Kiedy pora na nowy flakonik? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Perfumy

Notka

Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji.
Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2005-11-29, 13:55   #1
Zbójnica
Raczkowanie
 
Avatar Zbójnica
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 173
Question

Kiedy pora na nowy flakonik?


Witam serdecznie,

buszując po wizażu i okolicach, czytając masę postów, dotarło do mnie, że chyba jestem jakaś inna. U mnie, bowiem, pora na nowy flakonik perfum przychodzi wtedy, gdy poprzedni jest już pusty/ na dnie/ przestał pachnieć ładnie (miałam tak z Sonią Rykiel). Nie wiem, po prostu gdzieś w środku mojej głowy siedzi coś, co utwierdza mnie w przekonaniu, że kupuje się drugie, gdy pierwsze się zużyje.... Szczególnie, że perfumy zużywam _powoli_

Jak to jest u Was?
Zbójnica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-29, 14:02   #2
malaika7
Rozeznanie
 
Avatar malaika7
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 529
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?

Czyli masz jeden, dobrze rozumiem? To indywidualna sprawa każdej z nas, myślę. Przez kilka lat wyznawałam tę samą zasadę co Ty, z tym, że raczej wiązało się to z faktem, iż do zapachów nie przywiązywałam dużej wagi. Zawsze miałam jeden flakon, czasem dwa i na tym koniec. A i przy ich wyborze nie spędzałam zbyt wiele czasu. Ale nadszedł czas, gdy zaczęłam krążyć wokół Sephor i Douglasów/czytać wizaż/niuchać tu i tam, i dotarło do mnie jak niesamowite jest bogactwo zapachów; jakie fascynujące może być odkrywanie coraz to nowych; jak ciekawie jest "śledzić" ich "rozwój" na skórze. I od tamtej pory, jeden to za mało. Fascynacja kolejnym czasem przychodzi w połowie ostatnio nabytego flakonu, czasem trochę wcześniej lub później. Po prostu
malaika7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-29, 14:04   #3
evee
Wtajemniczenie
 
Avatar evee
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 997
GG do evee
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?

nowy flakonik jest wtedy:
1.gdy cos mnie bardzo mocno zafascynuje przy pierwszym kontakcie(tutaj mowa o perfumerii)
2.gdy naczytam sie opisow i skladu zapachu- wtedy dziala najczesciej allegro
3.gdy testuje zapach z probki i poczuje , ze musi byc "moj" wtedy szukam go albo na allegro (jesli nie ma w polsce) albo szukam poza granicami polski-poprzez znajomych i oczywiscie podczas nielicznych moich wyjazdow
evee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-29, 14:17   #4
vretka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 111
GG do vretka
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?

Cytat:
Napisane przez evee
nowy flakonik jest wtedy:
1.gdy cos mnie bardzo mocno zafascynuje przy pierwszym kontakcie(tutaj mowa o perfumerii)
2.gdy naczytam sie opisow i skladu zapachu- wtedy dziala najczesciej allegro
3.gdy testuje zapach z probki i poczuje , ze musi byc "moj" wtedy szukam go albo na allegro (jesli nie ma w polsce) albo szukam poza granicami polski-poprzez znajomych i oczywiscie podczas nielicznych moich wyjazdow
Jeśli chodzi o mnie, ja również kupuję nowe perfumy, kiedy poprzednie mi się skończą. Dla mnie zakup kolejnego flakonu jest jak zakup kolejnego szamponu czy jakiegokolwiek innego kosmetyku. Oczywiście zdarza mi się mieć sztuk kilka perfum, jednak nałogiem zdecydowanie nazwać mnie nie można Być może kupowałabym perfumy, gdybym miała za co, jednak póki co nie stać mnie na takie hobby, więc wolę nawet nie rozpoczynać przygody z zapachami
vretka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-29, 14:24   #5
hybris
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 727
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?

moja odpowiedź na pytanie w tytule jest chyba najprostsza: zawsze, kiedy mam na to ochotę
__________________
było, minęło.
hybris jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-29, 14:29   #6
lalesia
Zakorzenienie
 
Avatar lalesia
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 080
GG do lalesia
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?

