Opieka nad własnym dzieckiem mnie przerasta... - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-12-03, 14:03   #31
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Opieka nad własnym dzieckiem mnie przerasta...

MonikaDorota moim zdaniem ty nie chcesz wiele zmienić, tylko pojeczec chcesz i pomarudzic. To śmieszne jest. W swoich wypowiedziach sugerujesz jakbyś nie miała kontroli nad tym co się w rodzinie dzieje. Dziwne bardzo i dziwne, że jeśli tak jest to się na to zgadzasz.

Sent from my HTC One using Tapatalk
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-03, 16:17   #32
biala17a
Zadomowienie
 
Avatar biala17a
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Bieszczady
Wiadomości: 1 476
Dot.: Opieka nad własnym dzieckiem mnie przerasta...

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
MonikaDorota moim zdaniem ty nie chcesz wiele zmienić, tylko pojeczec chcesz i pomarudzic. To śmieszne jest. W swoich wypowiedziach sugerujesz jakbyś nie miała kontroli nad tym co się w rodzinie dzieje. Dziwne bardzo i dziwne, że jeśli tak jest to się na to zgadzasz.

Sent from my HTC One using Tapatalk
A nawet jeśli tak jest, to co z tego? Każdemu się kiedyś trafia taki dzień
Fakt, wiele pomysłów już padło, ale nie ma reguły, żeby działały na każdego U mnie ćwiczenia obok bawiącego się dziecka totalnie się nie sprawdzają, nie daję rady się skupić i wejść w rytm, tak żeby mnie to relaksowało. Podobnie podróżami po mieście z dzieckiem, raczej wątpliwa rozrywka, szczególnie w okresie kiedy trzeba je pakować w kombinezon
biala17a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-03, 16:31   #33
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Opieka nad własnym dzieckiem mnie przerasta...

Cytat:
Napisane przez biala17a Pokaż wiadomość
A nawet jeśli tak jest, to co z tego? Każdemu się kiedyś trafia taki dzień
Fakt, wiele pomysłów już padło, ale nie ma reguły, żeby działały na każdego U mnie ćwiczenia obok bawiącego się dziecka totalnie się nie sprawdzają, nie daję rady się skupić i wejść w rytm, tak żeby mnie to relaksowało. Podobnie podróżami po mieście z dzieckiem, raczej wątpliwa rozrywka, szczególnie w okresie kiedy trzeba je pakować w kombinezon
Nic złego. Dla mnie to po prostu bezsens.
Autorka niestety nigdzie nie napisała co lubi robić, jak o siebie dba itd., a jak wiadomo każdy ma inne potrzeby i zapatrywania.
Nie dla każdego wyjście z dzieckiem to rorywka- to jest jasne, natomiast nie znam osoby (bez ostrych zaburzeń), której nic nie sprawia przyjemności.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-03, 16:41   #34
MonikaDorota
Raczkowanie
 
Avatar MonikaDorota
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 157
GG do MonikaDorota
Dot.: Opieka nad własnym dzieckiem mnie przerasta...

Biala17a wielkie dzieki ja wlasnie odnosze wrazenie ze tu jakas nagonka na mnie powstala... jesli to wszystko byloby takie proste jak tu pisza nie zdecydowalabym sie dzielic moim wypaleniem opieka nad dzieckiem z calkiem obcymi osobami...
i zauwazylam, ze niektorzy nie sa wstanie zrozumiec tego, ze tak samo jak jedni sa wysocy drudzy niscy, czy jedni blond, a inni szatyni tak samo jedni latwiej sobie radza z chwilami slabosci inni gorzej.
Co dla innych jest prosta sprawa dla niektorych moze byc problemem i nie dlatego, ze tego chce.
__________________
Bir yanar bir sönerim bir ağlar bir gülerim
Pare pare buruktur hep sevinçlerim...
MonikaDorota jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-03, 16:45   #35
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Opieka nad własnym dzieckiem mnie przerasta...

Cytat:
Napisane przez MonikaDorota Pokaż wiadomość
Biala17a wielkie dzieki ja wlasnie odnosze wrazenie ze tu jakas nagonka na mnie powstala... jesli to wszystko byloby takie proste jak tu pisza nie zdecydowalabym sie dzielic moim wypaleniem opieka nad dzieckiem z calkiem obcymi osobami...
i zauwazylam, ze niektorzy nie sa wstanie zrozumiec tego, ze tak samo jak jedni sa wysocy drudzy niscy, czy jedni blond, a inni szatyni tak samo jedni latwiej sobie radza z chwilami slabosci inni gorzej.
Co dla innych jest prosta sprawa dla niektorych moze byc problemem i nie dlatego, ze tego chce.

Nie zauważyłaś, ze w tym watku wiele osób cię rozumie tj, zmęczenie, wypalenie itd.?
Nie w tym jednak rzecz. Rzecz w tym, że na wszystko odpowiadasz, ze zmiany sa niemożliwe.
Jeśli niemożliwe to faktycznie nie pozostaje ci nic innego jak męczyć się przez kolejne 6 tygodni i tyle.Inn sprawa, że mam wrażenie, ze ty nie chcesz innej zmiany niż ta, na którą czekasz tj. zostawienie dziecka z babcią i pójście do pracy.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-03, 17:49   #36
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
Dot.: Opieka nad własnym dzieckiem mnie przerasta...

Cytat:
Napisane przez biala17a Pokaż wiadomość
Podobnie podróżami po mieście z dzieckiem, raczej wątpliwa rozrywka, szczególnie w okresie kiedy trzeba je pakować w kombinezon
Skoro chce od dziecka odpocząć to jasne że jedzie bez dziecka. Kiedy? Wykorzystuje czas kiedy mąż pojawia się w domu
__________________

żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-03, 18:15   #37
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Opieka nad własnym dzieckiem mnie przerasta...

Autorko, to moze uscislij, chcesz tylko sobie pojeczec czy czekasz na dobre rady jak zmienic swoja sytuacje?
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-12-03, 18:37   #38
MonikaDorota
Raczkowanie
 
Avatar MonikaDorota
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 157
GG do MonikaDorota
Dot.: Opieka nad własnym dzieckiem mnie przerasta...

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Autorko, to moze uscislij, chcesz tylko sobie pojeczec czy czekasz na dobre rady jak zmienic swoja sytuacje?
A jesli chcialabym sobie pojeczec, bo akurat mam taka ochote to czy to cos zlego?

