|
Notka |
|
Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie. |
|
Narzędzia |
2012-08-12, 11:25 | #781 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mały kotek a kuweta...
Marudek ja miałam problem ze starszym kotem po sterylizacji, coś się jej odwidziało i przestała sikać do kuwety, sikała obok ok. 5 lat próbowałam wszystkiego sukces odniosła koci miętka w płynie (psiukałam żwirek) i benkowy pochłaniacz powietrza o zapachu zielonej trawy.
__________________
|
2012-08-14, 11:36 | #782 |
Raczkowanie
|
Dot.: Mały kotek a kuweta...
Ja małego kotka mam od wczoraj i z zaimprowizowanej kuwety zaczął korzystać od razu. Mama poradziła mi sposób, żeby w tym co kotek narobi (siku) zamoczyć np. kawałek ligniny i wsadzić do kuwety. Kota może przyciągnie zapach, a jeśli nie to za każdym razem jak narobi to wsadzać do kuwety. Może w końcu zrozumie.
Pozdrawiam |
2012-08-14, 12:22 | #783 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 230
|
Dot.: Mały kotek a kuweta...
Małe kotki często są zbyt zajęte zabawą, żeby zdążyć do kuwety do innego pomieszczenia, dlatego na początku lepiej albo trzymać kociaka zamkniętego w jednym pokoju, albo ustawić w mieszkaniu więcej kuwet, zwłaszcza w dużym domu. No i niektóre są w tym temacie bardziej bystre, a inne mniej...
|
2012-08-14, 21:41 | #784 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Łaziska Górne
Wiadomości: 199
|
Dot.: Mały kotek a kuweta...
To mój koteczek jest zdecydowanie mniej bystry w tym temacie hehe
Wkładam go za każdym razem jak tylko złapię, siuski/kupkę też już wrzucałam co by go zapach przyciągnął... A on z premedytacją potrafi wejśc za szafkę i patrząc na mnie tam się załatwic... Nie pomaga prychanie, karcenie, nawet psikanie wodą.. Ale jeszcze trochę cierpliwości mam, dzisiaj zasikał telewizor i kanapę... Zdrowy jest na pewno, był u weta.. Jakiś oporny osobnik mi się trafił... Porozkładałabym więcej kuwet, ale on co chwilę znajduje sobie nowe miejsce na potrzeby, więc nawet nie wiem gdzie by te kuwety postawic. Spróbuję kupic tez w czwartek (jutro święto ) żwirek drewniany, ponoc jest lepszy.. Albo mam na podwórku piasek, może to go jakoś zachęci.. No i zainstaluję gdzieś drugą kuwetę... Bo za chwilę wyleci z domu kot, a potem ja |
2012-08-14, 21:51 | #785 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mały kotek a kuweta...
a to w ogóle facet jest? pamietam, że kot mojej siostry (cwaniak) sikał do czasu aż został wykastrowany ale sikał bezczelnie na wszystko (buty, ciuchy, szafki) a po kastracji jak ręką odjął. Tylko to taki za malutki jeszcze osobnik.
co do piasku ja zmieniłam na bentonitowy, drewniany mojej nie podpasował ale spróbuj też ze zwykłym
__________________
|
2012-08-14, 23:00 | #786 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Łaziska Górne
Wiadomości: 199
|
Dot.: Mały kotek a kuweta...
Hmm, a no facet facet
|
2012-08-15, 09:10 | #787 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Mały kotek a kuweta...
niech jego kupy i siku będą w kuwecie aby go nakierowywały i przede wszystkim jak gdzieś próbuje się załatwić to szybko należny przenieść do kuwety
jest mały więc nie dawałabym mu teraz zbyt dużej przestrzeni do zwiedzania może kojec |
2012-08-15, 19:56 | #788 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Łaziska Górne
Wiadomości: 199
|
Dot.: Mały kotek a kuweta...
Zanoszenia, proszenia i chodzenia za kotem dzień 9....
