Naturalna pielęgnacja skóry dla fanek minerałów i nie tylko...

[Dominkab]

Napisane przez marioladabr

Dominiko, jak znajdziesz w proszku i będziesz kupować to kup i dla mnie

Jak znajdę to dam znać Gdzieś musi być tylko wypłatę musze dostać

[pastereczka]

Ja znalazlam- 100g 20 zl w www.helfy.pl normalnie maniactwo

[T3kla]

Moje wczorajsze odkrycie (może dla wszystkich znane, no ale...)
Zrobiło mi się pęknięcie na ustach, smarowałam wazeliną, pomadkami, olejami, aż przypomniałam sobie o maśle kakaowym, które dostałam z Mazideł w próbce. To takie białe bryłki, nie rozpuszczały mi się w rękach pod wpływem ciepła, więc nawet pytałam tutaj i Lorri powiedziała że w kąpieli wodnej. Ale, na to moje usteczko spierzchnięte i pęknięte przyłożyłam bryłkę i rozpuściła się jak wspaniałe gęściutkie masełko i ten zapach. Baaardzo polecam.
W ręce pewnie dlatego się nie rozpuszczała bo ja straszny zmarzluch i ręce mam wiecznie lodowate.

[Dominkab]

Napisane przez pastereczka

Ja znalazlam- 100g 20 zl w www.helfy.pl normalnie maniactwo

Dzięki, już lecę na zakupy

[coldold]

Napisane przez Apsik

Mam pod nosem sklep z produktami arabskimi. Ale w Polsce można kupić np w Helfy.pl. Zwykle jest oznaczony jako produkt do włosów, ale jeśli w składzie ma tylko sproszkowane liście neem to będzie właśnie to. Jeśli chcesz to chętnie Ci odsypię, będziesz mogła wypróbować (powąchać ) i porównać działanie z olejkiem neem. Napisz na PW jeśli jesteś zainteresowana.

Bardzo Ci dziękuję, a Ty w Polsce jesteś?

[Apsik]

Napisane przez coldold

Bardzo Ci dziękuję, a Ty w Polsce jesteś?

Odpisałam na PW

Mam cały słoik oleju palmowego. Jest gęsty (konsystencja smalcu), przeraźliwie (jaskrawo) żółty, ma ziemisty zapach i rozsmarowany na skórze pozostawia ją w złotawym kolorze. U mnie szybko się wchłania. Nawilża bardzo miło i ogólnie mi się podoba ale nie mogę ścierpieć tego zapachu. Kojarzy mi się z czymś martwym
Macie pomysł z czym (i jak) wymieszać ten olej, żeby zrobić balsam do ciała? Myślałam, żeby go wymieszać z jakimś masełkiem, które ładnie pachnie ale doświadczeń z masłami nie mam żadnych i nie wiem, czy to dobry pomysł.

[86Paula]

moglabys zmieszac go z innym maslem, np kakaowym wlasnie (wiekszosc masel ma niestety albo nieprzyjemny zapach albo nie pachnie wcale) ale radzilabym nie mieszac od razu calego sloika, bo takich mieszanek nie trzyma zbyt dlugo.
a jak zmieszac?oba masla wstawic do kapieli wodnej az zmienia konsystencje. po trochu odlac do naczynia, wymieszac. dobrze jest dodac wit.e (w przypadku mieszania roznych olei, nie wiem jak z maslami, ale chyba tez) i wszystko.

[Apsik]

Dzięki za odpowiedź, będę podgrzewać i mieszać. A jeśli chciałabym dodać olejku zapachowego to w którym momencie powinnam to zrobić? Jak wszystko jest ciepłe czy poczekać aż będzie połączone i wystygnie?

Ostatnio trafiłam na program "Tu mi lek wyrośnie" na kuchnia.tv. Odcinek był o własnoręcznie robionych lekach (jak wykorzystać to co rośnie nam pod nosem do celów leczniczych). Młody człowiek pokazywał co, jak i w czym rozpuścić, z czym połączyć i jak później przechowywać. Dla lubiących miksturki polecam. Podobał mi się peeling z soli morskiej, z tymiankiem i rozmarynem. Niestety nie pamiętam jak on go dokładnie przygotowywał. Może jest tu jakaś fanka tego programu, która notuje przepisy?