Nie, nie chce sobie tylko jeczec! Po prostu przyszedl taki moment, ze od dluzszego czasu jestem zablokowana z dzieckiem w domu i po prostu musialam jakos ta frustracje z siebie wyrzucic. W tej chwili nawet godzinne wyjscie nic mi juz nie daje bo zaraz i tak bede sama siedziec z dzieckiem przez reszte dnia.
__________________
Bir yanar bir sönerim bir ağlar bir gülerim
Pare pare buruktur hep sevinçlerim...
MonikaDorota jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-03, 19:38   #39
dorris23
Pyskatka
 
Avatar dorris23
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Daleko w świecie
Wiadomości: 2 832
Dot.: Opieka nad własnym dzieckiem mnie przerasta...

Cytat:
Napisane przez MonikaDorota Pokaż wiadomość
Witam!
Może jest już gdzieś na forum taki temat w którym mamy mogą sie wyżalić i porozmawiać z innymi mami które mają czasem już dość 24h opieki nad dzieckiem, ale mi nie udało sie go znaleźć...
Zaczne od tego, że kocham swoją roczną dzidzie nad życie, ale ten rok tak dał mi popalić, że przyszedł taki moment, że mam dość... Jestem oczywiście z ojcem dziecka w związku, ale on dużo pracuje i większość czasu jestem sama Moja mama mi pomaga, ale też nie mam sumienia jej ciągle męczyć, ponieważ jak wrócę do pracy to ona będzie siedzieć z dzieckiem i chcę żeby teraz jeszcze korzystała z uroków emerytury na którą niedawno przeszła. Nie mam wielkiego grona znajomych i też nie chcę swoim koleżankom wiecznie marudzić, więc pomyślałam o forum. Jeszcze tylko półtora miesiąca będę siedzieć w domu zanim wrócę do pracy, a wydaje mi się jakby to miało być wiecznościa. Nigdy nie myślałam, że tak będę tęsknić za pracą... za kontaktem z ludźmi, nawet tęsknię za codzienną jazdą autobusem do pracy tęsknię chyba za wszystkim co nie jest związane z opieką nad dzieckiem...
Wiem, że są mamy które świetnie sobie radzą i maja dużo satysfakcji z opieki nad dzieckiem, ale ja niestety taką mamą nie jestem dla mnie jest to mega frustrujace zajęcie i licze na to że sa wśród Was są mamy które czują to co ja... Mój TŻ nie jest w stanie mnie zrozumieć i nie mam co z nim gadać na ten temat, więc czekam na Was mamuśki chcące pogadać o tym że siedzenie z dzieckiem w domu to nie jest bajka
Hej moja córcia za kilka dni skonczy rok . Mam podobnie , chciałam nawet uciec juz do pracy ale postanowilam ze zostanę jeszcze z dzieckiem . Mój maż równiez pracuje do późna , jestem z dzieckiem sama .Mam tesciowa , która zostanie z dzieckiem gdy pójdę do pracy . Równiez mnie to przytłacza , dodatkowo mieszkam w maleńkiej wsi ok 300mieszkanców w męża rodzinnych stronach . Nie mam tu zadnej kolezanki ani nikogo do kogo można wyjść na kawe. Malenkie miasteczko mam 10km dalej a wieksze 40km. Do małego miasteczka jezdze we wtorki na zumbę , a w czwartki na aerobic plu7s zakupy itd-wtedy z mala zostaje tesciowa lub mąż. Postanowilam się , ze zapiszę moje dziecko do klubu malucha , w którym spotykaja sie mamy z dziecmi i są organizowane zajęcia dla takich malych dzieci . Jestem juz na etapie poszukiwania takiego klubu . Uwazam to za świetny pomysl mozliwosc spotkania nowych ludzi itd

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------

Cytat:
Napisane przez MonikaDorota Pokaż wiadomość
Jeszcze ja mam chyba cos z glowa, bo czesto gesto mialam tak, ze jak zostawialam bobasa z kims innym niz z tata to mialam wyrzuty sumienia, ze pozbywam sie dzidzi wiec staram sie wychodzic jak ojciec moze sie nia zajac.
Wiem, ze to dosc glupie, te wyrzuty sumienia, staram sie to sobie jakos tlumaczyc, ale jak na razie kiepsko mi to wychodzi ;( moze z czasem mi przejdzie... Wy tez tak mialyscie czy tylko ze mna jest cos nie tak i sama sie katuje glupotami?
Również mam takie odczucia gdy zostawiam mala z teściową kiedy muszę coś załatwić , a mąż jest w pracy . I spiesze się jak głupia , żeby tylko to za długo nie trwało.
__________________
Najważniejsza na świecie jest rodzina.
Najpierw ta, w której się urodziłeś.
Później ta, którą sam stworzyłeś.
dorris23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-03, 20:11   #40
MonikaDorota
Raczkowanie
 
Avatar MonikaDorota
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 157
GG do MonikaDorota
Dot.: Opieka nad własnym dzieckiem mnie przerasta...

Cytat:
Napisane przez dorris23 Pokaż wiadomość
Hej moja córcia za kilka dni skonczy rok . Mam podobnie , chciałam nawet uciec juz do pracy ale postanowilam ze zostanę jeszcze z dzieckiem . Mój maż równiez pracuje do późna , jestem z dzieckiem sama .Mam tesciowa , która zostanie z dzieckiem gdy pójdę do pracy . Równiez mnie to przytłacza , dodatkowo mieszkam w maleńkiej wsi ok 300mieszkanców w męża rodzinnych stronach . Nie mam tu zadnej kolezanki ani nikogo do kogo można wyjść na kawe. Malenkie miasteczko mam 10km dalej a wieksze 40km. Do małego miasteczka jezdze we wtorki na zumbę , a w czwartki na aerobic plu7s zakupy itd-wtedy z mala zostaje tesciowa lub mąż. Postanowilam się , ze zapiszę moje dziecko do klubu malucha , w którym spotykaja sie mamy z dziecmi i są organizowane zajęcia dla takich malych dzieci . Jestem juz na etapie poszukiwania takiego klubu . Uwazam to za świetny pomysl mozliwosc spotkania nowych ludzi itd

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------


Również mam takie odczucia gdy zostawiam mala z teściową kiedy muszę coś załatwić , a mąż jest w pracy . I spiesze się jak głupia , żeby tylko to za długo nie trwało.
A juz sie balam, ze tylko ja tak robie dobrze wiedziec, ze nie jestem sama...

