Kosmetyki M.A.C. cz. 4

[KNK]

Napisane przez martiryb

po 1 darmowa reklama na wizażu jest zabroniona!!!!
a po 2 musisz uważać nas za jakieś idiotki proponując zakup takiej tandetnej podróby!!!

Napisane przez martaboy

Ja w ostatnim czasie molestuję mojego Pearlglida Blackline, nie mogę się od niego oderwać. Jest po prostu

też go kocham uwielbiam czernie z złotym połyskiem, mam jeszcze ciut takiego koloru z solar bits i połączony z tą kredką jest bosskkkkki, zastanawiam się czy nie kupić jeszcze jednej kredki na zapas

Napisane przez palina_malina

Wyprowadzę Cię z błędu: nie możesz się tłumaczyć tym, że nie napisałaś na aukcji, ze to orginał. W opisie aukcji było MAC! A jak Było MAC to ma być oryginalny MAC, bo nie ma innego. MAC jest jeden. Zacytuję:
,,Kodeks karny
art. 286
§ 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. (...)
§ 3. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. (...)"
+
,,Prawo własności przemysłowej:
Art. 305. 1. Kto w celu wprowadzenia do obrotu oznacza towary podrobionym znakiem towarowym lub oznaczone takim znakiem towary wprowadza do obrotu,podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
2. W wypadku mniejszej wagi, sprawca przestępstwa określonego w ust. 1 podlega grzywnie.
3. Jeżeli sprawca uczynił sobie z popełnienia przestępstwa określonego w ust.1 stałe źródło dochodu albo dopuszcza się tego przestępstwa w stosunku do towaru o znacznej wartości, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 5." Znalazła bym jeszcze kilka innych paragrafów.

Przepraszam za offtp, ale jak widzę te paskudne podróbki to tak się we mnie coś gotuje aż. A później widzimy opinie na KWC: ,,po pudrze MAC wyskoczyły mi okropne wypryski na twarzy. nie polecam" (tak przykładowo). Nie chcę naskakiwać na Ciebie myszeczka18lat, ale obojętnie przejść nie mogę. nie powinnaś sprzedawać tego pudru, poinformuj kupującego, że okazał się nieorginalny i zapytaj czy nadal go chce, jeżeli tak to wporządku: wie co kupuje, ale jeżeli nie to zostaw go dla siebie, chociaż używania nie polecam, ale to osobna kwestia na dłuższy wywód. Tak więc, nie miej do mnie żalu, ale przemyśl sprawę.

szacun jeżeli pozwolisz to sobie to skopiuje i w wolnej chwili wyślę paru osobom na Allegro

[martaboy]

Napisane przez KNK

też go kocham uwielbiam czernie z złotym połyskiem, mam jeszcze ciut takiego koloru z solar bits i połączony z tą kredką jest bosskkkkki, zastanawiam się czy nie kupić jeszcze jednej kredki na zapas

Solar Bitsy...już nawet nie pamiętam jak długo się na nie czaję Kiedyś będę musiała kupić, bo zwariuję

[kasiaj85]

Fiodoria - zapraszam

Kamil, Martula - zazdroszczę Wam miłości z pearlglidami ogólnie... jamojego używam tylko pod dolną linię rzęs a i tak mam kupę brokatu pod oczami...

[Estella]

Napisane przez nadi83

no wiesz, musisz, bo w końcu masz tu swoich fanów a to zobowiązuje

no dobrze, poprawię się - fotki wyszły kiepsko, może w weekend będzie odrobina słońca. Ogólnie to będę miała sporo nowych rzeczy z MACa, więc może niedługo zrobię zdjęcia całej kolekcji? Boję się, że wyjdę na jakąś maniaczkę, bo mam strasznie duuuużo kosmetyków.

Napisane przez kasiaj85

Dzisiaj było piękne słońce i narobiłam słoczy róży ale jeszcze nie wiem co z tego wyjdzie

a ja w pracy byłam w tym czasie :/ a dziś już słońca nie ma, zwariować można; flesh mi niektóre kolory strasznie przekłamuje (chociaż niektóre dobrze wychodzą).

