Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

[Selekcjonerka]

Nie wiedziałam, gdzie umieścić tę informację, więc umieszczę ją tu:
W Rossmanie jest promocja sławnego AA Young.

[gabi139]

Napisane przez Smok

Ja tez mam długa listę mazideł do kupienia w aptece, ale wiem czym to się kończy, jak dostanę wysypu to bez opamiętania nałożę wszystkie znane mi specyfiki na pryszcze i tyle, potem w sumie nie wiem co podziałało.
Kiedyś znalazłam super miksturę u Łuskiewnika, nazywa się ekspresowe metody walki z trądzikiem i one zadowalały moja duszę mieszacza: tribiotic, olejek lawendowy, herbaciany, tormentiol, maśc ichtiolowa, pasta cynkowa, mieszamy i to na pryszcza. Jak kogoś interesuje, to spróbuję poszukać.

brzmi ciekawie jesli mozesz to znajdz

[eva]

Maść stosuję już 4 tygodni, po strasznym zachwalaniu kupujących na Allegro, ale efektów nie widzę...:-(
Teraz nastawiam się na Atrederm od jesieni i dzisiaj kupię tonik z kwasem mlekowym w Mazidłach.

[eva]

A propos tego czoła, to jest to to samo zdjęcie tylko nieco inaczej przedstawione , gdy sie dobrze przyjrzeć...;-)

[enedule]

Od trzech lat walczę z ostrym i powracającym wciąż trądzkiem... Jestem po skończonej kuracji tetralysalem,który spowodował że mam o połowę mniej włosów na głowie, a wątrobę pewnością zniszczoną jak u wieloletniego alkoholika po przejściach.
Teraz przyszła kolej na Skinoren - żel.
No tak, ale gdy posmaruje nim moją masakrycznie i tak wyglądającą twarz, pojawiają się na niej krosty z ropą...
Ja już sama nie wiem czy ten lek ma tak na początku działać czyli wyciągać wszystko na wierzch, czy powinnam go natychmiast odstawić.
Błagam was, odpowiedzcie.
Mam dopiero 17 lat a psychikę i twarz zniszczoną jak u niewiadomo kogo...
Zamiast cieszyć się życiem i wakacjami nie wychodzę z domu tylko stoję przy lustrze i płaczę...

Już nie mam siły żyć...

[aniak81]

Witaj!Jestem starsza od Ciebie o 9 lat ale od czasu dojrzewania mam cerę trądzikową.Kolejny raz od prawie raku leczę sie u p.dermatolog.na początku był antybiotyk ale po 2 miesiącach przerwałam kuracje,bo wykwity mi się nasiliły.Później diana 35 ale źle tolerowałam wiec odstawiłam.W międzyczasie stosuję isotrexin (działa,może bez wiekszych rewelacji)

Ale muszę sie pochwalić że na ropny trądzik pomogły mi ciepłe okłady z rumianku (może być tez siemie lniane)!!!nic innego mi nie pomagało

[szana]

muszę się dołączyć do tego bo mam to samo;/ostry,ropiejący trądzik i w dodatku nic na to nie działa,jest tylko gorzej! od jakiegoś czasu myję twarz tylko mydłem siarkowym,myślałam,że to pomoże bo moje koleżanki bardzo chwaliły to mydełko a w moim przypadku jest tylko gorzej Znajoma powiedziała mi,żebym nakładała na twarz krem nivea bo jej pomogło.Jak myślicie,czy ten krem może naprawde pomóc skórze trądzikowej???

[Izaluka]

szana oj nie wierz w takie rzeczy, że krem Nivea pomoże. Tłuste to, pozapycha i jeszcze będziesz się świecić z kilometra jak latarnia. Co do mydła siarkowego - na pewno wysusza. A tym samy skóra produkuje więcej sebum = łatwość tworzenia ropnych wyprysków. Może za mało buzie nawilżasz? Mimo, że jest prawdopodobnie tłusta lub mieszana pamiętaj, że ją też trzeba odżywiać.

