2010-01-13, 15:03 | #61 | ||
Wtajemniczenie
|
Dot.: Nie mamy gdzie uprawiac seksu... : (
moja mamcia jest bardzo wyrozumiała pod względem uprawiania przeze mnie seksu w domku.
Nikt mi nie włazi do pokoju, nikt nie woła kiedy mam gości, nikt nie gada głupio, bo "coś słyszeli" mama słyszała nie raz, tata zapewne też, no i co mają zrobić skoro przyszli do domu w nieodpowiednim momencie, a ja tego nie usłyszałam? szanuję to, że to ich dom. mój też. ale moja mama też woli żebym się nigdzie nie szlajała po parkach itp. więc pewnie dlatego nic nie mówi. poza tym, zauważyłam, że mama zaczęła brać ze mnie przykład w sztuczkach stosowanych w sypialni, bo widzę że ukradkiem też kombinuje jakieś małe ręczniczki specjalne do TEGO celu. każdy ma swoje hehe Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ---------- to nie tok myślenia, tylko poglądy. a te jak wiesz, każdy ma różne. więc jak dla mnie, możesz nawet zwymiotować skoro jest Ci słabo. nie życzę Ci córki, która zostanie przyłapana przez sąsiada w parku na seksie z chłopakiem. hehe wolisz to niż seks córki pod własnym dachem?
__________________
Kobiety są niewolnicami tylko tych, którzy potrafią je mocno trzymać i dogadzać ich kaprysom. |
||
2010-01-13, 15:04 | #62 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Nie mamy gdzie uprawiac seksu... : (
no pewnie. a mój jest pedofilem. bo jak chodzę w stringach po domu to czasem mnie klepnie w tyłek.
__________________
Kobiety są niewolnicami tylko tych, którzy potrafią je mocno trzymać i dogadzać ich kaprysom. |
2010-01-13, 15:04 | #63 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
|
Dot.: Nie mamy gdzie uprawiac seksu... : (
Cytat:
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
|
|
2010-01-13, 15:04 | #64 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 098
|
Dot.: Nie mamy gdzie uprawiac seksu... : (
Cytat:
Nie mam dzieci na razie <za młoda> ale, myślę, że wolałabym żeby moje dziecko robiło to w domu, nawet jak będę za ścianą. A nie w "kiblach" czy "na imprezach". A najlepiej to żeby nie brało się za wcześnie za seks- ale na to nie będę mieć wpływ (no może malutki-zależy jak je wychowam i jaki bedzie mieć do tego nastawanie) |
|
2010-01-13, 15:08 | #65 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 12 007
|
Dot.: Nie mamy gdzie uprawiac seksu... : (
Cytat:
__________________
Kosmetycznie Cytat:
|
||
2010-01-13, 15:08 | #66 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Nie mamy gdzie uprawiac seksu... : (
no wiesz. wydaje mi się, że skoro ktoś chce mieć dzieci/ ma dzieci, to nie zadaje takich durnych pytań.
jak się ma dzieci to to jest WASZ dom, a nie tylko jednej osoby/rodziców. nie chciałabym żeby mi rodzice mówili "to jest nasz dom, a nie Twój". to niby ja jestem jakimś rodzinnym odrzutkiem, że miejsce gdzie mieszkam nie jest moje? skoro jestem tutaj zameldowana to chyba jest oczywiste, że mogę to traktować jako swój dom. sprzątam tutaj , dbam o dom, również żeby nikt mi nie wygarnął, że coś jest jego, a nie moje
__________________
Kobiety są niewolnicami tylko tych, którzy potrafią je mocno trzymać i dogadzać ich kaprysom. |
2010-01-13, 15:11 | #67 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 12 007
|
Dot.: Nie mamy gdzie uprawiac seksu... : (
Idąc tokiem myślenia Madelaine87 dzieci nie powinny pomagać w domu, bo to przecież dom rodziców.
