Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosków.Offtopowo część 2 :)

[talkative2]

Napisane przez Exquise

I nie wiem właśnie co robić, chyba jeszcze pozapuszczam (mam dł. ok 36 cm) i jak się zniszczą (ostatnio więcej prostuję bo proste mi bardziej pasują) to wtedy obetnę bo nie będzie mi już szkoda włosów tym bardziej zniszczonych

TALKATIVE może warto podciąć je nie dużo ale te 5 cm farbowańce polecą i nadal włosy będą długie.

Kochana nie prostuj!!!!!! Mnie to cholerstwo spaliło poł włosów. Kilka lat temu był prawdziwy BOOM na prostowanie. Ja prostowałam codziennie i tak mi włosy zniszczyło i przerzedziło , że szok Od czasu do czasu tak, ale systematycznie naprawdę nie warto. Teraz próbuje przkeonać moją siostrę do tego, bo codziennie prostuje i już widzę, że ma mniej włosków - ale na nią nic nie działa, tak jak na mnie kiedyś.

Masz rację, chyba podetne - przynajmniej tył z przodu mam wycieniowane a z tyłu już naprawde dosyć długie więc będę się starała choć trochę zrównać

[justevi]

Ja mam motywacje od strony mamy, reszta nie popiera powrotu do naturalnych ;/ a szczególnie moj chlopak :p Jest zakochany w moich czarnych farbowańcach, więc ciężko znosi coraz większy blond odrost No ale jak kocha to zrozumie powinien się cieszyć, że chcę być naturalna On bardzo popiera naturalne dziewczyny np nie znosi makijażu itp, ale moje czarne kłaki wręcz ubostwia. Ale odwrotu już nie ma, postanowiłam i tak będzie

[Asiek000]

heh, mój też uwielbiał mój ciemny brąz, ale powiedziałam, że zapuszczam swoje i koniec tylko dobija mnie jego wsparcie: "zobaczymy ile wytrzymasz hehe" a udowodnię mu, że długo

ja już miesiąc od malowania ostatniego ( no, prawie, brakuje kilku dni ) i mam włosy w stanie tragicznym. Jest ich przeraźliwie mało, nie rosną zawsze po m-cu miałam kilka cm odrostu -a tu może pół cm

wczoraj chciałam sobie zrobić maskę na włosy z naturalnych składników -niby zrobiłam ale chyba coś wyszło nie tak zmieszałam olej rycynowy,2 jajka i trochę mleka. Nałożyłam to na włosy, ale po spłukaniu były jakieś dziwne- takie siano, a chyba powinno być odwrotnie?

[justevi]

hmm no nie wiem jak z tymi maseczkami, ja mam w sumie dosyć zdrowe włosy i naprawdę muszę się postarać aby zrobić siano, więc nie pomogę. Ale bardzo długo walczyłam aby odzyskały siły. W pielęgnacji włosów liczy sie systematyczność i dbanie o szczegóły, może wyda sie to banalne, ale ja od ponad roku śpie z warkoczem i to pomaga bo kłaki się tak nie plączą i nie ocierają o poduszkę. Zrezygnować tez trzeba z suszarki, szczególnie teraz jak na zimne dni bedzie ogrzewanie czy klima. Wiem że trudno zimą i jesienią nie suszyć, ale oszczędzmy włsoy i traktujmy je chociaż zimnym nawiewem. Prostownicy nigdy nie używałam bo mam włosy idealnie proste więc nie wiem co z nimi robi ale chyba też nie jest do nich przyjacielsko nastawiona Sprobuj je natłuścić, olejować aby troche nawilżyć te sianko, po jakims czasie powinno byc widac różnice, albo podcinaj te zniszczone az całkowicie sie ich pozbędziesz.

[scooby0]

witam oto mam pytanie mam rozjaśniane włosy jak wrocic do naturalnego koloru ? czyli Mysiego blondu ?