Dziewczyny no trafiłyście na biochemię, więc tu szperajcie. Też borykam się z pozostałościami trądziku. Wszystko już zostało powiedziane. Przeglądajcie wątki. Są obszerne, ale warto

Na pewno Wam doświadczone wizażanki jeszcze coś doradzą.
A tymczasem skoro zawodzą preparaty anty trądzikowe, antybiotyki - to może właśnie mazidła. Poznanie swojej skóry, zagłębienie się w tajniki pielęgnacji, składów kosmetyków etc. na pewno Wam wyjdzie na dobre

Metodą prób i błędów powinno się udać

[scarletta]

Napisane przez aniak81

Ale muszę sie pochwalić że na ropny trądzik pomogły mi ciepłe okłady z rumianku (może być tez siemie lniane)!!!nic innego mi nie pomagało

Ja mam pytanko , jak czesto stosujesz te oklady z rumianku?

[AniaM69]

Dziewczyny poczytajcie, naprawdę warto.
Nie ma zasady, że jak coś pomogło Kowalskiej - pomoże i mi, jeszcze na dodatek, kiedy mowa o kremie Nivea :/
Mój syn ma 17 lat, przestaliśmy poważnie traktować dermatologów i zaczęliśmy leczyć jego twarz za radami wyczytanymi na Biochemii.
Naprawdę warto było.
Poczytajcie wątki o kwasach, o peelingu migdałowym, o acnedermie i atredermie.

[Ewuska_90]

Ja tam mysle ze kazdy powinien baaardzo indywidualnie dostosowywac wszystko do własnego organizmu. Ile razy juz "cos" co pomogło komus tam miało mi definitywnie wyleczyc trądzik! a nie wyleczyło rzecz ajsna.
A jako ciekawostke śmiesznostke powiem Wam że:
ostatnio posiedziałam troche na słoncu,w sumie dosyc długo ale było zimno wiec sie nie czuło.Zupełnie nieodpowiedzialnie bez filtra i czapki.Wracam do domu-czerwona jak burak,twarz mnie pali(mam naczynka wiec nie myslcie ze sie jarałam jakos długo,poprostu mnie chwyta zawsze bardzo szybko i na bardzo czerwono). No i mówie na wtorek musze wygladac znosnie to kupiłam alantan plus - krem. Mówie no to bedzie jakas tragedia,twarz mam dosłownie cała w wągrach,tłusta masakrycznie,fajnie bedzie jak ja to nałoze na twarz pozapycha mnie jak niewiadomo_co. No i wyszło na to ze juz piaty dzin nakładam na noc na policzki alantan,powinien zapychac a nie widze gorszej skóry niz po antytradzikwoych kremach,naczynka mi sie uspokoiły,skora jest gładziutka i jest fajnie
Ale to tez sprawa hormonów,jak mam nieregularny okres to Święty Boże nie pomoze i taka jest smutna prawda

[Fallota]

Ewuska, to może być chwilowa poprawa po opalaniu, to normalne, że buźka po słońcu wygląda lepiej. Efekt jednak nie jest długotrwały bo skóra się przesusza i po jakimś czasie przetłuszcza się bardziej. Ja mam 31 lat, z trądzikiem walczyłam dość długo, właściwie na własną rękę, bo miałam złe doświadczenia z dermatologami. Ile kasy na te super kremy i mazidła wydałam to głowa mała. Wolałam nie zjeść a kupić drogi krem z apteki. Wszystko na nic. Od dłuższego czasu myśłałam o czymś konkretniejszym - dermatologu estetycznym i zdecydowałam się na wizytę i peeling chemiczny. teraz patrząc w lustro wiem, że warto było. Jestem po trzech zabiegach, po krostach ani śladu, blizny spłycone, prawie niewidoczne. Zawsze przed okresem dostawałam wysypu, wyskakiwały mi takie wielkie ropne bomby. Teraz np. czasami przed miesiączką coś mi wyskoczy, nawet swędzi, myślę sobie " ocho zaczyna się" a tu co....jeden dzień czerwona plamka i szybko znika. Jestem pewna, że to efekt zabiegów. Aha....i wszystkie zaskórniki też diabli wzięli...czyściutko. Na codzień używam skinoren i differin, raz na tydzień benzacne 5% i metronidazol, jak kazała pani dermatolog.

