lipcowo/sierpniowe mamy - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2006-01-28, 11:57   #1
lumiaa
Rozeznanie
 
Avatar lumiaa
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638

lipcowo/sierpniowe mamy


Jakoś nie przyuważyłam takiego wątku, więc zakładam. Może i jeszcze trochę wcześnie ale miło by było tą ciąże ciągnąć z ciężaróweczkami na podobnym etapie. Tym bardziej, że to moje pierwsze dziecko (druga ciąża) i mam tyle różnych wątpliwości, obaw, pytań.
Mam termin na 31 lipca- i jestem dopiero w połowie 14 tygodnia (ostatnia mies. 25.10) więc wątek zatytułowałam mamy lipcowo - sierpniowe. Zawsze to będzie nas może troche wiecej.
Dołączcie sie proszę.
POzdrawiam
lumiaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-01-28, 14:04   #2
madzia7
Raczkowanie
 
Avatar madzia7
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 288
GG do madzia7
Talking Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy

Witam Cię!
Ja jestem w 16 tygodniu ciąży i termin wyznaczono mi na 17 lipca!
Fajnie że rozpoczełąś ten watek bo zawsze raźniej jeśli jast z kim pogadać.
Też mam dużo wątpliwości bo jest to moja pierwsza ciąża i boje się o dzidzie i o to co będzie później ale jestem dobrej myśli!
Przesyłam buziaki i pozdrawiam
madzia7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-01-28, 19:24   #3
Blondi2
Raczkowanie
 
Avatar Blondi2
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 196
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy

Z chęcią dołączę się do Was!
Moja kruszyna ma 15 tyg. i powinna urodzić się ok. 24 lipca! Cieszę się, że powstał już wątek dla letnich mamuś, bo będzie z kim poprzeżywać ciążę i podzielić się spostrzeżeniami i radami. To też moja pierwsza ciąża więc tak jak i Wy mam wiele obaw. Poza tym fajnie będzie razem obserwować rosnący brzuszek!
Pozdrawiam serdecznie!
Blondi2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-01-30, 00:25   #4
lumiaa
Rozeznanie
 
Avatar lumiaa
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy

hej ! to na razie jesteśmy we 3 ...jak tam Wasze samopoczucie? no i brzusie oczywiście...bardzo juz urosły?
lumiaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-01-30, 08:55   #5
madzia7
Raczkowanie
 
Avatar madzia7
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 288
GG do madzia7
Talking Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy

No hej!
Mojego brzusia nie dałoby się już ukryć jest jak nadmuchany balonik a pod wieczór robi sie wiekszy jakby puchnął!
I niestety ciągle łapie jakieś infekcje a to boli mnie gardło a to mam stan podgorączkowy!
Ale tak poza tym to nie mam już mdłosci i moge jeść normalnie co mnie cieszy bo wczesniej nie jadłam prawie nic!
A dziś ide do ginia oglądnąć moją dzidzie i sprawdzić czy wszystko dobrze i juz sie nie moge doczekać usg.
przesyłam buziaki
madzia7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-01-30, 09:08   #6
mimi123
Raczkowanie
 
Avatar mimi123
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 224
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy

Witam wszystkie przyszłe mamusie! Ja mam termin na 12 lipca. Pozdrawiam
mimi123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-01-30, 11:26   #7
lavazza
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 22
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy

Witam letnie mamy!!! Pierwsza ciąża, 18 tydz, termin 06 lipca, juz na 2 usg dziewczynka!!!
lavazza jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-01-30, 11:46   #8
dosieńka
Raczkowanie
 
Avatar dosieńka
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 294
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy

witajcie wakacyjne mamuśki ciekawe czy nasze pociechy będą z tej okazji leniuchami !!
ja właśnie rozpoczęłam 11 tydzień i mam termin na 24 sierpnia wiec raczej będę odbiorcą w tym wątku - przede mną to co wy teraz przeżywacie. ciekawa jestem jak tam wasza waga i brzuszek - czy już coś widać? u mnie raczej wszystko chłonie znikająca błyskawicznie talia
buziaki
dosieńka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-01-30, 13:59   #9
kaarolciaa
Raczkowanie
 
