2009-06-07, 18:32 | #331 |
Organizatorka
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część II
Nefernefer no tylko proszę działać znacznie więcej niż o tym myśleć
Pastereczko no te zainteresowania to faktycznie podobne Ale same do siebie zainteresowania nijak sie mają 86Paula da się wszystko I to bez rewolucji |
2009-06-07, 18:36 | #332 |
Organizatorka
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 942
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część II
wlasnie dlatego mnie tak to dziwi, bo ze ja tak skacze po dziedzinach to sie juz zdazylam przez tyle lat przyzwyczaić, ale że są i inni szalency? heh moze ja normalniejsza niz mysle
|
2009-06-07, 18:42 | #333 |
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część II
Kasiu, mnie też kiedyś ukradziono zdjęcia i umieszczono na all-napisz do tej osoby (wiem która to wizażanka, jak jej nie wstyd) że zgłosisz sprawę do allegro bo to zwykła kradzież jest
|
2009-06-07, 18:43 | #334 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: @ldz
Wiadomości: 2 775
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część II
Dominikab, ja to wiem i więcej nawet, ale to jest takie deprymujące, kiedy po raz kolejny zderzasz się ze ścianą. Najgorsze jest to, że oni mnie w ogóle nie słuchają- dosłownie, jakby jednym uchem wlatywało, a drugim wylatywało i nawet nie zwrócili na to uwagi. Tż często się śmieje, że się w nim zakochałam, bo po tylu latach z moimi rodzicami wreszcie mnie ktoś naprawdę posłuchał Smutne, ale prawdziwe.
Spot Dziewczyny już w sumie większość powiedziały, co ja bym chciala napisać. Jesteś silną, wartościową kobietą i masz prawo być szczęśliwa. Według mnie pewne poświęcenia są dobre w związkach, czy to w miłości, czy przyjaźni, ale tylko wtedy, gdy dana osoba jest tego warta. Wtedy Ty sama czujesz się spełniona. Inaczej zjada Cię frustracja, że Ty starasz się, jak najlepiej potrafisz, a jest tylko gorzej. Foxxxy, domyślam się, że nie o to Ci chodziło, ale tak mi się nasunęło- zostawianie sobie "marginesu błędu" na wypadek rozstania jest na dłuższą metę wykańczające dla związku. Małżeństwo, czy w ogóle bardzo bliska relacja między dwojgiem ludzi nie może opierać się na półśrodkach. Albo się w coś angażujesz do końca (albo chociaż próbujesz), albo nie ma co sobie zawracać głowy. Takie jest moje zdanie. Paulo, ja też na etapie poszukiwania pracy, wiem, że siedzenie całymi dniami w domu może wykończyć. Trzymam Edytowane przez evelinek_r Czas edycji: 2009-06-07 o 18:46 |
2009-06-07, 18:44 | #335 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 372
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część II
foxxxy jesteś wielka! Świetny post. Niby każda z nas to wie, że nie powinna żyć tylko związkiem i skupiać się wyłącznie na mężczyźnie, ale jakże trudno nam kobietom to wprowadzić w życie. Sama przez pierwsze lata mojego związku tak miałam - ucierpieli na tym przede wszystkim moi znajomi, niektóre kontakty straciłam, ale większość udało mi się odzyskać, zwłaszcza te najważniejsze dla mnie. Dopiero od niedawna - od paru lat wiem, że potrafiłabym żyć bez mojego faceta (kiedyś to było dla mnie rzeczą niewyobrażalną). I paradoksalnie teraz jestem w tym związku znacznie bardziej szczęśliwa niż wcześniej.
To nie jest zdrowy układ, jeżeli jeden człowiek jest dla drugiego całym światem. I to wcale nie znaczy, że jak nie jest całym światem, to nie może być jednocześnie najbliższą i najważniejszą osobą. Parę lat mi to zajęło, ale w końcu zrozumiałam.