[enedule]

Myłam mydłem siarkowym i faktycznie pogorszyło się tylko...
Teraz do mycia stosuje Cetaphil, dość mały i drogi- 3 razy w ciągu dnia myje twarz i wystarcza mi na około 2 tygodni a kosztuje 40 złotych.
Nie podrażnia, nie świece się po nim .
A Skinoren właśnie odstawiłam- gdy wczoraj posmarowałam nim moje ropne niespodzianki zwijałam się wręcz z bólu... Miałam ochotę wsadzić głowę do lodówki...
Teraz sąsiadka w podeszłym wieku zaleciła mi stosowanie Żyworódki.
Zaczęłam... może coś tego będzie.
A co do opalania- wszystko powróci w podwojonej sile, przetestowałam na sobie...


Spróbuje żyworódki, co mi szkodzi...

[aniak81]

Scarleto i wszystkie Wizażanki!
Jak już wspomniałam miałam ostry ropny trądzik i stosowałam ciepłe okłady:
3 razy dziennie. Zaparzałam głównie rumianek i czystą gazą namoczoną w naparze przykładałam na chore miejsca.Starałam sie aby gaza była ciepła a nawet b. ciepła,bo właśnie to ciepło ziołowego naparu wyciągało.Rumianek ma m.in. właściwości bakteriobójcze.
Po tygodniu wielka poprawa.Jak na policzku przez dłuższy czas miałam wielki ropny pryszcz ( co miesiąc się odnawiał - przez burzę hormonów) i dużą część żuchwy w pryszczach a teraz nie mam!!!
Jestem wdzięczna ,że p. doktor choć późno ale powiedziała o tych okładach.
Okłady robiłam przez miesiąc. Znowu zaczynam kurację bo po majowym i czerwcowym słońcu pogorszyła mi się cera.
Polecam te okłady !

[atena]

Alantan Plus krem jest rewelacyjny,ale.... zatyka pory! I to niestety po kilku dniach jest dopiero widoczne Zawsze go stosuje do uspokojenia cery, bo jest w tym swietnyAle na dluzsza mete odradzam- chyba, ze punktowo na podraznione miejsca (swietnie goi takze wycisniete miejsca po krostach - jak sie juz zdazy)

[JaAgathaKa]

Hejka, wiem co czujesz z tymi pryszczolami. Ja mam lat 21 i conieco mi jeszcze wyskoczy, ale to już rzadko. Jest niebo w porównaniu z tym, co miałam w Twoim wieku. To była tragedia. Jak o tym pomyśle to brrrrrrrr... U kogo to ja się nie leczyłam.... U czterech dermatologów i żaden mi nie pomógł. Antybiotyk też brałam. W końcu uratował mnie właśnie ten Skinoren(!!!) , tylko,że w kremie.Sama wyczaiłam w czasopiśmie medycznym. Ja radzę Ci poczekać na efekty. Nie jest to antybiotyk, więc można go długo stosować. Na ulotce z reszta pisze, ze efekty są dopiero gdzieś za 3 miesiące i u mnie też tak było. Najpierw mi powyłaziło to co siedziało pod skórą , te wszystkie podskórne gródki a po własnie około trzech miesiacach było o wiele lepiej. Ja stosowałam zawsze najpierw krem nawilżajacy (Johnson's o potrójnym działaniu 3 in 1 -zwykły dostępny w supermarketach)cienką warstwą, a jak się już trochę wchłonął to na to Skinoren. Tak na noc i na dzień bo sam Skinoren mi wysuszał twarz i szczypała. Mi pomogło. Powodzenia w walce która jest dłuuuuuuuga i trzeba cierpliwości.

[enedule]

Zazdroszczę... też bardzo chciałabym mieć jedno małe co nieco na buzi...
wczoraj dałam sobie spokój ze skinorenem i chyba do niego nie wrócę...chociaż...
Wydaje mi się że zbyt szybko się poddaje i oczekuje rezultatów po krótkim czasie stosowania...
właśnie siedzę z okładami z rumianku ,dopiero co zmyłam zieloną żyworódkę z siebie... i troszkę wątpię żeby taki błahy sposób mógł mi pomóc...
Tetralysal nie dał rady a rumianek pomoże...
sama już nie wiem.
Faktycznie wiele osób radziło mi odrzucić wszystkie te maści, smarowidła i toniki a zacząć praktykować z rumiankiem...
Cóż,może zbyt szybko się nie zniechęcę...
Małe pytanko- czy nikt nie zauważył po rumianku pogorszenia... bo strasznie się boję że narobię sobie jeszcze większej szkody...
Cera robi się po nim sucha czy przeciwnie?

