Promocje w Sephora, Douglas i innych + OT - część XIV

[milka-pilka]

Napisane przez mhm0808

może, skoro jest jakieolwiek zainteresowanie, napiszę kilka słów od siebie; jest wprawdzie moja recka na kwc, ale

to jest żel hialuronowy z (ponoć) łatwo przyswajalnym przez skórę kolagenem
kolagen wiadomo, przydaje się go trochę uzupełnić po 40stce
czy to działa? Szczerze nie wiem. Używam go długo, moja skóra jest w dobrej kondycji (oczywiście relatywnie dobrej, bo swoje lata mam, zawsze byłam sucharem i osobą niskoestrogenową więc wiadomo. Nie dam se nic uciąć za to, że to zasługa tego preparatu, ale w mojej pielęgnacji się sprawdza. Myślę że osoby, które polubiły się z ekoampułkami P&R powinny być zadowolone.
Natomiast sporo jest takich, które HA zapycha, te nie powinny próbować (kwas hialuronowy pełni podobną funkcję co parafina, to środek okluzyjny, tworzy na skórze warstewkę i nawilża w sposób pośredni - zapobiegając utracie wody z naskórka)
a jeśli chcą, to raczej ostrożnie.

Producent zaleca wmasowywać intensywnie żel w wilgotną skórę; robiłam to przy pierwszej buteleczce, teraz już nawet mi się nie chce, za dużo zachodu, dodaję po kropli do porcji oleju czy serum, co tak akurat idzie na gębę.

Widzę, że się spóźniłam, ale jakbyś jeszcze kiedyś zamawiała to będę chętna. Jeśli można dodać kropelkę do oleju, tak jak kwas/żel hialuronowy to dla mnie jest to aplikacja doskonała

Napisane przez Hermiona111

Czy ktoras stosowala podklady bobbi brown moisture rich oraz/albo skin foundation? Zalezy mo na poznaniu opinii bo czaje sie naa jeden z tych podkladow. Zaciekawil mnie zwlaszcza ten pierwszy

Ja stosowałam. Napisałam więcej w wątku Bobbi B.
Skin jest mom zdaniem trwalszy i lepiej kryje, bo można go stopniować. Ja go zawsze mam, bo dla mnie jest bardzo bezpiecznym podkładem. Może nie upiększa nie wiadomo jak , ale moja buzia zawsze wygląda w nim dobrze.
Rich używam tylko zimą, albo po zabiegach u kosmetyczki, bo dla mnie jest zbyt nawilżający.
Wiele zależy od tego jaką masz cerę.

Napisane przez mhm0808

Pewnie nikogo to nie zainteresuje, bo kto oprócz mnie ma tutaj taką starą, suchą gębę, którą wszelkie mazidła obciążają i postarzają...
Ale pochwalę się, że moje wielkie testowanie baz zakończyło się sukcesem.
Wprawdzie punktem wyjścia był planowany zakup czegoś upiększającego, jednak w trakcie poszukiwań uznałam, że roztropnie i z korzyścią dla urody bedzie zminimalizować ilość warstw i wybrałam bazę z dobrym filtrem i jednocześnie lekkim kryciem. Takie 3w jednym czyli bb w kompakcie MAC. Testuję ten wynalazek id kilku dni i naprawdę to był dobry zakup. Super lekka warstwa, wygładza, ujednolica kolor, łatwo się nakłada. Skład przyzwoity

Mnie też bardzo interesuje. Ja wprawdzie trochę młodsza, ale już bliżej mi do 40-stki, a i cera widzę, że bardziej się zestarzała.
Muszę sprawdzić ten kompakt, jeśli znalazłabym dobry odcień to pewnie bym się skusiła. Kusi mnie to 3w1

Dziewczęta, jak długo zazwyczaj czekacie na realizację zamówienia ze sklepu HAIR 2 Go? Ja składałam zamówienie na kosmetyki do włosów w niedzielę, zapłaciłam kartą i dopiero dzisiaj dostałam maila, że zamówienie jest w realizacji. Obstawiam, że kurier dotrze do mnie w piątek lub po weekendzie
Tym razem skusiłam się na kosmetyki do włosów Kevina i spray nabłyszczający Alterny.

Cori czy cały czas służy Ci ten spray? KLIK Długo się zastanawiałam, który kliknąć, ostatecznie wybrałam ten Alterny KLIK , ale może wymienię...

