Kuracje kwasowo-retinoidowe: opisy doświadczeń na własnej skórze!

[Gwiazda Wieczorna]

Napisane przez zbuntowana20

Dzięki dziewczyny za dobre rady, napewno będe probować za kilka miesięcy biorę ślub i chce w koncu uporać sie z tymi przebarwieniami

Walka z przebarwieniami jestdluga.trwa od stopnia zaawansowania, ja juzchyba dwa lata swoje lecze. Zalezy tez czy sa nowe,swieze posloneczne czy pozapalne. Ale w kilka miesiecy napewno rozjasnisz troche i poprawisz cere.

[Aredhel125]

Hej
Mam pytanie odnośnie kwasów w postaci serii zabiegów u kosmetyczki. mam 24 lata i trądzik hormonalny, którego lekami leczyć nie mogę. Zostaje mi leczenie zewnętrzne. Głównie to są zaskórniki i grudki. 2 miesiące leczę się Differinem, ale na razie poprawa jest bardzo mizerna. Ostatnio nawet wyskoczyły mi 3 pryszcze ropne. Na poprawę wyraźną podobno jeszcze muszę poczekać. Dodatkowo co 2 dni zamiast Differinu na noc używam kremu z kwasami Qcera(kwasy pirogronowy i azelainowy) poleconym przez lekarza.
Chciałabym jednak pójść na serię kwasów i pozbyć się zanieczyszczeń, które siedzą latami dużo głębiej i wyrównać koloryt. niestety moja cera jest też wrażliwa i naczynkowa. Wcześniej oprócz tej Qcery nigdy nie stosowałam nic z kwasami.
Co byście polecały na początek, żeby trochę wyrównać tą cerę i przede wszystkim odetkać? Jaki kwas, jakie zabiegi?

[narCOMAnka_23]

Aredhel125 widzę, że wiele nas łączy Dlaczego nie możesz stosować kuracji wewnętrznej?
Ja od kilku miesięcy stosuję retinoid zewnętrznie, który ładnie oczyścił mi twarz, ale co z tego skoro pojawiają się nowe zaskórniki

Mam jeszcze problem z nadmiernym świeceniem się twarzy (problem zaczął się wraz z zastosowaniem Triacnealu). Stosuję kremy/oliwki nawilżające, zero matujących kosmetyków a problem i tak jest. Mam wrażenie, że skóra jest przesuszona i w ten sposób się broni-wydziela nadmiar sebum. Jest na to jakaś rada?

[Aredhel125]

Napisane przez narCOMAnka_23

Aredhel125 widzę, że wiele nas łączy Dlaczego nie możesz stosować kuracji wewnętrznej?
Ja od kilku miesięcy stosuję retinoid zewnętrznie, który ładnie oczyścił mi twarz, ale co z tego skoro pojawiają się nowe zaskórniki

Mam jeszcze problem z nadmiernym świeceniem się twarzy (problem zaczął się wraz z zastosowaniem Triacnealu). Stosuję kremy/oliwki nawilżające, zero matujących kosmetyków a problem i tak jest. Mam wrażenie, że skóra jest przesuszona i w ten sposób się broni-wydziela nadmiar sebum. Jest na to jakaś rada?

Wczoraj zrobiłam sobie peeling enzymatyczny z Ziaji, na to nałozyłam krem z kwasami na noc i dzisiaj już miałam ładniejsza cerę, czoło znacznie wygładzone. niestety cały czas od wewnatrz przebijają grudy, twarz momentalnie zalewa się tłuszczem i potem to wygląda fatalnie. Świecące, nierówne czoło. Czytałam trochę i ja dopiero Differin stosuję 2 miesiące, a na poprawę trzeba podobno czekac znacznie dłużej. Jakaś tam poprawa jest, nie powiem.
Leków wewnętrznych nie mogę stosowac ponieważ hormony powodują u mnie ryzyko zakrzepicy, na inne źle reagowałam takie, które obniżają hormony. Na retinoid wewnętrzny się podobno nie kwalifikuję, a poza tym mam za wrażliwy organizm na to. Na razie biorę witaminy od lekarza. No i zastanawiam się nad kwasami.
Co do świecenia to sama nie wiem co z tym robić. ja się ratuję bibułkami matującymi z Inglota.

