Kosmetyki M.A.C. cz.6

[tiniaczek]

Napisane przez najada_naj

Ever Hipa nie mam, a pragnęłam mieć, jakbyś się chciała pozbyć, Tiniaczku, to śmiało pisz.

No patrz przegapiłam: grzecznie odmówię Jeszcze się pojawi

Napisane przez najada_naj

No dobra, nie wytrzymałam nerwowo i kliknęłam właśnie Flamingo. Ryzyk-fizyk, może nie będę żałować. Musiałam, no musiałam, bo za chwilę wszystkie rozdrapią, macomaniaczki z całego świata.

Słocza poprosimy, jak przyjdzie Albo nie, bo się muszmieć włączy Żartuję, wrzuć ustka jak będziesz mogła

Napisane przez Corii

Tak samo ja wydedukowałam patrząc na szminki Iris

No własnie, bo ile można mieć tych neonów?

[glamour9]

moje pierwsze skromne zakupy
już wiem że na nich nie spocznę

Od lewej: Studio Finish Concealer, NW 20, £13,50
Eye Shadow, Shroom, satin, £11,50
Lipstick, Pink Nouveau B71, satin, £13,50

[Corii]

Napisane przez glamour9

moje pierwsze skromne zakupy
już wiem że na nich nie spocznę

Gratuluje i witam w klubie Macoholiczek

[OlaM]

Napisane przez glamour9

moje pierwsze skromne zakupy
już wiem że na nich nie spocznę

Od lewej: Studio Finish Concealer, NW 20, £13,50
Eye Shadow, Shroom, satin, £11,50
Lipstick, Pink Nouveau B71, satin, £13,50

No, to pierwsze koty za płoty - teraz to już wpadniesz na amen - jak większość z nas

[glamour9]

Napisane przez Corii

Gratuluje i witam w klubie Macoholiczek

dzięki

Napisane przez OlaM

No, to pierwsze koty za płoty - teraz to już wpadniesz na amen - jak większość z nas

obawiam się, że tak

szminkę od 2 tyg używam dzien w dzien a ok 10 innych leży..

[indywidumm]

Napisane przez glamour9

moje pierwsze skromne zakupy
już wiem że na nich nie spocznę

Od lewej: Studio Finish Concealer, NW 20, £13,50
Eye Shadow, Shroom, satin, £11,50
Lipstick, Pink Nouveau B71, satin, £13,50

Moje pierwsze zakupy wyglądały podobnie, od tamtej pory nie mogę przestać.


Ps. cień Satin Taupe, Smut i Goldmine szukają nowego domku

[dosiaq]

Coś jest z tym MACowym nałogiem ja wpadłam miesiąc temu i mam ochotę pozbyć się z domu wszystkiego co nie ma znaczka MAC i zastąpić je właśnie MACami. Cienie uwielbiam, przebiły moją ukochana UD Naked.

Czy to już choroba?

[indywidumm]

Napisane przez dosiaq

Coś jest z tym MACowym nałogiem ja wpadłam miesiąc temu i mam ochotę pozbyć się z domu wszystkiego co nie ma znaczka MAC i zastąpić je właśnie MACami. Cienie uwielbiam, przebiły moją ukochana UD Naked.

Czy to już choroba?

Ja mam dokładnie tak samo, (zaczęłam około 1,5 roku temu) od tamtej pory tylko nieliczne rzeczy w mojej kosmetyczne są innej firmy. Oczywiście oprócz tych które wydają mi się niezastąpione

[MissScareAll]

Przygarnę 1/4 Aurory!

Kto się chce podzielić?

[kasiaj85]

Napisane przez dosiaq

Coś jest z tym MACowym nałogiem ja wpadłam miesiąc temu i mam ochotę pozbyć się z domu wszystkiego co nie ma znaczka MAC i zastąpić je właśnie MACami. Cienie uwielbiam, przebiły moją ukochana UD Naked.

Czy to już choroba?

Witamy )

Z MACzkami tak już jest - raz wdepniesz i przepadłaś

[Corii]

Napisane przez dosiaq

Coś jest z tym MACowym nałogiem ja wpadłam miesiąc temu i mam ochotę pozbyć się z domu wszystkiego co nie ma znaczka MAC i zastąpić je właśnie MACami. Cienie uwielbiam, przebiły moją ukochana UD Naked.