Napisane przez winyl

Załączam zdjęcie, myślę, że całkiem dobrze oddaje kolor. Na pewno jest to ciepły odcień, taki właśnie różany .

A nie pasuje mi puder w takiej formie, bo mam dosyć suchą skórę na policzkach i wszelkie kosmetki w pudrze czy kamieniu, a szczególnie studio fix (podkład) MACa i właśnie wszelkie róże do policzków strasznie to podkreślają i ogólnie nawet jak wydaje mi się, że mam dość idealną cerę to po nałożeniu różu wydaje się po prostu brzydka, ciężko mi to opisać, na pewno nie jest taka gładka i jednolita, widać pory itp.

Właśnie dlatego się chciałam skusić na kremowy róż . Tylko żaden odcień nie rzucił mi się w oczy jako ten jedyny :P. Ale może jak się dokładnie przyjrzę to coś znajdę .

Btw. te róże w kremie są ogromne! Spodziewałam się z 5 razy mniejszych opakowań .

Tylko on jest w kamieniu, prawda?

Dainty jest różem mineralnym wypiekanym - jeśli masz możliwość przetestowania ich róży w sklepie to poproś, żeby Cię pomalowali.
Niestety te kremowe mają bardzo mały wybór kolorów, leci do mnie Ladyblush; Posey wygląda całkiem przyzwoicie na swatchach, ładny róż.
A może na jasny kremowy róż nałożyć coś w kamieniu?

[martiryb]

Napisane przez KNK

też go kocham uwielbiam czernie z złotym połyskiem, mam jeszcze ciut takiego koloru z solar bits i połączony z tą kredką jest bosskkkkki, zastanawiam się czy nie kupić jeszcze jednej kredki na zapas

a ja to przewidziałam i kupiłam od razu 2 szt

[kasiaj85]

Napisane przez Estella

no dobrze, poprawię się - fotki wyszły kiepsko, może w weekend będzie odrobina słońca. Ogólnie to będę miała sporo nowych rzeczy z MACa, więc może niedługo zrobię zdjęcia całej kolekcji? Boję się, że wyjdę na jakąś maniaczkę, bo mam strasznie duuuużo kosmetyków.

Estellkaaaa - foty kolekcji na specjalne zamówienie
Ale to masz straaaasznie dużo wszystkich kosmetyków czy głównie straaaasznie dużo MACa?

a ja w pracy byłam w tym czasie :/ a dziś już słońca nie ma, zwariować można; flesh mi niektóre kolory strasznie przekłamuje (chociaż niektóre dobrze wychodzą).

no niestety, flesz robi bałagan z kolorami... choć czasem też wydobywa o nieco.
A taka ładna pogoda była wczoraj, aż się zyć chciało...

[nadi83]

Napisane przez Corii

Zaintrygowana Waszymi opiniami o Nocturnelle pomacałam swoją - wszystko z nią ok, super napigmentowana, dobrze sie nakłada, nie ma żadnych wad.
Myślę, że to musza być chyba co niektóre egzemplarze trefne, tylko czemu Ja tak mam z jednym cieniem z wymianki, np Hepcat - strasznie się nakłada i pigmentacja ledwo ledwo, ale to w tym wypadku lata zrobiły swoje, bo on jest z 2007 roku :/

moja stara tez była w porządku,mocno napigmentowana, odpowiedniej konsystencji (jesli tak to można określić) niestety na skutek stosowania jako liner przy użyciu duraline na powierzchni zrobiła się taka jakby szklista skorupka.Próbowalam zdrapywac,ale masa z tym roboty, więc ten zostawię do stosowania jak wcześniej, a niedługo trafi do mnie nowy, wiec porównam jakość. Dziwne to trochę, że oryginalne produktu mają takie wadliwe egzemplarze/serie.

