Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX - Strona 160 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Pielęgnacja włosów i fryzury

Notka

Pielęgnacja włosów i fryzury Podyskutuj o pielęgnacji włosów kręconych, prostych, farbowanych, blond. Sprawdź modne fryzury: cięcia, koloryzacje, fryzury na ślub, wesele, Komunię, Sylwestra.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-10-02, 13:44   #4771
blond bunny
Zakorzenienie
 
Avatar blond bunny
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 069
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX

Cytat:
Napisane przez Agatau88 Pokaż wiadomość
Bunny ja mam nadzieje ze napiszesz nam co na ten ślub planujesz
jak juz bedzie dopiete na ost guzik to napisze nawet foty ze slubu jakies dam
wiem, ze na pewno spotka sie to z krytyka i zdziwieniem... ale ja nie lubie powielania tych samych scenariuszy i wole robic po swojemu- taka juz jestem.
dlatego tez przygotowujemy wszystko sami z tz, a rodzice nie biora udzialu chyba ze zechca wesprzec nas finansowo bo nie chcialabym klotni- ze tak zle, tak nie wypada itp.
__________________
blog blond bunny
blond bunny jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-02, 13:46   #4772
Agatau88
Zakorzenienie
 
Avatar Agatau88
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 13 006
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX

Ja już sie nie moge doczekac tej relacji
Agatau88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-02, 13:52   #4773
Carolajn
Rozeznanie
 
Avatar Carolajn
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 930
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX

Cytat:
Napisane przez blond bunny Pokaż wiadomość

tylko tu kolezanka kladla na zoltko po rozjasniaczu... watpie ze ci ta farba tak czysto wezmie na 12%.
Dobrze wiedzieć w takim razie bo kombinowanie mi w głowie a później rozpacz by była.

Cytat:
Napisane przez exclusivee Pokaż wiadomość
Byłyście może kiedyś ze swoimi tż w zwiazku na odległość? Możecie się wypowiedzieć na ten temat, jak to wspominacie itp.?
Nas z Tż dzieli jakieś 150km i od ponad 2 lat widujemy się przeważnie w weekendy no chyba że wypadają jakieś święta dłuższe wolne to staramy się wykorzystywać każde na początku związku długo Tż jeździł do mnie ale z czasem i ja zaczęłam pojawiać się u Niego dzięki czemu jest łatwiej. Moje przemyślenia na dzień dzisiejszy są takie że wcale nie jest lekko. Było mnóstwo sytuacji kiedy bardzo Go potrzebowałam czy to chciałam się wygadać wypłakać czy po prostu mi Go brakowało a odległość i obowiązki nie umożliwiały Nam spotkania Jeszcze przynajmniej rok będziemy mieszkać osobno a najbardziej obawiam się że może nawet dwa.. jest nam o tyle ciężko że oboje mamy "małe" problemy w swoich domach rodzinnych i najlepiej byłoby po prostu tym wszystkim walnąć i iść na swoje no ale to nie takie proste niestety cierpliwie czekamy więc aż coś się ruszy. Oboje wiemy że warto na siebie czekać bo jeśli chodzi o mnie to poza tą odległością która zdążyła mnie już niejednokrotnie umęczyć nie mam żadnych wątpliwości że to jest ktoś idealny dla mnie i że to właśnie Jego całe życie szukałam

Jeśli chodzi o związki na taką typową odległość o jaką Ci chodzi czyli że jedna połówka jest za granicą to ja niestety nie mam przyjemnych wspomnień poprzedni chłopak po kilku miesiącach związku oznajmił że chce wyjechać do brata do Anglii zarobić sobie na jakieś fajne autko. Nie ukrywam że pomysł ten mi nie odpowiadał bo związek wcale nie był długi nie był silny i wiedziałam że tego zwyczajnie nie przetrwa.. chciał mnie zabrać ze sobą ale po pierwsze za krótko to wszystko trwało między nami a po drugie nie wyobrażam sobie wyjechać za granicę i zostawić rodzinę t\e wszystkie miejsca i wspomnienia. Wyjechał a że dodatkowo był kretynem i nie starał się o utrzymywanie kontaktu a jeśli już dzwonił to pod wpływem % więc na odległość przetrwało to tylko miesiąc i zdecydowanie o miesiąc za długo ale chciałam się upewnić że faktycznie jest palantem a nie wynika to z jakichś problemów na które nie ma wpływu a na deser to Wam powiem że ten dupek siedzi tam już 4 lata i dalej nie ma samochodu hahaha bym sobie na kretyna poczekała
__________________

Zapuszczam włosy


blond <3

Alfaparf

Edytowane przez Carolajn
Czas edycji: 2012-10-02 o 13:53
Carolajn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-02, 14:21   #4774
Lavia15
Wtajemniczenie
 
Avatar Lavia15
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 437
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX

Laski chyba za dlugo trzymalam wlosy w plukance Delii mam fioletowe pasemka a Tż ma byc niedlugo u mnie......
__________________
zapuszczanie włosków
skrzypowita
od 28.02- jantar
treningi z Ewą Ch. i Mel B.
ZUMBOMANIACZKA
Lavia15 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-02, 14:21   #4775
Agatau88
Zakorzenienie
 
Avatar Agatau88
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 13 006
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX

Cytat:
Napisane przez Carolajn Pokaż wiadomość


Nas z Tż dzieli jakieś 150km i od ponad 2 lat widujemy się przeważnie w weekendy no chyba że wypadają jakieś święta dłuższe wolne to staramy się wykorzystywać każde na początku związku długo Tż jeździł do mnie ale z czasem i ja zaczęłam pojawiać się u Niego dzięki czemu jest łatwiej. Moje przemyślenia na dzień dzisiejszy są takie że wcale nie jest lekko. Było mnóstwo sytuacji kiedy bardzo Go potrzebowałam czy to chciałam się wygadać wypłakać czy po prostu mi Go brakowało a odległość i obowiązki nie umożliwiały Nam spotkania Jeszcze przynajmniej rok będziemy mieszkać osobno a najbardziej obawiam się że może nawet dwa.. jest nam o tyle ciężko że oboje mamy "małe" problemy w swoich domach rodzinnych i najlepiej byłoby po prostu tym wszystkim walnąć i iść na swoje no ale to nie takie proste niestety cierpliwie czekamy więc aż coś się ruszy. Oboje wiemy że warto na siebie czekać bo jeśli chodzi o mnie to poza tą odległością która zdążyła mnie już niejednokrotnie umęczyć nie mam żadnych wątpliwości że to jest ktoś idealny dla mnie i że to właśnie Jego całe życie szukałam

