Minerałoholiczki - wątek plotkowy o minerałach i nie tylko, część XII

[czerwcowa_panna_mloda]

Część dziewczyny... Nie wiem gdzie o to zapytać, więc może spróbuje tu Minerały stosuje od ok.2 lat. Najpierw Edm, teraz od pół roku MEOW. Zawsze bylam zadowolona. Moja cera tradzikowa, mieszana polubila proszki, lagodzily stany zapalne i wyrownywaly niedoskonałości. Od kiedy stosuje maseczke aspirynowa i tonik z kwasami BHA 10% mam wrażenie że skóra jest ciensza i b. Wrażliwa niż wcześniej. To chyba normalne po takiek kuracji. MERITUM: podczas aplikacji MEOW pędzlem płaskim czuje szczypanie i tworzą się w niektórych miejscach mikroskopijne kreski, ranki z których leci krew. Chyba to powoduje że trądzik nie znika, ciągle robi się coś nowego... Miala którąś z Was podobne hocki-klocki?!

[skarpetta]

Napisane przez czerwcowa_panna_mloda

Część dziewczyny... Nie wiem gdzie o to zapytać, więc może spróbuje tu Minerały stosuje od ok.2 lat. Najpierw Edm, teraz od pół roku MEOW. Zawsze bylam zadowolona. Moja cera tradzikowa, mieszana polubila proszki, lagodzily stany zapalne i wyrownywaly niedoskonałości. Od kiedy stosuje maseczke aspirynowa i tonik z kwasami BHA 10% mam wrażenie że skóra jest ciensza i b. Wrażliwa niż wcześniej. To chyba normalne po takiek kuracji. MERITUM: podczas aplikacji MEOW pędzlem płaskim czuje szczypanie i tworzą się w niektórych miejscach mikroskopijne kreski, ranki z których leci krew. Chyba to powoduje że trądzik nie znika, ciągle robi się coś nowego... Miala którąś z Was podobne hocki-klocki?!

Wydaje mi się, że za dużo kwasu stosujesz.

[dacn]

Czy może wiecie dlaczego tak się dzieję??

Bronzer z EDM, soft bronzer, nałożony na podkład z Meow robi POMARAŃCZOWE plamy, podobnie jak róż nick nack natomiast takich cyrków nie robia na podkładzie z LL. Dlaczego?

[Aredhel125]

Ja mam z kolei problem z wysuszaniem. Konkretnie używam podkładu z Annabelle Minerals i ostatnio mam mega przesuszoną i ściągniętą skórę. Co prawda nie mam typowych odstających skórek i łuszczenia, ale takie właśnie ściągnięcie, marszczenia na skórze jak na jakimś materiale i wrażenie cienkiej skóry. Mam ogólnie skłonność do przesuszania skóry, ale teraz w ciągu dnia po kilku godzinach po nałożeniu zaraz mam lifting na twarzy, okropne uczucie. Mimo, że skóra jest miękka w dotyku to ja sama czuję ogromny dyskomfort, że aż nie mam ochoty wykonywać żadnej mimiki twarzy, jakbym zaraz miała popękać. Mimo, że nakładam go na typowy emolientowy krem nawilżający to i tak jest taki efekt.
Cieszyłam się z minerałów, że przy mojej trądzikowej cerze będą bezpiecznym kosmetykiem kolorowym, ale teraz się zastanawiam.
Jak myślicie, czy to minerały mogły mnie tak załatwić? Czy minerały z innej firmy mogłyby okazać się mniej wysuszające, czy wszystkie mają takie właściwości i raczej żadne nie będą dla nie dobre.

[EbonyLuna]

Napisane przez Aredhel125

Ja mam z kolei problem z wysuszaniem. Konkretnie używam podkładu z Annabelle Minerals i ostatnio mam mega przesuszoną i ściągniętą skórę. Co prawda nie mam typowych odstających skórek i łuszczenia, ale takie właśnie ściągnięcie, marszczenia na skórze jak na jakimś materiale i wrażenie cienkiej skóry. Mam ogólnie skłonność do przesuszania skóry, ale teraz w ciągu dnia po kilku godzinach po nałożeniu zaraz mam lifting na twarzy, okropne uczucie. Mimo, że skóra jest miękka w dotyku to ja sama czuję ogromny dyskomfort, że aż nie mam ochoty wykonywać żadnej mimiki twarzy, jakbym zaraz miała popękać. Mimo, że nakładam go na typowy emolientowy krem nawilżający to i tak jest taki efekt.
Cieszyłam się z minerałów, że przy mojej trądzikowej cerze będą bezpiecznym kosmetykiem kolorowym, ale teraz się zastanawiam.
Jak myślicie, czy to minerały mogły mnie tak załatwić? Czy minerały z innej firmy mogłyby okazać się mniej wysuszające, czy wszystkie mają takie właściwości i raczej żadne nie będą dla nie dobre.