Perfumy kocham chyba najbardziej z wszyzstkich kosmetykow to dla mnie taki mily gadzet, ktorego po prostu musze codziennie uzyc jak tuszu do rzes dlatego mam ich w domu calkiem sporo, bo gdy cos mnie zafascynuje przy pierwszym powachaniu niewiele myslac przeszukuje allegro i w ciagu tyg koniecznie musi byc moj! Takie male zboczenie ale kidys mialam tez tylko 1 wysokopolkowy (wtedy to bylo kenzo flower ktorego teraz szczerze nienawidze) i kilka takich srednich typu avon. Teraz proporcje sie zminily, gdzyz kazde niewysokopolkowe perfumy po prostu smierdza mi taniocha, plastikiem (nie umiem tego jednoznacznie okreslic) dlatego na mojej poleczce stoi: dolce&gabbana light blue, nina ricci premier jour, halloween del pozo, cerruti 1881, agua di gio armaniego, davidoff cool water (limitowana edycja), indian summer, dolce vita dior, nieszczesne pol butelki kenzo flower, gabriela sabbatini privat edition, green tee elizabeth arden i jeszcze kilka srednio lub niskopolkowych buteleczek. Najgorsze jest to ze bardzo szybko mi sie nudza i pragne coraz to nowszych i nowszych
lalesia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-29, 14:41   #7
mulier
Zakorzenienie
 
Avatar mulier
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 768
GG do mulier
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?

A ja powiem jedno w moim przypadku na nowy flakonik zawsze jest pora!!!!!
Zapachów jest tak wiele, tak róznych, sporo z nich wzbudza we mnie chęć posiadania, oglądania, psikania, wtulania się w nie. Oczywiscie posiadam jeszcze w sobie hamulce i potrafię sie powstrzymac przed niekontrolowanymi zakupami (przynajmniej tak mi sie wydaje). Nie zmienia to faktu, że gdy już zblizam sie do końcówki jednego z posiadanych ulubionych zapachów (tj. jakichś 30 ml), to obserwuję u siebie nałogowe wręcz zachowania......szybko i nerwowo musze miec kolejną buteleczkę...bo co bedzie jak ich zabraknie???Na szczęście istnieje allegro i co z tym zwiazane mozliwośc zakupu za duzo nizszą cenę oryginalnych perfum. Powiem szczerze, że w przeciągu ostatnich 3 lat nigdy nie kupiłam perfum np. w sephorze. bo przyznajcie mi same rację, skoro mogę mieć 100 ml oryginalnych perfum za 30 - 50 % ceny, to mimo przyjemności jaką niewatpliwie stanowia zakupy w perfumerii, cięzko jest mi sie na nie zdecydować.

ps. obecny stan mojego posiadania to jakieś 6 róznych buteleczek o łacznej pojemności ok. 360 ml
mulier jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2005-11-29, 14:53   #8
Mariqa
Wtajemniczenie
 
Avatar Mariqa
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 2 207
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?

Dawno minęły czasy, kiedy używałam tylko jednego zapachu, doszłam bowiem do wniosku, że zapach powinien być dostosowany do okazji. Stwierdziłam, że nie powinnam pachnieć ciężkim, pudrowym zapachem na popołudniowej herbatce u cioci, muszę zatem uzupełnic zbiór o coś niezobowiązującego- tak się zaczęło. Później przyszła kolej na zapach zmysłowy, wiosenny, oszałamiający itp zawsze się znajdzie nowa kategoria. Nie posiadam zbioru, który mógłby być nazwany kolekcją, odczuwam nadal spoooory niedosyt /ale to już wynik po prostu innych priorytetów zakupowych/, ale ten niedosyt niwelują odrobinę ciągle napływające próbki, które krążą miedzy wizażankami
__________________
C'est la vie - cały twój Paryż dwie drogi na krzyż
Knajpa, kościół, widok z mostu
Mariqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-29, 15:04   #9
kroliczek190
Zadomowienie
 
Avatar kroliczek190
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 020
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?

Czytałam gdzieś że fascynacja zapachami podobna jest do stanu zakochania - ledwo coś cię zauroczy, już po chwili zaczyna cię odrobinę irytować
Ale ja jestem stała w uczuciach i kocham wszystkie moje flakoniki (jak już mówiłam mam ich ponad 100) - no może poza jednym - Sunny Skies Avonu. Od lat "wyrabiam do pracy" i skończyć się nie może
Zawsze kupuję nowy flakon gdy coś mnie zaciekawi (na ogół po lekturze wizaz.pl) a także gdy zakocham się od pierwszego niuchnięcia, jak było z Allure, CUE Rochera czy Intense... Średnio przybywa mi jeden miesięcznie (czas z tym skończyć, wiem) więc nie dziwota w sumie że tyle mam w wieku 37 lat
kroliczek190 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-29, 16:05   #10
ropuszka
Zakorzenienie
 
Avatar ropuszka
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?

