Presja - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-07-06, 11:23   #31
xandra78
Zakorzenienie
 
Avatar xandra78
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
Dot.: Presja

Nie no-teściowe sa czasem masakryczne.Ja na szczęście nie mam...

Z ubieraniem dzieci, to wiadomo,że w Polsce jest ogromna skłonność do przegrzewania maluchów.Szczególnie babcie ubierają wnuki adekwatnie do pory roku, nie do temperatury-nie ważne,że czasem w kwietniu bywają upaly-sweterek musi być.

My starszą corkę na działce puszczaliśmy w lato zupełnie na golasa i czasem rano,jak jeszcze było słabe słońce i (o zgrozo!) rosa na trawie, to starsze panie przechodzące obok nie omieszkiwały skomentować.A dziecko nam się tak zachartowało, że do 3 rż prawie nie chorowało

Także Mamcie-nie poddawajcie się presji
xandra78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 12:21   #32
201607291951
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 200
Dot.: Presja

Co do ubierania dzieci przez babcie, moja przyszła do nas do domu jak mały miał tydzień, później opowiadała , że dziecko gole leżało jak to tak ( miał na sobie pajacyka) bo takiemu dziecku to zawsze zimno , tak mówi , i w bet każe mi go zawijać w upały dziecko w samym body babcia łapie się za głowę , że dziecię gołe hehe

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
"]
[/COLOR]Aaaa przypomniało mi się...

Największa presja u mnie:
Dziecko płacze...
- on pewnie jest głodny daj mu jeść;
- dałam kwadrans temu;
- to pewnie nie dojadł;
- dojadł, jadł pół godziny;
- to może masz nie taki pokarm;
- mam dobry... :/
- to może masz za mało...

o jak u mnie! tak jakby dziecko płakało tylko z głodu , i teściowa ciągle pyta czy dziecko jadło , nie no- nie jadło głodzę je
201607291951 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 12:25   #33
Impersona
Zakorzenienie
 
Avatar Impersona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 726
GG do Impersona
Dot.: Presja

Tak- ciumka piąstki "ojj ajkie głodne" Jak starszy ząbkował i wsadzał wszystko do buzi, też było "jakie głodne".
Najbardziej nie lubię, gdy ktoś mi mówi "daj cycusia". Abstrahując od samego drażniącego określenia, to chyba sama wiem najlepiej, kiedy dziecko karmić i czym i sama dysponuję swoim biustem

A co robicie w takiej sytuacji: prababcia malucha przyjeżdża specjalnie zobaczyć malca i koniecznie chce go wziąć na ręce. Tyle, że ręce jej się potwornie trzęsą.
Ja powiedziałam, żeby usiadła z małym, ale i tak ledwo go trzymała i szybko go zabrałam. Potem babcia się żaliła rodzinie, że nie daliśmy jej małego ponosić :/
Impersona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 12:52   #34
precious_81
Wtajemniczenie
 
Avatar precious_81
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
Dot.: Presja

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;20492726]Swoją drogą, ostatnio mam manię zaglądania do wózków - przypominam, upały są Dzieci ponakrywane kocami...[/QUOTE]
Też tak robię i niestety też widzę maluchy zdecydowanie za ciepło ubrane, pozakrywane po same uszy kocykami albo jeszcze osłonkami na wózek.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;20493016]Gwoli wyjaśnienia - gdy córkę mam na rękach, czapka jest zawsze Gdy jest w gondoli zakryta - czapka zdjęta. Zresztą tak też mi pediatra poleciła. Tam dziecię osłonięte jest od wiatru i słońca, za to temp. wyższa. Agatka ciągle miała spocone włoski, chociaż ogólnie leciutko jest ubierana.[/QUOTE]
Ja ubieram cieniutką czapkę albo chustkę tylko jak jest w bezpośrednim słońcu.

W wózku mam parasolkę która przy dobrym ustawieniu potrafi zakryć całe dziecko od słońca więc uważam, że czapka jest zbędna.

Jak zaczynała się wiosna i było przyjemnie ciepło, bez wiatru i nie ubierałam czapki to usłyszałam od sąsiadki czy przypadkiem dziecku nie za zimno.

