Jak często sprzątanie łazienkę? Prośba o porady odnośnie kabiny prysznicowej

[Takajakaya]

Jak często sprzątacie swoją łazienkę i jakie są Wasze triki by lśniła czystością?

Niedawno kupiliśmy kabinę prysznicową i mimo że szoruję ją porządnie co tydzień (wtedy robię gruntowniejszy porządek) to zauważyłam że powoli zbiera się na niej coraz więcej osadu z mydła. Kabina jest szklana i szczególnie w niższych partiach jest to widoczne. Nie mam już pomysłu jak to czyścić... Po dwóch dniach znów wygląda źle. Czy coś prócz wody rozpuści mydło? Myślałam jeszcze o zakupie takiej ściągaczki do wody, bo mydło widać szczególnie po wyschnięciu, ale nie wiem czy to też jest sensowne rozwiązanie. Czy powinnam ją czyścić codziennie żeby nie było tego osadu?

Większość życia używałam tylko wanny, więc proszę o jakieś rady

[pasodoble]

Napisane przez Takajakaya

Jak często sprzątacie swoją łazienkę i jakie są Wasze triki by lśniła czystością?

Niedawno kupiliśmy kabinę prysznicową i mimo że szoruję ją porządnie co tydzień (wtedy robię gruntowniejszy porządek) to zauważyłam że powoli zbiera się na niej coraz więcej osadu z mydła. Kabina jest szklana i szczególnie w niższych partiach jest to widoczne. Nie mam już pomysłu jak to czyścić... Po dwóch dniach znów wygląda źle. Czy coś prócz wody rozpuści mydło? Myślałam jeszcze o zakupie takiej ściągaczki do wody, bo mydło widać szczególnie po wyschnięciu, ale nie wiem czy to też jest sensowne rozwiązanie. Czy powinnam ją czyścić codziennie żeby nie było tego osadu?

Większość życia używałam tylko wanny, więc proszę o jakieś rady

Ja mam właśnie w domu taką ściągaczkę, po każdym prysznicu przejeżdżam tym ustrojstwem drzwi i nie ma problemu. Tylko że ja szklane mam tylko drzwi, bo mój prysznic ma ściany z trzech stron, więc nie wiem, jak to by się sprawdzało w innym przypadku
Na osad z mydła dobry jest też ocet. Psikam, zostawiam na pięć minut, spłukuję, i ściągaczka
A łazienkę tak gruntownie też sprzątam raz w tygodniu

[201604191001]

Łazienkę ogólnie sprzątam raz w tygodniu.
Jeśli chodzi o kabinę prysznicową, a też mam szklaną, to raz w tygodniu myję ją z ewentualnych zacieków zwykłym płynem do szyb a raz na dwa-trzy tygodnie atakuję właśnie octem. Mam takie jedno miejsce, gdzie uparcie zbiera się osad i tam przykładam ściereczkę porządnie namoczoną octem, zostawiam na jakiś czas (tyle ile mi zajmuje odkurzenie reszty domu) i potem wycieram i spłukuję.
Ściągaczki używam podczas cotygodniowego sprzątania. Po każdym prysznicu nie mam czasu a nawet jakbym miała to nie ma sensu bo nie uda mi się namówić do tego reszty domowników
Teraz czaję się na takie psikadło, które tworzy na powierzchni szkła warstwę, po której spływają od razu wszystkie krople wody, mydlin itd.

[kaledonia]

Spray W5 z Lidla do kabin się sprawdza nawet na taki uporczywy osad na kabinie i płytkach. Po spryskaniu zostawia się go na min 15 minut i potem zmywa wodą.
Nigdy ściągaczki nie praktykowałam

[201604191001]

Taki w żółtym opakowaniu?
Ja lubię W5 do szyb ale właśnie osadu to on nie zmywa.

[Takajakaya]

Widzę zatem, że muszę zawalczyć z tą ściągaczką i octem Dzięki dziewczyny, przetestuję w tygodniu i napiszę jak się sprawdziło.

Judith a to psikadło tworzące pianę to masz jakieś konkretne na myśli?

kaledonia polecasz jeszcze jakieś specyfiki z Lidla? Słyszałam kilka razy że są dobre, ale nie wiem które się konkretnie sprawdzają, do tej pory chyba nic stamtąd nie miałam.
Ten spraj to ten? KLIK

Szczerze to myślałam, że zaraz usłyszę, że powinnam ją codziennie myć

[kaledonia]

Napisane przez _Judith_

Taki w żółtym opakowaniu?
Ja lubię W5 do szyb ale właśnie osadu to on nie zmywa.

To nie ten do szyb. Do szyb wolę Ludwika,a potem ocet i gorącą wodę

Napisane przez Takajakaya

Widzę zatem, że muszę zawalczyć z tą ściągaczką i octem Dzięki dziewczyny, przetestuję w tygodniu i napiszę jak się sprawdziło.