Jeśli chodzi o związki na taką typową odległość o jaką Ci chodzi czyli że jedna połówka jest za granicą to ja niestety nie mam przyjemnych wspomnień poprzedni chłopak po kilku miesiącach związku oznajmił że chce wyjechać do brata do Anglii zarobić sobie na jakieś fajne autko. Nie ukrywam że pomysł ten mi nie odpowiadał bo związek wcale nie był długi nie był silny i wiedziałam że tego zwyczajnie nie przetrwa.. chciał mnie zabrać ze sobą ale po pierwsze za krótko to wszystko trwało między nami a po drugie nie wyobrażam sobie wyjechać za granicę i zostawić rodzinę t\e wszystkie miejsca i wspomnienia. Wyjechał a że dodatkowo był kretynem i nie starał się o utrzymywanie kontaktu a jeśli już dzwonił to pod wpływem % więc na odległość przetrwało to tylko miesiąc i zdecydowanie o miesiąc za długo ale chciałam się upewnić że faktycznie jest palantem a nie wynika to z jakichś problemów na które nie ma wpływu a na deser to Wam powiem że ten dupek siedzi tam już 4 lata i dalej nie ma samochodu hahaha bym sobie na kretyna poczekała
Widac ze Wasz zwiazek ma perspektywy Dlatego tak ze spokojem wszystko odbieracie, gorzej jak ktos jest niepewny.


O masz
Agatau88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-02, 14:26   #4776
exclusivee
Zakorzenienie
 
Avatar exclusivee
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 3 195
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX

Cytat:
Napisane przez Lavia15 Pokaż wiadomość
no to witaj w klubie...My tez nie widizmy tu swojej przyszlosci - jest niestety coraz gorzej w Polsce, ale mimo wszystko studia chce juz skonczyc bo zostal mi tylko rok to szybko zleci i jakos sie przemecze a jednak zawsze wyksztalcenie wyzsze moze sie przydac bo nigdy nic niewiadomo jak to zycie sie dalej potoczy....
Jak widze jakie stawki tutaj proponuja mlodym ludziom za ciezkie prace to mi sie odechciewa jeszcze bardziej tutaj zyc....Coraz wiecej ogloszen że 5-6zl/h .... dla mnie to chore Neich sami sobie tyraja za tyle a potem sie dziwia wszyscy ze coraz wiecej mlodych ludzi wyjezdza stad...
Chce po prostu zeby kiedys jak urodze dziecko to zylo w dobrobycie i nie chce sie martwic o to co do garnka wlozyc......a przewiduja ze najgorszy kryzys w Polsce ma sie dopiero zacząć także trzeba uciekac stąd jak najpredzej
Tia, teraz już dla niektórych jest bardzo ciężko, a to jeszcze się na dobre nie zaczęło...

Cytat:
Napisane przez blond bunny Pokaż wiadomość
hmm... co by tu cie podniesc na duchu- niestety w wypadku moich znajomych to sie zle konczylo tu zostawala ona, a on tam szybko mial nowa ale to byly ich bledy i nie bylo milosci tylko chec ucieczki za granice do pracy byle tu sie nie uzerac z rodzina
jesli jestes pewna ze on was kocha i robi to dla was to wszystko bedzie dobrze. ja np samego tz bym nie puscila za granice
ale ja to ja....
on musi was kochac by czuc ze ma do kogo wracac, ze bedziecie czekac i nie bedzie po przyjezdzie tylko awantur w stylu gdzie, z kim i co robil- bo taki uklad jest chory a tez z doswiadczenia tak znalam albo ze ona tam, on tu, i kazde zdradzalo a jak ona wracala do domu to idealne malzenstwo a potem znow to samo i tak od kilkunastu lat.....

co na pewno- najgorsze co mogloby cie spotkac- to jakby posmakowal swiatowego zycia, ze tam jest latwiej, lzej i zostal tam albo was porzucil i zalozyl tam rodzine bo sie zakocha czy cos....
na pewno lepiej dla was by bylo skoro macie dziecko pobrac sie.
wtedy bylibyscie spokojniejsi- jako rodzina, on ma obowiazki ty nie zostaniesz w razie czego ta udupiona i pokrzywdzona....
to taka najgorsza opcja ale wszystko moze sie zdarzyc prawda? masz dziecko, musisz o nim myslec- i on powinien.
pewnie dalabym mu raz pojechac a potem po powrocie bym obserwowala zachowanie- jesli bedzie zle cie traktowal, jak obca, nie bedzie tam odbierac telefonow, szukac kontaktu to wiadomo ze cos zle sie dzieje....
nie powinien miec rowniez klopotu po powrocie zeby ci spora czesc kasy oddac na dom- jak bedzie ci wyliczal to wiecej bym mu jechac nie dala- nie ma prawa skoro jedzie niby dla was zarabiac- ty i dziecko tez placicie cene jaka jest rozlaka, tesknota....
kasa to nie wszystko.
a znalam takich maczo co niby na dom zarobia, a tak naprawde to tam hulali, dziwki i zabawa a tu przyjezdzali i skapili i wyliczali dziecku na smoczek! az po ktoryms razie nie wrocili....
takze probujcie i bacznie go obserwuj.
W moim przypadku to trochę głupia sytuacja wyszła, tż pracował w rodzinnej firmie, i mieli teraz spięcia i kazali mu szukać innej roboty Ja niestety nie pracuję, więc tż mi daje pieniądze na dziecko, a bez pracy to same rozumiecie, kiepsko Dla dziecka trzeba pampersy mleko co chwila, ubranka itp.. A że na miejscu nic nie było, to zaczął szukać za granicą. No i akurat zwolniło się miejsce w hol bo jakiś pracownik zrezygnował i tż miał już dzisiaj tam jechać bo potrzebują jak najszybciej nowego pracownika.. ale udało mu się przeciągnąć to tak, że w piątek tam przyjeżdża, więc zdążymy się jeszcze pożegnać i spędzić te parę dni razem. Tż ma mieszkać z innymi pracownikami w bunkrze, no a ja mam szkołę, więc nie mam nawet jak z nim jechać. Na razie ustaliliśmy że jedzie te 2 razy, i potem są trzy opcje- albo ja po ukończeniu szkoły zjeżdżam z synkiem do niego i zamieszkamy tam na stałe, albo on tu wraca do mnie i zostajemy w polsce (chociaż ja swojej przyszłości tu nie widzę ), albo razem jeździmy za granicę i zjeżdżamy do pl co parę miesięcy. Dla mnie opcja że on pracuje tam 3 mies i na 3 mies zjeżdża dla mnie nawet nie istnieje, bo nie wyobrażam sobie żeby tak miało być już cały czas. Rok jestem w stanie zaakceptować, więcej raczej nie. A ślubu nie chcę też brać za szybko, bo to jednak zobowiązania, i w razie gdyby coś nie wypaliło tylko niepotrzebnie byśmy wszystko mieli skomplikowane. Sama nie czuję się jeszcze do tego kroku gotowa, i gdyby mi się teraz oświadczył mielibyśmy chyba dłuuuugie narzeczeństwo Uważam że jeśli traktuje nas serio to nie będzie potrzebował pierścionka na palcu i papierka żeby zachowywać się wobec nas w porządku