[Gwiazda Wieczorna]

Napisane przez Aredhel125

Wczoraj zrobiłam sobie peeling enzymatyczny z Ziaji, na to nałozyłam krem z kwasami na noc i dzisiaj już miałam ładniejsza cerę, czoło znacznie wygładzone. niestety cały czas od wewnatrz przebijają grudy, twarz momentalnie zalewa się tłuszczem i potem to wygląda fatalnie. Świecące, nierówne czoło. Czytałam trochę i ja dopiero Differin stosuję 2 miesiące, a na poprawę trzeba podobno czekac znacznie dłużej. Jakaś tam poprawa jest, nie powiem.
Leków wewnętrznych nie mogę stosowac ponieważ hormony powodują u mnie ryzyko zakrzepicy, na inne źle reagowałam takie, które obniżają hormony. Na retinoid wewnętrzny się podobno nie kwalifikuję, a poza tym mam za wrażliwy organizm na to. Na razie biorę witaminy od lekarza. No i zastanawiam się nad kwasami.
Co do świecenia to sama nie wiem co z tym robić. ja się ratuję bibułkami matującymi z Inglota.

kwasy sa super powinni dać za to komuś Nobla

[kasza80]

Napisane przez Aredhel125

No i zastanawiam się nad kwasami.
Co do świecenia to sama nie wiem co z tym robić. ja się ratuję bibułkami matującymi z Inglota.

mnie świecenie zredukowały właśnie kwasy. bardzo pomógł mi glikolowy, ale przez ostatnie 4 miesiące robiłam migdałowy 40% i teraz nie świecę się wcale, a zawsze miałam smalec.
Teraz rozpoczynam moją przygodę z retinolem skinceuticals 0,5%, będę nakładać co drugą noc, ale zastanawiam się, czy na niego nie nakładać cicalfate, żeby nie było staruszki...

[Aciaz1000]

Dziewczyny co jest silniejsze w działaniu:
kwasy czy atrederm?

Co bardziej działa na odnowę skóry, raz na tydzień peeling mlekowy czy regularna kuracja atredermem?

[kasza80]

Napisane przez Aciaz1000

Dziewczyny co jest silniejsze w działaniu:
kwasy czy atrederm?

Co bardziej działa na odnowę skóry, raz na tydzień peeling mlekowy czy regularna kuracja atredermem?

jeśli chodzi o kwasy to zależy jaki kwas i w jakim stężeniu. Kwas glikolowy w stężeniu ponad 40% działa bardzo silnie, a kwasy dostępne w drogeryjnych kremach są zdecydowanie łagodniejsze niż atrederm.

Każdy kwas co innego robi i innych rzeczy można się po nich spodziewać. Atrederm zrujnuje Ci skórę, po to aby stworzyła się nowa, teoretycznie ładniejsza i młodsza. Z czym masz problem i co chcesz osiągnąć - zadaj sobie to pytanie i później szukać substancji najlepszej do Twoich oczekiwań

[Aciaz1000]

Napisane przez kasza80

jeśli chodzi o kwasy to zależy jaki kwas i w jakim stężeniu. Kwas glikolowy w stężeniu ponad 40% działa bardzo silnie, a kwasy dostępne w drogeryjnych kremach są zdecydowanie łagodniejsze niż atrederm.

Każdy kwas co innego robi i innych rzeczy można się po nich spodziewać. Atrederm zrujnuje Ci skórę, po to aby stworzyła się nowa, teoretycznie ładniejsza i młodsza. Z czym masz problem i co chcesz osiągnąć - zadaj sobie to pytanie i później szukać substancji najlepszej do Twoich oczekiwań

Dzięki za odpowiedź. Chciałabym powalczyć ze zmarszczkami (tą od nosa do ust, oraz poziomymi liniami na czole) oraz pozbyć się blizn potrądzikowych w postaci dziurek. Co lepsze?

[kasza80]

Napisane przez Aciaz1000

[/B]

Dzięki za odpowiedź. Chciałabym powalczyć ze zmarszczkami (tą od nosa do ust, oraz poziomymi liniami na czole) oraz pozbyć się blizn potrądzikowych w postaci dziurek. Co lepsze?

Kwas glikolowy w wysokich stężeniach w okolicach 40% w połączeniu z peelingami korundowymi, lub zabiegi kwasem glikolowym u kosmetyczki ze stężeniem 70% (pierwszy zabieg 40% drugi już 70%). Oba sposoby dadzą podobny efekt, z tym, że jeśli będziesz robić sama, to taniej Ci wyjdzie i można bardziej kontrolować podrażnienie skóry, ale dłużej trzeba czekać na efekty (j mimo to polecam i już fajne efekty zauważyłam przy glikolu 20%), natomiast zabiegi u kosmetyczki dadzą efekt szybszy, kosztowniejszy i może skóra się zbuntować - nigdy nie wiesz, jak się zachowa po kolejnym zabiegu 70%.

Co do atredermu to też jak najbardziej na zmarszczki i blizny, przy retinoidach musisz uważać z peelinagmi mechanicznymi i nie łączyć z produktami, które mają wysokie stężenia kwasów - mogą wyjść bardzo duże podrażnienia. No i w delikatnych miejscach czyli właśnie w okolicach ust i pod oczami uważaj na efekt staruszki - mocno nawilżaj

[Aredhel125]

Napisane przez kasza80

mnie świecenie zredukowały właśnie kwasy. bardzo pomógł mi glikolowy, ale przez ostatnie 4 miesiące robiłam migdałowy 40% i teraz nie świecę się wcale, a zawsze miałam smalec.
Teraz rozpoczynam moją przygodę z retinolem skinceuticals 0,5%, będę nakładać co drugą noc, ale zastanawiam się, czy na niego nie nakładać cicalfate, żeby nie było staruszki...

