czym naprawić brzydki, ciemny kolor po farbowaniu Wellatonem średnim blondem?

[jucha]

Dziewczyny pomóżcie

w sob. 07.11 położyłam farbę Wellaton średni blond i włosy wyszły mi baaardzo ciemny zimny brąz - są okropne!!!!!!!!!!!!!
moje naturalne to średni blond, trzymałam tak jak zalecał producent

nie chcę długo chodzić z tak ciemnymi włosami, bo wyglądam bardzo smutno
mogę poratować się teraz jakimś szamponem, szamponetką, żeby mieć średni blond tak jak zamierzałam? wyjdzie mi coś w ogóle szamponetką po tak ciemnej farbie? czy kolejna farba jest tu konieczna?

już o wiele ładniejszy efekt miałam po Palette średni blond, ale Wellaton wydawał mi się lepszy i skusiłam się...niepotrzebnie

pomóżcie proszę !

[Zafirah]

Żadna farba jaśniejsza Ci nie pomoże. Jedyne co możesz zrobić jeśli nie chcesz dekoloryzacji to mycie szaponem przeciwłupieżowym - zmywa kolor. Po kilku umyciach powinny być jaśniejsze.

[jucha]

ok dziękuję
umyłam clear'em przeciwłupieżowym...naraz ie żadnego jaśniejszego efektu
zobaczymy...

[karojen24]

albo spróbuj położyć farbę delikatnie rozjaśniającą o mniej więcej 2 tony, np. jakiś bardzo jasny blond złocisty, np. z garniera.
tylko najpierw zrób próbę na fragmencie włosów, a ponadto kontroluj czas rozjaśniania co jakiś czas zerkając na włoski

[Zafirah]

Bo szampon przeciwłupieżowy nie zadziała po jednym użyciu tylko kilkukrotnym. Po 5-6 myciach powinnaś widzieć różnicę.

karojen24: nakładanie farby jasniejszej tak jak mówiłam mija się z celem. Włosów zafarbowanych ciemniejsza farbą żadna jasna nie rozjaśni. Jest to maglowane w prawie każdym wątku o koloryzacji, warto byłoby w końcu zapamiętać

[Ashira]

Napisane przez jucha

Dziewczyny pomóżcie

w sob. 07.11 położyłam farbę Wellaton średni blond i włosy wyszły mi baaardzo ciemny zimny brąz - są okropne!!!!!!!!!!!!!
moje naturalne to średni blond, trzymałam tak jak zalecał producent

nie chcę długo chodzić z tak ciemnymi włosami, bo wyglądam bardzo smutno
mogę poratować się teraz jakimś szamponem, szamponetką, żeby mieć średni blond tak jak zamierzałam? wyjdzie mi coś w ogóle szamponetką po tak ciemnej farbie? czy kolejna farba jest tu konieczna?

już o wiele ładniejszy efekt miałam po Palette średni blond, ale Wellaton wydawał mi się lepszy i skusiłam się...niepotrzebnie

pomóżcie proszę !

miałam identyczny problem z pół roku temu... no ja na szczęście nie wyglądałam tak źle w ciemnych, ale nie chciałam takich

myłam częściej głowę i do każdego mycia obowiązkowo odżywka (nie dość, że odzywiam włosy to zauważyłam jakby bardziej wtedy farba spływała...)
pocieszę Cię, że po jakiś 2 tygodniach miałam już dużo jaśniejsze włosy. niestety dalej nie średni blond, więc jeżeli CI zależy na takim to zafarbuj ponownie za jakieś 2 tygodnie żeby krótko mówiąc nie zabić swoich włosków.

[karojen24]

Napisane przez Zafirah

karojen24: nakładanie farby jasniejszej tak jak mówiłam mija się z celem. Włosów zafarbowanych ciemniejsza farbą żadna jasna nie rozjaśni. Jest to maglowane w prawie każdym wątku o koloryzacji, warto byłoby w końcu zapamiętać

no niby tak, farba farby nie rozjasnia...
dziwne, bo mi rozjasnilo, niejednokrotnie. wiec ...
poza tym nie mówiłam o jasniejszym odcieniu, lecz o farbie rozjaśniającej...

[Zafirah]

Nikomu nie rozjaśnia ale Tobie rozjaśniło... Rozumiem, że całe grono naukowców zajmujących się farbami do włosów oraz fryzjerów którzy tych farb używaja kilka razy dziennie na różnych włosach się myli No to super. A farba rozjaśniająca również nie rozjaśnia zafarbowanych włosów.

