2005-11-29, 13:55 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 173
|
Kiedy pora na nowy flakonik?
Witam serdecznie,
buszując po wizażu i okolicach, czytając masę postów, dotarło do mnie, że chyba jestem jakaś inna. U mnie, bowiem, pora na nowy flakonik perfum przychodzi wtedy, gdy poprzedni jest już pusty/ na dnie/ przestał pachnieć ładnie (miałam tak z Sonią Rykiel). Nie wiem, po prostu gdzieś w środku mojej głowy siedzi coś, co utwierdza mnie w przekonaniu, że kupuje się drugie, gdy pierwsze się zużyje.... Szczególnie, że perfumy zużywam _powoli_ Jak to jest u Was? |
2005-11-29, 14:02 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 529
|
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?
Czyli masz jeden, dobrze rozumiem? To indywidualna sprawa każdej z nas, myślę. Przez kilka lat wyznawałam tę samą zasadę co Ty, z tym, że raczej wiązało się to z faktem, iż do zapachów nie przywiązywałam dużej wagi. Zawsze miałam jeden flakon, czasem dwa i na tym koniec. A i przy ich wyborze nie spędzałam zbyt wiele czasu. Ale nadszedł czas, gdy zaczęłam krążyć wokół Sephor i Douglasów/czytać wizaż/niuchać tu i tam, i dotarło do mnie jak niesamowite jest bogactwo zapachów; jakie fascynujące może być odkrywanie coraz to nowych; jak ciekawie jest "śledzić" ich "rozwój" na skórze. I od tamtej pory, jeden to za mało. Fascynacja kolejnym czasem przychodzi w połowie ostatnio nabytego flakonu, czasem trochę wcześniej lub później. Po prostu
|
2005-11-29, 14:04 | #3 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?
nowy flakonik jest wtedy:
1.gdy cos mnie bardzo mocno zafascynuje przy pierwszym kontakcie(tutaj mowa o perfumerii) 2.gdy naczytam sie opisow i skladu zapachu- wtedy dziala najczesciej allegro 3.gdy testuje zapach z probki i poczuje , ze musi byc "moj" wtedy szukam go albo na allegro (jesli nie ma w polsce) albo szukam poza granicami polski-poprzez znajomych i oczywiscie podczas nielicznych moich wyjazdow |
2005-11-29, 14:17 | #4 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?
Cytat:
|
|
2005-11-29, 14:24 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 727
|
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?
moja odpowiedź na pytanie w tytule jest chyba najprostsza: zawsze, kiedy mam na to ochotę
__________________
było, minęło. |
2005-11-29, 14:29 | #6 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?
Perfumy kocham chyba najbardziej z wszyzstkich kosmetykow to dla mnie taki mily gadzet, ktorego po prostu musze codziennie uzyc jak tuszu do rzes dlatego mam ich w domu calkiem sporo, bo gdy cos mnie zafascynuje przy pierwszym powachaniu niewiele myslac przeszukuje allegro i w ciagu tyg koniecznie musi byc moj! Takie male zboczenie ale kidys mialam tez tylko 1 wysokopolkowy (wtedy to bylo kenzo flower ktorego teraz szczerze nienawidze) i kilka takich srednich typu avon. Teraz proporcje sie zminily, gdzyz kazde niewysokopolkowe perfumy po prostu smierdza mi taniocha, plastikiem (nie umiem tego jednoznacznie okreslic) dlatego na mojej poleczce stoi: dolce&gabbana light blue, nina ricci premier jour, halloween del pozo, cerruti 1881, agua di gio armaniego, davidoff cool water (limitowana edycja), indian summer, dolce vita dior, nieszczesne pol butelki kenzo flower, gabriela sabbatini privat edition, green tee elizabeth arden i jeszcze kilka srednio lub niskopolkowych buteleczek. Najgorsze jest to ze bardzo szybko mi sie nudza i pragne coraz to nowszych i nowszych
|
2005-11-29, 14:41 | #7 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?