Ja mam skórę wrażliwą i nie chcę szaleć z kwasami na początek. Myślałąm o kilku seriach u kosmetyczki z migdałowym. Co myslisz? Jak wygląda w ogóle taki zabieg u kosmetyczki> Na razie leczę się Differinem i z kwasami na własną rękę nie chcę kombinować.
Czytałam też, że kosmetyczki przy takich zabiegach oczyszczają manualnie, wyciskają i przeijają coś igłami. Ja nie chcę się na to godzić. Jedyne co mi sprawia problem, to łojotok, zaskórniki, grudki i rozszerzone pory i chcę zminimalizować to z czym nie da sobie rady retinoid. Nie zależy mi, żeby od razu pozbyć się wszystkiego. Wolę zostać z jakąś tam ilością zaskórników niż z wypaloną twarzą. Zalezy mi, żeby zabieg był delikatny bo skórę mam naprawdę wrażliwą, podatną i w dodatku naczynkową.
U mnie w okolicy jest taki gabinet, gdzie wykonują zabieg z tym kwasem, ale napisane jest, że są jeszcze przy tym jakieś czynności i nie wiem co o tym myśleć: http://dzierzoniow.yasumi.pl/zabiegi...era-express/42

[Olkaaaa_s]

Hej dziewczyny Od końca listopada jestem na kuracji prowadzonej przez dermatologa. Na początku miałam przypisany Acnelec(adapalen) oraz Clindacin T. Acnelec wciąż działa świetnie, ale chciałabym zacząć działać też bardziej na przebarwienia, które są teraz moim największym problemem. Dlatego też chciałabym włączyć kwasy do swojej pielęgnacji- o co zapomniałam się spytać dermatologa przy ostatniej wizycie. Dlatego mam pytanie do Was.

Czy mogę łączyć retinoidy z kwasami? Jeśli tak, to w jaki sposób?

Na pewno chciałabym kupić to serum: http://www.biochemiaurody.com/sklep/serum-azelo.html , ale zastanawiam się jeszcze, który z toników wziąć- lub czy kupić oba.
Ten: http://www.biochemiaurody.com/sklep/tonikbha.html
czy ten: http://www.biochemiaurody.com/sklep/tonikaha-bha.html

Oraz w jakiej kolejności/częstotliwości je stosować razem z Acneleciem(który mogę stosować albo rano, albo wieczorem).

Z góry dzięki za rady

[kasza80]

Napisane przez Aredhel125

Ja mam skórę wrażliwą i nie chcę szaleć z kwasami na początek. Myślałąm o kilku seriach u kosmetyczki z migdałowym. Co myslisz? Jak wygląda w ogóle taki zabieg u kosmetyczki> Na razie leczę się Differinem i z kwasami na własną rękę nie chcę kombinować.
Czytałam też, że kosmetyczki przy takich zabiegach oczyszczają manualnie, wyciskają i przeijają coś igłami. Ja nie chcę się na to godzić. Jedyne co mi sprawia problem, to łojotok, zaskórniki, grudki i rozszerzone pory i chcę zminimalizować to z czym nie da sobie rady retinoid. Nie zależy mi, żeby od razu pozbyć się wszystkiego. Wolę zostać z jakąś tam ilością zaskórników niż z wypaloną twarzą. Zalezy mi, żeby zabieg był delikatny bo skórę mam naprawdę wrażliwą, podatną i w dodatku naczynkową.
U mnie w okolicy jest taki gabinet, gdzie wykonują zabieg z tym kwasem, ale napisane jest, że są jeszcze przy tym jakieś czynności i nie wiem co o tym myśleć: http://dzierzoniow.yasumi.pl/zabiegi...era-express/42

mnie kwas migdałowy 40% bardzo pomógł na świecenie się skóry. Pierwszy zabieg praktycznie nic widocznego mi nie dał, ale już drugi i trzeci tak, skóra rozjaśniona, oczyszczona. Żeby peeling migdałowy dawał jakieś większe lecznicze wartości, to powinien byc robiony co tydzien przez conajmniej 6 razy. Większa odległość jest bez sensu i wychodzi na to, że za każdym razem skóra reagowałaby tak, jakbyś zawsze robiła ten zabieg pierwszy raz, tzn. zdąży się po tym zabiegu całkowicie zregenerować. Jeśli będziesz ją atakować co tydzień, to wtedy będą fajne efekty bez podrażnień. Co do całej reszty opisywanej na stronie tego gabinetu, to ja bym sie na to nie pisała. Ja wiem, co lubi moją skóra a co nie, nie lubię, jak ktoś mi nakłada jakieś ampułki i serum, którego nie znam, bo boje się, że zapcha mi skórę. To są takie chwyty marketingowe, że dużo przy Tobie będą robić, a tak naprawdę najważniejszy jest kwas.
Ja robiłam w domu, polecam, robiłam z firmy natinuel, koszt 40 zł, a starcza spokojnie na 10 zabiegów, więc koszt śmieszny. U kosmetyczki wydalabyś krocie za taki efekt, jaki mogłabys uzyskać w domu za te 40 zł. Polecam, warto się w to pobawić samej, a za zaoszczędzoną kasę kupić krem do stosowania codziennie, ja mam od nich proderm kwasy AHA+AKA 14%, ale mają różne fajne kremy, koszt ok 130 zł. za 50 ml - wydajne i warto