[SummerGlow]

Jest już bardzooo obszerny watek o powrocie do naturalnych włosków

[scooby0]

no ale zaim bym tam znalazła...
jedyne wyjscie to zapuszczenie swoich prawda?

[kaska222]

Fryzjer moze przemalowac na podobny odcien naturalnego i zeby znal sie na farbowaniu,ale musi byc widoczny odrost.

[calippo]

Hej dziewczynki=) melduje się, bo u mnie pare dni temu minął rok od niefarbowania włosków!!! normalnie szok, wiem sama w to nie wierze!!!
mierzyłam i odrost mam tak ok 17 cm.
w załączeniu zdjecie. Włoski tochę poczochrane bo wiaterek wiał, ale najważniejsze, że odrost widać...

https://wizaz.pl/forum/picture.php?a...ictureid=76191

[justevi]

Gratulacje jak ja juz bym chciała mieć taki długi odrost ale doczekam sie na pewno, bo juz nic mnie nie korci do używania farby zdjęcia nie widze, ale wierze, że odrościk jest cudny. Bo wszystkie naturalne włoski są piękne

[calippo]

dziękuję bardzo=))
justevi napewno doczekasz... jeśli farby Cię już nie kręcą to jesteś na dobrej drodze!
ja wtej chwili też naprawdę nie myślę o farbowaniu, i mimo że nie farbuję już rok to ciągle mierzę odrościk i ciesze się z każdego milimetra naturalek.

Tak więc nadal zapuszczakm, bo chcę mieć baardzo długie naturalne włoski jak dawniej...=)

ps. zdjęcie powinno juz być widoczne

[HopeMAGDA]

ja polecam loreal 8,13 koleżanka na watku,włosy rozjaśniamy itd na 13 stronie wstawiła fotki po tej farbie też przyciemniła rozjaśnione włosy.

[Exquise]

Też nie widzę zdjęcia ale staram sobie wyobrazić te 17 cm, u mnie też już rok minął

Wiem, że prostowanie to śmierć dla włosów, ale naprawdę ładnie mi w takich, gdy nie mam prostych mam ich pełno, latają wszędzie i nie można je ułożyć, prostuje w niskiej temperaturze (140 st) i chwileczkę, nawet nie 10 minut. Nie prostuję codziennie, teraz się zdarzyło że 2 dni je prasowałam. Teraz do mycia używam profesjonalnej maski Stapiz na zniszczone (a mam zdrowe włosy) więc myślę, że to w jakiś sposób regerenuje je troszkę jeśli zrobiłam im krzywdę prostownicą. Dzisiaj muszę nałożyć olejek A za miesiąc myślę iść do fryzjera, wyciachać brzydkie końcówki, których jeszcze nie posiadam

[talkative2]

no pielęgnacja koniecznie w takim wypadku A mnie się dzisiaj za to wyjątkowo pięknie ułozyły włosy . To prawdziwy cud, gdyż są wyjątkowo oporne we współpracy i taka dzisiaj dumna szłam przez miasto

[Meadow]

a ja polecam spróbować zrobić podobny kolor i w razie gdyby i tak było widac odrosty zapraszam do naszego wątku https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=435703

[Meadow]

ja postanowiłam, że zamiast na farbę będę wydawała na hobby i wróciłam do domu dzisiaj z drugim gekonem (dla niewtajemniczonych to jaszczurka )

[scooby0]

http://photos.nasza-klasa.pl/1589461...64386c2d7.jpeg
http://photos.nasza-klasa.pl/1589461...3621b696f.jpeg

to moje naturalne
ale nie patrzcie na twarz zdjecie robione ok 2 lat temu
i jaka farbe polecacie? zebym uzyskala taki kolor?