Zbojnico, z cala pewnoscia nie jestes inna. Predzej mozna powiedziec, ze to ze mna jest cos nie tak, bo mam bardzo duzo flakonikow perfum Kazdy po prostu traktuje to troche inaczej. Ciesze sie, ze na Wizazu jest tyle osob zafascynowanych swiatem zapachow, dzieki Wizazankom nie czuje sie juz odosobniona w swoim hobby Nie przejmuj sie tym, ze masz tylko 1 perfumy, jesli jest Ci z tym dobrze, to wszystko jest ok. Moi znajomi, jesli przez przypadek dowiedza sie, jaka mam kolekcje, predziutko wywalaja oczy i mowia, ze to nienormalne. Dla mnie pora na nowy flakon przychodzi z reguly wtedy gdy:
a) wypatrze cos pieknego
b) znudzi mi sie to, co mam
Niestety najczesciej zdarza sie sytuacja b) - bardzo szybko nudza mi sie zapachy, boli mnie od nich glowa i szukam alternatywy. Bardzo szybko przyzwyczajam sie do zapachu - stad wniosek, ze chyba powinnam robic wieksze przerwy w uzywaniu tego samego zapachu. Nie wyobrazam sobie non stop pachniec tym samym, choc fajnie miec swoj zapach-wizytowke. Nie da sie wg mnie uzywac lekkich zapachow zikma i ciezkich latem. Nie lubie tez uzywac dziennego zapachu, kiedy wychodze gdzies wieczorem na wazna impreze, albo na uroczystosc rodzinna. Lubie wtedy pachniec wyjatkowo Mimo, ze chcialabym kiedys wyjsc z tego nalogu, bo wiele moich zapachow robi sie z czasem nieuzyteczne, to jest to calkiem przyjemna pasja
ropuszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-29, 16:08   #11
olcia7
Zadomowienie
 
Avatar olcia7
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 615
GG do olcia7
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?

Dawniej miałam może 3 flakony różnych zapachów ("na lato", "na zimę"...), które w zupełności zaspokajały mój zmysł powonienia. I najlepiej było mnie wtedy nie wpuszczać do żadnych perfumerii, bo cokolwiek mi się spodobało chciałam to mieć. Obdarowywałam też mojego ówczesnego chłopaka (obecnego męża) różnymi pachnidłami. Do dzisiaj mam niektóre z tego okresu i nie mam pojęcia kiedy to zużyję.

Teraz też mam chcice przeróżne, ale często włącza mi się światełko ostrzegawcze. Najlepiej jest kupować małe pojemności mniej sprawdzonego "sezonowego" zapachu, a ogromne tych już sprawdzonych i uwielbianych. CHYBA teraz moje decyzje są bardziej przemyślane, chociaż średnio raz na 3 miesiące mam taką wielką chcicę na kupienie czegoś nowego. Nie zawsze jej ulegam! I nie ma to najmniejszego związku z tym, czy jakiś zapach mi się kończy...
__________________
Łatwiej patyk obcinkować niż go potem pogrubasić..


Wymiana
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post68212696
olcia7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-11-29, 16:12   #12
olcia7
Zadomowienie
 
Avatar olcia7
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 615
GG do olcia7
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?

Cytat:
Napisane przez ropuszka
Nie da sie wg mnie uzywac lekkich zapachow zikma i ciezkich latem.
Zgadzam się z Tobą w 100% i dlatego wpadam w osłupienie, kiedy teraz przechodzi obok mnie kobieta spływająca Issey Miyake "sopelkiem"... chociaż w mroźny słoneczny bieluśki dzień może to być ciekawe połączenie.. Ale teraz po prostu ciarki mnie obłażą!
__________________
Łatwiej patyk obcinkować niż go potem pogrubasić..


Wymiana
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post68212696
olcia7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-29, 16:29   #13
Aurita
Raczkowanie
 
Avatar Aurita
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Wiadomości: 75
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?