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Napisane przez Olkaaaa_s

Hej dziewczyny Od końca listopada jestem na kuracji prowadzonej przez dermatologa. Na początku miałam przypisany Acnelec(adapalen) oraz Clindacin T. Acnelec wciąż działa świetnie, ale chciałabym zacząć działać też bardziej na przebarwienia, które są teraz moim największym problemem. Dlatego też chciałabym włączyć kwasy do swojej pielęgnacji- o co zapomniałam się spytać dermatologa przy ostatniej wizycie. Dlatego mam pytanie do Was.

Czy mogę łączyć retinoidy z kwasami? Jeśli tak, to w jaki sposób?

Na pewno chciałabym kupić to serum: http://www.biochemiaurody.com/sklep/serum-azelo.html , ale zastanawiam się jeszcze, który z toników wziąć- lub czy kupić oba.
Ten: http://www.biochemiaurody.com/sklep/tonikbha.html
czy ten: http://www.biochemiaurody.com/sklep/tonikaha-bha.html

Oraz w jakiej kolejności/częstotliwości je stosować razem z Acneleciem(który mogę stosować albo rano, albo wieczorem).

Z góry dzięki za rady

ja jestem wielkim przeciwnikiem łączenia tych dwóch substancji kwasów i retinoidów, więc Ci nie pomogę, według sztuki kosmetologii łączyc nie wolno. Niektórzy łączą, może więcej w tym temacie pomoże Ci gwiazda wieczorna

[Aredhel125]

Napisane przez Olkaaaa_s

Hej dziewczyny Od końca listopada jestem na kuracji prowadzonej przez dermatologa. Na początku miałam przypisany Acnelec(adapalen) oraz Clindacin T. Acnelec wciąż działa świetnie, ale chciałabym zacząć działać też bardziej na przebarwienia, które są teraz moim największym problemem. Dlatego też chciałabym włączyć kwasy do swojej pielęgnacji- o co zapomniałam się spytać dermatologa przy ostatniej wizycie. Dlatego mam pytanie do Was.

Czy mogę łączyć retinoidy z kwasami? Jeśli tak, to w jaki sposób?

Na pewno chciałabym kupić to serum: http://www.biochemiaurody.com/sklep/serum-azelo.html , ale zastanawiam się jeszcze, który z toników wziąć- lub czy kupić oba.
Ten: http://www.biochemiaurody.com/sklep/tonikbha.html
czy ten: http://www.biochemiaurody.com/sklep/tonikaha-bha.html

Oraz w jakiej kolejności/częstotliwości je stosować razem z Acneleciem(który mogę stosować albo rano, albo wieczorem).

Z góry dzięki za rady

Ja też się leczę adaplenem z tym, że Differinem już 2 miesiące i efekty są niezbyt, a w zasadzie mam grudki i zaskórniki. Ile się leczysz, że Tobie to pomaga?

Napisane przez kasza80

mnie kwas migdałowy 40% bardzo pomógł na świecenie się skóry. Pierwszy zabieg praktycznie nic widocznego mi nie dał, ale już drugi i trzeci tak, skóra rozjaśniona, oczyszczona. Żeby peeling migdałowy dawał jakieś większe lecznicze wartości, to powinien byc robiony co tydzien przez conajmniej 6 razy. Większa odległość jest bez sensu i wychodzi na to, że za każdym razem skóra reagowałaby tak, jakbyś zawsze robiła ten zabieg pierwszy raz, tzn. zdąży się po tym zabiegu całkowicie zregenerować. Jeśli będziesz ją atakować co tydzień, to wtedy będą fajne efekty bez podrażnień. Co do całej reszty opisywanej na stronie tego gabinetu, to ja bym sie na to nie pisała. Ja wiem, co lubi moją skóra a co nie, nie lubię, jak ktoś mi nakłada jakieś ampułki i serum, którego nie znam, bo boje się, że zapcha mi skórę. To są takie chwyty marketingowe, że dużo przy Tobie będą robić, a tak naprawdę najważniejszy jest kwas.
Ja robiłam w domu, polecam, robiłam z firmy natinuel, koszt 40 zł, a starcza spokojnie na 10 zabiegów, więc koszt śmieszny. U kosmetyczki wydalabyś krocie za taki efekt, jaki mogłabys uzyskać w domu za te 40 zł. Polecam, warto się w to pobawić samej, a za zaoszczędzoną kasę kupić krem do stosowania codziennie, ja mam od nich proderm kwasy AHA+AKA 14%, ale mają różne fajne kremy, koszt ok 130 zł. za 50 ml - wydajne i warto

