okres a skora

[izmonek]

czy to co sie dzieje z moja skora przed okresem co msc czyli przesuszenie przed samyj okresem z tendecja do wypryskow to normalne?czy wina zle dobranych kosmetykow?

[justa79]

skłonność do wyprysków jak najbardziej typowa.

[Emilia1]

podpisuje sie pod Justę

[lilith_191]

Przed okresem spada poziom estrogenów odpowiedzialnych za nawilzenie,świeżość i jędrność skóry, wzrasta poziom progesteronu pojawiają się wypryski, spowalnia się gojenie wszelkiego rodzaju ranek, krostek.

[Ashia]

ja mam przed okresem zawsze beznadziejną skórę, podkład się nie trzyma, świeci, poza tym jest taka szara i zmęczona, ale już w czasie okresu poprawia się

[alex-no]

Od lat mam trądzik neurotyczny (lekki, ale wiadomo, co cierpiący na to potrafią zrobić z twarzą), natomiast przed okresem... masakra. Przede wszystkim skóra strasznie mi szarzeje i 'flaczeje', o pryszczach nie wspominając. Myślę, że większość dziewczyn tak ma, więc chyba trzeba się z tym pogodzić (albo zacząć brak tabletki antykoncepcyjne, co jednak przy moich 15 wiosnach mija się z celem) i jakoś przeczekać te kilka dni...

[patrysieńka]

Ja mam ten sam problem, kilka dni przed okresem wyskakują mi krostki, zawsze:/ Ale to nic w porównaniu do tego co na twarzy mialam kiedys

[taniacos]

Mam 22 lata a hormony szalejąi cos czujęże jeszcze to długo podtrwa.
Na tydzień przed okresem zaczynają mi wyskakiwać rózne niespodzianki,w czasie okresu jestem jak wyspa wulkaniczna,co trwa przecietnie 7 dni,i dopiero w ostatnich 2 dniach na koncówce okresu skóra zaczyna sie powoli regenerować.Reasumując jako tako ładną cerą ciesze się ok tygodnia a potem wszystko zaczyna sie od początku.Błędne koło.

[myszeczka00]

Napisane przez taniacos

Mam 22 lata a hormony szalejąi cos czujęże jeszcze to długo podtrwa.
Na tydzień przed okresem zaczynają mi wyskakiwać rózne niespodzianki,w czasie okresu jestem jak wyspa wulkaniczna,co trwa przecietnie 7 dni,i dopiero w ostatnich 2 dniach na koncówce okresu skóra zaczyna sie powoli regenerować.Reasumując jako tako ładną cerą ciesze się ok tygodnia a potem wszystko zaczyna sie od początku.Błędne koło.

mam tak samo
teraz wlasnie cierpie z tego powodu, juz okolo tygodnia.
Czuje sie nieatrakcyjnie, strsznie
Zauwazylam ze dziewczyny u mnie w grupie, wiekszoscz nich ma nieskazitelne buzki, nie widac czy sa przed po czy w trakcie
A ja .... jak napisała wyżej -Taniacos- tydzien ciesze sie ladna buźką i potem znow to samo.



Dzisiaj zapisalam sie ponownie do dermatologa- wczesniej myslalam by pojsc po tableki anty ale to faktycznie mija sie z celem.



Mam nadzieje ze w koncu doprowadze do konca leczenia buzi.



Piszcie dziewczyny, bo wątek zamiera

[Angel@]

O tak też to znam. Na 2 dni przed okresem zawsze coś mi musi wyskoczyć. Na szczęście nie ma już tragedii takiej jak kiedyś. Nie jest to nic strasznego i znika po 2-3 dniach

[izzie_lady]

Każda dziewczyna narzeka na cerę przed okresem... Ja mam oczywiście tak samo-szra,zmęczona cera wydziela wiecej sebum,robią mi sie krostki-zawsze mniej wiecej w tych samych miejscach i są dosyć "bolesne".Do tego jeszcze włosy mi sie szybciej przetłuszczają i nie chcą sie układac,ale to juz nie ten wątek ;p

[iskralight]

ojej! ja przed i w trkacie okresu wyglądam jak pizza ! podkrążone oczy, masa PLAM i wyprysków na twarzy i dekolcie, cera szara i zmęczona. normalka....

[asiulka123]

Ja nie mam inaczej. Przed okresem cera szara, więcej wyprysków, bardziej się świeci. Jak jeszcze dodatkowo dochodzi stres, tak jak teraz (sesja) to moja cera mnie po prostu dobija . Od miesiąca biorę Humavit ze skrzypem i pokrzywą na trądzik i muszę przyznać, że na początku moja cera wyglądała nieźle a teraz ciągle mi coś wyskakuje . Mama kupiła mi dziś witaminę C, żeby cera nie była taka szara, bez energii i wszystko szybciej się goiło... ehhhh.