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Napisane przez KNK

szacun jeżeli pozwolisz to sobie to skopiuje i w wolnej chwili wyślę paru osobom na Allegro

tylko żeby to coś dawało...większośc to i tak wie, a zwyczajnie olewa...a niestety Allegro swoim brakiem reakcji na to pozwala ( a teraz to zakrycie nicków kupujących tylko dodatkwo uniemożliwiło ich ostrzeżenie)

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

Napisane przez Estella

no dobrze, poprawię się - fotki wyszły kiepsko, może w weekend będzie odrobina słońca. Ogólnie to będę miała sporo nowych rzeczy z MACa, więc może niedługo zrobię zdjęcia całej kolekcji? Boję się, że wyjdę na jakąś maniaczkę, bo mam strasznie duuuużo kosmetyków.

Ja też mam, a w dodatku niektórych nawet nie potrafię zużyć do końca (czytaj:błyszczyki, lakiery do paznokci), ale co tam. No i jeszcze te uwagi o ilości pieniedzy wydawanych na kosmetykiZawsze jak mi ktoś to wypomina to się pytam czy lepiej jakbym wydawała na alkohol, papierosy i narkotyki...A zresztą tutaj sami maniacy/maniaczki

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Napisane przez Fiodoria

kasiaj85- powiem Ci, że Twemu blogowi mówię zdecydowane tak, będę zaglądać

o tak, my tu niczym były premier (niejaki Kazio) "yes, yes, yes"
a przy okazji Kasiulka-super fotki szmineczki, masz boskie usta

[agniecha4791]

Napisane przez nadi83

No i jeszcze te uwagi o ilości pieniedzy wydawanych na kosmetykiZawsze jak mi ktoś to wypomina to się pytam czy lepiej jakbym wydawała na alkohol, papierosy i narkotyki...A zresztą tutaj sami maniacy/maniaczki

Tu przynajmniej nikt złego słowa Ci nie powie
Ja nie palę i nie piję...... także znalazłam sobie inny nałóg

[kasiaj85]

Napisane przez nadi83

Ja też mam, a w dodatku niektórych nawet nie potrafię zużyć do końca (czytaj:błyszczyki, lakiery do paznokci), ale co tam. No i jeszcze te uwagi o ilości pieniedzy wydawanych na kosmetykiZawsze jak mi ktoś to wypomina to się pytam czy lepiej jakbym wydawała na alkohol, papierosy i narkotyki...A zresztą tutaj sami maniacy/maniaczki

po to mamy siebie w końcu ale jak Wam kiedyś napiszę, że mam wszystkie MACowe szminki i cienie to proszę, wezwijcie psychiatrę hahah
Ja ostatnio wpadam w lakiery i wiem, że na bank nie zdążę wszystkich zużyć, ale nie po to kupuję żeby zużyć tylko żeby się nimi nacieszyć przez jakiś czas... a szuflada się wypeeeeełnia...

o tak, my tu niczym były premier (niejaki Kazio) "yes, yes, yes"
a przy okazji Kasiulka-super fotki szmineczki, masz boskie usta

cieszę się że na mojego blogersa już trochę ludzi wchodzi, to mnie motywuje do dalszego pisania
dzięki za komplement a fotki to tak czy siak kiepskie teraz wychodzą bo słońca niet (((

Napisane przez agniecha4791

Tu przynajmniej nikt złego słowa Ci nie powie
Ja nie palę i nie piję...... także znalazłam sobie inny nałóg

podpisuję się!

[Olecha]

Dziewczyny, a myślicie, ze da sie zwrocic do sklepu (Krakow) taka wadliwa nocturnelle? Chyba mam jeszcze paragon, a kupowalam ja jakis miesiac temu :/

[Lemirka]

Napisane przez Olecha

Dziewczyny, a myślicie, ze da sie zwrocic do sklepu (Krakow) taka wadliwa nocturnelle? Chyba mam jeszcze paragon, a kupowalam ja jakis miesiac temu :/

Będę jutro w MAC to się zapytam.

[oolong]

Napisane przez Olecha

Dziewczyny, a myślicie, ze da sie zwrocic do sklepu (Krakow) taka wadliwa nocturnelle? Chyba mam jeszcze paragon, a kupowalam ja jakis miesiac temu :/

na amerykańskich forach piszą dziewczyny, że zwracały (trochę z fochami, ale przyjmowali)

[lemka]

Napisane przez Estella

no dobrze, poprawię się - fotki wyszły kiepsko, może w weekend będzie odrobina słońca. Ogólnie to będę miała sporo nowych rzeczy z MACa, więc może niedługo zrobię zdjęcia całej kolekcji? Boję się, że wyjdę na jakąś maniaczkę, bo mam strasznie duuuużo kosmetyków.

a ja w pracy byłam w tym czasie :/ a dziś już słońca nie ma, zwariować można; flesh mi niektóre kolory strasznie przekłamuje (chociaż niektóre dobrze wychodzą).