Cytat:
Napisane przez blond bunny Pokaż wiadomość
my bierzemy cywilny z kilku wzgledow... malo rodziny- wesele na 30 osob to smiech , szkoda kasy a zapraszac kolezanek z czasow gimnazjum i podstawowki nie zamierzam zeby tylko ilosc osob nabic
nie jestesmy wierzacy.....ja nie mam bierzmowania nawet.
nie chodzimy do kosciola- zreszta nie bede tego tylko dla rodziny robic.
nie mamy az takich finansow zeby szalec- wole pojechac w 2 podroze poslubne niz robic wesele dla ludzi, ktorzy pewnei i tak by nie przyszli....a rodzinie najblizszej sam obiad w resto starczy zeby cieszyc sie naszym szczesciem.
Mam takie samo zdanie na ten temat

Cytat:
Napisane przez blond bunny Pokaż wiadomość
tak mi przyszlo do glowy ze moze twoj chce jechac zagranice bo moze chce wlasnei np na slub dla was zarobic...
Myślę że bardziej mu chodzi o uzbieranie na dobry samochód i na mieszkanie dla nas Pomieszkiwaliśmy już ze sobą wiele razy, gotowaliśmy razem, sprzątaliśmy, tż w tym czasie normalnie chodził do pracy itp. więc pod tym względem jestem już jako tako obeznana, jakby to miało wyglądać W planach było tak, że za 2 lata dajemy synka do przedszkola, ja kończę policealną szkołę, szukam pracy, i wtedy mieliśmy zacząć rozglądać się za naszym gniazdkiem, ale gdyby tż zaczął zarabiać więcej moglibyśmy zamieszkać razem szybciej Ostatnio często od niego słyszę żebym się uczyła gotować jak go nie będzie póki jeszcze mam od kogo

Cytat:
Napisane przez kitkulka Pokaż wiadomość
wyciągnęłam, ufff
właśnie pęsetką, ale kurcze bałam się, bo nic nie widziałam, a obawiałam się, że wepchnę go jeszcze głębiej
że też takie rzeczy muszą mi się przytrafiać Mama powiedziała, żebym na pogotowie pojechała
Aż mnie ucho rozbolało na samą myśl Dobrze że już po wszystkim.

Cytat:
Napisane przez Agatau88 Pokaż wiadomość
A milość na odleglosc...hmm moj K. kiedys tak miał ze swoja eks, ona za granicą do pracy pojechała, miała jechac na kilka mcy, zostala na zawsze...rozpadło się z rozsądku. Ona tam chciała zostac, on tu w Polsce. Ale tez bylo to dawno temu.

Ja sobie nie wyobrazam na dluzsza mete. Ale sa pary które tak zyja. Z tego co piszesz to 3 mce na wyjeździe 3 mce w domu. Taki system jest do zaakceptowania. Tak samo jak na weekendy niektórzy zjeżdzaja do domów, a pracują poza miastem. To równiez jest do zaakceptowania, tak mozna zyc. Choć ja niekoniecznie bym tak chciała.
Na ten temat napisałam wyżej
__________________
Instagram

Jasny popielaty brąz
exclusivee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-02, 14:29   #4777
Lavia15
Wtajemniczenie
 
Avatar Lavia15
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 437
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX

Idę szorować łeb i wyrzucić ją do kosza..... po joannie mialam piekny chlodny odcien a ta delia to porazka
__________________
zapuszczanie włosków
skrzypowita
od 28.02- jantar
treningi z Ewą Ch. i Mel B.
ZUMBOMANIACZKA
Lavia15 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-10-02, 14:34   #4778
caskada
Zakorzenienie
 
Avatar caskada
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: BXL
Wiadomości: 9 124
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX

dziewczyny widze ze ciekawe tematy piszecie, tez cos napisze pozniej od siebie ale musze przeczytac i pewnie to zrobie jak wroce ze szkoly az bo wlasnie zjadlam i bede zaraz wychodzic , dobrze ze mam blisko , praktycznie przez ulice
do pozniej , mam nadzieje
__________________
dlugosc 74 /cel 80 cm
blond przyciemniony(7wn)
caskada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-02, 14:54   #4779
blond bunny
Zakorzenienie
 
Avatar blond bunny
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 069
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX

Cytat:
Napisane przez Carolajn Pokaż wiadomość
Dobrze wiedzieć w takim razie bo kombinowanie mi w głowie a później rozpacz by była.



Nas z Tż dzieli jakieś 150km i od ponad 2 lat widujemy się przeważnie w weekendy no chyba że wypadają jakieś święta dłuższe wolne to staramy się wykorzystywać każde na początku związku długo Tż jeździł do mnie ale z czasem i ja zaczęłam pojawiać się u Niego dzięki czemu jest łatwiej. Moje przemyślenia na dzień dzisiejszy są takie że wcale nie jest lekko. Było mnóstwo sytuacji kiedy bardzo Go potrzebowałam czy to chciałam się wygadać wypłakać czy po prostu mi Go brakowało a odległość i obowiązki nie umożliwiały Nam spotkania Jeszcze przynajmniej rok będziemy mieszkać osobno a najbardziej obawiam się że może nawet dwa.. jest nam o tyle ciężko że oboje mamy "małe" problemy w swoich domach rodzinnych i najlepiej byłoby po prostu tym wszystkim walnąć i iść na swoje no ale to nie takie proste niestety cierpliwie czekamy więc aż coś się ruszy. Oboje wiemy że warto na siebie czekać bo jeśli chodzi o mnie to poza tą odległością która zdążyła mnie już niejednokrotnie umęczyć nie mam żadnych wątpliwości że to jest ktoś idealny dla mnie i że to właśnie Jego całe życie szukałam