A ja powiem jedno w moim przypadku na nowy flakonik zawsze jest pora!!!!!
Zapachów jest tak wiele, tak róznych, sporo z nich wzbudza we mnie chęć posiadania, oglądania, psikania, wtulania się w nie. Oczywiscie posiadam jeszcze w sobie hamulce i potrafię sie powstrzymac przed niekontrolowanymi zakupami (przynajmniej tak mi sie wydaje). Nie zmienia to faktu, że gdy już zblizam sie do końcówki jednego z posiadanych ulubionych zapachów (tj. jakichś 30 ml), to obserwuję u siebie nałogowe wręcz zachowania......szybko i nerwowo musze miec kolejną buteleczkę...bo co bedzie jak ich zabraknie???Na szczęście istnieje allegro i co z tym zwiazane mozliwośc zakupu za duzo nizszą cenę oryginalnych perfum. Powiem szczerze, że w przeciągu ostatnich 3 lat nigdy nie kupiłam perfum np. w sephorze. bo przyznajcie mi same rację, skoro mogę mieć 100 ml oryginalnych perfum za 30 - 50 % ceny, to mimo przyjemności jaką niewatpliwie stanowia zakupy w perfumerii, cięzko jest mi sie na nie zdecydować. ps. obecny stan mojego posiadania to jakieś 6 róznych buteleczek o łacznej pojemności ok. 360 ml |
2005-11-29, 14:53 | #8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 2 207
|
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?
Dawno minęły czasy, kiedy używałam tylko jednego zapachu, doszłam bowiem do wniosku, że zapach powinien być dostosowany do okazji. Stwierdziłam, że nie powinnam pachnieć ciężkim, pudrowym zapachem na popołudniowej herbatce u cioci, muszę zatem uzupełnic zbiór o coś niezobowiązującego- tak się zaczęło. Później przyszła kolej na zapach zmysłowy, wiosenny, oszałamiający itp zawsze się znajdzie nowa kategoria. Nie posiadam zbioru, który mógłby być nazwany kolekcją, odczuwam nadal spoooory niedosyt /ale to już wynik po prostu innych priorytetów zakupowych/, ale ten niedosyt niwelują odrobinę ciągle napływające próbki, które krążą miedzy wizażankami
__________________
C'est la vie - cały twój Paryż dwie drogi na krzyż
Knajpa, kościół, widok z mostu |
2005-11-29, 15:04 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 020
|
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?
Czytałam gdzieś że fascynacja zapachami podobna jest do stanu zakochania - ledwo coś cię zauroczy, już po chwili zaczyna cię odrobinę irytować
Ale ja jestem stała w uczuciach i kocham wszystkie moje flakoniki (jak już mówiłam mam ich ponad 100) - no może poza jednym - Sunny Skies Avonu. Od lat "wyrabiam do pracy" i skończyć się nie może Zawsze kupuję nowy flakon gdy coś mnie zaciekawi (na ogół po lekturze wizaz.pl) a także gdy zakocham się od pierwszego niuchnięcia, jak było z Allure, CUE Rochera czy Intense... Średnio przybywa mi jeden miesięcznie (czas z tym skończyć, wiem) więc nie dziwota w sumie że tyle mam w wieku 37 lat |
2005-11-29, 16:05 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?