Pozdrawiam

[scarletta]

Napisane przez aniak81

Scarleto i wszystkie Wizażanki!
Jak już wspomniałam miałam ostry ropny trądzik i stosowałam ciepłe okłady:
3 razy dziennie. Zaparzałam głównie rumianek i czystą gazą namoczoną w naparze przykładałam na chore miejsca.Starałam sie aby gaza była ciepła a nawet b. ciepła,bo właśnie to ciepło ziołowego naparu wyciągało.Rumianek ma m.in. właściwości bakteriobójcze.
Po tygodniu wielka poprawa.Jak na policzku przez dłuższy czas miałam wielki ropny pryszcz ( co miesiąc się odnawiał - przez burzę hormonów) i dużą część żuchwy w pryszczach a teraz nie mam!!!
Jestem wdzięczna ,że p. doktor choć późno ale powiedziała o tych okładach.
Okłady robiłam przez miesiąc. Znowu zaczynam kurację bo po majowym i czerwcowym słońcu pogorszyła mi się cera.
Polecam te okłady !

Ja pije rumianek od 4 czy 5 dni bo wyczytalam gdzies ze rumianek wciaga pryscze do srodka skory czy jakos tak Gdzies rok temu robilam sobie takie oklady na pryszcze i musze powiedziec ze zaczerwienia byly mniej widoczne, tylko ze wtedy uzywalam podkladow no i wiadomo pryszcze dalej wyskakiwaly. Ale teraz odkad juz sie nie maluje trzeba ponownie zaczac to robic

A Ty pijesz dodatkowo rymianek czy tylko te oklady bo jezeli nie to przezciez od wewnatrz mozna tez sobie dopomoagac
Pozdrawiam ;*

[enedule]

od wewnątrz proponuje herbatę z bratka...
no, w prawdzie smakuje jak roztopiony plastik, ale poświęcę się, wyczytałam że bardzo dobrze wpływa na cerę...

Łykam też witaminy B i tabletki drożdżowe humavitu bodajże.

I zastanawia mnie czy po drożdżach cera robi się gładsza czy jest mniej zmian zapalnych ?

[Silent Witch]

kochana Enedule,przede wszystkim głowa do góry!!!!! Wiele dziewczyn tutaj boryka się z tym paskudnym probleme, ja także...ale nic nie pomaga tak jak wiara w to,że MUSI SIĘ UDAĆ!!! Na pewno wszystko będzie dobrze, to wszytsko wymaga po prostu CZASU(niestety)...Ja też czasami mam ochotę zedrzeć sobie skóre z twarzy bo nie moge już na siebie patrzeć...:/ Ale nie poddaję się... Ostatnio pomogły mi bardzo rzeczy z mazideł, na przykład hydrolat oczarowy, maseczka ze spiruliny...i dużo, dużo nawilżania! Drożdże humavitu to tez super pomysł, używam od 3 miesięcy i widzę znaczną poprawę!Proponuję włączyć do wewnętrznego wspomagania także cynk Nie martw się, jesteś jeszcze młodziutka, skóra ma prawo wariować! na pewno przy pomocy Twojej i dermatologa wszystko się ureguluje i bedziesz olśniewa gładką buzią! Tylko nie trać wiary! I wczytaj się z biochemię, bo gdyby nie ta stronka i kochane Wizażanki na pewno z moją buzią byłoby tragicznie...pozdrawiam serdecznie!

[natalcia467]

Wiatm wszystkich serdecznie
Pierwszy raz coś takiego pisze, mam nadzieję że się nie zbłaźnie
Chciałam się podzielic z wami moim doświadczeniem, które trwa dośc krótko, w zasadzie 4 lata...
Przez ten czas przeczytałam niezliczoną ilośc forum i porad i wyprubowałam na sobie wiele metod leczenia, niektóre z bardzo złym skutkiem Niektóre z rewelacyjnym
Wszystkim, którzy mają cerę taka jak ja(tłusta i mnóstwo syfów) polecam gorąco herbatkę z bratka- serio pomaga!!