Avatar kaarolciaa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 479
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy

hej ja jestem w 12 tyg ciąży termin mam 8 sierpnia ja jeszcze nie mmam brzuszka i nie mam też żadnych objawów tzn. nie wymiotuje itd ) aaa tylko chce mi sie ciągle spać
__________________
...Bo Każdy ma swojego Anioła i jest dla kogoś Aniołem...
kaarolciaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-01-30, 17:26   #10
Blondi2
Raczkowanie
 
Avatar Blondi2
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 196
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy

Cytat:
Napisane przez madzia7
No hej!
Mojego brzusia nie dałoby się już ukryć jest jak nadmuchany balonik a pod wieczór robi sie wiekszy jakby puchnął!
I niestety ciągle łapie jakieś infekcje a to boli mnie gardło a to mam stan podgorączkowy!
Ale tak poza tym to nie mam już mdłosci i moge jeść normalnie co mnie cieszy bo wczesniej nie jadłam prawie nic!
A dziś ide do ginia oglądnąć moją dzidzie i sprawdzić czy wszystko dobrze i juz sie nie moge doczekać usg.
przesyłam buziaki

Mój brzuszek też nieraz wydaje mi się większy na wieczór ale do tej pory wydawało mi się, że to ja mam jakies przewidzenia i widzę to, co chcę widzieć !! Ale może jednak coś w tym jest?
Ja też wkońcu czuję się zdecydowanie lepiej, chociaż na czosnek i mleko z miodem to chyba do końca życia nie będę mogła spojrzeć ( leczyłam się głównie tym przez ok. 3 tyg. kiedy ciągle wracało mi przeziębienie ). Do tego okazało się że po ponad 20 latach jedzenia cytrusów teraz jestem na nie uczulona i wyskakuje mi po nich na ciele wstrętna, swędząca wysypka !!
madzia7,
jak wrócisz od lekarza to napisz co nowego i jak się ma dzidziuś!!!
kaarolciaa,
mnie też ominęły wymioty, miewałam tylko nieraz niewielkie mdłości, no i gigantyczne zmiany nastrojów (mój biedny mężuś musiał i nadal musi je znosić ). Co do spania, to nadal prawie codziennie muszę się zdrzemnąć po południu bo oczy mi się same zamykają .
Pozdrawiam
Blondi2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-01-30, 18:09   #11
madzia7
Raczkowanie
 
Avatar madzia7
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 288
GG do madzia7
Talking Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy

Hej mamuśki!
Właśnie wracam od ginia i widziałam się z moim maleństwem!
Troche się bałam wizyty bo ostatnio pobolewał mnie brzuszek ale to przez to że mam lekkie zrosty po operacji wycięcia guza z jajnika i macica się rozciąga i czuje lekkie bóle.Ale nieważne!
Dzidzia jest super i dobrze się rozwija,to jest cudone uczucie widziec swoje dziecko, jego ruszjące się rączki jakby machało do mamuni

A co do nastrojów to mój mężulek też musi znosić moje humorki ale jak na razie jest cierpliwy
pozdrawiam i całuje wszystkie mamusie
madzia7 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-02-01, 18:04   #12
Blondi2
Raczkowanie
 
Avatar Blondi2
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 196
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy

Hej, lipcowo/sierpniowe mamy,co u Was i Waszych brzusiów słychać?
Mnie niestety od wczoraj pobolewa brzuch . Trochę się boję bo w taki sposób brzuch mnie wcześniej nie bolał. Ból nasila się przy siadaniu czy wstawaniu więc na wszelki wypadek zapisałam się na jutro do lekarza. Mam nadzieję, że to nic poważnego .
Czy któraś z was czuje już ruchy swojego maleństwa? Ja jeszcze nie czuję albo nie wiem że to ruchy .Od kilku dni tylko coś mi się przelewa i jakby bulgocze w brzchu.macie też coś takiego?
Pozdrawiam serdecznie!
Blondi2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-01, 18:08   #13
kaarolciaa
Raczkowanie
 