Zbojnico, z cala pewnoscia nie jestes inna. Predzej mozna powiedziec, ze to ze mna jest cos nie tak, bo mam bardzo duzo flakonikow perfum Kazdy po prostu traktuje to troche inaczej. Ciesze sie, ze na Wizazu jest tyle osob zafascynowanych swiatem zapachow, dzieki Wizazankom nie czuje sie juz odosobniona w swoim hobby Nie przejmuj sie tym, ze masz tylko 1 perfumy, jesli jest Ci z tym dobrze, to wszystko jest ok. Moi znajomi, jesli przez przypadek dowiedza sie, jaka mam kolekcje, predziutko wywalaja oczy i mowia, ze to nienormalne. Dla mnie pora na nowy flakon przychodzi z reguly wtedy gdy:
a) wypatrze cos pieknego b) znudzi mi sie to, co mam Niestety najczesciej zdarza sie sytuacja b) - bardzo szybko nudza mi sie zapachy, boli mnie od nich glowa i szukam alternatywy. Bardzo szybko przyzwyczajam sie do zapachu - stad wniosek, ze chyba powinnam robic wieksze przerwy w uzywaniu tego samego zapachu. Nie wyobrazam sobie non stop pachniec tym samym, choc fajnie miec swoj zapach-wizytowke. Nie da sie wg mnie uzywac lekkich zapachow zikma i ciezkich latem. Nie lubie tez uzywac dziennego zapachu, kiedy wychodze gdzies wieczorem na wazna impreze, albo na uroczystosc rodzinna. Lubie wtedy pachniec wyjatkowo Mimo, ze chcialabym kiedys wyjsc z tego nalogu, bo wiele moich zapachow robi sie z czasem nieuzyteczne, to jest to calkiem przyjemna pasja |
2005-11-29, 16:08 | #11 |
Zadomowienie
|
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?
Dawniej miałam może 3 flakony różnych zapachów ("na lato", "na zimę"...), które w zupełności zaspokajały mój zmysł powonienia. I najlepiej było mnie wtedy nie wpuszczać do żadnych perfumerii, bo cokolwiek mi się spodobało chciałam to mieć. Obdarowywałam też mojego ówczesnego chłopaka (obecnego męża) różnymi pachnidłami. Do dzisiaj mam niektóre z tego okresu i nie mam pojęcia kiedy to zużyję.
Teraz też mam chcice przeróżne, ale często włącza mi się światełko ostrzegawcze. Najlepiej jest kupować małe pojemności mniej sprawdzonego "sezonowego" zapachu, a ogromne tych już sprawdzonych i uwielbianych. CHYBA teraz moje decyzje są bardziej przemyślane, chociaż średnio raz na 3 miesiące mam taką wielką chcicę na kupienie czegoś nowego. Nie zawsze jej ulegam! I nie ma to najmniejszego związku z tym, czy jakiś zapach mi się kończy...
__________________
Łatwiej patyk obcinkować niż go potem pogrubasić.. Wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post68212696 |
2005-11-29, 16:12 | #12 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?
Cytat:
__________________
Łatwiej patyk obcinkować niż go potem pogrubasić.. Wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post68212696 |
|
2005-11-29, 16:29 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Wiadomości: 75
|
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?
A mi jest zawsze żal wykończyć ostatnie mililitry w buteleczce, bo - a nóż, widelec - zachce mi się nagle odświeżyć pamięć. Może zapobiegliwie nie kończę nigdy flakonu bo też nigdy nie dubluję zakupu - co z tego że jedne są piękne, jak gdzieś jeszcze są na pewno piękniejsze Właśnie tą niezdrową myślą odżywia się moje perfumowe zboczenie
|
2005-11-29, 16:48 | #14 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?
Hmm... wiem, że ludzie kulturalni o pieniądzach nie rozmawiają, jednak nie mogę się powstrzymać przed zadaniem tego pytania: skąd bierzecie pieniądze na te wszystkie flakoniki? Nie chodzi mi oczywiście o dziewczyny, które zarabiają na siebie i mogą robić z gotówką co im się tylko podoba, ale na przykład o nastolatki, które (tak przypuszczam) w większości są na utrzymaniu rodziców, a widzę, że i takie są perfumowymi maniaczkami Ja kieszonkowego nie dostaję i nawet nie śmiałabym prosić o nie rodziców, stypendium rozpływa się w piorunującym tempie (ponieważ opłacam z niego kurs hiszpańskiego) a moim skromnym wynagrodzenie za korepetycje muszę bardzo rozsądnie dysponować, więc po prostu mnie nie stać na nowe flakony Dlatego zastanawia mnie czy potraficie wydać na perfumy ostatnie pieniądze, czy kupujecie je ponieważ po prostu Was na nie stać i nie przywiązujecie uwagi do ich ceny
|
2005-11-29, 17:07 | #15 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?