__________________
|
2009-06-07, 18:53 | #336 | |
Organizatorka
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część II
Cytat:
Pastereczko myślę, że każdy ma w sobie trochę takiego wariata Frantic i tak większości uczymy się na swoich doświadczeniach Jak dziecku powiesz, żeby nie dotykało "czegośtam" bo się poparzy, to dopóki się nie poparzy nie będzie tego wiedziało |
|
2009-06-07, 19:00 | #337 |
Organizatorka
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 942
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część II
Frantic jak najbardziej sie zgadzam, chodzi o to że bez Niego mogę zyc, ale chcę z Nim- cięzko do tego etapu dojsc- tak mniej wiecej wyglada partnerstwo
Do szczescia mowiac w ogromnym skrócie(rowniez myslowym) sa tylko(hehe) 3 aktywnosci: udany zwiazek (w tym relacje z przyjaciolmi, rodziną) udana praca (do tego zaliczamy niezaleznosc, satysfakcję, rozwoj intelektualny) i hobby ( zainteresowania, rozwoj osobisty, dazenia) majac tylko jedna aktywnosc z powyzszych nie mozna byc szczesliwym - ad rysunkow foxxxy Evelinek to chyba najciezsza praca zmieniac relacje z rodzicami |
2009-06-07, 19:36 | #338 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: miasto na W
Wiadomości: 4 991
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część II
Cytat:
|
|
2009-06-07, 19:51 | #339 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 855
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część II
dziękuję wam wszystkim za słowa otuchy i ciepłe rady - wpadam tu tak po chwilce, ale jednak forum ma kojąca moc
ja to wszytko wiem - i gdyby chodziło o kogoś innego, to sama bym mu/jej do głowy kładła to co wy mi tylko, że wykonanie jak wiecie nie jest takie proste z tymi orbitami to super, tylko n początku to właśnie tak jest, że chce się, by ta osoba była całym twoim światem a potem okazuje się że niewiele zostaje u mnie tak się złożyło, że spotkaliśmy się na początku studiów i ten nowy etap zaczęliśmy tworzyć razem - tym bardziej, że oboje jesteśmy niezbyt społeczni - i tak wylądowałam bez przyjaciół, licząc, że ten związek to wszystko czego potrzebuję - my poradzimy sobie razem ze wszystkim i nie wiem czy on chce mnie tylko zranić bardziej mówiąc, że nie kocha, czy rzeczywiście tak uważa - i co gorsze? zżyliśmy się bardzo i wydawało mi się, że nasz związek opiera się na partnerstwie
__________________
IQ tłumu jest zawsze znacznie niższe niż IQ najgłupszego przedstawiciela |
2009-06-07, 20:05 | #340 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: miasto na W
Wiadomości: 4 991
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część II
Cytat:
|
|
2009-06-07, 21:33 | #341 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2 576
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część II
Bosz, tak dawno tu nie zagladalam ze az wstyd. Nie bede pisac o osobistych sprawach bo za dlugo mnie tu nie bylo, trzymam kciuki za dziewczyny ktore przezywaja ciezkie chwile
Pastereczko, mam te lampe Ta srodkowa, biala. Uwielbiam ja (sypialnia) |
2009-06-07, 22:08 | #342 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 855
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część II
cathy, rozumiem co miałaś na myśli - ja też obsesyjnie nie chciałam papierka
