Tusz do rzęs - średnia czy górna półka?

[maja2005]

Napisane przez Layla79

Ja również przetestowałam wiele tuszy i efekty mogą być diametralnie różne w tym samym przedziale cenowym.
3. Lancome - specyficzna grupa tuszy, konsystencja rzadka, nie pogrubiają nic, wysychają po miesiącu. wypróbowałam wszystkie, ale testów zaprzestałam z 3 lata temu, bo nie ma sensu tyle płacić za tusze, które szybko wysychają. ogólnie - 2.
4. YSL - ulubiony faux cils. czerń - doskonała, podobnie jak fiolet - piękny, głęboki. na początku rzadki, potem gęstnieje, najlepszy po tygodniu. właściwą techniką malowania można osiągnąć prawdziwy efekt sztucznych rzęs, ale trzeba się troszki namachać. Ale warto. Warto mieć ten tusz dla głębokiej czerni. trwałość - 3 m-ce, najdłużej ze wszystkich moich tuszy, pod koniec może jednak robić pajęcze nóżki, ja je wtedy urywam ogólnie - 6.

Zgadzam się z Tobą w 100%. Co do pozostałych wymienionych - niestety nie używałam. Tak to chyba właśnie jest z tuszami, że każdemu pasuje coś innego.
Sama sprawdziłam wiele tuszy z różnych przedziałów cenowych i do dziś zadziwia mnie np. Rimmel Super Lash, którego dużo wyżej stawiam niż Lancome.

[dimiti]

Napisane przez SiSleyS

Święte słowa Coś o tym wiemy

dobrze ze nie dopisalas do tego szukania dalej idealnego tuszu "i szukac na ulicy na to funduszy" bo czasami to mozna sie splukac

[AaliceE]

Napisane przez dimiti

dobrze ze nie dopisalas do tego szukania dalej idealnego tuszu "i szukac na ulicy na to funduszy" bo czasami to mozna sie splukac

Aj, to niestety fakt. A najgorszy jest zawód po takim wydatku, jeśli okaże się nie trafem.

[annmarie]

Napisane przez WeronikaWargulak

Zastanawiam się nad Clinique.

Napisane przez fi

Ja szczerze polecam Clinique, maskarę High Impact używam niemal nałogowo inne tusze dość szybko podrażniają mi oczy.

Ja się właśnie rozczarowałam HI Nie, nie uczulił, ale lubię mocno podkreślone rzęsy (własne mam długie, ale dość cienkie i łatwo się plączą), a tu - ot, taki dzienny tusz. Na dodatek przy nadwrażliwych i łatwo łzawiących się oczach, rozpływa się od byle łezki...
Mam też Gentle Waterproof, który jest jeszcze naturalniejszym tuszem - efekt idealny do szkoły, ale ja już trochę za stara na szkołę jestem

Napisane przez Layla79

Ja również przetestowałam wiele tuszy i efekty mogą być diametralnie różne w tym samym przedziale cenowym.
1. EL magnascopic - ogólnie nie lubię tej marki i tego tuszu również. Na plus - zwężająca się szczoteczka, dobra do malowania dolnych rzęs. Do górnych trzeba nieźle się namachać, jest dość twarda. ma pogrubiać, a robi takie sobie, średnie rzęsy. zostawia ślady tuszu na górnej powiece. ogólnie - 3.

I tu wychodzi, że co osoba, to inne odczucia
Mnie Magnascopic bardzo przypadł do gustu - Miałam ładnie pogrubione rzęsy, a tusz oceniałam jako jeden z najtrwalszych w segmencie niewodoodpornych...

Napisane przez Layla79

3. Lancome - specyficzna grupa tuszy, konsystencja rzadka, nie pogrubiają nic, wysychają po miesiącu. wypróbowałam wszystkie, ale testów zaprzestałam z 3 lata temu, bo nie ma sensu tyle płacić za tusze, które szybko wysychają. ogólnie - 2.

Dla mnie bardzo nierówna tuszowo firma. Zachwyciłam się Definicils (miałam go pół roku i cały czas świetnie malował), a Fatale był jednym z najgorszych tuszy, jakie kiedykolwiek miałam...

Napisane przez Layla79

6. Chanel do mnie doleci, to się wypowiem.

Extracils wylądował w koszu po tym, jak po godzinie nie mogłam otwoorzyć oczu, tak mi zapuchły (uczulenie)...

W kosmetyczce mam cały przekrój tuszy, ale jednak chyba najwierniejsza jestem Maybelline, jakoś najmniej mnie zawiodła... Ale prawie każda firma, jaką miałam, ma i niezłe produkty, i buble. Tyle, że z wysokiej półki te buble niemało kosztują

[dimiti]

Napisane przez AaliceE

Aj, to niestety fakt. A najgorszy jest zawód po takim wydatku, jeśli okaże się nie trafem.

racja...a jak jeszcze tusz uczuli na wejsciu...albo gorzej!jak efekt boski a uczula! o to jest dopiero!