Cytat:
przywiązuje wagę do ich ceny, kupuję je więc na allegro, to raz. Dwa, gdy studiowałam tez nie było mnie na nie stac, teraz zarabiam (tez nie są to kokosy), nie mam dzieci (jeszcze ) na utrzymaniu więc pozwalam sobie na moje przyjemności. Poza tym, mój ukochany TŻ nie skąpi mi też nigdy perfumowych przyjemności, to trzy. może kiedys, będę miała bardziej pilne wydatki np. spłata kolejnej raty kredytu za mieszkanie , więc nie bedzie tych moich zakupów az tak dużo. Ale mam nadzieję...że zawsze będzie mnie stać choćby na testerek moich ukochanych perfum raz na trzy miesiace. Co najmniej tego i Tobie zyczę. |
|
2005-11-29, 17:11 | #16 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 2 760
|
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?
Cytat:
Przyznam, że wybitnie nie lubię poruszania takich kwestii, bo pachnie mi to zaglądaniem innym do kieszeni. Ale myślę, że zrozumiałam Twoją intencję, Vretko: masz ochotę na kolejny flakonik perfum i zastanawiasz się jak zdobyć fundusze, czy tak? Jeśli zgadłam, to proponuję dwa rozwiązania: zaprzyjaźnij się z Allegro - można tam upolować naprawdę okazyjnie zapachy używane, za 30-80zł / flakonik (nie wpominając o cenach nowych perfum, które kosztują nierzadko 50% ceny sklepowej - gdybym się miała we wszystko zaopatrywać w Sephorze, moja kolekcja nie byłaby nawet w 1/3 tak bogata, jaką jest teraz, chociażby z tego względu, że nie widzę powodu do przepłacania "skoro nie widać różnicy" Przywiązywałabym uwagę do ceny, nawet mając dochody równe Kulczykowym - bogaci ludzie nie są bogaci dlatego, że szastają pieniędzmi, ale dlatego, że porafią nimi rozsądnie gospodarować). Po drugie - zastanów się, jak mogłabyś zarobić? Może udzielając korepetycji? To popularne źródło dochodu wśród uczennic i studentek. A może pilnując czyichś dzieci (babysitting), albo wyprowadzając psa? A może uda Ci się sprzedać coś ze swoich używanych ciuszków/kosmetyków/płyt/książek, które Ci się znudziły, na Allegro? Pomysłów jest mnóstwo. Ja akurat zaczęłam regularną pracę zarobkową dość wcześnie, bo już w połowie studiów, jako uczennica pracowałam na wakacjach przy zbiorach owoców, więc zawsze miałam drobne dochody na własne przyjemności (nie wyobrażam sobie prosić o to rodziców, nawet jeśli mogliby sobie pozwolić na takie wydatki, co innego prezent, a co innego "mamo, daj na perfumy" ). Rozejrzyj się za zajęciami, które mogłabyś w wolnym czasie wykonywać, a na pewno uskładasz na wymarzony flakonik. |
|
2005-11-29, 17:20 | #17 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 2 760
|
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?
Vretko, przepraszm, nie doczytałam, że już udzielasz korepetycji.
I widzę teraz, że uczysz się hiszpańskiego. Na jakim jesteś poziomie? Jeśli zaawansowanym, możesz zastanowić się nad tłumaczeniami (w prasie jest sporo ogłoszeń na ten temat, to właśnie była moja pierwsza praca, z resztą wykonywana z doskoku do dziś). Powodzenia! |
2005-11-29, 17:21 | #18 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?