Avatar kaarolciaa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 479
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy

Cytat:
Napisane przez Blondi2
Hej, lipcowo/sierpniowe mamy,co u Was i Waszych brzusiów słychać?
Mnie niestety od wczoraj pobolewa brzuch . Trochę się boję bo w taki sposób brzuch mnie wcześniej nie bolał. Ból nasila się przy siadaniu czy wstawaniu więc na wszelki wypadek zapisałam się na jutro do lekarza. Mam nadzieję, że to nic poważnego .
Czy któraś z was czuje już ruchy swojego maleństwa? Ja jeszcze nie czuję albo nie wiem że to ruchy .Od kilku dni tylko coś mi się przelewa i jakby bulgocze w brzchu.macie też coś takiego?
Pozdrawiam serdecznie!
mnie też czasem boli brzuszek.. ale to przez tabletki które brałam ja czasem mam wrazenie ze sie rusza podobno ruchy dziecka czuje sie w 4 albo wpołowie 4 miesiąca
__________________
...Bo Każdy ma swojego Anioła i jest dla kogoś Aniołem...
kaarolciaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-01, 22:34   #14
lumiaa
Rozeznanie
 
Avatar lumiaa
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy

hej hej, ja sie nie wypowiadałam na temat swego samopoczucia, bo bym wyszła na naczelna marudę
Generalnie nadal czuje sie paskudnie. A już sie ucieszyłam, że mi minęła okropna wrażliwośc na zapachy a tu prosze teraz przyszła kolej na zawroty głowy i słabowanie. Mam dużo wypoczywac i nie przemęczac sie - takie tam- siedze więc dalej na L4 w domku chocaz pomału mam juz dosć. Przez pierwsze 12 tygodni miałam zagrożoną ciążę więc prawie tylko leżałam i spałam a teraz myślałam, że w końcu troche odetchnę...no cóż...

zaczęłam właśnie 15 tydzień brzuszek już mam sporawy (wieczorem rzeczywiście większy), w mało co się już mieszczę. Jeśli chodzi o wagę to wiadomo, że różnie pokazuje ale utyłam jakieś 2-3 kg. Aktualnie waże ok 54/55 Jak patrze na mój brzuszek i biust to nie musze sie zastanawiać gdzie to jest
Wizyte u gina mam dopiero za 2 tygodnie i tez sie juz nie moge doczekać. Mnie tez pobolewa brzuch, zwłaszcza jak za długo siedzę, albo chodzę. Ponoc to normalne ale panicznie kontroluję czy nie krwawię (pierwsza ciąże poroniłam). Na razie lekarz kazał brać na to nospę.
Nie mogę sie tez doczekać kiedy poczuje ruchy dziecka, bo jak byłam w 12tc na usg to tak strasznie szalało, że lekarz z trudem mógł je zmierzyć Ja słyszałam że najwczesniej to ponoć w okolicach 17-20 tygodnia ale nie wiem czy to prawda.
lumiaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-02, 09:58   #15
madzia7
Raczkowanie
 
Avatar madzia7
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 288
GG do madzia7
Talking Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy

Hej mamuśki!
Ja siedze już na L4 3 miesiace i tak już bedzie do końca ciąży i strasznie sie nudze sama bo mój mężulek pracuje do wieczora!
Blondi oczywiscie napisz co ci powiedział lekarz i jak sie ma dzidzia a co do twojego przelewania w brzuszku to chyba to bo tak odczuwa sie pierwsze ruchy dzidzi!
Jesli chodzi o moje ruchy dziecka to sama nie wiem casem mi sie cos wydaje ale jak staram sie nad tym skupić to przestaje to czuć.
pozdrawiam
madzia7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-02, 12:24   #16
dosieńka
Raczkowanie
 
