Kosmetyki M.A.C. cz.7

[GretchenSp]

Napisane przez Corii

Prosze bardzo

Dziękuję! Na swatchach średnio mnie zachwycał, ale u Ciebie - miodzio

[pin3ska]

Napisane przez Corii

Prosze bardzo


Szkoda, myslalam, ze moze na podstawie zdjec stwierdzić, ze jednak oryginał masz.... Optymistycznie jest to. ze tylko jeden cień zamawiałas u tego sprzedawcy, a nie wiecej rzeczy

Piękna cera Moja mi ciągle problemy sprawia mimo 30 na karku prawie :/

Napisane przez aniakaszkowiak

Mam małe pytanko, czy któraś z Was Dziewczy wybiera się w najbliższym czasie na zakupy, bo sama nie mam możliwości i chętnie bym się uśmiechnęła do którejś

Ja bede na pewno w tygodniu w galerii, obstawiam ze w poniedzialek-wtorek.
Potem chyba oddajemy samochód do mechanika, wiec pewnie do konca tygodnia bede uziemiona, bo busem nie bedzie mi sie chcialo jechac w taką pogode na zadne zakupy

[martiryb]

OlaM kurcze, strasznie mi przykro, że się nadziałaś ale napisz do sprzedającego i postrasz go, że zgłosisz sprawę ebayowi i PayPalowi, może się przestraszy i odda Ci kasę.. a jak nie, to zgłoś, może się uda!

Napisane przez aniakaszkowiak

Mam małe pytanko, czy któraś z Was Dziewczy wybiera się w najbliższym czasie na zakupy, bo sama nie mam możliwości i chętnie bym się uśmiechnęła do którejś

ja będę na lotnisku w MACu w środę, jak coś chcesz, to pisz

[GretchenSp]

Napisane przez pin3ska

Piękna cera Moja mi ciągle problemy sprawia mimo 30 na karku prawie :/

Ja zazdroszczę nie tylko cery ale i kości policzkowych (oczu też swoją drogą - od dziecka marzyłam o tym aby być brunetką o ciemnych oczach, ale... nie wyszło )

[OlaM]

Napisane przez zochawks

Wystaw mu takiego negatywa żeby się opamiętał.
A pay pal nie zwróci Ci kasy automatycznie jak im zgłosisz że koleś sprzedał Ci podróbe?

Napisane przez martiryb

OlaM kurcze, strasznie mi przykro, że się nadziałaś ale napisz do sprzedającego i postrasz go, że zgłosisz sprawę ebayowi i PayPalowi, może się przestraszy i odda Ci kasę.. a jak nie, to zgłoś, może się uda!

Sama właśnie nie wiem, od czego tu zacząć i jak sprawę załatwić. Odsyłać cienia nie będę, bo mi się nie chce. W zasadzie pieniądze uznaję już za stracone. Na razie na pewno wystawię negatywa i podejrzewam, że na tym się skończy .

[GretchenSp]

Napisane przez OlaM

Sama właśnie nie wiem, od czego tu zacząć i jak sprawę załatwić. Odsyłać cienia nie będę, bo mi się nie chce. W zasadzie pieniądze uznaję już za stracone. Na razie na pewno wystawię negatywa i podejrzewam, że na tym się skończy .

Załóż spór przez ebay, a jak rozstrzygną na Twą niekorzyść, to przez Pay Pal. Nic nie tracisz, a jest szansa, że jednak odzyskasz pieniądze.

Edit: Chyba lepiej najpierw założyć spór a dopiero potem wystawić komentarz. Ale może niech wypowie się w tej sprawie ktoś, kto ma w tej sprawie większe doświadczenie niż ja.

[martiryb]

Napisane przez OlaM

Sama właśnie nie wiem, od czego tu zacząć i jak sprawę załatwić. Odsyłać cienia nie będę, bo mi się nie chce. W zasadzie pieniądze uznaję już za stracone. Na razie na pewno wystawię negatywa i podejrzewam, że na tym się skończy .

