Zwiotczała skóra u 15-sto latki???

[Haydoc]

Mam dość przykry problem. Wiem, że jest on spotykany bardzo często u kobiet... Ale u 15-sto latki?

Otóż... Mam zwiotczałe mięśnie twarzy (???) lub skórę.
Rok temu sporo schudłam w zniewalająco szybkim tempie ( stres i podobne ). Nie wiem czy od tego mógł mi opaść policzek.
Taka jakby migracja po jednej stronie twarzy.
Lewa strona wygląda bardzo ładnie, ale prawa... Masakra.
Owal twarzy praktycznie znikł, policzek i powieka się zapadły.
Nie mam pojęcia co mam zrobić, raczej to nie genetyczne.
Do tego głęboka dolina łez... W połowie wyglądam młodo, w drugiej o wiele gorzej.

Czy oprócz masaży mogę coś z tym zrobić?
Mam bardzo cienką warstwę tłuszczu na twarzy, zwłaszcza po stronie lewej. Tak bardzo chciałabym tą lewą stronę bezinwazyjnie poddać ,,liftingowi''. Jestem zrozpaczona. Mam przez to pewien kompleks, naprawdę wyglądam około na 25 lat starszą.

Pomocy, może któraś z Was mi doradzi?
Proszę i dziękuję z góry.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez Haydoc

Mam dość przykry problem. Wiem, że jest on spotykany bardzo często u kobiet... Ale u 15-sto latki?

Otóż... Mam zwiotczałe mięśnie twarzy (???) lub skórę.
Rok temu sporo schudłam w zniewalająco szybkim tempie ( stres i podobne ). Nie wiem czy od tego mógł mi opaść policzek.
Taka jakby migracja po jednej stronie twarzy.
Lewa strona wygląda bardzo ładnie, ale prawa... Masakra.
Owal twarzy praktycznie znikł, policzek i powieka się zapadły.
Nie mam pojęcia co mam zrobić, raczej to nie genetyczne.
Do tego głęboka dolina łez... W połowie wyglądam młodo, w drugiej o wiele gorzej.

Czy oprócz masaży mogę coś z tym zrobić?
Mam bardzo cienką warstwę tłuszczu na twarzy, zwłaszcza po stronie lewej. Tak bardzo chciałabym tą lewą stronę bezinwazyjnie poddać ,,liftingowi''. Jestem zrozpaczona. Mam przez to pewien kompleks, naprawdę wyglądam około na 25 lat starszą.

Pomocy, może któraś z Was mi doradzi?
Proszę i dziękuję z góry.

Idź do neurologa (najpierw do internisty - w Twoim przypadku do pediatry), bo to może być oznaka jakiejś choroby, a nie tylko defekt estetyczny. Twoi rodzice/opiekunowie niczego nie zauważyli ?

[Haydoc]

Rodzice mi mówią, że wyglądam ok i nie wygląda to źle... Pewnie też powiedzą, że wymyślam. Moje rówieśniczki tak nie mają, bardzo mi z tym przykro.
Mam dwie różne twarze. :/