Skąd ja to znam? Jak zaczęłam z macem, to w krótkim czasie pozbyłam się wszystkich Diorów, Guerlainów i Chaneli
Teraz z nie-macowej kolorówki mam tylko tusze do rzęs i meteoryty

[fioletowasukienka]

Witam.
Czy któras wybiera się moze w najbliższych dniach do Maca, mam małe potrzeby a sklep niestety daleko .
czy ktoś ulży memu cierpieniu?

[Młoda86]

Napisane przez glamour9

moje pierwsze skromne zakupy
już wiem że na nich nie spocznę

Od lewej: Studio Finish Concealer, NW 20, £13,50
Eye Shadow, Shroom, satin, £11,50
Lipstick, Pink Nouveau B71, satin, £13,50

Gratuluję zakupów i jednocześnie witamy w gronie uzależnionych ja zaczęłam 3 miesiące temu i obiecałam sobie że raz na miesiąc będę wpadać do MAC-a w celu zakupowym.... niestety jestem tam co tydzień i jak już wchodzę to zawsze wchodzę z czymś

[dosiaq]

Uuuufffff, w grupie innych MACoholików raźniej i bez wyrzutów sumienia

A który cień poleciłybyście do rozświetlania łuku i wew. kącików oczu?

[margo_86]

Napisane przez MissScareAll

Przygarnę 1/4 Aurory!

Kto się chce podzielić?

ja mogę i aurorą i nebula, w życiu całych nie zużyję

[Corii]

Napisane przez dosiaq

A który cień poleciłybyście do rozświetlania łuku i wew. kącików oczu?

Pewno to kwestia indywidualna, bo każdy poleci co mu najbardziej pasuje, generalnie za rozświetlacze robią Shroom, Dazzlelight, Crystal Avalanche, Phloof!, Vanilla, Naked Lunch, Nylon, Grain, Solar White, Femme- Fi i pierdyliard innych, których akurat nie uwzględniłam
Moim ulubionym jest Creamy Bisque.

[villete]

Napisane przez dosiaq

Uuuufffff, w grupie innych MACoholików raźniej i bez wyrzutów sumienia

A który cień poleciłybyście do rozświetlania łuku i wew. kącików oczu?

ja do zadań specjalnych mam white frost, kącik, łuk brwiowy, czasem nawet jako rozświetlacz na szczyty policzków - do białej/bladej twarzy świetny

[agniecha4791]

Napisane przez dosiaq

Uuuufffff, w grupie innych MACoholików raźniej i bez wyrzutów sumienia

A który cień poleciłybyście do rozświetlania łuku i wew. kącików oczu?

Grain - pod łuk brwiowy
Jest - wew. kącik
według mnie zestaw must have

[glamour9]

Napisane przez dosiaq

A który cień poleciłybyście do rozświetlania łuku i wew. kącików oczu?

ja sobie specjalnie do tego wzielam "shroom", kilka postow wyzej jest zdjecie

[martiryb]

Napisane przez dosiaq

Coś jest z tym MACowym nałogiem ja wpadłam miesiąc temu i mam ochotę pozbyć się z domu wszystkiego co nie ma znaczka MAC i zastąpić je właśnie MACami. Cienie uwielbiam, przebiły moją ukochana UD Naked.

Czy to już choroba?

na pewno jej objawy ale spokojnie, trochę mija po kilku latach

Napisane przez dosiaq

Uuuufffff, w grupie innych MACoholików raźniej i bez wyrzutów sumienia

A który cień poleciłybyście do rozświetlania łuku i wew. kącików oczu?

ja uwielbiam Shroom i Mylar.. tyle, że Mylar jest bardziej satynowy i nie ma drobinek

[_Novotna_]

Napisane przez dosiaq

Coś jest z tym MACowym nałogiem ja wpadłam miesiąc temu i mam ochotę pozbyć się z domu wszystkiego co nie ma znaczka MAC i zastąpić je właśnie MACami. Cienie uwielbiam, przebiły moją ukochana UD Naked.

Czy to już choroba?

Te wkłady i paletki to jak nowa wersja pokemonów dla dużych dzieci, jak byłam mała zawsze coś zbierałam, wymieniałam, kolekcjonowałam, teraz sie przeniosło na inne dziedziny.
Ja miałam kilka tylko cieni z MAC i kupiłam im paletke 15 no i mam teraz stres za każdym razem jak patrze w te puste dziurki trzeba było je upchać do 4 i 2jki....