Oluś, nie wystawiaj komentarza, bo potem już będzie po ptokach.. najpierw napisz do sprzedawcy, że dostałaś podróbę i ma Ci zwrócić pieniądze! daj mu 2 dni na reakcję! jak oleje sprawę, to zgłoś sprawę ebayowi.. a jak ebay nie wskóra, to zgłoś PayPalowi.. PayPal zwykle jest nam uczciwym ludziom dużo bardziej przychylny niż ebay

[OlaM]

Napisane przez GretchenSp

Załóż spór przez ebay, a jak rozstrzygną na Twą niekorzyść, to przez Pay Pal. Nic nie tracisz, a jest szansa, że jednak odzyskasz pieniądze.

Edit: Chyba lepiej najpierw założyć spór a dopiero potem wystawić komentarz. Ale może niech wypowie się w tej sprawie ktoś, kto ma w tej sprawie większe doświadczenie niż ja.

Napisane przez martiryb

Oluś, nie wystawiaj komentarza, bo potem już będzie po ptokach.. najpierw napisz do sprzedawcy, że dostałaś podróbę i ma Ci zwrócić pieniądze! daj mu 2 dni na reakcję! jak oleje sprawę, to zgłoś sprawę ebayowi.. a jak ebay nie wskóra, to zgłoś PayPalowi.. PayPal zwykle jest nam uczciwym ludziom dużo bardziej przychylny niż ebay

Dzięki za podpowiedzi .
Zastanawiam się tylko czy jak zażądam zwrotu kasy to nie będę musiała odesłać sprzedawcy trefnego towaru.

[Corii]

Napisane przez GretchenSp

Dziękuję! Na swatchach średnio mnie zachwycał, ale u Ciebie - miodzio

Mnie ze swatchów tez nie zachwycił, ale potem widziałam na kimś i parcie na szkło zaczęłam mieć

Jest juz wieczór, a róż jak nałozyłam, tak siedzi bez straty koloru, wygląda na zywo naprawde obłednie, co chwila się jopię w lusterko
No po prostu rasowo ten róż wygląda i juz

Napisane przez pin3ska

Piękna cera Moja mi ciągle problemy sprawia mimo 30 na karku prawie :/

Pinezko, bez podkładu to juz nie taka piękna

Napisane przez GretchenSp

Ja zazdroszczę nie tylko cery ale i kości policzkowych (oczu też swoją drogą - od dziecka marzyłam o tym aby być brunetką o ciemnych oczach, ale... nie wyszło )

Kochana, to zamieniamy się, bo ja od małego chciałam być niebieskooką/zielonooką blondi, a wyszło przeciwieństwo

[ranka]

tez ostatnio kupowalam blush Baby dont go z Kanady.. u uzytkownika makeupemporium1 ale z tego co wyszukalam to uczciwy sprzedawca..

ja robie tak ze najpierw szukam opinii na spektrze zanim kupie

[OlaM]

Makeupemporium1 to pewny sprzedawca, też kilka razy u niego kupowałam. Podobnie sprzedawca z USA dealweek, też u niego parę razy brałam i zawsze było ok.

Napisałam maila do tego, co mi wcisnął podróbę. Odpowiedź przyszła bardzo szybko i była taka, jakiej się spodziewałam - brzydzę się podróbkami, nie miałem pojęcia, że nie jest to autentyczny towar, wg mnie wszystko z nim w porządku, 15 sztuk tego cienia sprzedałem w zeszłym roku i wszyscy byli zadowoleni, moi dostawcy z USA byli dotąd wiarygodni itp. itd. Generalnie nie twierdzi, że kłamię, ale prosi o wskazanie szczegółów, na podstawie których poddaję w wątpliwość oryginalność cienia. No i co - mam mu pół netu wkleić ze zdjęciami porównawczymi . Oczywiście zgadza się na zwrot pieniędzy i pokrycie kosztów odesłania do niego, ale ja nie mam ochoty bawić się w odsyłanie, poza tym cień już zmasakrowałam robiąc testy porównawcze z oryginałami, no i pudełko pogniotłam, co z tyłu jest widoczne . Mam gdzieś jego kasę, ale chyba negatywa mogę mu wystawić?