Ja bym radziła spróbować innej firmy Może akurat wkład A< nie pasuje Twojej skórze. Spróbuj także metody nakładania na mokro. Niebo a ziemia. Ja sama zauważyłam ,że czasami ściągała mi się skóra pod samymi oczami, ale nie jestem w stanie zweryfikować, który podkład był winowajcą, bo raz używam marek randomowo, a kiedy indziej przez długo okres sięgam tylko po jedną.
Może też Twojej skórze nie pasuje typowo matująca formuła [bo takiej używasz..?].
Poza tym, jeśli wcześniej sięgałaś po podkłady płynne, to też może dochodzić do takich sytuacji, zanim rozpoznasz, czego będzie Twoja cera potrzebowała i co ją zaspokoi przy stosowaniu minerałków, bo w końcu maja kompletnie inną formułę. Radzę się nie zrażać, tylko próbować dalej Firm jest naprawdę dużo, najlepiej zacząć od rożnych próbek. Może być to kłopotliwe i czasochłonne, ale myślę, że warto.

[Aredhel125]

Napisane przez EbonyLuna

Ja bym radziła spróbować innej firmy Może akurat wkład A< nie pasuje Twojej skórze. Spróbuj także metody nakładania na mokro. Niebo a ziemia. Ja sama zauważyłam ,że czasami ściągała mi się skóra pod samymi oczami, ale nie jestem w stanie zweryfikować, który podkład był winowajcą, bo raz używam marek randomowo, a kiedy indziej przez długo okres sięgam tylko po jedną.
Może też Twojej skórze nie pasuje typowo matująca formuła [bo takiej używasz..?].
Poza tym, jeśli wcześniej sięgałaś po podkłady płynne, to też może dochodzić do takich sytuacji, zanim rozpoznasz, czego będzie Twoja cera potrzebowała i co ją zaspokoi przy stosowaniu minerałków, bo w końcu maja kompletnie inną formułę. Radzę się nie zrażać, tylko próbować dalej Firm jest naprawdę dużo, najlepiej zacząć od rożnych próbek. Może być to kłopotliwe i czasochłonne, ale myślę, że warto.

Gdzieś czytałam, że są minerały, które potrafią wręcz nawilżyć (chyba przez dodatek magnezu, czy coś takiego?), ale ostatecznie nie udało mi się sprawdzić tych informacji. Myślisz, że który podkład z jakiej firmy byłby mniej wysuszający? One wszystkie w sumie składy mają podobne.
Ja używam matującego bo on jedyny najlepiej się u mnie sprawdza.
A na mokro kiedyś próbowałam nakładac, ale zupełnie mi nei wyszło. mam na razie próbki z AM i pędzel flat top tez z AM i w sumie ie wiem jak się zabrać poprawnie do nakładania na mokro tego podkładu. Możecie mnie poinstruować?

[EbonyLuna]

Napisane przez Aredhel125

Gdzieś czytałam, że są minerały, które potrafią wręcz nawilżyć (chyba przez dodatek magnezu, czy coś takiego?), ale ostatecznie nie udało mi się sprawdzić tych informacji. Myślisz, że który podkład z jakiej firmy byłby mniej wysuszający? One wszystkie w sumie składy mają podobne.
Ja używam matującego bo on jedyny najlepiej się u mnie sprawdza.
A na mokro kiedyś próbowałam nakładac, ale zupełnie mi nei wyszło. mam na razie próbki z AM i pędzel flat top tez z AM i w sumie ie wiem jak się zabrać poprawnie do nakładania na mokro tego podkładu. Możecie mnie poinstruować?

Ciężko stwierdzić, bo każdy ma inna cerę i tym samym inaczej reaguje i nawet jak dla mnie coś będzie dobre, to u ciebie może się kompletnie nie sprawdzić. Co do nawilżających, nie mogę pomóc, bo nie stosowałam i nie szukam takich, bo wystarczy mi dobry krem pod podkład, a teraz stosuję filtr spf50, więc od razu mam natłuszczenie wręcz.
Mogę jedynie zasugerować wypróbowanie semi matte od Everyday minerals, Lumiere veena velvet czy nawet cashmere; ogólnie podkładów raczej dla cer mieszanych, nie tłustych.
Nawet jak firmy mają taki sam/podobny skład, to jednak coś się mogą różnić w proporcjach i zbyt duża ilość jakiegoś składnika może Twojej skórze się nie spodobać
A, i czy nakładasz jaką bazę?
Ja na mokro maluję się w następujący sposób:
jedno psiknięcie wody termalnej [możesz użyć hydrolatu]z odpowiednio dużej odległości na pędzel, czasem dwa, jam mam więcej do ukrycia I pilnuje, aby pędzel był całkowicie pokryty podkładem, w przeciwnym razie tworzą mi się plamy i cisto. A samo włosie nie jest nawet wilgotne, jedynie oprószone mgiełką wody. Zauważyłam jednak, że przy tej metodzie zużywam o wiele więcej podkładu. Ale efekt niesamowicie mi się podoba
Ostatnio eksperymentowałam też z nakładaniem podkładu gąbka jajkiem, ale szło minerałów jeszcze więcej, a i metoda mega czasochłonna, ale tak natualnie wyglądajacej i idealnie gładkiej skóry nie miałam w żadnym makijażu! Zostawię jednak ten sposób na specjalne okazje i zbyt duża ilość czasu wolnego

