wielbicielki żeli p0d prysznic :)

[trzecia3]

A isana wydajna
na ile plus minus 300ml staracza(opakowanie)

[emma-e4]

Isana wydajna jest tylko jeśli uzywa się gabki/myjki, bo z rąk bardzo spływa i to daje duże straty
nie pamiętam, ale max 20 pryszniców bez gąbki miałam z Isaną
ja używam dość mało żelu, bo nie lubię jak później długo sie spłukuje więc dla mnie isana była jedną z mniej wydajnych
przykładowo dove to około 30 użyć, palmolive tak samo

[trzecia3]

A co sądzicie o żelach pod prysznic avon zamówiłam sobie i nie wiem czy się sprawdzi?

[_anguisette_]

A ja sie ostatnio zakochalam w zelu Dove tym klasycznym, pieknie pachnie, jest taki gesty i kremowy...

[emma-e4]

avony ładnie pachną i dobrze się pienią, ale przestałam je kupować kiedy miałam suchą skórę (baaaardzo), bo one wysuszają jeszcze bardziej
i jakoś nie mam ochoty do nich wracać, nie po to leczyłam skórę tak długo żeby znowu się aż drapać ze swędzenia
ale jeśli ktoś nie jest wrażliwy na wysuszanie to polecam

[trzecia3]

Dzięki za opinię

[emma-e4]

ja teraz używam dove pro age - nie zachwycił mnie
jest śmiesznie kremowy, słabo się pieni, fakt, nawilża skórę i pachnie przyjemnie, ale ogólnie jest dziwny - czuję jakbym się myła śmietaną albo gęstym jogurtem

w ogóle z moich niemałych przecież zapasów nie mam ochoty nic używać - wszystkie zapachy wydają mi się oklepane, owocowych mam dość, kwiatowo-mydlanych też, nawet ziołowe typu lawenda jakieś nudne
zawsze szukałam żeli, które będą pachnieć jakoś fajnie, żeby mieć przyjemność z siedzenia pod prysznicem a teraz nic mnie tak nie urzeka zapachem...

[dziewczyna]

Żele Dove nie zachęcają mnie do zakupu. Zapachy, które miałam okazję wąchać zawsze wydawały się dziwne czy też jakby klozetowe. Jak miałam próbkę żelu tejże firmy ogórek z czymś tam to miałam wrażenie, że myłam się jakimś kremem, śmietaną a nie żelem. Fakt, nie musiałam używać balsamu ale to za mało aby wydać pieniądze na ten żel.

Emma nie kupuj tylko kolejnego żelu, bo to będzie gorzej niż błędne koło.

[martha330]

ja tez dove nie lubie, dla mnie pachna jak vanish wiec nie kupuje i zawsze przechodze obok polki z dove obojetnie.

teraz mam w uzyciu yr bawelna z indii i strasznie mnie wysusza niestety zapach ladniejszy chyba w butelce niz w trakcie kapieli,troche sie zawiodlam,ale mam tez antyperspirant z tej serii i jestem zadowolona..
mam jeszcze isane z perelkami i wlasnie nie wysusza o dziwo i koncze lirenke niebieskamysle ze moze w przeciagu tygodnia-dwoch to skoncze,raczej dwoch, a potem wyjme kolejne zeli z kolekcji.
a ja juz moja kolekcja bedzie duuuuuuuuuuzo mniejsza to zakupie chyba zelki joanny,bo nie mialam!sie rozpisalam!

[emma-e4]

miałam już kila żeli dove i zauważyłam że te kremowe są właśnie takie niepieniące i śmietanowe, a te z serii fresh bardziej żelowe, niektóre nawet bardzo mi się podobały np lilia wodna z miętą, grejpfrut z trawą cytrynową

żeli nie kupuję następnych, zamierzam zejśc do 5-6 zanim coś kupię czyli pewnie do końca roku będę się tylko przyglądać w tym wątku waszym zbiorom

[little.b.blue]

kupiłam dziś Isanę o zapachu owoców tropikalnych, pysznie pachnie! jak landrynki ale to dość rzadki żel niestety i nie pieni się jakoś super.

[Sondrina]

W ogóle ja też jestem maniaczką żeli pod prysznic, zawsze mam ich kilka, bo lubię sobie wybierać zapach w zależności od nastroju.
Lubię Palmolive z lawendą i paczulą(fioletowy)
Palmolive spa to niebieskie
Luksję migdałową
Sorayę tę różową
Oriflame
Estee Lauder Beautiful
Fioletowego Adidasa.