[Corii]

Napisane przez milka-pilka

Cori czy cały czas służy Ci ten spray? KLIK Długo się zastanawiałam, który kliknąć, ostatecznie wybrałam ten Alterny KLIK , ale może wymienię...

Tak, słuzy mi Jak sie skończy na pewno kupie ponownie
Bambusowy u mnie nic nie robił, szybko go zbyłam.

[milka-pilka]

Napisane przez Corii

Tak, słuzy mi Jak sie skończy na pewno kupie ponownie
Bambusowy u mnie nic nie robił, szybko go zbyłam.

Dzięki To pewnie będę zwracać... Skusiła mnie niższa cena, teraz pluję sobie w brodę. Ja kosmetyków Alterny używałam jakieś 10 lat temu i nie pamiętam już czy byłam zachwycona...

[smash]

Napisane przez Beata.

A można gdzieś u nas kupić wersje amerykańską ?

Oj nie wiem, zamawiałam na ebayu.

Napisane przez Kusum

Miałam ten z gąbką w USA. Dobrze kryje, jest lekki, ale robi straszny przesusz i podkreśla zmarszczki. Zdecydowanie wolę Fit me Zużyłam już kilka i będę do niego wracać.

No widzisz, a mnie wysusza tylko ta europejska wersja. Amerykańska była super

[p4w]

Napisane przez Penny90

Nieeee, nawet nie wiedziałam, ze taki maja. Skin Ceuticals mineral radiance uv defence tint

Napisane przez Jowita Agnieszka

HejA gdzie kupujesz ten filtr? Był jeszcze do niedawno na stronce D. ale niestety zniknął



A który konkretnie kolor posiadasz? Ja czaję się na dwa...chyba trzeba szybko się decydować zanim podniosą ceny Szkoda, że nie mam jak potestować...
Byłam czoraj w S. i testowałam nowe i stare odcienie cieni do powiek w sztyfcie od Sisley i....klapa. Beznadziejne są.

zwykle brałam na estyl
ma zmienione opakowanie na białą plastikową tubę

[LeejdiNaati]

No i kupiłam ten Clarins Myślałam, że ten olejek ma miodowy smak i się lekko zawiodłam

[Corii]

Napisane przez milka-pilka

Dzięki To pewnie będę zwracać... Skusiła mnie niższa cena, teraz pluję sobie w brodę. Ja kosmetyków Alterny używałam jakieś 10 lat temu i nie pamiętam już czy byłam zachwycona...

Ja miałam Alternę jakies 3 lata temu. Ale w porównaniu do Kevyna nie umywa się Przynajmniej na moich włosach.
Jednak moze Tobie bambusik podejdzie.

[Beata.]

Napisane przez smash

Oj nie wiem, zamawiałam na ebayu.



No widzisz, a mnie wysusza tylko ta europejska wersja. Amerykańska była super

To moze sobie kupię na ebayu, jak znowu nie zapomnę bo juz dawno chcialam wypróbowac ten korektor.
U mnie sprawdza sie jedynie shiseido, bo ja niestety pod oczami mam skore jak pergaminek , ale on raczej rozświetla niż kryje , a ostatnio mam coraz mocniejsze cienie

[smash]

Napisane przez Beata.

To moze sobie kupię na ebayu, jak znowu nie zapomnę bo juz dawno chcialam wypróbowac ten korektor.
U mnie sprawdza sie jedynie shiseido, bo ja niestety pod oczami mam skore jak pergaminek , ale on raczej rozświetla niż kryje , a ostatnio mam coraz mocniejsze cienie

Shiseido ten z pędzelkiem? Sheer zone coś tam?
Właśnie go używam obecnie, też bardzo zacny

[Beata.]

Tak, ten

[smash]

Napisane przez Beata.

Tak, ten

Fajny jest, ale faktycznie na spore cienie za cieniutki

Mnie nie wysusza także Clarinsowy korektor pod oczy w tubce Kryje lepiej niż Shiseido, a przy tym wygląda naturalnie.
Fajny jest też Armani High Precision Retouch, ale drogi i po 5-6 mcach zaczyna śmierdzieć i jest do wywalenia (zresztą na opakowaniu jest info o konieczności zużycia w ciągu 6 m od otwarcia).