[Aredhel125]

Napisane przez EbonyLuna

Ciężko stwierdzić, bo każdy ma inna cerę i tym samym inaczej reaguje i nawet jak dla mnie coś będzie dobre, to u ciebie może się kompletnie nie sprawdzić. Co do nawilżających, nie mogę pomóc, bo nie stosowałam i nie szukam takich, bo wystarczy mi dobry krem pod podkład, a teraz stosuję filtr spf50, więc od razu mam natłuszczenie wręcz.
Mogę jedynie zasugerować wypróbowanie semi matte od Everyday minerals, Lumiere veena velvet czy nawet cashmere; ogólnie podkładów raczej dla cer mieszanych, nie tłustych.
Nawet jak firmy mają taki sam/podobny skład, to jednak coś się mogą różnić w proporcjach i zbyt duża ilość jakiegoś składnika może Twojej skórze się nie spodobać
A, i czy nakładasz jaką bazę?
Ja na mokro maluję się w następujący sposób:
jedno psiknięcie wody termalnej [możesz użyć hydrolatu]z odpowiednio dużej odległości na pędzel, czasem dwa, jam mam więcej do ukrycia I pilnuje, aby pędzel był całkowicie pokryty podkładem, w przeciwnym razie tworzą mi się plamy i cisto. A samo włosie nie jest nawet wilgotne, jedynie oprószone mgiełką wody. Zauważyłam jednak, że przy tej metodzie zużywam o wiele więcej podkładu. Ale efekt niesamowicie mi się podoba
Ostatnio eksperymentowałam też z nakładaniem podkładu gąbka jajkiem, ale szło minerałów jeszcze więcej, a i metoda mega czasochłonna, ale tak natualnie wyglądajacej i idealnie gładkiej skóry nie miałam w żadnym makijażu! Zostawię jednak ten sposób na specjalne okazje i zbyt duża ilość czasu wolnego

Ja używam pod podkład kremu emolientowego Allerco i potem zaraz na to podkład. Staram się używać jak najmniej kosmetyków.
Wczoraj nakładałam na mokro i całkiem fanie wyszło, faktycznie jakby bardziej trwały. Wróciłam z pracy i wszystko było na miejscu, tylko to okropne uczucie ściągnięcia było straszne. Niby w dotyku skóra miękka, ale tak niesamowicie ściągnięta, że aż strach wykonywać jakiekolwiek ruchy.
Na początek wolałabym spróbować jakichś polskich firm i tych tańszych na wszelki wypadek. Szkoda właśnie, że nie ma szczegółowiej wyznaczone, które podkłady do jakich cer i jaką zawartość mają poszczególnych składników.
Planowałam też w przyszłości spróbować z LiliLolo, Pixie i Amilie bo są lepiej dostępne.
W sumie to nie wiem, czy są jakies minerały polecane do cer suchych/przesuszonych.

[EbonyLuna]

Napisane przez Aredhel125

Ja używam pod podkład kremu emolientowego Allerco i potem zaraz na to podkład. Staram się używać jak najmniej kosmetyków.
Wczoraj nakładałam na mokro i całkiem fanie wyszło, faktycznie jakby bardziej trwały. Wróciłam z pracy i wszystko było na miejscu, tylko to okropne uczucie ściągnięcia było straszne. Niby w dotyku skóra miękka, ale tak niesamowicie ściągnięta, że aż strach wykonywać jakiekolwiek ruchy.
Na początek wolałabym spróbować jakichś polskich firm i tych tańszych na wszelki wypadek. Szkoda właśnie, że nie ma szczegółowiej wyznaczone, które podkłady do jakich cer i jaką zawartość mają poszczególnych składników.
Planowałam też w przyszłości spróbować z LiliLolo, Pixie i Amilie bo są lepiej dostępne.
W sumie to nie wiem, czy są jakies minerały polecane do cer suchych/przesuszonych.

Rozumiem, ale użycie bazy może zupełnie zmienić wygląd i działanie podkładu na twarzy. Daje dodatkowe zabezpieczenie, barierę i ja sama nie wyobrażam sobie malowania bez primera. Zresztą, chodzi przecież o te mineralne, one krzywdy [raczej] nie zrobią Nawet zwykła skrobia się nada.
Możesz spróbować także innej metody; nakładasz normalnie na sucho, i pomalowaną twarz pryskasz wodą termalną/hydrolatem. Może to będzie Ci bardzej odpowiadać..?
Najlepiej jakbyś zamówiła w jednym sklepie mineralnym próbki różnych firm. Wtedy masz jedną wysyłkę i wyjdzie stosunkowo taniej.
Teoretycznie to formuły rozświetlające są dedykowane cerom suchym. Ale przy cerze trądzikowej raczej się nie sprawdzą.