Wreszcie uporałam się z rozmiarem zdjęć i wstawiam fotki mojego "Creamy Bisque" .

Przy okazji poszperam na specktrze, może coś wyczytam o tym "moim" sprzedawcy.

[pin3ska]

Napisane przez OlaM

Dostałam dziś dwie paczuchy z Ebay'a.
W pierwszej, długo oczekiwana Absolute Power i quad Inner Strength (szły do mnie od 31.12). Quad po pierwszych swatchach naręcznych wydaje się super, jeśli będzie się dobrze aplikował i blendował, to będzie to jedna z moich ulubionych paletek, bo kolorki do stonowanego mejkapu idealne. Szminka też fajna, klasyczna czerwień, na ręce wydaje się tylko odrobinkę żywsza od Runaway Red (tej wersji z kolekcji Shop, Cook), ale dość podobna. Zobaczymy jak na ustach wypadnie. Na dalsze testy straciłam jednak ochotę jak odpakowałam kopertę z cieniem Creamy Bisque - po ponad 3 godzinach grzebania w necie jestem na 99% pewna, że nabyłam podróbę . Podejrzeń nabrałam jak zobaczyłam nalepkę - czcionka ma ciut za jasny odcień i nazwa cienia coś za wysoko. Mój fake kod ma niby B51, w necie coś nie mogę odczytać kodu.

Ale dlaczego nie mozesz odczytac kodu? Mi B51 odczytuje jako maj 2011

A tlumaczenia sprzedawcy faktycznie standardowe są :/

[smash]

Napisane przez OlaM

Makeupemporium1 to pewny sprzedawca, też kilka razy u niego kupowałam. Podobnie sprzedawca z USA dealweek, też u niego parę razy brałam i zawsze było ok.

Napisałam maila do tego, co mi wcisnął podróbę. Odpowiedź przyszła bardzo szybko i była taka, jakiej się spodziewałam - brzydzę się podróbkami, nie miałem pojęcia, że nie jest to autentyczny towar, wg mnie wszystko z nim w porządku, 15 sztuk tego cienia sprzedałem w zeszłym roku i wszyscy byli zadowoleni, moi dostawcy z USA byli dotąd wiarygodni itp. itd. Generalnie nie twierdzi, że kłamię, ale prosi o wskazanie szczegółów, na podstawie których poddaję w wątpliwość oryginalność cienia. No i co - mam mu pół netu wkleić ze zdjęciami porównawczymi . Oczywiście zgadza się na zwrot pieniędzy i pokrycie kosztów odesłania do niego, ale ja nie mam ochoty bawić się w odsyłanie, poza tym cień już zmasakrowałam robiąc testy porównawcze z oryginałami, no i pudełko pogniotłam, co z tyłu jest widoczne . Mam gdzieś jego kasę, ale chyba negatywa mogę mu wystawić?

Wreszcie uporałam się z rozmiarem zdjęć i wstawiam fotki mojego "Creamy Bisque" .

Przy okazji poszperam na specktrze, może coś wyczytam o tym "moim" sprzedawcy.

Bezczelny typ
Masz mu odeslac podrobe, żeby mogl ja ponownie na aukcje wrzucic? Napisz mu, że mozesz ja odeslac kanadyjskiej policji jako zalacznik do wniosku o sprawdzenie jego magazynu z chinskimi podrobami
Z makeupemporium mnie pocieszylas - wlasnie u niego bralam Taupe

[OlaM]

Napisane przez pin3ska

Ale dlaczego nie mozesz odczytac kodu? Mi B51 odczytuje jako maj 2011

A tlumaczenia sprzedawcy faktycznie standardowe są :/

Kodu nie mogłam odczytać w tym sensie, że w necie na swatchach oryginalnych cieni ten kod był mało widoczny . Jak popatrzeć na zdjęcie cienia Corii i mojego, to na cieniu Corii kod jest ledwie widoczny, a na moim bardzo wyraźny.