Jeśli chodzi o związki na taką typową odległość o jaką Ci chodzi czyli że jedna połówka jest za granicą to ja niestety nie mam przyjemnych wspomnień poprzedni chłopak po kilku miesiącach związku oznajmił że chce wyjechać do brata do Anglii zarobić sobie na jakieś fajne autko. Nie ukrywam że pomysł ten mi nie odpowiadał bo związek wcale nie był długi nie był silny i wiedziałam że tego zwyczajnie nie przetrwa.. chciał mnie zabrać ze sobą ale po pierwsze za krótko to wszystko trwało między nami a po drugie nie wyobrażam sobie wyjechać za granicę i zostawić rodzinę t\e wszystkie miejsca i wspomnienia. Wyjechał a że dodatkowo był kretynem i nie starał się o utrzymywanie kontaktu a jeśli już dzwonił to pod wpływem % więc na odległość przetrwało to tylko miesiąc i zdecydowanie o miesiąc za długo ale chciałam się upewnić że faktycznie jest palantem a nie wynika to z jakichś problemów na które nie ma wpływu a na deser to Wam powiem że ten dupek siedzi tam już 4 lata i dalej nie ma samochodu hahaha bym sobie na kretyna poczekała
o rany, wybacz ale na niezlego dupka trafilas

Cytat:
Napisane przez Lavia15 Pokaż wiadomość
Laski chyba za dlugo trzymalam wlosy w plukance Delii mam fioletowe pasemka a Tż ma byc niedlugo u mnie......
umyj wlosy i potrzymaj piane z szamponu kilka minut na wlosach- powinna puscic.

Cytat:
Napisane przez exclusivee Pokaż wiadomość
Tia, teraz już dla niektórych jest bardzo ciężko, a to jeszcze się na dobre nie zaczęło...



W moim przypadku to trochę głupia sytuacja wyszła, tż pracował w rodzinnej firmie, i mieli teraz spięcia i kazali mu szukać innej roboty Ja niestety nie pracuję, więc tż mi daje pieniądze na dziecko, a bez pracy to same rozumiecie, kiepsko Dla dziecka trzeba pampersy mleko co chwila, ubranka itp.. A że na miejscu nic nie było, to zaczął szukać za granicą. No i akurat zwolniło się miejsce w hol bo jakiś pracownik zrezygnował i tż miał już dzisiaj tam jechać bo potrzebują jak najszybciej nowego pracownika.. ale udało mu się przeciągnąć to tak, że w piątek tam przyjeżdża, więc zdążymy się jeszcze pożegnać i spędzić te parę dni razem. Tż ma mieszkać z innymi pracownikami w bunkrze, no a ja mam szkołę, więc nie mam nawet jak z nim jechać. Na razie ustaliliśmy że jedzie te 2 razy, i potem są trzy opcje- albo ja po ukończeniu szkoły zjeżdżam z synkiem do niego i zamieszkamy tam na stałe, albo on tu wraca do mnie i zostajemy w polsce (chociaż ja swojej przyszłości tu nie widzę ), albo razem jeździmy za granicę i zjeżdżamy do pl co parę miesięcy. Dla mnie opcja że on pracuje tam 3 mies i na 3 mies zjeżdża dla mnie nawet nie istnieje, bo nie wyobrażam sobie żeby tak miało być już cały czas. Rok jestem w stanie zaakceptować, więcej raczej nie. A ślubu nie chcę też brać za szybko, bo to jednak zobowiązania, i w razie gdyby coś nie wypaliło tylko niepotrzebnie byśmy wszystko mieli skomplikowane. Sama nie czuję się jeszcze do tego kroku gotowa, i gdyby mi się teraz oświadczył mielibyśmy chyba dłuuuugie narzeczeństwo Uważam że jeśli traktuje nas serio to nie będzie potrzebował pierścionka na palcu i papierka żeby zachowywać się wobec nas w porządku



Mam takie samo zdanie na ten temat



Myślę że bardziej mu chodzi o uzbieranie na dobry samochód i na mieszkanie dla nas Pomieszkiwaliśmy już ze sobą wiele razy, gotowaliśmy razem, sprzątaliśmy, tż w tym czasie normalnie chodził do pracy itp. więc pod tym względem jestem już jako tako obeznana, jakby to miało wyglądać W planach było tak, że za 2 lata dajemy synka do przedszkola, ja kończę policealną szkołę, szukam pracy, i wtedy mieliśmy zacząć rozglądać się za naszym gniazdkiem, ale gdyby tż zaczął zarabiać więcej moglibyśmy zamieszkać razem szybciej Ostatnio często od niego słyszę żebym się uczyła gotować jak go nie będzie póki jeszcze mam od kogo



Aż mnie ucho rozbolało na samą myśl Dobrze że już po wszystkim.



Na ten temat napisałam wyżej
widac ze jestes jego pewna niech jedzie- mam nadzieje ze szybko wam zleci i bedziecie szczesliwi

Cytat:
Napisane przez caskada Pokaż wiadomość
dziewczyny widze ze ciekawe tematy piszecie, tez cos napisze pozniej od siebie ale musze przeczytac i pewnie to zrobie jak wroce ze szkoly az bo wlasnie zjadlam i bede zaraz wychodzic , dobrze ze mam blisko , praktycznie przez ulice
do pozniej , mam nadzieje
mialam pisac ze gdzies cie wcielo wpadaj i doloz cos od siebie
__________________
blog blond bunny
blond bunny jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-02, 15:02   #4780
xXxKYLIExXx
Zakorzenienie
 
Avatar xXxKYLIExXx
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: <3
Wiadomości: 3 458
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX

Cytat:
Napisane przez Lavia15 Pokaż wiadomość
Laski chyba za dlugo trzymalam wlosy w plukance Delii mam fioletowe pasemka a Tż ma byc niedlugo u mnie......
tez to z nia przechodziłam

Cytat:
Napisane przez Carolajn Pokaż wiadomość
Dobrze wiedzieć w takim razie bo kombinowanie mi w głowie a później rozpacz by była.