[Aredhel125]

Napisane przez EbonyLuna

Rozumiem, ale użycie bazy może zupełnie zmienić wygląd i działanie podkładu na twarzy. Daje dodatkowe zabezpieczenie, barierę i ja sama nie wyobrażam sobie malowania bez primera. Zresztą, chodzi przecież o te mineralne, one krzywdy [raczej] nie zrobią Nawet zwykła skrobia się nada.
Możesz spróbować także innej metody; nakładasz normalnie na sucho, i pomalowaną twarz pryskasz wodą termalną/hydrolatem. Może to będzie Ci bardzej odpowiadać..?
Najlepiej jakbyś zamówiła w jednym sklepie mineralnym próbki różnych firm. Wtedy masz jedną wysyłkę i wyjdzie stosunkowo taniej.
Teoretycznie to formuły rozświetlające są dedykowane cerom suchym. Ale przy cerze trądzikowej raczej się nie sprawdzą.

A co jeśli baza mineralna tez przesuszy? Kurde ja to się ma z tymi kosmetykami, cały czas a to coś mnie zapcha, a to przesuszy i tak w koło macieju. Masz rację, że najlepiej ze sklepu mineralnego pozamawiać kilka próbek. Najlepiej to chyba co najmniej po dwie z jedne firmy, żeby można było dłużej testować i sprawdzać.
Myślisz, że woda termalna by pomogła zniwelować efekt przesuszenia? Od niedawna w ogóle woda jako taka kojarzy mi się z przesuszeniem.

[EbonyLuna]

Napisane przez Aredhel125

A co jeśli baza mineralna tez przesuszy? Kurde ja to się ma z tymi kosmetykami, cały czas a to coś mnie zapcha, a to przesuszy i tak w koło macieju. Masz rację, że najlepiej ze sklepu mineralnego pozamawiać kilka próbek. Najlepiej to chyba co najmniej po dwie z jedne firmy, żeby można było dłużej testować i sprawdzać.
Myślisz, że woda termalna by pomogła zniwelować efekt przesuszenia? Od niedawna w ogóle woda jako taka kojarzy mi się z przesuszeniem.

Z bazami też bywa róznie, wiec musiałabyś wybrać coś z góry niewysuszającego.
Ja mam podobnie, tzn kiedy przeszłam na naturalna pielęgnację i postawiłam na nawilżanie, poprawa nastąpiła niesamowita, jednakże od roku skóra zaczyna wariować, przez tarczycę prawdopodobnie i już nie mam momentami pojęcia, o mogę jeszcze zrobić... Dodatkowo teraz bez filtra spf50 się nie ryszam, a jak na razie, nie znalazłam niestety takiego, co mnie nie zapcha, więc chyba pozostaje mi przeczekać.
Najlepiej od próbek właśnie zacząć, potestować, wybrać najlepszą.
Ciężko mi stwierdzić, u mnie na pewno niweluje efekt pudrowości, zwiększa krycie i trwałość. Możesz spróbować z jakimś nawilżającym hydrolatem

[Aredhel125]

Napisane przez EbonyLuna

Z bazami też bywa róznie, wiec musiałabyś wybrać coś z góry niewysuszającego.
Ja mam podobnie, tzn kiedy przeszłam na naturalna pielęgnację i postawiłam na nawilżanie, poprawa nastąpiła niesamowita, jednakże od roku skóra zaczyna wariować, przez tarczycę prawdopodobnie i już nie mam momentami pojęcia, o mogę jeszcze zrobić... Dodatkowo teraz bez filtra spf50 się nie ryszam, a jak na razie, nie znalazłam niestety takiego, co mnie nie zapcha, więc chyba pozostaje mi przeczekać.
Najlepiej od próbek właśnie zacząć, potestować, wybrać najlepszą.
Ciężko mi stwierdzić, u mnie na pewno niweluje efekt pudrowości, zwiększa krycie i trwałość. Możesz spróbować z jakimś nawilżającym hydrolatem

Czyli sam hydrolat może służyć jako baza? A woda termalna na przykład? Bo w sumie nie wiem, czy chodziło Ci o jakiś chemiczną bazę, czy coś bardziej naturalnego i nietypowego jak właśnie hydrolat.

[EbonyLuna]

Napisane przez Aredhel125

Czyli sam hydrolat może służyć jako baza? A woda termalna na przykład? Bo w sumie nie wiem, czy chodziło Ci o jakiś chemiczną bazę, czy coś bardziej naturalnego i nietypowego jak właśnie hydrolat.

Nie, nie. Hydrolat to przy okazji nakładania na mokro zamiast wody termalnej. A woda termalna jak najbardziej też się nada, tylko po prostu zaproponowałam Ci wybór typowo nawilżającego hydrolatu, jeśli Cię minerały wysuszają. A baza to dodatkowo i oczywiście ta mineralna. I tu obojętne, co wybierzesz, jest naprawdę ogrom wariantów. Jak wspomniałam wyżej, chociażby skrobia, możesz także ukręcić coś sama kilu składnikowego albo zakupić gotowca. W sumie, jak teraz osobie myślę, może najlepiej byłoby, gdybyś napisała do sklepu kolorowka. com, aby pomogli Ci dobrać składniki dla potrzeb skóry. Mogłabyś opisać jak wygląda sytuacja z zapytaniem, co oni Ci polecą wybierz, jak Tobie będzie wygodniej.