[86Paula]

nie ma za co.
olejek to mysle ze na koncu juz, z tym ze nie jak jest gorace ale i nie jak do konca wystygnie, bo wtedy pewnie bedzie dosc twarde (maslo kakaowe ma taka konsystencje) poczekaj kilka minut. choc, jesli bys po zmieszaniu olei, zmiksowala je np blenderem i odstawila na chwile do zamrazalnika, i tak kilka razy to powinien miec bardziej puszysta konsystencje. tylko uwazaj zeby przy kapieli wodnej nie dostala sie woda do olei (mi tak sie stalo niestety) wtedy taka mieszanka jest mniej trwala.

[smash]

Dziewczyny, zadawałam już pytanie na wątku EGM, ale ze względu na zaledwie jedna odpowiedź pozwolę sobie powtórzyć pytanie do użytkowniczek kremu Bright & Even, który niedawno zakupiłam. Po dwóch pierwszych użyciach myślę, że sie polubimy , ale mam pewne wątpliwości. Po pierwsze czy on może być przechowywany w temp. pokojowej czy koniecznie w lodówce? W temp. pokojowej krem mi się jakby rozwarstwia tzn. na górze zbiera się warstwa olejowa i nie wiem cz to normalne

[Dominkab]

Ja przechowuję B&E w lodówce

Dziewczyny jakich kwasów używacie i co polecacie do takiej mocniejszej kwasowej kuracji?

[agabil1]

B&E trzymam w łazience ale mam tam zimno, nic się nie rozwarstwia.
Dominko, dla mnie mocny jest peeling migdałem, łuszczę się po nim bardzo. Z kolei tonik migdałowy jest delikatny, wolę jednak tonik z salicylem, który kolei jako peeling u mnie się nie sprawdza

[Dominkab]

Dziękuję Aguś , tonik dla siebie chętnie wezmę, bo ja też mam raczej delikatną skórę, ale szukam czegoś dla koleżanki, ona potrzebuje silnej kuracji, skórę ma odporną i chodzi o jakiś preparat jaki kosmetyczki używają w gabinetach

[beafrance]

no jaszczurki zaczyna sie sezon luszczenia kto pierwszy? Winly?
ja sie jeszcze wstrzymuje, w ostatni weekend niezle tu grzalo. tylko bromelaninka poki co.

[agabil1]

ja mam już pierwsze mega łuszczenie za sobą. Jakieś 2 tygodnie temu nakładałam 15% migdała. I jest lepiej choć to nie ta sama cudna skóra co przed latem, niestety.

[86Paula]

ja wczoraj robilam 15 % migdala- bo po 10% sprezed 2 tygodni mialam tylko niewielkie odstajace skorki miejscami, tak jak przy zwyklym przesuszu, ktory pojawia sie okresowo. dzis skora normalna, nie podrazniona, nie sciagnieta. zobaczymy co bedzie tym razem. i mam ochote sprobowac salicyla w peelingu ale z PEG 400 bo spirytu sie boje....

[beafrance]

a moze fotki przed i po ? hmm sama chyba sobie zrobie takie.

[fanka_fiorda]

Napisane przez Naamah6

dziewczyny, któraś z warszawy ma trochę konserwantu do odstąpienia do zakonserwowania toniku PHA odwdzięczę się minerałkami albo naturalną pielęgnacją - pisałam na wymiankowym, ale zagubiło się wśród wszystkich postów....

Naamah, potrzebujesz jeszcze konserwantu? Mam prawie cały, dostałam w zestawie do toniku PHA i chętnie się podzielę

A w temacie: tonik PHA jest genialny, szkoda, że mi się kończy Też zamierzam się wziąć za Salipeg, do kompletu dorzucę jeszcze serum RENEW, mam nadzieję pozbyć się przebarwień po pryszczach i spłycić popryszczowe doły

Z innych biochemicznych używam na stałe żelu HA 2%, tonik PHA też raczej będzie u mnie gościł
Hydrolaty: oczarowy przypadł mi do gustu, na pewno jeszcze kupię, neroli nie bardzo, migdałowy nic mi nie robił, a do wypróbowania dostałam dziś różę stulistną.
Mam też oczywiście listę innych mazideł "do wypróbowania", ale staram się trzymać w ryzach, jeśli chodzi o kosmetyki