Cytat:
Napisane przez aja1 Pokaż wiadomość
Tematy typu karmienie, ubieranie olewałam, najbardziej wkurzało mnie
-dlaczego nie wyparzasz butelek
-dlaczego nie wyparzasz smoczka jak był na podłodze tylko oblizałaś
-jak możesz dziecku dawać jabłko które było na dywanie!! (opłukałam pod kranem i dałam )
-nie odkrywaj jej jak wycierasz po kąpieli, bo się przeziębi
-nałóż jej skarpetki bo jej zimno (była w śpiochach)
-dlaczego jak ją biorę to ona płacze?? (dziecko ubrane w kaftanik i śpiochy, babcia dołożyła, skarpety i koc)
-dlaczego jak się przekręca z brzuszka na plecy nie podtrzymujesz jej główki
i tak w kółko.
Akurat odnośnie pogrubionego ja miałam odwrotnie bo nie uznaję oblizywania łyżeczek, smoczków przez dorosłych i podawanie dzieciom. Także jak podawałam zupki czy deserki to zabroniłam próbowania czy jest ciepłe tą samą łyżeczką którą karmi się dziecko czy całowania prosto w usta albo po rękach, które dziecko zaraz pcha do buzi - ale to taka moja obsesja

Dodam, że nigdy nie wyparzałam butelek, miseczek itp. Zwykłe mycie pod kranem. Zabawek też nie myję.

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Aaaa przypomniało mi się...

Największa presja u mnie:
Dziecko płacze...
- on pewnie jest głodny daj mu jeść;
- dałam kwadrans temu;
- to pewnie nie dojadł;
- dojadł, jadł pół godziny;
- to może masz nie taki pokarm;
- mam dobry... :/
- to może masz za mało...
Tak, taką wymianę zdań też kilka razy miałam

Cytat:
Napisane przez Impersona Pokaż wiadomość
A co robicie w takiej sytuacji: prababcia malucha przyjeżdża specjalnie zobaczyć malca i koniecznie chce go wziąć na ręce. Tyle, że ręce jej się potwornie trzęsą.
Ja powiedziałam, żeby usiadła z małym, ale i tak ledwo go trzymała i szybko go zabrałam. Potem babcia się żaliła rodzinie, że nie daliśmy jej małego ponosić :/
Mojego męża babcia też nie miała siły trzymać małej, więc ja jakby podtrzymywałam jej ręce, ale też trwało to tylko chwilkę. Pretensji nie miała, także to zależy chyba od człowieka.

----------------------
A tak mi się przypomniało jak przyszła do mnie jedna koleżanka z grzechotkami i chciała odpakować, ale od razu pierwsze pytanie wyparzasz, myjesz czy mogę dać takie, bo wiesz każda matka inaczej robi to wolę zapytać. W sumie tak najbezpieczeniej - zapytać tylko ona pytała dosłownie o wszystko
precious_81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 14:01   #35
Jaatkaa85
Zadomowienie
 
Avatar Jaatkaa85
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
Dot.: Presja

Tak to już nietsty jest, ze wszyscy dookoła wiedzą lepiej, co jest twojemu dziecku, co mu dolega i jak się nim zajmować.

- załóz czapeczkę
- rozbierz go/ubierz go , bo mu zimno/ciepło,
- dlaczego go nie dopajasz herbatka w upały, pewnie chce mu się pic, sama pierś nie wystarczy
- dlaczego go nie dokarmiasz,
- można już mu podać jabłuszko ( w drugim miesiacu życia ), czemu tego nie robisz???
- może zapiszesz sie do naszej przychodni, u nas taki fajny lekarz...

i tak dalej, i tak dalej.

Kiedy starszą córke karmiłam piersią, to wokoło słyszałam, że samym cycem sie nie naje. Kiedy pzrestałam karmic i zdecydowałam się podalać mleko modyfikowane, to zewsząd wyrzuty, ze wyrodna matka ze mnie.

Teraz juz sobie dałam spokój - stałam sie głucha na te gadki. Nie słucham juz nikogo, wyłącznie siebie, ew. tego co TŻ zaproponuje. Choć czasami cieżko nie słuchać, jak nachalnie radzą. I mam ochotę czasami cś dosadnego rzec.



