2009-08-13, 23:39 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 26
|
Impreza bez chłopaka?
Witam. Jestem z chłopakiem rok. Gdy nie bylismy razem lubiłam sie bawić chodzić na imprezy potańczyć. Ze względu na to że on pracuje i nie ma czasu poza tym lubi spokojniejszy styl życia ograniczamy sie do wyjścia do pubu na piwo ze znajomymi. Problem w tym że nie chce rezygnować ze swoich potrzeb i jak chce iśc gdzies potanczyć to on nie chce bo nie lubi.. albo nie ma kiedy. Więc dlaczego mnie nie puści "samej" w gronie znajomych, ktorych on dobrze zna? Tłumaczy że boi sie nie tyle mojej zdrady co chłopaków którzy będą mnie tam zaczepiać obmacywać itp. Moge go jedynie zapewnić ze ja nic głupiego nie zrobie na towarzystwo tam nie mam wpływu. Jednak sądzi że po alkoholu to można być zdolnym do wszystkiego. Twierdzi również że ja nie moge żyć bez zabawy i jak mi pozwoli raz będe chodzić codziennie bez niego. 2 razy na miesiąc to byłoby tak dużo? Dodam że przez ten rok poza sylwestrem, weselami itp na dyskotece czy w klubie bylismy może ze 2-3 razy. Jak mam go przekonać że jeśli on czegoś nie lubi to ja nie musze z tego rezygnować? Omawiałam ten temat z nim wiele razy.. ale nadal nie doszliśmy do kompromisu. Jedynie co wychodze na piwo ze znajjomymi a o lokalu z parkietem nie ma mowy.
Edytowane przez hera89 Czas edycji: 2009-08-13 o 23:49 |
2009-08-14, 00:09 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Impreza bez chłopaka?
O ludzieee nie wiem czy swiat sie zmienil czy ja poprostu nigdy sobie na takie ograniczanie nie pozwalałam .
Jestes dorosła i nie potrzebujesz pozwolenia pana i władcy na wyjście samodzielne. obrazi sie ? trudno.niech dorosnie albo spada. |
2009-08-14, 00:14 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 46
|
Dot.: Impreza bez chłopaka?
powiem Ci, że mam podobnie, mój TZ nie bardzo lubi takie imprezy i wypady, więc nie chodzimy, ale....jeżeli raz na jakiś czas dziewczyny idą na jakąs imprezę i chcą mnie zabrać, nie ma problemu, mówi tylko żebym była grzeczna i ja oczywiście jestem hehe idąc na imprezę mając faceta i jeżeli się jest mu wiernym trzeba być grzecznym
myślę, że to wszystko kwestia zaufania, które chyba u Twojego chłopaka nie jest mocna stroną...niestety....myśl ę że chyba boi się że ktoś mu może Ciebie sprzątnąć sprzed nosa heh a co do tych chłopaków którzy Cię będa obmacywac to padłam po prostu, to on myśli że Ty będąc na imprezie tak po prostu dasz sie obmacywać obcym facetom....i znów tutaj kwestia zaufania...ehhh.... Co do wychodzenia na imprezy - jedno Ci powiem - On nie może Ciebie ograniczać....a to właśnie robi....jesteś wolna osobą... |
2009-08-14, 00:18 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 26
|
Dot.: Impreza bez chłopaka?
Szkoda mi zrywać tego związku bo razem czujemy się świetnie, mamy wiele wspólnych tematów podobne poglądy tyle że nasze potrzeby jeśli chodzi o życie towarzyskie są diametralnie różne.
|
2009-08-14, 00:21 | #5 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Impreza bez chłopaka?
I naprawdę myślisz, że zerwałby z Tobą z powodu wyjścia na imprezę w gronie wspólnych znajomych...?
To naprawdę silna by musiała być jego miłość, nie ma co |
2009-08-14, 00:22 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 180
|
Dot.: Impreza bez chłopaka?
W ogóle nie rozumiem, jak można dać z siebie zrobić taką niewolnicę. Jesteś w związku, nie w więzieniu, nie pod nadzorem kuratora. Masz prawo wyjść się pobawić. On Ci kompletnie nie ufa, bo wg niego dasz się obmacywać obcym facetom.
