Ange ou demon

[Favkes]

kupiłam na allegro 40 próbek za 40 zł
zlałam wszystkie do falkonika i mam 40 ml Diablątkowego Anioła

Mnie tez siępodobaja ... zapach kojarzy mi się z lukrowym zamkiem - takim z lanego roztopionego cukru, wygladajacego jak z lanego szkła. Słodkiego i pachnącego.

[amee]

Mam je !! całe 100 ml tester, mnie sie podobaja i to bardzo, ale z nadmiaru perfum, zastanawiam sie czy ich nie sprzedać...

[aga79]

Amee a gdzie zdobyłaś ten tester?

[violarozalinda]

Na mnie Ange..pachnie może dość nijako.Dużo białych kwiatów(lilia?gardenia?)z waniliowo-zamszową nutą.Przypomina trochę Obsession Night CK.

[homyk]

Pierwsze nuty Ange ou Demon to mandarynka (mało orzeźwiająca) w towarzystwie ziół. Szczególnie ładnie brzmi szafran. Cytrusy dość szybko ulatują i pojawia się akord białych kwiatów. Mam nawet wrażenie namacalności delikatnego mięsistego kielicha białej orchidei. Jest w tym wszystkim również cierpkość soku wyciekającego z naciętej łodygi. Znajduję też nutę apteczną - za którą zapewne odpowiada palisander - kojącą jak maść lecznicza i wanilię w wydaniu mleczno-kremowym.

Zapach spokojny i stonowany, czym potrafi zmęczyć.

Dla niepokornej, rogatej duszy, która choć przez chwilę chciałaby się poczuć jak anioł.

[amee]

Dostałam je na szkoleniu markowym Givenchy, wlasnie dzisiaj)

[aga79]

Napisane przez amee

Dostałam je na szkoleniu markowym Givenchy, wlasnie dzisiaj)

Oooo to jest szansa,ze wkrótce się u nas pojawią? Jak będziesz sie ich chciała pozbyć to daj znac na PW

[amee]

U "nas" pojawią sie we wrześniu, cena za 100 ml bedzie 420 zl, a 50 ml 285 bodajrze,

Ja chyba sie ich chce pozbyc....jak coś PW

[tulipanka]

Napisane przez amee

U "nas" pojawią sie we wrześniu, cena za 100 ml bedzie 420 zl, a 50 ml 285 bodajrze

Na Wizażu wszelka sprzedaż jest zabroniona, tu można się tylko wymieniać kosmetykami. Edytuj proszę swój post, żeby nie łamał regulaminu.

[ropuszka]

Zastanawiam sie, czy Ange ou demon bedzie hitem jesieni. Jak sadzicie? Bedzie go czuc na ulicy i widac w rankingach sprzedazy? Ja obstawiam, ze tak, jesli znow jakas Sephora albo Douglas zrobia mu kampanie na miare Kate Moss Szkoda by bylo pachniec znow jak wszyscy... Swoja droga, ciekawe, ze Douglas wywleka ostatnio do reklamy "stare" zapachy i dzieki temu na 1. miejsce wskoczylo Kenzo do rankingu.

[Favkes]

już są w Sephorze - wczoraj widziałam na półeczce. Nie sprawdziłam jednak ceny.
A i poczułajm je już gdzieś w sklepie - chyba w Zarze ....

[Mendosita]

Jak już pisałam w wątku "Ostatnio testowałam" jak dla mnie AoD to lżejsza, delikatniejsza wersja Infiniment edp. Nie wyczuwam między tymi dwoma zapachami prawie żadnych różnic.

[Po la]

Dziś w Sephorze napotkałam wielką, pełną butlę testera AoD - flaszka jest piękna przypomina tajemniczy, magiczny amulet.
Ponieważ nie miałam dotychczas okazji zetknąć sie z tym zapachem zapodałam psika na łapkę.
Co było do przewidzenia zapach kompletnie nie dla mnie (więc może moja opinia nie będzie obiektywna i miarodajna - ale może się przyda takim wielbicielkom świeżaków jak ja).
Dla mnie jest on mocny, najpierw cytrusowo ale jakby okadzone przyprawami, potem do głosu dochodzą nuty kwiatowe, wtedy zaczął mnie dusić - ale jestem pod wrażeniem czytelności białej lili, prawie namacalnej wilgotności białych mięsistych kwiatów, przez jakieś 2 godziny od psiknięcia rozchodzi się dość daleko od miejsca aplikacji, choc trzymałam rękę daleko od nosa dochodził mnie wyrażny zapach lili i dymu jakby kadzidełkowego..., potem trzyma się bliżej skóry. Jest solidnie trwały w 7 godzinie od aplikacji wyrażnie go czuję na ręce choć dużo stracił na uroku zostało dużo wanili takiej dość sztucznej.
Ogólnie mocny aż duszący, bardzo słodki ale w bardzo specyficzny sposób bo słodki ale zimny z metaliczna nutką. Obawiam się że zaaplikowanie go gdzieś bliżej nosa skończyłoby się dla mnie atakiem duszności.
Testuję ostatnio różne zapachy z tych do których zazwyczaj boję się podchodzić.
Rozglądam się za czymś "mniej świeżuchowym" z okazji nadchodzących zimnych dni, myślałam o Inside Trussardi (ale jednak za dużo waniliowości tam), może Merveilles Hermesa będzie odpowiednie...jest takie żywiczne i nic nie słodkie

