2007-03-16, 14:17 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 906
|
Seks w obecności osób trzecich
Niedawno przydarzyła mi się taka sytuacja:
Odwiedziła mnie koleżanka ze swoim facetem. Zasiedzieliśmy się przy winie,więc zaproponowałam nocleg u mnie-było późno,przystanek na nocny autobus dość daleko,a mojego TŻ akurat nie było . Spaliśmy we trójkę w jednym pokoju. Próbowałam zasnąć,kiedy moja znajoma para zaczęła sobie baraszkować-najpierw były to jakieś przepychanki pod kołdrą i ciche śmiechy-potem się zaczęło-pieszczoty,potem seks. Dodam,że odległość między naszymi łóżkami była niewielka i wszystkie odgłosy były doskonale słyszalne. Rano kiedy wstaliśmy poruszyłam ten temat,kiedy jej TŻ wyszedł do sklepu-powiedziałam jej,że mogli się powstrzymać z uprawianiem seksu aż dotrą do swojego mieszkania. Szczerze się zdziwiła i dodała,że jestem wyjatkowo pruderyjna i nie spodziewała się tego po mnie. Nie uważam się za osobę pruderyjną-seks lubię i uważam,ze wszystko jest dla ludzi,oczywiście w granicach rozsądku. Ale dla mnie uprawianie seksu w obecność osób trzecich jest brakiem szacunku-dla partnera,dla siebie i także dla osoby,która chcąc nie chcąc słyszą wszelkie intymne odgłosy stosunku. Rozmawiałam na ten temat ze znajomymi i zdania były podzielone-część z nich uważała,ze to nic wielkiego,że,kiedy studiowali i mieszkali w akademikach,takie sytuacje były na porządku dziennym-na jednym łóżku kochała się para-a na drugim kolega kuł do kolokwium. Inni moi znajomi przyznali mi rację. A jakie jest Wasze zdanie na ten temat-nie przeszkadza Wam to,a może wręcz podnieca? Dodam,że nie chodzi mi o komentowanie zachowania mojej koleżanki-tylko o własna opinię. |
2007-03-16, 14:39 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 102
|
Dot.: Seks w obecności osób trzecich
Moje zdanie na ten temat jest takie samo jak twoje, trzeba mieć szacunek dla swojej osoby i dla otoczenia, ja też lubię sex, ale nie zdarzyło mi się nigdy robić tego gdy 2 metry obok jest trzecia osoba
|
2007-03-16, 14:45 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
|
Dot.: Seks w obecności osób trzecich
Dokładnie. Rozumem seks w drugim pokoju...ale w tym samym, obok kogoś to chyba brak szacunku, ja bym się głupio czuła. poza ty idzie się trochę powstrzymać od "odgłosów".. no cóż myślę że dobrze zrobiłaś zwracając Jej uwagę. A pruderyjna też nie jestem...
__________________
31maj 2013 HANIA |
2007-03-16, 15:07 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 32
|
Dot.: Seks w obecności osób trzecich
Mieszkam w akademiku i nigdy nie byłam świadkiem takiej sytuacji. Na pewno też nie pozwoliłabym sobiena to, żeby podczas mojej obecności w pokoju jakas para uprawiała seks. Uważam, że są to chwile prywatne, a takie zachowanie odziera je z wszelkkiej intymności. Rozumiem jednak, że komuś to może odpowiadać. Problem w tym, że należy dowiedzieć się, czy osobie trzeciej to nie prtzeszkadza. Nie chciałabym byc postawiona przez znajoma w takiej sytuacji.
|
2007-03-16, 15:12 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 697
|
Dot.: Seks w obecności osób trzecich
wydaje mi sie ze sytuacja jest tudna i delikatna ale zgadzam sie ze nie chodzi tutaj o pruderie tylko to ze twoim znajomy przyjemnosc sprawia seks w obecnosci osoby trzeciej nie znaczy ze tobie tez musi..