Judith a to psikadło tworzące pianę to masz jakieś konkretne na myśli?

kaledonia polecasz jeszcze jakieś specyfiki z Lidla? Słyszałam kilka razy że są dobre, ale nie wiem które się konkretnie sprawdzają, do tej pory chyba nic stamtąd nie miałam.
Ten spraj to ten? KLIK

Szczerze to myślałam, że zaraz usłyszę, że powinnam ją codziennie myć

To ten W5 Płyn do kabin prysznicowych
http://www.bangla.babyonline.pl/opin...-prysznicowych
Moja mama używa jeszcze tego sprayu do mycia łazienek,ale ten pierwszy lepiej sobie radzi
http://www.bangla.babyonline.pl/opin...-power-cleaner

[201604191001]

No właśnie pytałam czy to ten w żółtym a o tym do szyb pisałam osobno

Takajakaya, nie pianę tylko powłokę. Nie wiem jaki wybiorę, pewnie poszukam opinii.

[Elfia4]

Napisane przez kaledonia

Spray W5 z Lidla do kabin się sprawdza nawet na taki uporczywy osad na kabinie i płytkach. Po spryskaniu zostawia się go na min 15 minut i potem zmywa wodą.
Nigdy ściągaczki nie praktykowałam

Jest jeszcze płyn do kabin frosch. Też świetnie usuwa osady i kamień. Po pierwszym użyciu natomiast rozczarowała mnie pianka cillit bang do mycia łazienek. Sam spray czy płyn są dobre na uporczywe osady, ale pianka szału nie zrobiła i rozczarowała mnie bardzo. W tej cenie lepiej kupić 2 butle zwykłych płynów do kabin, które wystarczą na rok i dadzą konkretny efekt. Po piance kabina wygląda niemal tak samo ja przed jej użyciem.

[franszesa]

również mam szklane ściany prysznica i u mnie sprawdza się zwykły płyn do szyn + gąbka. Spryskuję całość płynem i szoruję szorstką stroną gąbki. Potem wystarczy spłukać, użyć ściągaczki i ewentualnie wytrzeć co ściągaczka nie dała rady ściągnąć. Może wymaga to więcej pracy niż te wszystkie psikacze, ale przynajmniej mam silniejszy biceps

[Elfia4]

U mnie sam płyn do szyb nie daje rady. Od czasu do czasu muszę się wspomagać czymś, co usuwa kamień - cillit bang lub płyn do kabin. Wszechobecny kamień to niestety urok posiadania twardej wody (plusem jest dobry smak, brak chloru i skład niemal jak woda mineralna, ale te minerały wytrącają się w postaci kamienia).

[franszesa]

a ocet na ten kamień nie daje rady? Też mieszkam w mieście z pioruńsko twardą wodą i często muszę słuchawkę od prysznica octem częstować. Zanurzam ją w occie na całą noc, rano szoruję gąbką i jest git. No i jaka oszczędność przy tym

[Elfia4]

Napisane przez franszesa

a ocet na ten kamień nie daje rady? Też mieszkam w mieście z pioruńsko twardą wodą i często muszę słuchawkę od prysznica octem częstować. Zanurzam ją w occie na całą noc, rano szoruję gąbką i jest git. No i jaka oszczędność przy tym

Zwykle tak, ale np. na szklanej półce nad umywalką mimo cotygodniowego mycia pojawiają się ślady kamienia z pryskającej wody i tego nawet ocet nie chce ruszyć, a że ślady są głównie od spodu półki, to najłatwiej je usunąć cillitem.
Poza paroma wyjątkami często używam octu i sody do czyszczenia - szczególnie w kuchni, bo tam czym mniej mocnej chemii, tym lepiej.

[Takajakaya]

U mnie na mydło płyn do szyb też jest za słaby... Na kamień stosuję właśnie ocet, chociaż przy nowej rączce prysznicowej pewnie bałabym się potraktować ją octem.

[grubella]

Ja zamiast octu używam nasyconego roztworu kwasku cytrynowego zmieszanego z płynem do naczyń.
Moczę w tym roztworze ściereczkę frottową , przejeżdżam po kabinie, w zakamarkach używam miękkiej szczoteczki do zębów, potem spłukuje wodą, wycieram ścierką z mikrofibry i kabina jak nowa.
Raz na tydzień tak robię ze ścianami, brodzik myję częściej.

[bernikula]

Raz w tyg. robię gruntowne sprzątanie łazienek w domu, w ciągu tygodnia "ogarniam". Jeśli chodzi o sanitariaty to wszystko traktuję albo beczułką W5 z Lidla (taka niebieska) albo teraz kupiłam w Biedronce odkamieniacz w spryskiwaczu Fist na kamień i rdzę (bardziej wydajny) i wszystko lśni.

[iceflower]

Ja do kabiny ostatnio również używam tego sprayu do kabin W5 z Lidla, uważam że jest najlepszy, ale dobrze sprawdza się też mycie zwykłym mleczkiem Cif.

