Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XI.

[AniaM69]

Dzień dobry Kate, miło Cię widzieć na posterunku

Dziś pachnę Tygryskiem, ciekawe kiedy dostanę banana za monotonię

[femme111]

Dziś wyjątkowo kenzo amour

[snowqueen]

Dzisiaj The One D&G

[Eenax]

Napisane przez dreamer4

Must ekstrakcik.

A ja własnie dziś go porzuciłam.
Moja "opiekunka" stwierdziła ze z partery aa na 2 poietro mozna dojsc do mnie po zapachu. taka smuge zostawiłam wszedzie.

W temacie:
Dziś dla odmiany po tygodniu Musta, Cocon (ale na pewno jednorazowo).

[mulier]

Napisane przez Eenax

A ja własnie dziś go porzuciłam.
Moja "opiekunka" stwierdziła ze z partery aa na 2 poietro mozna dojsc do mnie po zapachu. taka smuge zostawiłam wszedzie.

W temacie:
Dziś dla odmiany po tygodniu Musta, Cocon (ale na pewno jednorazowo).

tez to kilka razy słyszałma

a w temacie, pachne sobie poeme

[mariolasl]

Dzis Jungle Elephant...

[Kate30]

Napisane przez AniaM69

Dzień dobry Kate, miło Cię widzieć na posterunku

Dziś pachnę Tygryskiem, ciekawe kiedy dostanę banana za monotonię

Ciebie Aniu jeszcze milej wypachniną moim ukochańcem

Za tę miłość to medal się należy, a nie banan.

[agaa13]

dzisiaj cd Cristobala.

[Toccata]

Globalnie Odaliska i wpienia mnie tej jej olewajski stosunek do życia. Leży gruby babsztyl na sofie i ani o zrzucaniu zbędnego tu i ówdzie nie pomyśli, ani czarować sułtana jej się nie chce. Idealna ilustracja lansowanego w murarskim środowisku zasady "siku prostego"

Na łapie testuję Ekstremalną Ambrę L'Artisana od Annie i jak L'Artisana kocham w najdzikszych przejawach, włącznie z wilkiem-abnegatem w lodówce, tak AE rczej nie dla mnie. Może coś dziś z moim nosem nie tak (w końcu to Czas Baghari), ale mam wrażenie jakby owa Ambra pożyczyła sobie odlewkę od Ligei. No więc wpienia mnie ta niesamodzielność tak samo jak lenistwo sennej Odaliski.

Może powinnam nosić dziś na plecach tabliczkę: "ja gryzem"

[SOLANGE002]

EC-w duzej ilosci..

[golgie]

Noa, moja pocieszycielka

[Margot45]

BC - chwilowo jeszcze z próbki, ale już niedługo

[MoniaK]

Dziś od rana Alien
Zaaplikowałam dwa psiki ale to chyba za dużo jak na poranek

[homyk]

Napisane przez MoniaK

Dziś od rana Alien
Zaaplikowałam dwa psiki ale to chyba za dużo jak na poranek

Również Alien
Ja lubię takie poranki Szczególnie jak mróz na dworze, bo wtedy Alien pachnie obezwładniająco Udany dzień gwarantowany

[Córka D'artagnana]

Czarna róża i Comme une Evidence YR....

[lola23]

Obficie zlałam się Le Feu

[anniehall78]

Napisane przez Toccata

Na łapie testuję Ekstremalną Ambrę L'Artisana od Annie i jak L'Artisana kocham w najdzikszych przejawach, włącznie z wilkiem-abnegatem w lodówce, tak AE rczej nie dla mnie. Może coś dziś z moim nosem nie tak (w końcu to Czas Baghari), ale mam wrażenie jakby owa Ambra pożyczyła sobie odlewkę od Ligei. No więc wpienia mnie ta niesamodzielność tak samo jak lenistwo sennej Odaliski.

to i tak masz lepiej: na mnie Ligea to pożyczka od Shalimara, a Ambra Extremalna to ryba ususzona bezlitosnymi promieniami słońca.

ja dziś znów na czarnej Mańce jadę - i mam "syndrom Palisandru" - czyli stopi się ze mną, przepełznie do rdzeni, naenergetyzuje i zatrzyma rozbiórkę

[Kate30]

Napisane przez lola23

Obficie zlałam się Le Feu

Agnieszko zaniedbujesz nas

Dobrze cię widzieć .

