Wybieramy tusz do rzęs - porady. Zbiorczy.

[pseudofeministka]

Dzieki

A ktoras najszczegolniej? Bo czytalam wczoraj opinie na ich temat i sa dosc mocno podzielone

[amelj]

Napisane przez pseudofeministka

Dzieki

A ktoras najszczegolniej? Bo czytalam wczoraj opinie na ich temat i sa dosc mocno podzielone

Ta pierwsza, złota tak myślę, bo jest to jedyna maskara jak do tej pory którą kupiłam więcej niż 2 razy Ale różnic dokładniejszych nie pamiętam już, bo używałam ostatnio 2 lata temu HR i była to ta czarna w panterę. Pamiętam, że dawała mocny teatralny efekt, ale ładnie to wyglądało.

[lalka3]

Napisane przez amelj

Napisałam tu z miesiąc temu, że jak powykańczam napoczęte tusze to wypróbuje i opisze działanie Guerlain Cils d'enfer Maxi Lash (pogrubiający).
Tak więc of kors nie wykończyłam jeszcze starych tuszy, ale po prostu już nie mogłam się doczekać testowania Guerlain. Obiecałam sobie, że spróbuje raz i powykańczam te stare.
No way, tusz jest genialny i na co dzień nie mam zamiaru wracać do starych tuszy.
Jest to pierwszy tusz od czasu używania HR (czyli jakichś 4 lat), który tak mi się spodobał. Diory, Lancomy, Collistary i ffszystkie inne nie dorastają mu
A jeśli będzie wydajny to będzie nawet lepszy od tuszy HR.
Guerlain pogrubia rzęsy od nasady, ale końce pozostają lekkie, uniesione, to jest niesamowite Wydłuża tyle ile powinien wydłużać, czyli nie za słabo, ale też nie do samych brwi, co robi większość droższych tuszy, a co wygląda wg mnie okropnie. Czerń jest fajna, dość mocna, w ciągu dnia nic się z nim nie dzieje.
A zapach....

A pamietam pamietam mialas zamiar go uzyc a ja pisalam ze mialam w starej wersji maxi lash( czarny i wonder violet) i byl bardzo dobry ale po lekkim przeschnieciu. Nie wiem czy w nowej wersji dostepne sa kolory wonder, blue, violet i chyba brown.
Jak zuzyjesz dziada to wyprobuj koniecznie ysl ktorego polecalam- bedziesz zachwycona bo widze ze mamy podobne tuszowe gusta😍

[amelj]

Napisane przez lalka3

A pamietam pamietam mialas zamiar go uzyc a ja pisalam ze mialam w starej wersji maxi lash( czarny i wonder violet) i byl bardzo dobry ale po lekkim przeschnieciu. Nie wiem czy w nowej wersji dostepne sa kolory wonder, blue, violet i chyba brown.
Jak zuzyjesz dziada to wyprobuj koniecznie ysl ktorego polecalam- bedziesz zachwycona bo widze ze mamy podobne tuszowe gusta😍

Wypróbuję dzięki

[pseudofeministka]

Napisane przez amelj

Ta pierwsza, złota tak myślę, bo jest to jedyna maskara jak do tej pory którą kupiłam więcej niż 2 razy Ale różnic dokładniejszych nie pamiętam już, bo używałam ostatnio 2 lata temu HR i była to ta czarna w panterę. Pamiętam, że dawała mocny teatralny efekt, ale ładnie to wyglądało.

Dzieki ;D Chyba zdecyduje sie na Extravaganze , bo rzeczywiscie ma swietne opinie Guerlain bedzie dosteny w polowie wrzesnia albo dalej, ale to chyba go sobie zostawie do testow w dalszej kolejnosci

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

Napisane przez lalka3

A pamietam pamietam mialas zamiar go uzyc a ja pisalam ze mialam w starej wersji maxi lash( czarny i wonder violet) i byl bardzo dobry ale po lekkim przeschnieciu. Nie wiem czy w nowej wersji dostepne sa kolory wonder, blue, violet i chyba brown.
Jak zuzyjesz dziada to wyprobuj koniecznie ysl ktorego polecalam- bedziesz zachwycona bo widze ze mamy podobne tuszowe gusta😍

Ysl w zlotym opakowaniu, dajacy efekt sztucznych rzes? Bo tez go rozwazalam.