Maybelline przebija ww. ceną

[MissScareAll]

Napisane przez LeejdiNaati

No i kupiłam ten Clarins Myślałam, że ten olejek ma miodowy smak i się lekko zawiodłam

A jaki ma? Też tak myślałam.

[LeejdiNaati]

Napisane przez MissScareAll

A jaki ma? Też tak myślałam.

Jedyne co czuje to taki sztuczny smak blyszczykowej mazi

[be_zludna]

Cieszę się, że nie dorwałam tego smarowidła po youtubowych zachwytach, nawet w promocji Bo pewnie bym się tylko zdenerwowała, już wolę małego taniego (no dobra, tańszego) EOSa, przynajmniej nawilża tyle, ile mi potrzeba

Pobiegłam do S. po podkład, bo w tej cenie przepuścić nie mogłam, przy okazji trafiłam w mojej ulubionej S. (Galeria Łódzka - polecam, najlepiej w Łodzi ) na miłe sephorzanki, które dorzuciły mi bazy pod, bo ciągle szukam. Z Clinique jakaś firmowa miniaturka i z MUFE Step 1 bodajże. Ktoś coś? Mi głównie na wyrównaniu zależy, Porefessional z Benefitu jest ok, ale jak za długo używam, to mnie zapycha.

[201605090958]

Konsultacje Diora w Klifie
667 771 787 (godz. 10-15)
605 110 860 (godz. 15-17)
dzwońcie
termin 7=10 kwietnia

wiadomość na FB ELLE

[Hermiona111]

Czy wiecie może jak jest ze zwrotami w D jeśli zamówiłam online podkład, jednak zanim do mnei doszedł okazało się, że kolor nie za bardzo mi pasuje. Nie otwarłam tego podkładu ani nic. Zależy mi na zwrocie w sklepie stacjonarnym i wymienienie go z doplatą na inny podkład. Czy możliwa jest taka operacja?

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez Beata.

To moze sobie kupię na ebayu, jak znowu nie zapomnę bo juz dawno chcialam wypróbowac ten korektor.
U mnie sprawdza sie jedynie shiseido, bo ja niestety pod oczami mam skore jak pergaminek , ale on raczej rozświetla niż kryje , a ostatnio mam coraz mocniejsze cienie

Tez mam cienka skore. Do tego podatna na przesusze, dlatego Nudestix sprawdzil sie u mnie znakomicie. Najwieksza porazka to jest u mnie chyba Nars :/.

[vine]

Dziewczyny, czy któraś z Was ma podobny problem ze szminkami Toma Forda jak ja? Moja Blush Nude dosłownie kilka miesięcy po zakupie zaczęła niepokojąco śmierdzieć kredką świecową (czyli zwiastun niechybnego zepsucia). Olałam to, myślałam, że tak po prostu musi być - w końcu szminka jest niedawno kupiona. Ale teraz ten smród jest dosłownie nie do wytrzymania i korzystanie z tej szminki robi się mega nieprzyjemne. Dodam, że data produkcji jest ok, a szminkę mam w tym momencie od roku (sam problem z zapachem zaczął się już bodajże pół roku po zakupie).
Nie mam takich problemów ani z Pussycat (ale ona jest matowa, to inna formuła), ani z Julianem (na szczęście...), ani z Virgin Rose, ale tę ostatnią kupiłam zaledwie w grudniu, więc może ten problem dopiero przede mną.
Czytałam na różnych forach/blogach, że ten problem jest dość powszechny i dziewczyny potrafiły wywalać szminki Toma Forda po zaledwie kilku miesiącach, natomiast, umówmy się, ze szminkami z tej półki cenowej nie powinny dziać się takie rzeczy. Myślę o zareklamowaniu jej, ale zastanawiam się, czy Douglas w ogóle by coś takiego uznał, czy też się raczej wypiął na problem.

Ciekawa jestem Waszych doświadczeń - czy w ogóle miałyście takie przejścia, a jeśli tak, to czy próbowałyście reklamować itd?

[Kusum]

Tez słyszałam o tym, że pomadki TF szybko się psują. Ja mam Collin od końca sierpnia i jak na razie jest ok.