[effcia82]

Napisane przez kaledonia

Spray W5 z Lidla do kabin się sprawdza nawet na taki uporczywy osad na kabinie i płytkach. Po spryskaniu zostawia się go na min 15 minut i potem zmywa wodą.
Nigdy ściągaczki nie praktykowałam

Napisane przez _Judith_

Taki w żółtym opakowaniu?
Ja lubię W5 do szyb ale właśnie osadu to on nie zmywa.

W5 z Lidla to mój faworyt. Dobrze rozpuszcza kamień i nawet nie wyżera dróg oddechowych tak bardzo jak inne. Po każdym prysznicowaniu polecam gumową ściągaczkę i szmatkę z mikrofibry do baterii i zakamarków. Zajmuje to pół minuty a kilkakrotnie wydłuża czas pomiędzy kolejnymi szorowaniami. Teraz mogę czyścić kabinę raz na 1-2 tygodnie, dawniej co 2 dni a i tak wyglądała stale jak łobrzygana

[Haggat]

Ja uwielbiam sprzątać łazienkę bo spędzam w niej dużo czasu i lubię jak jest czysta. Sprzątam ją średnio raz na tydzień. Zlew, wannę czy brodzik polecam myć cif'em - najlepszy wg mnie. Jeżeli chodzi o kabinę prysznicową to ostatnio odkryłam że bardzo szybko i skutecznie osad z mydła czyści płyn z octem W5 z Lidla. Do toalety polecam wkłady z płynem W5, są żółte, zielone i granatowe. Po spłukaniu toaleta lśni i ładnie pachnie.

[zieloneoliwki]

Raz w tygodniu
Lubię spryskać wszystko octem, albo sodą z octem, przetrzeć i spłukać.
Dobry jest frosch do kabin prysznicowych, zielony Tak jak ktoś już wspominał.

[ellish]

porzadnie raz w tygodniu- w ruch idzie cif i ocet.





A co 3 dni to przetrze szmatka polki, muszle itp.

[Dinulka]

dziewczyny, po użyciu cifu w kabinie wyszły mi białe plamki/kropki - co z tym zrobić? pomóżcie

[oversoundowa]

Zdecydowanie najskuteczniejszy i zarazem najtańszy jest płyn Fist z Biedronki.Octem,Cifem,pły nami do szyb i naczyń próbowałam pozbyć się osadu i kamienia w kabinie i gdzieś usłyszałam o tym sprayu.I rzeczywiście,śmierdzi trochę jak ocet,ale spryskuję kabinę,zostawiam na 5 min,ściągam ścierką i spłukuję wodą i drzwi kabiny czyściutkie

[effcia82]

Ostatnio moim faworytem jest Domol z Rossmanna ten ekologiczny. Opary nie podrażniają tak dróg oddechowych jak przy innych.

[Miss Saeki]

Napisane przez pasodoble

Ja mam właśnie w domu taką ściągaczkę, po każdym prysznicu przejeżdżam tym ustrojstwem drzwi i nie ma problemu. Tylko że ja szklane mam tylko drzwi, bo mój prysznic ma ściany z trzech stron, więc nie wiem, jak to by się sprawdzało w innym przypadku
Na osad z mydła dobry jest też ocet. Psikam, zostawiam na pięć minut, spłukuję, i ściągaczka
A łazienkę tak gruntownie też sprzątam raz w tygodniu

Ja mam wannę a nie kabinę, ale mamy taki szklany parawan jakby na część prysznicową wanny. Po każdym myciu właśnie ściągaczką zbieram wodę i prawie w ogole nie muszę myć tej szyby. Tak więc polecam zbierać osady póki mokre.

[Minerwa_kosmetyczka]

Cifem lepiej nie myj, porysujesz sobie szybę. Używam od pewnego czasu świetny preparat, ale nie mogę podac nazwy, ponieważ admin mi usunął odpowiedź z nazwą. Ciekawe, że w tym temacie padają pełne nazwy preparatów z Lidla, Biedronki i Rossmana.
Kupuj specjalne płyny, które służą wyłącznie do mycia kabiny prysznicowej, rozpuszczą wtedy kamień (lepiej lub gorzej), ale nie porysują powierzchni.

[Micraell]

A ja jeszcze ostatnio gdzieś usłyszałam, że po tym jak ściągaczka, to jeszcze użyć preparatu do mycia... podłóg. Nie wiem na ile to ma sens, zgaduję, że jakaś pasta do parkietu zapobiegałąby trochę wodzie, jak wosk na samochodzie. Ale.. No właśnie. Ktoś coś wie?

[Minerwa_kosmetyczka]

Nie słyszałam o preparacie do podłóg, ale rzeczywiście pewnie chodzi o pastę. Czytałam o wazelinie. Preparatami tymi wytwarza sie na powierzchni warstwę hydrofobową. Najważniejsze jest, żeby nakładać je na dobrze umyta powierzchnie bardzo cienką warstwą. Istnieją też gotowe preparaty.