Walka z łysieniem androgenowym i innymi typami przewlekłego łysienia.cz III

[khloee]

@ Remedios_Buendia

Wielkie dzięki za odpowiedź! Mam nadzieję, że mezoterapia okaże się pomocna. Planuję się zapisać na zabieg na przyszły tydzień i liczę na to, że wypadanie włosów po zabiegu nie będzie zbyt mocne, bo dla mnie każdy włos na wagę złota U mnie też lecą i krótkie i długie włosy, zastanawiam się czy taki objawy tylko jest w łysieniu androgenowym?

Zainteresowałaś mnie tym dermarollerem. A co planujesz wcierać?

Rozerwanie koszulki z nerwów mi się jeszcze nie zdarzyło, ale poleciał kiedyś słoik z ogórkami w ścianę… oczywiście obiadu w ten dzień nie było Ja też w zeszłym roku przechodziłam przez mega stresujący czas i zauważyłam, że ilość wypadających włosów się wtedy nie zwiększyła, ale za to odrost nowych włosków w tym czasie mocno spowolnił

[201706190936]

Napisane przez MM-1968

Moje wróciły, jeśli masz ciemne włosy dobrze na koniec spłukać wodą z octem jabłkowym, wygładza, zamyka łuski i nadaje połysk.

Dziękuję

Dziewczyny a farbujecie włosy jakimiś farbami? Bo moje włosy dziwnie się rozjaśniają, płowieją, mam brązowe włosy - moje naturalne - i kurczę rudzieją mi w kolor dziwacznej jajecznicy. I chcę je zafarbować.

[dews]

@khloee kurcze jestem zła teraz bo tyle razy chciałam zrobić tą ferrytyne ale zawsze była mi odradzana bo robiłam ogromny zakres badań który był również bardzo kosztowny i panie w laboratorium mówiły że żelazo wystarczy... najgorsze jest to że póki co nie planowalam wyjazdu do Polski, ponieważ nie wyrabiam już finansowo

Kortyzol po obciążeniu wyszedł 6,70 ng/ml jednak na wyniku nie podano normy, z tego co spr w Google to jest w normie.

Dziękuję za link!




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[susse]

Napisane przez Senses Woman

Dziękuję

Dziewczyny a farbujecie włosy jakimiś farbami? Bo moje włosy dziwnie się rozjaśniają, płowieją, mam brązowe włosy - moje naturalne - i kurczę rudzieją mi w kolor dziwacznej jajecznicy. I chcę je zafarbować.

Ja farbuje włosy biokapem. Jestem zadowolona z koloru 4.0 brąz, natomiast kolor 5.0 jasny brąz zmył mi się w 2 tygodnie Plusem farby jest to, ze podczas farbowania nie wypadają mi włosy, tak jak po farbie u fryzjera. No i wlosy są piękne i błyszczące.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloee]

@dews

To skoro kortyzol w dodatkowym badaniu wyszedł w porządku to myślę, że to było chwilowe zachwianie. Zwykle kortyzol wzrasta w stresie, zmęczeniu i pewnie z powodu kilku innych czynników więc skoro na usg nadnercza były ok i późniejsze badanie kortyzolu również było dobre to raczej bym wykluczyła to jako powód wypadania włosów

A zanim sprawdzisz ferrytynę to możesz spróbować z innym suplementem, może większe dawki biotyny albo kwasy omega 3 i 6?

[dews]

@khloee tak też podejrzewam, tym bardziej że badanie krwi było robione 2 dni po locie samolotem, który nie bardzo stresuje mimo że latalam już dziesiątki razy

Wiesz co biorę witaminę D3 i B12 przy czym B12 pomaga w małych dawkach(tylko na cerę), w dużych zaś robi armagedon z mojej twarzy, jest wręcz cała obolała.

Spróbuję te kwasy i biotyne, akurat szukam nowego zestawu witamin, bo to co teraz biorę nie pomaga zbytnio..