Teraz zasypuje mnie wiadomościami, w których chce mi udowodnić, że cień raczej jest oryginalny lub prosi o więcej szczegółów. Nic mu więcej nie podam, nie zamierzam im wskazywać słabych stron ich podrób, żeby wiedzieli, jak udoskanalać swoje podróbki, trzeba przyznać, że i tak bardzo dobre.

Napisane przez smash

Bezczelny typ
Masz mu odeslac podrobe, żeby mogl ja ponownie na aukcje wrzucic? Napisz mu, że mozesz ja odeslac kanadyjskiej policji jako zalacznik do wniosku o sprawdzenie jego magazynu z chinskimi podrobami
Z makeupemporium mnie pocieszylas - wlasnie u niego bralam Taupe

Napisałam, że niczego odsyłać nie będę. W zasadzie na zwrot kasy już nie liczę. Jak myślicie - mogę mu teraz po prostu wystawić negatywa i uznać sprawę za załatwioną?

[aniakaszkowiak]

Martiryb, Pin3ska wielkie dzięki!
Chętnie Marto skorzystam z Twojej uprzejmości, mam nadzieję że to nie problem, jeszcze pewnie masz dużo innych zamówień, razem z kredką mi to puścisz. Jutro Ci wyślę moje chciejstwa bo dziś mam roczek córunii.

[tova1]

Znowu przegapiłam nowy wątek
I się głupio dziwię, że nic nie piszecie.

[martiryb]

Napisane przez OlaM

Napisałam maila do tego, co mi wcisnął podróbę. Odpowiedź przyszła bardzo szybko i była taka, jakiej się spodziewałam - brzydzę się podróbkami, nie miałem pojęcia, że nie jest to autentyczny towar, wg mnie wszystko z nim w porządku, 15 sztuk tego cienia sprzedałem w zeszłym roku i wszyscy byli zadowoleni, moi dostawcy z USA byli dotąd wiarygodni itp. itd. Generalnie nie twierdzi, że kłamię, ale prosi o wskazanie szczegółów, na podstawie których poddaję w wątpliwość oryginalność cienia. No i co - mam mu pół netu wkleić ze zdjęciami porównawczymi . Oczywiście zgadza się na zwrot pieniędzy i pokrycie kosztów odesłania do niego, ale ja nie mam ochoty bawić się w odsyłanie, poza tym cień już zmasakrowałam robiąc testy porównawcze z oryginałami, no i pudełko pogniotłam, co z tyłu jest widoczne . Mam gdzieś jego kasę, ale chyba negatywa mogę mu wystawić?

Napisane przez OlaM

Teraz zasypuje mnie wiadomościami, w których chce mi udowodnić, że cień raczej jest oryginalny lub prosi o więcej szczegółów. Nic mu więcej nie podam, nie zamierzam im wskazywać słabych stron ich podrób, żeby wiedzieli, jak udoskanalać swoje podróbki, trzeba przyznać, że i tak bardzo dobre.


Napisałam, że niczego odsyłać nie będę. W zasadzie na zwrot kasy już nie liczę. Jak myślicie - mogę mu teraz po prostu wystawić negatywa i uznać sprawę za załatwioną?