__________________
"W powietrzu czuję:"czegoś" mi brakuje" |
2009-08-14, 00:31 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 26
|
Dot.: Impreza bez chłopaka?
lexie - to chyba ja pierwsza bym to zrobiła.. ale jak do tej pory powstrzymuje się jest jak jest odsuwam od siebie "potańcówki" .. staram sie szukać jakiegoś wyjaśnienia dla jego zachowania.. Szkoda mi tylko 2 lat zabawy która jest przede mną. On przeżył już swoje studenckie czasy.
Edytowane przez hera89 Czas edycji: 2009-08-14 o 00:33 |
2009-08-14, 00:42 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 46
|
Dot.: Impreza bez chłopaka?
hera a kto tu mówi żeby zaraz zrywać ze sobą???? hmm??? porozmawiaj z nim żeby bardziej Tobie zaufał, że przecież masz prawo wyjść się pobawić z koleżankami, że taniec nie oznacza zaraz przygodnego seksu z nieznajomym na parkiecie :/ nie rezygnuj z zabawy!!! będziesz mu to potem wypominać i potem dopiero zrobi się problem.... On miał swój czas i chciał go wykorzystać to Ty teraz masz swój.....
spokojnie z nim usiądź i pogadaj...grunt to zaufanie....a chyba może je do ciebie miec prawda? |
2009-08-14, 00:58 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: Impreza bez chłopaka?
Temat mnie skręcił. Myślałam że to normalne. Ja chodzę raz na dwa miesiące z koleżankami do klubików a on w tym czasie z kolegami na jakiś ostry koncert.
Myślałam że to normalne że tak się wychodzi :P ja nie mam ochoty słuchać muzyki x a on nie ma ochoty iść w miejsce y więc ustalamy z kim idziemy i wio się bawić całą noc. Jesteście bliźniakami syjamskimi czy gdzie leży problem? Chociaż facet może poczuć się... Nie wiem, skrzywić że on musi ciągle pracować a ty w tym czasie będziesz się bawić. Nie wiem może mega zazdrośnik? Idź razem z nim jak nie zechce to się nie oglądaj przecież nie będziesz udawać zrośniętej ciałem... Potem jak nie daj Boże się rozstaniecie będzie ryk że dla jakiegoś bałwana zmarnowałaś najlepszy czas na zabawę....
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
|
2009-08-14, 00:58 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 26
|
Dot.: Impreza bez chłopaka?
zielony kocur - Rozmawiałam z nim nie raz.. on ma swoją wersje ja swoją.
Co do zaufania.. gdy nie byłam z nikim.. lubiłam i zabawe i alkohol a po nim całować sie z co niektórymi :P Lubiłam sie hmm wyszaleć. Ale nigdy mi sie to nie przytrafiło będac w jakimkolwiek związku. Druga sprawa jak bylismy na dyskotece zaczał przystawiać sie do mnie jakiś koleś stety/niestety moją reakcją jest... jej brak wiec gościa olałam bez słowa. Jak nie poskutkowało to kolezanka stojąca obok poprostu sie zamieniła ze mną miejscami a koleś sie odczepił :P Mój chłopak sie wkurzył bo skoro nie zareagowałam to mi sie zapewne podobało. A ja wole zazwyczaj olać intruza niż wchodzić z nim w dyskusje. I z tego powodu twierdzi że ja sierotka bede stała w klubie otoczona płcią przeciwną :P Więcej grzechów nie pamiętam. rapifen- słyszałam już że on pracuje a ja latam i sie bawie... ale on miał swój czas na zabawe.. ja mam go teraz a później również pojde do pracy będe miała obowiązki zmienią mi sie priorytety.. ja to wszystko tłumaczyłam. szukam teraz złotego środka. Bo ten problem psuje nam harmonie w związku i nie chce by go rozwalił. Edytowane przez hera89 Czas edycji: 2009-08-14 o 01:03 |
2009-08-14, 01:23 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 183
|
Dot.: Impreza bez chłopaka?