Dainty jest różem mineralnym wypiekanym - jeśli masz możliwość przetestowania ich róży w sklepie to poproś, żeby Cię pomalowali.
Niestety te kremowe mają bardzo mały wybór kolorów, leci do mnie Ladyblush; Posey wygląda całkiem przyzwoicie na swatchach, ładny róż.
A może na jasny kremowy róż nałożyć coś w kamieniu?

Myślę, że nie ma co się przejmować komentarzami, że masz dużo kosmetyków. Jeden zbiera znaczki, inny gry komputerowe, a Ty kupujesz sobie kosmetyki. A zdjęcia Twojej kolekcji z pewnością wyróżniłyby Twój blog, bo jak dotąd na polskich blogach nigdzie nie znalazłam MAcowych zbiorów. Lepiej poczekać i zrobić porządne zdjęcia i opisy niż "rzucić" fotki, żeby mieć z głowy. Mnie często denerwują same zdjęcia paletek bez swatchy, które stanowią tak ogromną pomoc przy zakupach. Choć wiem, że to zajmuje dużo czasu.

[nieshya]

Napisane przez Olecha

Dziewczyny, a myślicie, ze da sie zwrocic do sklepu (Krakow) taka wadliwa nocturnelle? Chyba mam jeszcze paragon, a kupowalam ja jakis miesiac temu :/

Raczej nie , ale nie chciałabym prorokować
Z tego co kojarzę, to nieużywany produkt można w ciągu 3 dni wymienić, a w ciągu 14 dni można zwrócić tylko produkty przecenione.

Moim zdaniem pigmentacja cienia jest rzeczą subiektywną i ciężko dla takiej cechy ustalić wartość wzorcową, gdyż dla jednego ta sama pigmentacja będzie słaba, dla drugiego super, a dla jeszcze innego po prostu przeciętna.
W tym przypadku "wadliwość" produktu trochę trudniej jest udowodnić niż np. w przypadku rozklejonego buta

Ale spróbować możesz - będziesz pionierką, która przetrze nam szlaki
Tak czy siak, trzymam kciuki

Napisane przez oolong

na amerykańskich forach piszą dziewczyny, że zwracały (trochę z fochami, ale przyjmowali)

Tylko, że w Stanach mają mega prokonsumenckie nastawienie - zwrócić możesz wszystko bez żadnego powodu, a za rzeczy nawet mocno zużyte typu 50% pojemności perfum itp. dostaniesz przy zwrocie refundację 100% ceny zakupu

[kasiaj85]

Napisane przez lemka

Myślę, że nie ma co się przejmować komentarzami, że masz dużo kosmetyków. Jeden zbiera znaczki, inny gry komputerowe, a Ty kupujesz sobie kosmetyki. A zdjęcia Twojej kolekcji z pewnością wyróżniłyby Twój blog, bo jak dotąd na polskich blogach nigdzie nie znalazłam MAcowych zbiorów. Lepiej poczekać i zrobić porządne zdjęcia i opisy niż "rzucić" fotki, żeby mieć z głowy. Mnie często denerwują same zdjęcia paletek bez swatchy, które stanowią tak ogromną pomoc przy zakupach. Choć wiem, że to zajmuje dużo czasu.

Ja to planuję ale ciężko się zabrać... Póki co zeswatchowałam te róże... ale umieram z ciekawości żeby zobaczyć te zbiorki Estellki

[martiryb]

trochę swatchy najbliższych kolekcji
http://www.youtube.com/watch?v=5p07cg9U4tw

[palina_malina]

Napisane przez KNK

szacun jeżeli pozwolisz to sobie to skopiuje i w wolnej chwili wyślę paru osobom na Allegro

widzę, ze nie tylko ja tak mam w sumie to znalazłabym jeszcze kilka paragrafów, bo akurat te zagadnienia bardzo mnie interesują

Napisane przez agniecha4791

Tu przynajmniej nikt złego słowa Ci nie powie
Ja nie palę i nie piję...... także znalazłam sobie inny nałóg

Ja również podpisuję się obiema rączkami.