[Aredhel125]

Napisane przez EbonyLuna

Nie, nie. Hydrolat to przy okazji nakładania na mokro zamiast wody termalnej. A woda termalna jak najbardziej też się nada, tylko po prostu zaproponowałam Ci wybór typowo nawilżającego hydrolatu, jeśli Cię minerały wysuszają. A baza to dodatkowo i oczywiście ta mineralna. I tu obojętne, co wybierzesz, jest naprawdę ogrom wariantów. Jak wspomniałam wyżej, chociażby skrobia, możesz także ukręcić coś sama kilu składnikowego albo zakupić gotowca. W sumie, jak teraz osobie myślę, może najlepiej byłoby, gdybyś napisała do sklepu kolorowka. com, aby pomogli Ci dobrać składniki dla potrzeb skóry. Mogłabyś opisać jak wygląda sytuacja z zapytaniem, co oni Ci polecą wybierz, jak Tobie będzie wygodniej.

No właśnie, tylko żeby ta baza nie wysuszała. To ja myślałam, że skrobię to się daje już na podkład mineralny w celu utrwalenia. Może faktycznie napiszę do tej kolorówki. Czy wtedy ewentualnie sama mogłabym ukręcić taką bazę z produktów z kolorówka.com, czy podkład mineralny też?
Wodę termalną i tak pewnie kupię i hydrolat nawilżający też bo to co się dzieje z moją skórą teraz to masakra. Pod oczami - cerata. Dzięki za rady wielkie.

[EbonyLuna]

Napisane przez Aredhel125

No właśnie, tylko żeby ta baza nie wysuszała. To ja myślałam, że skrobię to się daje już na podkład mineralny w celu utrwalenia. Może faktycznie napiszę do tej kolorówki. Czy wtedy ewentualnie sama mogłabym ukręcić taką bazę z produktów z kolorówka.com, czy podkład mineralny też?
Wodę termalną i tak pewnie kupię i hydrolat nawilżający też bo to co się dzieje z moją skórą teraz to masakra. Pod oczami - cerata. Dzięki za rady wielkie.

Dlatego najlepiej poradzić się w sklepie Na pewno dobrymi składnikami będą jedwab i alantoina. Skrobia jak najbardziej może być używana jako baza i jako wykończeniowy puder. Zresztą, jeśli pasowałby Ci jakiś wykończeniowy, to tez śmiało mozesz używać pod podkład. W przypadku minerałów mamy ten luksus, że wszystko moze być stosowane naprzemiennie, w zależności, jak nam pasuje.
Oczywiście, podkład także możesz zrobić. Możesz zarówno od podstaw jak i kupić gotowy zestaw do zmieszania; są dostępne na stronie.
A próbowałaś mieszania minerałów z kremem/olejem [np w małym słoiczku] ?

[Aredhel125]

Napisane przez EbonyLuna

Dlatego najlepiej poradzić się w sklepie Na pewno dobrymi składnikami będą jedwab i alantoina. Skrobia jak najbardziej może być używana jako baza i jako wykończeniowy puder. Zresztą, jeśli pasowałby Ci jakiś wykończeniowy, to tez śmiało mozesz używać pod podkład. W przypadku minerałów mamy ten luksus, że wszystko moze być stosowane naprzemiennie, w zależności, jak nam pasuje.
Oczywiście, podkład także możesz zrobić. Możesz zarówno od podstaw jak i kupić gotowy zestaw do zmieszania; są dostępne na stronie.
A próbowałaś mieszania minerałów z kremem/olejem [np w małym słoiczku] ?

Czyli przykładowo mogłabym zrobić tak, że z rana najpierw woda termalna, potem krem, następnie baza- skrobia, podkład mineralny i znowu skrobia jako wykończenie? Faktycznie napiszę do kolorówki, niech mi pomogą.
Mieszać próbowałam, ale nic dobrego z tego nie wynikło. Z minerałami też mam taki problem, że strasznie szybko się ścierają.

[EbonyLuna]

Napisane przez Aredhel125

Czyli przykładowo mogłabym zrobić tak, że z rana najpierw woda termalna, potem krem, następnie baza- skrobia, podkład mineralny i znowu skrobia jako wykończenie? Faktycznie napiszę do kolorówki, niech mi pomogą.
Mieszać próbowałam, ale nic dobrego z tego nie wynikło. Z minerałami też mam taki problem, że strasznie szybko się ścierają.

