Skandynawistyka czy lingwistyka stosowana?

[starlightexpresso]

A więc... dostałam się na oba kierunki (lingwistyka stosowana ang-niem IKLA UW) i skandynawistyka UG. Czy ktoś może orientuje się jak jest potem z pracą? Złożyłam papiery na lingwistykę, ale jakoś zamiast się uspokoić, to mam coraz więcej wątpliwości... jeszcze mam chwilę, by ewentualnie wszystko odkręcić, ale w sumie nie wiem co robić

[poppy seed]

a czym chcesz się zając w przyszłości?

wychodzę z założenia, że znajomość angielskiego współcześnie jest niezbędna, ale niekoniecznie w stopniu filologicznym/lingwistycznym ze względu na dużą liczbę absolwentów tych kierunków.
nie wiem, jak jest z tłumaczeniami literatury niemieckiej, ale z relacji ojca dowiedziałam się, że to język bardzo pożądany w firmach zajmujących się transportem na terenie zachodniej Europy.

ja bym radziła skandynawistykę, bo to języki mniej popularne + dalszą naukę angielskiego i niemieckiego, może jakieś certyfikaty języka biznesowego ewentualnie rachunkowość.

gratuluję wyników rekrutacji i trochę zazdroszczę, sama się wybierałam na skandynawistykę na UG, ale się niestety nie udało

[Lizzie0]

Napisane przez poppy seed

a czym chcesz się zając w przyszłości?

wychodzę z założenia, że znajomość angielskiego współcześnie jest niezbędna, ale niekoniecznie w stopniu filologicznym/lingwistycznym ze względu na dużą liczbę absolwentów tych kierunków.
nie wiem, jak jest z tłumaczeniami literatury niemieckiej, ale z relacji ojca dowiedziałam się, że to język bardzo pożądany w firmach zajmujących się transportem na terenie zachodniej Europy.

ja bym radziła skandynawistykę, bo to języki mniej popularne + dalszą naukę angielskiego i niemieckiego, może jakieś certyfikaty języka biznesowego ewentualnie rachunkowość.

gratuluję wyników rekrutacji i trochę zazdroszczę, sama się wybierałam na skandynawistykę na UG, ale się niestety nie udało

Nie mam jakiegoś dużego doświadczenia ale mogę się zdecydowanie zgodzić z Twoją wypowiedzią.

starlightexpresso, przemyśl, jeszcze raz swój wybór, zwłaszcza jeśli masz wątpliwości i bardziej Cię ciągnie do skandynawistyki. Powodzenia

[serenavanderwoodsen]

Skandy ;p. Multum ludzi zna angielski lub niemiecki.

[nomemeehne]

Ja mam zamiar iść na filologię szwedzką. W sumie podobny kierunek co skandynawistyka. Wiele osób twierdzi, że dobrze robię, gdyż języki skandynawskie są mało popularne i jest (podobno) zapotrzebowanie na nie. Co prawda nie wiadomo co będzie za parę lat, ale na pewno będzie lepiej niż będą mieli filolodzy angielscy czy niemieccy.

[roseblue]

dawaj na skandy, bedziemy kolezankami Tez mialam isc na lingwistykę i na pewno jest to ciekawy kierunek, ale moim zdaniem łatwiej z pracą po skandynawistyce. Sama wiesz jak trudno się na nią dostać. A angielski zna prawie każdy (wiadomo, ze nie tak jak student filologii angielskiej i lingwistyki, ale zawsze), niemiecki też jest popularny.

[sistermorphine]

też bym miała dylemat, ale chyba jednak nie skandynawistyka. znajomość angielskiego jest powszechna. ogólnie ciężko o pracę po filologii angielskiej - czy to w szkole, czy w biurach tłumaczeń - bo co roku uniwersytety wypuszczają masę absolwentów. ale jeśli angielski idzie w parze z innym językiem, to kandydat ma przeogromny plus. niemiecki, z tego co słyszałam, jest teraz bardzo ceniony w różnych firmach. dlatego lingwistyka jest zdecydowanie lepsza niż kierunek nastawiony tylko na opanowanie jednego języka. powiedziałabym nawet, że na takie chyba nie opłaca się iść - może na sinologię. dodatkowy język wybrany przez studenta (na UG hiszpański i francuski) też kończy się po lingwistyce stosowanej na całkiem przyzwoitym poziomie.

[roseblue]

Napisane przez sistermorphine

też bym miała dylemat, ale chyba jednak nie skandynawistyka. znajomość angielskiego jest powszechna. ogólnie ciężko o pracę po filologii angielskiej - czy to w szkole, czy w biurach tłumaczeń - bo co roku uniwersytety wypuszczają masę absolwentów. ale jeśli angielski idzie w parze z innym językiem, to kandydat ma przeogromny plus. niemiecki, z tego co słyszałam, jest teraz bardzo ceniony w różnych firmach. dlatego lingwistyka jest zdecydowanie lepsza niż kierunek nastawiony tylko na opanowanie jednego języka. powiedziałabym nawet, że na takie chyba nie opłaca się iść - może na sinologię. dodatkowy język wybrany przez studenta (na UG hiszpański i francuski) też kończy się po lingwistyce stosowanej na całkiem przyzwoitym poziomie.

sinologia przereklamowana

[starlightexpresso]