Napisane przez nieshya

Tylko, że w Stanach mają mega prokonsumenckie nastawienie - zwrócić możesz wszystko bez żadnego powodu, a za rzeczy nawet mocno zużyte typu 50% pojemności perfum itp. dostaniesz przy zwrocie refundację 100% ceny zakupu

No niestety my się chyba nigdy nie doczekamy takiego podejścia do konsumenta.

A tak pozatym to chciałabym się was poradzić. Otóż mam problem ze stosowaniem eyelinera, mam długie i dość gęste rzęsy i jak zrobię kreskę przy ich linii to pomiędzy okiem a kreską zostaje mi jeszcze taka "pusta" kreseczka, dośc widoczna. Nawet jak pomaluję górna linię wodną to i tak nic to nie daje. Myślałam nad eyelinerem w żelu z MACa, ponieważ słyszałam, ze jest dobry, ale nie wiem czy sprosta temu zadaniu, czy wyląduje obok nowiutkiego eyelinera BeneFit, którego uzyłam 2 razy. Czy może powinnam sobie dać spokój, bo i tak nic z tego?

[p4w]

Napisane przez palina_malina

A tak pozatym to chciałabym się was poradzić. Otóż mam problem ze stosowaniem eyelinera, mam długie i dość gęste rzęsy i jak zrobię kreskę przy ich linii to pomiędzy okiem a kreską zostaje mi jeszcze taka "pusta" kreseczka, dośc widoczna. Nawet jak pomaluję górna linię wodną to i tak nic to nie daje. Myślałam nad eyelinerem w żelu z MACa, ponieważ słyszałam, ze jest dobry, ale nie wiem czy sprosta temu zadaniu, czy wyląduje obok nowiutkiego eyelinera BeneFit, którego uzyłam 2 razy. Czy może powinnam sobie dać spokój, bo i tak nic z tego?

ja też mam kilka rzędów rzęs (wygląda to podobnie jak opisujesz) i nawet jak rysuję kreskę idealnie tuż przy linii rzęs to jak otworzę oko to wygląda jakby nie było idealnie przy rzęsach
ja robię tak, że najpierw robię kreskę kredką, kredką maluję jakby jeszcze między rzęsami i ot wszystko rozcieram (pędzelek 219 jest świetny do roztarcia tej kredki między rzęsami) i dopiero wtedy jak mam ochotę na eyeliner to robię kreseczkę eyelinerem (tylko wtedy jak rozcierasz kreskę to bardziej między rzęsami, żeby nie wyszło dymnie)
a jak chce dymnie to rozcieram tak samo ale z cieniem i juz nie używam eyelinera

niestety cieniuśkiej kreski nie da się zrobić w ten sposób (nawet najbardziej zatemperowana kredka nie da takiej linii jaką się da uzyskać cienkim pędzelkiem i eyelinerem) - u mnie wygląda to tak jakbym narysowała kreskę w połowie powieki, więc ogólnie sobie takowe kreski odpuściłam

EDIT: i lepsze są pędzelki płaskie, a nie te cienkie pęczkowe do eyelinera
tylko nie zrozum mnie źle - nie robię kresek na pół powieki, ale rozróżniam jakby cienke i ultracienkie kreski - mam nadzieję, ze dobrze się wyraziłam

[kasiaj85]

Napisane przez martiryb

trochę swatchy najbliższych kolekcji
http://www.youtube.com/watch?v=5p07cg9U4tw

OMG.... Wonder Woman to totalna opakowaniowa tandeta, ale quadzik ładny kolorystycznie... pokusiłabym się nawet mimo, że mam Deepka...

