Naturalna pielęgnacja skóry dla fanek minerałów i nie tylko...

[NaKrawedzi]

mówisz? ja mam własnie problem, ze woda wysusza mi skóre... w takim razie chyba nie ma sensu przemywac twarzy rumiankiem, a potem np micel, bo wsytarczy sam micel?

[Julianka_7oo7]

Ja wlasnie w okresie mega wysuszenia myłam wodą twarz raz dziennie, wieczorem po demakijażu. A rano przemywałam tylko rumiankiem, dość długo aż poczułam odświeżenie cery. Po kilku dniach cera odzyskiwała nawilżenie i wracałam do normalnej pielegnacji, czyli mycia buzi wodą i mydełkiem dwa razy dziennie. Mysle ze kilku dniowe wstrzymanie sie przed wodą wystarczy przy przywrócic cerze równowagę w poziomie nawilzenia. No ale na dłuższa mete nie polecam.

[vril]

Zalezy od tego czego oczekujesz od rumianku, jesli ma stanowic podstawe "mycia" rano to nie polecam ale jako lagodzacy dodatek, to nie ma przeciwskazan, przy czym sugerowalabym odwrotna kolejnosc - najpierw umyc twarz micelem, a potem ewentualnie przetrzec twarz rumiankiem, w ramach "kuracji lagodzacej".
Kazdy inaczej reaguje na wode, bo tez rozna wode w kranie mamy, w wiekszych miastach plynie wrecz biala, od chloru i innych uzdatniaczy, brr. W naparach wykorzystuje sie przegotowana wode, wiec zawsze to cos lepszego, nie powinno szkodzic, a jak ktos ma wyjatkowo wrazliwa cere albo koszmarna wode, to faktycznie lepiej siegnac po micel czy mleczko zamiast zelu.

[NaKrawedzi]

dziękuję za odpowiedzi czyli rano będę przemywac twarz micelem, a potem ew. przetrę rumiankiem
ja wieczorem tez nie myje twarzy wodą tylko zmywam makijaz różnymi mleczkami, 2x w tygodniu uzywam wody i mydełka

[fafulja]

Napisane przez grazkako

Mocznik najlepiej dodawaj do porcji przed każdym smarowaniem ciała gdyż szybko ulega hydrolizie . Na ciało możesz dać więcej mocznika niż 10% . Dokładniej o tym znajdziesz tutaj . Tak najprościej to emulsje do nałożenia , ktorą wyciśniesz czy nabierzesz na dłoń podziel sobie z grubsza na dziewięć w miarę równych części i dodaj dziesiątą taką samą część mocznika - otrzymasz wówczas 10% mocznika w całości .
Mocznik to bardzo dobry wybór - powinnaś zauważyć efekt już po pierwszym zastosowaniu .

mam pytanie"techniczne' dosypac ten mocznik w formie proszku do balsamu i wymieszac, czy wczesniej go jakos rozpuscic?

[vril]

Na Krawedzi, tak powinno byc w porzadku Nic na sile, byle tylko nie odpuszczac podstaw, oczyszczanie najwazniejsze, cala reszta to "dalsza" pielegnacja, a to jakich specyfikow uzyjemy (i czy stosuje sie je z woda) to osobista sprawa, byle by mylo

Ja na szczescie nie mam najgorszej wody, chociaz kiedys mialam wrazenie, ze mnie podraznia, niemniej okazalo sie, ze stosowalam zbyt agresywne kosmetyki, a woda jest dla mnie OK. Obecnie moja pielegnacja wyglada tak:
rano - mycie zelem i woda (1 raz), plyn zluszczajacy, krem, filtr
wieczorem - zmywanie makijazu oczu micelem, zmywanie reszty makijazu chusteczka do demakijazu, mycie zelem i woda (2 razy), plyn zluszczajacy, krem
Jestem zwolennikiem wieloetapowego oczyszczania

[NaKrawedzi]

jak ja zmywam twarz wodą z np. mydełkiem to wczesniej nie uzywam nic do demakijazu, nie chce mi się
a jakiego uzywasz płynu złuszczającego?

dzisiaj bd robic micelka z przepisu aurarii ( a składniki mam w domu juz od miesiąca i dopiero teraz się zabieram)

[grazkako]

Napisane przez fafulja

mam pytanie"techniczne' dosypac ten mocznik w formie proszku do balsamu i wymieszac, czy wczesniej go jakos rozpuscic?