Pomijając to, że nie wyobrażam sobie pytać faceta o pozwolenie na wyjście na imprezę, nie rozumiem też tych obaw o hordy napalonych pijanych facetów. Chodzę często na imprezy i jakoś na tłumy bawiących się osób może 2-3 są naprawdę pijane i nie są w stanie się kontrolować. Zresztą mimo tego, że jestem singielką, nie lubię być zaczepiana przez obcych facetów i zawsze ich ignoruję, a jeśli jakiś się nie chce odczepić, to moi znajomi dają mu do zrozumienia, że ma szukać szczęścia gdzie indziej [i nie mówię tu o żadnej przemocy przemocy, po prostu zaraz są przy mnie i każą delikwentowi spadać]. Poza tym jeśli ktoś jest takim burakiem, że obmacuje obce dziewczyny, to zupełnie dobrze może Cię chwycić za tyłek w tramwaju
Żeby nie było, że opisuję tylko z punktu widzenia osoby bez faceta [chociaż będąc w związku miałam takie same poglądy i bez wyrzutów sumienia mówiłam facetowi, że wychodzę na imprezę]. Moja przyjaciółka uwielbia tańce latynoskie, a jej facet słuchanie klasycznego rocka i nic go nie ruszy na parkiet. Są razem prawie dwa lata i nigdy nie było to dla nich problemem, że ona wychodzi bez niego, a czasem chodziłyśmy tylko we dwie. Gdy jacyś faceci pytali ją, czy zatańczy, mówiła, że ma faceta i było po sprawie. Aczkolwiek myślę, że ciężko jest zmienić wizję związku partnera. Mój były nie miał nic do gadania w kwestii moich imprez, bo informowałam go o moich planach z kilkudniowym wyprzedzeniem, ale zawsze zamęczał mnie smsami i siedział w domu, a facet mojej przyjaciółki zajmuje się swoimi rzeczami, idzie na koncert, spotyka z kumplami i mają tylko umowę, że informują się, kiedy wrócą do domu. |
2009-08-14, 01:30 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Na końcu świata
Wiadomości: 1 530
|
Dot.: Impreza bez chłopaka?
Moj dawal sie wyciagnac jak widzial ze mi bardzo zalezy :d
|
2009-08-14, 01:36 | #13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 26
|
Dot.: Impreza bez chłopaka?
Widze że jedyne rozwiązanie to pójść dobrze sie bawić i zobaczyć co potem.. tylko że ja sie boje tego potem. Bo my potrafimy być uparci i złośliwi.. i "wbijać szpile" jedno drugiemu.. I będzie wypominanie że znajomu ważniejsi, że jak mówią że impreza to ja już lece że nie mam samozaparcia i myśle tylko o sobie a nie o nim. Bo przecież on dla mnie chodzi do tego pubu a mi ciągle mało. Przepraszam za taki bezsensowny i może oczywisty dla was temat ale ja potrzebuje niezależnej opinii. Bo znajomi to najchętniej by przytakiwali że mam racje :P
|
2009-08-14, 01:43 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 46
|
Dot.: Impreza bez chłopaka?
i super by robili bo masz racje - idź i baw się dobrze!
no co za cierpiętne poświęcenie z jego strony, proszę proszę.... ehhhh ;/ Edytowane przez zielony kocur Czas edycji: 2009-08-14 o 01:45 |
2009-08-14, 02:37 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Impreza bez chłopaka?
Dzieciak i tyle.
Ale jak ktoś lubi związki z ograniczeniami,to co tu można poradzić Ja od siebie powiem tylko tyle, że nigdy bym nie pozwoliła na takie traktowanie siebie i jakieś zakazy, to jest żenujące (dla mnie). W żadnym z moich związków nikt mi nigdy niczego nie zabraniał. Chciałam iść na imprezę sama, to szłam, chciałam iść na piwo z kumplem, to szłam. I nikomu się świat od tego nie zawalił. Ale każdy z moim partnerów miał pewność, że jestem mu wierna i nic się nie stanie. I każdy mi ufał |
2009-08-14, 04:39 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 1 408
|
Dot.: Impreza bez chłopaka?