A co do ubierania pzrez babcie: moja, jak tylko wiaterek zawiał to i mnie, i bratu zakładała bawełniane czapki, nie było zmiłuj, a mielismy wetdy - ja 8 lat, mój brat dwa, choć był to - pamiętam - czerwiec, skwar na dworze, ale my obydwoje jak osły w czapkach, bo wiaterek wieje...

Edytowane przez Jaatkaa85
Czas edycji: 2010-07-06 o 14:05 Powód: dopisek
Jaatkaa85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 14:17   #36
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Presja

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;20492726]A przepraszam, w jaki sposób? Dziecię przywiązać pasami do krzesła, rozewrzeć gębę i siłą wlać zupkę? [/quote] Mnie babcia zmuszła do jedzenia bo byłam "za chuda" - biciem np. łyżką po twarzy. Mam 30 lat i nadal jej to pamiętam i pamiętać będę zawsze i mówiąc szczerze nigdy jej nie lubiłam głównie za to. I żadnego dziecka nigdy na siłę karmić nie będę. Nie ma nic gorszego jak gdy jedzenie staje się dla dziecka udręką. Ja później płakałam jak musiałam coś zjeść - takie to były "super" babcine metody.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 14:33   #37
xandra78
Zakorzenienie
 
Avatar xandra78
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
Dot.: Presja

Cytat:
Napisane przez precious_81 Pokaż wiadomość
Akurat odnośnie pogrubionego ja miałam odwrotnie bo nie uznaję oblizywania łyżeczek, smoczków przez dorosłych i podawanie dzieciom. Także jak podawałam zupki czy deserki to zabroniłam próbowania czy jest ciepłe tą samą łyżeczką którą karmi się dziecko czy całowania prosto w usta albo po rękach, które dziecko zaraz pcha do buzi - ale to taka moja obsesja
Właśnie o tym zapomniałam wcześniej napisać...
Też czegoś takiego nie uznaje.Dorośli mają zupełnie inną florę bakteryjną w jamie ustnej, już nie wspominając o tym,że próchnica jest zaraźliwa przez ślinę...Właśnie niektórzy karmiąc dziecko jakąs np. papką, maja zwyczaj oblizywania każdej porcji od spodu łyżeczki.Ja, jak chcę sparwdzi c temperaturę, to dotykam lekko suchymi wargami albo nad wargą
xandra78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-07-06, 14:59   #38
dudipopka
kobieta za ladą
 
Avatar dudipopka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z czarnej..dziury
Wiadomości: 11 697
Dot.: Presja

http://www.polityka.pl/psychologia/p...byc-matka.read
normalnie ten artykuł swietnie tu pasuje
__________________
9 lipca 2014 godzina 2 .00 -------- 20.04 2015---świat się zatrzymał