__________________
Kosmetycznie Cytat:
|
|
2010-01-13, 15:14 | #68 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Nie mamy gdzie uprawiac seksu... : (
heh. ale to głupie. masakra. jakby mi matka powiedziała, że to nie mój dom, to by chyba po miesiącu brudem obrosła. bo ja robię w domu akurat BARDZO dużo
__________________
Kobiety są niewolnicami tylko tych, którzy potrafią je mocno trzymać i dogadzać ich kaprysom. |
2010-01-13, 15:23 | #69 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
|
Dot.: Nie mamy gdzie uprawiac seksu... : (
no skoro lubicie współżyć kiedy cała rodzinka "ogląda klan za ścianą" to może po prostu to lubicie, kręci was to? seks to coś intymnego a nie wyścig na bezdechu jak już wcześniej wspomniałam.
|
2010-01-13, 15:26 | #70 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 12 007
|
Dot.: Nie mamy gdzie uprawiac seksu... : (
Ja akurat z rodzinką za ścianą nie mam problemu, bo mieszkam w domu a nie mieszkaniu. Ale to nie znaczy, że jak jest mieszkanie, to żeby seksu nie uprawiać, bo rodzina w domu. Jeśli jest prywatność, jest ochota, to w czym problem? Nikt Ci nie każe nic robić.
__________________
Kosmetycznie Cytat:
|
|
2010-01-13, 15:31 | #71 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Nie mamy gdzie uprawiac seksu... : (
Cytat:
i nie wiem jak Ty, ale ja po ścianach nie skaczę podczas seksu, żeby mnie za ściną czy piętro nade mną ktoś słyszał. a jak już jestem głośno, to zazwyczaj jak nikogo nie ma w domu. a sąsiedzi akurat mnie nie obchodzą. po to jest dom, żeby sie w nim bzykać. nie będę się krępować. oczywiście nie dre się jakby mnie ktoś ze skóry obierał sytuacja z sąsiadami wygląda inaczej jak ktoś by mnie zobaczył kopulującą z chłopakiem. wtedy to już bym się powstydziła.
__________________
Kobiety są niewolnicami tylko tych, którzy potrafią je mocno trzymać i dogadzać ich kaprysom. |
|
2010-01-13, 15:46 | #72 | |
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Nie mamy gdzie uprawiac seksu... : (
Cytat:
Madelaine87- to że Ty nie uprawiałaś seksu, gdy w domu była mama, to nie znaczy że Ci, którzy robią inaczej robią źle lub nie mają szacunku do rodziców. O ile nie robi się tego głośno to wg mnie jest ok. I w żadnym razie nie powinniśmy rozważać tego w kryterium braku szacunku... Bo też słyszalny seks rodziców byłby brakiem szacunku wobec dziecka. Ja kilka razy słyszałam i to było dla mnie po prostu obrzydliwe, nic więcej.... Nie uważam przez to, że nie mają wobec mnie szacunku. Brak szacunku okazaliby mi, gdyby w takiej sytuacji weszli do pokoju. W ogóle wchodzenie do pokoju bez pukania i "proszę" świadczy o braku szacunku i niezrozumienia. ---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ---------- Jest trochę stresu, ale mając do wyboru seks raz na 2 miesiące(kiedy nikogo nie ma w domu, albo w innym miejscu sam na sam) i seks z rodziną za ścianą, ale po cichu w miarę, zgadnij co większość by wybrała?
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. Edytowane przez ciri15 Czas edycji: 2010-01-13 o 15:36 |
|
2010-01-13, 15:50 | #73 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 098
|
Dot.: Nie mamy gdzie uprawiac seksu... : (
no właśnie ja mam warunki w domu, heh no może nie mam bo za ścianą siostra wiadomo że jak trzeba to robić ciszej to trzeba się dostosować a kiedy można sobie pozwolić na coś więcej to można.
|
2010-01-13, 16:13 | #74 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 984
|
Dot.: Nie mamy gdzie uprawiac seksu... : (
Jak jeszcze nie mieszkalam z TZ-tem a ten mnie odwiedzal i zostawal na noc to po prostu zamykalismy sie w pokoju , czasami puszczalismy muzyke i staralismy sie byc cicho. Moi rodzice nigdy nie weszli do pokoju jak bylismy tam sami, raz weszla mlodsza siostra i zobaczyla goly tyleczek TZ-ta i wiecej juz sie nie odwazyla wchodzic bez pukania
Jezeli rodzice sami w sobie nie wykazuja ochoty dania Wam troche prytatnosci to porozmawiaj z nimi. Nie mow bezposrednio, ze chcecie uprawiac seks ale moze po prostu powiedz, ze chcecie pobyc sami. Powinni zrozumiec. |
2010-01-13, 17:42 | #75 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 12 007
|
Dot.: Nie mamy gdzie uprawiac seksu... : (
No to ja jeszcze dodam, skoro moi rodzice uprawiają seks (bo wiem, że tak jest, mimo że nie słyszę) gdy ja jestem w domu (czyli najczęściej w nocy), to oni nie mają do mnie szacunku? Nie chciałabym widzieć lub słyszeć, że to robią, ale przecież im nie zabronie "bo ja tu jestem".