Ogólnie czytałam gdzieś tu na forum, że jedna z dziewczyn miała chwilowy okres gdzie włosy przestały wypadac całkowicie i ja też coś takiego zaobserwowalam raz. Nagle przez dwa tygodnie włosy nie wypadaly w ogóle! Najgorzej u mnie jest nawet nie podczas mycia tylko zaraz po, gdy włosy schną, boję się je wtedy dotykać

Narazie myślę jeść kwasy + biotyne
, selen i wit D3, plus kontynuować picie pokrzywy ktora spożywam nieustannie od ponad roku w ilościach min 3 kubki dziennie (żelazo mi chyba od tego się tak ładnie utrzymuje)
Jeśli chodzi o kuracje zewnętrzną to kupię pantostin do używania na wieczór i będę kontynuować z Radicalem. Używam też maski WAX po myciu bo włosy są miękkie ale nie hamuje ona wypadania.

Trochę się boję tej mezoterapii domowej, ponieważ czasami pojawiają mi się reakcje skórne typu krostki u pieczenie skory jeśli np nie ujmuje włosów lub użyje złego szamponu, więc narazie się wstrzymam i dam zadziałać pantostinowi.

Polecicie jakiś szampon? Mam delikatna skore głowy, teraz używam Johnsons dla dzieci, ale mam ostatnio łupież, więc myślę może coś przeciwłupieżowego nie chce tylko żeby mnie coś uczulilo za odżywkę też się nie obrażę


Acha i jeszcze jedno. Nigdy nie badalam ale ginekologicznie pod względem wypadania włosów, tzn chodzę co roku na badanie ogóle plus usg jajników, ale czy myślicie że przy idealnych wynikach badania plus super regularnych cyklach ( dosłownie co do dnia, plus nie mam jakiś bardzo bolesnych lub obfitych miesiączek) możliwe jest ze jednak coś pod tym względem nie hula jak powinno? Raz tylko delikatnie wyszła mi podwyższona prolaktyna, ale jak mówię, nie robiłam specjalnie hormonów płciowych oprócz ten prolaktyny i testosteronu.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloee]

@dews

To daj znać jak sprawdza się Pantostin. Mam nadzieję, że jednak pomoże

Właśnie witamina b12 w dużych ilościach może wywoływać trądzik, też o tym słyszałam. A może zamiast niej kupisz sobie suplement, gdzie jest cały zestaw witamin z grupy b? Możesz kupić zwykły B Complex albo kiedyś tutaj był wspominany suplement Solgar VM 75 A jeśli chodzi o biotynę to dobry jest Biotebal 5, ale pewnie w internecie można tez znaleźć inny tańszy zamiennik. Ważne, żeby dawka nie była mniejsza niż 5mg

A może ten szampon Johnson jest zbyt delikatny? Czasem łupież może się pojawić jak skóra głowy nie jest wystarczająco oczyszczona. Wtedy też może zacząć swędzieć, bardziej się przetłuszczać, włosy mogą wypadają z taką kuleczką łoju na końcu. Zauważyłaś coś takiego? Pomocny może być peeling skóry głowy albo szampon bardziej oczyszczający do mycia na zmianę z delikatnym

Wiesz co.. klasyczne łysienie androgenowe ma miejsce właśnie wtedy, gdy wszystkie wyniki hormonów są prawidłowe. Mimo wszystko ta wersja nie zdarza się aż tak często i na dodatek jest uwarunkowana genetycznie więc jeśli rodzice, rodzeństwo lub dziadkowie mają łysienie androgenowe to mogłaś odziedziczyć. A bierzesz może jakieś tabletki antykoncepcyjne albo może odstawiałaś lub zmieniałaś w ostatnim czasie?