[uca]

Napisane przez Solciuchna

Oj nie polecam!!! Testowałam takie zapuszczanie, efekt - po 2 latach wróciłam do długości początkowej. Przy skórze głowy ok, ale od połowy włosy były matowe, połamane, suche, zniszczone siano. Na dodatek mam kręcone / falowane włosy i robiły mi się takie kołtuny, że momentami nie mogłam ich rozczesać i wyrywały się całe splątane kępki. Równie dobrze mogłam je trochę potargać i byłyby dredy
Jednak szybciej (i zdrowiej!) zapuszczać włosy podcinając końcówki

Ja wychodze z zalozenia ze jesli dobrze traktuje wlosy tj. nie farbuje, nie susze suszarka, nie prostuje, nie krece, nie stylizuje, a do tego olejuje ze 3 razy w tygodniu to moge sobie pozwolic na rzadsze podcinanie: powiedzmy co 6 miesiecy. Zreszta mam tak mocno pocieniowane wlosy ze nie wiem jakby sie tu zabrac do podciecia, a do fryzjerki isc sie boje bo mnie znowu 'opitoli'. Z tego co pamietam dawno temu jak mialam swoje naturalne wloski za ramiona, to praktycznie ich nie podcinalam i bylo ok. Poki co minely 3 miesiace od ciecia i jakos nie widze jakis wielkich zniszczen (jedynie od mocnego sciagniecia gumka, ale na to nic nie poradze, jak podrosna to mam zamiar robic sobie warkoczyk).
Wiec jeszcze 3 miesiace przynajmniej mam zamiar sie powstrzymac .

[talkative2]

ja olejowania nie stosuje, włosy mam dosyć znieszczone, nie podcinałam już kawał czasu (3 miesiące temu tylko kilka centymentrów ) i jakoś sobie z nimi radzę może niedługo obciacham jeszcze jakieś 5 cm , ale narazie nie ma takiej tregedii. Włosy się plączą, ale wtsraczy trchę wiecej cierpliwości dodatkowo po umyciu nakładam zawsze jakiś balsam bez spłukiwania - bez niego nie ruszyłabym szczotki także ja sądzę, podbnie jak uca, że da się

[shley7]

Tez sie nad tym zastanawiałam i prowałam, ale nie wychodziło, zawsze prawie czarne, wiec odpuscilam

[charliee]

Trzeba użyć jakiegoś średniego blondu, ja mysie miałam np po Londzie, ale generalnie to nie polecam tej farby - kolor jak na opakowaniu (choć z rozjaśnianych się szybciej wymywa), ale kondycja włosów ucierpiała - zaczęły mocniej wypadać, są wysuszone. popatrz na inne średnie blondy, lub kolory z poziomu 7 - odradzam kolor blond z nr 7 Garniera - wyszły mi ciemne zielonorude... ja ostatnio stwierdziłam, że w takich myszowatych kolorach wyglądam mdło i znów robię ciemne.

[justevi]

aaaa!!! jestem chodzącą katastrofą dosłownie:brzyd al: zrobiłam sobie maseczke do włosów z jajka odrobiny oliwki dla dzieci i kilku kropel cytryny (wyjątkowo bo zazwyczaj używam kupnych). No i zapomniałam, że mam na głowie jajko, i tak jak zawsze ubrałam czepek i zaczełam je ogrzewac. no można sie domyśleć co się stało zdjełam chciałam spłukać to cholerstwo a tam jajecznica na włosach. Której za cholere nie moge wypłukać bo oblepiła mi doszczednie kłaki, i mam gdzie niegdzie takie zsiadłe grudki. Już 4 raz myje głowe i prawie się rozpuściłam od płukania ich. czasami działam jak robot i wyróżniam sie wyjątkową tępością moje biedne włoski

[siiesta]