Ja nie spodziewalam sie, ze nie jestem storzona do siedzenia w domu z dzieckiem i nie dosc, ze wykorzystalam caly roczny urlop macierzynski to teraz siedze na zaleglym urlopie wypoczynkowym. Przez to, ze z corcia bedzie siedziala moja mama chcialam moment pojscia do pracy wydluzyc jak sie da, co by jej za bardzo nie wykorzystywac, bo przeciez jeszcze sie z wnuczka nasiedzi a moja dzidzia nie jest aniolkiem, malo spi i jest humorzasta, wiec bedzie miala troche roboty...
__________________
Bir yanar bir sönerim bir ağlar bir gülerim
Pare pare buruktur hep sevinçlerim...
MonikaDorota jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-03, 21:16   #41
biala17a
Zadomowienie
 
Avatar biala17a
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Bieszczady
Wiadomości: 1 476
Dot.: Opieka nad własnym dzieckiem mnie przerasta...

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Nic złego. Dla mnie to po prostu bezsens.
Autorka niestety nigdzie nie napisała co lubi robić, jak o siebie dba itd., a jak wiadomo każdy ma inne potrzeby i zapatrywania.
Nie dla każdego wyjście z dzieckiem to rozrywka- to jest jasne, natomiast nie znam osoby (bez ostrych zaburzeń), której nic nie sprawia przyjemności.
Jesteś psychologiem/psychiatrą? Bo jeśli tak to może powinnam się zacząć u siebie diagnozować jakieś ostre zaburzenie (zakładam, że psychiczne?). Ja jestem osobą w tej chwili taką osobą.
Tak wyszło po prostu, najpierw wypadek, operacja i władowanie zasobów emocjonalnych i finansowych w rehabilitację , potem ostre nadrabianie spraw na ścieżce zawodowej, ciąża, dziecko dalekie od modelu "tylko je i śpi", zdobycie uprawnień w zawodzie i wczesny powrót na pół etatu.
Aktywności fizyczne które kiedyś sprawiały przyjemność wykruszyły się po wypadku, nad rozrywki umysłowe typu książki zaczęłam przedkładać wyspanie się, żeby w pracy nie podpierać się nosem. Dopiero niedawno sobie to uświadomiłam, że już niewiele mi zostało. Po prostu taki okres w życiu, teraz drobnymi kroczkami próbuję to wszystko prostować.
biala17a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-12-03, 21:19   #42
dorris23
Pyskatka
 
Avatar dorris23
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Daleko w świecie
Wiadomości: 2 832
Dot.: Opieka nad własnym dzieckiem mnie przerasta...

Cytat:
Napisane przez MonikaDorota Pokaż wiadomość
A juz sie balam, ze tylko ja tak robie dobrze wiedziec, ze nie jestem sama...

Ja nie spodziewalam sie, ze nie jestem storzona do siedzenia w domu z dzieckiem i nie dosc, ze wykorzystalam caly roczny urlop macierzynski to teraz siedze na zaleglym urlopie wypoczynkowym. Przez to, ze z corcia bedzie siedziala moja mama chcialam moment pojscia do pracy wydluzyc jak sie da, co by jej za bardzo nie wykorzystywac, bo przeciez jeszcze sie z wnuczka nasiedzi a moja dzidzia nie jest aniolkiem, malo spi i jest humorzasta, wiec bedzie miala troche roboty...
Moja też jest humorzasta , choć to zależy od dnia. Z tym , że ja musiałabym zostawić z teściową bo moja mama niestety nie zyje już od kilku lat .
Ja mieszkam tu na wsi od roku z męża rodzicami - mają domek , teście na dole , my na górze i mamy wlasna kuchnie i łazienkę. Nikt się w nikogo nie wtrąca.Pozatym teściowie to są złoci ludzie , naprawde dobrzy i mam z nimi super kontakt - szczególnie z teściową. Choć wiem , ze rzadko kto może tak powiedzieć o swojej teściowej Ja się do niej bardzo zblizyłam , bo nie mam mamy . Zawsze mozna z nią porozmawiać , napić się kawy , doradzić się . Jestem wdzięczna Bogu , że mam taką osobe Ale mimo wszystko zawsze własnie czuję sie niezręcznie zostawiając jej małą , choć ona jest do tego bardzo chetna i nigdy mi nie odmówiła.Jest w pełni sił , ma 57 lat. Ale może inaczej bym to odczuwała gdyby to była moja mama a nie męża . . .

Ja tak chcialam bardzo do pracy (jest o tym nawet wątek przeze mnie założony z gorącą dyskusja ) po czym stwierdziłam , że nie chce jeszcze zostawiać swojego dziecka . Tym bardziej , że nie mam takiej potrzeby finansowej , mąż prowadzi firme i mamy dobrą sytuacje materialną . On zresztą sam też chciał , żebym jednak dłuzej została z dzieckiem .

Dlatego , żeby nie czuc się zamknieta w domu , na wsi gdzie nikogo nie znam zaczynam szukać jakiś zajęc :tj.jezdzę na ten aerobic i zumbę , no i w szybkim czasie mam zamiar z moją córeczką dołączyć do klubu maluszka

Ale wiem jak to jest czuć się przytloczoną , zamknieta w domu z dzieckiem i doskonale Cie rozumiem
__________________
Najważniejsza na świecie jest rodzina.
Najpierw ta, w której się urodziłeś.
Później ta, którą sam stworzyłeś.
dorris23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-03, 21:35   #43
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Opieka nad własnym dzieckiem mnie przerasta...

Cytat:
Napisane przez biala17a Pokaż wiadomość
Jesteś psychologiem/psychiatrą? Bo jeśli tak to może powinnam się zacząć u siebie diagnozować jakieś ostre zaburzenie (zakładam, że psychiczne?). Ja jestem osobą w tej chwili taką osobą.
Tak wyszło po prostu, najpierw wypadek, operacja i władowanie zasobów emocjonalnych i finansowych w rehabilitację , potem ostre nadrabianie spraw na ścieżce zawodowej, ciąża, dziecko dalekie od modelu "tylko je i śpi", zdobycie uprawnień w zawodzie i wczesny powrót na pół etatu.
Aktywności fizyczne które kiedyś sprawiały przyjemność wykruszyły się po wypadku, nad rozrywki umysłowe typu książki zaczęłam przedkładać wyspanie się, żeby w pracy nie podpierać się nosem. Dopiero niedawno sobie to uświadomiłam, że już niewiele mi zostało. Po prostu taki okres w życiu, teraz drobnymi kroczkami próbuję to wszystko prostować.
Pracuję z ludźmi z zaburzeniami psychicznymi. Jeśli przezywasz taki czas, to bardzo ci współczuję i życzę wyjścia z dołka. Z tego co piszesz spotkały cię niezłe zawirowania. W takiej sytuacji warto o siebie szczególnie zadbać, może porozmawiać z lekarzem.