A mi jest zawsze żal wykończyć ostatnie mililitry w buteleczce, bo - a nóż, widelec - zachce mi się nagle odświeżyć pamięć. Może zapobiegliwie nie kończę nigdy flakonu bo też nigdy nie dubluję zakupu - co z tego że jedne są piękne, jak gdzieś jeszcze są na pewno piękniejsze Właśnie tą niezdrową myślą odżywia się moje perfumowe zboczenie
Aurita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-29, 16:48   #14
vretka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 111
GG do vretka
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?

Hmm... wiem, że ludzie kulturalni o pieniądzach nie rozmawiają, jednak nie mogę się powstrzymać przed zadaniem tego pytania: skąd bierzecie pieniądze na te wszystkie flakoniki? Nie chodzi mi oczywiście o dziewczyny, które zarabiają na siebie i mogą robić z gotówką co im się tylko podoba, ale na przykład o nastolatki, które (tak przypuszczam) w większości są na utrzymaniu rodziców, a widzę, że i takie są perfumowymi maniaczkami Ja kieszonkowego nie dostaję i nawet nie śmiałabym prosić o nie rodziców, stypendium rozpływa się w piorunującym tempie (ponieważ opłacam z niego kurs hiszpańskiego) a moim skromnym wynagrodzenie za korepetycje muszę bardzo rozsądnie dysponować, więc po prostu mnie nie stać na nowe flakony Dlatego zastanawia mnie czy potraficie wydać na perfumy ostatnie pieniądze, czy kupujecie je ponieważ po prostu Was na nie stać i nie przywiązujecie uwagi do ich ceny
vretka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-29, 17:07   #15
mulier
Zakorzenienie
 
Avatar mulier
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 768
GG do mulier
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?

Cytat:
Napisane przez vretka
Hmm... wiem, że ludzie kulturalni o pieniądzach nie rozmawiają, jednak nie mogę się powstrzymać przed zadaniem tego pytania: skąd bierzecie pieniądze na te wszystkie flakoniki? Nie chodzi mi oczywiście o dziewczyny, które zarabiają na siebie i mogą robić z gotówką co im się tylko podoba, ale na przykład o nastolatki, które (tak przypuszczam) w większości są na utrzymaniu rodziców, a widzę, że i takie są perfumowymi maniaczkami Ja kieszonkowego nie dostaję i nawet nie śmiałabym prosić o nie rodziców, stypendium rozpływa się w piorunującym tempie (ponieważ opłacam z niego kurs hiszpańskiego) a moim skromnym wynagrodzenie za korepetycje muszę bardzo rozsądnie dysponować, więc po prostu mnie nie stać na nowe flakony Dlatego zastanawia mnie czy potraficie wydać na perfumy ostatnie pieniądze, czy kupujecie je ponieważ po prostu Was na nie stać i nie przywiązujecie uwagi do ich ceny

przywiązuje wagę do ich ceny, kupuję je więc na allegro, to raz. Dwa, gdy studiowałam tez nie było mnie na nie stac, teraz zarabiam (tez nie są to kokosy), nie mam dzieci (jeszcze ) na utrzymaniu więc pozwalam sobie na moje przyjemności. Poza tym, mój ukochany TŻ nie skąpi mi też nigdy perfumowych przyjemności, to trzy. może kiedys, będę miała bardziej pilne wydatki np. spłata kolejnej raty kredytu za mieszkanie , więc nie bedzie tych moich zakupów az tak dużo. Ale mam nadzieję...że zawsze będzie mnie stać choćby na testerek moich ukochanych perfum raz na trzy miesiace. Co najmniej tego i Tobie zyczę.
mulier jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-29, 17:11   #16
pixie7
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 2 760
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?

Cytat:
Napisane przez vretka
Hmm... wiem, że ludzie kulturalni o pieniądzach nie rozmawiają, jednak nie mogę się powstrzymać przed zadaniem tego pytania: skąd bierzecie pieniądze na te wszystkie flakoniki? Nie chodzi mi oczywiście o dziewczyny, które zarabiają na siebie i mogą robić z gotówką co im się tylko podoba, ale na przykład o nastolatki, które (tak przypuszczam) w większości są na utrzymaniu rodziców, a widzę, że i takie są perfumowymi maniaczkami Ja kieszonkowego nie dostaję i nawet nie śmiałabym prosić o nie rodziców, stypendium rozpływa się w piorunującym tempie (ponieważ opłacam z niego kurs hiszpańskiego) a moim skromnym wynagrodzenie za korepetycje muszę bardzo rozsądnie dysponować, więc po prostu mnie nie stać na nowe flakony Dlatego zastanawia mnie czy potraficie wydać na perfumy ostatnie pieniądze, czy kupujecie je ponieważ po prostu Was na nie stać i nie przywiązujecie uwagi do ich ceny