[martwa papuga]

Testowałam go wczoraj, dopiero co pojawił się w Douglasie. Psiknęłam na nadgarstek - na mnie jest okropny. Bardzo dużo bardzo sztucznej wanilii, w tle potęgujące jeszcze efekt mdlące kwiaty (lilia, mówicie?). Ani to Ange, ani Demon, tylko DrOetker.
Zupełnie nie przypomina mi Angela (kiedyś lubiłam) ani Insolence (ciągle lubię), raczej skojarzył mi się ze skądinąd pięknym Hypnotic Poison. Tyle, że w HP ta wanilia jest naturalna i czarująca, a w AoD strasznie mdli... Pierwsze i główne nuty są dla mnie bardzo nieprzyjemne, dopiero po 0,5 h zapach nabiera jakichś miłych nutek.
Dość trwały, ale na szczęście łatwo zmywa się mydłem

[Aggie125]

Biała lilia - kojarzy mi się z Anais Anais.
Zapach lekko apteczny - coś jakby Roma.
Musze koniecznie przetestować, mam nadzieję, że nie będzie to mieszanka wybuchowa.

[neonka28]

http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=242303807 kt 24 zl

[alorah]

Wielkie wielkie rozczarowanie. Liczyłam na coś wielkiego, niestety kwiatki nuteńka wanilli, i kompletnie bez polotu. Jak uda mi się ustrzelić próbkę napiszę coś więcej, ale niestety pierwsze wrażenie kompletnie na NIE. A tak się nastawiałam...

[d'ou vient le vent]

Napisane przez martwa papuga

Testowałam go wczoraj, dopiero co pojawił się w Douglasie. Psiknęłam na nadgarstek - na mnie jest okropny. Bardzo dużo bardzo sztucznej wanilii, w tle potęgujące jeszcze efekt mdlące kwiaty (lilia, mówicie?). Ani to Ange, ani Demon, tylko DrOetker.
Zupełnie nie przypomina mi Angela (kiedyś lubiłam) ani Insolence (ciągle lubię), raczej skojarzył mi się ze skądinąd pięknym Hypnotic Poison. Tyle, że w HP ta wanilia jest naturalna i czarująca, a w AoD strasznie mdli... Pierwsze i główne nuty są dla mnie bardzo nieprzyjemne, dopiero po 0,5 h zapach nabiera jakichś miłych nutek.
Dość trwały, ale na szczęście łatwo zmywa się mydłem

Podpisuje sie pod tym wszystkimi czterema lapkami - okropnie mdlacy budyn DrOetkera.... Na mnie nawet nie chce byc mile ... Budyniek ^3 Mdly, waniliowy, nie drapie ale mdli okrutnie.

Nat

[zapalka]

aqm na promie, niewile pamiętam, ale podobał mi się .

[Aggie125]

Przetestowałam. Jak dla mnie zbyt podobne do Alchimie, ale bez tego pazurka, które miało Alchimie. Lilii nie wyczułam, może tylko odległe wspomnienie wanilii?

[Frania01]

AouD używam od ok. tygodnia i coraz bardziej się do nich przekonuje, są naprawdę urocze. Słodkie, ciepłe i otulające, w sam raz na zimne dni. Przy całej waniliowej słodyczy nie są to perfumy wieczorowe, można je nosić przez cały dzień. Nie są też tak "jadalne" jak L Lolity Lempickiej. chociaż mogą się kojarzyć z takim pysznym domowym budyniem .

Nie czuję w nich kwiatów, za to na początku wyczuwalne są orzeźwiające nuty cytrusowe. Potem zwycięża je wanilia, i taki waniliowy (później waniliowo-drzewny) zapach trwa i trwa. Dobrze się trzymają

[ropuszka]

Ja mam te perfumy od wrzesnia, czyli calkiem dlugo. Ciesze sie, ze je kupilam, bo pewnie do dzis bym sobie o nich marzyla, ale jednak jak juz ich tyle zcasu uzywam to coraz mniej je lubie. Sa dosc ciezkie, dziwne... Ale nic to. Dla mnie problemem jest to, ze nagle staly sie dla mnie syntetyczne. Szkdoa, no ale i tak mam do nich sentyment Czasem lubie nimi pachniec. Moj TZ ma na nie alergie

[madziczka]

Testowałam je zaraz jak ukazłay się w perfumeriach. Zapach ładny, połączenie nut pikantnych korzennnych z taką mleczną mdlącą słodyczą. Spodobał mi się, ciekawy ale...spodziewałam się jakiejś kontrowersj, pazura, szoku, a tu taki miły ciepło orientalny zapach. Żebym umarła z rozkoszy albo przynajmniej się wzburzyła to nie. Ot znowu wiele hałasu o nic w zapowiedziach

[Maja102]

Napisane przez ropuszka

Zastanawiam sie, czy Ange ou demon bedzie hitem jesieni. Jak sadzicie? Bedzie go czuc na ulicy i widac w rankingach sprzedazy? Ja obstawiam, ze tak, jesli znow jakas Sephora albo Douglas zrobia mu kampanie na miare Kate Moss Szkoda by bylo pachniec znow jak wszyscy... Swoja droga, ciekawe, ze Douglas wywleka ostatnio do reklamy "stare" zapachy i dzieki temu na 1. miejsce wskoczylo Kenzo do rankingu.