[OnaZakupoholik]

Napisane przez vine

Dziewczyny, czy któraś z Was ma podobny problem ze szminkami Toma Forda jak ja? Moja Blush Nude dosłownie kilka miesięcy po zakupie zaczęła niepokojąco śmierdzieć kredką świecową (czyli zwiastun niechybnego zepsucia). Olałam to, myślałam, że tak po prostu musi być - w końcu szminka jest niedawno kupiona. Ale teraz ten smród jest dosłownie nie do wytrzymania i korzystanie z tej szminki robi się mega nieprzyjemne. Dodam, że data produkcji jest ok, a szminkę mam w tym momencie od roku (sam problem z zapachem zaczął się już bodajże pół roku po zakupie).
Nie mam takich problemów ani z Pussycat (ale ona jest matowa, to inna formuła), ani z Julianem (na szczęście...), ani z Virgin Rose, ale tę ostatnią kupiłam zaledwie w grudniu, więc może ten problem dopiero przede mną.
Czytałam na różnych forach/blogach, że ten problem jest dość powszechny i dziewczyny potrafiły wywalać szminki Toma Forda po zaledwie kilku miesiącach, natomiast, umówmy się, ze szminkami z tej półki cenowej nie powinny dziać się takie rzeczy. Myślę o zareklamowaniu jej, ale zastanawiam się, czy Douglas w ogóle by coś takiego uznał, czy też się raczej wypiął na problem.

Ciekawa jestem Waszych doświadczeń - czy w ogóle miałyście takie przejścia, a jeśli tak, to czy próbowałyście reklamować itd?

ostatnio reklamowałam - zwrócono mi pieniądze - w douglas online kupiona

[vine]

Napisane przez Kusum

Tez słyszałam o tym, że pomadki TF szybko się psują. Ja mam Collin od końca sierpnia i jak na razie jest ok.

No właśnie z moim Julianem z tej samej kolekcji minipomadek też nic się nie dzieje, ale te Lip Color z regularnej podobno tak mają. I pytanie, czy naprawdę się psują i nie powinnam już swojej używać (to byłby rekordowo krótki shelf life), czy to prostu takie są wątpliwe uroki tych szminek...

Napisane przez OnaZakupoholik

ostatnio reklamowałam - zwrócono mi pieniądze - w douglas online kupiona

O, dobrze wiedzieć! A po jakim czasie od zakupu reklamowałaś? Bo u mnie minął ponad rok (też kupowałam online), więc nie wiem, czy w ogóle mam po co się trudzić... Niestety olałam sprawę na początku, gdy pojawił się ten zapach - myślałam wtedy, że to normalne...

[OnaZakupoholik]

Napisane przez vine

No właśnie z moim Julianem z tej samej kolekcji minipomadek też nic się nie dzieje, ale te Lip Color z regularnej podobno tak mają. I pytanie, czy naprawdę się psują i nie powinnam już swojej używać (to byłby rekordowo krótki shelf life), czy to prostu takie są wątpliwe uroki tych szminek...



O, dobrze wiedzieć! A po jakim czasie od zakupu reklamowałaś? Bo u mnie minął ponad rok (też kupowałam online), więc nie wiem, czy w ogóle mam po co się trudzić... Niestety olałam sprawę na początku, gdy pojawił się ten zapach - myślałam wtedy, że to normalne...

w grudniu

[MissScareAll]

Napisane przez vine

Dziewczyny, czy któraś z Was ma podobny problem ze szminkami Toma Forda jak ja? Moja Blush Nude dosłownie kilka miesięcy po zakupie zaczęła niepokojąco śmierdzieć kredką świecową (czyli zwiastun niechybnego zepsucia). Olałam to, myślałam, że tak po prostu musi być - w końcu szminka jest niedawno kupiona. Ale teraz ten smród jest dosłownie nie do wytrzymania i korzystanie z tej szminki robi się mega nieprzyjemne. Dodam, że data produkcji jest ok, a szminkę mam w tym momencie od roku (sam problem z zapachem zaczął się już bodajże pół roku po zakupie).
Nie mam takich problemów ani z Pussycat (ale ona jest matowa, to inna formuła), ani z Julianem (na szczęście...), ani z Virgin Rose, ale tę ostatnią kupiłam zaledwie w grudniu, więc może ten problem dopiero przede mną.
Czytałam na różnych forach/blogach, że ten problem jest dość powszechny i dziewczyny potrafiły wywalać szminki Toma Forda po zaledwie kilku miesiącach, natomiast, umówmy się, ze szminkami z tej półki cenowej nie powinny dziać się takie rzeczy. Myślę o zareklamowaniu jej, ale zastanawiam się, czy Douglas w ogóle by coś takiego uznał, czy też się raczej wypiął na problem.