Dokładnie tak, tylko ta skrobia to tak przykładowo, ona sama może Cię wysuszyć, a bez wzbogacenia to wręcz na pewno. Ale baza teoretycznie powinna właśnie przydłużyć trwałość, a co ja osobiście zaobserwowałam, to właśnie nakładając minerały na mokro trzyma mi się o wiele dużej, niejednokrotnie wręcz cały dzień. Choć przy wielkich to ciężko o to, niestety.

[Aredhel125]

Dzięki a rady, postaram się znaleźć jakąś bazę, która mnie nei wysuszy

[EbonyLuna]

Napisane przez Aredhel125

Dzięki a rady, postaram się znaleźć jakąś bazę, która mnie nei wysuszy

Proszę Z gotowców pomyślałam o Equilibrium balancing powder od Meow; są organizowane zamówienia zbiorowe, wiec możesz pomyśleć od próbce. Ale skład jest prosty [Mica, Silk Powder, Boron Nitride, Allantoin], więc spokojnie mogłabyś zakupić potrzebne produkty na kolorówce i dodać takie proporcje, jak zalecają. Ale najlepiej zapytaj ich jednak, zanim zakupisz jakiś komponent.

[Aredhel125]

Napisane przez EbonyLuna

Proszę Z gotowców pomyślałam o Equilibrium balancing powder od Meow; są organizowane zamówienia zbiorowe, wiec możesz pomyśleć od próbce. Ale skład jest prosty [Mica, Silk Powder, Boron Nitride, Allantoin], więc spokojnie mogłabyś zakupić potrzebne produkty na kolorówce i dodać takie proporcje, jak zalecają. Ale najlepiej zapytaj ich jednak, zanim zakupisz jakiś komponent.

Dzięki, pomyślę o zamawianiu zbiorowym,tylko najpierw muszę dostać wypłatę.
A jeśli u mnie idealnie sprawdza się podkład matujący z Annabelle Minerals Golden Fairest, to przykładowo jakie odcienie z LiliLolo, Amilie, Pixie, czy EM by mi pasowały? Chciałam też zamówić próbki innych podkładów niż AM. W ogóle to u AM podkładu matujące mają inne odcienie niż kryjące. Np. Natural fair kryjący był bardzo ładny w odcieniu takim chłodnym, neutralnym, a ten sam kolor z formuły matującej już był dużo bardziej różowy. Mi chodzi o kolory podobne do Golden Fairest matującego.

[kangurrr]

możecie mi powiedzieć, czy olej z pestek malin jako naturalny filtr nie będzie wchodził w żądne reakcje z TiO2 i ZnO w minerałach? Nie mam podstaw żeby tak sądzić, ale wydaje mi się, że nie...

[Laguna05]

Drogie wizażystki mam pytanie...Czy minerały z wód termalnych są dobre dla skóry suchej czy jeszcze ją wysuszają?

[Soph]

Napisane przez Laguna05

Drogie wizażystki mam pytanie...Czy minerały z wód termalnych są dobre dla skóry suchej czy jeszcze ją wysuszają?

to nie jest pytanie na ten temat raczej

[kangurrr]

ep41115 no nie wiem czy pierwiastek dostarczany od zewnątrz może coś zdziałać

[mikasa5]

Zaczynam swoją przygodę z minerałami i mam jedno pytanie.
Codziennie używam filtra, później używam dry flo, czy mogę nałożyć podkład mineralny na mokro,tzn. spryskać pędzel ? Bo w wielu wypowiedziach czytałam, że nakładając podkład na filtr, powinno się to robić na sucho.

[szalom]

Hej.
Mam dość problematyczną twarz i zależy mi na raczej mocnym kryciu. Słabo znam swoją skórę i kolorowy świat, ale od którejś strony zacząć trzeba - ja zaczęłam od próbek. W pierwszej serii przyszły 3 próbki EDM - Light Medium, Multi-tasking Neutral i Medium Beige. Mam trochę ciemniejszą, zawsze trochę zaczerwienioną skórę twarzy, byłam więc przekonana, że średnie podkłady będą ok. Nietstety, wszystkie najwidoczniej były zbyt ciemne, bo widoczne były pomarańczowe tony, najbliżej skóry był Light Medium. W następnej serii przyszły Lily Lolo. Przed zamówieniem stwierdziłam po opisach, że chyba mam chłodną karnację - żyłki na nadgarstkach były niebieskie, oprawa oczu ciemna, dobrze wyglądam właśnie w kolorach przy tej okazji wymienianych, ale teraz sama już nie wiem. Zamówiłam In the Buff, Popsicle i Candy Cane. Siedzę właśnie z paskami na policzku - Popsicle ma prosiaczkowy odcień widoczny z daleka, In the Buff jest chyba zwyczajnie zbyt ciemny, bo również wyraźnie się wybija, trochę jakby na pomarańczowo. Candy Cane przy nakładaniu wydał mi się bardzo jasny, ale osiadł sobie trochę i okazało się, że właśnie jeśli chodzi o skalę ciemny/jasny, to najlepszy do tej pory. Na szyi odznacza się niemal na sino, na policzku z większej odległości jako jedyny z trzech niewidoczny, ale z bliska widać bardziej różowe niż na reszcie twarzy tony. Pewnie zdjęcia byłyby bardziej miarodajne niż moje opisy, ale nie mam nic, czym mogłabym zrobić coś, co oddałoby stan rzeczywisty.
Ech, pomocy. W co celować? Jakie marki, tony, odcienie? Ostatecznie, każdorazowo płacę za paczki z próbkami, nie chciałabym metodą prób i błędów kolekcjonować całości palet. Jesteście w stanie mi coś doradzić?