Dzięki za pomoc Jednak zostaję przy lingwistyce, mam nadzieję, że okaże się to dobrą decyzją. Właśnie problem głównie polegał na tym, że z jednej strony dwa popularne języki, a z drugiej jeden mało znany... Ale rozmawiałam z przyjaciółką mamy mieszkającą w Danii i nawet na tamtejsze realia poleciła mi lingwistykę. Ewentualnie będę jeszcze kombinować za rok

[thirky]

Ja idę na norweską na uam i już mi wiele osób powiedziało "jak się nauczysz norweskiego to masz u mnie pracę" Wiem, że to takie trochę utopijna wizja, ale sądzę że z tymi językami łatwiej o pracę, dużo firm ma powiązania z krajami skandynawskimi a nawet się o tym nie wie, poza tym mniejsza konkurencja jeśli chodzi o dawanie korepetycji czy pracę w szkołach językowych niż np. z językiem angielskim . Teraz norweski jest na topie, sporo Polaków wyjeżdża tam i chce się poduczyć

A sino fakt, przereklamowana, jednak w biznesach z Chińczykami używa się głównie angielskiego, a studia bardzo trudne

[starlightexpresso]

Napisane przez thirky

Ja idę na norweską na uam i już mi wiele osób powiedziało "jak się nauczysz norweskiego to masz u mnie pracę" Wiem, że to takie trochę utopijna wizja, ale sądzę że z tymi językami łatwiej o pracę, dużo firm ma powiązania z krajami skandynawskimi a nawet się o tym nie wie, poza tym mniejsza konkurencja jeśli chodzi o dawanie korepetycji czy pracę w szkołach językowych niż np. z językiem angielskim . Teraz norweski jest na topie, sporo Polaków wyjeżdża tam i chce się poduczyć

A sino fakt, przereklamowana, jednak w biznesach z Chińczykami używa się głównie angielskiego, a studia bardzo trudne

Ooo to gratulacje z norweską, ja składałam na UAM na duńską i byłam 3 na rezerwowej, a na norweski to dopiero musiało być trudno się dostać patrząc po statystykach I powodzenia!

[thirky]

Napisane przez starlightexpresso

Ooo to gratulacje z norweską, ja składałam na UAM na duńską i byłam 3 na rezerwowej, a na norweski to dopiero musiało być trudno się dostać patrząc po statystykach I powodzenia!

Dziękuję A Ty zdecydowałaś się na lingwistykę? Jakie będziesz miała języki?

[starlightexpresso]

Napisane przez thirky

Dziękuję A Ty zdecydowałaś się na lingwistykę? Jakie będziesz miała języki?

Tak, angielski z niemieckim

[Tolvaj]

Napisane przez thirky

A sino fakt, przereklamowana, jednak w biznesach z Chińczykami używa się głównie angielskiego, a studia bardzo trudne

A w interesach ze Skandynawią to jakiego uzywa sie jezyka? w Skandynawii ludzie znaja bardzo dobrze angielski jak wiadomo. Choc praca z norweskim jest, nawet dobrze platna, tylko nigdy nie wiadomo, co bedzie za 5 lat, tym bardziej ze w Szczecinie otworzyli ten kierunek (60 miejsc -.-). men lycka till!

[thirky]

Napisane przez Tolvaj

A w interesach ze Skandynawią to jakiego uzywa sie jezyka? w Skandynawii ludzie znaja bardzo dobrze angielski jak wiadomo. Choc praca z norweskim jest, nawet dobrze platna, tylko nigdy nie wiadomo, co bedzie za 5 lat, tym bardziej ze w Szczecinie otworzyli ten kierunek (60 miejsc -.-). men lycka till!

No fakt, może za bardzo uogólniłam. Po pierwsze, Chiny są bardzo zamknięte na import jakichkolwiek towarów, bardzo bronią swojego rynku. Po drugie dużo więcej osób wyjeżdża do pracy do Norwegii niż do Chin, więc łatwiej o pracę np. korepetytora. Na sinologii jest niewiele godzin j. angielskiego, a na norweskim jest duużo tego angielskiego (przynajmniej u mnie), więc gdyby nie udała się opcja z pracą z j.norweskim, to przynajmniej będę bardzo dobrze znała angielski. Wydaje mi się że z chińskim to albo wszystko albo nic, albo uda nam się trafić do jakiejś fajnej firmy albo zostajemy ze znajomością orientalnego języka kraju znajdującego się na drugim końcu świata, którego nauka kosztowała nas bardzo dużo pracy i wysiłku i nie bardzo wiadomo co dalej. Taka jest moja opinia po 5 latach interesowania się tym jak to wygląda w praktyce z pracą, rozmawiania z różnymi ludźmi itd, ale wiadomo że ciężko znaleźć konkretne i sprawdzone informacje na ten temat w internecie czy wśród znajomych, bo zawsze opinie są bardzo sprzeczne.
A co do Szczecina to cóż... jest to nowy kierunek na tej uczelni, nawiasem mówiąc mało znanej, na pewno na początku będzie straszne zamieszanie i nie wiadomo jak to wszystko będzie wyglądało z poziomem nauczania itd, nie sądzę aby przez te pierwsze lata była to duża konkurencja dla ludzi z UAM czy UG, tak samo jak z sinologią na KULu- i tak w większości lepszych firm potrzebujących ludzi z językiem chińskim zatrudniani są absolwenci UW czy UAM.

[Tolvaj]

Nie no, zgadzam sie. A na UAMie angielski bedziesz miec na wysokim poziomie, wiec to dobrze. A sama sinologia to za malo, by biegle opanowac jezyk np.do tlumaczen handlowych itp. Wiec wybor lepszy.