czytalam ze cos podobnego zrobilo sie ostatnio modne - ludzie z takimi fantazjami kontaktuja sie przez internet i pozniej spotykaja na np.parkingach albo w innych spokojnych miejscach i jedni sie kochaja a inni obserwuja..czasem sie ktos dolacza,czasem tylko oglada... mnie osobiscie cos takiego nie pociaga ale rozumiem ze inny moze to lubic wiec dlaczego nie maja sie spotkac w gronie o tych samych preferencjach.. napewno przeszkadzalo by mi jesli ktos by mnie probowal w to zaangazowac...bardzo dobrze zrobilas ze zwrocilas kolerzance uwage! |
2007-03-16, 15:29 | #6 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 906
|
Dot.: Seks w obecności osób trzecich
Cytat:
Chodzi mi raczej o sytuacje,o których czasami też piszą Wizażanki w wątkach np."Seks w dziwnych miejscach"typu-"leżeliśmy i uprawialiśmy seks pod kołdrą a przed nami kumpel grał na komputerze i się nie zorientował"seks w autobusie itp. itd. Dodam też,że kiedyś byłam swiadkim sytuacji w knajpie,gdzie chłopak trzymał dziewczynie ręce w dżinsach i głaskał ją w wiadomym miejscu i zupełnie się z tym nie kryli,do tego siedzieli w bardzo widocznym miejscu-od znajomych pracujących w klubach też można usłyszeć kilka ciekawostek. Po prostu zastanawia mnie to,dlaczego tak jest. |
|
2007-03-16, 15:59 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
|
Dot.: Seks w obecności osób trzecich
Oj ja też bylam świadkiem takiej sytuacji i to na dworcu! Jakaś parka (wyglądali oboje na 16lat!!!) stała oparta o filar, w widocznym miejscu, gdzie przechodzi wiele osób- w końcu to dworzec. Całowali się ok to przecież można...ale chłopak miał rękę pod spódniczjką swojej dziewczyny a poźniej ona w jego spodniach... no sory rozumiem, że istnieuje wielka namiętność i że jak tkoś długo nie widział ukochanej osoby to tęskni... no ale bez przesady przecież nie jesteśmy zwierzątkami, króliczkami, które musza tu i teraz. "Normalny" człowiek potrafi powstrzymać się od seksu chociaż te pare minut i udać się w tym celu do domu/mieszkania/usronnego miejsca. Poza tym ta para chyba nie pomyślała, że mogą ją obserwować ludzie starsi, których ten widok po prostu o zawał serca może przyprawić. A ja choć jestem młoda sama mialam dość tej sceny a najgorsze, że albo nikt oprócz mnie tego nie widział (w co nie wierzę) albo niktomu to nie przeszkadzało. Wtedy nie byłam na tyle odważna ale teraz zwróciłabym im uwagę.
A co do takich ludzi, których podnieca seks w miejscach publicznych to nie mam nic przeciwko tylko żeby robili to dyskretnie. Ja np. lubię od czasu do czasu w samochodzie ale w ustronnym miejscu. Inni lubią w przebieralni, toalecie publicznej itp. ale niech nie pokazują tego co robią i nie hałasują przynajmniej
__________________
31maj 2013 HANIA |
2007-03-16, 17:08 | #8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 404
|
Dot.: Seks w obecności osób trzecich
Czułabym się bardzo głupio,niekomfortowo i niezręcznie w takiej sytuacji...i na pewno by mnie to nie podnieciło.
__________________
Co mnie nie zabije,to mnie wzmocni... |
2007-03-16, 17:19 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 1 356
|
Dot.: Seks w obecności osób trzecich
mam takie samo zdanie jak ty na ten temat! uważam, że to co zrobiła twoja koleżanka jest chamstwem...
|
2007-03-16, 17:31 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 243
|
Dot.: Seks w obecności osób trzecich
mieszkalam rok w akademiku, tego typu sytuacji nie bylo, w koncu pokoi jest duzo i ludzie kombinowali - przenosili sie do wolnego pokoju znajomych ktorzy wlasnie wyjechali do domu, ewentualnie wysiedlali wspolokatorow etc. wiadomo, kazdy ma swoje potrzeby ale nieco samokontroli w tego typu sytuacjach to po prostu mus. chyba nikt z nas nie ma ochoty ogladac kopulujacych par. ja tam nigdy nie bylam zmuszona nikogo obserwowac, ba, nawet nigdy nikogo nie przylapalam(co najwyzej slyszalam). ale znam wiele osob ktore tej watpliwej przyjemnosci doswiadczyly. czasem nawet na jednym lozku...... no comments.
__________________
I'm not angel, I'm not devil, I'm something in between... |
2007-03-16, 17:49 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 232
|
Dot.: Seks w obecności osób trzecich
Dla mnie jest to zbyt intymne żebym mogła robić to w obecności osób trzecich. Gdybym była "świadkiem" było by to krępujące.