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------



ja jestem wielkim przeciwnikiem łączenia tych dwóch substancji kwasów i retinoidów, więc Ci nie pomogę, według sztuki kosmetologii łączyc nie wolno. Niektórzy łączą, może więcej w tym temacie pomoże Ci gwiazda wieczorna

Tylko tak jak pisałam ja wcześniej nie miałam z tym do czynienia w ogóle, skóę mam wrażliwą i sama się boję. Ogólnie słyszałam, że takie zabiegi u kosmetyczek są chwalone. Nie odważę się sama cokolwiek robić z twarzą.
Ja też cały czas jeszcze leczę się retinoidem zewnętrznym i w zasadzie nie wiem kiedy mogłabym zastosować jakieś większe stężenie kwasów.
Słyszałam też o toniku Norel z kwasem migdałowym https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...igdalowym.html, bardzo zachwalany i nie wiem, czy może na to też się skusić i spróbować, oczywiście po konsultacji z dermatologiem. Wątpię, żeby lekarka pozwoliła mi samej robić sobie w domu zabiegi kwasami.
W połowie lutego będę znowu na wizycie to się dopytam co ona o tym sądzi, ale na poważnie myślę o kwasach bo twarz mi się okropnie przetłuszcza, z czoła to dosłownie wszystko spływa...

Znalazłam produktu, których używają w gabinecie i tak wygląda ten kwas. To normalne, że w składzie na drugim miejscu jest alkohol?http://yasumi.eu/kwasypeelingi/827-m...acid-peel.html

[kasza80]

Napisane przez Aredhel125

Tylko tak jak pisałam ja wcześniej nie miałam z tym do czynienia w ogóle, skóę mam wrażliwą i sama się boję. Ogólnie słyszałam, że takie zabiegi u kosmetyczek są chwalone. Nie odważę się sama cokolwiek robić z twarzą.
Ja też cały czas jeszcze leczę się retinoidem zewnętrznym i w zasadzie nie wiem kiedy mogłabym zastosować jakieś większe stężenie kwasów.
Słyszałam też o toniku Norel z kwasem migdałowym https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...igdalowym.html, bardzo zachwalany i nie wiem, czy może na to też się skusić i spróbować, oczywiście po konsultacji z dermatologiem. Wątpię, żeby lekarka pozwoliła mi samej robić sobie w domu zabiegi kwasami.
W połowie lutego będę znowu na wizycie to się dopytam co ona o tym sądzi, ale na poważnie myślę o kwasach bo twarz mi się okropnie przetłuszcza, z czoła to dosłownie wszystko spływa...

Znalazłam produktu, których używają w gabinecie i tak wygląda ten kwas. To normalne, że w składzie na drugim miejscu jest alkohol?http://yasumi.eu/kwasypeelingi/827-m...acid-peel.html

Oczywiście, że lekarz czy kosmetyczka odradzi, żebyś sama robiła sobie zabiegi, po wtedy one nie zarobią Niestety, odkąd sama zaczęłam bawić się produktami, które w gabinecie używane są do zabiegów (sama nic nie mieszam, mam dokładnie gotowe produkty gabinetowe) to aż mnie brzuch boli na samą myśl, że w gabinecie taki zabieg kosztowałby 150 - 200 zl., a mnie kosztuje hmmm, może 8 zl?
Ja oczywiście też wszystko robię z głową, na glikol 70% poszłam do kosmetyczki, ale kwas migdałowy spokojnie nadaje się do domu.

Co do toniku, w takich produktach stężenie kwasu migdałowego jest tak małe, że traktowałabym, to jako wspomaganie leczenia czy trzymania w ryzach twarzy, niż miałby cokolwiek nam wyleczyc, czy mieć zasadnicze znaczenie w leczeniu.

[Aredhel125]

Napisane przez kasza80

Oczywiście, że lekarz czy kosmetyczka odradzi, żebyś sama robiła sobie zabiegi, po wtedy one nie zarobią Niestety, odkąd sama zaczęłam bawić się produktami, które w gabinecie używane są do zabiegów (sama nic nie mieszam, mam dokładnie gotowe produkty gabinetowe) to aż mnie brzuch boli na samą myśl, że w gabinecie taki zabieg kosztowałby 150 - 200 zl., a mnie kosztuje hmmm, może 8 zl?
Ja oczywiście też wszystko robię z głową, na glikol 70% poszłam do kosmetyczki, ale kwas migdałowy spokojnie nadaje się do domu.

Co do toniku, w takich produktach stężenie kwasu migdałowego jest tak małe, że traktowałabym, to jako wspomaganie leczenia czy trzymania w ryzach twarzy, niż miałby cokolwiek nam wyleczyc, czy mieć zasadnicze znaczenie w leczeniu.