trzeba dzisiaj nie mieć czasu
żeby jutro mieć czas
````kękę
dudipopka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 15:07   #39
aja1
Zakorzenienie
 
Avatar aja1
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 4 644
Dot.: Presja

Bardzo dobry artykuł
A tekst Chylińskiej o macierzyństwie miałam okazję przeczytać - płakałam ze śmiechu, napisała bardzo otwarcie i dobitnie o odczuciach matki.
__________________
Moja Kasia 02.02.2004
Moja Basia 17.04.2011

Mój Aniołek 30.12.2016
aja1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 16:15   #40
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Presja

Cytat:
Napisane przez dudipopka Pokaż wiadomość
http://www.polityka.pl/psychologia/p...byc-matka.read
normalnie ten artykuł swietnie tu pasuje
Fajny i w sumie taki prawdziwy.
Przynajmniej ja tam widzę coś, czego sama już doświadczyłam podczas ciąży.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 18:48   #41
Myszeczka86
Zakorzenienie
 
Avatar Myszeczka86
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Miasto marzeń :)
Wiadomości: 6 020
Dot.: Presja

Cytat:
Napisane przez Impersona Pokaż wiadomość
Ooo, mam to samo. Chciałabym, aby chrzestnym był mój mały brat. Tylko, że on teraz zdał dopiero do 3 gimnazjum i bierzmowanie będzie miał dopiero za niecały rok. No więc moi rodzice przyjęli wiadomość, jakbym zbrodnię popełniła. Ciągle próbują mnie nawracać mama prawie się popłakała, że dziecku robię krzywdę, że w razie czego... , że chrzci się maluszki. Tata powtarza, że brat jest niedojrzały i żebym zmieniła decyzję o chrzestnym. Chociaż chyba przyjął dobrze argument, że chrzestny ma być na całe życie i że brat przecież wyrośnie z głupiego wieku.

Teściowa bez przerwy pyta, czy karmię małego jeszcze. Jak byłam w ciąży, ciągle powtarzała żeby karmić. Chociaż nie wywierała aż takiej presji jak przy pierwszym, chyba TŻ jej coś powiedział, bo przy pierwszym synu wpadałam w depresję przez to prawie.


Nie musi mieć bierzmowania żeby być chrzestnym
__________________
Bartoszek 30.11.2011

Juleczka 06.07.2007

Czas na walke
76
- .
70
62,400 20.04.2013

wymarzona osiagnięta 58 a nawet mniej 55,500
Myszeczka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-07-06, 18:51   #42
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Presja

Cytat:
Napisane przez Myszeczka86 Pokaż wiadomość
Nie musi mieć bierzmowania żeby być chrzestnym
Tak? A mnie zawsze powtarzano, że musi się być bierzmowanym.

edit: Sprawdziłam i dobrze mi mówiono.

Kto może być chrzestnym dla dziecka?
Chrzestnymi dla dziecka mogą być takie osoby, które przyjęły sakrament chrztu, Eucharystii, bierzmowania, są osobami praktykującymi, które wreszcie swym życiem mogą dać przykład dziecku. Nie mogą być to osoby żyjące niezgodnie z wiarą i nauką Kościoła np. w związku cywilnym, konkubinacie lub nie mający nic wspólnego z życiem Kościoła. Wymagany wiek od 16 lat.
http://www.wroclawm.salezjanie.pl/sakramenty.html

I tutaj jeszcze fragment z Kodeksu Kanonicznego:

Kan. 872 - Przyjmujący chrzest powinien mieć, jeśli to możliwe, chrzestnego. Ma on dorosłemu towarzyszyć w chrześcijańskim wtajemniczeniu, a dziecko wraz z rodzicami przedstawiać do chrztu oraz pomagać, żeby ochrzczony prowadził życie chrześcijańskie odpowiadające przyjętemu sakramentowi i wypełniał wiernie złączone z nim obowiązki.

Kan. 873 - Należy wybrać jednego tylko chrzestnego lub chrzestną, albo dwoje chrzestnych.

Kan. 874 -

§ 1. Do przyjęcia zadania chrzestnego może być dopuszczony ten, kto:

1° jest wyznaczony przez przyjmującego chrzest albo przez jego rodziców, albo przez tego, kto ich zastępuje, a gdy tych nie ma, przez proboszcza lub szafarza chrztu, i posiada wymagane do tego kwalifikacje oraz intencję pełnienia tego zadania;

2° ukończył szesnaście lat, chyba że biskup diecezjalny określił inny wiek albo proboszcz lub szafarz jest zdania, że słuszna przyczyna zaleca dopuszczenie wyjątku;

3° jest katolikiem, bierzmowanym i przyjął już sakrament Najświętszej Eucharystii oraz prowadzi życie zgodne z wiarą i odpowiadające funkcji, jaką ma pełnić;

4° jest wolny od jakiejkolwiek kary kanonicznej, zgodnie z prawem wymierzonej lub deklarowanej;

5° nie jest ojcem lub matką przyjmującego chrzest.

§ 2. Ochrzczony, należący do niekatolickiej wspólnoty kościelnej, może być dopuszczony tylko razem z chrzestnym katolikiem i to jedynie jako świadek chrztu.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2010-07-06 o 18:56
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 18:55   #43
dudipopka
kobieta za ladą
 
Avatar dudipopka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z czarnej..dziury
Wiadomości: 11 697
Dot.: Presja

no pewnie ze musi byc bierzmowanym no co wy!
__________________
9 lipca 2014 godzina 2 .00 -------- 20.04 2015---świat się zatrzymał




trzeba dzisiaj nie mieć czasu
żeby jutro mieć czas
````kękę
dudipopka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 19:08   #44
Jaatkaa85
Zadomowienie
 
