Essence cz. III

[Axaxax]

Napisane przez nynka87

u mnie po jakimś czasie każdy tusz tak ma a ten nie kosztuje dużo więc można kupić nowy

Ale nie po 2-3 tygodniach! Ja MF 2000 calorie mam pół roku dobry. Więc już nawet cenowo się MA nie opłaca, ani tym bardziej jakościowo.

[Silloe]

Napisane przez Axaxax

Ale nie po 2-3 tygodniach! Ja MF 2000 calorie mam pół roku dobry. Więc już nawet cenowo się MA nie opłaca, ani tym bardziej jakościowo.

Tak, jakbym miała zmieniać tusze co 2-3 tygodnie to chyba bym zbankrutowała. Raz, drugi można kupić, ale na dłuższą metę to się nadzwyczajnie w świecie nie opłaca.

[marta179]

Napisane przez Axaxax

Ale nie po 2-3 tygodniach! Ja MF 2000 calorie mam pół roku dobry. Więc już nawet cenowo się MA nie opłaca, ani tym bardziej jakościowo.

Własnie miałam też to napisać, dwa razy w życiu kupowałam tego MF i dwa razy starczył na pół roku, więc te 2 tyg z MA to przesada

[saks]

Z mojego pędzla do pudru ostatnio zaczęły wypadać włoski. Czekam na ten z Moonlight'a, mam nadzieję, że będzie wystarczająco duży.
Silloe, aż bolą mnie oczy od patrzenia na twój avatar

[Kasza Manna]

Dziękuję za ostrzeżenie, gdy tylko zauważę, że z moim MA coś niedobrego się dzieje - przypomnę sobie Wasze słowa

Z tuszami to różnie bywa, Stiletto działał normalnie przez pół roku, a znów Colossal zaczął sklejać mi rzęsy bardzo szybko.. Dałam go siostrze, a ona używa go już kilka miesięcy i rzęsy wcale jej się nie sklejają .

Filozoficznie podchodząc - co człowiek, to rzęsy .

[nynka87]

Napisane przez Axaxax

Ale nie po 2-3 tygodniach! Ja MF 2000 calorie mam pół roku dobry. Więc już nawet cenowo się MA nie opłaca, ani tym bardziej jakościowo.

mi nigdy tusz nie wytrzymał pół roku nigdy go nie ma po ok 3 m-cach za te 8 zł MA spróbować można i wyciągnąć własne wnioski

[SugaMama1988]

Nie mogę się nie zgodzić z Kaszką i jej filozoficznymi przemyśleniami hyh.
Swoją drogą mój MA hulał dość długo czyli ze 3 miesiące po czym się złamała szczoteczka i to był koniec jego egzystencji ale zapewne hulał by dłużej, także z moich przemyśleń co człowiek to wymagania...

[Kasza Manna]

Napisane przez SugaMama1988

Nie mogę się nie zgodzić z Kaszką i jej filozoficznymi przemyśleniami hyh.
Swoją drogą mój MA hulał dość długo czyli ze 3 miesiące po czym się złamała szczoteczka i to był koniec jego egzystencji ale zapewne hulał by dłużej, także z moich przemyśleń co człowiek to wymagania...

a najlepsze rzęsy w show-businessie ma żaba Monika, mój niedościgniony rzęskowy wzór

[magrat16]

ja mam swój już 3 tygodnie i jest nadal w porządku. Pół roku tusz? Słyszałam,że powinno się wymieniać po max 3 m-cach, ze względu na bakterie gromadzące się w środku.

[SugaMama1988]

Po pierwsze też wydaje mi sie troche hmmm... dziwne? używanie tuszu przez pół roku bo zazwyczaj po 3-4 miesiącach podsychają i zaczynają mnie uczulać,a po drugie żaden z moich tuszy pół roku nie wytrzymał to pewne...

[black-bubu]

mi tusze trzymają bardzo długo - teraz obecny z Astora - rok. Nic się z nimi nie dzieje, może troszkę podsychają, ale z reguły nie wywalam tuszów jeżeli nic się z nimi nie dzieje - typu uczulają lub sa suche jak wióry

[SugaMama1988]

Jasne ja rozumiem bez sensu wyrzucać cos co jest dobre,tyloko dziwi mnie to, że u jednych wytrzymują 3-4 miesiące a u innych nawet pół roku czy rok...