Największym wyzwaniem będzie dla mnie TŻ, muszę go jakoś przekręcić na używanie mazideł zamiast drogeryjnych badziewi (zwykle badziewi)

[Naamah6]

Napisane przez fanka_fiorda

Naamah, potrzebujesz jeszcze konserwantu? Mam prawie cały, dostałam w zestawie do toniku PHA i chętnie się podzielę

A w temacie: tonik PHA jest genialny, szkoda, że mi się kończy Też zamierzam się wziąć za Salipeg, do kompletu dorzucę jeszcze serum RENEW, mam nadzieję pozbyć się przebarwień po pryszczach i spłycić popryszczowe doły

Z innych biochemicznych używam na stałe żelu HA 2%, tonik PHA też raczej będzie u mnie gościł
Hydrolaty: oczarowy przypadł mi do gustu, na pewno jeszcze kupię, neroli nie bardzo, migdałowy nic mi nie robił, a do wypróbowania dostałam dziś różę stulistną.
Mam też oczywiście listę innych mazideł "do wypróbowania", ale staram się trzymać w ryzach, jeśli chodzi o kosmetyki

Największym wyzwaniem będzie dla mnie TŻ, muszę go jakoś przekręcić na używanie mazideł zamiast drogeryjnych badziewi (zwykle badziewi)

Fanka, bardzo chętnie się wproszę na trochę konserwantu.

Mieszkasz w Warszawie - napisz mi na PW gdzie i napisz, co za to chcesz...

[Lemirka]

Ja używam toniku PHA i jestem zdziwiona bo nic się nie dzieje, żadnego wysypu, łuszczenia nic.
I z czego to wynika:

a) jest za słaby i nie działa?
b) mam taką ładną cerę , że nie ma co poprawiać

[Naamah6]

b

[fanka_fiorda]

Napisane przez Lemirka

Ja używam toniku PHA i jestem zdziwiona bo nic się nie dzieje, żadnego wysypu, łuszczenia nic.
I z czego to wynika:

a) jest za słaby i nie działa?
b) mam taką ładną cerę , że nie ma co poprawiać

Mi też się nic złego nie dzieje, nie łuszczę się ani odrobinę. A z dobroci, które mi czyni, to ZDECYDOWANE zmniejszenie ilości niespodzianek Nawet, jak coś zaczyna się wykluwać, to kapituluje po spotkaniu z PHA Jak za mocno przytrę, to buraczy, ale i to coraz rzadziej.
Może faktycznie masz taką ładną cerę
Ciekawam, co będzie po serum RENEW

[Lemirka]

Napisane przez Naamah6

b

Oby

Napisane przez fanka_fiorda

Mi też się nic złego nie dzieje, nie łuszczę się ani odrobinę. A z dobroci, które mi czyni, to ZDECYDOWANE zmniejszenie ilości niespodzianek Nawet, jak coś zaczyna się wykluwać, to kapituluje po spotkaniu z PHA Jak za mocno przytrę, to buraczy, ale i to coraz rzadziej.
Może faktycznie masz taką ładną cerę
Ciekawam, co będzie po serum RENEW

Ja to w sumie nigdy nie miałam problemu z niespodziankami - owszem zdarzają się , ale nie często.
PHA mnie zburaczył po pierwszym użyciu (tzn, przetarłam i nic, dałam drugi raz i dopiero).
Teraz mogę trzeć i nic - dlatego używam go rano i wieczorem i codziennie.
Może powinnam coś innego spróbować? Może tonik Lori ?

a Jak się wykluwa coś to maskę z masy perłowej z BU i miodzio

[aljaka]

a ja już miałam się poddać tak mnie wysypało po kwasiku wyglądałam jak , ale podczytywałam ten wątek i mówiłam to minie, to minie... i minęło , od 2tyg mam twarz, ze o matko, jak głupia chodzę do lustra i się na siebie gapię.... oczywiście mam jakieś tam niespodziewanki, ale znikają szybciutko.
Teraz tylko nie wiem jaki kwas wziąć, bo mam bha a ten pha to bra ć czy nie. Po Bha łuszczyć się zaczęłam po jakiś 3-4tygodniach i nastąpił też wysyp...czy to normalne? Bo myślałam że łuszczenie jest po kilku 2-3 dniach.
potrzebuje czegoś na strefę T (tłuszczy się tak że starczy na porcję frytek) , nie wiem czy ukręcić czy oil control z SN.
I jeszcze jedno, potrzebuję jakiegoś kremu na dzień i na noc mocno nawilżającego (testowałam SN ale mam straszni napiętą twarz po nich).