Myślę dokładnie tak jak dziewczyny. Nie pozwól sobie wejść na głowie bo niedługo w ogóle przestaniecie wychodzić na piwo!
Masz ochote się bawić idź, zapytaj czy pójdzie z Tobą a jak nie chce to idź sama. Po obraża się ale moze po jakimś czasie zrozumie, że tak nie można.. Mogę tutaj o coś zapytać? Co jeśli dziewczyna na impreze chcę iść sama (a właściwie z przyjaciółkami,koleżankam i) a chłopak uważa że jak są razem to powinni mieć również wspólne życie towarzyskie i iść razem na jakąś impreze? Jeśli uważacie że nie powinnam tu pytać nie zwracajcie uwagi na to
__________________
|
2009-08-14, 05:12 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Impreza bez chłopaka?
Cytat:
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
|
2009-08-14, 07:15 | #18 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Impreza bez chłopaka?
ja nie wiem same Niewolnice Izaury
idziesz na wygib..zapewniasz lubego zeby sie nie martwil "innymi" bo przecez siła Cie nie wezma...i po sprawie
__________________
|
2009-08-14, 08:13 | #19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 496
|
Dot.: Impreza bez chłopaka?
Zaufanie i jeszcze raz zaufanie
a dałaś kiedyś jakieś powody Twojemu TŻ żeby teraz nie chciał Cię puszczać na imprezy ze znajomymi? Ja jestem z TŻ też prawie rok, zdarza się, że ja idę ze swoimi znajomymi gdzieś, on ze swoimi o wszystkim sobie mówimy i nie wyobrażam sobie, żeby on mi tego zabraniał pogadaj ze swoim chłopakiem, wytłumacz mu, że masz takie prawo!
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/b38d6dbf95.png http://zaginelaiwonawieczorek.npx.pl/news.php ZAGINEŁA IWONA! |
2009-08-14, 08:26 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 181
|
Dot.: Impreza bez chłopaka?
Poprostu Ci nie ufa.
Powiedz mu, ze skoro nie ufa innym - bo się będą kleić - to nie ufa Tobie, bo myśli, ze na to pozwolisz. Jak zacznie marudzić, ze sie tak poświęca a Tobie mało - to mu powiedz, ze siłą go chyba tam nie ciągniesz, a idzie tam bo Ci nie ufa. Porozmawiaj z Nim o tym, przedstaw swoje argumenty i tyle. Albo dojdziecie do porozumienia albo nie, nie ma sensu się męczyć. |
2009-08-14, 08:54 | #21 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Impreza bez chłopaka?
Cytat:
Przez takie wątki mózg mi się lasuje. Może ja naprawdę mieszkam w Iranie?? |
|
2009-08-14, 09:33 | #22 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 26
|
Dot.: Impreza bez chłopaka?
Ja nie czekam ma pozwolenie. Pytam sie kiedy ma wolne i jakie ma plany jak ich nie ma proponuje mu wyjście razem jak mówi że nie chce bo coś tam to mówie że pojde sama ze znajomymi.. no i wtedy sie zaczynają dąsy. A ja nie ide bo on mi nie pozwala tyle że po tej całej burzliwej atmosferze znika nastrój na jakąkolwiek zabawe. A chciałabym chociaż raz wyjść bez wpierania mi poczucia winy.
Edytowane przez hera89 Czas edycji: 2009-08-14 o 09:35 |
2009-08-14, 10:16 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 151
|
Dot.: Impreza bez chłopaka?
Moj facet tez nie lubi jak wychodze sama, ale mi nie zabrania, tylko mowi mi zebym byla grzeczna i zebym napisala smska jak bede w domu, zeby wiedzial ze wrocilam cala.