Nie wiem, czy przy leczeniu retinoidem mogę nałożyć sobie tak po prostu kwas na twarz. W dodatku mam cerę naczynkową to też nie wiem jak to zadziała.
Dzisiaj siedzę w domu i nałożyłam sobie na twarz ta Qcerę z kwasami i wyglądam gorzej niż zwykle. Na czole wszystkie grudy widać, tłuszcz się dosłownie leje, a zaskórniki jeden na drugim, aż taka cała kolonia, zdrowej skóry nie ma ani milimetra bez zapchania. Zastanawiam się, czy ten krem mnie czasami nie zapycha. Do tej pory używałam go na zmianę z Differinem i faktycznie trochę poprawiał wygląd cery z rana po wylince, ale teraz to sama nie wiem. W składzie jest masło shea, może to zapycha? Nie wiem, czy nie przerzucę się na effaclar duo i nie dołączę tego toniku.

[Olkaaaa_s]

Napisane przez kasza80

ja jestem wielkim przeciwnikiem łączenia tych dwóch substancji kwasów i retinoidów, więc Ci nie pomogę, według sztuki kosmetologii łączyc nie wolno. Niektórzy łączą, może więcej w tym temacie pomoże Ci gwiazda wieczorna

Poczytam jeszcze trochę na ten temat, dzięki Chociaż zmyliła mnie nazwa tematu: w końcu te kuracje są kwasowo-retinoidowe

Napisane przez Aredhel125

Ja też się leczę adaplenem z tym, że Differinem już 2 miesiące i efekty są niezbyt, a w zasadzie mam grudki i zaskórniki. Ile się leczysz, że Tobie to pomaga?

Stosuje Acnelec od końca listopada Mi pomaga, chociaż po miesiącu (tuż przed Sylwestrem) nieludzko mnie wypryszczyło. Obecnie na twarzy mam jednego ropnego pryszcza i dwa takie malutkie pęcherzyki w miejscu, gdzie były zaskórniki zamknięte- może to oznaka, że zaczynają "wychodzić" na wierzch Teraz problem mam tylko z przebarwieniami i małą ilością zaskórników zamkniętych- przedtem wstydziłam się wyjść na miasto nawet z makijażem. Nie jestem jeszcze na etapie "wyjdę na luzie bez makijażu", ale jest coraz lepiej Nawet osoby postronne mówią mi, że mam ładniejszą cerę

Być może ma znaczenie fakt, iż Acnelec jest moim pierwszym spotkaniem z retinoidami, dlatego tak dobrze reaguje

[kasza80]

Napisane przez Aredhel125

Nie wiem, czy przy leczeniu retinoidem mogę nałożyć sobie tak po prostu kwas na twarz. W dodatku mam cerę naczynkową to też nie wiem jak to zadziała.
Dzisiaj siedzę w domu i nałożyłam sobie na twarz ta Qcerę z kwasami i wyglądam gorzej niż zwykle. Na czole wszystkie grudy widać, tłuszcz się dosłownie leje, a zaskórniki jeden na drugim, aż taka cała kolonia, zdrowej skóry nie ma ani milimetra bez zapchania. Zastanawiam się, czy ten krem mnie czasami nie zapycha. Do tej pory używałam go na zmianę z Differinem i faktycznie trochę poprawiał wygląd cery z rana po wylince, ale teraz to sama nie wiem. W składzie jest masło shea, może to zapycha? Nie wiem, czy nie przerzucę się na effaclar duo i nie dołączę tego toniku.

oczywiście, że nie można stosować retinoidów z wysokimi stężeniami kwasów, a już napewno nie kwas glikolowy? Masło shea może jak najbardziej zapychać. a długo stosujesz ten differin? Wogóle widzisz jakąś poprawę? Może odstaw go i przez jakiś czas tylko kwasy, a później tylko differin. Pamiętaj, że w pielęgnacji takimi mocnymi środkami, musisz gdzieś ulokować krem regeneracyjny i nawilżający, bo inaczej będzie błedne koło.
Ja do leczenia trądziku, blizn i łojotoku polecam acne-derm, dla mnie to cud nad cudy

[Aredhel125]

Napisane przez kasza80

oczywiście, że nie można stosować retinoidów z wysokimi stężeniami kwasów, a już napewno nie kwas glikolowy? Masło shea może jak najbardziej zapychać. a długo stosujesz ten differin? Wogóle widzisz jakąś poprawę? Może odstaw go i przez jakiś czas tylko kwasy, a później tylko differin. Pamiętaj, że w pielęgnacji takimi mocnymi środkami, musisz gdzieś ulokować krem regeneracyjny i nawilżający, bo inaczej będzie błedne koło.
Ja do leczenia trądziku, blizn i łojotoku polecam acne-derm, dla mnie to cud nad cudy