[karojen24]

skoro tak uwazasz, to masz do tego prawo i tyle, sprzeczac sie z Toba nie zamierzam.


ale co powiesz na pofarbowanie naturalnych wlosow sredni blond na kolor sredni blond z loreal excelle 10, ktory wychodzi jak dosc ciemny zloty braz.po uplywie 3-4 tyg. na kolor zostal nalozony loreal preference 01, ktory dal kolor takiego starego zlota (probe robilysmy jedynie na pasmie wlosow, bo dziewczyna oczekiwala mocniejszego rozjasnienia i w koncu zdecydowala sie na rozjasnianie rozjasniaczem)? tak, tak, pewnie wymyslam, ale po co mialabym to robic. jesli komus cos doradzam to tylko na podstawie wlasnych doswiadczen, i tyko w tematach, w ktorych moge cos powiedziec (sa to przede wszystkim tematy dotyczace rozjasniania, bo z tym mam stycznosc). wiec koncze wypowiedz na tym etapie bo i po co dalej mam cos udowadniac, a dziewczynie w ten sposob nie pomagamy..

[Zafirah]

Powiem tyle - po 4 tygodniach kolor nakładany na włosy niefarbowane pierwszy raz ma prawo się wypłukać zwłaszcza, że nie było diametralnej zmiany a w zasadzie tylko tonowanie. "Stare złoto" to dla mnie odcień w gamie średnich blondów - pierwszy kolor się wypłukał i spłowiał więc na takim podkładzie coś jaśniejszego mogło już wyjść
Ale faktycznie, skończmy dyskusję bo sie lekki off top robi.

[Licealistka18]

Mam podobny problem. Swoje włosy mam brązowe i kupiłam farbe która miała być ciemnym brązem a wyszedł czarny <szok> Co moge z tym zrobić żeby to rozjaścić

[Zafirah]

Napisane przez Licealistka18

Mam podobny problem. Swoje włosy mam brązowe i kupiłam farbe która miała być ciemnym brązem a wyszedł czarny <szok> Co moge z tym zrobić żeby to rozjaścić

Może przeczytać pierwszą radę w tym wątku oraz w milionie wątków podobnych?

[jucha]

dziękuję wszystkim za rady
kolor zaczął się jakby wypłukiwać.......do ciemnego brązu z jakimś złotym połyskiem
nadal mu daleko do średniego blondu :/
myję włosy szamponem przeciwłupieżowym i trzymam pianę na włosach nieco dłużej...tak co 2 dni....
kolor nie jest trafiony
odczekam 2 tyg. jak radzicie i kładę jakiś NORMALNY średni blond...mam ochote teraz na naturalny blond Schwarzkopf Essential, choć średni śliczny mi wyszedł z Palette Deluxe o dziwo!
nigdy więcej Wellaton!! ciekawe jak wyglądają ich brązy, skoro to co mam na głowie, to żaden blond....:[[

[Licealistka18]

To mam myć włosy szamponem przeciwłupieżowym i kolor powinien się trochę spłukiwać? Ja miałam farbowane takim jakby szamponem koloryzującym na 24 mycia :/

[Zafirah]

Tak masz myć szampoem przeciwłupieżowym. A praktyka pokazuje, że takie "szapmpony" do 24 myć są dużo trwalsze.

[sweet darling]

czesc Dziewczyny !!
moze cos doradzicie w feralny piatek byłam u fryzjera bo sama w domu postanowiłam ze rozjasnie wlosy rozjasniaczem z joanny ale nie równomiernie sie rozjasnily a wczesniej farbowalam farba (jakis) braz z palett (ale oczywisnie wyszedl czarny ) i teraz mam dwa kolory u nasady takie jasno rudawe a koncowki ciemne w kolerze brazu ... i tak po 7 dniach fryzjerka kazała zafarbowac szamponetka zeby nie bylo takiej roznicy w kolorze... ale ja chce uzyskac kolor jakiego kolwier bladu .... co radzicie zrobic ? zastanawiam sie nad ta farba L'oreal Recital Preference ale boje sie ze znow bedzie tak jak wczesniej ze bede miala plamy ...

[wsiowy_gupek]

Napisane przez Zafirah

Nikomu nie rozjaśnia ale Tobie rozjaśniło... Rozumiem, że całe grono naukowców zajmujących się farbami do włosów oraz fryzjerów którzy tych farb używaja kilka razy dziennie na różnych włosach się myli No to super. A farba rozjaśniająca również nie rozjaśnia zafarbowanych włosów.