Olu, negatywa możesz mu w każdej chwili wystawić i plus ebaya jest taki, że on nie może Ci się odwdzięczyć, bo zapłaciłaś, czyli ze swojego obowiązku kupującego się wywiązałaś ale ja bym tak tego nie zostawiła skoro zasypuje Cię mailami, to znaczy, że się 'przejął' tym, że mu się oberwie, bo gdyby faktycznie sprzedawał oryginały zachowałby się inaczej.. poza tym kurde jacy dostawcy? MACa kupuje się w salonie lub w outlecie.. o jakich dostawcach on pitoli.. chyba tych z Chin

Napisane przez aniakaszkowiak

Martiryb, Pin3ska wielkie dzięki!
Chętnie Marto skorzystam z Twojej uprzejmości, mam nadzieję że to nie problem, jeszcze pewnie masz dużo innych zamówień, razem z kredką mi to puścisz. Jutro Ci wyślę moje chciejstwa bo dziś mam roczek córunii.

nie ma problemu i podeślij mi swój adres, bo nie mam, a pisałam maile i nie dostałam odpowiedzi

[madzialenn]

Dziewczyny, prosiłabym o pomoc, chciałabym sobie kupić puder utrwalający makijaż, jednak mam problem z wyborem koloru, czy któraś mogłaby mi doradzić? Póki co używam podkładu Guerlain parure extreme 02 i prasowańca z Guerlaina 02, lancome również 02. Wolałabym, żeby wpadał w beżyk niż róż. Średnio mam zaufanie do Pań w sklepach, więc chciałabym najpierw się Was poradzić

A i jeszcze zapytanie o puder, jaki jest najlepszy?
Od 2 miesięcy mieszkam w mieście gdzie jest Mac i w ich kolorówce w ogóle się nie odnajduję

[Corii]

Napisane przez madzialenn

Dziewczyny, prosiłabym o pomoc, chciałabym sobie kupić puder utrwalający makijaż, jednak mam problem z wyborem koloru, czy któraś mogłaby mi doradzić? Póki co używam podkładu Guerlain parure extreme 02 i prasowańca z Guerlaina 02, lancome również 02. Wolałabym, żeby wpadał w beżyk niż róż. Średnio mam zaufanie do Pań w sklepach, więc chciałabym najpierw się Was poradzić

A i jeszcze zapytanie o puder, jaki jest najlepszy?
Od 2 miesięcy mieszkam w mieście gdzie jest Mac i w ich kolorówce w ogóle się nie odnajduję

To pytanie względne, bowiem dla każdego będzie to co innego, na co ma wpływ typ, rodzaj cery, czynniki zewnętrzne etc.
Wiec tu najlepiej poczytać kwc

Jesli zas chodzi o kolorystykę to wszystko zależy od pudru, który wybierzesz, bo one przeważnie mają nazwy,a inne numerki, które nie musza sie wcale pokrywac kolorystycznie w obrębie danej linii. Wiec trudno strzelac na slepo. Gdybys spytała o kolor podkłądu, to powiedziałabym ze NC20.
Wiec jak przejrzysz opinie i skłonisz sie ku jakiemus pudrowi, to wtedy dopiero mozna cos doradzić w kwestii który kolor

[agniecha4791]

Napisane przez OlaM

Podejrzeń nabrałam jak zobaczyłam nalepkę - czcionka ma ciut za jasny odcień i nazwa cienia coś za wysoko. Mój fake kod ma niby B51, w necie coś nie mogę odczytać kodu.
Nienawidzę tego uczucia, kiedy zostaję jawnie oszukana i nawet nie chodzi o pieniądze, na pewno nie będę się bawić w odsyłanie do Kanady. Wkurza mnie to, że te podróby są coraz lepszej jakości i naprawdę trudno się zorientować nie mając produktu w ręce.
Nie będę smęcić, dałam się nabić w butelkę, zwiedziona kilku tysiącami pozytywnych opinii. Wydawało mi się, że swoimi sposobami jestem w stanie wyhaczyć podróby i przechytrzyć oszustów, ale jednak nie tym razem

Wyrazy współczucia Też nie lubię jak okazuje się, że nabyłam podróbę idealną!