Avatar dosieńka
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 294
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy

sluchajcie mnie brzuch bolal bardzo przez pierwsze 2 miesiace. wlasciwiwe codziennie czulam takie bolesne skurcze - lekarka powiedziala, ze to normalne - tak reagowalo moje cialo na ciążę. były to właściwie moje jedyne dolegliwości. brzuszek juz wydaje mi się dość spory (nie wspominam nawet o biuscie), choć pewnie jesli ktoś nie wie to nie domysla sie , że jestem w ciąży. aktualnie jestem na etapie przelądania stron z ciuszkami dla mamy i planuję zakupy
aaa... przyrostem wagi się juz nie martwie - co ma byc to bedzie , najwazniejsze żeby dzidzius był zdrowiutki wydaje mi się zresztą,że chwilowo przestałam tyć - ponoć tez zdarza się tak, że ciało reaguje dość wcześnie przygotowując się na ciążę a póżniej waga staje ,..... oczywiście na chwilkę
pozdrawiam was gorąco, nie zapominajcie o tym wątku!!
ps.czy któraś z was jest z katowic/okolic?
dosieńka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-02, 12:58   #17
Rania
Raczkowanie
 
Avatar Rania
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: dziki zachód;)
Wiadomości: 321
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy

Witam wszystkie lipcowo-sierpniowe mamy.
Przyłączam się do was , mam termin na 21 lipca i jestem w 16 tygodniu. Bardzo długo oczekiwaliśmy naszej maleńkiej córeczki,jestem już po poronieniu.Teraz cały czas biorę duphaston i luteinę,brzuchol pobolewa co kilka dni.Wszystko niby jest ok,tak mówi ginekolog ale ja się cały czas boję.Jak tu się nie bać po tym co się ma za sobą.
Dziś mamy wizytę , więc zobaczymy co tam u maleńkiej słychać.J€ż się doczekać nie mogę.
Przez dwa miesiące cały czas leżałam i strasznie wymiotowałam.Jakieś 5.6 razy dziennie.A najgorsze miałam mdłości patrząc na pomidory i ser żołty.Jak się tylko trzeci miesiąc skończył jak ręką odjoł.Mam apetycik i nadrabiam.Życzę wszystkim mamuskom zdrówka i siły.
Rania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-02, 15:41   #18
lumiaa
Rozeznanie
 
Avatar lumiaa
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy

Rania- w sumie to dziwne że każą ci brac duphaston i luteinę jeszcze w 16 tc, bo z tego co wiem już nie ma już takiej potrzeby- ale zapytaj na wszelki wypadek swego lekarza...po około 12 tc funkcje ciałka żółtego (dla którego utrzymania niezbędny jest własnie progesteron) z którego zarodek czerpie zapasy przejmuje chyba łożysko, które przejmuje odpowiedzialność za rozwój płodu stąd dalsze przyjmowanie tych hormonów uznaje sie za zbyteczne.

Madziu a jesli można wiedzieć czemu na L4? Ja mam z tego powodu wyrzuty sumienia, że nie pracuję - zwolnienie mam jeszcze do 15 lutego a potem zastanawiam sie czy nie spróbować troche popracować...z drugiej strony to nadal kiepsko sie czuje i chyba nie ma co bez sensu szarżować...
lumiaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-03, 10:04   #19
madzia7
Raczkowanie
 
Avatar madzia7
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 288
GG do madzia7
Talking Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy

Witam!
Lumia niestety moje L4 spowodowane jest tym że będąc w 2gim miesiącu ciąży zachorowałam na zapalenie oskrzeli i musiałam miesiąc leżeć w domu!Moja szefowa nie wiedziała jeszcze wtedy o mojej ciąży a ja chciałam jej to powiedzieć osobiście a nie przez telefon! Niestety nie zdążyłam bo uprzedziła mnie w tym moja "życzliwa" koleżanka z pracy(która marzyła o zajęciu mojego stanowiska w pracy) i powiedziała szefowej!Moja szefowa się wściakła i odebrała to jako olewanie pracy przeze mnie a że jestem na stanowisku kierowniczym to nie moge zbyt często chorować.
Oczerniła mnie ze nie jestem dobrą kierowniczką bo olałam prace i wolałam sobie siedzieć na L4 i że odkąd wyszłam za mąż nie myśle już cały czas o pracy tylko o rodzinie.Nie mogła tego zrozumieć i wydzierała sie okropnie i niestety zagroziła że jeśli przyjde do pracy to mnie zwolni!
Dowiedziałam się że ma prawo zwolnić mnie w ciąży za niedotrzymanie powierzonych obowiązków i wystraszyłam się że da mi taki zakres obowiązków któremu w ciąży nie podołam!
Przekonałam się jak ludzie mogą być fałszywi i niewdzieczni chociaż pracuje w tej firmie od początku jej istnienia!
I właśnie dlatego siedze w domu czego nie moge czasem znieść i załamuje się,ale musze teraz myśleć za dwoje i nie chce żeby moja dzidzia czuła że mamie jest przykro!
Przesyłam buziaki
madzia7 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-02-03, 11:33   #20
lumiaa
Rozeznanie
 