Nie, cały czas myślałam tylko o kwasie migdałowym. Differin stosuję 2 miesiące, ale poprawa jest mała, na pewno nie satysfakcjonująca.
Lekarka zaleciła mi stosować 2 dni Differin na noc i potem jeden dzień krem z kwasami. Nie wiem, czy ten krem zapycha, czy nie bo tylko jak go czasami nałożę też z rana to widzę pogorszenie, a tak normalnie to jest jak zwykle. Ja Differinu nie traktuję jako mocnego środka, bo skóra łuszczy się umiarkowanie i nie mam podrażnień ani nic, nakładam go jak krem. Na dzień nakładam krem nawilżający z Allerco, który stosuję już dość długo i nie narzekam.
Myślałam, czy by zamiast Qcery nakładać tak samo Effaclar Duo z LRP i dokupić ten tonik Norel z kwasem migdałowym. Może wtedy szybciej mi złuszczy a na razie z jakimiś drastyczniejszymi kwasami poczekać?
Na razie nie mogę odstawić retinoidów bo muszę to wyleczyć.

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------

Jeszcze jedno mnie zastanawia, że jak czytam teraz o kwasach to podobno te AHA są niezalecane do cery naczynkowej, a kwas migdałowy należy do tej grupy i mimo to niby się nadaje do skór wrażliwych, płytko unaczynionych itd. Jak to jest? Czy ten tonik 5% kwasu migdałowego nie zrobi mi krzywdy?

[Aredhel125]

Siedziałam sobie kilka godzin przy laptopie i jak zajrzałam po tym czasie w lustro to się przeraziłam - twarz cała zalana tłuszczem a na policzku przy uchu odnowił mi sie pryszcz. To możliwe, żeby krem Qcera aż tak działał? Po nocy z nim nie mam takich atrakcji jak za dnia. Tragedia jakaś to jest, Differin stosuję juz 2 miesiące i tłuszcz jeszcze gorzej się leje niż wcześniej. Poniżej wstawiam zdjęcia, które zrobiłam pod światło całkiem niedawno.

[Gwiazda Wieczorna]

Napisane przez Aredhel125

Siedziałam sobie kilka godzin przy laptopie i jak zajrzałam po tym czasie w lustro to się przeraziłam - twarz cała zalana tłuszczem a na policzku przy uchu odnowił mi sie pryszcz. To możliwe, żeby krem Qcera aż tak działał? Po nocy z nim nie mam takich atrakcji jak za dnia. Tragedia jakaś to jest, Differin stosuję juz 2 miesiące i tłuszcz jeszcze gorzej się leje niż wcześniej. Poniżej wstawiam zdjęcia, które zrobiłam pod światło całkiem niedawno.

a skinoren?

[Aredhel125]

Napisane przez Gwiazda Wieczorna

a skinoren?

Miałam sporych parę lat temu i nie pamiętam jak na mnie działał.

[Gwiazda Wieczorna]

Napisane przez Aredhel125

Miałam sporych parę lat temu i nie pamiętam jak na mnie działał.

Skinoren ma wieksze stezenie kwasu azelainowego.
Ja bym szla w kwasy, mlekowy, tonik z mlekowym, ale nie znam differinu wiec nie wiem jak zadziala z kwasami. Odstaw moze go na trochw i zrob kilka peelingow kwasem mlekowym albo glikolowm. W miedzy czasie nawilzaj.

[Aredhel125]

Napisane przez Gwiazda Wieczorna

Skinoren ma wieksze stezenie kwasu azelainowego.
Ja bym szla w kwasy, mlekowy, tonik z mlekowym, ale nie znam differinu wiec nie wiem jak zadziala z kwasami. Odstaw moze go na trochw i zrob kilka peelingow kwasem mlekowym albo glikolowm. W miedzy czasie nawilzaj.

Ale ja mam naczynka i glikolowy chyba nie jest polecany? Za jakiś czas mam lekarza i zapytam sie co robić w tej sytuacji. najgorsze jest to, że jak zrobi się ropny pryszcz to Differin owszem zniweluje stan zapalny i zmniejszy go,ale ta treść ropna jakby tam zostaje i jest to takie twarde, czyli jakby pryszcz zneutralizowany zostaje na miejscu i wtedy nic z nim nie mozna zrobić. Te peelingi o których ty mówisz to są te o wysokich stężeniach, 30, 40 %?

[Gwiazda Wieczorna]

Napisane przez Aredhel125

Ale ja mam naczynka i glikolowy chyba nie jest polecany? Za jakiś czas mam lekarza i zapytam sie co robić w tej sytuacji. najgorsze jest to, że jak zrobi się ropny pryszcz to Differin owszem zniweluje stan zapalny i zmniejszy go,ale ta treść ropna jakby tam zostaje i jest to takie twarde, czyli jakby pryszcz zneutralizowany zostaje na miejscu i wtedy nic z nim nie mozna zrobić. Te peelingi o których ty mówisz to są te o wysokich stężeniach, 30, 40 %?