[lady opium]

Średnia trwałość tuszu, bez względu na półkę cenową, to 3-4 miesiące. MA używam już 1,5 m-ca i nic niepokojącego nie zauważyłam. Wiele zależy od sposobu przechowywania i użytkowania tuszu. Jeżeli przedwcześnie zaczyna sklejać i zostawiać grudki, warto przemyć szczoteczkę ciepłą wodą z dodatkiem płynu do demakijażu

[lea88]

Ja tez mam tusze po pol roku, nawet dluzej. Jak podrazniaja mi oczy to od razu, a jak nie to nawet po pol roku jest ok. Moze i powinno sie je wymieniac, ale skoro nic sie nei dzieje i dzialaja dobrze to nie chce mi sie ich marnowac. A MA chyba wyrobuje, chociaz boje sie podrazenienia :/. W koncu jest najlepszym tuszem niewodoodpornym wg Wizazanek

[smileofangel]

z moimi MA jest wszystko ok a mam go juz z 3tyg... od kiedy nie pompuje do buteleczki powietrza przy aplikacji tusze starczaja mi na dluzej... mam też 2000calorii i ma juz jakies 4miesiace i wszystko z nim ok... chociaz zauwazylam ze z MF to roznie bywa

[kasia9513]

czy któraś z was używała eyeliner'a w pisaku ?

[Naaataaaleczkaaa]

to ja dodam moją bardzo uszczuploną kolekcję już essence, miałam wiele wiecej i sie pokonczylo, a zostalo mi tylko to, co niezastąpione z essence

[kasia9513]

Natalia jak oceniasz ten błyszczyk ?

[Srebrnousta]

Używacie tuszu po pół roku? Ja jeden miałam najdłużej przez prawie 3 miesiące... Fakt faktem, że nakładam sporo warstw, bo lubię mieć wachlarzyki , ale przecież po pewnym czasie tusz zwyczajnie zaczyna wysychać, robi grudki i nie jest taki jak wcześniej.

I nie do końca zgodzę się z tym, że jeśli tusz ma podrażniać, to zrobi to na początku używania, a nie później - 2000 Calorie zaczął mnie podrażniać po ponad dwóch miesiącach używania. To samo było później z Masterpiece MAX. Teraz znów mam świeżutki 2000 Calorie i jest ok.

[Kasza Manna]

Napisane przez kasia9513

czy któraś z was używała eyeliner'a w pisaku ?

miałam i ten "zwykły" i z BlackManii - oba moim zdaniem są do bani . Pierwszy daje szarą, wyblakłą kreskę, drugi jest piekielnie niewygodny, ten ścięty koniec nie nadaje się do malowania .

[kasia9513]

Napisane przez Kasza Manna

miałam i ten "zwykły" i z BlackManii - oba moim zdaniem są do bani . Pierwszy daje szarą, wyblakłą kreskę, drugi jest piekielnie niewygodny, ten ścięty koniec nie nadaje się do malowania .

dziękuję
myślałam że te w pisaku będą dla mnie bardziej poręczne niż w płynie a tylko Essnece przychodzi mi do głowy z tymi pisakami

[Kasza Manna]

Napisane przez kasia9513

dziękuję
myślałam że te w pisaku będą dla mnie bardziej poręczne niż w płynie a tylko Essnece przychodzi mi do głowy z tymi pisakami

też tak myślałam, ale niestety cudów nie ma. Pędzelki i tylko pędzelki.
(zawsze można też zrobić kreskę kredką ).

[kasia9513]

Napisane przez Kasza Manna

też tak myślałam, ale niestety cudów nie ma. Pędzelki i tylko pędzelki.
(zawsze można też zrobić kreskę kredką ).

pozostaje mi tylko uczyć się robić te kreski

[Naaataaaleczkaaa]

Napisane przez kasia9513

Natalia jak oceniasz ten błyszczyk ?

w porządku, śliczny połysk, cudowny miętowy zapach, ale strasznie się lepi.
to jego jedyny minus

[kasia9513]

Napisane przez Naaataaaleczkaaa

śliczny połysk

bardziej metaliczny czy coś w stylu tafli wody ?

[Naaataaaleczkaaa]

w stylu tafli wody

[kasia9513]

Napisane przez Naaataaaleczkaaa

w stylu tafli wody

dziękuję

[marta179]

Napisane przez kasia9513

dziękuję
myślałam że te w pisaku będą dla mnie bardziej poręczne niż w płynie a tylko Essnece przychodzi mi do głowy z tymi pisakami

Jak dla mnie dobry jest eyeliner w pisaku Oriflame, są chyba trzy kolory, ja mam standardowo czarny. Myślę, że warto wypróbować, cena niska

Jeszcze co do tuszu to tylko MF używałam aż tyle czasu, bo faktycznie był dobry. Szczerze byłam zdziwiona, bo dosyć mocno maluję rzęsy. Z tańszych typu Maybelline używam zawsze przepisowe 3 miesiące.

[fuksjaa]

Napisane przez Naaataaaleczkaaa

w porządku, śliczny połysk, cudowny miętowy zapach, ale strasznie się lepi.
to jego jedyny minus

A czy on też smakuje miętowo?

[kasia9513]

Napisane przez marta179

Jak dla mnie dobry jest eyeliner w pisaku Oriflame, są chyba trzy kolory, ja mam standardowo czarny. Myślę, że warto wypróbować, cena niska

dziękuję