2009-01-17, 15:35 | #31 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 781
|
Dot.: RATLEREK dziewczyny POMOZCE!!
Cytat:
|
|
2009-01-18, 09:03 | #32 |
Zakorzenienie
|
Dot.: RATLEREK dziewczyny POMOZCE!!
karmie go pedigree cielecina ale szczerze to on woli normalne jedzenie gotowanego kurczaka albo wątróbke do tego czasami te chrupki dla psow i woda gotowana
|
2009-01-18, 09:35 | #33 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 781
|
Dot.: RATLEREK dziewczyny POMOZCE!!
Cytat:
woda niekoniecznie musi być gotowana, od takiej prosto z kranu nie zdechnie |
|
2009-02-08, 20:23 | #34 |
Raczkowanie
|
Pomocy!! Szczenię ratlerek w stanie krytycznym!
Zgłaszam się z pytaniem! wczoraj kupiłam ratlerka! ma 2 miesiące. o 9 rano dziś mama znalazła ją na podłodze sztywną! wyglądała jakby nie żyła! nie wiedzieliśmy co robić, jeździliśmy po weterynarzach! dopiero 6 nas przyjął, na dodatek stwierdził że on nic nie zrobi, bo dla niego to ona umrze. jednakże dał nam glukozę [ miała być podawana w zastrzykach, ale suczka jest taka mała że każdy się boi że coś jej zrobi, więc podajemy ją doustnie]. niedługo ostatnia dawka. na początku było tragicznie, dostawała drgawek i leciała jej piana z mordki. potem leżałam z nią cały boży dzień, nie opuściłam jej ani na krok. poprawiło się jej. zapomniałam dodać, że miała temperaturę 35 stopni choć powinna mieć 39. więc z czasem temperatura jej urosła. niedawno [ z jakieś pół godziny temu] znowu dostała ataku, poleciała jej piana. mama twierdzi, że to reakcja obronna organizmu, bo zaczęłyśmy jej podawać więcej wody żeby się nie odwodniła. ona jest taka mała, że naprawdę szanse są małe! proszę o pomoc, czy ktoś wie co powinnam zrobić? tu liczy się każda minuta!
dodam, że nie wiadomo co jest przyczyną, spadła mamie z fotela, ale fotel jest bardzo niski! a co do jedzenia to dostała przegotowaną wodę, i parówkę gotowaną [jednakże w środku był kethup]! czy to mogło być przyczyną?
__________________
Chcę Lepiej. Chyba pora iść spać. |
2009-02-08, 20:33 | #35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Pomocy!! Szczenię ratlerek w stanie krytycznym!
Cytat:
Bardzo możliwe, że upadek z fotela spowodował objawy padaczki? A ratlerek wcale nie musi umrzeć, wystarczy się nim odpowiednio zająć.
__________________
|
|
2009-02-08, 20:34 | #36 |
Raczkowanie
|
Dot.: Pomocy!! Szczenię ratlerek w stanie krytycznym!
ten ketchup był w środku , nie polana ketchupem. ale tata powycinał te części, ale może coś zostało
opiekuję się nią jak mogę
__________________
Chcę Lepiej. Chyba pora iść spać. |
2009-02-08, 20:38 | #37 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Pomocy!! Szczenię ratlerek w stanie krytycznym!
Cytat:
Nie macie normalnej karmy dla szczeniąt? najelpeij, żeby na początek była taka sama jak hodowca karmił.
__________________
|
|
2009-02-08, 21:00 | #38 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 768
|
Dot.: Pomocy!! Szczenię ratlerek w stanie krytycznym!
Po pierwsze nie ma takiej rasy jak ratlerek, jak już to pinczer miniaturowy...
Po drugie nie wiem skąd Ty masz tego psa i gdzie mieszkasz, ale ja na Twoim miejscu pokonałabym nawet i 100 km żeby dostać się do dobrego weta... To że jest mała to nie znaczy, że nic nie można jej pomóc. Zadzwoń do hodowcy, od którego kupiłaś szczenię, przejżyj jeszcze raz książeczkę jaką dostałaś przy zakupie bo może pies w ogóle nie był szczepiony i to objawy wirusówki jakiejś. Po trzecie na przyjęcie psa trzeba być przygotowanym, a karmienie psa parówką z ketchupem jest dla mnie niewyobrażalne. Psina przez kilka tygodni ssał mleko mamy, później dostawał jedzenie dla szczeniąt, a teraz uraczyłaś go samą chemią... Po czwarte nie ma tu weta na forum, my tu nic nie wyczarujemy. Jedź do lekarza jak najszybciej, i na pewno nie do tego co byłaś... |
2009-02-08, 22:37 | #39 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 751
|
Dot.: Pomocy!! Szczenię ratlerek w stanie krytycznym!