no przy naczynkach to... trzeba uważać
jest kwas PHA np. dla wrażliwej cery http://www.biochemiaurody.com/sklep/tonikpha6.html
stosuj wit c
ja bym chyba z mlekowym zaczęła ale od stężenia 10% na kilka minut

[Aredhel125]

Napisane przez Gwiazda Wieczorna

no przy naczynkach to... trzeba uważać
jest kwas PHA np. dla wrażliwej cery http://www.biochemiaurody.com/sklep/tonikpha6.html
stosuj wit c
ja bym chyba z mlekowym zaczęła ale od stężenia 10% na kilka minut

Teraz jak będę u lekarza to zapytam o Skinoren, może mogłabym stosować na zmianę z Differinem? Dzięki za ten link. Zastanawiam się ak to jest z tym kwasem migdałowym skoro jest polecany do cer wrazliwych i naczynkowych a z drugiej strony odradzany do takich cer jako kwas AHA. Nic nie rozumiem z tego.

[Gwiazda Wieczorna]

Napisane przez Aredhel125

Teraz jak będę u lekarza to zapytam o Skinoren, może mogłabym stosować na zmianę z Differinem? Dzięki za ten link. Zastanawiam się ak to jest z tym kwasem migdałowym skoro jest polecany do cer wrazliwych i naczynkowych a z drugiej strony odradzany do takich cer jako kwas AHA. Nic nie rozumiem z tego.

kwas migdałowy jest delikatny i ja bym go raczej stosowala przy naczynkach, no chyba że masz ich dużo i latwo pekają, wtedy najlepiej iść w male stężenia i toniki
serum z wit c byłoby idealne wzmacnia naczynia krwionośne to z BU jest fajne i w dobrej cenie http://www.biochemiaurody.com/sklep/serumferulicCE.html
skinoren możesz stosować naprzemiennie z differinem
ten krem co teraz masz na dzień to jest słabsze stężenie niż skinoren ale substancja czynna ta sama (w tym swoim masz jeszcze kwas pirogronowy) skinoren krem daje porządny mat, ściąga skórę i złuszcza i rozjąsnia bardzo dobrze przebarwienia

[Aredhel125]

Napisane przez Gwiazda Wieczorna

kwas migdałowy jest delikatny i ja bym go raczej stosowala przy naczynkach, no chyba że masz ich dużo i latwo pekają, wtedy najlepiej iść w male stężenia i toniki
serum z wit c byłoby idealne wzmacnia naczynia krwionośne to z BU jest fajne i w dobrej cenie http://www.biochemiaurody.com/sklep/serumferulicCE.html
skinoren możesz stosować naprzemiennie z differinem
ten krem co teraz masz na dzień to jest słabsze stężenie niż skinoren ale substancja czynna ta sama (w tym swoim masz jeszcze kwas pirogronowy) skinoren krem daje porządny mat, ściąga skórę i złuszcza i rozjąsnia bardzo dobrze przebarwienia

To serum z BU miałam i w sumie wciąż mam,ale nie dało rezultatów niestety. Może jeszcze do niego wrócę.
W sumie masz rację, może spróbuję z tym Skinorenem i tonikiem z kwasem migdałowym i zobaczymy co się będzie działo. Może razem to da lepszy rezultat. Na pewno dopytam się jeszcze lekarza o to, żeby nie było. Dzięki za rady

[Blondcukiereczek]

Witam,

Czy któreś z Was (stosujące retinoidy od dluzszego czasu) zauwazyly juz pogrubienie skóry ?
Juz drugi rok uzywam Locacid 500 , 1-2 razy w tygodniu (bez względu na porę roku) i niestety moja skóra jest nadal cieniutka, za kazdym uzyciem sie złuszcza i czekam na to pogrubienie i nie moge sie doczekać. Jedyne co widze to milion razy wieksze zmarszczki pod oczami, wyostrzone rysy twarzy niż te 2 lata temu, przed rozpoczeciem kuracji.

No i dopada mnie zwątpienie bo po takim czasie to powinnam widziec pozytywy a ja ciagle negatywy.

Retinoidy uzywam wylacznie przecwizmarszczkowo, nie mam trądziku.

Proszę o jakieś, porady, otuchę, rozjasnienie w głowie bo jestem mocno zasmucona

[201605161428]

Hej, hej. Nie jestem pewna czy watek odpowiedni, ale przychodze z problemem. Od dwoch tygodni uzywam kremu pharmaceris T z 5% kwasem migdalowym. Kolo 20 biore prysznic, myje twarz i nakladam krem, a potem sie ucze i nie ruszam twarzy. Kolo polnocy lub pozniej tak jak dzis klade sie spac. Problem w tym, ze sypiam z reka zaslaniajaca oczy i ogolnie czesto przecieram twarz rekami, dotykam, a potem np. oczy tre. Na kremie pisze aby omijac okolice oczu. Czy jest to grozne jak np. przed chwila potarlam twarz ze zmeczenia a potem oczy? Czy przez sen moge zatrzec oko? Czy tez po takim czasie to ryzyko juz nie istnieje?