Miałam taki czas, ze mimo tego, że różne aktywności sprawiały mi przyjemność nie miałam na nie siły i sen był najważniejszy. Związane to było z ostrym przemęczeniem. Gdy odpoczęłam nieco, sytuacja się poprawiła, i nadal poprawia.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-03, 22:12   #44
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Opieka nad własnym dzieckiem mnie przerasta...

Nie czytałam całości komentarzy i wpisów.
Autorko, masz w swojej okolicy jakieś klubokawiarnie dla rodziców? Można tam chodzić z dziećmi, które są pod opieką a mamy mogą sobie poplotkować przy kawie czy po prostu poczytać książkę (strefa dla dzieci nie jest odgrodzona).
W niektórych prowadzone są różne zajęcia. Może jakieś muzyczne dla małych dzieci? Zawsze to wyjście z domu, spotkanie innych rodziców.
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-03, 23:11   #45
AllureSensuelle
Raczkowanie
 
Avatar AllureSensuelle
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 190
Dot.: Opieka nad własnym dzieckiem mnie przerasta...

Na początku miałam doła, że siedzę tylko w domu i tak było okresami do roku odkąd urodziłam córke. Jak córka skończyła rok ja też lepiej się zaczęłam sama ze sobą czuć. Teraz córka ma już prawie dwa lata. Ja znalazłam sobie zajęcie, zajmuję sie domem, czytam książki, bawię się z dzieckiem i przede wszystkim polubiłam swoje spokojne życie. Jeszcze rok temu miałam ochotę gdzieś pójść, a teraz nie mam nawet na to chęci.Uważam, że do bycia mamą trzeba dojrzeć i to polubić. Ja lubię być mamą i cieszę się że jestem w domu. Mam swoje zainteresowania które zajmują mój czas w domu.

---------- Dopisano o 00:11 ---------- Poprzedni post napisano o 00:07 ----------

Jeszcze niedawno kłóciłam się z mężem o porządek, on mi mało pomagał a ja lubię mieć ładnie w mieszkaniu ale nie wyrabiam sama. Rozwiązałam tą kwestię dopiero niedawno w ten sposób, że przestałam tyle sprzątać i się tak bardzo przejmować. I szczerze mówiąc bardzo mnie to cieszy, że przestałam się tak wszystkim przejmować. Nie mogłam się przestawić na takie myślenie ale udało mi się i mnie to cieszy.
AllureSensuelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-03, 23:52   #46
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Opieka nad własnym dzieckiem mnie przerasta...

To ja podejdę do tematu z nieco innej strony. Skoro jestes aktualnie w fazie "muszę to sobie wygadać i wyjęczeć" - ok. Znaczy, że niezaspokojone Twoje potrzeby się spiętrzyły i teraz się po prostu już z Ciebie wylewa. Z trochę zawężoną perspektywą, to jasne, z negowaniem rozwiązań, które podpowiadają dziewczyny, bo nakręcają Cię teraz silnie przeżywane negatywne emocje.
Pytanie jest takie - co się zadziało? Być może jest tak, że to macierzyństwo w pełnym wymiarze, w realnosci, mocno się nie zgadza z Twoim wczesniejszym oczekiwaniem. Nie wypracowałas sobie nowych strategii radzenia sobie w sytuacji bycia mamą, a wzięłas trochę na przeczekanie - "podrosnie i wszystko wroci do normy". A tu mimo, że podrosło - to razem z tym stało się bardziej wymagające, pragnące natychmiastowej żywej interakcji i zamiast "odzyskać stare życie" , masz jeszcze mniej przestrzeni. No i to jest...duży ból.
A fakt jest taki, że :
* mając dziecko masz już nową normę, w której nigdy nie będzie już stanu "sprzed"
W konfrontacji z taką prawdą różne uczucia się budzą - trochę jak żałoba za "starą sobą" i dawnym życiem. Z tym kojarzy Ci się teraz bezporednio praca : z ciszą, kontaktem z dorosłymi niezakłoconym dzieckiem, z miejscem gdzie masz kawałek przestrzeni dla siebie i swoich mysli (z tym mi się skojarzyła ta wzmianka o autobusie). Powrót do pracy co prawda odcina Cię na kilka godzin od domowego kieratu, ale po powrocie do domu nie czeka Cię "relaks" w starym tego słowa znaczeniu. Nadal będzie dziecko , nadal będą wszystkie obowiązki do zrobienia , tyle, że w krótszym czasie, z maluchem pod pachą.

To trochę jest tak: Trzeba się zastanowić nad tym CO JEST NAJTRUDNIEJSZE OBECNIE, co się "nie zgadza" z Twoim wyobrażeniem, czego ci najbardziej brak?
I warto, ponieważ jak wyżej - masz teraz nową normę i starej nie będzie - się zastanowić jakie są Twoje rzeczywiste potrzeby. Np co się kryje za czytaniem ksiązki ? Potrzeba ciszy?, czytania, relaksu? i czy jest tylko jeden słuszny sposób zaspokojenia tej potrzeby - bo bardzo często się okazuje, że nie. Sposobów jest więcej niż się wydawało i sporo z nich można zrobić mając dziecko. Wypisz sobie swoje największe tęsknoty. Przyjrzyj się im.
Drugie ważne: jakie sieci wsparcia. Szukaj osob w podobnym położeniu. Idź do tych ludzi. Innych matek, bawialni, miejsc "dla dorosłych" ale w jaki sposób, przyjaznych dziecku, chociażby tym kącikiem zabaw w rogu. Nie zamykaj się w swojej frustracji.
Trzecie: Zastanów się nad relacją z dzieckiem - co jest trudne, co cię wyczerpuje, czy da się to zmienić? Może potrzebujesz wiedzy? O rozwoju malucha, o komunikowaniu się z nim i jego z Tobą, o tym jak sobie poradzić w sytuacjach trudnych które są i będą , by nie wiązało się to z takim napięciem? Bo będzie coraz większa, coraz bardziej eksplorująca otoczenie i nie będziesz tego mogła zatrzymać chodząc za dzieckiem. Skoro więc się nie da - jak to zrobić, żebyscie obie przetrwały przy minimalnych stratach?