Ooo czyżbyśmy mieli powrót Slimshine'ów pod inną nazwą??? ciekawe

Z VG tym razem, mimo, że nie lubię neutrali, całkiem możliwe że wezmę i szminę i błyszczyk, ale to będzie trzeba obmacać

[BrandNewName]

Napisane przez martiryb

trochę swatchy najbliższych kolekcji
http://www.youtube.com/watch?v=5p07cg9U4tw

Oj opakowania WW mnie skutecznie od tej kolekcji odrzucają Aczkolwiek quad i liner w pisaku ciekawe.

W sumie to najbardziej z filmiku spodobal mi sie lakier na paznokciach

[Lemirka]

Mnie też WW odrzuca - wygląda jak bazarkowa tandeta albo zestaw kosmetyków dla dziewczynek z H&M (gdyby nie te ogromniaste rozmiary).

[winyl]

Napisane przez BrandNewName

Oj opakowania WW mnie skutecznie od tej kolekcji odrzucają Aczkolwiek quad i liner w pisaku ciekawe.

W sumie to najbardziej z filmiku spodobal mi sie lakier na paznokciach

Eyeliner w pisaku? Poluję na taki, bo nie umiem robić kresek, a takim podobno najłatwiej się nauczyć .
Więc poczekam na niego, a jak nie to kupię MACowy lub bobbi brown eyeliner w żelu i pędzelek 266 i będę się uczyć . Jakieś rady? :P


A opakowania strasznie tandetne, słusznie zauważone, że jak kosmetyków z H&M!

[Estella]

Napisane przez kasiaj85

Estellkaaaa - foty kolekcji na specjalne zamówienie
Ale to masz straaaasznie dużo wszystkich kosmetyków czy głównie straaaasznie dużo MACa?

no niestety, flesz robi bałagan z kolorami... choć czasem też wydobywa o nieco.
A taka ładna pogoda była wczoraj, aż się zyć chciało...

Wszystkiego strasznie dużo mam, MACa chyba też - w sumie sama kolekcja MACa by mi wystarczyła
Właśnie wrzuciłam zdjęcia sypkich pryzm Givenchy, zrobione z godzinę temu, pięknie wyszły kolory - za to cienie MACa albo prześwietlone albo zupełnie inaczej wyglądają niż w rzeczywistości. Mam nadzieję, że w weekend będzie trochę słońca to może róże bym pstryknęła.

Napisane przez nadi83

Ja też mam, a w dodatku niektórych nawet nie potrafię zużyć do końca (czytaj:błyszczyki, lakiery do paznokci), ale co tam. No i jeszcze te uwagi o ilości pieniedzy wydawanych na kosmetykiZawsze jak mi ktoś to wypomina to się pytam czy lepiej jakbym wydawała na alkohol, papierosy i narkotyki...A zresztą tutaj sami maniacy/maniaczki

ja mam zapas w wielu kategoriach na kilka lat, nie żartuję, nie wiem kiedy to zużyję, a właściwie czy w ogóle zużyję no trudno, tu są sami swoi i się świetnie rozumieją

Napisane przez lemka

Myślę, że nie ma co się przejmować komentarzami, że masz dużo kosmetyków. Jeden zbiera znaczki, inny gry komputerowe, a Ty kupujesz sobie kosmetyki. A zdjęcia Twojej kolekcji z pewnością wyróżniłyby Twój blog, bo jak dotąd na polskich blogach nigdzie nie znalazłam MAcowych zbiorów. Lepiej poczekać i zrobić porządne zdjęcia i opisy niż "rzucić" fotki, żeby mieć z głowy. Mnie często denerwują same zdjęcia paletek bez swatchy, które stanowią tak ogromną pomoc przy zakupach. Choć wiem, że to zajmuje dużo czasu.