Avatar Jaatkaa85
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
Dot.: Presja

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Kan. 872 - Przyjmujący chrzest powinien mieć, jeśli to możliwe, chrzestnego. Ma on dorosłemu towarzyszyć w chrześcijańskim wtajemniczeniu, a dziecko wraz z rodzicami przedstawiać do chrztu oraz pomagać, żeby ochrzczony prowadził życie chrześcijańskie odpowiadające przyjętemu sakramentowi i wypełniał wiernie złączone z nim obowiązki.

Taki offtop niewierzącej: czyli nie tzreba miec chrzestnego łojca i matki?
Jaatkaa85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 19:20   #45
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Presja

Cytat:
Napisane przez Jaatkaa85 Pokaż wiadomość
Taki offtop niewierzącej: czyli nie tzreba miec chrzestnego łojca i matki?
Chyba nie. No może być taka sytuacja, że dziecko jest w zagrożeniu życia i chrzci je matka i ojciec i więcej nikogo nie ma. To mogą ochrzcić i bez chrzestnych bo np. nie ma czasu na szukanie kogoś. Tak to rozumiem.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 19:56   #46
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
Dot.: Presja

jeśli proboszcz ufa, że chrzestny będzie się bierzmował w najbliższym czasie to wyda stosowne pozwolenie-zaświadczenie
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 20:07   #47
aja1
Zakorzenienie
 
Avatar aja1
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 4 644
Dot.: Presja

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;20510136]jeśli proboszcz ufa, że chrzestny będzie się bierzmował w najbliższym czasie to wyda stosowne pozwolenie-zaświadczenie[/QUOTE]

O to to. Moja siostra nie miała jeszcze bierzmowania i została chrzestna, z zaświadczeniem , że będzie bierzmowana.
__________________
Moja Kasia 02.02.2004
Moja Basia 17.04.2011

Mój Aniołek 30.12.2016
aja1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 20:22   #48
xandra78
Zakorzenienie
 
Avatar xandra78
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
Dot.: Presja

Chrzestny może być tylko jeden, jak najbardziej.
No i nie w każdym kościele wydadzą takie zaświadczenie na wyrost.
Ja nie mogłam na chrzestną matkę wziąć osoby, która wzięłą ślub cywilny-nawet mi przez myśl to nie przeszło, no ale yyyy...żyje w grzechu, czyli nie po chrześijańsku
xandra78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 20:40   #49
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Presja

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;20510136]jeśli proboszcz ufa, że chrzestny będzie się bierzmował w najbliższym czasie to wyda stosowne pozwolenie-zaświadczenie[/QUOTE]

Cytat:
Napisane przez aja1 Pokaż wiadomość
O to to. Moja siostra nie miała jeszcze bierzmowania i została chrzestna, z zaświadczeniem , że będzie bierzmowana.
O widzicie, tego nie wiedziałam. "Za moich czasów" bierzmowało się dzieciaki w 7 klasie podstawówki czyli w wieki 13 - 14 lat. Takich "gnojków" raczej nikt nie brał na chrzestnych więc w sumie nie było problemu Chociaż ja się akurat w wieku 14 lat dorobiłam chrześniaka u kuzynki

Ale w sumie to się zgodzę, że presja na chrzest też jest - ale to głównie u rodzin katolickich. U mnie pewnie będzie, z tym, że ja w zasadzie już się zdecydowałam ochrzcić dziecko o ile nikt mi nie będzie robił trudności.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-07-07, 09:11   #50
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Presja

A u nas - teściowie bardzo wierzący (ale nie fanatyczni ), moja mama - jest jedyną znaną mi osobą, której kwestie wiary są totalnie obojętne - wiara jest jej zbędna całkowicie do życia.