Avatar lumiaa
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy

No to cię świetnie rozumiem, bo ja mam troche podobna sytuację.
W związku z tym dziwię sie niepomiernie jak w ogóle można myśleć, że jak się "siedzi na zwolnieniu" w ciąży to sie olewa prace i mieć pretensje, że się myśli o rodzinie. Mój szef to jeszcze pół biedy ale współpracownicy sa wściekli, bo mają wiecej obowiązków a ja sie w ich mniemaniu "obijam". Pewnie wiesz doskonale o co mi chodzi ale w pewnych środowiskach po prostu nie wypada chorować (nigdy wczesniej nie byłam na L4) okazywać słabości, mówić że sie czegos nie umie, że nie da sie rady. Po prostu pracuje sie i już. Sa i tacy co jeszcze o tym lubia dużo mówić- ile pracują i jak ciężko i od kiedy nie mieli urlopu.
Ja tez sie tym frustruję, że nie dam rady na razie pracować i czym mi to grozi ale myślę sobie, że dziecko mimo wszystko jest w tej sytuacji najważniejsze. Zwłaszcza, że pierwsza ciążę straciłam a żadna kobieta w mojej pracy tego nie doświadczyła i nie rozumie. W ogóle żadna jeszcze nie ma dzieci a 30 mają za sobą.
No ale z drugiej strony działa u mnie w psychice tez jakieś chore wpojone poczucie obowiązku i odpowiedzialności za dalszy los dziecka no i tak sie zastanawiam czy przypadkiem nie wrócic do pracy i jakos się przemęczyć...
ech...
równiez pozdrawiam
lumiaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-03, 12:50   #21
Doridee
Zakorzenienie
 
Avatar Doridee
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 3 297
GG do Doridee
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy

Witam wszystkie przyszłe Mamusie
Ja termin mam na 12 sierpnia Teraz 13 t.c. Sama zamierzałam zalożyć taki wątek ale chciałam poczekac na USG, które potwierdzi, że z dzidzią jest wszystko O.K. Dziś miałam USG i wygląda na to że wszystko jest w jak najlepszym porządku i rozwija się prawidłowo Jestem przeprzeszczęśliwa
Jest mi tylko troszkę przykro, ze gin. nie pozwolił uczestniczyć w USG mojemu TŻ twierdząc że przy USG dopochwowym nie będziemy robić cyrków... a najgorsze jest to, że Andrzej specjalnie zwolnił sie na godzinę z pracy aby móc zobaczyć Maleństwo, tym bardziej że na poprzedniej wizycie gin. jakoś nie widział problemów... Prosze napiszcie jak to było u Was? Czy też Wasi partnerzy nie mogli być z Wami na USG dopochwowym??? W ogóle ten lekarz coraz bardziej mnie irytuje i chyba pomyślę nad zmianą gin.