Bo niezaprzeczalnie skupiasz się teraz na macierzystwie przez pryzmat tego " co ci zabrało" - i teraz pytanie - ile w tym jest rzeczywistej straty a ile Twoich nakręcanych emocjami wyobrażeń.

Debrah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-04, 08:19   #47
MonikaDorota
Raczkowanie
 
Avatar MonikaDorota
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 157
GG do MonikaDorota
Dot.: Opieka nad własnym dzieckiem mnie przerasta...

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
To ja podejdę do tematu z nieco innej strony. Skoro jestes aktualnie w fazie "muszę to sobie wygadać i wyjęczeć" - ok. Znaczy, że niezaspokojone Twoje potrzeby się spiętrzyły i teraz się po prostu już z Ciebie wylewa. Z trochę zawężoną perspektywą, to jasne, z negowaniem rozwiązań, które podpowiadają dziewczyny, bo nakręcają Cię teraz silnie przeżywane negatywne emocje.
Pytanie jest takie - co się zadziało? Być może jest tak, że to macierzyństwo w pełnym wymiarze, w realnosci, mocno się nie zgadza z Twoim wczesniejszym oczekiwaniem. Nie wypracowałas sobie nowych strategii radzenia sobie w sytuacji bycia mamą, a wzięłas trochę na przeczekanie - "podrosnie i wszystko wroci do normy". A tu mimo, że podrosło - to razem z tym stało się bardziej wymagające, pragnące natychmiastowej żywej interakcji i zamiast "odzyskać stare życie" , masz jeszcze mniej przestrzeni. No i to jest...duży ból.
A fakt jest taki, że :
* mając dziecko masz już nową normę, w której nigdy nie będzie już stanu "sprzed"
W konfrontacji z taką prawdą różne uczucia się budzą - trochę jak żałoba za "starą sobą" i dawnym życiem. Z tym kojarzy Ci się teraz bezporednio praca : z ciszą, kontaktem z dorosłymi niezakłoconym dzieckiem, z miejscem gdzie masz kawałek przestrzeni dla siebie i swoich mysli (z tym mi się skojarzyła ta wzmianka o autobusie). Powrót do pracy co prawda odcina Cię na kilka godzin od domowego kieratu, ale po powrocie do domu nie czeka Cię "relaks" w starym tego słowa znaczeniu. Nadal będzie dziecko , nadal będą wszystkie obowiązki do zrobienia , tyle, że w krótszym czasie, z maluchem pod pachą.

To trochę jest tak: Trzeba się zastanowić nad tym CO JEST NAJTRUDNIEJSZE OBECNIE, co się "nie zgadza" z Twoim wyobrażeniem, czego ci najbardziej brak?
I warto, ponieważ jak wyżej - masz teraz nową normę i starej nie będzie - się zastanowić jakie są Twoje rzeczywiste potrzeby. Np co się kryje za czytaniem ksiązki ? Potrzeba ciszy?, czytania, relaksu? i czy jest tylko jeden słuszny sposób zaspokojenia tej potrzeby - bo bardzo często się okazuje, że nie. Sposobów jest więcej niż się wydawało i sporo z nich można zrobić mając dziecko. Wypisz sobie swoje największe tęsknoty. Przyjrzyj się im.
Drugie ważne: jakie sieci wsparcia. Szukaj osob w podobnym położeniu. Idź do tych ludzi. Innych matek, bawialni, miejsc "dla dorosłych" ale w jaki sposób, przyjaznych dziecku, chociażby tym kącikiem zabaw w rogu. Nie zamykaj się w swojej frustracji.
Trzecie: Zastanów się nad relacją z dzieckiem - co jest trudne, co cię wyczerpuje, czy da się to zmienić? Może potrzebujesz wiedzy? O rozwoju malucha, o komunikowaniu się z nim i jego z Tobą, o tym jak sobie poradzić w sytuacjach trudnych które są i będą , by nie wiązało się to z takim napięciem? Bo będzie coraz większa, coraz bardziej eksplorująca otoczenie i nie będziesz tego mogła zatrzymać chodząc za dzieckiem. Skoro więc się nie da - jak to zrobić, żebyscie obie przetrwały przy minimalnych stratach?

Bo niezaprzeczalnie skupiasz się teraz na macierzystwie przez pryzmat tego " co ci zabrało" - i teraz pytanie - ile w tym jest rzeczywistej straty a ile Twoich nakręcanych emocjami wyobrażeń.

Wow! Powiem Ci, ze niezle to ujelas po przeczytaniu Twojego postu czuje sie jak po wizycie u psychologa, jestes nim moze?

Odkad przeczytalm Twoj post, wiele o nim mysle. Chyba w wielu kwestiach trafilas w sedno sprawy, ale jeszcze potrzebuje to przetrawic....

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Cytat:
Napisane przez AllureSensuelle Pokaż wiadomość
Na początku miałam doła, że siedzę tylko w domu i tak było okresami do roku odkąd urodziłam córke. Jak córka skończyła rok ja też lepiej się zaczęłam sama ze sobą czuć. Teraz córka ma już prawie dwa lata. Ja znalazłam sobie zajęcie, zajmuję sie domem, czytam książki, bawię się z dzieckiem i przede wszystkim polubiłam swoje spokojne życie. Jeszcze rok temu miałam ochotę gdzieś pójść, a teraz nie mam nawet na to chęci.Uważam, że do bycia mamą trzeba dojrzeć i to polubić. Ja lubię być mamą i cieszę się że jestem w domu. Mam swoje zainteresowania które zajmują mój czas w domu.

---------- Dopisano o 00:11 ---------- Poprzedni post napisano o 00:07 ----------

Jeszcze niedawno kłóciłam się z mężem o porządek, on mi mało pomagał a ja lubię mieć ładnie w mieszkaniu ale nie wyrabiam sama. Rozwiązałam tą kwestię dopiero niedawno w ten sposób, że przestałam tyle sprzątać i się tak bardzo przejmować. I szczerze mówiąc bardzo mnie to cieszy, że przestałam się tak wszystkim przejmować. Nie mogłam się przestawić na takie myślenie ale udało mi się i mnie to cieszy.
U mnie moze tez z czasem bedzie tak, jak u Ciebie... pocieszajace jest to co napisalas.
Moze mi po prostu zajmuje wiecej czasu przestawienie sie na takie myslenie
__________________
Bir yanar bir sönerim bir ağlar bir gülerim
Pare pare buruktur hep sevinçlerim...
MonikaDorota jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-04, 08:20   #48
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
Dot.: Opieka nad własnym dzieckiem mnie przerasta...