[GretchenSp]

Napisane przez Corii

Kochana, to zamieniamy się, bo ja od małego chciałam być niebieskooką/zielonooką blondi, a wyszło przeciwieństwo

Chyba tak to już jest, że najbardziej chcemy tego, czego mieć nie możemy

Napisane przez martiryb

Olu, negatywa możesz mu w każdej chwili wystawić i plus ebaya jest taki, że on nie może Ci się odwdzięczyć, bo zapłaciłaś, czyli ze swojego obowiązku kupującego się wywiązałaś ale ja bym tak tego nie zostawiła

Ja również założyłabym ten spór, bo nie zawsze trzeba odsyłać towar. Nie chodzi już nawet o pieniądze, ale o samą zasadę - Ty byłaś uczciwa, spełniłaś "obowiązki kupującego" i okantowano Cię. Szkoda byłoby im podarować, tym bardziej że mogli się przecież z Tobą dogadać polubownie.

[agniecha4791]

Napisane przez pin3ska

Daj znac jak lepiej potestujesz quada jak sie sprawuje Ja sie czaję na brązy jak juz bedą w PL w sklepach

A co do podróby to współczuję... dlatego ja maca kupuje tylko stacjonarnie, bo wiem, ze macowej podróbki bym nie rozpoznala nawet jakby mi ktos pokazał palcem

Kochana, niestety oszuści też się specjalizują w swoim fachu. Dawniej można było spokojnie odróżnić fejka od oryginału ( zresztą nie jeden raz śmiałyśmy się z tego ) a teraz..... jak niedawno oglądałam foty na jakimś zagranicznym blogu to mi szczęka opadła.... Nawet Macówki by chyba nie odróżniły!

[ranka]

Olu kurcze przykro mi bardzo...

powiem Wam jeszcze ze od dawna slinie sie do Coffee Walnut, wczesniej niz wy, odkad zobaczylam słocze na blogu Urbanka super jest, taki zimny kolor.. tez chce
ale chyba mowie stop zakupom bo kupilam samochod i musze splacac

[OlaM]

Napisane przez martiryb

Olu, negatywa możesz mu w każdej chwili wystawić i plus ebaya jest taki, że on nie może Ci się odwdzięczyć, bo zapłaciłaś, czyli ze swojego obowiązku kupującego się wywiązałaś ale ja bym tak tego nie zostawiła skoro zasypuje Cię mailami, to znaczy, że się 'przejął' tym, że mu się oberwie, bo gdyby faktycznie sprzedawał oryginały zachowałby się inaczej.. poza tym kurde jacy dostawcy? MACa kupuje się w salonie lub w outlecie.. o jakich dostawcach on pitoli.. chyba tych z Chin

Z uporem maniaka pisze mi ciągle o dostawcach z US.
Ja mu pisałam, że nie może ciągle mieć świeżych dostaw tego cienia, bo to limitka była, napisałam, że cień ma inną czcionkę, a o pozostałych różnicach nie będę pisać, niech sobie poogląda porównania w necie, bo mój cień to modelowy przykład fejka (choć tego "lepszego", trudniejszego do wykazania - tylko tego akurat nie dopisałam). Napisałam, że ja nie mam podejrzeń, ja wiem, że to fake i wiem, że on (a w zasadzie ona - niejaka Charlotte), też wie czym handluje. Stwierdziłam, że niczego nie zamierzam odsyłać. No i co?
Odpowiedź przyszła taka:
Thank you so much for your response. I would like to know the result myself, since I have to talk to my supllier. I don't want to sell the fake eye shadow to my customers too. Did you see you test it and it's different from the real one? Regarding the limited edition stuff, I can still buy a lot of them from MAC warehouse sale, that's the warehouse sale about. they are limited only at MAC counter.
I look forward to hearing from you.

No ręce opadają. Fałszywa troska z jednej strony, a z drugiej, w podtekście, żądanie udowodnienia, że mam do czynienia z podróbką .

