, czy może to być alergia na coś? Mam lekkie problemy z przetłuszczającą się cerą, zaskórnikami ale zwykle jest ok, buzia jest "spokojna".
Problem pojawia się tylko po tym jak wracam z wycieczki po lesie. Nieraz ćwiczyłam z kremem na twarzy, byłam spocona, chodziłam po mieście w upalne lato i zawsze cera była w porządku...

http://imageshack.us/photo/my-images/585/dscf1614v.jpg/

http://imageshack.us/photo/my-images/713/dscf1616s.jpg/

Wygląda mi na wysypkę alergiczną. Spróbuj zażyć tego - http://www.tanie-leczenie.pl/apteka-...tek-13636.html - jak nie pomoże to musisz do dermatologa bo może to coś zupełnie innego. Ale moim zdaniem całkiem możliwe, że po prostu Twoja skóra reaguje w ten sposób np. na brzozę albo świerk albo wierzbę, która rośnie akurat na trasie biegania.

[aneczka1511]

Ratunku ! Nie wiem co mam robić , zastosowałam kilkanaście minut ten krem i w miejscach tych wyszło spore zaczerwienienie... Czy ten krem ma tak działać czy to uczulenie? Pomocy!

To ten krem: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...e.html&next=26

[doris144]

a jaki masz rodzaj skóry? Masz łojotokowe zapalenie skóry?Stosowałas go na całą twarz, czy tylko na miejsca chorobowe?

[aneczka1511]

Ojj .. skóra mieszana tzw. strefa T, ostatnio niestety pojawiło mi się przetłuszczanie i zaskórniki dodatkowo wokół ust, a skóra tam jest sucha, piecze i czerwieni się (np. przy zmianie temperatury, uśmiechu itp.) . Posmarowałam tylko na miejsca zmienione chorobowo...

[doris144]

Napisane przez aneczka1511

Ojj .. skóra mieszana tzw. strefa T, ostatnio niestety pojawiło mi się przetłuszczanie i zaskórniki dodatkowo wokół ust, a skóra tam jest sucha, piecze i czerwieni się (np. przy zmianie temperatury, uśmiechu itp.) . Posmarowałam tylko na miejsca zmienione chorobowo...

To już wiadomo, dlaczego to krem nie dla Ciebie. To jest krem na lojotokowe zapalenie skóry, czyli twarz jest czerwona, bardzo reaguje na zmiany temperatury, jest tłusta, ale zarazem się łuszczy, odpada płatkami pozostawiając sączące się miejsca, do tego okropnie swędzi. Idź do dermatologa, niech okresli rodzaj Twoich problemów i stosuj odpowiednie kremy. Kerium DS nie jest dla Ciebie

[aneczka1511]

Właśnie chodzi o to , że byłam u kilku . Ostatni, u którego byłam, powiedział, że to łojotokowe zapalenie skóry... Tylko zdziwiło mnie to trochę, bo właśnie moja skóra nie łuszczy się (inne objawy są)...

[tambourinist]

Napisane przez aneczka1511

Właśnie chodzi o to , że byłam u kilku . Ostatni, u którego byłam, powiedział, że to łojotokowe zapalenie skóry... Tylko zdziwiło mnie to trochę, bo właśnie moja skóra nie łuszczy się (inne objawy są)...

Jakie inne objawy są i gdzie? Może to perioral dermatitis albo trądzik różowaty?

Ja też zaczęłam właśnie stosowac ten krem. I też mnie bardzo piecze przez kilka minut po nałożeniu.

[aneczka1511]

Więc tak: skóra głowy przetłuszcza się, jest łupież..
Skóra twarzy przetłuszcza się , jest zaczerwieniona (najbardziej z emocji, zmiana temperatur itp), ma pełno zaskórników, dodatkowo taka jakby napięta i odwodniona (wszystko to w strefie T) a taka lekko napięta na całej buzi..

[adamniewoadmoski]

Tak to zapewne alergia ale leki jedynie złagodzą objawy ale samej alergii nie zlikwidują. Z tego co wiem jest parę sposobów na wyleczenie alergii, ja jako alergik od urodzenia korzystam z testów alergicznych i odczulania metodą biorezonansu w gabinecie alergikus, wcześniej próbowałem leków ale tak jak mówilem zmniejszaly one tylko obajwy a problem wracał.
Pozdrawiam.