Cytat:
Napisane przez AllureSensuelle Pokaż wiadomość
Na początku miałam doła, że siedzę tylko w domu i tak było okresami do roku odkąd urodziłam córke. Jak córka skończyła rok ja też lepiej się zaczęłam sama ze sobą czuć. Teraz córka ma już prawie dwa lata. Ja znalazłam sobie zajęcie, zajmuję sie domem, czytam książki, bawię się z dzieckiem i przede wszystkim polubiłam swoje spokojne życie. Jeszcze rok temu miałam ochotę gdzieś pójść, a teraz nie mam nawet na to chęci.Uważam, że do bycia mamą trzeba dojrzeć i to polubić. Ja lubię być mamą i cieszę się że jestem w domu. Mam swoje zainteresowania które zajmują mój czas w domu.

---------- Dopisano o 00:11 ---------- Poprzedni post napisano o 00:07 ----------

Jeszcze niedawno kłóciłam się z mężem o porządek, on mi mało pomagał a ja lubię mieć ładnie w mieszkaniu ale nie wyrabiam sama. Rozwiązałam tą kwestię dopiero niedawno w ten sposób, że przestałam tyle sprzątać i się tak bardzo przejmować. I szczerze mówiąc bardzo mnie to cieszy, że przestałam się tak wszystkim przejmować. Nie mogłam się przestawić na takie myślenie ale udało mi się i mnie to cieszy.

czyli jak mama chce gdzieś wyjść albo pójść i nie daj panie pracuje zawodowo to co, jest niedojrzała? bo nie czaję?
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-04, 08:31   #49
MonikaDorota
Raczkowanie
 
Avatar MonikaDorota
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 157
GG do MonikaDorota
Dot.: Opieka nad własnym dzieckiem mnie przerasta...

Cytat:
Napisane przez suszarka Pokaż wiadomość
czyli jak mama chce gdzieś wyjść albo pójść i nie daj panie pracuje zawodowo to co, jest niedojrzała? bo nie czaję?
Wydaje mi sie ze tu chodzi o pokazanie jak bardzo zmienilo sie Jej myslenie i ze juz tego nie potrzebuje, a nie wypominanie komus niedojrzalosci. Przynajmniej ja to tak odebralam...
__________________
Bir yanar bir sönerim bir ağlar bir gülerim
Pare pare buruktur hep sevinçlerim...
MonikaDorota jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-12-04, 11:34   #50
biala17a
Zadomowienie
 
Avatar biala17a
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Bieszczady
Wiadomości: 1 476
Dot.: Opieka nad własnym dzieckiem mnie przerasta...

Cytat:
Napisane przez MonikaDorota Pokaż wiadomość
Wydaje mi sie ze tu chodzi o pokazanie jak bardzo zmienilo sie Jej myslenie i ze juz tego nie potrzebuje, a nie wypominanie komus niedojrzalosci. Przynajmniej ja to tak odebralam...
Ja z kolei odebrałam to jako rezygnację z dotychczasowego życia, pogodzenie się że już nie wychodzi... Ale to tylko moja interpretacja - oby mylna

Debrah - dzięki za posta, co prawda nie był skierowany do mnie, ale też skłonił do zastanowienia się nad wieloma sprawami.
biala17a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-04, 12:09   #51
AllureSensuelle
Raczkowanie
 
Avatar AllureSensuelle
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 190
Dot.: Opieka nad własnym dzieckiem mnie przerasta...

Cytat:
Napisane przez suszarka Pokaż wiadomość
czyli jak mama chce gdzieś wyjść albo pójść i nie daj panie pracuje zawodowo to co, jest niedojrzała? bo nie czaję?

Zupełnie nie rozumiem o co Ci chodzi, skąd wyciągasz takie dziwne wnioski. Ja nie pracuje bo nie muszę i pisze ze swojej perspektywy. Jeśli ktoś pracuje to też wraca do domu i się zajmuje dzieckiem i tez może powiedzieć że się mu nudzi, ze nie może wyjść. Nie wiem dlaczego tak wielu ludzi lubi sobie dopowiadać po swojemu różne rzeczy. Naprawdę nie wiem o co Tobie chodzi moja droga.

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Suszarka każdy powinien dojrzeć do bycia matką, i uważam że na przykład chodzenie po klubach mając dziecko jest niedobre. Zależy co w ogóle ktoś ma na myśli, że ma dość bycia matką albo, że się nudzi. Po prostu jedna mama tęskni po prostu za chwila dla siebie a inna ma ochotę pójść na dyskotekę. Mam znajomą która chodzi na dyskoteki a ma malutkie dziecko i szczerze mówiąc jest to dla mnie sytuacja dziwna. Ogólnie długi temat. Ja przed urodzeniem córki lubiłam się ubrać bardzo wyzywająco, ale jak mam dziecko i jestem matką to nie wyjdę z dzieckiem w mini i szpilkach. Trzeba to zrozumieć. To jest moim zdaniem szacunek do dziecka jak wygląda matka. Nie jestem dewotką , chodzę w szpilkach i spódnicach ale dobieram to elegancko a nie wyzywająco. Mam znajome które chodzą tak ubrane z dziećmi jak na dyskotekę. Z czegoś trzeba zrezygnować jak ma się dziecko. Swojego dziecka nikomu nie zostawiam nie podrzucam, zajmuję się nią sama bo tak chcę, jeszcze będzie czas na zabawę i dyskoteki jak córka podrośnie. Teraz czuję że powinnam jej poświęcić ten czas jak jest tak mała. Tak uważam. Ja bym nie chciała żeby mnie matka zostawiała i chodziła po dyskotekach. Poza tym, jeśli chodzi o pracę to wolę się zajmować córką niż pracować. Jeśli mam taką możliwość to wolę być matką niż robić karierę. Są matki które pracować nie muszą a chcą i wolą karierę. Ja wolę wychowywać sama dziecko niż żeby ktoś za mnie ją wychowywał. Czasem kobiety muszą dzieci zostawiać w żłobku prawie na cały dzień, mam znajomą która zostawia na 10 godzin roczne dziecko. Jeśli ktos musi to musi, ale szkoda mi tych dzieci. Każde dziecko powinno mieć matke i mieć z nią kontakt. Wychowywanie dziecka w przedszkolu czy żłobku wcale nie jest dobre. To nie wina matek tylko ustroju w jakim żyjemy, że mało kto może sobie na dziecko pozwolić a jesli już je ma musi je zostawiać żeby isc do pracy. Tak być nie powinno.
AllureSensuelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-04, 12:32   #52
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Opieka nad własnym dzieckiem mnie przerasta...