[dosiaq]

Marti do Twojej kolekcji (szczególnie pigmentów) jeszcze mi daleko pocieszyłaś mnie z tymi kilkoma latami myślałam, że to już na całe życie zostaje

Kupiłam ostatnio Vanilla, ale bardziej mi odpowiada jako cień podkladowy na całą powiekę niż jako rozświetlacz. Nad Shroom się zastanawiałm, ale trochę za różowy jest dla mnie. Popatrzę na te inne wymienione przez Was, dzięki.

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Napisane przez _Novotna_

Te wkłady i paletki to jak nowa wersja pokemonów dla dużych dzieci, jak byłam mała zawsze coś zbierałam, wymieniałam, kolekcjonowałam, teraz sie przeniosło na inne dziedziny.
Ja miałam kilka tylko cieni z MAC i kupiłam im paletke 15 no i mam teraz stres za każdym razem jak patrze w te puste dziurki trzeba było je upchać do 4 i 2jki....

Podoba mi się Twoje porównanie Z tą paletką to fakt, strasznie mnie drażnią puste miejsca, dlatego w ciągu ostatnich 2-3 tygodni kupiłam 8 cieni. Niestety 7 miejsc jeszcze czeka na zapełnienie ale oczywiście zaczęłam od 4-ki, którą szybko zamieniłam na 15-tkę.

[panna mrau]

Napisane przez _Novotna_

Te wkłady i paletki to jak nowa wersja pokemonów dla dużych dzieci, jak byłam mała zawsze coś zbierałam, wymieniałam, kolekcjonowałam, teraz sie przeniosło na inne dziedziny.
Ja miałam kilka tylko cieni z MAC i kupiłam im paletke 15 no i mam teraz stres za każdym razem jak patrze w te puste dziurki trzeba było je upchać do 4 i 2jki....

Mam to samo w tej chwili w paletce mam 7 cieni, 2 czekają na wydepotowanie do paletki, ale obiawiam się, że te pozostałe 6 cieni dokupię szybciej niż planowałam

w ogóle myślałam ostatnio, że się zapłaczę - dzień po moim Macowym szaleństwie upuściłam paletkę (nie wiem jak!), wszystkie cienie mi wypadły z niej, ale szczęśliwie tylko jeden się pokruszył... udało mi się go wcisnąć spowrotem do pana i teraz mój Tilt ma tylko wielką dziurę z boku, ale można go używać
A ja teraz jak przenoszę paletkę to uważam na wszystko naokoło - jakbym jajko niosła

[agniecha4791]

Napisane przez dosiaq

Kupiłam ostatnio Vanilla, ale bardziej mi odpowiada jako cień podkladowy na całą powiekę niż jako rozświetlacz. Nad Shroom się zastanawiałm, ale trochę za różowy jest dla mnie. Popatrzę na te inne wymienione przez Was, dzięki.

Vanilla w pigmencie jest cudna - również jako rozświetlacz (również na kości policzkowe lub latem na ciało zmieszany z odrobiną balsamu).
Dla mnie cień Shroom to taki dobry duszek, ratujący te cienie, które nie specjalnie są moimi ulubieńcami. Nakładam Shroom jako cień bazowy na powiekę i na niego właśnie jakiegoś paletowego banitę i sama nie mogę się nadziwić dlaczego te cienie mnie nie zachwycały. Uprzedzam jednak ,że przy takim zastosowaniu wychodzi jaśniejsza wersja danego koloru.

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

Napisane przez _Novotna_

Te wkłady i paletki to jak nowa wersja pokemonów dla dużych dzieci...

Ha ha ha gratuluję porównania. Lepiej po prostu nie można było TEGO nazwać

[dosiaq]

@Panna Mrau : Weszłam na Twojego bloga i strasznie spodobał mi sie Tilt i Contrast (ja Ci się ich używa?). Muszę je obejrzeć i chyba pojadę do MACa jutro (cholera 3 raz w tym tygodniu A Deep Truth uwielbiam.

