Mascary Lancome'a - skąd taka rozbieżność ocen???

[BeataG]

Nie ukrywam, że w wyborze kosmetyków kieruję się Waszymi ocenami i dobrze na tym wychodzę. Ale teraz mam problem. Zamarzyła mi się śliwkowa mascara i znalazłam Magicils Lancome'a, ale ta rozbieżność ocen od 1 do 5 gwiazdek??? Oczka mam upiornie wrażliwe, rzęsy gęste, ale krótkie (chciałabym tusz, który wydłuża, ale nie pogrubia). Ta mascara jest za droga, żeby kupić na próbę i zaraz wyrzucić. Jakie jest Wasze zdanie? A może poradzicie mi coś innego w takim kolorku?

[joannea]

Z Lancome jest problem, te tusze są kontrowersyjne - dla mnie jednocześnie najlepsze (wygląd rzęs) i najgorsze też (osypywanie). Co jednemu przeszkadza, innym nie, więc najlepiej było by, gdybyś je sprawdziła na sobie, testując (najlepiej kilkukrotnie) w perfumerii.

Był tu niedawno wątek o śliwkowej mascarze, i wymieniano tam kilka produktów, próbuj go znalexć, moze tez Ci to coś podpowie.

[joannea]

znalzałam tamten wątek

http://www.wizaz.pl/w-agora/download...ead=1067542190

[sarimatha]

czemu nie przeczytałam tego wcześniej miałam kupić bourjois volume glamour ale w końcu kupiłam tańszy z pierre rene volume rich mascara,jestesm średnio zadowolona :/ może dlatego wybrałam tańszy bo na codzień maluję sie volum glamour tyle że czarnym(niezastąpiny,napr awde pięknie eksponuje moje oko ),a ten miał być akcencikiem przyznam się że ma śliczny śliwkowy odcień ale neiststy na oku tak średnio go widać w zależności od światła ,ale ładnie rozdziela rzęsy i nie skleja ich tyle że są one cienkie jakies jakby wydłużał zamist pogrubiac :/
miałm diora mascare parafait ale ten chwilowo za drogi dla mnie z czystym syumieniem mogłabym polecić gdyby nie fakt że 4 miesiące i w fiolce z tuszem mamy kamień jednak proponuje sprawdzoną volume glamour z bourjois

[Iwonalodz]

Mnie właśnie na wiosnę skusiła śliwkowa mascara Lancome Magicils w reklamie było, że to ekstrawaganckie kolory na rzęsach a że jestem brunetka to myslałam, że wyjdzie z tego fajny fiolecik hehe marzenia ściętej głowy bubel wszechczasów nikt komu ją dawałam po pierwszym uzyciu jej nie chciał, w końcu dostała ją moja siedmioletnia siostrzenica do zabawy taka była fajna

[sarimatha]

Chciałam dodać że podobno z celii (też wczoraj szukałam) jest bardzo dobra i ładna śliwkowa mascara,a ta moja z pierre rene nie ejst taka zła można spróbować bo kosztuje grosze i diabelnie długo sie trzyma i nie obsypuje jest bardzo trwała a pisałas że masz gęste rzesy więc właściwie możesz spróbować bo ja mam gęste ale lubie firaneczki a tu zostały porządnie porozdzielane z zalotką efekt jest całkiem całkiem

[BeataG]

Dzięki Dziewczyny! Już miałam iść do Sephory po tego Lancome'a. Dobrze, że mnie powstrzymałyście . Jutro (mam nadzieję) będzie więcej sklepów otwartych to poszukam czegoś innego według Waszych wskazówek. Bo eksperymentować to ja sobie mogę tak do 30 zł, ale nie za ponad 100! A dopóki nie znajdę czegoś, co mi będzie odpowiadać, to pozostanę przy mojej brązowej Clinique .

[maniaa]

Ja ostatnio podkradłam mojej mamie maskarę Guerlaina - taką najnowszą podkręcającą i wydłużającą - pięknie wygląda, nie uciapuje rzęs, pięknie rozdziela i podkręca, do tego wydłuza - ma taką wąską spiralkę co ułatwia precyzyjny makijarz, nie osypuje się i nie marze - gdyby mnie było stać na takie cudo to bym ją sobie kupiła.Puki co muszę wykonczyc tego obzydliwego Architecta, który dostalam z resztą w spadku po mamie. Wiem że Guerlain ma w swojej ofercie fioletowy tusz- bo jak bylam z mamą kiedys na makijazu tam to mnie panie namawiały ale nie jestem pewna czy to czasem nie był jakiś sezonowy bajer, check it out!

[lejka]

A mi się ten Lancome bardzo podobał, tylko, że ja miałam czarny. Poza tym ja z rzadko której maskary nie jestem zadowolona.

[BeataG]

Chyba jednak zdecyduję się na razie na Mascarę Surround Palomy (bakłażan). Weszłam na ich stronę i skład tego tuszu zdecydowanie mi się podoba. Wygląda na to, że nie zrobi mi krzywdy. Tylko jakbyście jeszcze mogły mi podpowiedzieć, gdzie to w Warszawie można kupić? Please ! Bo w Esentii musiałabym jeszcze coś dobrać, żeby dojść do tego minimum 40 zł, a na razie nie mam w planie większych zakupów.