[lalka3]

Napisane przez pseudofeministka

Dzieki ;D Chyba

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

[/COLOR]

Ysl w zlotym opakowaniu, dajacy efekt sztucznych rzes? Bo tez go rozwazalam.

Tak. Ysl volume effect faux cilis. Nie wodoodporny. Teraz jest nowa wersja. Nie wysychajacy. Tylko nie kupuj z allegro badz innych sklepow online. Kup na stanowisku ysl jak mozesz, upewnij sie ze jest wodnisty bardzo- czyli swiezy. I trzymaj paragon jak by co. Zaczyna robic robote jak troszke przeschnie tzn gdzies po tygodniu uzywania

[pseudofeministka]

Napisane przez lalka3

Tak. Ysl volume effect faux cilis. Nie wodoodporny. Teraz jest nowa wersja. Nie wysychajacy. Tylko nie kupuj z allegro badz innych sklepow online. Kup na stanowisku ysl jak mozesz, upewnij sie ze jest wodnisty bardzo- czyli swiezy. I trzymaj paragon jak by co. Zaczyna robic robote jak troszke przeschnie tzn gdzies po tygodniu uzywania

No wlasnie tez go rozwazalam, ale po tym jak sie zapytalam, przypomnialo mi sie, ze jego zywotnosc jest dosc krotka Niestety w moim miescie nie ma tego typu stoisk. Czyli nawet odradzasz poki co zakup w Douglasie czy Sephorze?

W sumie i tak juz zamowilam Helene Extravaganze Wiec podejrzewam, ze zanim ja zuzyje to juz pojawia sie w ktorejs z tych drogerii z nowa formula

To daj prosze znac czy rzeczywiscie tak szybko nie wysycha

[zeglarka25]

Kurcze trochę drogie te tusze dziewczyny o których piszcie. Ja póki co mogę pozwolić sobie na tusz za nie więcej niż 30 zł. Mam parę swoich ulubieńców ale lubię testować nowości dlatego zastanawiam się nad zakupem tuszu wake me up bo bardzo ciekawi mnie jego oryginalna szczoteczka. Miała może, któraś z Was?

[Koteu]

Mi bardzo dobrze służy Bourjois Twist Up The Volume bardzo byłam z niego zadowolona nie sklejał mi w ogóle rzęs, teraz będę testowała L'Oreal False Lash Superstar

[lalka3]

[QUOTE=pseudofeministka;52 667934]No wlasnie tez go rozwazalam, ale po tym jak sie zapytalam, przypomnialo mi sie, ze jego zywotnosc jest dosc krotka Niestety w moim miescie nie ma tego typu stoisk. Czyli nawet odradzasz poki co zakup w Douglasie czy Sephorze[/QUOTE
Tak, jego zywotnosc siega do 3 mcy, choc raz mialam oberžyne to pol roku i nadal byl ok. Wszystkie tusze te drogie maja krotka zywotnosc. Dior u mnie wysiadl po miesiacu, lancome kolo 4 mcy. Mysle ze robia to celowo by kupic kolejne a moze sa po prostu z naturalniejszych skladnikow bo nawet zapach sie rozni a ysl wprost pieknie pachnie. Jak juz pisalam jest nowa wersja non dryed out. Uzywam ja jakis miesiac narazie jest spoko a dalej zobaczymy. Mysle ze w sephorze lub douglasue kupisz swieza- zawsze sprawdzaj. Nie kupuj suchego starego dziadostwa z dziwnych zrodel lub allegro, bo przez zaoszczedzenie 5 zl psuje sie potem opinie temu tuszowi(??) i innym. Mam nadzieje ze helena Ci sie sprawdzi. Podziel sie odczuciami😊

[pseudofeministka]