Dosypać proszek do porcji balsamu i wymieszać palcem . Bardzo łatwo sie rozpuszcza , po krotkiej chwili już nie bedziesz wyczuwać pod palcem kryształków .

[fafulja]

bardzo dziękuję mam mega problem z rogowaceniem mieszków na nogach, a chciałabym w koncu latem odsłonic troche piszczele

[vril]

Clinique Clarifying Lotion 1. U mnie daje wyrazne efekty wygladzenia Wazne (bardzo) zeby przetrzec wacikiem kazde miejsce delikatnie i tylko raz, zadnego szorowania i smarowania sie plynem jak popadnie. Najlepiej podzielic sobie twarz na strefy i kazda przetrzec jednym maznieciem, wtedy jest efekt, a skutkow ubocznych w postaci podraznienia i wysuszenia brak. Oczywiscie trzeba tez dobrac odpowiedni numerek do typu cery, lepiej zaczac od nizszego. Ma podobne dzialanie jak delikatne toniki kwasowe BHA i PHA, ale o nich to sie lepiej nich doswiadczone Mineralki wypowiedza

Daj znac jak bedzie sie sprawowal twoj samorobiony micel i jak wypada w porownaniu z gotowcami

Na rogowacenie przymieszkowe polecam codzienne szorowanie ostra myjka lub rekawica, problem znika calkowicie i nie wraca To taka genetyczna sklonnosc, jedyna metoda to zluszczanie-nawlizanie-zluszczanie-nawilzanie i tak w kolko. Zamiast delikatnej gabki lub peelingow lepiej siegnac po jakis drapak i uzywac codziennie - wychodzi ekonomiczniej i jest bardziej skuteczne. Mialam kiedys ten problem (na ramionach), przerzucilam sie na drapaki i od lat mam spokoj. Na poczatku bylo nieprzyjemnie, tak sie szorowac nieustannie ale skora wyraznie sie odnowila.

[dottoressa]

Napisane przez vril

Clinique Clarifying Lotion 1. U mnie daje wyrazne efekty wygladzenia Wazne (bardzo) zeby przetrzec wacikiem kazde miejsce delikatnie i tylko raz, zadnego szorowania i smarowania sie plynem jak popadnie. Najlepiej podzielic sobie twarz na strefy i kazda przetrzec jednym maznieciem, wtedy jest efekt, a skutkow ubocznych w postaci podraznienia i wysuszenia brak. Oczywiscie trzeba tez dobrac odpowiedni numerek do typu cery, lepiej zaczac od nizszego. Ma podobne dzialanie jak delikatne toniki kwasowe BHA i PHA, ale o nich to sie lepiej nich doswiadczone Mineralki wypowiedza

Daj znac jak bedzie sie sprawowal twoj samorobiony micel i jak wypada w porownaniu z gotowcami

Dlaczego? Chodzi o to, by ustrzec się przed podrażnieniami?

[NaKrawedzi]

Napisane przez vril

Clinique Clarifying Lotion 1. U mnie daje wyrazne efekty wygladzenia Wazne (bardzo) zeby przetrzec wacikiem kazde miejsce delikatnie i tylko raz, zadnego szorowania i smarowania sie plynem jak popadnie. Najlepiej podzielic sobie twarz na strefy i kazda przetrzec jednym maznieciem, wtedy jest efekt, a skutkow ubocznych w postaci podraznienia i wysuszenia brak. Oczywiscie trzeba tez dobrac odpowiedni numerek do typu cery, lepiej zaczac od nizszego. Ma podobne dzialanie jak delikatne toniki kwasowe BHA i PHA, ale o nich to sie lepiej nich doswiadczone Mineralki wypowiedza

Daj znac jak bedzie sie sprawowal twoj samorobiony micel i jak wypada w porownaniu z gotowcami

Na rogowacenie przymieszkowe polecam codzienne szorowanie ostra myjka lub rekawica, problem znika calkowicie i nie wraca To taka genetyczna sklonnosc, jedyna metoda to zluszczanie-nawlizanie-zluszczanie-nawilzanie i tak w kolko. Zamiast delikatnej gabki lub peelingow lepiej siegnac po jakis drapak i uzywac codziennie - wychodzi ekonomiczniej i jest bardziej skuteczne. Mialam kiedys ten problem (na ramionach), przerzucilam sie na drapaki i od lat mam spokoj. Na poczatku bylo nieprzyjemnie, tak sie szorowac nieustannie ale skora wyraznie sie odnowila.