__________________
Kosmetycznie Cytat:
|
|
2010-01-13, 17:45 | #76 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
|
Dot.: Nie mamy gdzie uprawiac seksu... : (
przeczytajcie co napisaliście bo wydaje mi się że wypowiadają się same dzieci które nie potrafią odróżnić: szacunku dziecka dla rodzica, szacunku rodzica do dziecka, seksu rodziców a seksu dzieci, ogólnego stosunku rodzic-dziecko. Spoko traktujmy się na równi a niedługo będziemy z rodzicami chodzić na imprezy palić trawę i wymiotować w jednych krzakach. Może ktoś inteligentny zrozumie bo jak na razie to popadacie w paranoję.
|
2010-01-13, 17:47 | #77 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 12 007
|
Dot.: Nie mamy gdzie uprawiac seksu... : (
Dziewczyno, chyba nie mówimy tutaj o 12-letnich dzieciach chcących uprawiać seks, prawda?
__________________
Kosmetycznie Cytat:
|
|
2010-01-13, 17:53 | #78 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
|
Dot.: Nie mamy gdzie uprawiac seksu... : (
brawo, w końcu ktoś zahaczył o sensowny pkt jednak czy ktoś z burzących się osób pisał coś o wieku? skąd więc założenie że pisałam o osobach np + 20 ?prawda jest taka że możnaby wymieniać sporo aspektów za i przeciw a i tak wyszło by na jedno: wszystko zależy od indywidualnego podejścia rodzica/rodziny
|
2010-01-13, 18:01 | #79 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 552
|
Dot.: Nie mamy gdzie uprawiac seksu... : (
Cytat:
Tak samo dziecku może nie być fajnie z myślą że za ścianą jego matka i ojciec uprawiają seks, tak samo rodzicom może z tym nie być fajnie że za ścianą ich córka czy syn uprawia seks. |
|
2010-01-13, 18:02 | #80 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 12 007
|
Dot.: Nie mamy gdzie uprawiac seksu... : (
Cytat:
A o wieku już wcześniej napisałam ale jak widać ważniejsze było podejście inne niż Twoje.
__________________
Kosmetycznie Cytat:
|
||
2010-01-13, 18:05 | #81 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 098
|
Dot.: Nie mamy gdzie uprawiac seksu... : (
Cytat:
ŚMIESZY MNIE TO że piszesz o 12 letnich dzieciakach MASAKRA . z kontekstu twoich wypowiedzi nic nie wskazywało na to o jakim wieku ty piszesz. Ale tu się wypowiadały osoby dorosłe. A ty pisałaś : to uprawiajcie seks gdzie rodzice są za ścianą... to było do tych którzy się tu nie wypowiadają??? heh |
|
2010-01-13, 18:07 | #82 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 552
|
Dot.: Nie mamy gdzie uprawiac seksu... : (
Cytat:
Skoro mieszkamy w jednym domu to mamy takie same prawa |
|
2010-01-13, 18:10 | #83 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: Nie mamy gdzie uprawiac seksu... : (
popieram wszystkie posty napisane przez Neciaka
co do Madelaine to pozostawie to bez komentarza ;] a wracając do tematu wątka, nie wiem, co bym zrobila w takiej sytuacji, ale pewnie chwytała się każdej możliwości. |
2010-01-13, 18:18 | #84 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 260
|
Dot.: Nie mamy gdzie uprawiac seksu... : (
ja bym poprostu starała się robić to najciszej jak się da, i już... i tak też robiliśmy odwiedzaliśmy się u rodziców pokrzyczycie sobie jak wyjedziecie pod namiot
poza tym są różne pozycje (np. na jeźdźca), dzięki którym nie będzie słychać miarowego skrzypania łóżka co najwyżej trochę odjedziecie łóżkiem od ściany Madelaine87 zupełnie nie trafia do mnie Twoja argumentacja... tym bardziej, że wyrażasz ją w sposób obrażający wszystkich, którzy śmią mieć inne zdanie niż Ty
__________________
nadzieja umiera ostatnia....