Napisane przez lalka3

Tak, jego zywotnosc siega do 3 mcy, choc raz mialam oberžyne to pol roku i nadal byl ok. Wszystkie tusze te drogie maja krotka zywotnosc. Dior u mnie wysiadl po miesiacu, lancome kolo 4 mcy. Mysle ze robia to celowo by kupic kolejne a moe sa po prostu z naturalniejszych skladnikow bo nawet zapach sie rozni a ysl wprost pieknie pachnie. Jak juz pisalam jest nowa wersja non dryed out. Uzywam ja jakis miesiac narazie jest spoko a dalej zobaczymy. Mysle ze w sephorze lub douglasue kupisz swieza- zawsze sprawdzaj. Nie kupuj suchego starego dziadostwa z dziwnych zrodel lub allegro, bo przez zaoszczedzenie 5 zl psuje sie potem opinie temu tuszowi(??) i innym. Mam nadzieje ze helena Ci sie sprawdzi. Podziel sie odczuciami😊

Wiesz z tym oszczedzaniem i zakupem z niepewnego zrodla tu juz nawet nie chodzi o psucie opini danemu kosmetykowi, ale tez o to ze zazwyczaj takie mega promocje z Allegro czy niepewnych zrodel powoduja, ze dostajemy niepelnowartosciowy kosmetyk ktrego zywotnosc albo wlasnie jest krotka albo juz z miejsca jest wyschniety czy malo trwaly czy ogolnie nie ma tych wlasciwosci co swiezy, pelnowartosciowy kosmetyk. Dlatego ja juz dawno skonczyla z takimi akcjami "promocyjnymi", choc ze wzgledu na to, ze mieszkam w malym miescie niejako jestem skazana na internet , gdy najdzie mnie jakas zachciewajka kosmetyczna Np. Helene tez kupilam na iperfumy, ale czesto zamawiam tam perfumy i inne kosmetyki i dotychczas sie nie zawiodlam, wiec mam nadzieje, ze i w tym przypadku psikusa nie uswiadcze, a jakby bylo cos nie tak, zawsze mam mozliwosc reklamacji.

A wrazeniami po uzyciu Heleny naturalnie sie podziele

[amelj]

Napisane przez zeglarka25

Kurcze trochę drogie te tusze dziewczyny o których piszcie. Ja póki co mogę pozwolić sobie na tusz za nie więcej niż 30 zł. Mam parę swoich ulubieńców ale lubię testować nowości dlatego zastanawiam się nad zakupem tuszu wake me up bo bardzo ciekawi mnie jego oryginalna szczoteczka. Miała może, któraś z Was?

Mi się jeszcze przypomniało, że z tańszych lubiłam podkręcający z Oriflame (taki różowy) i Wonderlash. I MaxFactor na %%%, za 25 zł podkręcający z tej serii 2000 calories.

Czytałam dziś gdzieś o nowym tuszu Shiseido i nie mogę znaleźć teraz tego A wyglądał pięknie

[cebulki]

Napisane przez Koteu

Mi bardzo dobrze służy Bourjois Twist Up The Volume bardzo byłam z niego zadowolona nie sklejał mi w ogóle rzęs, teraz będę testowała L'Oreal False Lash Superstar

i jakie wrażenia po Loreal Superstar? zastanawiam sie nad nim

[Koteu]

Napisane przez cebulki

i jakie wrażenia po Loreal Superstar? zastanawiam sie nad nim

Nie jestem przekonana do tej szczoteczki, co prawda dałam za niego mniej niż normalnie stoi ale to zaufane źródło. Z jednej strony coś jakby odżywka, taka biała- kiedy ją nałożyłam to trochę mi tam upiększyło rzęsy przedłużyło trochę a kiedy dałam czerń to mi się posklejały więc jak na pierwsze wrażenie to trochę słabo. Poużywam go trochę to się odezwę jak się sprawuje Szczerze to jestem zwolenniczką silikonowych szczoteczek ale jeszcze nie skreślam tego tuszu, dam mu szansę

[Madziorek08]

ja polecam mega plush z maybelline. Mój uluniony

[pyza88]

Napisane przez amelj

I MaxFactor na %%%, za 25 zł podkręcający z tej serii 2000 calories.