Opisy powinnam zacząć robić już teraz dziś wyszłam z pracy i było w miarę jasno, czuję, że wiosna może zawita do nas wcześniej albo chociaż wpadnie na parę dni; rzeczywiście polskie blogi nie obfitują w MACa, ale to chyba wynika głównie z ceny i małej dostępności, ceny amerykańskie są tak przyjazne, że większość osób może sobie pozwolić na niemal całą kolekcję. Swatche i dobre zdjęcia na pewno zajmują dużo czasu, ale skoro ktoś się decyduje na prowadzenie bloga (czy kręcenie filmików) to musi się z tym liczyć. Dzięki za komentarz, mam nadzieję, że jak wpadniesz do mnie niedługo to znajdziesz trochę MACa

Napisane przez kasiaj85

Ja to planuję ale ciężko się zabrać... Póki co zeswatchowałam te róże... ale umieram z ciekawości żeby zobaczyć te zbiorki Estellki

jak ja to wszystko wrzucę to od razu mnie do szpitala odwiozą nawet myślałam czy by w nowym roku nie wrzucić kolekcji, ale słabo mi się zrobiło jak pomyślałam, że mam to wszystko obfotografować - może zrobię fotki w pudełkach?
A ja umieram z ciekawości jakie masz róże - to jedne z moich ulubionych kosmetyków do makijażu (mam naście/dziesiąt róży; pomyśleć, że ze dwa lata temu miałam może 2 egzemplarze...)


Obiecuję, że jak dostanę nowe MACzki i wyjdzie słońce to zrobię dla Was zdjęcia


Od dawna chciałam Was o coś spytać i ciągle zapominam - czy Wasze szminki też się tak łamią? U mnie niemalże każda złamana, na początku myślałam, że może za mocno naciskałam, przy kolejnej, że mam pecha albo felerny egzemplarz, ale teraz mam większość szminek MACa połamanych/nadłamanych, to normalne?

[Corii]

Napisane przez Estella

Od dawna chciałam Was o coś spytać i ciągle zapominam - czy Wasze szminki też się tak łamią? U mnie niemalże każda złamana, na początku myślałam, że może za mocno naciskałam, przy kolejnej, że mam pecha albo felerny egzemplarz, ale teraz mam większość szminek MACa połamanych/nadłamanych, to normalne?

Mam 5 szminek MAC-a i wszystkie całe. Mnie się nie łamią, ale i też nie wysuwam dużo sztyftu na potrzeby malowania.

[Lemirka]

Napisane przez winyl

Eyeliner w pisaku? Poluję na taki, bo nie umiem robić kresek, a takim podobno najłatwiej się nauczyć .
Więc poczekam na niego, a jak nie to kupię MACowy lub bobbi brown eyeliner w żelu i pędzelek 266 i będę się uczyć . Jakieś rady? :P

Podobno ten BB lepszy od MACowego - ale sama nie wiem - tak słyszałam.

Co do rad - moim zdaniem najlepszy pędzelek do kresek to ten - o dziwo.

Maluje tak, że ustawiam go na płasko przy linii rzęs, a jaskółę (czy jak to się nazywa) robię tak jakbym chciała narysować trójkąt
Nie umiem tego wytłumaczyć.
A i ten pisak chyba nie fajny do nauki - bo moim zdaniem jego rozmiar może przeszkadzać.

Napisane przez Estella

ja mam zapas w wielu kategoriach na kilka lat, nie żartuję, nie wiem kiedy to zużyję, a właściwie czy w ogóle zużyję no trudno, tu są sami swoi i się świetnie rozumieją

a czujesz się zaspokojona makijażowo-kosmetycznie?
I jak to się stało, że tak ci się róże rozmnożyły? tzn. co wpłynęło na to, że to są Twoje ulubione kosmetyki?

----

[winyl]

Napisane przez Lemirka

Podobno ten BB lepszy od MACowego - ale sama nie wiem - tak słyszałam.

Co do rad - moim zdaniem najlepszy pędzelek do kresek to ten - o dziwo.

Maluje tak, że ustawiam go na płasko przy linii rzęs, a jaskółę (czy jak to się nazywa) robię tak jakbym chciała narysować trójkąt
Nie umiem tego wytłumaczyć.
A i ten pisak chyba nie fajny do nauki - bo moim zdaniem jego rozmiar może przeszkadzać.



a czujesz się zaspokojona makijażowo-kosmetycznie?
I jak to się stało, że tak ci się róże rozmnożyły? tzn. co wpłynęło na to, że to są Twoje ulubione kosmetyki?