Raz moją kolezanke coś tknęło i sobie kupiła jakąś inną farbę niż zawsze (zawsze farbowała na taki sredni blond) i wyszły jej brązowe..
Poszła do sklepu kupiła farbe ta co zawsze (garniera) nalozyla i rozjaśniło.
Co prawda nie tak jak zawsze, ale z ton ciemniej tylko...

Acha i byłam przy tym zeby nie było

Więc karojen24 nie jest jednak jakimś odosobnionym przypadkiem.

[visionAM]

Napisane przez Zafirah

Nikomu nie rozjaśnia ale Tobie rozjaśniło... Rozumiem, że całe grono naukowców zajmujących się farbami do włosów oraz fryzjerów którzy tych farb używaja kilka razy dziennie na różnych włosach się myli No to super. A farba rozjaśniająca również nie rozjaśnia zafarbowanych włosów.

dziwne, ze fryzjerka wypisuje takie opinie
ja na włosy farbowane Netural & Easy ciemny brąz nakłądałam w kilkudniowych odstępach czasu 3 razy farbę rozjaśniającą Wellaton z poziomu 12, bodajże bardzo jasny popielaty blond. Początkowo po to, żeby pozbyć się rudej poświaty (udało się), a potem po to aby rozjaśnić włosy no i udało się - uzyskałam jasny brązik. I to efekt był bardzo widoczny, bo kolor miałam jaśniejszy o 4 może nawet więcej tonów więc da się. Potem dzięki tej farbie zeszłam do blondu. Bez używania rozjaśniacza, trochę to trwało (jakieś 4-5 miesięcy), włosy są w dobrej kondycji, bo o nie dbam i jestem zadowolona z efektów.

Więc niestety Twoja teoria właśnie upada, bo owszem - farby rozjaśniające wychodzą na farbowanych włosach, na naturalnych zresztą także (ale to oczywiste).

[Zafirah]

Napisane przez visionAM

Więc niestety Twoja teoria właśnie upada, bo owszem - farby rozjaśniające wychodzą na farbowanych włosach, na naturalnych zresztą także (ale to oczywiste).

To nie jest moja teoria. To jest teoria tysięcy profesjonalistów zajmujących sie włosami i jedna z podstawowych rzeczy którą należy wiedzieć zapoznając się z chemią fryzjerską.

I gratuluję pomysłu 3-krotnego nakładania farby rozjaśniającej w odstępach kilkudniowych położonej na świeży kolor(czyli generalnie 4- krotne farbowanie w tym 3-krotne farbą z oksydantem 9%)... Twoje włosy na pewno są wdzięczne.

[visionAM]

Napisane przez Zafirah

I gratuluję pomysłu 3-krotnego nakładania farby rozjaśniającej w odstępach kilkudniowych położonej na świeży kolor(czyli generalnie 4- krotne farbowanie w tym 3-krotne farbą z oksydantem 9%)... Twoje włosy na pewno są wdzięczne.

ja również sobie gratuluję tej decyzji, bo moje włosy są w lepszym stanie niż po farbowaniu profesjonalnymi farbami u fryzjera i włosy są mi wdzięczne, ścięłam końcówki bo były zniszczone, odżywiam dobrymi odżywkami i wyglądają rewelacyjnie - są miękkie i błyszczące
i nie nakładałam na świeży brąz tylko na spłukany, nigdzie nie napisałam że brąz był świeżo-malowany.

Niestety stosujesz się do teorii, która nie jest prawdziwa (i co z tego, ze nie jest twoja skoro i tak uważasz ją za prawdziwą? nie miałam na myśli tego, że konkretnie ty to wymyśliłaś). A teraz zmieniasz temat pisząc ironicznie o moich włosach Bardzo dziwi w ustach fryzjera pisanie takich farmazonów (odnoścnie tego, że farby rozjaśniające nie chwycą ciemnych farbowanych włosów), nic dziwnego że tyle jest wątków o nieudanych koloryzacjach i złych fryzjerach...