Jeżeli chodzi o prace to też ponad miesiąc byłam na L-4. Najpierw miałam plamienia, później sie rozchorowałam i wróciłam do pracy dopiero tydzień temu. Przyznam, ze jest trochę ciężko.. pracuję w dużej perfumerii, 8 godz. na nogach... Mam oczywiście przyzwolenie na częstsze przerwy itd. ale jest tyle roboty, że dosłownie nie ma szans na częstsze odpoczynki.. Moje szefostwo wiadomość o ciąży przyjęło dobrze (albo robią dobrą minę do złej gry..). W każdym razie wszyscy nade mną skaczą i sie martwią i ciagle pytają jak się czuję Naprawdę nie narzekam, jest fajnie Powrót do pracy to był mój wybór, bo gin. dał mi wolną rękę. Ale ja na siedzenie w domu sie nie nadaję i zamierzam pracować do czsu kiedy będe dawała radę.
Jednak czasem lepiej sobie odpuścić i posiedziec na zwolnieniu, niż znosić krzywe miny kierownictwa i współpracowników. Ja od razu sobie powiedziałam, że jak tylko zobaczę że będa kręcić nosem to od razu idę na zwolnienie. Nie zamierzam się denerwować w pracy. Tak że Lumiaa, ja na Twoim miejscu bym przemyślała sprawę i wcale tak sie nie spieszyła do pracy...
Doridee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-03, 14:25   #22
madzia7
Raczkowanie
 
Avatar madzia7
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 288
GG do madzia7
Talking Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy

Lumiaa wiem jak to jest doskonale!
Ja jak zachorowałam to potem wydawało mi się że wszyscy mieli mi to za złe i mówili że mieli dużo pracy jak mnie nie było,jakbym robiła to celowo!
Ale tak jak pisałaś nasze dzidzie są najważniejsze i ja teraz skupiam sie na tym i nie pójde do pracy żeby się denerwować,w domu chociaż nieraz nudno to przynajmniej spokojnie

Doridee witam i ciesze się że do nas dołączyłaś!
Jeśli chodzi o moje USG to mój ginio pozwala zawsze na obecność mojego mężulka przy usg,obojętnie jakie mam robione i zawsze mu tłumaczy jak rozwija się dzidzia i pokazuje wszystko szczegółowo!
Może powinnas pomyśleć faktycznie nad zmianą lekarza!
Mamy tą samą branże,ja pracuje w drogeri kosmetycznej
przasyłam buziaki wszystkim mamusią
madzia7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-03, 15:17   #23
Doridee
Zakorzenienie
 
Avatar Doridee
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 3 297
GG do Doridee
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy

Jeżeli chodzi o zmianę lekarza to klamka zapadła - nie będę znosić humorów tego człowieka... a takim fajnym lekarzem był kiedyś...

Jak tak czytam co piszecie to chyba faktycznie powinnam się cieszyć że mam tak fajny i zgrany zespół i kierownictwo w pracy. W każdym razie do tej pory bardzo sobie chwalę - aby tylko nie zapeszyć
Madziu, też pracujesz w perfumerii? Super! Ja bardzo lubię swoja pracę, chociaż jak miałam mdłości to cieżko było wysiedzieć w tych zapachach, brrr, uciekałam jak najdalej od perfum Ale teraz już jest OK.

Z tego wszystkiego nie napisałam o moich ciążowych zmianach Póki co apetyt mi dopisuje, szczególnie na slodkości :/ Jak na razie 2,5 kg do przodu. Brzuszek już widzę ale otoczenie jeszcze nie za bardzo.. Ogólnie czuję sie bardzo dobrze, mdłości mnie męczyły tylko w 7-8 tyg.
Jejku, najbardziej mi przykro, ze Andrzej znowu nie zobaczył naszego dzidziusia - ale jestem zła
Doridee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-03, 15:52   #24
lumiaa
Rozeznanie
 
Avatar lumiaa
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy

Ja w 12 tc miałam robione już zwykłe i lekarz nie miał nic przeciwko, żeby mąż był obecny. Niestety nie mógł, ale przyniosłam masę zdjęć i je starannie oglądał. Jak wszystko pójdzie po mojej myśli to planuję w połowie marca w ok 22 tc zrobić usg 3D, bo wiele osób mi to poleca jako fantastyczne doświadczenie. Wtedy obecnośc TŻ jest wręcz obowiązkowa i lekarze sami namawiają !
Madzia - dzięki za wsparcie. Mi też sie zaczyna troche nudzić, ale mam pewien plan- zobaczymy czy wypali.