A koleżance brak ogłady i smaku. |
2007-03-16, 18:13 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 453
|
Dot.: Seks w obecności osób trzecich
Twoja koleżanka wykazała po prostu totalny brak kultury i szacunku dla Twojej osoby.
|
2007-03-16, 18:22 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Dot.: Seks w obecności osób trzecich
No, w sumie, to jest nic wielkiego, mnie takie zachowania nie rażą, ot, bardziej zdziwią czasem, jeśli już (też byłam świadkiem jakiejś tam jednostkowej sytuacji) -- ale to nieszanowanie własnej, ale przede wszystkim, Twojej: intymności.
Nie musisz mieć ochoty uczestniczyć w cudzych 'radosnych wydarzeniach' , podobnie, jak nie musisz być przy kimś, kto robi kupę. Też ludzka rzecz, no nie... Także, nie przesadzałabym na miejscu tej koleżanki z tym wrzucaniem do worka cnotek-niewydymek , ale, na to, by móc to zrozumieć - trzeba mieć co nieco wyczucia... Ktoś, kto wyrzuca papierek po batoniku na chodnik i zwyczajnie śmieci, też uważa, że zachowuje się w zupełności 'normalnie'.
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
|
2007-03-16, 18:47 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 597
|
Dot.: Seks w obecności osób trzecich
ja nie wyobrażam sobie seksu w obecności osób trzecich
__________________
|
2007-03-16, 18:48 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 597
|
Dot.: Seks w obecności osób trzecich
ja nie wyobrażam sobie seksu w obecności osób trzecich tylko ja i mężczyzna i nikt więcej
__________________
|
2007-03-16, 18:53 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 161
|
Dot.: Seks w obecności osób trzecich
Na Twoim miejscu rzuciłabym w nich czymś
Sama nigdy nie dopuściłabym do takiej sytuacji Rozumiem sex w drugim pokoju, w łazience, w namiocie, gdzie może być co nieco słychać, ale jednak słyszeć to nie to samo, co widzieć |
2007-03-16, 18:57 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 506
|
Dot.: Seks w obecności osób trzecich
To brak szacunku i wyobraźni. Zgadzam się z Tobą; mnie tez to razi i nie pozwoliłabym sobie na takie zachowanie.
__________________
|
2007-03-16, 19:03 | #18 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 2 375
|
Dot.: Seks w obecności osób trzecich
Cytat:
|
|
2007-03-16, 19:10 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 862
|
Dot.: Seks w obecności osób trzecich
nie moge sobie wyobrazic takiej sytuacji, chyba bym tej parce cos powiedziala
__________________
'we're all mad here. I'm mad. you're mad.' said the Cat 'how do you know I'm mad?' said Alice 'you must be' said the Cat 'or you wouldn't have come here' |
2007-03-16, 19:30 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
|
Dot.: Seks w obecności osób trzecich
Też tak uważam. Szkoda, że ci jeszcze do łóżka nie weszli
|
2007-03-16, 22:31 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 052
|
Dot.: Seks w obecności osób trzecich
Czytając Twój post przypomniały mi sie filmy z amerykańskimi akademikami w tle..Tam też nie raz było pokazane jak na jednym łóżku para sobie baraszkuje w najlepsze a na drugim lezy sobie dziewczyna/chłopak i zaciska ustaZgadzam sie z Tobą.Istnieją granice dobrego smaku i zachowania.Raz ( o zgrozo!) byłam w podobnej sytuacji, ale zareagowałam w odpowiednim momencie (kiedy to nie byli jeszcze na tyle podnieceni).Dziwie sie tej dziewczynie, ze Twoje delikatne zwrócenie uwagi nie zrobiło na niej żadnego wrażeniaWręcz sie oburzyłaRóżni są ludzie.Fakt.Ale istnieje chyba coś takiego jak wstyd.Wg mnie seks to jest tak intymna forma zbliżenia, ze jest nie do pomyślenia, abym mogła to robić kiedy moja kumpela śpi obok.
Ale czy opowiadałaś potem znajomym, ze oni robili to u Ciebie?Wg mnie powinno to pozostac między wami.Ale to tylko moje zdanie.
__________________
Bartuś 29.08.2009 "Byle smród co walczy z wentylatorem uważa się za Don Kichota" /S.J.Lec/ |
2007-03-17, 22:59 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
|
Dot.: Seks w obecności osób trzecich
Dla mnie to patologia - ta osoba trzecia chce czy nie chce musi byc swiadkiem, gdzie tu liczenie sie z kims i szacunek? No litosci..mnie tam cudze przezycia intymne w ogole nie interesuja i bym sie wsciekla jakby mnie ktos postawil w takiej sytuacji, ze mnie traktuja jakbym byla komoda albo innym meblem w tym pokoju.