[dews]

@khloee na początek dzięki wielkie za wszystkie porady, miło jest porozmawiać z kimś kto cię nie lekceważy bądź boi się ze mną poruszyć tego tematu że względu na strach przed moim wybuchem płaczu

Biotebal brałam na samym początku wypadania chyba przez 3 miesiące później jadłam Vitapil- ale bez żadnej różnicy.
Spróbuję jeszcze raz, może warto. Zamienników nie szukam bo jak wspominałam wcześniej nie mieszkam w Polsce i chociaż w Anglii jest dużo sklepów z polskimi lekami online, to jednak wielu rzeczy brakuje.

Co do szamponow, to kiedyś uzywalam dwóch naprzemiennie i rzeczywiście nie miałam wtedy łupieżu, chyba wrócę do tego systemu, cenna wskazówka!

Nikt nie miał u mnie łysienia, mamie włosy mojej lecą tak że łazienka czarna co prawda a myje codziennie, ale rosną tak szybko że włosy ma gęste. Siostra jedna ma busz na głowie, a druga włosy ma cieniutkie całe życie, ale nie wypada jej nic ponad normę.

A co myślisz o tym DTH? 2 razy wyszło mi podwyzszone, spróbuję w domu znaleźć wyniki badań to wrzucę. Czy to może wskazywać na androgenowe?

Jedyne co mnie zawsze trzyma w nadziei że to jednak nie androgenowe to to, że nie mam jakiegoś obszaru, na którym przerzedzily się bardziej, wypadają raczej równomiernie.. Co prawda zakola mam jakby rzadsze ale zawsze miałam lekkie zakola więc wydaje mi się że skoro wszędzie wypadaly to tam po prostu bardziej się rzucają w oczy.

Nigdy nie brałam żadnych hormonów, kiedyś chciałam przyjmować taka antykoncepcje, ale niestety lekarz mi to odradzil że względu na lekko zwiększona gęstość czy krzepliwosc (nie pamiętam dokładnie) krwi i powiedział że mam większe ryzyko wystąpienia zakrzepu.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MM-1968]

Napisane przez Senses Woman

Dziękuję

Dziewczyny a farbujecie włosy jakimiś farbami? Bo moje włosy dziwnie się rozjaśniają, płowieją, mam brązowe włosy - moje naturalne - i kurczę rudzieją mi w kolor dziwacznej jajecznicy. I chcę je zafarbować.

Ja farbuję henną orientana karmelowy brąz. Również nadaje piękny połysk włosom jestem bardzo zadowolona.

[khloee]

@dews

Nie ma za co! Cieszę się, że mogę jakoś pomóc. Ja też zmagam się z tym problemem, więc doskonale Cię rozumiem. Jeśli chcesz więcej pogadać to mogę Ci podać mój adres mailowy

Vitapil mi też nie pomógł, zresztą wszystkie te typowe złożone suplementy "na włosy" nie sprawdziły się u mnie. Właśnie biotyna, cynk, selen, kwasy omega, witaminy b complex chyba są najbardziej pomocne. Skoro pijesz regularnie pokrzywę to myślę, że żelaza już nie musisz dodatkowo brać, żeby nie przedobrzyć. Pomocna może być też zmiana diety, więcej owoców i warzyw, soków. Możesz też spróbować pić olej lniany lub z pestek dyni albo parzyć sobie mielone siemię lniane

Ja nigdy nie miałam badania DHT więc niestety tutaj nie jestem pewna. Czytałam jednak, że ten poziom może być podwyższony przy niskim poziomie cynku, brakach kwasów tłuszczowych i oczywiście w stresie. W każdym razie jeśli faktycznie DHT byłby w Twoim przypadku winowajcą to Pantostin powinien być pomocny, bo właśnie ma za zadanie blokować negatywne skutki DHT na skórze głowy W wielu przypadkach łysienie androgenowe może być uaktywnione przez branie tabletek antykoncepcyjnych, więc jeśli nigdy nie brałaś to tym bardziej jesteś w dobrej sytuacji.