Może i znasz się na tym co robisz, ale akurat tutaj się pomyliłaś i zamiast przyznać się do błędu - czepiasz się mnie i moich włosów

[Zafirah]

Ależ ja wcale sie nie pomyliłam Wiesz, fryzjerstwa wbrew temu co chyba Tobie się wydaje, człowiek również musi sie nauczyć, jest mnóstwo zasad do których należy się stosować zwłaszcza jeżli chodzi o chemię. To nie jest mój wymysł. Gdybym to ja sie myliła to nie byłoby tysięcy postów pt. "zafarbowałam sobie włosy i teraz odrost mam taki, długości takie a końcówki takie - co ma zrobić żeby to naprawić". Nawet jeśli Tobie przypadkiem rozjaśniły sie włosy (a skoro brąz był spłukany to tym bardziej ) to widocznie jesteś wyjątkiem potwierdzającym regułę. Możesz wierzyc lub nie ale jestem wykwalifikowanym fryzjerem i znam się na swojej pracy. Nie rozpowszechniałabym "teorii" o których tylko słyszałam a nie wykorzystałam w praktyce. Nawet jeśli taka farba rozjaśni włosy 3 osobom na 100 to pozostałe 97 byłoby pokrzywdzonych z powodu nie stosowania "mojej teorii" Poza tym jak sobie wyobrażasz takie wielokrotne farbowania w salonie?? Klientka przychodzi po dany kolor i chce mieć go po wyjściu z salonu a nie po kilkukrotnym farbowaniu w przeciągu tygodnia.I nie zmieniam tematu aby czepiać się Twoich wlosów - po prostu 4-krotne farbowanie ich w ciągu kilku dni mieszankami z mocnym oksydantem uważam za głupotę. I chyba każdy fryzjer Ci to powie

W każdym razie - nie zamierzam Cię do niczego przekonywać, każdy ma prawo do własnego zdania

[wsiowy_gupek]

Napisane przez Zafirah

To nie jest moja teoria. To jest teoria tysięcy profesjonalistów zajmujących sie włosami i jedna z podstawowych rzeczy którą należy wiedzieć zapoznając się z chemią fryzjerską.

I gratuluję pomysłu 3-krotnego nakładania farby rozjaśniającej w odstępach kilkudniowych położonej na świeży kolor(czyli generalnie 4- krotne farbowanie w tym 3-krotne farbą z oksydantem 9%)... Twoje włosy na pewno są wdzięczne.

Ale nikt nie mówił, że rozjasnianie włosów farbowanych farba rozjaśniających jest balsamem dla włosów, tylko że kolor wyjdzie...

[visionAM]

Napisane przez Zafirah

Nawet jeśli Tobie przypadkiem rozjaśniły sie włosy (a skoro brąz był spłukany to tym bardziej ) to widocznie jesteś wyjątkiem potwierdzającym regułę. Możesz wierzyc lub nie ale jestem wykwalifikowanym fryzjerem i znam się na swojej pracy. Nie rozpowszechniałabym "teorii" o których tylko słyszałam a nie wykorzystałam w praktyce. Nawet jeśli taka farba rozjaśni włosy 3 osobom na 100 to pozostałe 97 byłoby pokrzywdzonych z powodu nie stosowania "mojej teorii" Poza tym jak sobie wyobrażasz takie wielokrotne farbowania w salonie?? Klientka przychodzi po dany kolor i chce mieć go po wyjściu z salonu a nie po kilkukrotnym farbowaniu w przeciągu tygodnia.I nie zmieniam tematu aby czepiać się Twoich wlosów - po prostu 4-krotne farbowanie ich w ciągu kilku dni mieszankami z mocnym oksydantem uważam za głupotę. I chyba każdy fryzjer Ci to powie

powtarzam po raz kolejny - nie farbowałam włosów 4 razy tylko 3

po drugie - w swoim pierwszym poście napisałaś, że nie ma szans żeby farba rozjaśniająca chwyciła farbowane na ciemny kolor włosy, że sztab stylistów i fryzjerów potwierdza ten właśnie fakt.... pisałaś to z wielką pewności i podkreślałaś kilka razy, a nie tylko ja w tym wątku zwróciłam Ci uwagę na to, że jednak takie farby mogą chwycić. I jednak raczej nie w trzech przypadkach na sto, ale o wiele wiele częściej.

Skoro farba rozjaśniająca zawiera jakiś tam składnik, który rozjaśnia i który jest ilustam-procentowy to zapewne działa podobnie do zwykłego rozjaśniacza, więc niby dlaczego miałaby nie chwycić włosów farbowanych na ciemne kolory?

Skąd więc w sklepach tyle farb, które rozjaśniają, nadają inny odcień albo są stworzone specjalnie do ciemnych włosów? jakoś dziwnym trafem działają...