[nebraska]

Dziś neutralnie - Kingdom

[MoniaK]

Napisane przez homyk

Również Alien
Ja lubię takie poranki Szczególnie jak mróz na dworze, bo wtedy Alien pachnie obezwładniająco Udany dzień gwarantowany

Bardzo mocny jest ten osobnik i coraz bardziej mi się podoba
Jednak mimo tej intensywności pachnie na mnie dość świeżo i jakby wiosennie Może mam zaburzenia węchu

[homyk]

Napisane przez MoniaK

Bardzo mocny jest ten osobnik i coraz bardziej mi się podoba
Jednak mimo tej intensywności pachnie na mnie dość świeżo i jakby wiosennie Może mam zaburzenia węchu

Absolutnie nie masz żadnych zaburzeń Alien ma w sobie specyficzną nutę świeżości, nieco wilgotną, złamaną miminalnie przestrzenną pudrowością. Wiele osób zwróciło na nią uwagę, kiedy pachniałam Alienem.

[MoniaK]

Napisane przez homyk

Absolutnie nie masz żadnych zaburzeń Alien ma w sobie specyficzną nutę świeżości, nieco wilgotną, złamaną miminalnie przestrzenną pudrowością. Wiele osób zwróciło na nią uwagę, kiedy pachniałam się Alienem.

Idealnie to opisałaś właśnie to miałam na myśli

[homyk]

Napisane przez MoniaK

Idealnie to opisałaś właśnie to miałam na myśli

Wiesz Moniu, mój TŻ bardzo lubi ten zapach. Już nie raz mi to mówił. Z perfum, które używałam, Alien podoba mu się najbardziej. Niezmiernie mnie to cieszy

[hecate]

a Dzis Versace Red Jeans.

[pannaNikt]

Chyba będzie Pure Poison

[agaa13]

Napisane przez lola23

Obficie zlałam się Le Feu

lolu23 zaglądaj do nas częściej .

[Toccata]

Napisane przez anniehall78

to i tak masz lepiej: na mnie Ligea to pożyczka od Shalimara, a Ambra Extremalna to ryba ususzona bezlitosnymi promieniami słońca.

ja dziś znów na czarnej Mańce jadę - i mam "syndrom Palisandru" - czyli stopi się ze mną, przepełznie do rdzeni, naenergetyzuje i zatrzyma rozbiórkę

Bo Ligea naprawdę ma w sobie dużo z Shalimara, tylko że na mnie rozwija się tak, jak życzyłabym tego sobie od jego letniej wersji, która (niech mi wielbicielki wybaczą ) wpienia mnie jeszcze bardziej od lenistwa Odaliski, bo to nagromadzenie gryzących cytrusów jest dla mnie nie do zniesienia. A Ligea jest taką zwiewną damą muskaną słonym wiatrem na skalistym wybrzeżu.

Mańkę mam na szczęście rozebraną, ale znam dobrze ten syndrom Palisandru. Mam parę zapachów, które tak opornie poddają się dekonstrukcji. Są piękne, w 100 procentach moje, lecz nie powodują przepływu obrazów. Po prostu wypełniają mnie i kropka

[Kasiulka22]

Wróciłam kobitki i żyję. Kate dziękuję, za trzymanie kciuków Jako jedna z nielicznych wybrałam sobie egzamin pisemny, co by za mocno się nie stresować. Było nas raptem 5 osób z całej grupy, stresowałam się potwornie, a jak dostałam kartkę, a raczej 4 kartki a4 wypisane maczkiem, przeczytałam pierwszą i doszłam do wniosku że nic nie wiem. Na szczęście to tylko dziura pamięciowa, która zniknęła. Myślę, że powinnam całkiem dobrze zdać, wyniki dopiero w czwartek. Teraz już nawet nie zamierzam o tym myśleć, mam ferie i siódmą sesję za sobą. Wybaczcie ten OT Zaczynam wielkie obijanie się

[anniehall78]

Napisane przez Toccata

Mańkę mam na szczęście rozebraną, ale znam dobrze ten syndrom Palisandru. Mam parę zapachów, które tak opornie poddają się dekonstrukcji. Są piękne, w 100 procentach moje, lecz nie powodują przepływu obrazów. Po prostu wypełniają mnie i kropka

w moim przypadku syndrom Palisandru najboleśniej dotknął Mańkę, Bois d'Encens i Kyoto

[nefernefer35]

Givenchy Amarige Mariage- kocham tak szalenie trwałe zapachy