Przyznam, że wybitnie nie lubię poruszania takich kwestii, bo pachnie mi to zaglądaniem innym do kieszeni. Ale myślę, że zrozumiałam Twoją intencję, Vretko: masz ochotę na kolejny flakonik perfum i zastanawiasz się jak zdobyć fundusze, czy tak? Jeśli zgadłam, to proponuję dwa rozwiązania: zaprzyjaźnij się z Allegro - można tam upolować naprawdę okazyjnie zapachy używane, za 30-80zł / flakonik (nie wpominając o cenach nowych perfum, które kosztują nierzadko 50% ceny sklepowej - gdybym się miała we wszystko zaopatrywać w Sephorze, moja kolekcja nie byłaby nawet w 1/3 tak bogata, jaką jest teraz, chociażby z tego względu, że nie widzę powodu do przepłacania "skoro nie widać różnicy" Przywiązywałabym uwagę do ceny, nawet mając dochody równe Kulczykowym - bogaci ludzie nie są bogaci dlatego, że szastają pieniędzmi, ale dlatego, że porafią nimi rozsądnie gospodarować). Po drugie - zastanów się, jak mogłabyś zarobić? Może udzielając korepetycji? To popularne źródło dochodu wśród uczennic i studentek. A może pilnując czyichś dzieci (babysitting), albo wyprowadzając psa? A może uda Ci się sprzedać coś ze swoich używanych ciuszków/kosmetyków/płyt/książek, które Ci się znudziły, na Allegro? Pomysłów jest mnóstwo. Ja akurat zaczęłam regularną pracę zarobkową dość wcześnie, bo już w połowie studiów, jako uczennica pracowałam na wakacjach przy zbiorach owoców, więc zawsze miałam drobne dochody na własne przyjemności (nie wyobrażam sobie prosić o to rodziców, nawet jeśli mogliby sobie pozwolić na takie wydatki, co innego prezent, a co innego "mamo, daj na perfumy" ).
Rozejrzyj się za zajęciami, które mogłabyś w wolnym czasie wykonywać, a na pewno uskładasz na wymarzony flakonik.
pixie7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-29, 17:20   #17
pixie7
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 2 760
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?

Vretko, przepraszm, nie doczytałam, że już udzielasz korepetycji.
I widzę teraz, że uczysz się hiszpańskiego. Na jakim jesteś poziomie? Jeśli zaawansowanym, możesz zastanowić się nad tłumaczeniami (w prasie jest sporo ogłoszeń na ten temat, to właśnie była moja pierwsza praca, z resztą wykonywana z doskoku do dziś).
Powodzenia!
pixie7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-29, 17:21   #18
vretka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 111
GG do vretka
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?

Pixie, chyba nieco nieuważnie przeczytałaś mój post, ponieważ napisałam, że daję korepetycje Pomagam czterem różnym dzieciakom i po prostu nie starcza mi czasu na inne zajęcia, ponieważ uczę się dodatkowo, a nie miałabym sumienia podwyższyć kwoty wynagrodzenia. Ale nie o moim sposobie za zarobienie pieniędzy chciałam pisać Nie miałam oczywiście zamiaru zaglądać do czyjejkolwiek kieszeni. Zastanawiałam się tylko czy w momencie, kiedy nie można kupić perfum kiedy tylko się zapragnie, odkładacie na perfumy czy odkładacie zakup kolejnego flakonika
vretka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-29, 17:26   #19
vretka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 111
GG do vretka
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?

Cytat:
Napisane przez pixie7
Vretko, przepraszm, nie doczytałam, że już udzielasz korepetycji.
I widzę teraz, że uczysz się hiszpańskiego. Na jakim jesteś poziomie? Jeśli zaawansowanym, możesz zastanowić się nad tłumaczeniami (w prasie jest sporo ogłoszeń na ten temat, to właśnie była moja pierwsza praca, z resztą wykonywana z doskoku do dziś).
Powodzenia!
Ja również nie zauważyłam, że dopisałaś kolejny post i już zdążyłam odpowiedzieć na poprzedni Jeśli chodzi i mój poziom hiszpańskiego, to nie ma się czym chwalić, ponieważ uczę się dopiero drugi rok, ale mam silną motywację, ponieważ opłacam kursy samodzielnie

Co do perfum, to myślę, że mogłyby się stać moim wymarzonym nałogiem, jednak nawet nie wchodzę do perfumerii, żeby sie rozejrzeć, ponieważ strasznie nie lubię chodzić po sklepach z pustym portfelem
vretka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-11-29, 17:31   #20
pixie7
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 2 760
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?