powodów może być pełno, zapewne jest z pseudohodolli,więc albo była nieszczepiona,albo rodzice mają wady genetyczne i pies odziedziczył po nich jakąś chorobe,albo poprostu źle dobrani rodzice,albo przez upadek doznała urazu główki,może wstrząs mózgu,na takie maleństwo trzeba uważać,albo reakcja na jedzenie,ja swojej żadko podaje parówki i to tylko jako nagrode, mały plasterek,a nie kechupy to już wogóle nie wie jak smakują,chociaż to nie szczenik,uważam co daje,a takie maleństwo,jadło coś,nagle dostało zupełnie inną rzecz,chociaż wiesz czym był karmiony zanim do Ciebie trafił? no albo to może być padaczka,lub choroba z tych na które się szczepi psa, można tu wymieniać,bo ciężko jednoznacznie trefić,powodów może być dużo,tym bardziej że to szczeniak w czasie szczepień i osłabenia i zwykły spacer może dostarczyć dużo wirusów, trzeba iść do dobrego lekarza i tyle,bo samemu takiego czegoś się nie wyleczy i ostrożnie z maleństwem,delikatnie i trzeba podawać wode by się nie odwodnił i sprawdz czym był karmiony
|
2009-02-09, 10:25 | #40 |
Raczkowanie
|
Dot.: Pomocy!! Szczenię ratlerek w stanie krytycznym!
właśnie hodowca kazał karmić parówkami.
__________________
Chcę Lepiej. Chyba pora iść spać. |
2009-02-09, 10:44 | #41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Pomocy!! Szczenię ratlerek w stanie krytycznym!
o matko to wybacz, ale żadnen z niego hodowca, bo widac pojecia nie ma o karmieniu psa
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
2009-02-09, 11:44 | #42 |
Zadomowienie
|
Dot.: Pomocy!! Szczenię ratlerek w stanie krytycznym!
BlueManiaczka jak piesiek sie czuje? Mocno sie potlukl jak spadl z tego fotela? uderzyl lebkiem? Mysle, ze jesli hodowca karmil pieska parowkami, to nie to mu zaszkodzilo. Chcoiaz wg mnie 2 miesiace to za malo na to, zeby w ten sposob karmic pieska. Widzialas psiaka wczesniej? Nie wygladal na chorego? Dzwonilas do poprzedniego wlasciciela? Moze takie sytuacje sie juz zdarzaly, albo u innego pieska? Koniecznie poszukaj dobrego weterynarza, a moze jest gdzies klinika weterynaryjna w poblizu? Trzymam kciuki za pieska!!
__________________
|
2009-02-09, 13:19 | #43 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 768
|
Dot.: Pomocy!! Szczenię ratlerek w stanie krytycznym!
Taaa, hodowca... chyba sprzedający na bazarze... Biedny pies... Taki kiepski start w życie...
W ogóle to nie wiem co my tutaj mamy Ci doradzić. Nie napisałaś nic o sprawdzonej książeczce, nic o tym co pseudohodowca na to... Dla mnie to conajmniej dziwne pisać na forum, że mi pies umiera i prosić o radę... |
2009-02-09, 13:22 | #44 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Pomocy!! Szczenię ratlerek w stanie krytycznym!
Cytat:
do weta (dobrego) trzeba gnac, bo na forum nikt lekarstwa nie wyczaruje i nie wysle mailem.....poza tym takie strzelanie w ciemno co jest i dlaczego i sugerowanie lekow moze skonczyc sie tragicznie....
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
2009-02-09, 14:11 | #45 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Pomocy!! Szczenię ratlerek w stanie krytycznym!
Cytat:
Zamiast podać jak najwięcej informacji to je cedzi i jak tu cokolwiek doradzić?
__________________
|
|
2009-02-09, 20:32 | #46 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 740
|
Dot.: Pomocy!! Szczenię ratlerek w stanie krytycznym!
"Latlerki" czy ratlerki kupowane z pseudohodowli sa najczesciej chore i maja wady wrodzone.
W sumie tam liczy sie tylko aby pies byl jak najmniejszy i wlasnie zawsze niska wage podaja jako zachete dla potencjonalnego kupca. Ja to wiem , bo interesowalam sie ta rasa jakis czas. Rozne sa metody w takich pseudohodowlach aby miec jak najmniejsze pieski. Ale nie o tym teraz. Jesli masz zwierzaka bez rodowodu to tak naprawde nie wiadomo co mu dolega. Watpie ze parowka . Wczoraj go kupilas , nie zauwazylas zadnych podejrzanych oznak ? Zmian w zachowaniu ? Nie byl apatyczny ? Jesli kupilabys go w profesjonalnej hodowli , moglabys zadzwonic i wiele sie dowiedziec. Tacy ludzie nie sprzedaja chorych zwierzat. Ja ratowalabym pieska i niestety zdala sie na wiedze lekarza. |
2009-02-13, 08:21 | #47 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: We wlasnym niebie ... :)
Wiadomości: 2 912
|
Dot.: Pomocy!! Szczenię ratlerek w stanie krytycznym!