Ogólnie wydaje mi się, że w Twoim przypadku to raczej nie jest androgenowe. Nic mi za bardzo na to nie wskazuje A jak tam z odrastaniem włosków? Czy pomimo wypadania szybko odrastają? Czy nowe włoski wydają Ci się cieńsze albo dziwnie wyglądające ( np. poskręcane) ?

Dwa szampony na zmianę to dobry sposób, sama się tego trzymam. Jak myję głowę tylko delikatnym szamponem to po jakimś czasie też pojawia mi się coś na kształt łupieżu, głowa swędzi a włosy wyglądają na przetłuszczone. Z tego względu co trzecie mycie stosuję bardziej oczyszczający szampon i skóra głowy zaraz lepsza

[dews]

@khloee jasne, chętnie się przeniosę na maila

Co do żelaza to raz wyszedł mi dwukrotnie ponad normę ale wtedy go suplementowałam, więc odstawilam i przy kolejnym badaniu był już w normie.
Co do tych wszystkich witamin to trochę przeraża mnie branie tylu tabletek, boję się negatywnego wpływu na wątrobę, ale zobaczymy, może w końcu metodą prób i błędów dojdę do tego co trzeba brać, a odstawić.

Dietę mam bardzo w porządku powiem ci, owoce i warzywa codziennie, fast food od święta, jedynie słodycze podjadam ale też w nie jakiś dużych ilościach. Do tego staram się pić dużo wody no i ta pokrzywa plus melisa, bo wszyscy mówią że to stres heh. Zawsze się broniłam przed tym że to on jest winowajca, ale teraz stwierdziłam, że nie zaszkodzi mi spróbować relaxu i zaczęłam ćwiczyć jogę nawet

Kurcze kwasów tłuszczowych nigdy nie przyjmowałam, wezmę się za to.
Powiem ci, że samej wydaje mi się że to nie androgenowe, miałam z resztą badanie kamerka u trychologa i dermatologa i nikt nie stwierdził wzmożonego wypadania w konkretnym obszarze, ale nigdy nie można nic wykluczyć póki nie znajdę prawdziwej przyczyny. Dlaczego tylko nic nie pomaga w taki razie?

Nie wiem co do tego dorastania.. Mam niby małe włoski koło czoła szczególnie na zakołach i są nawet grube, jednak nie zbyt wolno i mało się coś pojawia by zagescily jjakoś czupryne. Kupię ta placente i zobaczymy czy coś urosnie.

Daj adres to się do ciebie odezwę i opowiesz mi jak to u ciebie wszystko wygląda




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nevershoutnever]

Dziewczyny, mam do Was pytanie. W jakich miejscach przerzedzają Wam się włosy? U mnie są zakola - mocno cofnięta linia włosów w tych miejscach, więc typowe androgenowe, ale z drugiej strony - na czubku głowy mam ok włosy. Przedziałek jest przerzedzony, ale tak naprawdę największy problem mam z grzywką. Praktycznie już jej nie mam. Najmocniej przerzedzony jest ten trójkąt nad czołem (w sensie podstawa trójkąta wzdłuż czoła, i wierzchołek trochę wyżej generalnie tam, gdzie rośnie grzywka. Gdy oglądam rysunki, jak powinno wyglądać ŁA, wygląda to trochę inaczej.