A z pracą to rzeczywiście musze sie dobrze zastanowić. Po pierwsze zaczynam od 8 rano- więc wstac musze dobrze przed 7, do tego przynajmniej 30 minut w autobusie. Powrót ok 17 niemożliwie zapchaną komunikacją. Do tego praca siedząca, umysłowa z DUŻĄ dawką stresu i adrenaliny. Po 2 godzinach siedzenia zaczyna mnie bolec brzuch. Często mnie boli głowa, a od kompa męcza sie bardzo oczy i tak zaczerwienione od tego, że sie wysuszają.
Normalnie - bez ciąży - po każdym dniu jestem zupełnie wypluta a dodając do tego moje samopoczucie ogólne sądzę że może to sie dla mnie i dla dziecka kiepsko skończyć...musze to wszystko przemyśleć....
pozdrawiam
lumiaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-03, 17:26   #25
Blondi2
Raczkowanie
 
Avatar Blondi2
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 196
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy

Cześć,nie było mnie jeden dzień i widzę, że wątek fajnie sie już rozręcił i dołączyły nowe wakacyjne mamy!!
Byłam u lekarza z powodu bólu brzucha ale na szczęście okazało się, że to nic poważnego i z dzidzią wszystko ok . Moja ginekolog powiedziała, że mogło mnie zaboleć z powodu dość gwałtownego schylenia się (siedząc na taborecie schyliłam się mocno do przodu i w dół po upuszczoną łyżeczkę ).Być może wtedy coś mi się naciągnęło czy nadwyrężyło i dlatego później pobolewał mnie brzuch. Mam uważać na takie gwałtowne ruchy, pamiętać, że jestem w ciąży i nie wszystko mi wolno.
Co do pracy to ja na L4 byłam przez ok. miesiąc i to w nienajlepszym okołoświątecznym okresie. Inni pracownicy pewnie coś gadali, że nie mogą przeze mnie iśc na urlop bo muszą za mnie pracować ale bezpośrednio nikt mi tego nie powiedział. Moja kierowniczka wie że jestem w ciąży, nie okazywała niezadowolenia jak jej powiedziałam. Powiedziała, żebym uważała na siebie i w razie czego nie bała się isć na L4. Na razie pracuję ale rzeczywiście siedzenie 8 godz. przy biurku i komputerze to nie komfortowa sytuacja. Czasem nie ma praktycznie czasu żeby zjeść a wiadomo jakie to ważne w ciąży. Jednak wolę mimo wszystko na razie iść "do ludzi" niż siedzieć w domu. Jak będzie bardzo ciężko to wtedy zrezygnuję.
Co do USG to mojego męża na razie nie było przy mnie ale za to wszystkie usg ginio nagrywa mi na kasecie video tak, że potem w domu możemy sobie usiąść i obejrzeć nasze maleństwo . Przyznam, że to bardzo fajne bo już nie wiem ile razy studiowaliśmy ten nasz mały filmik i za każdym razem jesteśmy tak samo wzruszeni .
Blondi2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-04, 08:49   #26
madzia7
Raczkowanie
 
Avatar madzia7
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 288
GG do madzia7
Talking Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy

Blondi to super że z twoim dzidziusiem wszystko dobrze
A co do tego nagrywania na kasete to świetny pomysł,musze zapytać mojego ginekologa czy mógłby tak zrobic bo mój mężulek też nie zawsze jest ze mną!
pozdrawiam
madzia7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-05, 10:57   #27
kaarolciaa
Raczkowanie
 
Avatar kaarolciaa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 479
Red face Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy

hej przyszłe mamuśki pare dni temu trzymaliśmy z moim TŻ razem ręce na moim brzuszku i tak fajnie zaczęło bulgotać.. a po jakimś czasie przestało tak jakby maleństwo poczuło sie bezpiecznie i zasnęło wspaniałe uczucie miałyście też tak? a co tam u was? jak tam brzuszki? paa
__________________
...Bo Każdy ma swojego Anioła i jest dla kogoś Aniołem...
kaarolciaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-06, 20:33   #28
Blondi2
Raczkowanie
 