Presji chrzcin nie mamy, to raczej mam wrażenie, że ja sama małża popędzam Chcę małą chrzcić po 3 mcu, bo to i ciepło (w kościele nie uświerkniemy), i dziewczę jeszcze nie biegające (nie zwieje sprzed ołtarza ).
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-07, 10:13   #51
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Presja

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Mnie babcia zmuszła do jedzenia bo byłam "za chuda" - biciem np. łyżką po twarzy. Mam 30 lat i nadal jej to pamiętam i pamiętać będę zawsze i mówiąc szczerze nigdy jej nie lubiłam głównie za to. I żadnego dziecka nigdy na siłę karmić nie będę. Nie ma nic gorszego jak gdy jedzenie staje się dla dziecka udręką. Ja później płakałam jak musiałam coś zjeść - takie to były "super" babcine metody.
Szaja pisała to żartem, ale niestety bywa jak wyżej...

U mnie w przedszkolu karmiono na siłę. Dosłownie tak jak pisała Szaja w swoim poście... Nie znosiłam zup mlecznych z lanymi kluskami i nie chciałam ich jeść. Przedszkolanka trzymała mi głowę i wlewała. Jak wyplułam albo zwymiotowałam w talerz, podawała dalej...
Już nie pamiętam czy oni zgłosili mojej matce, że wymiotuję, czy ona sama mnie do lekarza zabrała (bo zaczęłam wymiotować po powrocie do domu i dostałam w końcu gorączki z tego wszystkiego) ale w efekcie wylądowałam w szpitalu... Dwa razy leżałam po dwa tygodnie. Robili mi nawet sondę żołądkową!
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-07, 10:22   #52
dudipopka
kobieta za ladą
 
Avatar dudipopka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z czarnej..dziury
Wiadomości: 11 697
Dot.: Presja

kropka jestem w szoku!!
chociaż pamietam w stołówce szkolnej jak kolezanka zwymiotowała zupe owocową tak jej nie znosiła a nauczycielka krzykami zmuszała ja by jadła

szaja a myslałaś nad połączeniem wątków presia i bolączki wizażowych mam ...pasują coś do siebie
__________________
9 lipca 2014 godzina 2 .00 -------- 20.04 2015---świat się zatrzymał