Cytat:
Ja tez troche slyszalam o tych ich ''cudownych'' sposobach na jak najmniejsze psy.... Pies napewno jest od pseudo i mysle ze tez nie macie watpliwosci.... Szkoda tylko ze juz od malego tyle sie nacierpi ... Mam nadzieje ze dasz znac po wizycie u weta co jest z psem.. Tylko kurcze do niego pojedz! |
|
2009-02-13, 09:14 | #48 |
Przyczajenie
|
Dot.: Pomocy!! Szczenię ratlerek w stanie krytycznym!
O matko! Szczeniak karmiony parówkami?!?
Jest tyle dobrych karm dla szczeniąt oraz psów dorosłych na rynku (za wyjątkiem karm marketowych typu chappi, pedigree, frolic, darling, as i co tam jeszcze w markecie znajdziesz), na pewno coś znajdziesz dla swojego szczylka. Dziewczyno, jedź z psem do weterynarza a nas tu nie czaruj! No i się przygotuj na wydatki, jeśli Ci na tej biednej psinie zależy, to ją odratujesz. |
2009-02-13, 09:49 | #49 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 444
|
Dot.: Pomocy!! Szczenię ratlerek w stanie krytycznym!
Boze jaki biedny piesek
Co z nim ? MOim zdaniem to moze ten upadek to spowodowal.. Od parowki pewnie nic strasznego by mu sie nie stalo, choc co to w ogole za pomysl z ta parowka..
__________________
|
2009-02-13, 12:40 | #50 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: We wlasnym niebie ... :)
Wiadomości: 2 912
|
Dot.: Pomocy!! Szczenię ratlerek w stanie krytycznym!
Pomysl nie najgorszy ... moj pies tez je parowki, ale kupuje jej specjalne psie parowki w Niemczech... Co za pomysl z ketchupem??
Dobra, poczekajmy az da znac co jest z psiakiem... O ile da, bo jak widze nie pojawia sie juz tutaj .... |
2009-02-13, 13:25 | #51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 339
|
Dot.: Pomocy!! Szczenię ratlerek w stanie krytycznym!
ja mam 4 psa tej rasy i powiem ci że u nich to chyba normalne - wszystkie moje psy po zjedzeniu takiego świństwa ( bo nie wiem jak inaczej mozna to nazwać parówke?) sztywniały, toczyła im sie piana z buzi i był ospałe - żaden weterynarz nigdy nie pomógł po prostu przstrzegał przed takim karmieniem.
Poza tym skoro zdecydowaliście się na takiego psiaka powinniście wiedzieć jak się z nim obchodzić!!To bardzo delikatna rasa! Strasznie mi żal tego psa naprawdę ale wyjdzie z tego I płakać mi sie chce jak patrze na zdjęcie twojego psa bo to cudowna rasa z którą trzeba umieć sie obchodzić aty jak widac chyba nie dorosłas do tego żeby sie nim opiekowac
__________________
zapuszczam włosy, biorę skrzyp+pokrzywa, pije czerwoną herbatę i dbam o ciało! e-torebka.pl kod rabatowy - bc0b07c5 Edytowane przez eweelina111 Czas edycji: 2009-02-13 o 13:27 Powód: . |
2009-02-13, 13:35 | #52 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: We wlasnym niebie ... :)
Wiadomości: 2 912
|
Dot.: Pomocy!! Szczenię ratlerek w stanie krytycznym!
Cytat:
|
|
2009-02-13, 13:36 | #53 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 339
|
Dot.: Mała wredotka, czyli pinczer miniaturowy
o jezu mam takiego urwisa w domu
wszystko co napisałaś jest prawdą! czasami mam ochote wyrzucić go przez okno za to skakanie!! kochane psiaki ale są strasznie upierdliwe i ciągle chętne do zabawynie pamiętam żeby mój pies kiedyś był zmęczony, na dodatek keidy jedzie karetka strasznie wyje, dając koncert na cały dom
__________________
zapuszczam włosy, biorę skrzyp+pokrzywa, pije czerwoną herbatę i dbam o ciało! e-torebka.pl kod rabatowy - bc0b07c5 |
2009-02-13, 15:21 | #54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Tego nawet ja nie wiem...
Wiadomości: 4 224
|
Dot.: Mała wredotka, czyli pinczer miniaturowy
Nie ma głupich psów, są tylko głupi właściciele. Pozdrawiam
|
2009-02-13, 16:21 | #55 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: Pomocy!! Szczenię ratlerek w stanie krytycznym!
