pilniki jakieś oszukane kurka wodna...

[jagódeczka]

przyznaję się bez bicia...
kupiłam na allegro...
już nigdy tego nie zrobię...
Kupiłam pilniki IBD takie jak zawsze kupuję ( ruby ) i jakież było moje zdziwienia kiedy okazało się, że nie sa takie same bo mają trochę inny kolor napisów i w połowie rżnięcia pazura sie stępiły...
Do drugiej ręki wzięłam następny i... też się stępił...
wzięłam innym razem drobniejszy( emerald ) i na naturalnym pazurze wypróbowałam...
ziarenka odpadły...

No, pilniki podrabiać???
przesada!
Drogie allegro tym razem przegięło...

Jakich pilników do akrylu używacie??????
Najlepsze w mojej ocenie NSI czerwone i brązowe... i te IBD by były gdyby były oryginalne...

[asikczek]

też ostatnio kupiłam pilniki na allegro, co prawda takie jednorazowe ale ich jakosc byla fatalna. Zostawały małe czarne drobinki na pazurkach .
Mimo że są o połowe tansze niz w sklepie w którym się zaopatruje to juz więcej ich nie kupie.
A co do marki pilników, gdybym pracowala na IBD czy NSI to by mnie chyba troszke drożej wyszło (pilniki uważam za materiał jednorazowy), dlatego kupuje bananki euro-fashion za 3,50, a jak chcę opylić jakis klientce to sprzedaję pilniki Ra Nails (proste) sa takie złote (100/180) i rdzawe (100/100) i kosztują mnie tylko 3zł

[Zizione]

Christrio

Prędzej kupywałam IBD ale za namową pani z hurtowni spróbowałam Christrio, bo ponoć miały byś trwalsze. I SĄ!
Są naprawde świetne, cena identyczna więc namawiam

[Albertyna]

Kiedyś pracowałam na "zwierzyńcu" EZ Flow (kto uzywa ten wie ,czemu zwierzyniec ). Niestety, nie odpowiadały mi ich kształyt- same "łódeczki" (czyli "diamenty"), a ja lubię banakiem przy skórkach.
Teraz pracuję na SPNkach, wiadomo Kocham zeberki! Mam wszystkie kształy i sa nie do zdarcia

[wiolamroz]

ja tez lubie pilniki z SPN a najbardziej banany

[nattaliah]

Ze strony Pauli dowiedziałąm się, że profesjonalistka powinna używać jednorazowych pilników. Gdzie kupujecie i jak to wygląda finansowo? Czy da się nimi piłować??? Bo biorąc na chłopski rozum, to chyba gorzej niż tradycyjnymi... :/ Jeśli to takie jak myślę, czyli usztywniony papier ścierny, to raczej nie da się nimi spiłowac masy... do czego mają służyć jednorazówki, bo już nic nie rozumiem

[bianeczkaa]

A ja tylko proste Nienawidze bananków Ale ktoś zawsze musi być inny

[...:::oblabobla:::...]

Ja mam pilniki z IBD z USAi tak samo szybko się zdzierają. W dodatku są drogie. Wolę kupić te najtańsze bo i tak po jednym użyciu lecą w kosz
Jestem za to bardzo zadowolona z polerki diamentowej z IBD! Rewelacyjnie wygładza, w połączeniu z drugą polerką o gradacji ok. 600/3000 na paznokciu wychodzi idealna tafla

[jagódeczka]

a gdzie ją nabywasz bo mnie zafrapowała owa polerka...
Ta co mi ostatnio sprzedała pilniki, ona wie która - niech będzie pozdrowiona....
lepsze niż moje IBD...
i ładny maja kolor.... khm.....

[jagódeczka]

Napisane przez nattaliah

Ze strony Pauli dowiedziałąm się, że profesjonalistka powinna używać jednorazowych pilników. Gdzie kupujecie i jak to wygląda finansowo? Czy da się nimi piłować??? Bo biorąc na chłopski rozum, to chyba gorzej niż tradycyjnymi... :/ Jeśli to takie jak myślę, czyli usztywniony papier ścierny, to raczej nie da się nimi spiłowac masy... do czego mają służyć jednorazówki, bo już nic nie rozumiem

jednorazowych - czyli - jeden raz.
O ile pilnik nie nadaje się do sanityzacji a np. NSI się nadają i nic im sie nie dzieje...
finansowo....
różnie...
chyba po 9 zł ostatnio kupowałam ale obraziłam się na dystrybutora i nie gadam z nim...
mnie się na ogół zwracają już po jednym palcu więc......
nie ma problemu

[paulakrk]

Dokładnie.
Nie są to pilniki "jednorazowe" a używane jeden raz. Oczywiście koszt jest spory no ale cóż...Zamiast tego można też kupić wielgaśną pakę pilników i każdej klientce przypisać własny. Zawsze to taniej wychodzi.

A ja ostatnio kupiłam na próbę łódeczki z Bassa, też za ok 9 zł...porażka...po 1 ręce musiałam wziąć nowy
Calkiem przyzwoite są duże prostokątne z Perfect Beauty. Da się nimi trochę popracować choć szukam jeszcze czegoś lepszego. Idealnego

[jagódeczka]

właśnie....
idealny pilnik...
te albertynowe są fajne. przypadły mi do gustu.
szczególnie zebra moon....


taniej....
pod warunkiem, że masz gdzie trzymać 100 pilników, każdy w torebeczce opisany, skatalogowany alfabetycznie a niekiedy z datą urodzenia bo sie kobitki tak samo zwą.... i jeszcze jeden, że masz gwarancję, że raz użyty jeszcze Ci posłuży....
eeeee....
nie chce mi sie... mam problemy z wypełnieniem deklaracji vat-owskich raz w mieś......

a słyszałam o takim przypadku, że w jednym salonie przed założeniem pazurów klientka płaci za swój zestaw osobno... pilnik, rękawiczki, bloczek i polerka a jak nie chce to jadą firmowymi.....
byłam w szoku... jakis nail bar, denique czy coś jeszcze straszniejszego....

[...:::oblabobla:::...]

Napisane przez jagódeczka

a gdzie ją nabywasz bo mnie zafrapowała owa polerka...

Na EF, ale podejrzewam, ze mozna je dorwac taniej