Nas z Tż dzieli jakieś 150km i od ponad 2 lat widujemy się przeważnie w weekendy no chyba że wypadają jakieś święta dłuższe wolne to staramy się wykorzystywać każde na początku związku długo Tż jeździł do mnie ale z czasem i ja zaczęłam pojawiać się u Niego dzięki czemu jest łatwiej. Moje przemyślenia na dzień dzisiejszy są takie że wcale nie jest lekko. Było mnóstwo sytuacji kiedy bardzo Go potrzebowałam czy to chciałam się wygadać wypłakać czy po prostu mi Go brakowało a odległość i obowiązki nie umożliwiały Nam spotkania Jeszcze przynajmniej rok będziemy mieszkać osobno a najbardziej obawiam się że może nawet dwa.. jest nam o tyle ciężko że oboje mamy "małe" problemy w swoich domach rodzinnych i najlepiej byłoby po prostu tym wszystkim walnąć i iść na swoje no ale to nie takie proste niestety cierpliwie czekamy więc aż coś się ruszy. Oboje wiemy że warto na siebie czekać bo jeśli chodzi o mnie to poza tą odległością która zdążyła mnie już niejednokrotnie umęczyć nie mam żadnych wątpliwości że to jest ktoś idealny dla mnie i że to właśnie Jego całe życie szukałam

Jeśli chodzi o związki na taką typową odległość o jaką Ci chodzi czyli że jedna połówka jest za granicą to ja niestety nie mam przyjemnych wspomnień poprzedni chłopak po kilku miesiącach związku oznajmił że chce wyjechać do brata do Anglii zarobić sobie na jakieś fajne autko. Nie ukrywam że pomysł ten mi nie odpowiadał bo związek wcale nie był długi nie był silny i wiedziałam że tego zwyczajnie nie przetrwa.. chciał mnie zabrać ze sobą ale po pierwsze za krótko to wszystko trwało między nami a po drugie nie wyobrażam sobie wyjechać za granicę i zostawić rodzinę t\e wszystkie miejsca i wspomnienia. Wyjechał a że dodatkowo był kretynem i nie starał się o utrzymywanie kontaktu a jeśli już dzwonił to pod wpływem % więc na odległość przetrwało to tylko miesiąc i zdecydowanie o miesiąc za długo ale chciałam się upewnić że faktycznie jest palantem a nie wynika to z jakichś problemów na które nie ma wpływu a na deser to Wam powiem że ten dupek siedzi tam już 4 lata i dalej nie ma samochodu hahaha bym sobie na kretyna poczekała

jesli tyle czasu juz daliście rade to naprawdę będzie dobrze
btw, ja tez mam zielone oczka, tylko dodatkowo mam brązowe plamki na jednej tęczówce

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

Kurde tż mnie zje jak wroci z pracy, i to bynajmniej nie z ochoty na małe co nieco
zacytowałam dosc duzo i sporo zajeło mi odpisywanie i oczywiscie nasz beznadziejny internet sie rozłaczył, a że jestem nerwus to hukłam w klawiaturę i wylamalam to co sie reguluje wysokosc klawiatury...
i jeszcze dwa klawisze wyleciały
a na poczatku miesiaca kupił nowa klawiature
xXxKYLIExXx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-02, 15:08   #4781
blond bunny
Zakorzenienie
 
Avatar blond bunny
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 069
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX

Cytat:
Napisane przez xXxKYLIExXx Pokaż wiadomość
tez to z nia przechodziłam



jesli tyle czasu juz daliście rade to naprawdę będzie dobrze
btw, ja tez mam zielone oczka, tylko dodatkowo mam brązowe plamki na jednej tęczówce

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

Kurde tż mnie zje jak wroci z pracy, i to bynajmniej nie z ochoty na małe co nieco
zacytowałam dosc duzo i sporo zajeło mi odpisywanie i oczywiscie nasz beznadziejny internet sie rozłaczył, a że jestem nerwus to hukłam w klawiaturę i wylamalam to co sie reguluje wysokosc klawiatury...
i jeszcze dwa klawisze wyleciały
a na poczatku miesiaca kupił nowa klawiature
ty lepiej bierz kropelke i sklejaj, moze nie zauwazy ale z klawiszami to nie wiem co zrobisz
__________________
blog blond bunny
blond bunny jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-10-02, 15:10   #4782
xXxKYLIExXx
Zakorzenienie
 
Avatar xXxKYLIExXx
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: <3
Wiadomości: 3 458
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX

Cytat:
Napisane przez blond bunny Pokaż wiadomość
ty lepiej bierz kropelke i sklejaj, moze nie zauwazy ale z klawiszami to nie wiem co zrobisz
nawet nie mam kropelki
czuje, ze bede musiała dzisiaj bez gorsetu cos działać
xXxKYLIExXx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-02, 15:12   #4783
kitkulka
Zakorzenienie
 
Avatar kitkulka
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18 974
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX

Dziewczyny nie boli mnie ucho
jakiś beznadziejny ten patyk, nigdy więcej nie będę czymś takim czyścić uszu. A on się odłamał i razem z tą watą utknął głęboko, ale wyjęłam jakoś

Kylie
Jezu ale wariatka z tej Twojej koleżanki, żeby czosnek wsadzać do ucha, szkoda, że nie kurde ziemniaka
kitkulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-02, 15:18   #4784
xXxKYLIExXx
Zakorzenienie
 
Avatar xXxKYLIExXx
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: <3
Wiadomości: 3 458
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX

Cytat:
Napisane przez kitkulka Pokaż wiadomość
Dziewczyny nie boli mnie ucho
jakiś beznadziejny ten patyk, nigdy więcej nie będę czymś takim czyścić uszu. A on się odłamał i razem z tą watą utknął głęboko, ale wyjęłam jakoś

Kylie
Jezu ale wariatka z tej Twojej koleżanki, żeby czosnek wsadzać do ucha, szkoda, że nie kurde ziemniaka
frytke, bardziej smukła
ale mysle,że nauczke dostała

Edytowane przez xXxKYLIExXx
Czas edycji: 2012-10-02 o 15:23
xXxKYLIExXx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-02, 15:19   #4785
kitkulka
Zakorzenienie
 
Avatar kitkulka
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18 974
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX

Cytat:
Napisane przez xXxKYLIExXx Pokaż wiadomość
frytke, bardziej smukła
ale mysl,że nauczke dostała
wiecie, ja myślę, że przypadki, że się złamał patyczek, zdarzały się nie raz i lekarze widzieli już takie rzeczy, ale czosnek.. czy ona przypadkiem nie grała w którejś części Jackass?
kitkulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-02, 15:22   #4786
xXxKYLIExXx
Zakorzenienie
 
Avatar xXxKYLIExXx
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: <3
Wiadomości: 3 458
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX

Cytat:
Napisane przez kitkulka Pokaż wiadomość
wiecie, ja myślę, że przypadki, że się złamał patyczek, zdarzały się nie raz i lekarze widzieli już takie rzeczy, ale czosnek.. czy ona przypadkiem nie grała w którejś części Jackass?
ogladałam wszystkie części ale jej tam nie widziałam
co ja bym dała, żeby zobaczyć minę lekarza na pogotowiu
xXxKYLIExXx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-02, 15:28   #4787
blond bunny
Zakorzenienie
 