Napisane przez justevi

aaaa!!! jestem chodzącą katastrofą dosłownie:brzyd al: zrobiłam sobie maseczke do włosów z jajka odrobiny oliwki dla dzieci i kilku kropel cytryny (wyjątkowo bo zazwyczaj używam kupnych). No i zapomniałam, że mam na głowie jajko, i tak jak zawsze ubrałam czepek i zaczełam je ogrzewac. no można sie domyśleć co się stało zdjełam chciałam spłukać to cholerstwo a tam jajecznica na włosach. Której za cholere nie moge wypłukać bo oblepiła mi doszczednie kłaki, i mam gdzie niegdzie takie zsiadłe grudki. Już 4 raz myje głowe i prawie się rozpuściłam od płukania ich. czasami działam jak robot i wyróżniam sie wyjątkową tępością moje biedne włoski

zeby zmyc grudki jajecznicy powinnas naoleic glowe, tak aby te grudki sie przy rozczesywaniu zeslizgiwaly z wlosa

[Exquise]

To zaszalałaś z jajami
Przeglądam od rana fryzury i nie widzę nic ciekawego...

[deeestiiiny]

Dziś przyszedł mój olej kokosowy. Możecie mi napisać (bądź gdzieś skierować) jak najlepiej go stosować?! ( na noc, przed myciem i po, na 30 minut jako maseczka, z czym go rozrabiacie, czy stosujecie sam, jak go rozpuścić?! ). Będę bardzo wdzięczna.

[Rybiorek]

Napisane przez deeestiiiny

Dziś przyszedł mój olej kokosowy. Możecie mi napisać (bądź gdzieś skierować) jak najlepiej go stosować?! ( na noc, przed myciem i po, na 30 minut jako maseczka, z czym go rozrabiacie, czy stosujecie sam, jak go rozpuścić?! ). Będę bardzo wdzięczna.

ja nakladalam na noc, do spania to na poduszke kladalam recznik bo nie lubie spac w niczym na glowie, rano zmywalam

edit: bralam ze sloiczka i rocieralam w dloniach, on wtedy robi sie szybko wodnisty i potem nakladalam jak zel, zawsze nakladalam sporo az mi sciekalo z wlosow

[kotbalamot]

Podłączam się do watku z podobnym pytaniem. Jestem z natury sztynką ( poziom 4) z rozjaśnianymi włosami do poziomu 9 - blond.
Mam tak zniszczone włosy ( przez fryzjera ) , że muszę je podciąć i muszę wrócić do brązu aby odpoczeły ( ale nie do naturalnych tylko farbowanych). Farbować muszę ( mam juz siwki) i myślę o chłodnym brązie popielatym z poziomu 6. Słyszałam o zabiegu prekoloryzacji, prepigmentacji aby farba nie zmyła się szybko z rozjaśnionych włosów. Chodzę po fryzjerach a ci robią wielkie oczy jak im to mówię, nie wiedzą jak się do tego zabrać. Znam tylko jednego fryzjera we Wrocławiu, który pewnie potrafiłby to zrobić ale on pracuje tylko na L`Orealu a ta firma nie ma fajnych kolorów w chłodnych odcieniach. Myśłałam o farbie z Goldwella lub Framesi, widziałam tam piękne popiele.

Czy mogłabym prosić o instrukcję , jak zafarbować rozjaśnione blond włosy na jasny popielaty brąz aby farba nie wypłukała się po 2 myciach . Bedę niezmiernie wdzięczna za pomoc.

[BlueQueen92]

Napisane przez kaska222

Fryzjer moze przemalowac na podobny odcien naturalnego i zeby znal sie na farbowaniu,ale musi byc widoczny odrost.

Zgadzam się zdecydowanie po za tym ciemniejszy kolor troszkę odżywi twoje włosy ale cudu się nie spodziewaj

[deeestiiiny]

Rybiorek dzięki za odpowiedź

Dostałam ten olej w szklanej buteleczce i nie bardzo wiem jak go stamtąd wydostać;/

[Meadow]

kurczę znowu się czuję inna z tym moim sposobem pielęgnacji...
a właściwie jego braku
albo ja jestem jakaś inna albo mam niezniszczalne włosy, że dobrze wyglądają po samym szamponie bez odżywki...