Pixie, chyba nieco nieuważnie przeczytałaś mój post, ponieważ napisałam, że daję korepetycje Pomagam czterem różnym dzieciakom i po prostu nie starcza mi czasu na inne zajęcia, ponieważ uczę się dodatkowo, a nie miałabym sumienia podwyższyć kwoty wynagrodzenia. Ale nie o moim sposobie za zarobienie pieniędzy chciałam pisać Nie miałam oczywiście zamiaru zaglądać do czyjejkolwiek kieszeni. Zastanawiałam się tylko czy w momencie, kiedy nie można kupić perfum kiedy tylko się zapragnie, odkładacie na perfumy czy odkładacie zakup kolejnego flakonika
|
2005-11-29, 17:26 | #19 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?
Cytat:
Co do perfum, to myślę, że mogłyby się stać moim wymarzonym nałogiem, jednak nawet nie wchodzę do perfumerii, żeby sie rozejrzeć, ponieważ strasznie nie lubię chodzić po sklepach z pustym portfelem |
|
2005-11-29, 17:31 | #20 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 2 760
|
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?
Vretko, to chyba oczywiste: jak brak kasy, to odkładamy zakup, a kiedy jest z czego, to odkładamy na zakup, proste jak drut. Wszystko jest kwestią priorytetów, jeśli uważam inne potrzeby za pilniejsze, perfumy muszą poczekać (inna sprawa, że perfumoholizm charakteryzuje się właśnie wybitnym i nie do końca zależnym od woli uprzywilejowaniem pozycji zapachów na liście koniecznych zakupów. ).
Na pytanie skąd biorę pieniądze, mam tylko jedną odpowiedź: pracuję i zarabiam. Ale rozumiem, że nie o moją odpowiedź Ci chodziło. No widzisz, czyli Twój hiszpański zaprocentuje na przyszłość i ani się obejrzysz, a będziesz mogła kupić nie tylko swoje wymarzone perfumy. A w kwestii chodzenia po sklepach z pustym portfelem: ja nawet to lubię, relaksuje mnie i uwalnia od konieczności podjęcia jakiejś decyzji, wyboru, co kupić. Po prostu sobie oglądam, jak w muzeum. Edytowane przez pixie7 Czas edycji: 2005-11-29 o 18:04 |
2005-11-29, 18:07 | #21 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?
Tak to jest jak człowiek dzień w dzień siedzi nad całkami i optymalizacją w przedziwnych problemach decyzyjnych itp. Nawet nie potrafię sklecić zdania tak, żeby wszyscy zrozumieli o co mi chodzi. Jak tak dalej pójdzie będę musiała w końcu zacząć pisać książkę, żeby nauczyć się wysławiać odpowiednio
Dlatego spróbuję jeszcze raz: z czego jesteście w stanie zrezygnować, żeby kupić flakonik, a co stanowi dla Was bezwzględne priorytety, których nawet pasja nie jest w stanie pokonać? Mam nadzieję, że tym razem moja wypowiedź jest dość jasna |
2005-11-29, 18:21 | #22 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 727
|
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?
Cytat:
__________________
było, minęło. |
|
2005-11-29, 18:28 | #23 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?
Cytat:
A jesli Ty nie mozesz jednak pozwolic sobie na perfumy to moze dobrym pomyslem byloby zamowienie ich u kogos z rodziny na Gwiazdke ale tak naprawde to wydaje mi sie ze spokojnie moglabys kupic perfumiki na allegro jesli tylko oszczedzilabys troszke w ciagu miesiaca w koncu to wydadek rzedu 150zl. |
|
2005-11-29, 18:29 | #24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 529
|
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?
Priorytetów jest wiele oczywiście, tzn. w chwili obecnej np. prezenty gwiazdkowe dla rodziny, mój dentysta za tydzień (brrr...), nowy ekspres do kawy też jest o dziwo priorytetem, bo bez kawy niet. Ale bez problemu mogę odłożyć w czasie zakup nowych ubrań, butów, torebek, fryzjera. Na liście tzw.przyjemności perfumy są nr 1
|
2005-11-29, 18:41 | #25 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 902
|
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?