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

Napisane przez Zafirah

Nikomu nie rozjaśnia ale Tobie rozjaśniło... Rozumiem, że całe grono naukowców zajmujących się farbami do włosów oraz fryzjerów którzy tych farb używaja kilka razy dziennie na różnych włosach się myli No to super. A farba rozjaśniająca również nie rozjaśnia zafarbowanych włosów.

własnie tu się pomyliłaś. więc nie mów, że nie

[karojen24]

dziewczyny, dajmy sobie spokoj z tymi dysputami, bo to sie nigdy nie skonczy. niech kazda obstaje przy swoim. pozostaje wybor i decyzja, czy opierac sie na praktyce, czy tez teorii. fora sa po to, aby dzielic sie swoimi doswiadczeniami, a nie spierac kto ma racje...ponadto,wlascicie lka wlosow ma wybor:chodzic z niechcianym kolorem, czy jakos sie go pozbyc (w granicach rozsadku), co wiaze sie z podniszczeniem wlosow.to jest indywidualna decyzja.jak nie sprobujesz to sie nie dowiesz.tylko polecam proby na fragmencie wlosow, zeby potem nie rozpaczac.
pozdrawiam i dajmy juz spokoj....

[Zafirah]

Farba sklepowa "rozjaśniająca" zawiera po prostu 9% wodę utlenioną w przeciwieństwie do zwykłych farb które przeważnie są na 6% wodzie, zawiera równiez a raczej przede wszystkim pigmenty które osadzają się we włosach "robiąc kolor". Rozjaśniacz to preparat który ściąga kolor rozjaśniając pigmenty, a jak mocno to zależy od mocy wody utlenionej której się do niego doda. Tyle je łączy dla ścisłości

Owszem w sklepach jest dużo różnych farb ale trzeba wiedzieć JAK je stosować. W swojej pracy spotkałam się wielokrotnie z przypadkiem zniszczenia sobie włosów przez Klientkę, która eksperymentowała w domu z jakimiś dziwnymi mieszankami. Trzeba to było potem ratować

Nadal twierdzę, że ja sie nie pomyliłam i w tym przypadku nie mam do jakich błędów się przyznawać.

karojen24: zgadzam sie odnośnie zakończenia dyskusji bo do niczego w tej chwili nie prowadzi.

[visionAM]

Napisane przez Zafirah

Farba sklepowa "rozjaśniająca" zawiera po prostu 9% wodę utlenioną w przeciwieństwie do zwykłych farb które przeważnie są na 6% wodzie, zawiera równiez a raczej przede wszystkim pigmenty które osadzają się we włosach "robiąc kolor". Rozjaśniacz to preparat który ściąga kolor rozjaśniając pigmenty, a jak mocno to zależy od mocy wody utlenionej której się do niego doda. Tyle je łączy dla ścisłości

rozumiem, ja nie jestem fryzjerką więc nie wiem o wszystkim tak dokładnie jak Ty.
Chodzi mi jedynie o to, że jednak właśnie są wyjątki dlatego nie należy z góry pisać, że czegoś się nie da, skoro jednak się da :P no ale skończmy juz dyskutować na ten temat

ja na miejscu autorki wątku wybrałabym się jednak do fryzjera, bo jednak kombinowanie samej w domu rożnymi sposobami dość długo trwa no i różnie może być.

[Licealistka18]

Mam jeszcze pytanie. Ten czarny kolor zaczyna się już trochę wymywać, prześwitują mi w nie których miejscach pasemka mojego koloru i mam pytanie ile od poprzedniego farbowania (farbowałam w niedziele) mogę małożyć kolejną farbę? I najlepiej jaki kolor żeby wyszły brązowe?

[jablonka007]

Witam, ja też miałam farbowane włosy na ciemny brąz i udało mi się uzyskać z powrotem blond, rozjaśniaczem, co prawda kupowałam profesjonalne fryzjerskie i zachowywałam miesięczne odstępy pomiędzy nakładaniem kolejnych farb i udało się, a fryzjerzy we wszystkich salonach twierdzili, że uratuje mnie tylko i wyłącznie dekoloryzacja, więc coś w tym jest, że nie zawsze mają rację. A poza tym większość farb z gamy bardzo jasnych blondów ma dołączony oksydant 9%, tak więc nie sądzę, żeby to było zabójstwem dla włosów. pozdrawiam

[Ula 25]

Rudy to faktycznie jest charakter, a nie kolor włosów

[Vea]

Mi też rozjaśnia. No sorry, ale gdy miałam za ciemny kolor to nakładam farbę rozjaśniającą i kolor był jaśniejszy, więc teoria, że farba farby nie rozjaśni to bzdura.