Odrosty

MariolkaB · 2011-02-05, 18:45

Mam straszliwy problem!!!
W wakacje całe 2 miesiące przesiedziałam w pełnym słońcu. Pracowałam w Chorwacji, słonko dawało nieźle. Moje włosy na tym ucierpiały. Zawsze były podatne na to, że rozjaśniały się pod wpływem słońca. Jestem blondynką. Nigdy nie farbowałam włosów, zawsze byłam zadowolona z mojego naturalnego koloru i nie chcę tego robić, mam dosyć rzadkie włosy, które katuję prostownicą, albo lokówką, nie chcę ich dobijać jeszcze farbami.

Problem polega na tym, że mam straszliwe odrosty, z którymi męczę się od kilku miesięcy. Staram się je zakrywać robiąc loki (wtedy tak tego nie widać), albo tapirując włosy i robiąc koka w 'artystycznym nieładzie', ale ile można...

Pomyślałam sobie, że użyję szamponu koloryzującego. Nie niszczy włosów tak jak farba, ale to nie pomogło. Użyłam koloru najbardziej zbliżonego do mojego naturalnego, ale ciągle są widoczne te potworne odrosty.

Zastanawiam się, czy jakbym użyła jaśniejszego odcienia szamponu, to czy odrosty by zniknęły... Zupełnie nie wiem co mam robić? Może trzymać ten szampon na głowie dłużej niż potrzeba... Doradźcie coś.

fryz5 · 2011-02-05, 19:15

Cytat:

Napisane przez MariolkaB

Mam straszliwy problem!!!
W wakacje całe 2 miesiące przesiedziałam w pełnym słońcu. Pracowałam w Chorwacji, słonko dawało nieźle. Moje włosy na tym ucierpiały. Zawsze były podatne na to, że rozjaśniały się pod wpływem słońca. Jestem blondynką. Nigdy nie farbowałam włosów, zawsze byłam zadowolona z mojego naturalnego koloru i nie chcę tego robić, mam dosyć rzadkie włosy, które katuję prostownicą, albo lokówką, nie chcę ich dobijać jeszcze farbami.

Problem polega na tym, że mam straszliwe odrosty, z którymi męczę się od kilku miesięcy. Staram się je zakrywać robiąc loki (wtedy tak tego nie widać), albo tapirując włosy i robiąc koka w 'artystycznym nieładzie', ale ile można...

Pomyślałam sobie, że użyję szamponu koloryzującego. Nie niszczy włosów tak jak farba, ale to nie pomogło. Użyłam koloru najbardziej zbliżonego do mojego naturalnego, ale ciągle są widoczne te potworne odrosty.

Zastanawiam się, czy jakbym użyła jaśniejszego odcienia szamponu, to czy odrosty by zniknęły... Zupełnie nie wiem co mam robić? Może trzymać ten szampon na głowie dłużej niż potrzeba... Doradźcie coś.

nie wiemy jakiego koloru masz włosy teraz i jakiego koloru masz odrosty??
chyba dobrym sposobem jest zafarbowanie się farbą fryzjerską np loreal richesse dia color w odpowiednim odcieniu, to dobra farba, kolor wyglądałby naturalnie i nie byłoby tak widac odrostów, może nawet wcale by ich nie było widac po odpowiednio dobranym kolorze.

MariolkaB · 2011-02-05, 20:16

Naturalny kolor to taki złoty blond, po słońcu jasny blond.
Rozumiem, że poza farbowaniem, innego ratunku nie ma....
Nie chciałabym używać do nich farby.

fryz5 · 2011-02-05, 20:36

richesse to delikatna farba i włosy są po niej jak po zabiegu regeneracyjnym

takie ma opinie. a mozesz wkleić kolor odrostu i tych rozjaśnionych włosów? bardzo duża jest róznica?

MariolkaB · 2011-02-08, 21:43

Tak to mniej więcej wygląda. Różnica jest dosyć duża... Wyglądam jak wieśniara.

fryz5 · 2011-02-09, 17:39

wg mnie róznica jest niewielka , ot 2 tony jaśniejsze

zafarbuj jasnym blondem, np garnier color&shine

2011-02-05, 18:45	#1
MariolkaB Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 7	Odrosty Mam straszliwy problem!!! W wakacje całe 2 miesiące przesiedziałam w pełnym słońcu. Pracowałam w Chorwacji, słonko dawało nieźle. Moje włosy na tym ucierpiały. Zawsze były podatne na to, że rozjaśniały się pod wpływem słońca. Jestem blondynką. Nigdy nie farbowałam włosów, zawsze byłam zadowolona z mojego naturalnego koloru i nie chcę tego robić, mam dosyć rzadkie włosy, które katuję prostownicą, albo lokówką, nie chcę ich dobijać jeszcze farbami. Problem polega na tym, że mam straszliwe odrosty, z którymi męczę się od kilku miesięcy. Staram się je zakrywać robiąc loki (wtedy tak tego nie widać), albo tapirując włosy i robiąc koka w 'artystycznym nieładzie', ale ile można... Pomyślałam sobie, że użyję szamponu koloryzującego. Nie niszczy włosów tak jak farba, ale to nie pomogło. Użyłam koloru najbardziej zbliżonego do mojego naturalnego, ale ciągle są widoczne te potworne odrosty. Zastanawiam się, czy jakbym użyła jaśniejszego odcienia szamponu, to czy odrosty by zniknęły... Zupełnie nie wiem co mam robić? Może trzymać ten szampon na głowie dłużej niż potrzeba... Doradźcie coś.

2011-02-05, 20:16	#3
MariolkaB Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 7	Dot.: Odrosty Naturalny kolor to taki złoty blond, po słońcu jasny blond. Rozumiem, że poza farbowaniem, innego ratunku nie ma.... Nie chciałabym używać do nich farby.

2011-02-05, 20:36	#4
fryz5 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 4 139	Dot.: Odrosty richesse to delikatna farba i włosy są po niej jak po zabiegu regeneracyjnym takie ma opinie. a mozesz wkleić kolor odrostu i tych rozjaśnionych włosów? bardzo duża jest róznica?

2011-02-08, 21:43	#5
MariolkaB Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 7	Dot.: Odrosty Tak to mniej więcej wygląda. Różnica jest dosyć duża... Wyglądam jak wieśniara.

2011-02-09, 17:39	#6
fryz5 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 4 139	Dot.: Odrosty wg mnie róznica jest niewielka , ot 2 tony jaśniejsze zafarbuj jasnym blondem, np garnier color&shine

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)