szkoda, ze taki drogi

dam znać, zrobiłam to będę testować do tej pory żaden micel mi nie podpasował, bo wszystkie mnie podrazniały, ale uzywałam tych tanszych ziaja, maybelline... do biothermy porównania nie mam, bo się bałam, ze kupię i nie podpasi mi jak reszta...

ja tez mam problem z wrastającymi włoskami i regularnie szorstka gąbka,i kremy na rogowacenie z mocznikiem i to nic nie daje oprócz tego nabawiłam się małych blizn

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ----------

Napisane przez dottoressa

Dlaczego? Chodzi o to, by ustrzec się przed podrażnieniami?

[vril]

Tak
Jest to podstawowy blad, ktory sie popelnia przy stosowaniu tego typu specyfikow, traktujac je jako tonik, a nie plyn zluszczajacy, ktory ma dzialanie eksfolujace wlasnie. Wiele osob sie skarzy na zaczerwieniona, podrazniona skore i miejscowe podsuszenia, odstajace skorki. Sama sie tego balam gdy siegalam po niego pierwszy raz, tyle sie naczytalam, ze to badziew i koszmar kosmetyczny, az trafila mi sie miniatura, postanowilam sprobowac i restrykcyjnie sie zastosowac do tej zasady "jednego przetarcia" (nawet w sklepie, przed zakupem o tym przestrzegaja) i okazalo sie, ze to swietny produkt. Ani razu mnie nie podraznil i nie zauwazylam nawet jednej odstajacej skorki po jego zastosowaniu, wrecz przeciwnie, miejscowe przesusze i przetluszczenia jednoczesnie pojawialy sie gdy przestawalam go stosowac.
Ja go lubie ale nie namawiam, jest masa innych tego typu kosmetykow (cena w KWC jest bledna, kosztuje 60zl za 200ml i 100zl za 400ml), chociazby te biochemiczne samorobki Niemniej z doswiadczenia polecam przy uzywaniu tonikow\plynow z kwasami nie smarowac sie nimi jak popadnie, tylko z umiarem, w koncu to zluszczacz.

Na Krawedzi moje kondolencje, wiem z autopsji jaka to udreka. Si, zluszczanie i nawilzanie mocznikiem to podstawa. Dziwnie zabrzmi ale moze sprobuj odwrotnie? Tzn. nie porzucaj metody ale moze uzyj jednak czegos delikatniejszego, a nie hardcorowych srodkow, bo o podraznienia tez latwo. Ja zaczynalam od siatkowej myjki oraz zelu i balsamu z mocznikeiem AA Therapy dla diabetykow. Balsam jest typu "plaster w kremie" i ma zapach kleju szkolnego, wiec nie za bardzo jest przyjazny w uzyciu ale u mnie zadzialal, zel pod prysznic tez pomogl (oba do kupienia w aptekach, po kilkanascie zlotych, wiec tez nie najtansze). Inne apetczne specyfiki, z wyzszym stezeniem mocznika mnie podraznialy.

[grazkako]

Napisane przez vril

A propos przetluszczania sie skory, jakby ktos mial klopot - polecam przecieranie skory wywarem z szalwii (jedna torebka na szklanke goracej wody, zaparzac kwadrans, odrobina wystarczy do przetarcia twarzy, reszte mozna wypic), ale nie dluzej niz kilka dni, bo wysusza mocno, dziala tez sciagajaco i gojaco Sprawdzilam na sobie po wizycie u kosmetyczki, bardzo dobrze dziala, mozna sobie okresowo, co jakis czas przeprowadzic 3-dniowa "kuracje" odtluszczajaca (tylko w tych strefach gdzie konieczne, nie ma sensu ciapac calej twarzy jesli przetluszcza sie tylko strefa T). Do kupienia w aptekach i sklepach zielarskich, ekspresowe herbaty z szalwii, po ok. 4 zl.

Dziękuję vril za podzielenie się patentem z szalwią , nabyłam i za chwile idę parzyć . Mam zamiar polać naparem też głowę , masakrycznie tłuści mi się skalp. Dawno temu systematycznie robiłam płukankę na włosy z szałwi do czasu aż nabrały zielonkawego odcienia i nauczycielki w szkole zaczęły się czepiac , że farbuję włosy. Takie to były czasy . Czy myślisz , że powieki też można posmarować naparem ?