Dobrze ze sie martwi, ale z drugiej strony dlaczego masz nie robic czegos na co masz ochote tylko dlatego ze on nie chce. ja np uwielbiam chodzic na koncerty moj tz nie, ja sie zawsze pytam czy ma ochote isc ze mna, on zawsze odpowiada ze nie, ja wtedy ide sama i po problemie. nikt sie na nikogo nie obraza. Ja tez czasami nie mam na cos ochoty i wtedy on idzie sam. wiem ze z tymi chlopami roznie bywa, problem w tym ze oni sa czasami jak dzieci (czasami i nie wszyscy), niestety jak ich sie do czegos przyzwyczai tak jak ty do tego ze sie go sluchasz ciezej bedzie go nauczyc innych zasad. Powidzenia |
2009-08-14, 10:29 | #24 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1
|
Dot.: Impreza bez chłopaka?
Cytat:
|
|
2009-08-14, 10:42 | #25 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 26
|
Dot.: Impreza bez chłopaka?
Cytat:
Rozmowy i argumenty nie skutkują więc wg porad albo dam sobie z nim spokój albo za niego wyjdę xD Edytowane przez hera89 Czas edycji: 2009-08-14 o 10:46 |
|
2009-08-14, 10:46 | #26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 769
|
Dot.: Impreza bez chłopaka?
Znam taką parę gdzie ona chętnie chodziła by bez niego, ale on się nie zgadza. Oczywiście ona mogłaby mu się postawić i pójść sama, ale wtedy on się zemści i też sam pójdzie co ją wkurza...i tym sposobem chodzą albo razem, albo wcale....
__________________
|
2009-08-14, 10:50 | #27 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 26
|
Dot.: Impreza bez chłopaka?
Najchętniej bym chodziła tylko z nim.. tylko że on by nie chodził nigdzie albo raz na rok.. bo mu takie coś wystarczy. Jeśli ja sie upieram iść sama to podkreślam że on ma takie same prawa tyle że z nich nie korzysta bo nie czuje takiej potrzeby.
I weź tu bądź mądra? ehh... |
2009-08-14, 10:59 | #28 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Impreza bez chłopaka?
Cytat:
Chore zakazy i jazdy nie mają nic wspólnego z miłością, ale z chęcią dominacji, nieufnością lub - czasami - z tym, że ktoś sam ma dużo na sumieniu. Kochaj zdrowo i normalnie, czyli dbaj o swoją wolność, szanuj samą siebie będąc w związku. Tu nie ma co na ten temat przeprowadzać rozmów i się prosić - powinna być krótka piłka "kochanie, ja Ci ufam i tego wymagam od Ciebie - idę na tą imprezę i koniec dyskusji". Jeśli facet Cię naprawdę kocha, to zrozumie to i nie będzie Cię ograniczał. Na razie to mi nie wygląda na miłość, ale na chęć manipulowania kimś i dominowania w związku, na zauroczenie, które wydaje się być miłością, za zabawę pt. "ona zrobi jak JA CHCĘ". Tak gdzie jest taki egoizm, nie wiem czy jest miejsce na szczerą, solidną miłość. Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2009-08-14 o 11:34 |
|
2009-08-14, 11:04 | #29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 769
|
Dot.: Impreza bez chłopaka?
Ja na Twoim miejscu to bym mu powiedziała, że idę i już. I żeby sobie nie wyobrażał, swoim zachowaniem wpędzi mnie w poczucie winy i zamknie w klatce. A jak to właśnie zamierza to nie nie myśli, że długo tam wytrzymam Nie możesz powiedzieć mu czegoś w ten deseń?
__________________
|
2009-08-14, 11:29 | #30 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 26
|
Dot.: Impreza bez chłopaka?
Doris on mi nie powiedział nigdy w prost "nie możesz" "nie pozwalam" "nie idź"... ale użyje takich argumentów że rzeczywiście wyjde na egoistkę stawiającą zabawe i znajomych nad chłopakiem. Mamy trudne charaktery i jesteśmy oboje uparci mamy własne zdanie którego zaciekle bronimy...
Na każdy wasz post znajde kontrargument bo to samo on robi w rozmowie ze mna.. szukam czegoś co by przerwało nasza ciągłą wyliczankę z chłopakiem kto ma racje.. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:01.