---------- Dopisano o 23:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

Napisane przez Meell

Może jestem dziwna, ale jakoś nigdy mnie nie ciągnęło do tych żeli z supermarketów - nawet gdyby nie wiadomo jak pachniały, zawsze mam wrażenie, że nie będą dobrej jakości.

Nigdy więcej nie kupię żelu z supermarketu. Raz w życiu zdarzyło mi się, bo pięknie pachniał. Lidlowski aloesowy żel mnie całą poparzył, że musiałam odwiedzać dermatologa. Od tego czasu nawet do Lidla nie zaglądam. Nawet po inne produkty niż żel.

[little.b.blue]

Napisane przez Sondrina

W ogóle ja też jestem maniaczką żeli pod prysznic, zawsze mam ich kilka, bo lubię sobie wybierać zapach w zależności od nastroju.
Lubię Palmolive z lawendą i paczulą(fioletowy)
Palmolive spa to niebieskie
Luksję migdałową
Sorayę tę różową
Oriflame
Estee Lauder Beautiful
Fioletowego Adidasa.

---------- Dopisano o 23:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------


Nigdy więcej nie kupię żelu z supermarketu. Raz w życiu zdarzyło mi się, bo pięknie pachniał. Lidlowski aloesowy żel mnie całą poparzył, że musiałam odwiedzać dermatologa. Od tego czasu nawet do Lidla nie zaglądam. Nawet po inne produkty niż żel.

ale przecież wszelkie Palmolive, Luksje etc, przecież z supermarketu są

[emma-e4]

to chyba indywidualna reakcja, bo one mają taki sam skład jak żele każdej innej firmy

little.b.blue też mam tą isanę, strasznie rzadki a zapach wcale nie taki intensywny w czasie mycia, niestety

[milkNhoney]

Sama nie wiem za co lubię Isanę w sumie chyba za ciekawe warianty zapachowe. Niestety wydajna nie jest, jak ktoś już wyżej napisał - gdy używa się na gąbkę to ok. Zapach nie jest zbyt intensywny a lubię kiedy cała łazienka pachnie. Raczej wieczorem mnie to relaksuje bo rano i za dnia wolę pachnieć perfumami. cena jest bardzo ok.

Mam ostatnio ochotę na coś waniliowego, akurat na chłodniejsze wieczory. Co polecacie? btw. czaję się też na szampon Timotei wailiowy[ nie pamiętam żebym używała timotei, ale włąsnie zapach mnie taki ostatnio kusi i najwyżej zużyję do podłogi jak nie podpasuje na włosy]

[dziewczyna]

Isana ma te zalety, że ładnie pachnie z butelki i jest tania. Dużo ludzi na to idzie, niekiedy ponownie (jestem tego przykładem).

Coś ostatnio Rossmann dość często daje w promocji żele Wellnes&Beauty.

[emma-e4]

z waniliowych może właśnie welness&beauty, jest naprawdę słodki

ja też należe do tych, które dają się ciągle na isanę nabrać, ale właściwie to taka wydajność za tą cenę sie opłaca i te ciągle limitowanki kuszą

milkNhoney ja szmpony i żele, które się nie nadają do uzywania wlewam do dozownika na mydło do rąk

[trzecia3]

A właśnie czy w rossmanie jest już limitowana isana?
przyszły mi żele avonu jakieś nowości
jeden beat burs pachnie ładnie normalnie żelowo, drugi enchanted(taki mydlano zielony) fajnie tak ciekawie jestam coś z gumy balonowej, ale nie tak jak w żelach dla dzieci tak inaczej

[maladamulka]

Ja ostatnio kupiłam sobie żel pod prysznic i kremowe mydło w płynie z linii fruit Fantasy i jest super. Zapłaciłam za nie coś ok 5 złotych czyli bardzo bardzo niewiele a jest niesamowicie wydajne i tak cudnie pachnie. Ma kremową gęstą konsystencję a nie taką lejącą przezroczystą. Jestem pod dużym wrażeniem bo jest super.

[myszka2020]

Napisane przez maladamulka

Ja ostatnio kupiłam sobie żel pod prysznic i kremowe mydło w płynie z linii fruit Fantasy i jest super. Zapłaciłam za nie coś ok 5 złotych czyli bardzo bardzo niewiele a jest niesamowicie wydajne i tak cudnie pachnie. Ma kremową gęstą konsystencję a nie taką lejącą przezroczystą. Jestem pod dużym wrażeniem bo jest super.