|
2010-01-13, 18:27 | #85 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: Nie mamy gdzie uprawiac seksu... : (
strawberka, bo współżyjąc, gdzie za ścianą jest rodzina jest oznaką największej obrazy i braku szacunku
|
2010-01-13, 18:37 | #86 | |||
Wtajemniczenie
|
Dot.: Nie mamy gdzie uprawiac seksu... : (
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
Kobiety są niewolnicami tylko tych, którzy potrafią je mocno trzymać i dogadzać ich kaprysom. |
|||
2010-01-13, 18:45 | #87 | ||
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Nie mamy gdzie uprawiac seksu... : (
Cytat:
Część osób pisała o tym, że jest jakaś granica wieku. Granica wg mnie jest jeszcze taka, jak poważny jest ten związek, jaki charakter jest syna czy córki, czy zmienia partnerów jak rękawiczki, itp. ---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ---------- Cytat:
Obrażasz nas, ponieważ mamy inne poglądy niż Ty... Jakie to typowe... 2 razy w życiu człowiek doznaje szoku seksualnego. Pierwszego - gdy dowiaduje się że jego rodzice JESZCZE to robią i drugiego gdy dowiaduje się że jego dzieci JUŻ to robią Wg mnie to właściwie te same sytuacje i reakcja powinna być taka sama w obu przypadkach. Tak jak dziecko nie mówi rodzicom: nie możecie uprawiać seksu, tak samo rodzic nie może powiedzieć tego dziecku.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. Edytowane przez ciri15 Czas edycji: 2010-01-13 o 18:49 |
||
2010-01-13, 18:48 | #88 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: Nie mamy gdzie uprawiac seksu... : (
Cytat:
Jak ktoś ma dwupiętrowy dom ze strychem, parę set m.k. to nie sądzę by rodzicom na strychu przeszkadzało że ktoś w np piwnicy uprawia seks. Jestem święcie przekonana że nawet by o tym nie wiedzieli. I nie dzieli ich ściana tylko kilka pięter a to wciąż jeden dom Ja nie wiem. I co, ściana to za mało tak? Ściana to zbyt mała przegroda by uprawiać seks? HELOŁ od sąsiadów też odgradza was TYLKO ściana taka sama jak od rodziców w pokoju obok. Może w wieżowcu powinien być zakaz uprawiania seksu bo ludzie za ścianą obok mogą się poczuć oburzeni
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
Edytowane przez rapifen Czas edycji: 2010-01-13 o 18:49 |
|
2010-01-13, 19:02 | #89 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 7
|
Dot.: Nie mamy gdzie uprawiac seksu... : (
Kurcze, ja nie wiem po której stronie stanąć, ale powiem wam, że moja mama znalazła raz zuzyte gumki u mnie w pokoju i wiedziała, że uprawialiśmy seks gdy ona była na dole... ( niechcąc się chwalić, stała nawet obok drzwi przez chwile bo coś z szafki wyciągała, ale na szczęście nie weszła xddd ) no i miałam potem taką awanture, że głowa boli... Wrzaski o braku szacunku do niej, właśnie... Że jak my mogliśmy takie coś tu na górze, gdy ona oglądała sobie TV na dole... Masakra... Dlatego, to chyba właśnie zależy od tego jaki stosunek mają do tego rodzice... Ja osobiście wolę się kochać, gdy nikogo nie ma w domu ;p wolę się niczym nie stresować, podczas tego jakże przyjemnego przeżycia :p ( zwłaszcze, że lubię być głośno pozdrawiam
Edytowane przez mohrda Czas edycji: 2010-01-13 o 19:04 |
2010-01-13, 19:15 | #90 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 098
|
Dot.: Nie mamy gdzie uprawiac seksu... : (
Cytat:
u mnie było to samo raz. tylko że ja miałam prawie 17 lat... przyszła do mnie koleżanka z dwoma prezerwatywami i sprawdzała ich jakość nakładając na rękę heh durex i unimil chyba:P I jakoś wtedy jak ją odprowadzałam to rzuciłam te prezerwatywy pod łózko i na śmierć o nich zapomniałam. W sobotę rano mama myła podłogi w całym domu... I znalazła. OJ LITANIA NIESAMOWITA "w tym wieku za takie rzeczy się bierzesz, dziewczyna ty się zastanów"- nigdy nie zapomnę tych słów. Ale nie było tak źle... Od tamtej pory zawsze przed wejściem PUKABO KIEDYŚ SIĘ ZAPOMINAŁA... |
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:06.