[jessica855]

ja jestem zachwycona kryciem minerałów Annabelle Minerals, podkład kryjący...
celuj może u nich w Golden Fairest albo Golden Fair
Tutaj masz swatche klik i recenzja ze swatchem Golden Fairest klik

[EbonyLuna]

Napisane przez szalom

Hej.
Mam dość problematyczną twarz i zależy mi na raczej mocnym kryciu. Słabo znam swoją skórę i kolorowy świat, ale od którejś strony zacząć trzeba - ja zaczęłam od próbek. W pierwszej serii przyszły 3 próbki EDM - Light Medium, Multi-tasking Neutral i Medium Beige. Mam trochę ciemniejszą, zawsze trochę zaczerwienioną skórę twarzy, byłam więc przekonana, że średnie podkłady będą ok. Nietstety, wszystkie najwidoczniej były zbyt ciemne, bo widoczne były pomarańczowe tony, najbliżej skóry był Light Medium. W następnej serii przyszły Lily Lolo. Przed zamówieniem stwierdziłam po opisach, że chyba mam chłodną karnację - żyłki na nadgarstkach były niebieskie, oprawa oczu ciemna, dobrze wyglądam właśnie w kolorach przy tej okazji wymienianych, ale teraz sama już nie wiem. Zamówiłam In the Buff, Popsicle i Candy Cane. Siedzę właśnie z paskami na policzku - Popsicle ma prosiaczkowy odcień widoczny z daleka, In the Buff jest chyba zwyczajnie zbyt ciemny, bo również wyraźnie się wybija, trochę jakby na pomarańczowo. Candy Cane przy nakładaniu wydał mi się bardzo jasny, ale osiadł sobie trochę i okazało się, że właśnie jeśli chodzi o skalę ciemny/jasny, to najlepszy do tej pory. Na szyi odznacza się niemal na sino, na policzku z większej odległości jako jedyny z trzech niewidoczny, ale z bliska widać bardziej różowe niż na reszcie twarzy tony. Pewnie zdjęcia byłyby bardziej miarodajne niż moje opisy, ale nie mam nic, czym mogłabym zrobić coś, co oddałoby stan rzeczywisty.
Ech, pomocy. W co celować? Jakie marki, tony, odcienie? Ostatecznie, każdorazowo płacę za paczki z próbkami, nie chciałabym metodą prób i błędów kolekcjonować całości palet. Jesteście w stanie mi coś doradzić?

Dobrze kryją Meow, Annabelle minerals, Pixie [ale formuła kryjąca już niedostępna...] Oczywiście mam na myśli te kryjące. Meow naprawę bardzo ładnie leży. Ale tak do końca nie da sie doradzić, gdyż każda skóra jest inna i mi coś może pasować idealnie, a u Ciebie może się kompletnie nie sprawdzić. Niestety, ale mam raczej złą wiadomość, bo aby dobrać podkład idealnie, niestety trzeba przebić sie przez tony próbek nie raz, bo ani opisy ani zdjęcia jednoznacznie nie oddadzą faktycznego koloru + w kontakcie ze skóra on i tak inaczej się zachowa, utleni itd i też da inny, indywidualny efekt.
Z doborem odcienia też może być problem, bo z opisu, jaki przestawiłaś, niezbyt wiele można wywnioskować. Naprawdę jest ogrom podkategorii kolorystycznych, ale ja na Twoim miejscu z góry przekreśliłabym neutrale/chłodne odcienie, a celowała w odcienie cieplejsze. Może to być już beż, ale może też okazać się zbyt różowy, kto wie, może dla Ciebie będą goldeny, a może nawet oliwki. Spróbuj tych bardziej ciepłych odcieni. Najlepiej, jakbyś zaopatrzyła się w sklepie, który oferuje kilka marek i dobrała kilka raczej średniojasnych próbek. Świetnym wyjściem są także tlenki/pigmenty mineralne, bo podkłady mineralne są o tyle świetne, że możesz sobie sama kolor stworzyć/stuningowac, jeśli się nie będzie zgadzał z odcieniem cary, a poziom jasności i formułę dobierzesz idealnie. Radze się nie poddawać i nie zniechęcać, prawie u każdej z nas początki wiązały sie z ciągłymi zamówieniami próbek, szukaniem, kombinowaniem. Niemal do znudzenia.