Vretko, to chyba oczywiste: jak brak kasy, to odkładamy zakup, a kiedy jest z czego, to odkładamy na zakup, proste jak drut. Wszystko jest kwestią priorytetów, jeśli uważam inne potrzeby za pilniejsze, perfumy muszą poczekać (inna sprawa, że perfumoholizm charakteryzuje się właśnie wybitnym i nie do końca zależnym od woli uprzywilejowaniem pozycji zapachów na liście koniecznych zakupów. ).
Na pytanie skąd biorę pieniądze, mam tylko jedną odpowiedź: pracuję i zarabiam. Ale rozumiem, że nie o moją odpowiedź Ci chodziło.

No widzisz, czyli Twój hiszpański zaprocentuje na przyszłość i ani się obejrzysz, a będziesz mogła kupić nie tylko swoje wymarzone perfumy.

A w kwestii chodzenia po sklepach z pustym portfelem: ja nawet to lubię, relaksuje mnie i uwalnia od konieczności podjęcia jakiejś decyzji, wyboru, co kupić. Po prostu sobie oglądam, jak w muzeum.

Edytowane przez pixie7
Czas edycji: 2005-11-29 o 18:04
pixie7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-29, 18:07   #21
vretka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 111
GG do vretka
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?

Tak to jest jak człowiek dzień w dzień siedzi nad całkami i optymalizacją w przedziwnych problemach decyzyjnych itp. Nawet nie potrafię sklecić zdania tak, żeby wszyscy zrozumieli o co mi chodzi. Jak tak dalej pójdzie będę musiała w końcu zacząć pisać książkę, żeby nauczyć się wysławiać odpowiednio

Dlatego spróbuję jeszcze raz: z czego jesteście w stanie zrezygnować, żeby kupić flakonik, a co stanowi dla Was bezwzględne priorytety, których nawet pasja nie jest w stanie pokonać?

Mam nadzieję, że tym razem moja wypowiedź jest dość jasna
vretka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-29, 18:21   #22
hybris
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 727
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?

Cytat:
Napisane przez vretka
Dlatego spróbuję jeszcze raz: z czego jesteście w stanie zrezygnować, żeby kupić flakonik, a co stanowi dla Was bezwzględne priorytety, których nawet pasja nie jest w stanie pokonać?

Mam nadzieję, że tym razem moja wypowiedź jest dość jasna
Bezwzględny priorytet? Pełna lodówka jedzenia dla moich zwierzaków plus zapas dla nas. Taki mam podział z moim narzeczonym, że ja finansuje jedzenie zwierzaków i nasze, a opłaty itd. płaci mój Piotrek, więc to mnie nie "ogranicza". Jeśli chodzi o inne dobra konsumpcyjne - czyli np. chcę kupić ciuch albo perfumy, zawsze w pierwszej kolejności perfumy, bo ciuchów trochę mam i raczej nie ma ryzyka, że będę chodziła goła Kolorówki nie kupuje juz wcale, bo mam za dużo, pielęgnację tez właściwie tylko uzupełniam, ostatnio bardzo często na Targowisku Książek też nie kupuję, bo robi to nałogowo mój facet, więc ja tylko mówię, co chcę i po krótkim przeważnie czasie dostaję
__________________
było, minęło.
hybris jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-29, 18:28   #23
lalesia
Zakorzenienie
 
Avatar lalesia
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 080
GG do lalesia
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?