Avatar blond bunny
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 069
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX

Cytat:
Napisane przez xXxKYLIExXx Pokaż wiadomość
ogladałam wszystkie części ale jej tam nie widziałam
co ja bym dała, żeby zobaczyć minę lekarza na pogotowiu
najlepsza mine musial miec jak uslyszal, ze wlozyla go tam na zapalenie ucha ale sa i takie agentki ze sobie zabek czosnku wsadzaja w cips...bo wierza ze to leczy zapalenia miejsc intymnych ciekawe ile go potem wyciagaja jak sie przeszyty sznurek urwie
__________________
blog blond bunny
blond bunny jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-02, 15:29   #4788
exclusivee
Zakorzenienie
 
Avatar exclusivee
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 3 195
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX

Cytat:
Napisane przez blond bunny Pokaż wiadomość
widac ze jestes jego pewna niech jedzie- mam nadzieje ze szybko wam zleci i bedziecie szczesliwi
Ja też mam taką nadzieję, dziękuję
__________________
Instagram

Jasny popielaty brąz
exclusivee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-02, 15:29   #4789
xXxKYLIExXx
Zakorzenienie
 
Avatar xXxKYLIExXx
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: <3
Wiadomości: 3 458
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX

Cytat:
Napisane przez blond bunny Pokaż wiadomość
najlepsza mine musial miec jak uslyszal, ze wlozyla go tam na zapalenie ucha ale sa i takie agentki ze sobie zabek czosnku wsadzaja w cips...bo wierza ze to leczy zapalenia miejsc intymnych ciekawe ile go potem wyciagaja jak sie przeszyty sznurek urwie
o tym to nie słyszałam
xXxKYLIExXx jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-10-02, 15:33   #4790
kitkulka
Zakorzenienie
 
Avatar kitkulka
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18 974
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX

Cytat:
Napisane przez blond bunny Pokaż wiadomość
najlepsza mine musial miec jak uslyszal, ze wlozyla go tam na zapalenie ucha ale sa i takie agentki ze sobie zabek czosnku wsadzaja w cips...bo wierza ze to leczy zapalenia miejsc intymnych ciekawe ile go potem wyciagaja jak sie przeszyty sznurek urwie
obrzydliwe
a rozumiem... niekonwencjonalna medycyna ale ja pierdziu... skąd one biorą takie pomysły, do znachorów jakichś chodzą czy co

---------- Dopisano o 16:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

jadę coś zjeść, wracam za jakiś czas bo szkoły już dzisiaj nie mam
kitkulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-02, 15:38   #4791
blond bunny
Zakorzenienie
 
Avatar blond bunny
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 069
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX

Cytat:
Napisane przez kitkulka Pokaż wiadomość
obrzydliwe
a rozumiem... niekonwencjonalna medycyna ale ja pierdziu... skąd one biorą takie pomysły, do znachorów jakichś chodzą czy co

---------- Dopisano o 16:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

jadę coś zjeść, wracam za jakiś czas bo szkoły już dzisiaj nie mam
ze niby czosnek dziala bakteriobojczo i wzmacnia odpornosc- no ok...
ale tam?!
ja bym sie bala, ze poniewaz on podraznia to jeszcze gorszego klopotu sobie narobie i wyladuje na pogotowiu!
a jaki musi byc potem tam zapach
__________________
blog blond bunny
blond bunny jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-02, 15:40   #4792
xXxKYLIExXx
Zakorzenienie
 
Avatar xXxKYLIExXx
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: <3
Wiadomości: 3 458
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX

Cytat:
Napisane przez blond bunny Pokaż wiadomość
ze niby czosnek dziala bakteriobojczo i wzmacnia odpornosc- no ok...
ale tam?!
ja bym sie bala, ze poniewaz on podraznia to jeszcze gorszego klopotu sobie narobie i wyladuje na pogotowiu!
a jaki musi byc potem tam zapach
żaden Edward im nie straszny po tym
xXxKYLIExXx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-02, 15:44   #4793
blond bunny
Zakorzenienie
 
Avatar blond bunny
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 069
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX

Cytat:
Napisane przez xXxKYLIExXx Pokaż wiadomość
żaden Edward im nie straszny po tym
czemu edward?
__________________
blog blond bunny
blond bunny jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-02, 15:52   #4794
xXxKYLIExXx
Zakorzenienie
 
Avatar xXxKYLIExXx
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: <3
Wiadomości: 3 458
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX

Cytat:
Napisane przez blond bunny Pokaż wiadomość
czemu edward?
a jak sie nazywal tez paź ze Zmierzchu?
nie Edek?

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------

no nic, trzeba spadac, bo zaraz pan i władca powroci z pracy
a obiad jeszcze nie skonczony.
Do wieczora
xXxKYLIExXx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-02, 15:53   #4795
blond bunny
Zakorzenienie
 
Avatar blond bunny
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 069
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX

Cytat:
Napisane przez xXxKYLIExXx Pokaż wiadomość
a jak sie nazywal tez paź ze Zmierzchu?
nie Edek?

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------

no nic, trzeba spadac, bo zaraz pan i władca powroci z pracy
a obiad jeszcze nie skonczony.
Do wieczora
aaaa hahaha teraz dopiero załapałam ze czosnek i wampiry

milego obiadkowania ja tez czekam na mojego
__________________
blog blond bunny
blond bunny jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-02, 16:11   #4796
exclusivee
Zakorzenienie
 
Avatar exclusivee
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 3 195
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX

Cytat:
Napisane przez Carolajn Pokaż wiadomość
Nas z Tż dzieli jakieś 150km i od ponad 2 lat widujemy się przeważnie w weekendy no chyba że wypadają jakieś święta dłuższe wolne to staramy się wykorzystywać każde na początku związku długo Tż jeździł do mnie ale z czasem i ja zaczęłam pojawiać się u Niego dzięki czemu jest łatwiej. Moje przemyślenia na dzień dzisiejszy są takie że wcale nie jest lekko. Było mnóstwo sytuacji kiedy bardzo Go potrzebowałam czy to chciałam się wygadać wypłakać czy po prostu mi Go brakowało a odległość i obowiązki nie umożliwiały Nam spotkania Jeszcze przynajmniej rok będziemy mieszkać osobno a najbardziej obawiam się że może nawet dwa.. jest nam o tyle ciężko że oboje mamy "małe" problemy w swoich domach rodzinnych i najlepiej byłoby po prostu tym wszystkim walnąć i iść na swoje no ale to nie takie proste niestety cierpliwie czekamy więc aż coś się ruszy. Oboje wiemy że warto na siebie czekać bo jeśli chodzi o mnie to poza tą odległością która zdążyła mnie już niejednokrotnie umęczyć nie mam żadnych wątpliwości że to jest ktoś idealny dla mnie i że to właśnie Jego całe życie szukałam