[kawa_zmlekiem]

może jesteś uczulona na coś co teraz pyli - właśnie teraz chyba zaczyna się okres 'grzybowy'. Robiłaś kiedykolwiek testy alergiczne?

I nawet nie czytaj tych bzdur o biorezonansie

[adamniewoadmoski]

Napisane przez kawa_zmlekiem

może jesteś uczulona na coś co teraz pyli - właśnie teraz chyba zaczyna się okres 'grzybowy'. Robiłaś kiedykolwiek testy alergiczne?

I nawet nie czytaj tych bzdur o biorezonansie

Dlaczego uważasz biorezonans za bzdurę ?
Ja korzystam z tej metody i jestem zadowolony, jeżeli negujesz ten sposób leczenia alergii to zaproponuj coś innego.

[kawa_zmlekiem]

Napisane przez adamniewoadmoski

Dlaczego uważasz biorezonans za bzdurę ?
Ja korzystam z tej metody i jestem zadowolony, jeżeli negujesz ten sposób leczenia alergii to zaproponuj coś innego.

Trzymanie metalowych kulek, to może Ci co najwyżej na psychikę zadziałać

[zakonna]

Mam krótkie pytanie, czy możliwe jest dostać alergii na psa po 6 latach przebywania z nim codziennie?

[Pana]

Osobiście mogę jedynie powiedzieć coś na temat alergii z własnego doświadczenia. Wydaje mi się, że nie powinno być takiej sytuacji, że nagle dostajesz uczulenia na psa, z którym tak długo mieszkasz. Choć z drugiej strony ja mając uczulenia skórne często odnoszę wrażenie że raz coś mnie uczula a raz nie. Jeśli pokazała się jakaś alergia skórna to proponuję sprawdzić czy nie uczula cię jakiś nowy kosmetyk/ coś z jedzenia/ materiał ubrań/ 1000 innych rzeczy Dość dobrym sposobem na sprawdzenie czy to od psa byłoby wyprowadzenie się na kilka dni gdzieś gdzie nie będzie ani psa ani jego sierści/naskórka/zabawek itp choć zdaję sobie sprawę z tego, że może być to trudne

[zakonna]

ja wiem, że to na psa. Specjalnie wczoraj potarłam się o jego ryj i dostałam bąbelków na skórze. Nie ma żadnej opcji żeby być bez psa, ta alergia nie jest uciążliwa, występuje tylko przy intensywnych kontaktach z jego pyskiem.

[SekretnyWachlarz]

Można, ja np. kiedyś dostałam alergię na zwierzaki praktycznie z dnia na dzień, ale szybko podjęłam leczenie i minęło i na szczęście nigdy już nie wróciło. Miałam w tamtym okresie chomiki w domu.

[Antymionka]

Napisane przez zakonna

Mam krótkie pytanie, czy możliwe jest dostać alergii na psa po 6 latach przebywania z nim codziennie?

Oczywiście że jest możliwe. Ja bywałam z psami prawie codziennie u znajomych, przez wiele lat miałam swojego, i jak teraz wprowadził się do mnie zwierzak, to po 3 tygodniach dostałam alergii. Najlepiej wybrać się do alergologa na badania

[Antymionka]

Wątek o alergiach skórnych.

[zakonna]

to znaczy, wiecie dziewczyny... Ja z tym nic nie zamierzam robić, wiem, że to na psa (sprawdziłam domowym sposobem ) ale nie wybieram się do lekarza, ani nie ma żadnej opcji żebym psa od siebie izolowała. Byłam ciekawa czy takie rzeczy się często zdarzają, dlatego założyłam wątek. A pies jest ze mną od 6 lat, praktycznie każdy dzień spędzamy razem. Więc to już dużo, dużo dni za nami i dlatego trochę mnie to zaskoczyło.

[Mo_niczka]

Napisane przez kawa_zmlekiem

Trzymanie metalowych kulek, to może Ci co najwyżej na psychikę zadziałać

Zgadzam się z przedmówczynią Gdyby kulki rozwiązywały te wszystkie problemy - życie alergików już dawno stałoby się prostsze