AllureSensuelle wg ciebie czego jeszcze kobieta nie powinna robić (prócz tych dyskotek) ze względu na to, że została matką?
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-04, 12:45   #53
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Opieka nad własnym dzieckiem mnie przerasta...

Cytat:
Napisane przez MonikaDorota Pokaż wiadomość
Wow! Powiem Ci, ze niezle to ujelas po przeczytaniu Twojego postu czuje sie jak po wizycie u psychologa, jestes nim moze?

Odkad przeczytalm Twoj post, wiele o nim mysle. Chyba w wielu kwestiach trafilas w sedno sprawy, ale jeszcze potrzebuje to przetrawic....

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------



U mnie moze tez z czasem bedzie tak, jak u Ciebie... pocieszajace jest to co napisalas.
Moze mi po prostu zajmuje wiecej czasu przestawienie sie na takie myslenie
mam nadzieję niebawem będę, kończę psycho w tym roku.
Spróbuj sobie zrobić taką wewnętrzną analizę potrzeb i tego poczucia strat, spisz sobie konkrety. Takie ujęcie i nazwanie problemu trochę Ci pomoże wyjsc poza emocje.

Cytat:
Napisane przez biala17a Pokaż wiadomość
Ja z kolei odebrałam to jako rezygnację z dotychczasowego życia, pogodzenie się że już nie wychodzi... Ale to tylko moja interpretacja - oby mylna

Debrah - dzięki za posta, co prawda nie był skierowany do mnie, ale też skłonił do zastanowienia się nad wieloma sprawami.
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-04, 13:05   #54
teQiba
Moderator
 
Avatar teQiba
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
Dot.: Opieka nad własnym dzieckiem mnie przerasta...

Cytat:
Napisane przez AllureSensuelle Pokaż wiadomość
Zupełnie nie rozumiem o co Ci chodzi, skąd wyciągasz takie dziwne wnioski. Ja nie pracuje bo nie muszę i pisze ze swojej perspektywy. Jeśli ktoś pracuje to też wraca do domu i się zajmuje dzieckiem i tez może powiedzieć że się mu nudzi, ze nie może wyjść. Nie wiem dlaczego tak wielu ludzi lubi sobie dopowiadać po swojemu różne rzeczy. Naprawdę nie wiem o co Tobie chodzi moja droga.

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Suszarka każdy powinien dojrzeć do bycia matką, i uważam że na przykład chodzenie po klubach mając dziecko jest niedobre. Zależy co w ogóle ktoś ma na myśli, że ma dość bycia matką albo, że się nudzi. Po prostu jedna mama tęskni po prostu za chwila dla siebie a inna ma ochotę pójść na dyskotekę. Mam znajomą która chodzi na dyskoteki a ma malutkie dziecko i szczerze mówiąc jest to dla mnie sytuacja dziwna. Ogólnie długi temat. Ja przed urodzeniem córki lubiłam się ubrać bardzo wyzywająco, ale jak mam dziecko i jestem matką to nie wyjdę z dzieckiem w mini i szpilkach. Trzeba to zrozumieć. To jest moim zdaniem szacunek do dziecka jak wygląda matka. Nie jestem dewotką , chodzę w szpilkach i spódnicach ale dobieram to elegancko a nie wyzywająco. Mam znajome które chodzą tak ubrane z dziećmi jak na dyskotekę. Z czegoś trzeba zrezygnować jak ma się dziecko. Swojego dziecka nikomu nie zostawiam nie podrzucam, zajmuję się nią sama bo tak chcę, jeszcze będzie czas na zabawę i dyskoteki jak córka podrośnie. Teraz czuję że powinnam jej poświęcić ten czas jak jest tak mała. Tak uważam. Ja bym nie chciała żeby mnie matka zostawiała i chodziła po dyskotekach. Poza tym, jeśli chodzi o pracę to wolę się zajmować córką niż pracować. Jeśli mam taką możliwość to wolę być matką niż robić karierę. Są matki które pracować nie muszą a chcą i wolą karierę. Ja wolę wychowywać sama dziecko niż żeby ktoś za mnie ją wychowywał. Czasem kobiety muszą dzieci zostawiać w żłobku prawie na cały dzień, mam znajomą która zostawia na 10 godzin roczne dziecko. Jeśli ktos musi to musi, ale szkoda mi tych dzieci. Każde dziecko powinno mieć matke i mieć z nią kontakt. Wychowywanie dziecka w przedszkolu czy żłobku wcale nie jest dobre. To nie wina matek tylko ustroju w jakim żyjemy, że mało kto może sobie na dziecko pozwolić a jesli już je ma musi je zostawiać żeby isc do pracy. Tak być nie powinno.
Nie no, proszę Cię - to jak dziecko jest w żłobku to nie ma matki?

Generalizujesz. Są dzieci przyklejone do maminej spódnicy, a są takie które aż się rwą do kontaktu z innymi dziećmi i to właśnie kontakt z rówieśnikami najlepiej stymuluje ich rozwój.
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]

Edytowane przez teQiba
Czas edycji: 2015-12-04 o 13:09
teQiba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-04, 15:29   #55
isabelka00
Wtajemniczenie
 
Avatar isabelka00
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 037
Dot.: Opieka nad własnym dzieckiem mnie przerasta...

Cytat:
Napisane przez AllureSensuelle Pokaż wiadomość
Czasem kobiety muszą dzieci zostawiać w żłobku prawie na cały dzień, mam znajomą która zostawia na 10 godzin roczne dziecko. Jeśli ktos musi to musi, ale szkoda mi tych dzieci. Każde dziecko powinno mieć matke i mieć z nią kontakt. Wychowywanie dziecka w przedszkolu czy żłobku wcale nie jest dobre. To nie wina matek tylko ustroju w jakim żyjemy, że mało kto może sobie na dziecko pozwolić a jesli już je ma musi je zostawiać żeby isc do pracy. Tak być nie powinno.
kobito co ty za brednie piszesz....
to , że będziesz z dzieckiem 24 h nie oznacza , że będziesz mieć z nim świetny... czyli dziecko żłobkowe ma kiepski kontakt z mamą?
co ty piszesz??
obawiam się, że z Ciebie rośnie mamuśka w stylu trzymania dziecka pod kloszem, na pewnym etapie dla dziecka matka przestaję być atrakcyjna i będzie dążyło do kontaktów z rówieśnikami a nie bycia 24 h z mamuśką ...
__________________
Życie jest łatwiejsze niż się Nam się wydaję. Wystarczy godzić się z tym, co jest nie do przyjęcia, obywać się bez tego co niezbędne i znosić rzeczy nie do zniesienia.
isabelka00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-04, 15:32   #56
AllureSensuelle
Raczkowanie
 
Avatar AllureSensuelle
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 190
Dot.: Opieka nad własnym dzieckiem mnie przerasta...