A jak pieni się ten żel i jaką ma konsystencję?

[edyta29]

zużylam kolejny żel, już 7 w tym miesiącu

[Celestia]

Napisane przez maladamulka

Ja ostatnio kupiłam sobie żel pod prysznic i kremowe mydło w płynie z linii fruit Fantasy i jest super. Zapłaciłam za nie coś ok 5 złotych czyli bardzo bardzo niewiele a jest niesamowicie wydajne i tak cudnie pachnie. Ma kremową gęstą konsystencję a nie taką lejącą przezroczystą. Jestem pod dużym wrażeniem bo jest super.

no kusisz, kusisz i cena przystępna.

[martha330]

Napisane przez edyta29

zużylam kolejny żel, już 7 w tym miesiącu

no to niezly wynik!
ja chyba w ciagu miesiaca zuzyje 5. tak przynajmniej wypada we wrzesniu.
a juz kusza mnie nastepne zele,ale dawno nie kupowalam ( ze trzy tygodnie? a dla mnie to duzo )

[dziewczyna]

Napisane przez edyta29

zużylam kolejny żel, już 7 w tym miesiącu

Super wynik

Napisane przez martha330

no to niezly wynik!
ja chyba w ciagu miesiaca zuzyje 5. tak przynajmniej wypada we wrzesniu.
a juz kusza mnie nastepne zele,ale dawno nie kupowalam ( ze trzy tygodnie? a dla mnie to duzo )

Ja też nie kupiłam żelu od ok. 3 tygodni i będąc dziś w Rossie po swój ulubiony balsam, który jest w promocji to nie skusiłam się na żaden Żaden żel mnie nie kusił Mam nadzieję, że rozsądek będzie zwyciężał przez długi czas.

[emma-e4]

ja we wrześniu zużyłam 2 i napoczęłam chyba 4
więc jest szansa że te 4 zuzyję w październiku
wczoraj byłym w Naturze i z gazetki wiedziałam że sa w promocji mydła pod prysznic On-line, jakoś bardzo tanio chyba po 4-5zł i sądziłam już że polegnę, ale w mojej naturze w ogóle ich nie mieli los zdecydował

[Meell]

Brawo, dziewczyny, świetnie Wam idzie!

Mnie został już tylko jeden żel w użyciu i jeden w zapasie, ale ja nie miałam zbyt dużych zbiorów. Jak zużyję te dwa, to kupię w końcu coś Palmolive - zbieram się na to już od dawna, a zawsze kupuję jakiś inny żelek.

[noseknosek]

Moja mania żelowa ostatnio ucichła, bo doszłam do wniosku, że dla mojej skóry nie ma lepszych żeli od Palmolive i Nivei, więc już nie eksperymentuję i nie muszę robić wielkich zapasów.

[nadi111]

Chyba muszę przyłaczyć się do wątku , bo na półeczce w łazience mam w użyciu 7 zeli pod prysznic, w szufladzie kilka miniaturek, a dziś zamówiłam w Avonie 6 żeli po 500ml i 2 po 250. To już chyba choroba

[Reavela]

Napisane przez noseknosek

Moja mania żelowa ostatnio ucichła, bo doszłam do wniosku, że dla mojej skóry nie ma lepszych żeli od Palmolive i Nivei, więc już nie eksperymentuję i nie muszę robić wielkich zapasów.

Doszłam do podobnego wniosku - żele nivea, niestety, zapychają moje pory i wysuszają skórę, natomiast palmolive i yves rocher są idealne, a zaraz po nich j&j. Obecnie mam w zapasach tylko ekologiczny żel yves rocher, w użyciu palmolive aromatherpahy z ylang-ylang, chociaż na początku byłam sceptycznie nastawiona, to jest bardzo fajny , palmolive spa z pomarańczą, palmolive massage spa. Tyle mi wystarczy, chociaż planuję zakup jeszcze jednego, bo nie ma to jak wybór.

[fuksjaa]

U mnie też jakoś ostatnio ucichła mania żelowa, w zasadzie to mam 2 na wykończeniu (Isana jogurtowa i Luksja Japanese Spa), dziś zamówiłam sobie 2 kolejne z Yves Rocher - anyż gwiazdkowy JdM i werbenę z FV. Żelu anyżowego jeszcze nie miałam, a kosztował całe 5.95zł, więc skusiłam się, jak mi się nie spodoba to trudno, za to werbenkę kocham