[khloee]

@ dews

Ja zwykle biorę suplementy 3 miesiące a potem odstawiam i robię miesiąc przerwy. Dobrze jest od czasu do czasu sprawdzać próby wątrobowe i będzie ok

Stres niestety potrafi nieźle namieszać. Ja w zeszłym roku przechodziłam przez okropne kilka miesięcy i jak później po tym wszystkim zrobiłam badanie krwi to się przeraziłam, wyniki miałam straszne mimo że fizycznie czułam się dobrze! A to było "tylko" kilka miesięcy stresu

Wiesz, czasem na poprawę trzeba trochę poczekać. Trzeba znaleźć ten główny czynnik wypadania włosów, a powód z pewnością się znajdzie. Czasem jest to trochę zabawa na 'chybił-trafił' , ale wychodzę z założenia, że lepiej działać i próbować niż czekać. Też kiedyś powiedziałam, że mam już dość szukania i odstawiam wszystkie wcierki i suplementy.. przez tydzień było ok a potem szybko do nich wróciłam, bo włosy bez wspomagaczy zaczęły się sypać jak liście z drzew

Mój adres to: kasia20.poczta@op.pl

[dews]

@khloee dzięki, ale nie powinno być kasia20@poczta.op.pl? ;>




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloee]

@dews

Nie,nie. Adres to kasia20.poczta@op.pl Dostałam od Ciebie maila i przedwczoraj na niego odpisałam, nie dotarł?

[Remedios_Buendia]

Napisane przez nevershoutnever

Dziewczyny, mam do Was pytanie. W jakich miejscach przerzedzają Wam się włosy? U mnie są zakola - mocno cofnięta linia włosów w tych miejscach, więc typowe androgenowe, ale z drugiej strony - na czubku głowy mam ok włosy. Przedziałek jest przerzedzony, ale tak naprawdę największy problem mam z grzywką. Praktycznie już jej nie mam. Najmocniej przerzedzony jest ten trójkąt nad czołem (w sensie podstawa trójkąta wzdłuż czoła, i wierzchołek trochę wyżej generalnie tam, gdzie rośnie grzywka. Gdy oglądam rysunki, jak powinno wyglądać ŁA, wygląda to trochę inaczej.

Ja podobnie. Nie mam przedziałka "choinki" ani "autostrady", przedziałek jest normalny.Problem tkwi w zakolach i zmniejszającej się objętości włosów. Zakola są coraz większe (kiedyś w ogóle nie miałam) i wchodzą na grzywkę, która jeszcze niedawno wkurzała mnie, że jest za gruba, a teraz ledwie zakrywa czoło. Niestety, moja diagnoza to łysienie androgenowe. Może rozlane, może nieswoiste, ale jednak miniaturyzacja postępuje i jest widoczna.

[dews]

Mi wypadają raczej równomiernie z całej głowy :/

@khloee tylko się upewniam bo coś mi chyba poczta nawala, dostałaś może mojego maila z wczoraj? Jeśli dalej będą z nim problemy to założę nowe konto


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201706190936]

Dziewczyny, na filmiku youtube autorstwa Julii Caban usłyszałam że bardzo ważna jest suplementacja witaminy D. Czy któraś z was tak robiła? Pomogło przyjmowanie witaminy D?

[Anna07_07]

Napisane przez Senses Woman

Dziewczyny, na filmiku youtube autorstwa Julii Caban usłyszałam że bardzo ważna jest suplementacja witaminy D. Czy któraś z was tak robiła? Pomogło przyjmowanie witaminy D?

Ja słyszałam, że w naszej strefie klimatycznej powinno się suplementować witaminę D3 od października do końca kwietnia. Dotychczasowa suplementacja nic nie wniosła

[dews]

Ja przyjmuje od przeszło roku, w wynikach badań wychodzi mi tam dobrze że lekarz mnie pytał jakie dawki przyjmuje bo rzadko się taki ładny wynik zdarza, a włosy dalej lecą. Ale niedobór tej witaminy może skutkować wypadaniem włosów więc nie sugeruje się mną najlepiej zrobić badanie krwi i wszystko będzie czarno na białym


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gaya_oo]

Napisane przez Senses Woman

Dziewczyny, na filmiku youtube autorstwa Julii Caban usłyszałam że bardzo ważna jest suplementacja witaminy D. Czy któraś z was tak robiła? Pomogło przyjmowanie witaminy D?