Jeśli chodzi o związki na taką typową odległość o jaką Ci chodzi czyli że jedna połówka jest za granicą to ja niestety nie mam przyjemnych wspomnień poprzedni chłopak po kilku miesiącach związku oznajmił że chce wyjechać do brata do Anglii zarobić sobie na jakieś fajne autko. Nie ukrywam że pomysł ten mi nie odpowiadał bo związek wcale nie był długi nie był silny i wiedziałam że tego zwyczajnie nie przetrwa.. chciał mnie zabrać ze sobą ale po pierwsze za krótko to wszystko trwało między nami a po drugie nie wyobrażam sobie wyjechać za granicę i zostawić rodzinę t\e wszystkie miejsca i wspomnienia. Wyjechał a że dodatkowo był kretynem i nie starał się o utrzymywanie kontaktu a jeśli już dzwonił to pod wpływem % więc na odległość przetrwało to tylko miesiąc i zdecydowanie o miesiąc za długo ale chciałam się upewnić że faktycznie jest palantem a nie wynika to z jakichś problemów na które nie ma wpływu a na deser to Wam powiem że ten dupek siedzi tam już 4 lata i dalej nie ma samochodu hahaha bym sobie na kretyna poczekała
Ten poprzedni chłopak to totalny burak Dobrze że masz teraz prawdziwego mężczyznę

Cytat:
Napisane przez caskada Pokaż wiadomość
dziewczyny widze ze ciekawe tematy piszecie, tez cos napisze pozniej od siebie ale musze przeczytac i pewnie to zrobie jak wroce ze szkoly az bo wlasnie zjadlam i bede zaraz wychodzic , dobrze ze mam blisko , praktycznie przez ulice
do pozniej , mam nadzieje
O super, czekamy

Cytat:
Napisane przez xXxKYLIExXx Pokaż wiadomość
btw, ja tez mam zielone oczka, tylko dodatkowo mam brązowe plamki na jednej tęczówce

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

Kurde tż mnie zje jak wroci z pracy, i to bynajmniej nie z ochoty na małe co nieco
zacytowałam dosc duzo i sporo zajeło mi odpisywanie i oczywiscie nasz beznadziejny internet sie rozłaczył, a że jestem nerwus to hukłam w klawiaturę i wylamalam to co sie reguluje wysokosc klawiatury...
i jeszcze dwa klawisze wyleciały
a na poczatku miesiaca kupił nowa klawiature
Też mam zielone oczy, które wokół źrenic są brązowe

Cytat:
Napisane przez blond bunny Pokaż wiadomość
ty lepiej bierz kropelke i sklejaj, moze nie zauwazy ale z klawiszami to nie wiem co zrobisz
Faktycznie, z klawiszami gorzej

Cytat:
Napisane przez xXxKYLIExXx Pokaż wiadomość
nawet nie mam kropelki
czuje, ze bede musiała dzisiaj bez gorsetu cos działać


Cytat:
Napisane przez kitkulka Pokaż wiadomość
wiecie, ja myślę, że przypadki, że się złamał patyczek, zdarzały się nie raz i lekarze widzieli już takie rzeczy, ale czosnek.. czy ona przypadkiem nie grała w którejś części Jackass?


Cytat:
Napisane przez blond bunny Pokaż wiadomość
najlepsza mine musial miec jak uslyszal, ze wlozyla go tam na zapalenie ucha ale sa i takie agentki ze sobie zabek czosnku wsadzaja w cips...bo wierza ze to leczy zapalenia miejsc intymnych ciekawe ile go potem wyciagaja jak sie przeszyty sznurek urwie
To się nazywa SAMO ŻYCIE Ludzie są niemożliwi

Cytat:
Napisane przez xXxKYLIExXx Pokaż wiadomość
żaden Edward im nie straszny po tym


---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

Dzisiejszy wieczór spędzam z tż więc prawdopodobnie na wizażu będę dopiero jutro. Miłego popołudnia, wieczoru, nocy itp. pa
__________________
Instagram

Jasny popielaty brąz
exclusivee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-02, 16:29   #4797
Green_Eyed_Girl
Przyczajenie
 
Avatar Green_Eyed_Girl
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: 3city
Wiadomości: 14
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX

Jeeeezu ale dużo piszecie
chciałam cytować posty ,ale wyszedł by mi z tego jakiś mega elaborat więc odpuściłam i napiszę ogólnie. Po pierwsze bardzo dziękuję za miłe powitanie i miłe słowa . Mnie się mój odcień baaardzo podoba

Tak po krótce bo widzę ,że większość z Was jeszcze "niemężata"
Ja mam męża i 3,5 letniego syneczka, mieszkam w trójmieście i blondyną jestem od zawsze. Co prawda kiedyś skusiłam się na jakieś brązy , ale to porażka była. na rudości nie odważyłam się nigdy. Tyle o mnie...wystarczy na razie

Kitko buciki cudne, gdyby nie to ,że mam całą flotę butów na obcasie to takie kopytka nabyłabym również. Jednak potrzebuję czegoś do pracy i poluję na fajne "motocyklówki" . Na razie nic w oko nie wpadło

Pytałyście o związki na odległość... heh mam coś do powiedzenia w tej sprawie bo z moim mężem poznaliśmy się "w internecie" . Dokładniej na fotka.pl , ale jeszcze takiej w miarę normalnej , teraz oboje już nie mamy tam profili bo jak zobaczyliśmy co się tam dzieje..brrr.
Wracając do związków to my jeździliśmy do siebie przez pół roku ( ja 3city a mąż Warszawa) jednak po tym czasie zdecydowaliśmy się na to by razem zamieszkać i M rzucił wszystko i przyjechał nad morze. Moim zdaniem da się taki związek utrzymać , ale nie za długo. No ale to moje zdanie

Perfekcyjną Panią domu lubię i czasem korzystam z jej rad o ile są rozsądne bo na przykład rada " sprzątaj w domu jeśli kochasz swojego męża " to jakaś porażka