Dalej traktuje kuwetę jako przygodę, mimo iż są już dwie, w tym jedna z piaskiem. Kiciak załatwia się tam gdzie ma najbliżej i jest w miarę ustronnie.. Obojętnie co/gdzie to jest Gdy zostawiam kupę w kuwecie to on w nią wchodzi, brudząc się cały... z resztą jak próbuje zakopywać to też zazwyczaj włoży w to łapę.. A potem brudzi wszystko.. Kanapa do prania, dywany do prania.. Nie krzyczę, mówię stanowcze nie wolno, pokazuję co i jak, pokazuję jak zakopać... A kiciak dalej swoje. Jak załatwia się tam gdzie nie trzeba i go złapię to zaraz jestem podrapana/pogryziona do krwi.. Jakiś mały diabeł mi się trafił Z moimi dwoma pozostałymi kotami nie było żadnych problemów... Wszystko wiedzą co i jak, słuchają... czyżby to była jakaś zemsta, że mam za dobrze? Wspina się po firankach, potłukł wazony, zrzucił toster, podarł kanapę... ale jest mały, to mu jestem w stanie wybaczyć tylko niech chłop ogarnie kuwetę |
2012-08-16, 10:08 | #789 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 72
|
Dot.: Mały kotek, który załatwia potrzeby w łóżku i w kuwecie.
planuję kupić neutralizator benek w granulkach(w torebce) lawendę lub benek w butelce plastikowej(odkażacz) , który jest skuteczny?
__________________
M 08.04.11 bieganie: od 04.06 zdrowo odżywiam się |
2012-08-16, 18:26 | #790 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Mały kotek a kuweta...
oni zazwyczaj mają problem z trafianiem
|
2012-08-16, 20:28 | #791 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Łaziska Górne
Wiadomości: 199
|
Dot.: Mały kotek a kuweta...
a teraz śpi i pręży się na moich kolanach jak gdyby nigdy nic |
2012-08-16, 21:51 | #792 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mały kotek a kuweta...
moja dzisiaj zadem nie trafiła a moja mama źle postawiła buty i siedząc w kuwecie mój kot osikał mamy klapki nie wiem jak to się stało więc nawet nie zareagowałam (zataczałam się ze śmiechu) ale wybaczam jej, wiekowa już kobieta zresztą no sika w jednym miejscu, nawet jak nie do kuwety to obok więc zawsze mam tam przygotowane albo jakieś gazety albo wycieraczki więc do ogarnięcia sprawa.
__________________
|
2012-08-26, 22:20 | #793 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Łaziska Górne
Wiadomości: 199
|
Dot.: Mały kotek a kuweta...
Mój kotek czyni coraz większe postępy!
Kupkę już zawsze robi do kuwety, siknąć mu się jeszcze zdarzy gdzie indziej, ale rzadko. Uff... cóż za ulga Potrzebował spooooro czasu |
2012-08-31, 19:18 | #794 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 72
|
Dot.: Mały kotek a kuweta...
potrzebuję pomocy... przez ostatnie 4 dni moja kicia (13 tyg) wcale nie robi qupki w kuwecie... ale na podłodze centralnie na kratce odpływowej :brzyda l: karmię suchą karmą Brit kitten, czasami purina chow kitten oraz mokrym jedzeniem Buther's, niestety qupka jest czarna jak smoła do tego nie jest zwięzła :-( wczesniej też karmiłam tymi samymi karmami suchymi i załatwiała się o wiele lepiej...do żwirku ostatnio dokupiłam odkażacz i neutralizator Benek w butelce. nie wiem co mam robić- miejsce gdzie robi myję domestosem, cifem żeby zlikwidować zapach a ona ciągle w tym samym miejscu robi grubszą sprawę... Wcześniej normalnie zachowywała się. Zastanawiam się czy postawić jej w tym miejscu kuwetę...