[NaKrawedzi]

Napisane przez vril

Tak
Jest to podstawowy blad, ktory sie popelnia przy stosowaniu tego typu specyfikow, traktujac je jako tonik, a nie plyn zluszczajacy, ktory ma dzialanie eksfolujace wlasnie. Wiele osob sie skarzy na zaczerwieniona, podrazniona skore i miejscowe podsuszenia, odstajace skorki. Sama sie tego balam gdy siegalam po niego pierwszy raz, tyle sie naczytalam, ze to badziew i koszmar kosmetyczny, az trafila mi sie miniatura, postanowilam sprobowac i restrykcyjnie sie zastosowac do tej zasady "jednego przetarcia" (nawet w sklepie, przed zakupem o tym przestrzegaja) i okazalo sie, ze to swietny produkt. Ani razu mnie nie podraznil i nie zauwazylam nawet jednej odstajacej skorki po jego zastosowaniu, wrecz przeciwnie, miejscowe przesusze i przetluszczenia jednoczesnie pojawialy sie gdy przestawalam go stosowac.
Ja go lubie ale nie namawiam, jest masa innych tego typu kosmetykow (cena w KWC jest bledna, kosztuje 60zl za 200ml i 100zl za 400ml), chociazby te biochemiczne samorobki Niemniej z doswiadczenia polecam przy uzywaniu tonikow\plynow z kwasami nie smarowac sie nimi jak popadnie, tylko z umiarem, w koncu to zluszczacz.

Na Krawedzi moje kondolencje, wiem z autopsji jaka to udreka. Si, zluszczanie i nawilzanie mocznikiem to podstawa. Dziwnie zabrzmi ale moze sprobuj odwrotnie? Tzn. nie porzucaj metody ale moze uzyj jednak czegos delikatniejszego, a nie hardcorowych srodkow, bo o podraznienia tez latwo. Ja zaczynalam od siatkowej myjki oraz zelu i balsamu z mocznikeiem AA Therapy dla diabetykow. Balsam jest typu "plaster w kremie" i ma zapach kleju szkolnego, wiec nie za bardzo jest przyjazny w uzyciu ale u mnie zadzialal, zel pod prysznic tez pomogl (oba do kupienia w aptekach, po kilkanascie zlotych, wiec tez nie najtansze). Inne apetczne specyfiki, z wyzszym stezeniem mocznika mnie podraznialy.

masz na mysli mniej więcej taką myjke
http://www.solostocks.pl/img/lazienk...m-625627n0.jpg

kurcze nie wiem czy kupować ten balsam/żel, bo mam pare opakowan specyfików z mocznikiem + czysty mocznik i gdzie ja to będę składować...

w ogóle jak mi jakis włosek wrośnie to żadnym zdzierakiem nie idzie go wydostac na zewnątrz i muszę posuwać się do drastycznych metod...;/ obecnie poszukuje jeszcze czegos łagodzącego na te malutki blizny po takich zabiegach ale nie mam pojęcia czym mogłabym to smarować

[SzatAnka71]

Vril czy po przetarciu szałwią dawałaś jakiś krem?,ja narazie nie dałam ale czuję ściągniecie

[grazkako]

Melduję , że wczoraj przetarłam czoło , boki twarzy aż po brodę i powieki naparem z szałwi a resztą spłukałam głowę . Rano wszystko odnalazłam na swoim miejscu i w dobrym stanie . Odczekałam ok. pół godziny zanim posmarowałam buzie kremem .Też odczuwałam ściągnięcie .

[vril]

Tak, nakladalam krem Kolejnosc: umycie twarzy zelem z woda -> przetarcie twarzy naparem z szalwii (w moim przypadku tylko nos, dolna czesc policzkow, broda i linia zuchwy) -> krem, nakladam go zaraz po szalwii, czekam tylko kilkanascie sekund az wyschnie (na dzien LRP Effaclar Duo, na noc L'Oreal Triple Active). Stosuje tylko przez trzy dni, bo potem zaczyna mi sie luszczyc skora lekko (glownie na brodzie). Nie ma sensu uzywac dluzej, bo efekty sa szybko, a po co maltretowac i wysuszac skore na sile. To tez wystarczy zeby zaczely sie goic jakies niedoskonalosci czy drobne ranki.

W zadnym wypadku nie stosowac naparu z szalwii w okolicach oczu - od przesuszenia latwo dojsc do silnego podraznienia tych okolic, ktore sie potem goja tygodniami.