----

O dziękuję za podpowiedź, to w pędzelek mogę od razu zainwestować . Tak, tylko też słyszałam, że BB jest strasznie drogi? Ale nie wiem ile kosztuje BB, a ile MAC, narazie o tym nie myślę :P. W ogóle drażni mnie to, bo chciałabym, żeby się mną ktoś w sklepie zainteresował i doradził, bo ja naprawdę chętnie bym kupiła kilka produktów :[. A tak to tylko tam wpadłam, wzięłam podkład i poszłam (musiałam ekspedientkom przerwać rozmowę i jedna z nich bardzo niechętnie poszła poszukać mi podkładu, no koszmar!) .

[martaboy]

Napisane przez martiryb

a ja to przewidziałam i kupiłam od razu 2 szt

haraszo!

Napisane przez kasiaj85

OMG.... Wonder Woman to totalna opakowaniowa tandeta, ale quadzik ładny kolorystycznie... pokusiłabym się nawet mimo, że mam Deepka...

Ooo czyżbyśmy mieli powrót Slimshine'ów pod inną nazwą??? ciekawe

Z VG tym razem, mimo, że nie lubię neutrali, całkiem możliwe że wezmę i szminę i błyszczyk, ale to będzie trzeba obmacać

Marquise'd wraca!!! Śliczniak mój kochany, szkoda, że w takiej masakrycznej wersji opakowania

Napisane przez Estella

Od dawna chciałam Was o coś spytać i ciągle zapominam - czy Wasze szminki też się tak łamią? U mnie niemalże każda złamana, na początku myślałam, że może za mocno naciskałam, przy kolejnej, że mam pecha albo felerny egzemplarz, ale teraz mam większość szminek MACa połamanych/nadłamanych, to normalne?

Mi się jedna złamała, wyżej wspomniany Markiz. Płakałam

[Lemirka]

Napisane przez winyl

O dziękuję za podpowiedź, to w pędzelek mogę od razu zainwestować . Tak, tylko też słyszałam, że BB jest strasznie drogi? Ale nie wiem ile kosztuje BB, a ile MAC, narazie o tym nie myślę :P. W ogóle drażni mnie to, bo chciałabym, żeby się mną ktoś w sklepie zainteresował i doradził, bo ja naprawdę chętnie bym kupiła kilka produktów :[. A tak to tylko tam wpadłam, wzięłam podkład i poszłam (musiałam ekspedientkom przerwać rozmowę i jedna z nich bardzo niechętnie poszła poszukać mi podkładu, no koszmar!) .

http://pl.douglas-shop.com/douglas/M...002004444.html

tu BB a macowy chyba też gdzieś w tej okolicy cenowej.

[winyl]

Napisane przez Lemirka

http://pl.douglas-shop.com/douglas/M...002004444.html

tu BB a macowy chyba też gdzieś w tej okolicy cenowej.

Dobrze, że od razu wiem, gdzie kupić . A to nie tak źle, spodziewałam się, że dwa razy droższy, jak tak trąbiono, że strasznie drogi.
W ogóle żałuję strasznie, że MAC taki drogi i niezbyt powszechny w Polsce. Przede wszystkim mi szkoda, że w Krakowie jest tylko jeden salon MACa i to taki niesprzyjający klientom ... Że też żadna Sephora/Douglas/Marrionaud nie sprzedają naszego kochanego MACa...

A ktoś się orientuje w jakiej cenie są szminki po podwyżce?

[DMkAnia]

Napisane przez winyl

A ktoś się orientuje w jakiej cenie są szminki po podwyżce?

Byłam w MAC w sobotę w Złotych Tarasach. Widziałam na kartonikach cenę 79pln
Dziewczyny, tak przy okazji (mam nadzieję, że nie zbutujecie za to )...które refille byście kupiły od ręki, mając okazje mieć je za ok. 20pln/szt.? Ja wiem, że prawie wszystkie ale takie must have 10, prócz tych oczywistych typu Satin Taupe, Carbon, Vanilla...z góry dziękuję bardzo za podpowiedzi.
Aaaa, jeszcze coś...znacie może wszystkie duochrome? Club, Vex, Vellum...które jeszcze, dziewczęta?