__________________
M 08.04.11 bieganie: od 04.06 zdrowo odżywiam się |
2012-08-31, 21:50 | #795 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: Mały kotek a kuweta...
spróbuj postawić jej kuwetę tam, gdzie robi qu, a jak zacznie się tam załatwiać, to stopniowo przesuwaj kuwetę na miejsce. Poza tym dobrze by było się upewnić, czy kotka jest zdrowa, bo czarna luźna qu brzmi niepokojąco...
|
2012-09-01, 17:21 | #796 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 929
|
Dot.: Mały kotek, który załatwia potrzeby w łóżku i w kuwecie.
Mam podobny problem, od wczoraj jestem właścicielką ok 3 miesięcznej koteczki. Kicia niczego się nie boi i jest bardzo przyjacielska (wręcz nie mogę się od niej opędzić nawet teraz siedzi mi na kolanach) i generalnie wszystko byłoby ok, gdyby nie problem z kupą o ile na sikanie chodzi bez problemu do kuwety, to idealnym miejscem na dwójkę jest dla niej moja kanapa wczoraj się przymierzała ale zdążyłam ją złapać i odstawić do kuwety, a dziś rano nawaliła mi w pościel teraz cały czas ją obserwuję żeby interweniować w razie czego, mam nadzieję że to tylko chwilowy problem z aklimatyzacją w nowym domu (chociaż nic na to nie wskazuje, bo nie wygląda na zestresowaną) a nie coś poważnego.
__________________
they said there's too much caffeine in your blood stream and a lack of real spice in your life |
2012-09-30, 11:18 | #797 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5
|
Problem z kotkiem.
Drogie wizażystki mam problem z kotkiem który wyrzuca swoje odchody poza kuwetę.
Na początku miała odkrytą i było wszystko dobrze. Niedawno kupiłam jej zamykaną. Zdjęłam drzwiczki żeby się przyzwyczaiła i również nie było problemu. Teraz po założeniu drzwiczek załatwia się tam ale tak jakby wynosiła zwoje odchody i zostawia je w pobliżu kuwety. Nie wiem czy to przez drzwiczki czy o co jej chodzi jak było wszystko ok wcześniej. Wasze koty też tak robią i jak sobie z tym poradzić? Edytowane przez gsosisa Czas edycji: 2012-09-30 o 11:19 |
2012-09-30, 11:41 | #798 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 74
|
Dot.: Problem z kotkiem.
Wyjmij po prostu te drzwiczki i już, one w sumie nie są aż tak potrzebne, a kici pewnie w czymś przeszkadzają - wszyscy wiemy jakie są koty bez drzwiczek kuweta również będzie wyglądała estetycznie, a i kotek będzie szczęśliwszy. Moje koty też mają krytą kuwetę, ale własnie drzwiczek nie zakładam.
|
2012-09-30, 13:27 | #799 | |
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
|
Dot.: Problem z kotkiem.
Cytat:
Jesteś pewna, że kuweta nie jest za mała? Żwirek kotu odpowiada? W jaki sposób kot daje radę wynieść odchody, na pewno nie załatwia się na zewnątrz, tylko w środku i wynosi ? Na razie polecam wyciągnięcie drzwiczek, albo podklejenie ich na "suficie" kuwety. |
|
2012-09-30, 23:39 | #800 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5
|
Dot.: Problem z kotkiem.
Wyciąga. Po południu ją nakryłam jak tam zanurkowała i łapką wygrzebała sobie i zaczęła się tym bawić :/. Poczekam do rana jak sytuacja się powtórzy to drzwiczki wrócą do szuflady, a kuweta jest bardzo duża.
|
2012-12-11, 21:07 | #801 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 5
|
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(
Ja również mam ostatnio problem z kotką. Nie jest wysterylizowana - zamierzam zabrać ją na zabieg w lutym. Bardzo wyraźnie zaznacza swoje niezadowolenie. Z kuwety nauczyła się korzystać błyskawicznie, ale w pewnym momencie naszej wspólnej egzystencji wyszedł drobny problem - czarnula, gdy tylko wydarzy się coś, co jej się nie podoba, sika na łóżko. Nigdy gdzie indziej - zawsze na łóżku.