Avatar Blondi2
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 196
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy

Witam Was!
Moja dzidzia stuka mnie w brzuch!!!! Teraz jestem już niemal pewna, że to muszą byś ruchy dziecka a nie ruchy np. jelit. Czuję takie delikatne dotknięcia w dolnej i środkowej części brzucha, jakby ktoś mnie leciutko od środka dotykał palcem . Nie potrafię tego dokładnie wyrazić ale zgadzam się z wizażankami, które upodobniły to uczucie do pękającego w brzuchu pęcherzyka powietrza lub bańki mydlanej pękającej w brzuchu . Maluszek daje o sobie znać głównie wieczorem, chociaż dzisiaj w pracy też go czułam.To niesamowite uczucie, ciągle czekam kiedy to znowu poczuję!!!
kaarolciaa,
mi do tej pory też ciągle bulgotało w brzuchu. Choć wiedziałam, że to nie mogą być jeszcze ruchy, to miałam czasem wrażenie że dzidzia pływa sobie tak energicznie w wodach płodowych- takie to było dla mnie uczucie.
Aha, miałam zapytać czy nosicie już ubrania ciążowe?
Blondi2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-07, 10:58   #29
lumiaa
Rozeznanie
 
Avatar lumiaa
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy

no własnie pękające banieczki powietrza! ja tez wczoraj wieczorem poczułam cos takiego kilka razy pod rząd. Jeszcze mi sie nie chce wierzyć, że to miałoby byc TO bo to w sumie dopiero początek 16 tyg (no w sumie jutro).

Co do ubrań ciążowych to musiałam isc na zakupy bo okazało sie zupełnie nagle (prawie z dnia na dzień) że włażę tylko w dresy, a wszystkie moje ubrania starsznie mnie cisną, co dla brzuszka takie znowu dobre nie jest.
Kupiłam sobie więc sztruksiki niveny z guma na brzuch i spódnicę długa dżinsową i kilka bluzeczek (juz w zwykłym sklepie), dopiero jak je nałożyłam to rzeczywiście zobaczyłam brzuszek troche sie nie mogę do tego swojego nowego wyglądu przyzwyczaić, tak jakos dziwnie...

szkoda tylko, że na razie tak zimno...
lumiaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-02-07, 13:54   #30
hoany1
Raczkowanie
 
Avatar hoany1
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Oświęcim
Wiadomości: 42
Smile Dot.: lipcowo/sierpniowe mamy

WITAJCIE WSZYSTKIE MAMY !
Pomimo tematu "lipcowe/sierpniowe mamy" nie mogłąm sie opanować żeby czegoś nie dodać od siebie.
Jestem mama 7-mio miesięcznego synka ( urodził sie w lipcu 2005 roku), a w tym roku, dokładniej we wrześniu zostane mamą po raz DRUGI
To naprawde miło, że pomyślałaś o takim wątku, bo pamiętam ile miałam wątpliwości i pytań za pierwszym razem.
I wydawać mogłoby się, że druga ciąża to juz "pestka", że doświadczenie po pierwszym razie dają nieograniczoną wiedze... niestety i na szczęście tak nie jest.
Teraz jestem w 9 tygodniu ciąży i od miesiąca męczą mnie okropne nudności, zawroty głow, wymioty i brak apetytu. Żeby gdzieś wyjść musze zarzywać czopek (pomagajacy zniwelować nudności), bo inaczej wyjście nie byłoby możliwe. Przy pierwszej ciąży nie znałam żadnych dolegliwości, pamiętam że czułam sie doskonale, pomijając końcowe zmęczenie. Cieszyłam się każdym kolejnym kilogramem (w sumie przytyłam 19 kg).
Teraz kolejne 9 miesięcy oczekiwania. Napewno będzie inaczej, bo teraz mam się kim cieszyć. Synek rośnie zdrowo i jest największym szczęsciem jakie mogło nas spotkać.
Trzymam kciuki za WSZYSTKIE szczęśliwe rozwiązania. Powodzenia!
hoany1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:26.