Czy to wypada?

ewcia98 · 2006-01-29, 09:43

Mam dość nietypowe pytanie. Planujemy przyjęcie weselne, na które zdecydowana większość gości będzie musiała dojechać ze swoich miejscowości. W hotelu, w którym odbędzie sie przyjęcie będzie możliwość zarezerwowania pokoi i już wiemy, że z uwagi na ilość potrzebnych pokoi, cena będzie dużo niższa niż normalnie. Teraz moje pytanie: czy powinniśmy sami opłacić nocleg dla wszystkich zaproszonych gości, czy wypada oczekiwać, że część z nich zrobi to sama (szczególnie, że większość ludzi może sobie zdecydowanie na to pozwolić)

Moja koleżanka twierdzi, że nie ma w tym nic dziwnego, i że goście zapraszani są na przyjęcie i że nocleg leży w ich kwesti. Nie do końca wiem czy tak rzeczywiście można zrobić, czy tak wypada. Chcemy jak najbardziej ograniczyć koszty tego przedsięwzięcia, a koszta noclegu są bardzo wysokie w porównaniu z samym przyjęciem.

Co na ten temat myślicie? I jak to rozwiązać?

Pozdrawiam,

E.

**1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711** · 2006-01-29, 10:14

miałam podobny problem... ale niestety większość pokoi była zarezerwowoana juz wczesnie, ponieważ było w tym lokalu drugie wesele na 200os z poprawinami, to zostały dla nas 2 pokoje. Zapłacilismy za nie my i to samo zrobiłabym gdybym miała wynając więcej pokoi. Wiem ,że to duży koszt ale, jakoś niezręcznie byłoby mi powiedzieć "wieźcie kasę z soba bo musicie za nocleg zapłacić"...? nie wiem... Może gdyby koszt wychodził ogromny, próbowałabym po znajomych i rodzinie rozlokować gości. W sumie nie było takiej potrzeby...
Jedna para (starsi państwo) ktorzy mogli spać u rodziny, a nie chcieli ich budzić, chcieli nocleg w lokalu i powiedzieli że zaplacą sami- to wyszło od nich, bez naszych sugestii. Jednak wszystko było już zajęte.
A tak dla porównania: za gościa weselnego płaciliśmy 105 zl (bez wódki i ciast) w lokalu, zaś nocleg (tak na prawdę 3 godz snu) 165zł-pokoj 2 os..

katrina · 2006-01-29, 11:36

U mnie podobnie, my mieszkamy w Krakowie, wesele będzie w rodzinnej wsi mojego Dziadka (ok.60km od Krakowa), goście przyjeżdżają z Krakowa, Żywca, Lublina, Warszawy, a poza tym z USA, Francji i Holandii. Nie wyobrażam sobie kazać gościom płacić za nocleg (Ci przyjeżdżający z zagranicy i tak ponoszą przecież olbrzymie koszta), więc będzie tak: goście bardziej "swojscy" (najbliższa rodzina, przyjaciele) zostaną umieszczeni hurtem (prawdopodobnie w dość spartańskich warunkach typu kilka osób w pokoju, matrace) w dwóch domach (Dziadka i kuzynki) a dla reszty pokoje w hotelu obok knajpy w której będzie wesele. Niestety bardzo zwiększa to koszty, ale nie widzę innego wyjścia.

Jak ostatnio byłam na weselu przyjaciółki w Nowym Sączu, to mieliśmy nocleg w hotelu.

2006-01-29, 09:43	#1
ewcia98 Przyczajenie Zarejestrowany: 2004-11 Wiadomości: 10	Czy to wypada? Mam dość nietypowe pytanie. Planujemy przyjęcie weselne, na które zdecydowana większość gości będzie musiała dojechać ze swoich miejscowości. W hotelu, w którym odbędzie sie przyjęcie będzie możliwość zarezerwowania pokoi i już wiemy, że z uwagi na ilość potrzebnych pokoi, cena będzie dużo niższa niż normalnie. Teraz moje pytanie: czy powinniśmy sami opłacić nocleg dla wszystkich zaproszonych gości, czy wypada oczekiwać, że część z nich zrobi to sama (szczególnie, że większość ludzi może sobie zdecydowanie na to pozwolić) Moja koleżanka twierdzi, że nie ma w tym nic dziwnego, i że goście zapraszani są na przyjęcie i że nocleg leży w ich kwesti. Nie do końca wiem czy tak rzeczywiście można zrobić, czy tak wypada. Chcemy jak najbardziej ograniczyć koszty tego przedsięwzięcia, a koszta noclegu są bardzo wysokie w porównaniu z samym przyjęciem. Co na ten temat myślicie? I jak to rozwiązać? Pozdrawiam, E.

2006-01-29, 10:14	#2
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 Konto usunięte Zarejestrowany: 2002-03 Wiadomości: 7 624	Dot.: Czy to wypada? miałam podobny problem... ale niestety większość pokoi była zarezerwowoana juz wczesnie, ponieważ było w tym lokalu drugie wesele na 200os z poprawinami, to zostały dla nas 2 pokoje. Zapłacilismy za nie my i to samo zrobiłabym gdybym miała wynając więcej pokoi. Wiem ,że to duży koszt ale, jakoś niezręcznie byłoby mi powiedzieć "wieźcie kasę z soba bo musicie za nocleg zapłacić"...? nie wiem... Może gdyby koszt wychodził ogromny, próbowałabym po znajomych i rodzinie rozlokować gości. W sumie nie było takiej potrzeby... Jedna para (starsi państwo) ktorzy mogli spać u rodziny, a nie chcieli ich budzić, chcieli nocleg w lokalu i powiedzieli że zaplacą sami- to wyszło od nich, bez naszych sugestii. Jednak wszystko było już zajęte. A tak dla porównania: za gościa weselnego płaciliśmy 105 zl (bez wódki i ciast) w lokalu, zaś nocleg (tak na prawdę 3 godz snu) 165zł-pokoj 2 os..

2006-01-29, 11:36	#3
katrina Rozeznanie Zarejestrowany: 2002-07 Wiadomości: 707	Dot.: Czy to wypada? U mnie podobnie, my mieszkamy w Krakowie, wesele będzie w rodzinnej wsi mojego Dziadka (ok.60km od Krakowa), goście przyjeżdżają z Krakowa, Żywca, Lublina, Warszawy, a poza tym z USA, Francji i Holandii. Nie wyobrażam sobie kazać gościom płacić za nocleg (Ci przyjeżdżający z zagranicy i tak ponoszą przecież olbrzymie koszta), więc będzie tak: goście bardziej "swojscy" (najbliższa rodzina, przyjaciele) zostaną umieszczeni hurtem (prawdopodobnie w dość spartańskich warunkach typu kilka osób w pokoju, matrace) w dwóch domach (Dziadka i kuzynki) a dla reszty pokoje w hotelu obok knajpy w której będzie wesele. Niestety bardzo zwiększa to koszty, ale nie widzę innego wyjścia. Jak ostatnio byłam na weselu przyjaciółki w Nowym Sączu, to mieliśmy nocleg w hotelu.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)