Ciekawa jestem Waszych doświadczeń - czy w ogóle miałyście takie przejścia, a jeśli tak, to czy próbowałyście reklamować itd?

Aż poszłam wywąchać. Moje dwie są w porządku. Ale brzmi to niepokojąco, napaliłam się na Blush Nude po Twojej rekomendacji, a tu taki numer.
Mi się to kiedyś z niektórymi szminkami Maca zdarzało. Były świeże, przechowywane tak, jak inne, a pojawiał się dość szybko ten wkurzający zapach.

Napisane przez OnaZakupoholik

ostatnio reklamowałam - zwrócono mi pieniądze - w douglas online kupiona

Nie przyszłoby mi to do głowy, ale bardzo dobrze zrobiłaś! Nie po to się tyle kasy wydaje żeby kosmetyk się zaraz psuł... Mam nadzieję, że to nie TF robi nas w konia taką jakością szminki, tylko źle przechowują

[OnaZakupoholik]

Napisane przez MissScareAll

Aż poszłam wywąchać. Moje dwie są w porządku. Ale brzmi to niepokojąco, napaliłam się na Blush Nude po Twojej rekomendacji, a tu taki numer.
Mi się to kiedyś z niektórymi szminkami Maca zdarzało. Były świeże, przechowywane tak, jak inne, a pojawiał się dość szybko ten wkurzający zapach.





Nie przyszłoby mi to do głowy, ale bardzo dobrze zrobiłaś! Nie po to się tyle kasy wydaje żeby kosmetyk się zaraz psuł... Mam nadzieję, że to nie TF robi nas w konia taką jakością szminki, tylko źle przechowują

za dużo płacę za kosmetyki - ja nie odpuszczam

[vine]

Napisane przez MissScareAll

Aż poszłam wywąchać. Moje dwie są w porządku. Ale brzmi to niepokojąco, napaliłam się na Blush Nude po Twojej rekomendacji, a tu taki numer.
Mi się to kiedyś z niektórymi szminkami Maca zdarzało. Były świeże, przechowywane tak, jak inne, a pojawiał się dość szybko ten wkurzający zapach.

(...) Nie po to się tyle kasy wydaje żeby kosmetyk się zaraz psuł... Mam nadzieję, że to nie TF robi nas w konia taką jakością szminki, tylko źle przechowują

I ja nadal polecam bardzo Blush Nude - zarówno kolor, jak i sama formuła jest super Natomiast mi trafił się najwyraźniej trefny egzemplarz. Tym bardziej mi szkoda, bo bardzo podoba mi się ten kolor (pomijając już oczywiste kwestie finansowe...).
I obawiam się, że to jest jednak kwestia marki, bo w necie trochę tych negatywnych opinii na temat błyskawicznego psucia się szminek TF poczytałam... Dlatego byłam ciekawa, czy Wy też może się z tym spotkałyście. Ze szminkami MAC nie miałam nigdy takich problemów, a mam tego towaru trochę Gdy zaczynały jechać świecową kredką, były po prostu zepsute, ale po ok. 3 latach miały prawo. No ale po pół roku... szminka za 200 zł...? Litości

[felicity]

Ktoras z Was robila moze zakupy na stronie Nordstrom? Ciekawia mnie wszystkie koszty, ktore mi dorzuca do zamowienia:/ Szczegolow nie moge doczytac na stronie, moze mi umknely. Skormnie moje zakupy wynioslyby 200-300 zlotych i nie chcialabym sie wkopac w dodatkowe oplaty o podobnej wysokosci

[MissScareAll]

Napisane przez vine

I ja nadal polecam bardzo Blush Nude - zarówno kolor, jak i sama formuła jest super Natomiast mi trafił się najwyraźniej trefny egzemplarz. Tym bardziej mi szkoda, bo bardzo podoba mi się ten kolor (pomijając już oczywiste kwestie finansowe...).
I obawiam się, że to jest jednak kwestia marki, bo w necie trochę tych negatywnych opinii na temat błyskawicznego psucia się szminek TF poczytałam... Dlatego byłam ciekawa, czy Wy też może się z tym spotkałyście. Ze szminkami MAC nie miałam nigdy takich problemów, a mam tego towaru trochę Gdy zaczynały jechać świecową kredką, były po prostu zepsute, ale po ok. 3 latach miały prawo. No ale po pół roku... szminka za 200 zł...? Litości

A sprawdzałaś kod? Ciekawe, jaka jest data produkcji.
Nie wiem, czy kojarzysz szminkę EL Envy Desirable...jeśli tak, ten kolor nie jest podobny do Blush Nude? Ze swatchy tak mi się kojarzy.