Kylie .. gorset WOW! Twój mężczyzna padnie z wrażenia. Nie zapomnij mu się pokazać jak już wejdzie do domu bo jak padnie w drzwiach to będzie kłopot




Postaram się tu zaglądać częściej bo widzę ,że wystarczy opuścić jeden dzień i już nie nadąża się z nadrabianiem . Wybaczcie ,że tak mało i ,że nie do wszystkich ale dopiero odebrałam Młodego z przedszkola a teraz jakiś obiad na jutro trzeba przygotować i ogarnąć chatkę..aa no i z psem wyjść

Któraś z was prosiła o fotkę " z oczami". W sumie...co mi tam , mogę pokazać
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 20121002_094329.jpg (30,4 KB, 87 załadowań)
Green_Eyed_Girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-02, 16:57   #4798
Carolajn
Rozeznanie
 
Avatar Carolajn
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 930
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX

Cytat:
Napisane przez Agatau88 Pokaż wiadomość
Widac ze Wasz zwiazek ma perspektywy Dlatego tak ze spokojem wszystko odbieracie, gorzej jak ktos jest niepewny.


O masz
Cytat:
Napisane przez blond bunny Pokaż wiadomość
o rany, wybacz ale na niezlego dupka trafilas
Cytat:
Napisane przez xXxKYLIExXx Pokaż wiadomość

jesli tyle czasu juz daliście rade to naprawdę będzie dobrze
btw, ja tez mam zielone oczka, tylko dodatkowo mam brązowe plamki na jednej tęczówce
Cytat:
Napisane przez exclusivee Pokaż wiadomość
Ten poprzedni chłopak to totalny burak Dobrze że masz teraz prawdziwego mężczyznę

Szkoda gadać to jedynie mały skrót tego całego cyrku ale wierzcie mi sytuacja była mega porąbana i nikomu nie życzę trafić na takiego gnojka dopiero teraz gdy Mam D zasmakowałam prawdziwego związku - szczęśliwego związku przede wszystkim i to że są jakieś nieporozumienia to normalne cieszę się że Go poznałam. Bardzo dużo zmienił w moim życiu wspiera mnie nawet na odległość bo gdyby nie On w tym całym horrorze jaki funduje mi moja "rodzinka" pewnie bym eksplodowała. Na dzień dzisiejszy wiem że na takiego faceta warto czekać owszem niecierpliwie się bo mam bardzo nieciekawą sytuacje w domu i strasznie chciałabym się już od tego odciąć poza tym bardzo chciałabym mieć Go już przy sobie bez tych nerwów i przerw ale dzielnie czekam i poczekam tyle ile będzie trzeba.. żebym zmieniła zdanie musiałoby się to znacznie dłużej przeciągnąć ale rozmawiałam z Nim o tym i zapewniał że nie będę musiała długo czekać

Cytat:
Napisane przez Green_Eyed_Girl Pokaż wiadomość
Któraś z was prosiła o fotkę " z oczami". W sumie...co mi tam , mogę pokazać
Dziękuję bardzo za zdjęcie!
__________________

Zapuszczam włosy


blond <3

Alfaparf
Carolajn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-02, 17:42   #4799
kitkulka
Zakorzenienie
 
Avatar kitkulka
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18 974
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX

Cytat:
Napisane przez Green_Eyed_Girl Pokaż wiadomość
Kitko buciki cudne, gdyby nie to ,że mam całą flotę butów na obcasie to takie kopytka nabyłabym również. Jednak potrzebuję czegoś do pracy i poluję na fajne "motocyklówki" . Na razie nic w oko nie wpadło

Któraś z was prosiła o fotkę " z oczami". W sumie...co mi tam , mogę pokazać
dziękuję

ale jesteś śliczna!
i mamy kolejną trójmiaszczankę

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

napisałam w klubie
kitkulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-02, 17:51   #4800
Green_Eyed_Girl
Przyczajenie
 
Avatar Green_Eyed_Girl
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: 3city
Wiadomości: 14
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XX

Cytat:
Napisane przez Carolajn Pokaż wiadomość
Szkoda gadać to jedynie mały skrót tego całego cyrku ale wierzcie mi sytuacja była mega porąbana i nikomu nie życzę trafić na takiego gnojka dopiero teraz gdy Mam D zasmakowałam prawdziwego związku - szczęśliwego związku przede wszystkim i to że są jakieś nieporozumienia to normalne cieszę się że Go poznałam. Bardzo dużo zmienił w moim życiu wspiera mnie nawet na odległość bo gdyby nie On w tym całym horrorze jaki funduje mi moja "rodzinka" pewnie bym eksplodowała. Na dzień dzisiejszy wiem że na takiego faceta warto czekać owszem niecierpliwie się bo mam bardzo nieciekawą sytuacje w domu i strasznie chciałabym się już od tego odciąć poza tym bardzo chciałabym mieć Go już przy sobie bez tych nerwów i przerw ale dzielnie czekam i poczekam tyle ile będzie trzeba.. żebym zmieniła zdanie musiałoby się to znacznie dłużej przeciągnąć ale rozmawiałam z Nim o tym i zapewniał że nie będę musiała długo czekać
Ja ci powiem ,że przeżyć porąbany związek jest paradoksalnie dobrze. Mając złe doświadczenia bardziej doceniamy to co mamy potem. ja w dużym skrócie mogę napisać, że byłam w chorym i totalnie porąbanym związku 8 lat. Tak , tak straciłam najlepsze lata swojego życia dla kogoś kto kompletnie na to nie zasługiwał. Co roku znajdował sobie jakąs pannę na boku, odchodził do niej i potem wracał po trzech miesiącach z podkulonym ogonem a ja durna go przyjmowałam
szkoda gadać. Jak poznałam mojego męża to byłam w szoku ,że można stworzyć uczciwy układ, w którym ja nie będę drżała na samą myśl o tym ,że mój mężczyzna wychodzi gdzieś sam
Tak więc jeśli czujesz się w swoim związku pewnie , spokojnie i bezpiecznie to to jest właśnie TO


Cytat:
Napisane przez Carolajn Pokaż wiadomość
Dziękuję bardzo za zdjęcie!
nie ma za co

Cytat:
Napisane przez kitkulka Pokaż wiadomość
dziękuję

ale jesteś śliczna!
i mamy kolejną trójmiaszczankę [COLOR="Silver"]
oj tam śliczna
najstarsza pewnie z Was wszystkich , światło dobre było to i zmarszczek nie widać , ale dziękuję

Dużo nas tu z trójmiasta?
Green_Eyed_Girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów i fryzury


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:10.