[szalom]

Napisane przez EbonyLuna

Dobrze kryją Meow, Annabelle minerals, Pixie [ale formuła kryjąca już niedostępna...] Oczywiście mam na myśli te kryjące. Meow naprawę bardzo ładnie leży. Ale tak do końca nie da sie doradzić, gdyż każda skóra jest inna i mi coś może pasować idealnie, a u Ciebie może się kompletnie nie sprawdzić. Niestety, ale mam raczej złą wiadomość, bo aby dobrać podkład idealnie, niestety trzeba przebić sie przez tony próbek nie raz, bo ani opisy ani zdjęcia jednoznacznie nie oddadzą faktycznego koloru + w kontakcie ze skóra on i tak inaczej się zachowa, utleni itd i też da inny, indywidualny efekt.
Z doborem odcienia też może być problem, bo z opisu, jaki przestawiłaś, niezbyt wiele można wywnioskować. Naprawdę jest ogrom podkategorii kolorystycznych, ale ja na Twoim miejscu z góry przekreśliłabym neutrale/chłodne odcienie, a celowała w odcienie cieplejsze. Może to być już beż, ale może też okazać się zbyt różowy, kto wie, może dla Ciebie będą goldeny, a może nawet oliwki. Spróbuj tych bardziej ciepłych odcieni. Najlepiej, jakbyś zaopatrzyła się w sklepie, który oferuje kilka marek i dobrała kilka raczej średniojasnych próbek. Świetnym wyjściem są także tlenki/pigmenty mineralne, bo podkłady mineralne są o tyle świetne, że możesz sobie sama kolor stworzyć/stuningowac, jeśli się nie będzie zgadzał z odcieniem cary, a poziom jasności i formułę dobierzesz idealnie. Radze się nie poddawać i nie zniechęcać, prawie u każdej z nas początki wiązały sie z ciągłymi zamówieniami próbek, szukaniem, kombinowaniem. Niemal do znudzenia.

Dziękuję Wam bardzo za momentalny odzew!

Z Meow jest chyba trochę zachodu (nomen-omen ) przy zamawianiu, spróbuję na razie Annabelle, skoro obydwie polecacie, a jeśli nie, to przełamię lody z wizażowymi zakupami i Meow następnym razem.
Jeśli chodzi o te cieplejsze odcienie - wnioskujesz po dotychczasowych porażkach? Nie celowałam w nie wcale dotychczas, bo jak pisałam, wydwało mi się, że bliżej mi do chłodnej karnacji. Spróbuję Golden Fair i Beige Fair albo Light w następnej porcji. Mam nadzieję, że starczy mi cierpliwości do momentu ostatecznego odkrycia, dziękuję za ciepłe słowa!


#edit: W nieustających poszukiwaniach trafiłam tu: http://arsenicmakeup.blogspot.com/20...-wioletty.html - i chyba w dużym stopni się identfikuje. Gdyby słusznie, to wciąż powinnam celować w goldy? Czy oliwki faktycznie? Czy może zupełnie inaczej?

[EbonyLuna]

Napisane przez szalom

Dziękuję Wam bardzo za momentalny odzew!

Z Meow jest chyba trochę zachodu (nomen-omen ) przy zamawianiu, spróbuję na razie Annabelle, skoro obydwie polecacie, a jeśli nie, to przełamię lody z wizażowymi zakupami i Meow następnym razem.
Jeśli chodzi o te cieplejsze odcienie - wnioskujesz po dotychczasowych porażkach? Nie celowałam w nie wcale dotychczas, bo jak pisałam, wydwało mi się, że bliżej mi do chłodnej karnacji. Spróbuję Golden Fair i Beige Fair albo Light w następnej porcji. Mam nadzieję, że starczy mi cierpliwości do momentu ostatecznego odkrycia, dziękuję za ciepłe słowa!


#edit: W nieustających poszukiwaniach trafiłam tu: http://arsenicmakeup.blogspot.com/20...-wioletty.html - i chyba w dużym stopni się identfikuje. Gdyby słusznie, to wciąż powinnam celować w goldy? Czy oliwki faktycznie? Czy może zupełnie inaczej?

Meow akurat kryjące można dorwać na all A Annabelle oferuje naprawde duże próbki, wiec na dłużej spokojnie wystarczy, a jak się nie będzie odcień i poziom jasności zgadzał, to mieszaj.
Ciężko mi stwierdzić, jaki odcień byłby dobry dla Ciebie, ale wnioskuję po tym, że wybijało Ci różowe pontony, że jednak nie do końca chłodna jesteś Ja sama jestem oliwką, ale taką szaro-ziolonkawą, nie me we mnie nic słonecznego i goldeny typowe muszę zawsze złamać niebieskim lub zielonym tlenkiem. I np od EDM na zdjęciach kolory linen i olive fair wydawały mi sie w porządku, a po nałożeniu na twarzy były wręcz różowe... [w porównaniu z szyją] Dlatego nie ma niestety drogi na skróty Ale możesz napisać do sklepu i opisać kolorystykę, jaka Ci wyszła, jakie miałaś odcienie poszczególnych firm i jak one wychodziły na skórze; może sprzedawcy pomogą