Obcięcie pazurków, mój powrót do domu troszkę później niż zwykle, dzień pod opieką przyjaciół... bach! wracam do domu, kotka wskakuje na łóżko i patrząc mi w oczy leje na kołdrę... zrobi tak jeszcze raz i faktycznie przejdę się do weterynarza. Niech ją przebada, bo mam już dość prania kołdry... Na co dzień nie ma z nią innych problemów - nie drapie, nie jest agresywna... typowy przytulak - dopóki wszystko jest tak, jak jej się podoba. |
2012-12-11, 21:22 | #802 |
Moderator
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
Wiadomości: 9 403
|
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(
kreolka92: dawno się nie udzielałam, ale problem widzę się pojawia raz po raz... Moja Mimi, która wyrosła na wspaniałą grzeczną kotę miała ten problem do czasu sterylki, po czym jak ręką odjął. Od tamtego czasu nie zdarzyło się jej ani razu zaznaczyć łóżka. Nie mówię, że jest to 100% skuteczna metoda, ale może jej przejdzie po sterylizacji? Mimik też sikał na łóżko (albo na kanapę, ew do mojej torby) jak jej się coś nie spodobało... taka manifestacja...
|
2012-12-12, 18:20 | #803 |
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: Lejąca kotka- już mam dość :(
kreolka92 :
Na początek polecam wątek ogólny o kotach, mam nadzieję, że Rybiorek nie będzie mi miała tego za złe, jeśli konkretnie to ją polecę odnośnie pytań https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=629410&page=145 Tam ten temat był tysiące razy wałkowany, w dodatku z niemal identycznymi opisami. 1. czarnula, gdy tylko wydarzy się coś, co jej się nie podoba, sika na łóżko. Tu jest 1 odpowiedź na problem kota. Koty bardzo przywiązują sie do rzeczy, ludzi, trybu dnia, miejsc itd. Może wydawać się to nieprawdopodobne, ale nawet najdrobniejsza zmiana w ich otoczeniu może powodować stres, któremu koty dają ujście m.in. poprzez załatwianie się poza kuwetą. To nie jest kwestia tego, że coś się jej nie podoba. Kotka nie myśli sobie: 'O, jaki brzydkie krzesło, nie podoba mi się, idę nalać na pościel'. Będzie raczej tak: 'O, jakie wielkie/straszne krzesło!'- narasta w niej strach, poczucie zagrożenia. Jeśli dana rzecz stoi na przeszkodzie w dojściu do kuwety... Obcięcie pazurków, dzień pod opieką przyjaciół... - to mogą (nie muszą) być 2 główne przyczyny sikania kotki. Nigdy tak do końca nie wiesz, co się dzieje z kotem podczas Twojej nieobecności. Jak piszę, to, co dla innych może wydawać się śmieszne - np. rzucanie myszką w kota, a on np. ucieka, ale ze strachem itd- dla kota może być traumatycznym przeżyciem. Ja wnioskuję, dzień - czyli kotka może znać ich krótko bądź wcale. Inna sprawa, czy np. ona w ogóle akceptuje innych. (W przypadku jednego z moich kotów, jego reakcje czasem mocno mnie zaskakują: do osób, co do których byłam święcie przekonana, że Cham podejdzie, on się chował. Np. do mojego wujka, co do którego- - byłam pewna, że Cham nie podejdzie- ten podszedł, przywitał się, położył w fotelu i się nie chował ) Niestety muszę kończyć, wejdź na watek , który poleciłam.
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki |
2012-12-30, 12:03 | #804 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 21
|
Dot.: Kot sika do łóżka ! co robić ?