Zgadzam się! Max Factor 2000 kalorii czarno-czerwony z podkręconą szczoteczką jest nieziemski! mega długie rzęsy bez żadnych grudek! nie sypie się nawet po całym dniu, nie ma problemu z demakijażem. dla mnie cudo!

[pseudofeministka]

A ja dzis wrocilam z pracy i czekala na mnie paczka z iperfumy z Helena w srodku, wiec niewiele myslac, zrobilam demakijaz rzes i nalozylam Helene (Extravaganze).

Co do samego zakupu (jakby sie ktos zastanawial czy zamawiac z tego portalu) to sprawdzilam date tuszu i ten ktory dostalam (data produkcji) jest z konca pazdziernika 2014 r, do tego po otwarciu widac, ze jest jak najbardziej swiezy.

Co do samego efektu to pierwsze wrazenie: niesamowicie gleboka, polyskujaca wrecz czern do tego pieknie rozdziela rzesy, co w duecie z ta czernia powoduje jeszcze wieksze otwarcie oka. Tusz ladnie podkreca rzesy i je lekko wydluza. Spojrzenie nabiea glebi i wyrazistosci. Poki co pierwsze wrazenie ja najbardziej pozytywne, choc przyznam, ze mam zastrzezenie co do pogrubienia rzes - u mnie pod tym wzgledem slabo, dopiero 4 warstwa dala pozadany przeze mnie efekt . Ale jutro uzyje Helene z moja baza na rzesy, wiec mysle, ze bedzie lepiej pod ty wzgledem.

Ale ogolnie tusz jak najbardziej dobry

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez Madziorek08

ja polecam mega plush z maybelline. Mój uluniony

Dla mnie to był koszmar wszech czasów, nie dałam rady go używać, wylądował w koszu. Posklejane, owadzie nóżki Ale teraz podobno wchodzi taka moda, może niepotrzebnie wyrzucałam

[Smerfetka696969]

Napisane przez pyza88

Zgadzam się! Max Factor 2000 kalorii czarno-czerwony z podkręconą szczoteczką jest nieziemski! mega długie rzęsy bez żadnych grudek! nie sypie się nawet po całym dniu, nie ma problemu z demakijażem. dla mnie cudo!

Zgadzam się też raz właśnie kupiłam za 20 zł go(nie stać mnie na drogie tusze bo jestem osobą ucząca się więc wiecie) i mega teraz czekam na jakąś przecene i kupię go znów
Obecnie używam Maybelline Collostsy(coś Takiego) smoky i jak trochę polezal to fajny jest

Napisane przez pseudofeministka

A ja dzis wrocilam z pracy i czekala na mnie paczka z iperfumy z Helena w srodku, wiec niewiele myslac, zrobilam demakijaz rzes i nalozylam Helene (Extravaganze).

Co do samego zakupu (jakby sie ktos zastanawial czy zamawiac z tego portalu) to sprawdzilam date tuszu i ten ktory dostalam (data produkcji) jest z konca pazdziernika 2014 r, do tego po otwarciu widac, ze jest jak najbardziej swiezy.

Co do samego efektu to pierwsze wrazenie: niesamowicie gleboka, polyskujaca wrecz czern do tego pieknie rozdziela rzesy, co w duecie z ta czernia powoduje jeszcze wieksze otwarcie oka. Tusz ladnie podkreca rzesy i je lekko wydluza. Spojrzenie nabiea glebi i wyrazistosci. Poki co pierwsze wrazenie ja najbardziej pozytywne, choc przyznam, ze mam zastrzezenie co do pogrubienia rzes - u mnie pod tym wzgledem slabo, dopiero 4 warstwa dala pozadany przeze mnie efekt . Ale jutro uzyje Helene z moja baza na rzesy, wiec mysle, ze bedzie lepiej pod ty wzgledem.