Cytat:
Napisane przez vretka
Hmm... wiem, że ludzie kulturalni o pieniądzach nie rozmawiają, jednak nie mogę się powstrzymać przed zadaniem tego pytania: skąd bierzecie pieniądze na te wszystkie flakoniki? Nie chodzi mi oczywiście o dziewczyny, które zarabiają na siebie i mogą robić z gotówką co im się tylko podoba, ale na przykład o nastolatki, które (tak przypuszczam) w większości są na utrzymaniu rodziców, a widzę, że i takie są perfumowymi maniaczkami Ja kieszonkowego nie dostaję i nawet nie śmiałabym prosić o nie rodziców, stypendium rozpływa się w piorunującym tempie (ponieważ opłacam z niego kurs hiszpańskiego) a moim skromnym wynagrodzenie za korepetycje muszę bardzo rozsądnie dysponować, więc po prostu mnie nie stać na nowe flakony Dlatego zastanawia mnie czy potraficie wydać na perfumy ostatnie pieniądze, czy kupujecie je ponieważ po prostu Was na nie stać i nie przywiązujecie uwagi do ich ceny
A jednak biore pieniadze od rodzicow na moje perfumiaste zachcianki zawsze pomarudze, ze jestem mloda i kiedy w koncu mam sie perfumami spryskiwac jak nie teraz z reszta moja mama tez uwielbia perfumy, wiec sie umawiam np tak, ze kupi mi perfumy i bedziemy ich razem uzywac. Oczywiscie zwykle konczy sie tak ze tylko ja ich uzywam, bo ma troche inny gust niz ja a jak juz jej sie cos mojego strasznie spodoba (np moja najnowsza nina ricci) to marudze, ze ma swoje i zeby moich nie naduzywala Poza tym wszystkie podstawowe potrzeby zaspakajaja rodzice (tj. jedzenie, wiekszosc kosmetykow, benzyna do samochodu, korepetycje, wiekszosc ciuszkow i wszystkie takie) a mam calkiem duze kieszonkowe (300zl mies) i dostalam duzo kasy na osiemnastke, wiec moge sobie pozwolic na moje zachcianki ale kupuje wszystkie flakoniki na allegro, bo wg mnie kupowanie w perfumerii jest zwykla glupota (albo delikatniej mowiac extrawagancja)

A jesli Ty nie mozesz jednak pozwolic sobie na perfumy to moze dobrym pomyslem byloby zamowienie ich u kogos z rodziny na Gwiazdke ale tak naprawde to wydaje mi sie ze spokojnie moglabys kupic perfumiki na allegro jesli tylko oszczedzilabys troszke w ciagu miesiaca w koncu to wydadek rzedu 150zl.
lalesia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-29, 18:29   #24
malaika7
Rozeznanie
 
Avatar malaika7
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 529
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?

Priorytetów jest wiele oczywiście, tzn. w chwili obecnej np. prezenty gwiazdkowe dla rodziny, mój dentysta za tydzień (brrr...), nowy ekspres do kawy też jest o dziwo priorytetem, bo bez kawy niet. Ale bez problemu mogę odłożyć w czasie zakup nowych ubrań, butów, torebek, fryzjera. Na liście tzw.przyjemności perfumy są nr 1
malaika7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-29, 18:41   #25
sitc
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 902
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?

Cytat:
Napisane przez vretka
Hmm... wiem, że ludzie kulturalni o pieniądzach nie rozmawiają, jednak nie mogę się powstrzymać przed zadaniem tego pytania: skąd bierzecie pieniądze na te wszystkie flakoniki? Nie chodzi mi oczywiście o dziewczyny, które zarabiają na siebie i mogą robić z gotówką co im się tylko podoba, ale na przykład o nastolatki, które (tak przypuszczam) w większości są na utrzymaniu rodziców, a widzę, że i takie są perfumowymi maniaczkami
No więc ja jestem jeszcze na utrzymaniu rodziców, a pieniądze biorę najczęściej z portfela, czasem z konta gdy płace kartą, prawie nigdy z kieszeni, bo jak tak nosze to boje się że zgubie
A tak poważnie, dostaje dość wysokie "kieszonkowe" które moge przeznaczyć wedle uznania, plus mama z babcią dają mi pieniądze na różnego rodzaju większe potrzeby od czasu do czasu, typu kupno kurtki, czy butów teraz na zimę. Perfumy kupuje głównie na Allegro, bo jednak różnice w cenach są zdecydowane, więc nie mam większych problemów z wygospodarowaniem kasy na nowy flakon, raz na jakiś czas.
Czy wydaje na perfumy ostatnie pieniądze to ciężkie pytanie Bardzo, bardzo sporadycznie, jeśli mnie coś rzuci na kolana, przyznaje się, jestem w stanie wydać
sitc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-29, 19:01   #26
hybris
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 727
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?