Witam nie chce zakładać nowego wątku, dlatego piszę tutaj mam taki problem, że moja kotka chodzi ładnie do kuwety załatwia się niby wszystko oki, ale... jak sika to zaczyna w kuwecie a kończy... na ścianie sprzątam łazienkę, co najmniej 2 razy dziennie już nawet nie o to chodzi a o sam zapach cały czas go czuję (nie wiem może tylko ja jestem taka przewrażliwiona) tak czy siak czy ktoś z Was miał taki problem? myślałam o kuwecie zamkniętej, ale z braku miejsca nie dałabym jej rady nigdzie wsadzić... no i teraz drugie pytanie czy może coś jej i powinnam z nią iść do weterynarza? Dodam jeszcze, że kotka ma 8 miesięcy była sterylizowana, kuwetę ma sprzątaną przynajmniej 2 razy dziennie, więc chyba na brud nie ma, co narzekać a no i od kiedy tak robi nie wiem chyba odkąd ją mam, a raczej, od kiedy się skubłam, że tak robi
|
2012-12-30, 13:20 | #805 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: Kot sika do łóżka ! co robić ?
Cytat:
|
|
2012-12-30, 14:59 | #806 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Kot sika do łóżka ! co robić ?
Sterylizacja i kastracja to różne jakościowo zabiegi, ale wspólną cechą obu zabiegów jest to, że zwierzę poddane takim operacjom nie może skutecznie uczestniczyć w prokreacji (w rozmnażaniu się), choć zasady tej niemożności w obu przypadkach są inne.
Kastracja, polega na tym, że usuwa się (wycina) gonady (u samców jadra, a u samic jajniki). U samic zazwyczaj dodatkowo (jest to wskazane) usuwa się też macicę, aby uniknąć późniejszych powikłań po operacji. Sterylizacja u samców polega na przecięciu i/lub podwiązaniu nasieniowodów (jądra nie są usuwane), a u samic na podwiązaniu i/lub przecięciu jajowodów (jajniki nie są usuwane). W Polsce kastrujemy ale mylnie nazywamy to sterylizacją u samic |
2012-12-30, 17:14 | #807 | |
KOTerator
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
|
Dot.: Kot sika do łóżka ! co robić ?
Cytat:
Proponuję kuwetę zamkniętą, kuwetę otwartą z wysokim tyłem lub kuwetę z ramką plus jak radzi Esfira podłożenie czegoś na ścianę . Podane przeze mnie kuwety są przykładowe, są różne wzory i wymiary i wszędzie ich pełno. |
|
2012-12-31, 11:45 | #808 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 21
|
Dot.: Kot sika do łóżka ! co robić ?
Cytat:
Obie niestety nie działają miejscówka kuwety jest w rogu przy pralce wiec jest zasłonięta z trzech stron, więc ma do wyboru do oblania trzy ścianki no, ale najważniejsze, że to nie problem taki, żeby trzeba było iść z tym do weterynarza pewnie jednak będę musiała zainwestować w kuwetę krytą i zmienić jej lokalizacje dzięki |
|
2013-06-11, 14:02 | #809 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 9
|
Koci zapach...!!
Witam,
Koleżanki pomóżcie: mój kot od miesiąca załatwia mi się przed kuwetą. Najpierw miał ją w przedpokoju, ale teraz jest na balkonie. Nie muszę chyba dodawać, że strasznie śmierdzi moczem. Jutro jedziemy do weterynarza na badania, Tofik jest wykastrowany, ale w dziedzięctwie miał niewydolność nerek. Może znacie jakieś sposoby czym umyć podłogi w mieszkaniu i na balkonie, żeby w końcu pozbyć się tego smrodu? Błagam o pomoc. Mam zabudowany balkon i jak nie mam non stop otwartych okien to się robi szambo... |
2013-06-11, 14:20 | #810 |
Oby do wiosny
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 17 102
|
Dot.: Koci zapach...!!
Kot nie robi tego ze złośliwości. Tak pokazuje, ze coś mu nie leży. Albo boli, albo ogólnie nie pasuje.
Może nerki się odzywają i jak sika to go boli? Wtedy kuwetę kojarzy z bólem- więc załatwia się poza nią. Spróbuj przeszorować cifem, czy innym tego typu środkiem. Ponad wszystko znajdź jednak przyczynę |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:37.