Ale ogolnie tusz jak najbardziej dobry

Jaką bazą

[Madziorek08]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;52700145]Dla mnie to był koszmar wszech czasów, nie dałam rady go używać, wylądował w koszu. Posklejane, owadzie nóżki Ale teraz podobno wchodzi taka moda, może niepotrzebnie wyrzucałam [/QUOTE]
Kurcze dziwne u mnie super rozdziela. Jest lekki nie można go nałożyć za dużo. O wiele lepszy od sensational ale ja w ogóle jestem fanka nie sylikonowych szczoteczek.
Mam tez loreal false lash wings. Jest dobra ale nie aż tak dobra jak ja reklamują. Ciekawa szczoteczki która faktycznie działa....

[cebulki]

a czy ma ktoś nową z Loreala Feline?

[lalka3]

Napisane przez pseudofeministka

A ja dzis wrocilam z pracy i czekala na mnie paczka z iperfumy z Helena w srodku, wiec niewiele myslac, zrobilam demakijaz rzes i nalozylam Helene (Extravaganze).

Co do samego zakupu (jakby sie ktos zastanawial czy zamawiac z tego portalu) to sprawdzilam date tuszu i ten ktory dostalam (data produkcji) jest z konca pazdziernika 2014 r, do tego po otwarciu widac, ze jest jak najbardziej swiezy.

Co do samego efektu to pierwsze wrazenie: niesamowicie gleboka, polyskujaca wrecz czern do tego pieknie rozdziela rzesy, co w duecie z ta czernia powoduje jeszcze wieksze otwarcie oka. Tusz ladnie podkreca rzesy i je lekko wydluza. Spojrzenie nabiea glebi i wyrazistosci. Poki co pierwsze wrazenie ja najbardziej pozytywne, choc przyznam, ze mam zastrzezenie co do pogrubienia rzes - u mnie pod tym wzgledem slabo, dopiero 4 warstwa dala pozadany przeze mnie efekt . Ale jutro uzyje Helene z moja baza na rzesy, wiec mysle, ze bedzie lepiej pod ty wzgledem.

Ale ogolnie tusz jak najbardziej dobry

Daj mu troche czasu, niech troche podeschnie i wtedy pokaze co potrafi😀 co do czytania dat z opakowan to trudna sprawa bo producent to ukrywa bardzo czesto i nie idzie rozczytac

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez Madziorek08

Kurcze dziwne u mnie super rozdziela. Jest lekki nie można go nałożyć za dużo. O wiele lepszy od sensational ale ja w ogóle jestem fanka nie sylikonowych szczoteczek.
Mam tez loreal false lash wings. Jest dobra ale nie aż tak dobra jak ja reklamują. Ciekawa szczoteczki która faktycznie działa....

Dla mnie Sensational jest genialny, False Lash Wings też był bardzo dobry. Pewnie po prostu mamy inne rzęsy i inne oczekiwania

Napisane przez cebulki

a czy ma ktoś nową z Loreala Feline?

Nie mam, ale czytałam kilkakrotnie, że to niemal to samo, co So Couture tylko z wygiętą szczoteczką i lepiej podkręca

[cebulki]

a może polecicie mi jakąs baze wydłużającą pod tusz

[Olaszek]

Mi fajnie wydłużył rzęsy olejek arganowy. Używałam zarówno takiego z apteki jak i maskary, który miał go w składzie.

[Smerfetka696969]

Napisane przez cebulki

a może polecicie mi jakąs baze wydłużającą pod tusz

Może Eveline?;P

[cebulki]

Napisane przez Smerfetka696969

Może Eveline?;P

właśnie ją sobie zamowilam

[pseudofeministka]

Napisane przez Smerfetka696969

Jaką bazą

No wlasnie ta z Eveline

[Smerfetka696969]

Ja dziś kupiłam właśnie 8w1 bo była na promocji w Rosku

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez Smerfetka696969

Ja dziś kupiłam właśnie 8w1 bo była na promocji w Rosku

A do mnie dziś przyszła paczucha z eKobieca, gdzie m.in. zamówiłam bazę 3w1 Advance Volumiere Co prawda jeszcze nie zużyłam pierwszego opakowania, ale i tak składałam tam zamówienie, a nie chciałabym, żeby mi tej bazy kiedykolwiek zabrakło, więc niech sobie czeka w zapasach