[cotka]

Ja nadal mam niespodzianki po BHA+retinol ale juz jest lepiej, tylko filtr mnie denerwuje, bo skora mi sie buntuje i makijaz slabo wyglada po 6h
dlatego chce juz dojsc do ladu z czolem i odstawic filtr dopoki nie przywroce skorze rownowagi.

[Dominkab]

Ja ostatnio przetestowałam produkty L'Occitane: krem na noc Very Precious i maskę Immortelle (czyli nieśmiertelnik lub kocanka ), którą można stosować na noc zamiast kremu i ta maska zostawiona na noc nawilża super. Naprawdę widać rano różnicę. Jutro jadę po pełen wymiar.
Natomiast krem jak dla mnie trochę za słaby jak na nocny, treściwy, ale jakoś szybko się wchłania i niewiele zostaje.
Szkoda że drogie te produkty, ale skuteczne i składy całkiem przyjazne.
A, zarówno w masce jak i kremie głównym składnikiem jest Shea Butter, ale mnie nic nie zapchało

[smash]

Napisane przez Dominkab

Ja przechowuję B&E w lodówce

Dziewczyny jakich kwasów używacie i co polecacie do takiej mocniejszej kwasowej kuracji?

Napisane przez agabil1

B&E trzymam w łazience ale mam tam zimno, nic się nie rozwarstwia.
Dominko, dla mnie mocny jest peeling migdałem, łuszczę się po nim bardzo. Z kolei tonik migdałowy jest delikatny, wolę jednak tonik z salicylem, który kolei jako peeling u mnie się nie sprawdza

Dzieki dziewczyny . Zaraz schowam do lodówy chyba jednak...

[beafrance]

Wczoraj ukrecilam sobie fajny balsamik( w ramach zuzywania lodowkowych zapasow w sumie i tez dlatego ze mi sie balsam konczy ) . Do solidnej porcji balsamu burt's bees dodalam dwie krople kwasu hialuronowego, jedna krople D pantenol 75 , ok 8 kropel olejku z wiesolka i tyle samo z kielkow pszenicy. fajne mazidelko wyszlo, mile, olejkowate.

[BezSzans]

Napisane przez Dominkab

A mnie zainteresował sok z aloesu. A że lubię wszystko co łagodzi i przyspiesza gojenie więc na pewno sobie kupię. Mam w osiedlowym sklepie to nie mam wyjścia
I poszukam sobie neem w proszku

O, tak strona do tyłu, ale się podzielę (znów) swoim doświadczeniem, bo akurat od tygodnia robię wariacje z sokiem aloesowym (kupionym za pośrednictwem strony internetowej pewnej znanej i rozpowszechnionej sieci aptek z pomarańczowo niebieskim logiem, w którym występuje krzyż ).

Tonik do twarzy - rozcieńczone 50 ml soku z aloesu z 50 ml'ami wody leczniczej z uzdrowiska (do kupienia w sieci delikatesów Amla) - łagodzi, napina.

Maseczka z toniku do twarzy - mocno nasączony tonikiem płatek kosmetyczny przykładamy do twarzy (ja akurat tam, gdzie miałem "ranki") i trzymamy np. podczas kąpieli.

Można też tym rozcieńczać jakieś maseczki w proszku (np. z BU).

Krople do czyszczenia nosa - rozcieńczamy aloes wodą lub solą fizjologiczną. Wspaniale oczyszcza, lepiej się oddycha. Uwaga: może szczypać!

[mysha25xx]

Ostatnio wyprodukowałam super zabójczą maść na pryszcze, ponieważ jak zwykle przed @ wyskoczyła mi wielka i boląca gula na brodzie
Maść: wymieszać razem ok. 2-3 łyżeczki glinki zielonej, szczyptę alantoiny i 2 tabletki aspiryny rozgniecione na proszek, utrzeć to z 2 łyżeczkami maści cynkowej i olejkiem z drzewa herbacianego. Można też dodać 2-3 krople olejku bisabolol i olejku lawendowego.
Po 2 nocach kuracji zeszła mi całkiem opuchlizna i zaczerwienienie