trzeba dzisiaj nie mieć czasu
żeby jutro mieć czas
````kękę
dudipopka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-07, 10:25   #53
aja1
Zakorzenienie
 
Avatar aja1
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 4 644
Dot.: Presja

Teraz też zmuszają :/, może nie tak drastycznie, ale moje dziecko skarżyło się w domu i byłam z tym tematem w przedszkolu. To usłyszałam "U nas są takie zasady, że wszyscy jedzą " no kurza twarz, ale ja za to płacę
__________________
Moja Kasia 02.02.2004
Moja Basia 17.04.2011

Mój Aniołek 30.12.2016
aja1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-07, 10:31   #54
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Presja

Cytat:
Napisane przez dudipopka Pokaż wiadomość
http://www.polityka.pl/psychologia/p...byc-matka.read
normalnie ten artykuł swietnie tu pasuje
Dobre.

Sprzedaż dziecka na allegro mnie rozwaliła.

Ciekawa jestem bardzo tego art. Chylińskiej w Machinie. Ma któraś z Was, był w sieci?

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Cytat:
Napisane przez dudipopka Pokaż wiadomość
kropka jestem w szoku!!
chociaż pamietam w stołówce szkolnej jak kolezanka zwymiotowała zupe owocową tak jej nie znosiła a nauczycielka krzykami zmuszała ja by jadła
Czyli norma.

U mnie w szkole było już lepiej. Też zmuszali, ale słownie... Pamiętam, że gdy nauczona doświadczeniem odmówiłam zjedzenia kurczaka z włosami i po paru uwagach i nerwowych ruchach nauczycielki, która przysuwała mi talerz pod nos, jakby to miało coś zmienić, szurnęłam tym talerzem przez stół tak że zleciał na podłogę z drugiej strony, to wezwano moją matkę na dywanik...
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-07, 10:31   #55
aja1
Zakorzenienie
 
Avatar aja1
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 4 644
Dot.: Presja

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Dobre.

Sprzedaż dziecka na allegro mnie rozwaliła.

Ciekawa jestem bardzo tego art. Chylińskiej w Machinie. Ma któraś z Was, był w sieci?
Kiedyś widziałam ktoś wystawił dziecko na allegro jako żart.

Artykuł czytałam w necie.
__________________
Moja Kasia 02.02.2004
Moja Basia 17.04.2011

Mój Aniołek 30.12.2016
aja1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-07, 10:32   #56
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Presja

Cytat:
Napisane przez aja1 Pokaż wiadomość
Teraz też zmuszają :/, może nie tak drastycznie, ale moje dziecko skarżyło się w domu i byłam z tym tematem w przedszkolu. To usłyszałam "U nas są takie zasady, że wszyscy jedzą " no kurza twarz, ale ja za to płacę
I co Ty na to??
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-07, 10:41   #57
aja1
Zakorzenienie
 
Avatar aja1
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 4 644
Dot.: Presja

Powiedziałam, że jak nie chce to proszę jej nie zmuszać. A ponieważ już raz narozrabiałam rok wcześniej o klapsa, to po prostu się bały. Kaśka nie wspominała już o tym, że ją ktoś zmusza do jedzenia wiem że inne dzieci były
__________________
Moja Kasia 02.02.2004
Moja Basia 17.04.2011

Mój Aniołek 30.12.2016
aja1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-07, 11:33   #58
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Presja

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Szaja pisała to żartem, ale niestety bywa jak wyżej...

U mnie w przedszkolu karmiono na siłę. Dosłownie tak jak pisała Szaja w swoim poście... Nie znosiłam zup mlecznych z lanymi kluskami i nie chciałam ich jeść. Przedszkolanka trzymała mi głowę i wlewała. Jak wyplułam albo zwymiotowałam w talerz, podawała dalej...
Już nie pamiętam czy oni zgłosili mojej matce, że wymiotuję, czy ona sama mnie do lekarza zabrała (bo zaczęłam wymiotować po powrocie do domu i dostałam w końcu gorączki z tego wszystkiego) ale w efekcie wylądowałam w szpitalu... Dwa razy leżałam po dwa tygodnie. Robili mi nawet sondę żołądkową!
To widzę metody równie podobnie. Ja wprawdzie nie wylądowałam nigdy w szpitalu, ale miewałam przez (a jakże) kochaną babcię twarz umaczaną np. w talerzu z zupą, do której właśnie przed sekundą zwróciłam wepchaną mi w buzie zawartość... Na szczęście moja mama zostawiała mnie u babci tylko w sytuacjach awaryjnych i tylko wtedy gdy na prawdę nikt inny nie mógł ze mną zostać. A jeść nie chciałam przez długie lata - dokładnie aż do tego czasu kiedy przestano mnie zmuszać.

Cytat:
Napisane przez aja1 Pokaż wiadomość
Teraz też zmuszają :/, może nie tak drastycznie, ale moje dziecko skarżyło się w domu i byłam z tym tematem w przedszkolu. To usłyszałam "U nas są takie zasady, że wszyscy jedzą " no kurza twarz, ale ja za to płacę
Ja się właśnie zastanawiam kto wymyśla te przedszkolne zasady? Moja bratanica ma 3 lata, jest niejadkiem. Najbardziej smakuje jej chleb z masłem i tylko to by jadła. Ale panie przedszkolanki usilnie próbują wciskać jej zupkę a żałują jej 2 kromki chleba - raz nawet pani wezwała moją bratową na "rozmowę" bo dziecko nie zjadło kotlecika, za to potem "ukradło" koledze z talerza chlebek... Ok, ja rozumiem, że nie są w stanie gotować dla każdego dziecka osobno wg jego upodobań i aktualnego "smaka" ale chyba można dziecku, które cały dzień nic nie jadło dać 2 kromki zamiast jednej?
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-07, 11:37   #59
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Presja

Może mają wyliczone.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-07, 11:45   #60
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
Dot.: Presja

http://kobieta.interia.pl/wiadomosc-...-sciema,772463
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:28.