on chciał, żebyśmy byli normalni długo się opierałam i robiłam uniki jak na ironię, postanowiłam, po którejś bitewce, że może rzeczywiście da nam to poczucie bezpieczeństwa i miał to być dowód miłości i zgodnie z przewidywaniami, wszystko zaczęło się bardzo psuć, myślę, że osiągnęło już apogeum i macie rację, że muszę odciąć się od przeszłości i pomyśleć czy chce tak spędzić kolejne lata
__________________
IQ tłumu jest zawsze znacznie niższe niż IQ najgłupszego przedstawiciela |
2009-06-07, 22:22 | #343 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 092
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część II
Spot- doskonale Cię rozumiem Zgodzę się z wypowiedziami dziewczyn i trzymam mocno za Ciebie kciuki! ;cmok:
Paula- może lepiej daj szance i spokojnie z TŻem porozmawiaj? Evelinek- rodzice zawsze muszą sie powymądrzać- musisz być silna i jakoś to znosić- innego wyjścia nie widzę Moja mama jest okropną pesymistką i ciągle mnie dołuje choć raczej nieświadomie. To straszne ale tak naprawdę mnie nie zna i nie może zrozumieć- nie potrafi zrozumieć dlaczego tak kocham zwierzęta i jest mi ich szkoda czasami bardziej niż ludzi, nie wie dlaczego jestem aż tak wrażliwa, nie rozumie dlaczego wszystkim się martwię, denerwuję i przede wszystkim ma gdzies moje zainteresowania i ciągle skupia sie na moich studiach , które akurat raczej z moimi pasjami się tematycznie nie pokrywają. Ciągle jestem za słaba, za głupia, za mało odpowiedzialna, zbyt optymistyczna, za leniwa, za mało poukładana. I ciągle czuje presję ze strony rodziców bycia najlepszą- bo jedynaczka i wiecznie mnie porównują z innymi. A ojciec- nie rozmawiam z nim wcale bo ciągle mi dogryza, że za mało zarabiam i jestem kiepska ogólnie. Sama wiem, że mało zarabiam i że w pracy nie jestem doceniana- z resztą sama z niej nie jestem przez to wszystko zadowolona bo staram się, daje z siebie wszystko a szefostwo uważa to za mój obowiązek... TŻ ciągle opowiada o swojej super pracy, o swoich znajomych z super pracą i ich mądrości. We mnie nic nie dostrzega- NIC miłego od niego ok kilku miesięcy nie usłyszałam. Cathy- faktycznie świństwo z tymi zdjęciami... Foxxxy- świetnie zobrazowałaś związki- tylko niestety cięzko wprowadzić taki system w życie- a szkoda. Sama mam ten problem.
__________________
Edytowane przez WhiteInnocent Czas edycji: 2009-06-07 o 22:27 |
2009-06-07, 22:44 | #344 |
Organizatorka
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część II
Whity co się nie da jak się da Jak będziesz odbierać próbki to Ci pożyczę tą książkę i nagram Ci hipnozę o marzeniach
|
2009-06-07, 22:46 | #345 |
Organizatorka
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 942
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część II
no nawroc WI
|
2009-06-07, 23:01 | #346 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: miasto na W
Wiadomości: 4 991
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część II
a co to ta hipnoza (tzn. wiem co to hipnoza - chodzi mi konkretnie o tą hipnozę o marzeniach ;p)? była kiedyś któraś z was na seansie hipnotycznym?
Edytowane przez Lemirka Czas edycji: 2009-06-07 o 23:05 |
2009-06-07, 23:06 | #347 | |||
Organizatorka
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część II
Cytat:
Cytat:
Spot- głowa do góry. Nasze życie nie kończy się w momencie rozstania. Powiedziałabym, że ono się dopiero zaczyna na nowo i choć wydawać się może, że nie chcemy tego nowego życia, że tamto stare jest nam całkiem odpowiadające, to uwierz mi, że zmian nie musimy się obawiać Foxxxy- naprawdę super jest to, co napisalaś (z obrazkami orbitowymi zgadzam się w 100%), tylko kurczę, jakoś nie mogę się zgodzić z tym fragmentem : Cytat:
Chyba, ze czegoś nie zrozumiałam A jest to możliwe, bo późna godzina, a ja dość intensywny umysłowo dzisiaj dzień za sobą miałam i zmęczona jestem jak diabli, a jeszcze pół nocy pracy przede mną.. I robię wszystko inne, zamiast się nią zająć Wracam do pracy, bo mi się na przemyślenia zbiera A z orbitami się całkowicie zgadzam. Mój świat po rozstaniu się nie rozsypał. Mało tego, zastanawiam się czasem, gdzie ja znajdowałam w nim miejsce dla drugiej osoby A serio- był czas, że też wydawało mi się, że nic innego poza nami do szczęscia nie jest nam potrzebne. Razem pracowaliśmy, razem spędzaliśmy wolny czas, razem mieszkaliśmy przez jakiś czas... I w pewnym momencie zaczęłam się dusić i dopiero, gdy każde z nas, po kilku latach ze zdziwieniem odkryło, że jest świat poza nami, nasze życie nabrało jeszcze większego smaku i wtedy dopiero zrozumiałam, że zamknięcie się w szczelnym kokonie z drugą osobą nie jest tym, czego oczekuję. I przez kilka następnych lat było jeszcze lepiej. Co prawda nie uchroniło nas to przed rozstaniem, ale to już inna bajka Myślę, że w moim przypadku wpływ na to miała róznica wieku (on starszy ode mnie o 11 lat)... Dobranoc wszystkim Idę zarobić na zakupy minerałowo- biochemiczne Jeszcze na moment i z innej beczki Weszłam jeszcze na nk i tam oczywiscie zaatakowała mnie reklama kostiumów kąpielowych (intymna.pl). Ja się tylko chciałam zapytać, co ta pani ma na dekolcie Te wszystkie linie, cienie.. Pogubiłam się Jakiś grafik amator chyba do tego dopadł, albo ja mam coś ze wzrokiem nie tak Edytowane przez cathy Czas edycji: 2009-06-07 o 23:16 |
|||
2009-06-07, 23:48 | #348 |
Organizatorka
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część II
Cathy Faktycznie wygląda jakby jej rentgena robili Poza tym jakaś mocno niesymetryczna jest
A co do Punkty nr 3 to, chodzi o to, żeby właśnie nie kojarzyć rozstania z negatywnymi odczuciami. Niestety nasz umysł ma zakodowane, że rozstania kojarzą się z czymś smutnym. To jest dziwne, ale zawsze jak się z kimś bliskim żegnamy to się przytulamy a potem przytulanie z tą osobą kojarzy się nam z rozstaniem... No więc punkt #3 => jest to możliwe, jeżeli będziemy na to patrzeć poprzez pryzmat tego co pozytywne: przez x lat było ok - dziękuję - idę dalej. Nie uwierzyłabym w to, gdybym tego nie zobaczyła na własne oczy jak kobieta została wyleczona a potem z nią rozmawiałam i mówiła, że faktycznie jej przeszło. Lemirko a takie płyty mam hipnotics również M.Grzesiaka, jeden z tytułów "Skarbiec marzeń". To jest bardzo delikatna hipnoza do zrobienia w domu na spokojnie 45 min. Po prostu relaks i podświadome oddziaływanie. Poważnej hipnozie nigdy się nie poddawałam aczkolwiek widziałam i byłam przerażona |
2009-06-07, 23:49 | #349 |
Zadomowienie
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część II
Cathy, a może jak nie zareaguje mariolcia na Twoje ostrzeżenia to bezczelnie wziąć udział w aukcji i napisać właśnie jej negatywny komentarz WIEEEEELKIMI literami co i jak, dlaczego - ja bym się stokroc zastanowiła, czy wziąc wówczas w niej udział i czy faktycznie to wszystko posiada....