No cóż... chyba jednak takim hitem nie było?
Dla nie to zapach-magia, słodki, liliowy, trochę korzenny, ale z ostymi nutkami na początku. Uzależnia jak narkotyk Ale tak mocny, że nadaje się tylko dla nocnej uwodzicielki, w dzień by mnie udusił

[Corii]

A ja dzisiaj widziałam w Sephorze Ange ou Demon w kompakcie - w ładnym czarnym opakowaniu takim jak róż, albo cienie do powiek. Były sprasowane na bazie wosku i ze srebrnymi drobinkami brokatu, dość sporymi , ale cena powala ...prawie 2 i pół patola za 7,5 grama

[ropuszka]

Napisane przez Maja102

No cóż... chyba jednak takim hitem nie było?
Dla nie to zapach-magia, słodki, liliowy, trochę korzenny, ale z ostymi nutkami na początku. Uzależnia jak narkotyk Ale tak mocny, że nadaje się tylko dla nocnej uwodzicielki, w dzień by mnie udusił

Jak sie okazuje, moje rokowania sprzed 2 lat sie sprawdzily, tyle, ze nie od razu po premierze, ale mniej wiecej rok po. Zauwazylam, ze AoD jest faworytem kobiet w ciazy i swiezych mamusiek karmiacych, a te, ktore znam bardzo chca byc kims pomiedzy ange a demon Strasznie jestem wredna i sie nasmiewam, ale to jaka plagas normalnie. Znienawidzilam swoja flaszke, ktora akurat w odwecie sie zbuntowala, zepsul sie jej korek, a kolor zrobil sie zolty Na pewno mam oryginal, bo ze strefy bezclowej, ale nie mam pojecia czemu ich w ogole kiedys uzywalam. Tak mnie denerwuje w nich wanilia, ta sztucznosc... no i mam zle skojarzenia bo uzywa ich moja antypatia Moze kiedys jeszcze bym ich uzyla, ale w takim wypadku - no way. Czasami zaluje, ze perfumy bywaja tak popularne, ze niemal kazdy wie, czym pachniemy, ma juz konkretne skojarzenia i utozsamia zapach z osoba. Ja tez ne jestem od tego wolna niestety.

[Maja102]

Napisane przez Corii

A ja dzisiaj widziałam w Sephorze Ange ou Demon w kompakcie - w ładnym czarnych opakowaniu takim jak róż, albo cienie do powiek. Były sprasowane na bazie wosku i ze srebrnymi drobinkami brokatu, dość sporymi , ale cena powala ...prawie 2 i pół patola za 7,5 grama

o tak... ceny w sephorze... brrr
Mają tam jakieś limitowanki Givenchy, w tym AoD z jaśminem Ale płacić 399zł za 60ml, jak w domu cała flaszka jeszcze stoi... Szkoda, ze mniejszych pojemności nie ma

[Corii]

Napisane przez Maja102

o tak... ceny w sephorze... brrr
Mają tam jakieś limitowanki Givenchy, w tym AoD z jaśminem Ale płacić 399zł za 60ml, jak w domu cała flaszka jeszcze stoi... Szkoda, ze mniejszych pojemności nie ma

Mówisz Maju, że w Sephorze maja limitowankę AoD z jaśminem? Jak ona wygląda? Byłam wczoraj tam ale nie widziałam nic takiego

[Maja102]

Napisane przez Corii

Mówisz Maju, że w Sephorze maja limitowankę AoD z jaśminem? Jak ona wygląda? Byłam wczoraj tam ale nie widziałam nic takiego

stały trzy takie z Givenchy chyba na osobnym stoisku z nowościami - Aod, Amarige i chyba jakiś jeszcze...
Takie lekko kwadratowe, pękate buteleczki, czarne opakowania, nazywa się toto Ange ou Demon Jasmin Sambac
http://www.fragrantica.com/images/perfume/nd.5726.jpg

[Corii]

Napisane przez Maja102

stały trzy takie z Givenchy chyba na osobnym stoisku z nowościami - Aod, Amarige i chyba jakiś jeszcze...
Takie lekko kwadratowe, pękate buteleczki, czarne opakowania, nazywa się toto Ange ou Demon Jasmin Sambac
http://www.fragrantica.com/images/perfume/nd.5726.jpg

Dziękuję Maju teraz patrząc na linka załapałam, ze chodzi o tą nowość z 2008. Przy następnej wizycie w perfumerii przyjrzę się temu jeśli będzie
Wąchałaś go może? Ciekawa jestem opinii