Napisane przez agniecha4791

Wyrazy współczucia Też nie lubię jak okazuje się, że nabyłam podróbę idealną!

I właśnie w tym tkwi problem, że to naprawdę świetna podróbka. Poza tym jak komuś, kto nie bawi się w detektywa i nie ma "zafiksowania"na tym punkcie, wytłumaczyć ledwie zauważalne niuanse. Jak to w ogóle opisać, że po wyciągnięciu cienia pod światło opakowanie oryginalnych cieni jest bardziej połyskujące, w jednym maleńkim fragmencie opakowania plastik w podróbie jest chropowaty a w oryginale gładki itp. itd.
Nie ukrywam, że dla mnie dodatkowa trudność w wyartykułowaniu tych wszystkich drobnych różnic wiąże się z brakiem biegłej znajomości języka.

Napisane przez GretchenSp

Ja również założyłabym ten spór, bo nie zawsze trzeba odsyłać towar. Nie chodzi już nawet o pieniądze, ale o samą zasadę - Ty byłaś uczciwa, spełniłaś "obowiązki kupującego" i okantowano Cię. Szkoda byłoby im podarować, tym bardziej że mogli się przecież z Tobą dogadać polubownie.

Maile od tego sprzedawcy sugerują, że chce się dogadać. Ja wiem, że to tylko pozory, ale jak to udowodnić?
Odpuszczę chyba spór, odżałowałam już te szcześćdziesiąt kilka złotych. Po prostu szkoda mi czasu i energii.
Zastanawiam się tylko, jak krótko i dosadnie sformułować opinię negatywną.

Napisane przez agniecha4791

Kochana, niestety oszuści też się specjalizują w swoim fachu. Dawniej można było spokojnie odróżnić fejka od oryginału ( zresztą nie jeden raz śmiałyśmy się z tego ) a teraz..... jak niedawno oglądałam foty na jakimś zagranicznym blogu to mi szczęka opadła.... Nawet Macówki by chyba nie odróżniły!

Otóż to!

Napisane przez ranka

Olu kurcze przykro mi bardzo...

Dzięki.

Sorki Dziewczyny za te żale, które tu obficie wylewam, ale nie mam się komu pożalić .

Btw - na swatchowym dorzuciłam zdjęcia szminki Absolute Power.
Na razie jednak nadal mam doła i nawet nowe nabytki mnie nie cieszą .

[madzialenn]

Napisane przez Corii

To pytanie względne, bowiem dla każdego będzie to co innego, na co ma wpływ typ, rodzaj cery, czynniki zewnętrzne etc.
Wiec tu najlepiej poczytać kwc

Jesli zas chodzi o kolorystykę to wszystko zależy od pudru, który wybierzesz, bo one przeważnie mają nazwy,a inne numerki, które nie musza sie wcale pokrywac kolorystycznie w obrębie danej linii. Wiec trudno strzelac na slepo. Gdybys spytała o kolor podkłądu, to powiedziałabym ze NC20.
Wiec jak przejrzysz opinie i skłonisz sie ku jakiemus pudrowi, to wtedy dopiero mozna cos doradzić w kwestii który kolor

zagłębię się w temat i wrócę z konkretnymi pytaniami przed zakupami

[GretchenSp]

Napisane przez OlaM

Maile od tego sprzedawcy sugerują, że chce się dogadać. Ja wiem, że to tylko pozory, ale jak to udowodnić?
Odpuszczę chyba spór, odżałowałam już te szcześćdziesiąt kilka złotych. Po prostu szkoda mi czasu i energii.
Zastanawiam się tylko, jak krótko i dosadnie sformułować opinię negatywną.
Sorki Dziewczyny za te żale, które tu obficie wylewam, ale nie mam się komu pożalić .

Może faktycznie szkoda nerwów na oszusta.
Niczym się nie przejmuj, chyba każdą z nas taka sytuacja wyprowadziłaby z równowagi.