[OlaM]

Napisane przez vine

Dziewczyny, czy któraś z Was ma podobny problem ze szminkami Toma Forda jak ja? Moja Blush Nude dosłownie kilka miesięcy po zakupie zaczęła niepokojąco śmierdzieć kredką świecową (czyli zwiastun niechybnego zepsucia). Olałam to, myślałam, że tak po prostu musi być - w końcu szminka jest niedawno kupiona. Ale teraz ten smród jest dosłownie nie do wytrzymania i korzystanie z tej szminki robi się mega nieprzyjemne. Dodam, że data produkcji jest ok, a szminkę mam w tym momencie od roku (sam problem z zapachem zaczął się już bodajże pół roku po zakupie).
Nie mam takich problemów ani z Pussycat (ale ona jest matowa, to inna formuła), ani z Julianem (na szczęście...), ani z Virgin Rose, ale tę ostatnią kupiłam zaledwie w grudniu, więc może ten problem dopiero przede mną.
Czytałam na różnych forach/blogach, że ten problem jest dość powszechny i dziewczyny potrafiły wywalać szminki Toma Forda po zaledwie kilku miesiącach, natomiast, umówmy się, ze szminkami z tej półki cenowej nie powinny dziać się takie rzeczy. Myślę o zareklamowaniu jej, ale zastanawiam się, czy Douglas w ogóle by coś takiego uznał, czy też się raczej wypiął na problem.

Ciekawa jestem Waszych doświadczeń - czy w ogóle miałyście takie przejścia, a jeśli tak, to czy próbowałyście reklamować itd?

Mam sporo szminek TF i przyznam, że w niektórych sztukach poczułam w ostatnim czasie ten dziwny zapach, choć zanim o tym napisałaś, myślałam, że po prostu mam omamy węchowe .
Trochę to dziwne zjawisko, bo smrodek nie pojawia się wcale w tych najstarszych . Niestety w moich zbiorach zalatuje m.in. Julian

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Napisane przez felicity

Ktoras z Was robila moze zakupy na stronie Nordstrom? Ciekawia mnie wszystkie koszty, ktore mi dorzuca do zamowienia:/ Szczegolow nie moge doczytac na stronie, moze mi umknely. Skormnie moje zakupy wynioslyby 200-300 zlotych i nie chcialabym sie wkopac w dodatkowe oplaty o podobnej wysokosci

Ja tam zamawiałam raz, ale dość dawno temu. Pamiętam jedynie, że koszty wysyłki były wyższe niż cena produktu .
Jeśli dobrze pamiętam, to kwota, która pojawiła się w podsumowaniu zamówienia jako koszt przysyłki, zawierała w sobie wszystko, co trzeba było zapłacić poza ceną produktu.


Wrzuć coś do koszyka i zrób symulację, to powinno Ci wyskoczyć wszystko, co masz zapłacić.

[201605090958]

Napisane przez OlaM

Mam sporo szminek TF i przyznam, że w niektórych sztukach poczułam w ostatnim czasie ten dziwny zapach, choć zanim o tym napisałaś, myślałam, że po prostu mam omamy węchowe

O to to

[Pakipsi]

Napisane przez OlaM

Mam sporo szminek TF i przyznam, że w niektórych sztukach poczułam w ostatnim czasie ten dziwny zapach, choć zanim o tym napisałaś, myślałam, że po prostu mam omamy węchowe .
Trochę to dziwne zjawisko, bo smrodek nie pojawia się wcale w tych najstarszych . Niestety w moich zbiorach zalatuje m.in. Julian

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

aż pobiegłam do drugiego pokoju powąchać swoje i rzeczywiście jedna pachnie normalnie (Pink Dusk), a druga inaczej, tak dziwnie (Blush Nude), może już zaczyna się psuć, muszę zintensyfikować jej zużycie