Cytat:
A tak poważnie, dostaje dość wysokie "kieszonkowe" które moge przeznaczyć wedle uznania, plus mama z babcią dają mi pieniądze na różnego rodzaju większe potrzeby od czasu do czasu, typu kupno kurtki, czy butów teraz na zimę. Perfumy kupuje głównie na Allegro, bo jednak różnice w cenach są zdecydowane, więc nie mam większych problemów z wygospodarowaniem kasy na nowy flakon, raz na jakiś czas. Czy wydaje na perfumy ostatnie pieniądze to ciężkie pytanie Bardzo, bardzo sporadycznie, jeśli mnie coś rzuci na kolana, przyznaje się, jestem w stanie wydać |
|
2005-11-29, 19:01 | #26 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 727
|
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?
Cytat:
__________________
było, minęło. |
|
2005-11-29, 19:18 | #27 |
Zadomowienie
|
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?
Przyznam się szczerze, że do niedawna miałam jeden, góra dwa flakoniki perfum, jednak odkąd namiętnie śledzę wątki perfumowe mój apetyt na chęć poznania czegoś nowego, nieznanego szybko wzrósł.
Na początku zachodziłam do sephoty, douglasa, żeby powąchać to o czym się tu naczytałam i mnie zaciekawiło. Częściej mam odwage poprosić o próbkę czegoś co mną zakręci. Ostatnio dzięki przemiłym wizażankom i wymianie miałam okazję poznać kolejne nieznane mi zapachy . Teraz zapala mi się lampka, bo szukam na allegro tego co powącham i najczęściej na allegro robię zakupy. Na szczęście pracuję i mogę sobie pozwolić na zakup jeden w miesiacu bez uszczerbku na budżecie domowym, chociaż mój mąż jęczy, że nie mam umiaru (taka natura widocznie )
__________________
"Tęsknota, słowo zużyte, Otwarło mi swoją dal... Jak różne są rzeczy ukryte W króciutkim wyrazie: żal." |
2005-11-29, 21:15 | #28 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?
Cytat:
|
|
2005-11-29, 21:21 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?
Skad biore na to pieniadze? Jestem jeszcze na utrzymaniu rodzicow. Studiuje, ale na szczescie w miescie, w ktorym mieszkam, wiec mozna powiedziec, ze moje wydatki sa mniejsze. Nigdy nie mowie rodzicom, ze chce to czy tamto i maja dac mi na to pieniadze. Raczej sami sie o to pytaja. Czesciej kupuje jednak ciuchy, ksiazki i rzeczy niezbedne niz perfumy. Dostaje jednak pieniadze na rozne okazje i z tego kupuje rozmaite zapachy. Nigdy na allegro ani z zadnych innych niepewnych zrodel. Czesto tez jesli ktos chce mi sprawic prezent i pyta wprost co chce, podaje z reguly nazwe jakichs perfum Najwiecej jednak kupuje w okresie swiatecznym lub urdzinowm, kiedy mam przyplyw gotowki, kiedys zdarzylo mi sie nabyc ze 3 flakony, ale mysle, ze niektore osoby tutaj kupuja wiecej Rezygnuje z perfum, kiedy trzeba kupic cos wanzijeszego: ciucha, ksiazke albo prezent dla bliskiej osoby. Wredy zaciskam zeby i poprzestaje na testowaniu w perfumerii, bo nie jestem az taka maniaczka W przyszlosci, kiedy zaczne na siebie zarabiac na pewno beda dla mnie wazniejsze wydatki na jedzenie, oplacenie rachunkow, splacanie kredytu, rat itp. Ale na pewno nie bedzie tak, ze nie bede miala ani jednego flakonika Moze jest to dosc snobistyczne, drogie hobby, czesto uwazane za idiotyzm. Wg mnie jest jednak idiotyzmem tylko wtedy, kiedy zamiast pelnej lodowki mamy kolejna pelna butelke perfum
|
2005-11-30, 07:30 | #30 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 1 899
|
Dot.: Kiedy pora na nowy flakonik?
Odpowiadam na tytułowe pytanie - KAŻDA pora dobra!
|
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:40.