[AaliceE]

A to wszystko przez tą chemię co dodają. :P Ja właśnie głównie uczulenia miałam, bo taką skłonność mam i ech... Lepiej nie komentować wściekłości. Dlatego najlepiej wybrałam Maybelline, bo ten mnie nie uczulił, daje ładny efekt, a boję się wypróbować następnych, bo moje oczy wyglądały okropnie. :/

[mala1]

Czesc! To dla mnie bardzo ciekawy watek, bo z regulyuzywam wlasnie tuszy za 25 – 40 zl dlatego ze ogolnie tusze szybko wysychaja i po miesiacu je wywalam. Obawiam sie ze to samo robi sie z drozszymi. Interesuje mnie jak długo utrzymujasie tusze drogich marek? Czy tez sa takie krotkotrwale czy wystarczaja na dluzszy okresczasu? Jakbyscie jeszcze mogly powiedziec jakie tusze z gornejpolki pasowałyby do dosc cienkich jasnych i niegestych rzes?

[dimiti]

Napisane przez mala1

Czesc! To dla mnie bardzo ciekawy watek, bo z regulyuzywam wlasnie tuszy za 25 – 40 zl dlatego ze ogolnie tusze szybko wysychaja i po miesiacu je wywalam. Obawiam sie ze to samo robi sie z drozszymi. Interesuje mnie jak długo utrzymujasie tusze drogich marek? Czy tez sa takie krotkotrwale czy wystarczaja na dluzszy okresczasu? Jakbyscie jeszcze mogly powiedziec jakie tusze z gornejpolki pasowałyby do dosc cienkich jasnych i niegestych rzes?

nie wiem u mnie te z dolnej polki czasami bez problemu maluja przez 4 miesiace, miesiac jeszcze nigdy tuszu nie mialam, zawsze dluzej. NIektore na prawde dlugo i to nei tylko z gornej polki ale i np z maybellina

[agabil1]

Napisane przez annmarie

Dla mnie bardzo nierówna tuszowo firma. Zachwyciłam się Definicils (miałam go pół roku i cały czas świetnie malował), a Fatale był jednym z najgorszych tuszy, jakie kiedykolwiek miałam...

mnie z kolei Fatale Lancome zachwycił kazdy ma inne wymagania i przede wszystkim inne rzęsy.
Bardzo lubię też Masterpiece Max, jest mniej kłopotliwy od Fatale. Na trzecim miejscu jest cętkowana Lash Queen HR

[Sweet_Jelly]

OD dłuższego czasu używam tuszów tylko firmy Maybelline jako że są najlepsze moim zdaniem...
I kupuje brązowo-czarne wersje

Ale zastanawiam się ostatnio nad kupnem jakiegoś tuszu tańszej firmy... w kolorze czarnym..tak właściwie tylko do makijażu smokey eyes


Jaki taniutki tusz byście mi poleciły?? Może któryś z essence?

[dimiti]

Napisane przez agabil1

mnie z kolei Fatale Lancome zachwycił kazdy ma inne wymagania i przede wszystkim inne rzęsy.
Bardzo lubię też Masterpiece Max, jest mniej kłopotliwy od Fatale. Na trzecim miejscu jest cętkowana Lash Queen HR

no i tez fatale zyje swoim zyciem raz wyjdzie istne cudo a na drugi dzien jedna wielka sklejka!
masterpice mialam ale mnie uczulal i wlasnie krece sie kolo cetkowanej helenki
moj poki co ulubiony zestaw do malowania rzes to baza biala lancoma, fatale (jedna warstwa) i ysl faux cils

[duchaaa92]

http://duchaaa-mojekosmetyki.blogspot.com/


post o mascarach juz dodany,zapraszam

[Czarpokusy]

Ja zawsze używałam tuszy ze średnich półek: max factor, l'oreal, ale jakiś czas temu przeczytałam opinie o tuszu Wibo Extreme Lashes Volume i postanowiłam zaryzykować (w końcu 9 zł to nie majątek). Jestem w szoku, ponieważ nie sądziłam, że tak tani tusz da tak wspaniały efekt:

Moje rzęsy po jego użyciu

DSC_0669kkopia.jpg
DSC_0672.jpg

Tutaj link do dokładnej recenzji tuszu:
http://czarpokusy.blogspot.com/2012/...e-mascara.html

Pozdrawiam

[QueenOfDamned]

Napisane przez Czarpokusy

Ja zawsze używałam tuszy ze średnich półek: max factor, l'oreal, ale jakiś czas temu przeczytałam opinie o tuszu Wibo Extreme Lashes Volume i postanowiłam zaryzykować (w końcu 9 zł to nie majątek). Jestem w szoku, ponieważ nie sądziłam, że tak tani tusz da tak wspaniały efekt:

Moje rzęsy po jego użyciu

Załącznik 4883136
Załącznik 4883135

Tutaj link do dokładnej recenzji tuszu:
http://czarpokusy.blogspot.com/2012/...e-mascara.html

Pozdrawiam

Według mnie niestety widać,że był taki tani-bo właśnie 'tani' efekt na rzęsach daje.Może ktoś lubi taki efekt,ale dla mnie te rzęsy wyglądają jak nóżki owada A tak po za tym,masz śliczne oczy

[201607110949]

Napisane przez Czarpokusy

Ja zawsze używałam tuszy ze średnich półek: max factor, l'oreal, ale jakiś czas temu przeczytałam opinie o tuszu Wibo Extreme Lashes Volume i postanowiłam zaryzykować (w końcu 9 zł to nie majątek). Jestem w szoku, ponieważ nie sądziłam, że tak tani tusz da tak wspaniały efekt:

Moje rzęsy po jego użyciu

Załącznik 4883136
Załącznik 4883135

Tutaj link do dokładnej recenzji tuszu:
http://czarpokusy.blogspot.com/2012/...e-mascara.html

Pozdrawiam

nie obraź się, ale według mnie efekt użycia tego tuszu na Twoich zdjęciach jest straszny. Widać, że rzęsy są oblepione, druciane. Zgadzam się z poprzedniczką, wygląda to tanio.

Sama jestem fanką tuszy MF. Dla mnie niezawodne.

[Kolorowa_Kredka87]

u mnie chyba generalnie króluje taka niższa półka cenowa, zawsze szkoda mi kasy na jakieś wymysły za miliony monet, kiedy w drogeryjnych szafach kosmetycznych są całkiem fajne smaczki. ostatnio używam wonderfull i jak najbardziej polecam zwolenniczkom naturalnego looku, bo pozostawia rzęsy elastyczne i nie robi z nich drutów

[MissChievousTess]

U mnie na razie rządzi Yves Rocher sexy pulp.
Mam go już długo a i tak żaden inny tusz go nie przebija. Niby nie wodoodporny a nawet w deszczu i podstarzały trzyma mocno-a z 6 miesięcy na liczniku już mu wybije.
Mam naturalnie czarne rzęsy, ale krótkie i cienkie.
U mnie i pogrubia i wydłuża i podkręca, więc super.
Eksperymentuję z innymi tuszami ze średniej półki, ale jak na tą chwilę SP to naprawdę mój faworyt. Aż żal mi wyrzucić ten, który mam na wykończeniu mimo, że w kolejce czeka już nowe opakowanie.
Miałam próbki High Impact z Clinique- porażka na całej linii. tak wodnistego tuszu chyba nigdy wcześniej nie miałam.
Z wodoodpornych lubię MF False Lash Effect, ale sam tusz bo szczoteczka to jakaś porażka- zawsze brudzi powiekę.( Chyba będę nim malować tą szczotą od SP tylko muszę wykombinować jak ją oczyścić. )
Tusz mogę polecić bo faktycznie w bardzo mocnym deszczu trzyma mocno, ale trzeba uważać przy aplikacji. Możliwe, że wymaga większych umiejętności niż moje. Zmyć ciężko, ale do przeżycia. Wystarczy w miarę dobra dwufaza.

[gallina1]

Hej, ja przetestowałam masę tuszów (raczej średnia półka), ale wciąż szukam tego 'jedynego''.. Moze jesteście w stanie coś polecić? Szukam masakry, która będzie podkręcać rzęsy i dobrze rozdzielać.. Mam ten problem, że rzęsy często są takie płaskie :/

[Layla79]

Na plaskie rzesy potrzebna jest zalotka i problem minie.
ja tez aktualnie bede poszukiwac dobrego tuszu, mialam clarins wonder perfect, cos sie w nim zepsulo i kupilam catrice wodoodporny. Ma wielka gruba szczotke, nie brudzi powieki, konsystencja sucha, ale jak sie nim namacha, to powstaja naprawde firanki, nie osypuje sie, nie odbija, nie rozmazuje, ale strasznie ciezko zmywa nawet dwufaza loreal. Mysle, ze jakby tak dluzej pouzywac, ze nie mialabym polowy rzes, natomiast sam tusz jest dosc dobry, chociaz widac roznice, ze nie jest tak czarny jak clarins. Teraz kupie loreal million lashes, bo ma dobre opinie, ale sadze, ze bede szukac dosc dlugo. Napewno odpada lancome, dior, clarins, el, bo mnie uczula. Poza tym.. nieglupia opcja sa zageszczane rzesy. Nie malujesz, a masz