Cytat:
Pisze o tej karmie, poniewaz moja Mama karmila nia swojego szczeniaczka. Tez byl slaby i chorowity. Ladnie na niej urosl i wzmocnil organizm. Jak juz napisalam, tania nie jest, ale naprawde skuteczna Trzymam kciuki i pozdrawiam. |
|
2009-02-13, 18:11 | #56 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 339
|
Dot.: Pomocy!! Szczenię ratlerek w stanie krytycznym!
i jak moge doradzić kup odrazu obcinaczke do pazurków gdyz tej rasie rosną one w mega szybkim tempie a u weterynarza jedna wizyta to ok 20 zł
i jeszcze należy pamiętać o regularnym czyszczeniu uszu!!
__________________
zapuszczam włosy, biorę skrzyp+pokrzywa, pije czerwoną herbatę i dbam o ciało! e-torebka.pl kod rabatowy - bc0b07c5 Edytowane przez eweelina111 Czas edycji: 2009-02-13 o 23:20 Powód: przypomniałam sobie:P |
2009-02-13, 22:48 | #57 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 474
|
Dot.: Mała wredotka, czyli pinczer miniaturowy
Hej Dziewczyny!
Ależ ten wątek obudził wspomnienia... Miałam dwie suczki, brązowe pinczerki. Wspaniałe były... Były ze mną "pół życia"... Mama 'zakochała się' w tej rasie i gdy miałam 9 lat, do naszego mieszkania przyjechała Berenika (w domu "Bisia"). Pół roku później dołączyła Olaboga ("Olka"). Pamiętam, jak czekałam, gdy mama pojechała po pierwszą psiulkę do Łodzi, potem po drugą do Warszawy - w Białymstoku wtedy była jedna suczka hodowlana, ale nie planowano szczeniąt... Obie były kochane, bardzo przywiazane do nas (a my do nich, rzecz jasna), do tej pory dziwimy się z mamą, gdy słyszymy że komus "pies się zgubił" i zartujemy, że naszych paskud nie dałoby się zgubić, tak się nas pilnowały... Sunie przeżyły 16 i 15,5 roku... Jedna odeszła, druga - z tęsknoty - dwa tygodnie później Miałam wtedy 25 lat... Teraz mam koty, ale zawsze jak widzę pinczera, mój TŻ mówi "o, popatrz, jak Bisia"... aż się łezka w oku kręci... Pozdrawiam "pinczero-maniaczki", "sarenki" to naprawdę wspaniałe psy! Edytowane przez amanda-1a Czas edycji: 2009-02-13 o 22:49 |
2009-02-14, 09:05 | #58 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 203
|
Dot.: Mała wredotka, czyli pinczer miniaturowy
Co prawda pinczer a ratlerek to chyba różnica no ale podobne i z wyglądu i z zachowania...otóż moi sąsiedzi mieli już takie trzy.Moje wrażenie? gorszego psa nie widziałam...cały czas ujada , gryzł ludzi na ulicy(uciekał z podwórka) , wchodził do mnie do domu i wyjadał moim psom z miski. Kiedyś poszłam z moim kochanym kundelkiem jak był jeszcze mały i z moim TŻ do znajomej na grilla.Tam był właśnie...ratlerek czy pinczer (nie umiem rozróżnić) to była suka - Nuka.Na początku bawiła się z naszym Delusiem a potem jak on już się nie chciał bawić to zaczęła go gryźć i strasznie męczyć to fakt,że mają dużo energii...osobiście nigdy bym tego psa nie chciała.Takie jest moje doświadczenie z tymi psami.Może wasze są inne, oby
__________________
skąd ten świat tyle zła w sobie ma? http://pies-ozzy.blog.onet.pl/ handel dobry,handel zły? http://forum.empatia.pl/viewtopic.php?f=8&t=783 PoczątkującaWegetarianka Edytowane przez evolet90 Czas edycji: 2009-02-14 o 10:27 |
2009-02-14, 10:22 | #59 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 339
|
Dot.: Mała wredotka, czyli pinczer miniaturowy
evolet90 te psy są takie jak piszesz, z tym że właściciel inaczej na to patrzy i jak wiadomo więcej wybacza swojemu psu niz innym
__________________
zapuszczam włosy, biorę skrzyp+pokrzywa, pije czerwoną herbatę i dbam o ciało! e-torebka.pl kod rabatowy - bc0b07c5 |
2009-02-14, 10:26 | #60 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 203
|
Dot.: Mała wredotka, czyli pinczer miniaturowy
No pewnie z psem jak z dzieckiem...wszystko mu wybaczymy...
__________________
skąd ten świat tyle zła w sobie ma? http://pies-ozzy.blog.onet.pl/ handel dobry,handel zły? http://forum.empatia.pl/viewtopic.php?f=8&t=783 PoczątkującaWegetarianka |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:16.