Jedynym efektem ubocznym jest to, że w ciągu dnia niezliczona ilośc razy odwiedzam toaletę
Zrezygnujcie z kakao, kawy, papierosów, słodyczy, tłustych i smażonych potraw
Wypróbowałam chyba wszystkie leki i mazidła na trądzik, ale poprawę zauważam dopiero teraz, gdy przerzuciłam się na metody naturalne
Jedyną maścią z apteki jest dośc drogi(30 ml za 50 zł) krem jakiś francuskiej firmy, której nazwy nie potrafię wymówic
Bardzo dobre efekty gwarantują tabletki z cynkiem, magnezem lub drożdżami( ja jem te ostatnie HUMAVIT i jestem bardzo zadowolona )
Raz w tygodniu na twarz nakładam maseczkę z glinki zielonej( w każdej aptece ok.5 zł) , co tydzień parówka z olejkiem z sosny lub tymianku
I to by było na tyle
PS.Kompletnie nie pomogły mi maście na bazie spirytusu salicylowego- po smarowaniu takim specyfikiem moja twarz wyglądała fatalnie
Życzę wszystkim szczęścia w walce z tym paskudnym wrogiem

Buziaczkii

[enedule]

Wczoraj wieczorem było mi wszystko tak obojętne ,że spróbowałam jeszcze jednej metody... posmarowałam na próbę jedną zmianę ropną pastą do zębów... faktycznie akt desperacji, ale w moim wypadku spróbować nie zaszkodzi... po nocy z pastą na buzi zmiana odpadła a została tylko czerwona plamka...
Czyli teraz za jednym razem stosuje 3 terapie: rumiankiem, żyworódką i pastą do zębów(chociaż co do tego to mam dziwne uprzedzenie...)

Może gdybym nie używała fluidu ( smaruje się nim gdy wychodzę z domu gdziekolwiek) to nie miałabym aż takiego wielkiego problemu.

W życiu nie pokazałabym się bez tapety na twarzy, chociaż i tak szczerze powiedziawszy dużo ona mi nie daje.
I jeszcze ten cholerny dyskomfort kiedy z kimś rozmawiasz...mam wrażenie,że rozmówca nie patrzy mi w oczy tylko na mój trądzik...
a może tak zacząć chodzić w papierowych torbach na głowie? Rozmyślę to...

Pozdrawiam!

[urocza]

nie wiem czy to coś pomoże w twoim przypadku ale u mnie efekty były lepsze niż po długotrwałym stosowaniu tetralysalu. spróbować nie zawadzi. ja używam po umyciu twarzy na lekko wilgotną skórę kilku kropli wyciągu z gejpfruta- ja mam akurat taki z Czech- Greposept, ale są też w polskich aptekach chyba się to nazywa Citrosept.ja używam coprawda nie w rozcieńczeniu jak polecają tylko odrazu na skórę ale efekty są.dodatkowo to raczej nie koliduje z innymi lekami bo jest naturalne-przynajmniej w moim przypadku nie dawało jakiś efektów ubocznych.no i Humawit doustnie.to ciekawe że piszesz że włosy wypadają ci po tetralysalu bo u mnie efekt był podobny niestety.a lekarz u którego się leczyłam stwierdził że to absolutnie nie od tego!pozdrawiam

[Wizazanka492]

Mialam ten sam problem co wy dziewczyny.Chorowalam na tradzik 5 lat(od 12 r.ż.) i pozbylam sie go<jupi>
Po pierwsze nie kupujcie zadnych badziewnych kosmetykow typu Garnier czyste cos tam, czy tabletki drożdżowe...Najgorsze co moze byc chyba...
Podstawa to dobry dermatolog!!! I ja wlasnie takiego znalazłam...Lekarz rodzinny mi go polecil bo jego syn rowniez mial tradzik...
Wiec ten dermatolog uczynil z mojej paskudnej buzi piekny pyszczek
I wam tez sie uda!!!
Ten dermatolog KAŻDEGO wyleczy i juz przy 1 wizycie bardzo milo poinformuje cie że za miesiac bedziesz miala buzie bez krostek.Obiecał mi to i obietnicy dochował.Naprawde warto do niego isc! Polecam go,bo gdyby nie on do tej pory wydawalabym kupe kasy na badziewne kremiki a buzia bylaby ta sama.
Ten dermatolod\g nazywa sie Kaszuba i jest w Łodzi...bierze niby trosze drogo za wizyte (120zł)ale za to calkiem niedrogie leki(ok30zł)ktore starczaja na 2 miesiace.Wizyta jest dosc kosztowna ale warta kazdej sumy!
Po miesiacu brania przepisanych tablteke(NIE hormonalnych)nie mam żadnej krostki na buzi...gdzie nie gdzie przebarwienia,ktore podobno tez ma mi usunac pod koniec leczenia jakims kremikiem Jestem teraz naprawde szczesliwa!!!Bo nie wierzyalm ze z takiej pryszczatej buzi bedzie sniada cera!<szok>
Jakby co to moge wam pozniej podac dokladny adres tego doktorka.Chce wam troszke pomoc,bo wiem co czujecie.
Moze nie uwierzycie ale on wyleczy KAŻDEGO, bo rozmawialam z masa ludzi majacych BARDZO nasilony tradzik i on im pomogl!
Leczenie coprawda trwa rok,ale po tym roku tradzik podobno ma nie wrocic na bank!Dlatego warto!
PS.Ten doktorek to naprawde złoty człowiek(Pan tak po 50)bardzo mily i pewny swojego dzialania.
Dziewczynki uda wam sie!!! Uwierzcie mi ze po 2 wizytach jego nie bedzsiecie miec ani 1 krostki!!! BUZIAKI