Napar przygotowuje w kubku z pokrywka (1 torebka na szklanke goracej, nie wrzacej wody), przykrywam i odstawiam na kwadrans (akurat w sam raz zeby wykonac cala poranna\wieczorna toalete). Namaczam jeden platek kosmetyczny, odciskam lekko nadmiar zeby sie nie zalac cala, odczekuje parenascie sekund zeby nie poparzyc skory i takim letnim przemywam twarz, zaraz potem nakladam krem, a reszte naparu wypijam, voila

Na Krawedzi, tak wlasnie taka myjka, a 1-2 razy w tygodniu zamiast peelingu polecam rekawice Trzeba troche czasu, ok. miesiaca zeby bylo widac utrwalajace sie rezultaty, skora sie regeneruje i dopiero z czasem to widac, nie po kilku uzyciach. Jesli masz mocznik, to swietnie, dodawaj po trochu do tych smarowidel, co juz masz (zel po prysznic, balsam, itp.), nie ma sensu kupowac jak masz podstawowy skladnik, najpierw zuzyj, to co masz Co do wrastajacych wloskow, lepiej odpusc wyrywanie na sile, bo latwo sie nabawic blizn, regularne zluszczanie powinno z czasem rozwiazac problem.

[NaKrawedzi]

a w jakim stężeniu do gotowych produktów najlepiej dodawac ten mocznik?

[vril]

To juz sa osobiste preferencje. Na mnie dobrze dzialaja kosmetyki z 5-10% zawartoscia mocznika, te o wiekszym stezeniu mnie podraznialy, zwlaszcza stosowane codziennie. Musisz sama dojsc do proporcji, ale lepiej zaczac od nizszych.

[NaKrawedzi]

ok dziękuję

[Yasinisi]

Dziewczyny kochane potrzebna mi wasza rada..

Na początku tygodnia planuję zamówienie z Mazideł i chciałabym przy okazji wziąć coś mocno przeciwzmarszczkowego zarówno na całą twarz jak i na okolice oczu..
Nie wiem po co sięgnąć.. Zależy mi na czymś sprawdzonym..
Niestety w opisach wielu produktów są wzmianki o działaniu przeciwzmarszczkowym, stąd mój dylemat..
Myślałam o kwasach hialuronowych (wielko i małocząsteczkowych)..
A może polecicie coś innego??

Będę wdzięczna za pomoc

[NaKrawedzi]

a ja mam pytanie czy kiedy kłade na twarz np. HA, olej, kwas akrobiowy/mocznik to mogę tej mieszanki uzyc tez pod oczy/na powieki czy lepiej nie?

[Yasinisi]

Napisane przez NaKrawedzi

a ja mam pytanie czy kiedy kłade na twarz np. HA, olej, kwas akrobiowy/mocznik to mogę tej mieszanki uzyc tez pod oczy/na powieki czy lepiej nie?

Ja używam (choć nie wiem czy powinnam)..
W każdym razie mnie taki zestaw nie podrażnia..

[carolinascotties]

Napisane przez Yasinisi

Dziewczyny kochane potrzebna mi wasza rada..

Na początku tygodnia planuję zamówienie z Mazideł i chciałabym przy okazji wziąć coś mocno przeciwzmarszczkowego zarówno na całą twarz jak i na okolice oczu..
Nie wiem po co sięgnąć.. Zależy mi na czymś sprawdzonym..
Niestety w opisach wielu produktów są wzmianki o działaniu przeciwzmarszczkowym, stąd mój dylemat..
Myślałam o kwasach hialuronowych (wielko i małocząsteczkowych)..
A może polecicie coś innego??

Będę wdzięczna za pomoc

kwas hialuronowy - i oleje;
Ja stosuje oleje - arganowy, z lnianki siewnej i skwalan.

[Yasinisi]

Napisane przez carolinascotties

kwas hialuronowy - i oleje;
Ja stosuje oleje - arganowy, z lnianki siewnej i skwalan.

Dziękuję..

To jeszcze dwa pytanka. Do roztworu 1% kwasu hialuronowego wielkocząsteczkowego mogę wsypać 1,5 g proszku tego małoczasteczkowego kwasu hialuronowego?? (chodzi o te z mazideł)

I czy do takiego mixu można od razu dodać jakieś "ulepszacze" typu olej właśnie, czy mieszać na bieżąco?