[Sam]

Ja naleze do wielbicielek tuszów lancome. A wypróbowałam ich sporo przy wykonywaniu wszelakich makijaży.
Nie skleja rzes i nie kruszy. Rozmawiałam też z trzema wizażystkami na temat tuszów i wszystkie była z lancome zadowolone. Spotkałam sie tez na Wizażu z niepochlebnymi opiniami. Coś w tym musi być ale zupełnie nie wiem co, że prowadzi do tak skrajnych wrażeń.

[Iwonalodz]

Droga Sam, jak zawsze tak i w tym wypadku każdy lubi coś innego i czegos innego oczekuje Ja osobiście oczekuje od tuszu czegos więcej niz tylko tego, że nie skleja i sie nie kruszy te warunki spełnia sporo tuszy ze średniej półki, więc po co przepłacać??? Ja osobiście lubię tusze HR i generalnie wszystkie, które daja efekt teatralny ale nie przerysowany. Poza tymkażdy ma inne rzęsy i to, co pasuje jednemu drugiemu może już mniej Tak jak z perfumami, dla jednych zapach najcudniejszy pod słońcem, a dla innych zwykłe śmierdzidło Ot i cała tajemnica kontrowersyjności tuszy Lancome

[BeataG]

Oto moja konkluzja, po dokonanym rekonesansie

http://www.wizaz.pl/w-agora/view.php...ast=1068458931

Sam, odezwij się do mnie, wysłałam Ci w piątek maila.

[Sam]

Ja też Iwono oczekuje od tuszu czegoś więcej niz tego zeby się nie kruszył. Napisałam że się nie kruszy i nie skleja rzes - dlatego, że spotkałam się w tym wątku właśnie z takimi zarzutami wobec lancome.
Jasne, że każdemu co innego odpowiada - niektórzy wolą efekt rzęs naturalny, inni teatralny itp - to jednak nie tłumaczy faktu, że jednym on skleja rzesy, a innym nie. Własnie to jest dla mnie dość dziwną sprawą.....

pozdrawiam
Sam

[Estella]

palome mozna kupic w galerii centrum

[mauricel]

Tusze Lancome'a moim zdaniem kiedyś 2 , 3 lata temu były o niebo lepsze Nie wiem jakim cudem - ale moim zdaniem coraz gorsza jest ich trwałość i jakość . Kiedyś tusze tej firmy pojawiały się co rok dwa , a teraz Lancome produkuje tusz za tuszem i to coraz gorszej jakości . Gdzie precyzja poczciwego Lancome'a ? Flextencils , Amplicils wyjątkowo są nietrwałe za szybko wysychają i niestety wiele moich koleżanek skarży się na osypywanie w ciągu dnia - ja też . Już lepiej wypada Magnificils i stary poczciwy Definicils . Właśnie na przykładzie Definicils mozna zobaczyć jakie były stare tusze L'ancome'a ich gęstość , trwałość a jakie są teraz A Magicils skleja moim zdaniem rzęski niesamowicie , obojętnie z jaką starannością się go nałoży .A pomysł tak krótkiej szczotki ze szpiczastym czubem opakowania uważam za wyjątkowo niewygodny . Zawsze bardziej lubiłam tusze Lancome'a od Diora , Chanel ale muszę powiedzieć że niestety od 3 lat konkurencja robi trwalsze i lepsze tusze . A szkoda .

[Mgiełka]

Sam, ja już dawno doszłam do wniosku, że tak jak nasze twarze różnie "przyjmują" kremy (ten sam jednej się wałkuje, inną wysusza, jeszcze inną osobę świetnie nawilża ), tak samo jest i z tuszami. Avon jest tego najlepszym przykładem. Miałam prawie wszystkie tusze Avonu i uważałam je za jedno wielkie *** . I tak uważałam, dopóki nie zobaczyłam, jak na pewnej osobie tusz Avonu przetrwał cały dzień bez problemu (mi się kruszyły wszystkie po 2 godzinach). A już w zupełnym szoku byłam, gdy podarowałam wszystkie swoje użyte kilka razy tusze Avonu koleżance - wyglądała w nich ślicznie, zero rozmazywania i kruszenia się. A używała dokładnie tych samych egzemplarzy, które u mnie doprowadzały do efektu pandy . Także już mnie nic nie zdziwi.

[cosma]

Ja mam podobne do ciebie spostrzezenia Mauricel.
Trudno mi uwierzyc, ze lancome to byla kiedys moja ulubiona firma.Rowniez uzywalam swgo czasu tuszu Definicils i bylam bardzo z niego zadowolona.Obecnie jakosc produktow tej firmy jakos sie pogorszyla,zwlaszcza dotyczy do tuszy.Nie wiem jak mozna sie zachwycac Flextencils,przeciez on wysycha po 1,5 miesiaca,kruszy sie niesamowicie.Efekt jaki daje nie utrzymuje sie caly dzien.Nie spotkalam sie z czyms takim w przypadku znacznie tanszych tuszy.Chyba za te 115 zl mam prawo wymagac trwalosci?

[lejka]

Mgiełko, święta racja, zawsze powtarzam, nawet jak komuś coś doradzam, nie tylko nasza cera, ale i rzęsy, usta są inne i reagują inaczej. Stąd też tak różne oceny w KW... Mi np. prawie każdy tusz pasuje, mam podatne rzęsy chyba.

[alchemik]

a spruboj rewelacyjnego tuszu Stagecolor ma wszystkie zalety profesjonalnego tuszu a cena nie za wysoka jak na te jakosc.dostepne w dobrych salonach kosmetycznychi niektorych eleganckich sklepach pozdrawiam pa pa