Od dwóch lat robię badanie co pół roku i dostosowuję dawkę do poziomu wit D3. Obecnie biorę Vigantol. Przez 2 lata uzupełniam i stwierdzam że na moje włosy akurat to nie działa w ogóle.

[Maria221]

To może ja wypowiem się na temat wit. D3, która faktycznie, wydaje się, że zadziałała na moją mamę. Mojej mamie od lat wypadały włosy, najbardziej było to widać w okolicach przedziałka. Boki i tył mega gęste, góra gorzej. Ten ubytek jednak różnił się od naszego ubytku, bo mimo dużej ilości włosów w sitku przy każdym myciu (pewnie ok. 250-300, ale nie liczyłam), to góra łysa nie jest. Jedynie przetrzepana, nie wygląda źle, po prostu jest bardziej płasko na górze, ale jak się przyjrzeć, to faktycznie widać braki. Dawka 2tys. wit D3 nie zadziałała, ale 4 tys. już tak, tylko po 3 msc. Wypadanie włosów zmniejszyło się o 2/3. Może gdyby dostała 6tys.D3, to całkowicie zniwelowało by to wypadanie, ale poziom wit.D3 mama ma w normie, więc juz nie kombinuje. Te 4 tys. zarządził jej endokrynolog. Odrost jest, wczoraj widziałam, nie jest to jednak ogromna ilość baby hair, ale może się jeszcze rozkręci. Dodam, że mam ma Hashimoto i niedoczynność tarczycy.

[201706190936]

Napisane przez Maria221

To może ja wypowiem się na temat wit. D3, która faktycznie, wydaje się, że zadziałała na moją mamę. Mojej mamie od lat wypadały włosy, najbardziej było to widać w okolicach przedziałka. Boki i tył mega gęste, góra gorzej. Ten ubytek jednak różnił się od naszego ubytku, bo mimo dużej ilości włosów w sitku przy każdym myciu (pewnie ok. 250-300, ale nie liczyłam), to góra łysa nie jest. Jedynie przetrzepana, nie wygląda źle, po prostu jest bardziej płasko na górze, ale jak się przyjrzeć, to faktycznie widać braki. Dawka 2tys. wit D3 nie zadziałała, ale 4 tys. już tak, tylko po 3 msc. Wypadanie włosów zmniejszyło się o 2/3. Może gdyby dostała 6tys.D3, to całkowicie zniwelowało by to wypadanie, ale poziom wit.D3 mama ma w normie, więc juz nie kombinuje. Te 4 tys. zarządził jej endokrynolog. Odrost jest, wczoraj widziałam, nie jest to jednak ogromna ilość baby hair, ale może się jeszcze rozkręci. Dodam, że mam ma Hashimoto i niedoczynność tarczycy.

Jaki preparat mama brała i ile kropli/tabletek?

[Maria221]

Nie wiem, co bierze. Chyba Vigantol, jest po 10zł za krople. Endokrynolog jej powiedział, że Vigantol jest najlepszy, bo rozpuszcza się już na języku. Do tego łyka K2 Kinon chyba.

[Anna07_07]

Kto się zlituje i założy kolejną część wątku? Ja "informatycznie", niestety, odpadam

Też miałam okres, że brałam 4 tys. jedn. wit. D3, teraz wróciłam do 2000. Różnicy nie widziałam.

[Maria221]

Już wiem, mama bierze Kinon 2 tabletki po 2tys. każda. Rano jedną bierze jedną, a wieczorem drugą. Po 2 tys. różnicy nie było wcale. Efekty po 4 tys.przyszły po 3-4msc. Tylko zbadajcie sobie poziom D3, moja mama miała pierwszy wynik 12, to oczywiście wynik bez leków.

[kaska222]

Watek zamykam.
Zapraszam do kolejnej cz.
Walka z łysieniem androgenowym i innymi typami przewlekłego łysienia.cz IV