[martiryb]

Napisane przez OlaM

Z uporem maniaka pisze mi ciągle o dostawcach z US.
Ja mu pisałam, że nie może ciągle mieć świeżych dostaw tego cienia, bo to limitka była, napisałam, że cień ma inną czcionkę, a o pozostałych różnicach nie będę pisać, niech sobie poogląda porównania w necie, bo mój cień to modelowy przykład fejka (choć tego "lepszego", trudniejszego do wykazania - tylko tego akurat nie dopisałam). Napisałam, że ja nie mam podejrzeń, ja wiem, że to fake i wiem, że on (a w zasadzie ona - niejaka Charlotte), też wie czym handluje. Stwierdziłam, że niczego nie zamierzam odsyłać. No i co?
Odpowiedź przyszła taka:
Thank you so much for your response. I would like to know the result myself, since I have to talk to my supllier. I don't want to sell the fake eye shadow to my customers too. Did you see you test it and it's different from the real one? Regarding the limited edition stuff, I can still buy a lot of them from MAC warehouse sale, that's the warehouse sale about. they are limited only at MAC counter.
I look forward to hearing from you.

No ręce opadają. Fałszywa troska z jednej strony, a z drugiej, w podtekście, żądanie udowodnienia, że mam do czynienia z podróbką .

no proszę Cię, udaje kretynkę i myśli, że się nabierzesz na te dyrdymały nie ma czegoś takiego jak MAC warehouse sale, chyba że w Chinach mało kto sprzedający cokolwiek w necie nie wie co sprzedaje.. najłatwiej jest udać, że się nic nie wie.. nie wierzę w te bajki! ja bym otworzyła spór na ebayu i nie chodzi już o kasę, tylko o sam fakt! ale decyzja Twoja

[GretchenSp]

Napisane przez martiryb

no proszę Cię, udaje kretynkę i myśli, że się nabierzesz na te dyrdymały nie ma czegoś takiego jak MAC warehouse sale, chyba że w Chinach mało kto sprzedający cokolwiek w necie nie wie co sprzedaje.. najłatwiej jest udać, że się nic nie wie.. nie wierzę w te bajki! ja bym otworzyła spór na ebayu i nie chodzi już o kasę, tylko o sam fakt! ale decyzja Twoja

Przyznam że mi też skojarzyło się to z magazynami w Chinach. To byłoby niedorzeczne, gdyby firma produkowała wiele sztuk danego cienia i nie sprzedawałaby go w sklepach, ale jakąś okrężną drogą

[martiryb]

Napisane przez GretchenSp

Przyznam że mi też skojarzyło się to z magazynami w Chinach. To byłoby niedorzeczne, gdyby firma produkowała wiele sztuk danego cienia i nie sprzedawałaby go w sklepach, ale jakąś okrężną drogą

oczywiście, że nie! jedynym miejscem, gdzie można kupić stare limitowanki są outlety CCO, ale idziesz tam i kupujesz.. nikt Ci tego stamtąd nie dostarcza.. poza tym outlet ma limity, chyba 4 sztuki na osobę.. ciężko mi uwierzyć, że laska sobie chodziła tam 10 razy, by ostatecznie kupić 20 czy 30 tych samych cieni

[GretchenSp]

Napisane przez martiryb

oczywiście, że nie! jedynym miejscem, gdzie można kupić stare limitowanki są outlety CCO, ale idziesz tam i kupujesz.. nikt Ci tego stamtąd nie dostarcza.. poza tym outlet ma limity, chyba 4 sztuki na osobę.. ciężko mi uwierzyć, że laska sobie chodziła tam 10 razy, by ostatecznie kupić 20 czy 30 tych samych cieni

Ano właśnie. Tyle że specyfika serwisów aukcyjnych jest taka, że najczęściej to kupujący - a nie sprzedawca - musi udowadniać że nie jest wielbłądem