Podnieca nie podnieca..co to ma do rzeczy, gdy tu jest naruszenie cudzej wolnosci. |
2007-03-17, 23:08 | #23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: daleko daleko
Wiadomości: 807
|
mnie też się cos takiego przydażyło, byłam totalnie sparaliżowana i nie wiedziałam jak zareagować, dopiero mój TŻ przejał inicjatywe bo to się działo 0,5 metra od nas kazał mi wyjść z pokoju i pierdzielną dzwiami najgłośniej jak się dało a my poszliśmy spać gdzie indziej. Na drugi dzień owa niegrzeczna parka ze wstydu nie wychodziła z pokoju, nawet chyba do wc nie wychodzili, zwineli się dopiero koło 17 jak nikogo w domu nie było....Szok przezywam do dzis
to brzmiało jak para napalonych świń w środku bagna Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2007-03-18 o 14:15 Powód: Post pod postem. |
2007-03-18, 15:22 | #24 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 298
|
Dot.: Seks w obecności osób trzecich
Cytat:
Zdobyłaś się na grzecznosć, proponując jej nocleg i powinna ci się odwdzięczyć, zachowując się jak należy... a jeśli już nie mogli się powstrzymać, mogli wyjść oboje do łazienki |
|
2007-03-18, 15:40 | #25 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 807
|
Dot.: Seks w obecności osób trzecich
Przerażające.
Jak króliczki, zwierzątka - chcą seksu, to to zrobią. I nieważne, że inni ludzie zaraz obok. |
2007-03-18, 16:19 | #26 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 984
|
Dot.: Seks w obecności osób trzecich
Również uważam żę dobrze zrobiłaś zwracając koleżance uwagę. To brak szacunku z jej strony. Przecież ktoś może nie mieć ochoty słychać tych odgłosów.
Mam kolegę który jest ratownikiem w Parku Wodnym i nie raz juz zdarzyło mu się zwrócić uwagę kopulującej parze np w jakizzi lub na głównym basenie
__________________
"Poczuj mój wdzięk, mój wdzięk mą wiarę - w każdą część ... " |
2007-03-18, 18:08 | #27 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 179
|
Dot.: Seks w obecności osób trzecich
Tez mialam podobna sytuacje- na obozie bylismy w pokoju w 4 osoby (2 pary). Ktoregos wieczoru imprezowalismy, troszke popilismy a nasi wspollokatorzy byli tego wieczoru calkowicie trzezwi. Nie wiem co sobie mysleli.. Moze ze jestesmy az tak pijani ze nie kontaktujemy i ze nie zrobi nam to roznicy jak lozko, ktore stalo w odleglosci paru metrow od naszego, zacznie sie trzasc i skrzypiec.. Bylismy zszokowani z moim TZ i normalnie nas zamurowalo!!! :O NO bo jak tak mozna??!!
Ale nie powiedzielismy nic.. bo w sumie nie wiedzielismy co.. to bylo obrzydliwe i przez ta <akcje> zmienilismy stosunek do nich o 180stopi.. :/ Kurcze, przeciez mozna poszukac bardziej ustronnego miejsca.. A my od tego czasu wpadalismy do pokoju bez pukania Zeby im sie robilo glupio No i oczywiscie pare razy udalo nam sie.. i napewno wiecie o czym mowie Nastepnym razem bede wiedzila jak sie zachowac w takiej sytuacji.. |
2007-03-18, 19:03 | #28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 1 225
|
Dot.: Seks w obecności osób trzecich
seks w obecności osób trzecich...- jestem na NIE!!!
__________________
|
2007-03-18, 19:11 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
|
Dot.: Seks w obecności osób trzecich
Nataniella dobrze tu powiedziala, mogli wyjsc do lazienki, nikt by ich nie scigal tam.
A jak nie to to jest chamstwo, no chyba, zeby spytali czy moga w obecnosci czyjejs tam i by uzyskali zgode no to jedziemy. |
2007-03-18, 19:25 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 261
|
Dot.: Seks w obecności osób trzecich
dziwni ludzie jacys jak dla mnie
jak dla mnie to zbyt intymna sprawa zeby sobie przy kims sie seksić to po pierwsze a po drugie jezeli dla nich nie jest intymna to powinni iwzglednic ze dla kogos moze byc co oni mysleli ze ty bedziesz zadowolona ze sobie masz free porn? |
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:13.