ach "kobiełki" nie smutajcie się plizzzzzz!!! mówicie mi o tal oczywistych rzeczach jak powinno byc i jeszcze bardziej oczywistych jak jest.... to przez nasze dobre serca i poświęcenia... a ja dziś znów (od nie pamiętam kiedy) spotkałam się z koleżanką i kurczę, ona własnie była na takim rozdrożu. Zakochana po uszy, z dala od domu, od pomocy została sama bez środków do życia w obcym miejscu, bez mieszkania - tak po krótce, bo pisać mi się już nie chce... i terza bierze ślub, ale super, jakiego ma faceta, jak romawiają, jak sobieżyją ,jak planują.... kurczr cieszę się niesamowicie!! i ja też tak chcę, co gdzieś siespotkam z kimś, to takie radosne życie wiodą, takie pełne marzeń planów, takie wspólne, jak ja chciałabym też tak móc żyć marzeniami, tak kolorowo, jak ja chciałabym by tak się zakochac, tak młodzieńczo, znów planować ślub, ale tym razem nie w nerwowej atmosferze (która sama z resztą zrobiłam) i wogóle. A tu takie szare, bez marzeń, polotów, NUUUUDAAAA, wykańczam siebie i innych. Ach czy będzie mi to jeszcze dane??? i mnie by się przydał taki kopniak by w reszcie się ruszyć.... i taki seans hipnotyczny o marzeniach.... Zauważyłam, że uciekam w internet, kosztem męża, a najgorsze,ze czasem nawet kosztem czasu dla dziecka, kosztem siebie, snu pielęgnacji... sama ja i moje małe lcd, żyję przyziemnie jak sprzed 30 lat!!! prosze mnie zahipnotyzować :BY CHCIAŁO SIĘ CHCIEĆ!!!! Edytowane przez atoja Czas edycji: 2009-06-07 o 23:51 |
2009-06-08, 08:03 | #350 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część II
no to jestem ksiązkowym przykladem rysunku nr 2 o orbitach, ech
trochę to przerazające..
__________________
Starsza pani po trzydziestce
|
2009-06-08, 08:58 | #351 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 107
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część II
dziewczyny, nie wiem gdzie zadać to pytanie potrzebuje pędzla do oczu i do korektora, tylko nie wiem jakiej firmy najlepszy ? chciałabym coś uniwersalnego dzięki
|
2009-06-08, 09:06 | #352 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część II
Cytat:
adin, dwa... tri... czetyrie.. piat'... coraz bardziej chce Ci się CHCIEĆ szest', siem'... jak nie zadziała zapraszam na sesję indywidualną
__________________
|
|
2009-06-08, 09:16 | #353 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 346
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część II
ja w chwili obecnej tez jestem przykladem nr 2. ale coz poradzic. moje zycie obecnie kreci sie wokol domu (ktory i tak moim domem nie jest...) rodziny, dziecka przede wszystkim.
mysle ze u mnie sie wszystko zmieni, kiedy znajde prace. wreszcie rusze sie do ludzi, moze poznam jakies fajne kolezanki, bo teraz to zal.pl w tej kwestii, ostatnio nawet z ta znajoma co ma synka prawie sie nie kontaktujemy (ale ma w tym spory udzial to ze ona poznala lepiej swoje sasiadki, ktore ma obok a do mnie jednak kawalek..) WI rozmawialismy i zobaczymy co wyniknie. aczkolwiek czuje sie lepiej kiedy troche zalu z siebie wyrzucilam. Evelinek_r hmm.. szkoda ze nie mozesz sie porozumiec z rodzicami. ja rozumiem ze oni moga sie martwic, chciec dla ciebie jak najlepiej, tylko dlaczego tak cie osaczaja? ja mialam to szczescie, ze rodzice (szczegolnie mama, bo przyznac trzeba z bolem serca, ze moj ojciec sie zbyt do mego wychowania nie przyczynil...) pozwalali mi podejmowac decyzje. nie narzucali rozwiazan. a i zauwazyc nalezy, ze kiedy probowali- ja stawialam duzy sprzeciw. mam teraz swiadomosc ze sama sobie zapracowalam na swoje zycie. trzymam kciuki zeby bylo lepiej jutro mam znowu rozmowe ws.pracy. rozmowa oj... daleko ode mnie. nawet w tej chwili nie mam pojecia jak tam dojechac, hehe. ale wszystko zaraz oblukam. byla jeszcze oferta do recepcji hotelowej (mialam staz w hotelu na tym stanowisku wiec cos tam wiem) ale na umowe-zlecenie...czemu jak ciekawa propozycja to kombinuja jak moga? |
2009-06-08, 09:43 | #354 |
skacze bryka i wiruje ...