[Corii]

Napisane przez panna mrau

w ogóle myślałam ostatnio, że się zapłaczę - dzień po moim Macowym szaleństwie upuściłam paletkę (nie wiem jak!), wszystkie cienie mi wypadły z niej, ale szczęśliwie tylko jeden się pokruszył... udało mi się go wcisnąć spowrotem do pana i teraz mój Tilt ma tylko wielką dziurę z boku, ale można go używać
A ja teraz jak przenoszę paletkę to uważam na wszystko naokoło - jakbym jajko niosła

Ha, 2 dni temu zrobiłam niechcący to samo z 15-ką pełna cieni
Malowałam się i łokciem zahaczyłam i spadły, wysypała się część. 2 się ukruszyły po bokach, ale bez wiekszych strat, a wczoraj przy depotowaniu pierwszy raz rozwaliłam sobie cień - po prostu jak trzymałam nad świeczką wypsnął mi się z kombinerek i upadł na podłogę. Tak pękł, ze górna płaska część w mak poszła, a została na szczęście dolna - jakaś połowa cienia. Teraz to wygląda tak, jakbym zużyła cień w połowie

[panna mrau]

Napisane przez Corii

Ha, 2 dni temu zrobiłam niechcący to samo z 15-ką pełna cieni
Malowałam się i łokciem zahaczyłam i spadły, wysypała się część. 2 się ukruszyły po bokach, ale bez wiekszych strat, a wczoraj przy depotowaniu pierwszy raz rozwaliłam sobie cień - po prostu jak trzymałam nad świeczką wypsnął mi się z kombinerek i upadł na podłogę. Tak pękł, ze górna płaska część w mak poszła, a została na szczęście dolna - jakaś połowa cienia. Teraz to wygląda tak, jakbym zużyła cień w połowie

oj, bo zacznę bać się depotowania! ja się modliłam, żeby się nie porozkrusząły po tym upadku, przeklinałam chyba z 3 minuty nad nimi nim się odważyłam pozbierać - ale okazało się, że tylko Tilt wypadł z pana i się pokruszył, ale jakoś tak, że prawie w calości go do środka wcisnęłam (on tak normalnie jest kremowy i 'mokry'?)

dosiaq - ja jestem bardzo z nich zadowolona, co prawda przy nakładaniu pędzlem trzeba się namęczyć z kolorem, Tilt na przykład doklepywałam palcem, żeby zrobić ładniejszą taflę na oku, ale Contrast jest super w połączeniu z Carbonem, bo jest taki bardziej wyrazisty.
Generalnie na początku się trochę przestraszyłam, bo byłam nastawiona na super-kolor i się męczyłam przy pierwszym podejściu. Ale potem jak je rozgryzłam to się bardzo polubiłam z nimi.

[pingwin2]

Napisane przez Corii

Ha, 2 dni temu zrobiłam niechcący to samo z 15-ką pełna cieni
Malowałam się i łokciem zahaczyłam i spadły, wysypała się część. 2 się ukruszyły po bokach, ale bez wiekszych strat, a wczoraj przy depotowaniu pierwszy raz rozwaliłam sobie cień - po prostu jak trzymałam nad świeczką wypsnął mi się z kombinerek i upadł na podłogę. Tak pękł, ze górna płaska część w mak poszła, a została na szczęście dolna - jakaś połowa cienia. Teraz to wygląda tak, jakbym zużyła cień w połowie

no to przynajmniej jeden nie jest taki dziewiczy, a poważnie bardzo nie lubie jak mi się coś takiego dzieje

[agniecha4791]

Napisane przez panna mrau

w ogóle myślałam ostatnio, że się zapłaczę - dzień po moim Macowym szaleństwie upuściłam paletkę (nie wiem jak!),

Fajny pomysł , w jaki sposób chronić zawartości naszych cennych palet:

http://www.youtube.com/watch?v=4bMfT...pBoAGtQTwUmwNg

[Corii]

Napisane przez panna mrau

oj, bo zacznę bać się depotowania! ja się modliłam, żeby się nie porozkrusząły po tym upadku, przeklinałam chyba z 3 minuty nad nimi nim się odważyłam pozbierać - ale okazało się, że tylko Tilt wypadł z pana i się pokruszył, ale jakoś tak, że prawie w calości go do środka wcisnęłam (on tak normalnie jest kremowy i 'mokry'?)

Nie ma się czego bać, serio. A wydepotowałam juz pierdyliard cieni
Po prostu depotowałam akurat ten z serii limitowanej - surf USA, a on miał taki śliski plastyk, więć co się dziwić. Te ze zwykłej tak nie mają. Prawdę mówiać wyśliznął mi się 2 razy, raz tylko nadpękł, a za drugim razem już kaputt

Napisane przez pingwin2

no to przynajmniej jeden nie jest taki dziewiczy, a poważnie bardzo nie lubie jak mi się coś takiego dzieje

No, rozdziewiczony
Też nie lubię jak coś mi się tak uszkodzi, ale to tylko rzecz nabyta więc co się przejmować