I druga rzecz.. Mazidła nie mają oleju arganowego.. Czym mogłabym go zastąpić? Obecnie mam takie oleje: śliwka, róża piżmowa, monoi, kokos, słodkie migdały, tamanu, skwalan, macerat brzozowy.. A może inny by trzeba nabyć? Ważne żeby był w Mazidłach..

Aha.. Mam jeszcze takie produkty: karagenian, mocznik, niacynamid, glukonolakton, d-panthenol, mleczko winogronowe i NMF.. Czy warto któreś z nich mieszać z tymi kwasami?
Jeśli tak to jakie ogólnie powinny być proporcje kwasów, olei i ewentualnych dodatków??

Z góry dziękuję za rady bardziej doświadczonych

[NaKrawedzi]

Napisane przez Yasinisi

Ja używam (choć nie wiem czy powinnam)..
W każdym razie mnie taki zestaw nie podrażnia..

no ja własnie tezz nie wiem czy powinnam

apropo mozecie polecic coś mocno nawilżajacego i łagodzącego na wysuszone, podraznione zewnętrne kaciki oczu? mam tak juz jakos od pół roku i

[SzatAnka71]

Napisane przez vril

Tak, nakladalam krem Kolejnosc: umycie twarzy zelem z woda -> przetarcie twarzy naparem z szalwii (w moim przypadku tylko nos, dolna czesc policzkow, broda i linia zuchwy) -> krem, nakladam go zaraz po szalwii, czekam tylko kilkanascie sekund az wyschnie (na dzien LRP Effaclar Duo, na noc L'Oreal Triple Active). Stosuje tylko przez trzy dni, bo potem zaczyna mi sie luszczyc skora lekko (glownie na brodzie). Nie ma sensu uzywac dluzej, bo efekty sa szybko, a po co maltretowac i wysuszac skore na sile. To tez wystarczy zeby zaczely sie goic jakies niedoskonalosci czy drobne ranki.

W zadnym wypadku nie stosowac naparu z szalwii w okolicach oczu - od przesuszenia latwo dojsc do silnego podraznienia tych okolic, ktore sie potem goja tygodniami.

Napar przygotowuje w kubku z pokrywka (1 torebka na szklanke goracej, nie wrzacej wody), przykrywam i odstawiam na kwadrans (akurat w sam raz zeby wykonac cala poranna\wieczorna toalete). Namaczam jeden platek kosmetyczny, odciskam lekko nadmiar zeby sie nie zalac cala, odczekuje parenascie sekund zeby nie poparzyc skory i takim letnim przemywam twarz, zaraz potem nakladam krem, a reszte naparu wypijam, voila

To zrobiłam dokładnie tak jak Ty czyli umyłam twarz,przetarłam szałwią,poczekałam aż wyschnie i dałam krem(na noc tam gdzie przetarłam szałwią nie dałam kremu)
Niestety przetarłam okolice oczu ale tylko raz i już wiecej tego nie zrobie
Ja robię trochę większe stężenie,czyli zaparzam w połowie szklanki.Czoło się mniej swieci-nos niestety nie

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

Napisane przez NaKrawedzi

apropo mozecie polecic coś mocno nawilżajacego i łagodzącego na wysuszone, podraznione zewnętrne kaciki oczu?

Może Nanobase?ale jest baaardzo gęsta i nakładanie nie jest komfortoweale rano buźka cudna

[pola_m]

Jeśli chodzi o szałwię, to ja maceruję rózne ziola w occie jabłkowym (szałwia, pokrzywa, pietruszka, skrzyp, rozmaryn, tymianek), dodaję potem wodę destylowaną (mniej więcej pół na pół), pare kropel mieszanki ziołowo lawendowe olejków eterycznych. Polecam

[NaKrawedzi]

Napisane przez SzatAnka71

To zrobiłam dokładnie tak jak Ty czyli umyłam twarz,przetarłam szałwią,poczekałam aż wyschnie i dałam krem(na noc tam gdzie przetarłam szałwią nie dałam kremu)
Niestety przetarłam okolice oczu ale tylko raz i już wiecej tego nie zrobie
Ja robię trochę większe stężenie,czyli zaparzam w połowie szklanki.Czoło się mniej swieci-nos niestety nie

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------



Może Nanobase?ale jest baaardzo gęsta i nakładanie nie jest komfortoweale rano buźka cudna

nanobase nie pomaga