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 9 582
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część II
Cathy ta fotka coś na łączoną wygląda. Tzn to nie jedna fotka tylko kilka się na jedną złożyło i coś chyba grafikowi nie poszło. A poza tym jak patrzę na te wygładzone, odchudzone, opalone i nasmarowane olejkiem kobiety to od razu z takiego sklepu wychodzę (to na mnie działa w stylu IlonyP czyli wiej Dominika wiej ). Nie rozumiem producentów normalnej bielizny, którzy mają sesje fotograficzne w stylu porno. Komu oni chcą tą bieliznę sprzedać
__________________
Czy ty nigdy nie miewasz takich dni, kiedy nie chcesz spotykać nikogo miłego? Żebyś nie musiał się zachowywać jak cywilizowany człowiek? (R. Russo "Prawy człowiek") elska flickr Moment Uchwycony |
2009-06-08, 09:47 | #355 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część II
Cytat:
a może umowa-zlecenie tylko na okresie próbnym jest? może później dają normalną? każdy orze jak może.. popytaj o tego pracodawcę, jak dobrze o nim mówią, to może i na UZ warto się gdzieś zaczepić.. zawze to jakieś doświadczenie w CV. ciężkie czasy
__________________
|
|
2009-06-08, 13:19 | #356 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część II
Cytat:
__________________
KAT-TUN <- so proud to be HYPHEN!!! /Girigiri de itsumo ikite itai kara.../ /Bo zawsze chciałam żyć na krawędzi.../ <Real Face by KAT-TUN> 1. Oszczędzam 2. Nie wydaję 3. Odkładam 4. I pojadę, zobaczycie! |
|
2009-06-08, 13:58 | #357 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część II
gabs, wszystko to jest mi wiadome, dlatego napisałam: każdy orze jak może.. dlatego sugerowałam Pauli zastanowienie się nad tą pracą na UZ. Zawsze można w cv wpisać, pieniążki się zarabia, a może jest szansa na normalną umowę.
__________________
|
2009-06-08, 14:01 | #358 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 346
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część II
tak tak, tylko chyba bylo tez pol etatu, nie jestem pewna bo rozmawialam przez telefon tylko z recepcjonistka wlasnie. kazala przyjechac z cv i porozmawiac z kierowniczka w celu uzyskania konkretniejszych wiadomosci.
jutro przy okazji tej rozmowy wezme dokumenty i tam. mam zamiar tez odwiedzic sklep w galerii bo mam cynk ze beda tam kogos potrzebowac (nie podoba mi sie zabardzo taka praca w swiatek, piatek ale coz...) podowiaduje sie wszystkiego, moze gdzies sie wreszcie uda. |
2009-06-08, 16:37 | #359 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: @ldz
Wiadomości: 2 775
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część II
Przepraszam, że nie cytuję, ale się troszkę pogubiłam.
WI, ja też jedynaczka. Uwierzcie ja naprawdę staram się walczyć o swoje, ale na to jest zawsze tylko jedna odpowiedź- albo będzie tak, jak my chcemy, albo won. A ja bez pracy, na studiach prawniczych, po których jeśli nie skończę aplikacji, to zasilę rzesze bezrobotnych. Szukam pracy od ok pół roku i nic, nikt mnie nawet nie wziął na rozmowę kwalifikacyjną, cisza w eterze. A dzisiaj nie zdałam handlówki W temacie związków, to muszę przyznać, że się z większością z Was nie zgadzam, przynajmniej w części, ale ja w ogóle jestem inna |
2009-06-08, 17:00 | #360 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 465
|
Dot.: Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część II
Cytat:
tzn. z czym się nie zgadzasz? uważasz, że będąc w związku należy się zatracić i oddać drugiej osobie wszystko? - guzik prawda, ja taka byłam i tylko dostawałam po trzeba dbać przede wszystkim o siebie i swoje dobro |
|
Nowe wątki na forum Kosmetyki mineralne |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:18.