Cytat:
Napisane przez lalesia
ale kupuje wszystkie flakoniki na allegro, bo wg mnie kupowanie w perfumerii jest zwykla glupota (albo delikatniej mowiac extrawagancja)
Lalesiu, wydaje mi się, że powinnaś ostrożniej formułować swoje sądy i opinie, bo jeśli wyrażasz je w taki sposób, możesz kogoś urazić. No, chyba że to jest Twoim celem...
__________________
było, minęło.
hybris jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-29, 19:18   #27
_Bjeata_
Zadomowienie
 
Avatar _Bjeata_
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Silesia City
Wiadomości: 1 792
GG do _Bjeata_
Post Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?

Przyznam się szczerze, że do niedawna miałam jeden, góra dwa flakoniki perfum, jednak odkąd namiętnie śledzę wątki perfumowe mój apetyt na chęć poznania czegoś nowego, nieznanego szybko wzrósł.
Na początku zachodziłam do sephoty, douglasa, żeby powąchać to o czym się tu naczytałam i mnie zaciekawiło. Częściej mam odwage poprosić o próbkę czegoś co mną zakręci. Ostatnio dzięki przemiłym wizażankom i wymianie miałam okazję poznać kolejne nieznane mi zapachy . Teraz zapala mi się lampka, bo szukam na allegro tego co powącham i najczęściej na allegro robię zakupy.
Na szczęście pracuję i mogę sobie pozwolić na zakup jeden w miesiacu bez uszczerbku na budżecie domowym, chociaż mój mąż jęczy, że nie mam umiaru (taka natura widocznie )
__________________

"Tęsknota, słowo zużyte,
Otwarło mi swoją dal...
Jak różne są rzeczy ukryte
W króciutkim wyrazie: żal."




_Bjeata_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-29, 21:15   #28
lalesia
Zakorzenienie
 
Avatar lalesia
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 080
GG do lalesia
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?

Cytat:
Napisane przez hybris
Lalesiu, wydaje mi się, że powinnaś ostrożniej formułować swoje sądy i opinie, bo jeśli wyrażasz je w taki sposób, możesz kogoś urazić. No, chyba że to jest Twoim celem...
przepraszam, jesli ktos poczul sie dotkniety na pewno urazenie kogos nie bylo moim celem moze faktycznie dosc niefortunnie to napisalam...
lalesia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-29, 21:21   #29
ropuszka
Zakorzenienie
 
Avatar ropuszka
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?

Skad biore na to pieniadze? Jestem jeszcze na utrzymaniu rodzicow. Studiuje, ale na szczescie w miescie, w ktorym mieszkam, wiec mozna powiedziec, ze moje wydatki sa mniejsze. Nigdy nie mowie rodzicom, ze chce to czy tamto i maja dac mi na to pieniadze. Raczej sami sie o to pytaja. Czesciej kupuje jednak ciuchy, ksiazki i rzeczy niezbedne niz perfumy. Dostaje jednak pieniadze na rozne okazje i z tego kupuje rozmaite zapachy. Nigdy na allegro ani z zadnych innych niepewnych zrodel. Czesto tez jesli ktos chce mi sprawic prezent i pyta wprost co chce, podaje z reguly nazwe jakichs perfum Najwiecej jednak kupuje w okresie swiatecznym lub urdzinowm, kiedy mam przyplyw gotowki, kiedys zdarzylo mi sie nabyc ze 3 flakony, ale mysle, ze niektore osoby tutaj kupuja wiecej Rezygnuje z perfum, kiedy trzeba kupic cos wanzijeszego: ciucha, ksiazke albo prezent dla bliskiej osoby. Wredy zaciskam zeby i poprzestaje na testowaniu w perfumerii, bo nie jestem az taka maniaczka W przyszlosci, kiedy zaczne na siebie zarabiac na pewno beda dla mnie wazniejsze wydatki na jedzenie, oplacenie rachunkow, splacanie kredytu, rat itp. Ale na pewno nie bedzie tak, ze nie bede miala ani jednego flakonika Moze jest to dosc snobistyczne, drogie hobby, czesto uwazane za idiotyzm. Wg mnie jest jednak idiotyzmem tylko wtedy, kiedy zamiast pelnej lodowki mamy kolejna pelna butelke perfum
ropuszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-11-30, 07:30   #30
AniaM69
Zadomowienie
 
Avatar AniaM69
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 1 899
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?

Odpowiadam na tytułowe pytanie - KAŻDA pora dobra!
AniaM69 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Perfumy


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:40.