zmiana wcielenia - wyzwanie dla włosów.

[Hedonia]

jestem laikiem w temacie włosów, także zwracam się do Was o poradę.

niedługo rozplączę swe dready - celowo trochę je zaniedbałam, by był to łatwiejszy proces. dziś spróbowałam dwa - owszem, rozplatają się, dużo włosów wypada, są cieńsze i miejscowo trochę połamane. ale i tak w najgorszym stanie nie są (jak na etap 'podreadowy')

podczas noszenia dreadów farbowałam je na czarno. wiadomo, że kolor chwyci tylko powierzchnię dreada. teraz, gdy rozplątałam te dwa na próbę, mam przebłyski brązu (coś wpadające w kasztan - mój naturalny kolor włosów)

chcę przejść do następnego "wcielenia" - do końca sierpnia. wiecie, wrzesień, większe wrażenie itd.

otóż - chcę być ruda. marzę o takiej ciepłej miedzi.

nie znam się kompletnie na tym, w swym życiu miałam do czynienia jedynie z czarna farbą Joanna i fioletową szamponetką tej samej firmy.

wiem, że jak rozplotę dready, muszę skupić się na regeneracji. poczytałam trochę. i co? Wax, olejek rycynowy, pokrzywa, jakieś suplementy w tabletkach? co jeszcze?

potem ten rudy - jak to zrobić, skoro w niektórych partiach mam całkowicie czarne włosy (np. grzywka), a w niektórych będę mieć pasemka swych naturalnych? da się zrobić ten kolor? (bardzo mi na tym zależy)

nie wiem, trochę może chaotycznie, pozna pora, przepraszam.

liczę na porady.
i za wszystkie z góry dziękuje

[marta301]

Na początku radzę porządnie zregenerowac zniszczone po dredach włosy, jeśli trzeba to nawet skrócic, wszystko zależy od tego w jakim są stanie.
Żeby z ciemnego przejśc na kolor miedziany potrzebne będzie rozjaśnianie włosów, ten zabieg niszczy włosy, dlatego nie jest wskazane wykonywac go na zniszczonych już włosach. Poza tym żeby równo rozjaśnic całe włosy, bez plam, potrzebna będzie czyjaś pomoc, choćby przy nakładaniu pozjaśniacza na tylne partie włosów i przy nakładaniu wybranej farby, zwłaszcza że nie robiłaś tego wcześniej. A najlepiej udać się w tym celu do fryzjera .

[tootsie]

Po pierwsze, jeżeli masz mocno zniszczone włosy (a tak zapewne jest) to regeneracja nic nie da. Konieczne będzie podcięcie włosów.

Po drugie, abyś uzyskać rudy kolor konieczna będzie dekoloryzacja, która dla twoich włosów będzie zabójcza, szczególnie jeżeli będzie przeprowadzana w warunkach domowych.

[Hedonia]

dzięki za odpowiedzi

podetnę trochę, u nasady mam zdrowe, gdyz celowo zaniedbałam dredy przez jakiś czas. muszę też kupić Waxa - ten do suchych i zniszczonych będzie dobry?
olejek rycynowy, pokrzywa i chyba będzie w miarę ok.

i farbowanie u fryzjera oczywiście. zbyt ryzykowny kolor.

[moorph]

I pamietaj, zeby nie rozplatywac dredow na sucho. Ale tez bron boze nie na mokro!! Przyda sie jakas dobra odzywka w postaci emulsji i delikatnie, bez pospiechu..wszystko jest do zrobienia jesli chodzi o reszte to dziewczyny juz napisaly.

[Hedonia]

wiem, wiem Moorph, dzięki
jest do zrobienia, z morzem cierpliwości, ale jest

[biedronka91]

Przeżywała to moja koleżanka, miała dredy po pasa, męczyła się cały dzień. Oczywiście obowiązkowo kilogramy odżywki i odplatała.. Jak mi jej szkoda było.
Ścięła do ramion, reszta była w opłakanym stanie. Teraz ma znowu długie piękne, zdrowe włosy, ale minął jakiś rok, więc walczyła długo. Jeżeli mówisz, że włosy nie wyglądają aż tak tragicznie, to może po ścięciu i kilkumiesięcznej reanimacji zafarbujesz. Ale wcześniej tego nie rób, szkoda włosów a wymarzonego efektu nie uzyskasz.