Nie zostałam dobrze zrozumiana, miałam na myśli jedną matkę którą znam która ciągle dziecko gdzieś zostawia, nie zajmuje się nim i nie chce się nim zajmować. Ja dziecka nie zostawiam nikomu jak narazie bo dziecko jest za małe. Jak będzie miało 3 lata wtedy będzie spędzało czas między dziećmi. Zostawianie dzieci na całe dnie poza domem nie jest zdrowe.

Co do dyskotek jak mam dziecko patrzę na to bardzo negatywnie czy się to komuś podoba czy nie. Jestem matką i to już mnie do czegoś zobowiązuje. Jesli ktoś uważa, że może robić to co do tej pory to niech to robi. Ja po prostu uważam inaczej i koniec. Zresztą to nie jest tylko moje zdanie, większość facetów patrzy na takie kobiety inaczej. Jeśli facet wie że masz dziecko i chodzisz po klubach to co on o tobie pomyśli? Każdy tak pomyśli. Można iść do teatru, potańczyć ale nie do klubu tylko bardziej eleganckiego miejsca. Ale nie ubrana dziewczyna wyzywająco do klubu dla wiadomego towarzystwa szukać wrażeń. Niestety tak uważam.

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

A gdzie mam trzymać dziecko tak jak napisałaś, ona nie ma jeszcze dwóch lat więc co to znaczy pod kloszem? Opanuj się bo przesadzasz. Uważasz że powinnam już ją do szkoły oddać albo opiekunce? Nie chce żeby ktoś wychowywał córkę za mnie to tak ciężko zrozumieć? Ja tak uważam i nie zmienisz mojego zdania na ten temat. Dziecko do 3 roku życia powinno być głównie z rodziną a nie po osiem czy dziesięć godzin z obcymi ludźmi czy z babciami zamiast z matką. Pod kloszem co innego a co innego mieć dziecko i jakby go nie mieć na zasadzie oddam na cały dzień i niech się zajmują. Nie w moim stylu.
AllureSensuelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-04, 15:33   #57
teQiba
Moderator
 
Avatar teQiba
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
Dot.: Opieka nad własnym dzieckiem mnie przerasta...

Ile masz lat?
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
teQiba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-04, 15:41   #58
AllureSensuelle
Raczkowanie
 
Avatar AllureSensuelle
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 190
Dot.: Opieka nad własnym dzieckiem mnie przerasta...

Poza tym nie wiem co macie na myśli, co innego oddać do żłobka na cztery godziny a co innego na osiem czy dziesięć. Moja koleżanka zajmowała się dzieckiem jednej dziewczyny która jej to dziecko oddawała na 10 godzin, czasem też na noc bo szła na dyskotekę. Na weekendy też jej zostawiała lub babci, bo musiała iść do klubu bo ,, musiała mieć też swoje życie'' Dziecko nic nie umiało, wszystkiego uczyła tą dziewczynkę moja koleżanka. Uczyła ją robić na nocnik, mówić , jeść. Szkoda słów. A matka gdzie jest w tym wszystkim? Ktoś za nią robi wszystko z dzieckiem, ugotuje dziecku, posprząta nauczy robić na nocnik a gdzie matka i ojciec? Za pieniądze dziś można kupić wszystko ale to jest nienormalne. Jak jesteś matką i się zdecydowałaś to się zajmuj i kochaj. Ta dziewczyna nie kochała tego dziecka i to było widać na kilometr. Robi się w ten sposób krzywdę dziecku. Dziewczynka płakała za matką cierpiała. Co innego pod kloszem a co innego totalny brak matki. Dzieci powinny się rozwijać z rodzicami pogłębiać więzi rodzinne a nie być odizolowane od rodziny i żyć z obcymi ludźmi a nocować tylko w domu. Nie powinno tak się traktować dzieci.

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

27 lat.
AllureSensuelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-04, 15:53   #59
teQiba
Moderator
 
Avatar teQiba
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
Dot.: Opieka nad własnym dzieckiem mnie przerasta...

I na serio masz koleżanki które chodzą na dyskoteki w tym wieku?
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
teQiba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-04, 16:08   #60
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Opieka nad własnym dzieckiem mnie przerasta...

Cytat:
Napisane przez AllureSensuelle Pokaż wiadomość
Poza tym nie wiem co macie na myśli, co innego oddać do żłobka na cztery godziny a co innego na osiem czy dziesięć. Moja koleżanka zajmowała się dzieckiem jednej dziewczyny która jej to dziecko oddawała na 10 godzin, czasem też na noc bo szła na dyskotekę. Na weekendy też jej zostawiała lub babci, bo musiała iść do klubu bo ,, musiała mieć też swoje życie'' Dziecko nic nie umiało, wszystkiego uczyła tą dziewczynkę moja koleżanka. Uczyła ją robić na nocnik, mówić , jeść. Szkoda słów. A matka gdzie jest w tym wszystkim? Ktoś za nią robi wszystko z dzieckiem, ugotuje dziecku, posprząta nauczy robić na nocnik a gdzie matka i ojciec? Za pieniądze dziś można kupić wszystko ale to jest nienormalne. Jak jesteś matką i się zdecydowałaś to się zajmuj i kochaj. Ta dziewczyna nie kochała tego dziecka i to było widać na kilometr. Robi się w ten sposób krzywdę dziecku. Dziewczynka płakała za matką cierpiała. Co innego pod kloszem a co innego totalny brak matki. Dzieci powinny się rozwijać z rodzicami pogłębiać więzi rodzinne a nie być odizolowane od rodziny i żyć z obcymi ludźmi a nocować tylko w domu. Nie powinno tak się traktować dzieci.

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

27 lat.
tylko, że na dobrą sprawę przykład, który podałaś nie jest czymś co podsumowuje zachowanie większości matek, które nie zostają z dzieckiem w domu do 2 czy 3 roku życia czy też żłobkują je wcześniej.

poza tym ponzawiam swoje pytanie

Cytat:
AllureSensuelle wg ciebie czego jeszcze kobieta nie powinna robić (prócz tych dyskotek) ze względu na to, że została matką?
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-02-24 22:40:50


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:19.