[enedule]

A jakie tabletki brałaś ?

[Wizazanka492]

Erytromecyna i tabletki po 2 na dzien A+E.
Pisze to kolejny raz a ktos mnie zglosil do modernatora ze pisze kilka razy to samoja chce tylko pomoc

[Hexxana]

Napisane przez Wizazanka492

Erytromecyna i tabletki po 2 na dzien A+E.
Pisze to kolejny raz a ktos mnie zglosil do modernatora ze pisze kilka razy to samoja chce tylko pomoc

Wlasnie przejrzalam Twoje wypowiedzi i faktycznie posty sie powielaja,czego za bardzo nie rozumiem bo brzmi to jak reklama,watpliwa zreszta.
Z tradzikiem zmagaja sie rozne osoby w roznym wieku i nie ma niestety cudownego leku,ktory wszytskim pomoze.
Mialam swojego czasu do czynienia ze spora grupa dermatologow,ktorzy "probowali" mi pomoc na rozne sposoby-akurat nie w kwestii tradziku ale tez tyczylo sie to dolegliwosci skornej.Mialam szczescie,ze trafilam w koncu na dobrego specjaliste i widzialam innych Jego pacjentow,ktorym nigdy nie obiecywal tzw."gruszek na wierzbie",nie ma cudownego leku.Dlatego tez zanim zaczniesz powielac takie wypowiedzi,prosze zastanow sie nim cos napiszesz-a dlaczego?poniewaz czytaja to rozne osoby,takze takie ktore szukaja desperacko pomocy dla siebie.

BTW pamietam,tez rownie zachwalanego pewnego profesora z Poznania......efekty leczenia pod Jego nadzorem byly rozne a bazowal przez dlugi czas wlsnie na opinii,ze kazdemu pomoze...

Przejrzyj tez inne watki,gdzie wypowiadaja sie dziewczyny ktore lecza lub leczyly tradzik i sama wyciagnij wnioski.

Pozdrawiam

[aniak81]

Jak tam Enedule?
Robisz te okłady? Pamietaj tylko żeby twarz nawilżać kremem nawilżającym.
Jeżeli chodzi o picie rumianku to nie próbowałam,na pewno nie zaszkodzi aczkolwiek bardziej byłabym za bratkiem .
Ostatnio robiłam sobie oczyszczajacą algową maseczkę,którą stosuje sie w gabinetach kosmetycznych.A kupiłam ja na allegro.Dobra sprawa.Za tydzień zrobie następną.

[aniak81]

co to ta żyworódka?

[L_V]

Napisane przez Wizazanka492

Pisze to kolejny raz a ktos mnie zglosil do modernatora ze pisze kilka razy to samoja chce tylko pomoc

Radzę zapoznać się z reguaminem forum, aby uniknąć tychże zgłoszeń.

Powielanie wątków = zaśmiecanie forum, a za to przyznajemy punkty karne. Dużo czasu i pracy kosztuje nas utrzymanie przejrzystości i klarowności watkow na forum, wiec prosimy o uszanowanie naszej pracy i zastosowanie sie do powyzszych zasad.